popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Black Thoughthttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19726/Black-ThoughtMay 3, 2024, 6:48 pmpl_PL © 2024 Admin stronyDanger Mouse & Black Thought "Cheat Codes" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-03-14,danger-mouse-black-thought-cheat-codes-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-03-14,danger-mouse-black-thought-cheat-codes-recenzjaMarch 14, 2023, 10:00 pmBartosz SkolasińskiBlack Thought i Danger Mouse wydali wspólny album. Dla kogoś, kto śledził ich poczynania, nie jest to specjalne zaskoczenie, bo zapowiadany był on już w 2020. Najciekawsze jest to, że proces twórczy zabrał dobre kilkanaście lat. Duet nagrywał, kiedy tylko mógł, w wolnych chwilach między obowiązkami Thoughta, związanymi z programem Jimmy'ego Fallona, a produkowaniem kolejnych płyt przez Danger Mouse'a. Efekt ich współpracy to jeden z najmocniejszych hip-hopowych krążków 2022 roku - przyjrzyjmy mu się jeszcze na chwilę na ostatniej prostej głosowań w Popkillerach.Ok, oddajmy Thoughtowi sprawiedliwość. Może i w ostatnim czasie poświęcił się bardziej telewizji niż nagrywkom, ale zrobił trzy części serii "Streams Of Thought". Inna sprawa, że mówimy głównie o epkach, a z jakością tych materiałów też bywało różnie. Danger Mouse po "DangerDoomie" właściwie odszedł od hip-hopowej produkcji, zwracając się bardziej w kierunku rocka i soulu, robiąc płyty z The Black Keys czy ostatnio z Michaelem Kiwanuką. Dlatego można powiedzieć, że dla członka The Roots "Cheat Codes" to de facto okazja do zaprezentowania swojego podejścia do muzyki przy okazji większego projektu poza macierzystym zespołem, a w przypadku połówki duetu Gnarls Barkley mówimy o powrocie do korzeni.Ta płyta to klasyczny hip-hop w najlepszym wydaniu, dodatkowo podszyty starym soulem i brudnym funkiem. Nad całym materiałem unosi się duch Wu-Tang Clanu, Madliba i Oh No, a w "Saltwater" czuć nawet odniesienia do Griseldy i muzycznych zajawek Daringera. Krótko mówiąc, Danger Mouse, po latach spędzonych w innych muzycznie światach, wciąż potrafi w starym stylu pobawić się samplami. Na takich podkładach Black Thought brzmi idealnie, pokazuje, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Żongluje słowami i metaforami pełnymi odniesień do historii czy popkultury, przedstawiając się np. w "The Darkest Part" jako bohater niosący nadzieję Czarnej społeczności, zawsze gotowy do walki o jej prawa. Na krążku znalazło się miejsce na socjologiczny komentarz, chociażby w "Because", w którym słyszymy kilka mocnych słów o Ameryce, ale tej dalekiej od bogactwa i glamouru gwiazd Hollywood. Joey Bada$$ i Russ dostarczają mocne zwrotki, refren Dylana Cartlidge'a mocno wchodzi do głowy. Wszystko to, do spółki z lekko bluesowym bitem, daje jeden z najlepszych singli ostatnich miesięcy. Obok celnych społecznych obserwacji pojawiła się również u Tariqa przestrzeń na autorefleksję, w takich numerach jak "Identical Deaths", w którym raper rozlicza się ze swoją karmą, czy mocnym "Close To Famous", gdzie patrzy z dystansu na popularność, pokazując zarazem, jak twardo stąpa po ziemi.Black Thought nie byłby też sobą, gdyby w paru kawałkach nie zaserwował doskonałego bragga, co robi np. w "Belize" i oszczędnym muzycznie, nieco funkowym "Strangers" z mocnym perkusyjnym break'em w bicie. Ten pierwszy kawałek potwierdza także, jak dobrym MC był MF Doom, którego niepublikowaną zwrotkę tu wykorzystano, a w drugim utworze A$AP Rocky zaskoczył świetnym odnalezieniem się w nieswojej stylistyce u boku gospodarza i wspomagających go, też zaliczających bardzo dobry występ, chłopaków z Run The Jewels.O każdym numerze można się tu mniej lub bardziej rozpisać, ale wniosek jest jeden - "Cheat Codes" to jedna z najlepszych płyt minionego roku. Frontman The Roots wyraźnie pokazuje, że ci, którzy mają go w swoich topkach najlepszych raperów wszech czasów, mogą nie być dalecy od prawdy, a Danger Mouse muzycznie dopasował się do jego stylówki idealnie. Aż chciałoby się usłyszeć niedługo więcej jego produkcji, podobnych do tego, co tutaj zaprezentował.Poniżej kilka singli, a pod nimi załączamy głosowania w Popkillerach, gdzie ten album jest uwzględniony wśród nominacji na Album Roku USA. Głosowania już tylko do 15.03. do 23:59! Black Thought i Danger Mouse wydali wspólny album. Dla kogoś, kto śledził ich poczynania, nie jest to specjalne zaskoczenie, bo zapowiadany był on już w 2020. Najciekawsze jest to, że proces twórczy zabrał dobre kilkanaście lat. Duet nagrywał, kiedy tylko mógł, w wolnych chwilach między obowiązkami Thoughta, związanymi z programem Jimmy'ego Fallona, a produkowaniem kolejnych płyt przez Danger Mouse'a. Efekt ich współpracy to jeden z najmocniejszych hip-hopowych krążków 2022 roku - przyjrzyjmy mu się jeszcze na chwilę na ostatniej prostej głosowań w Popkillerach.

Ok, oddajmy Thoughtowi sprawiedliwość. Może i w ostatnim czasie poświęcił się bardziej telewizji niż nagrywkom, ale zrobił trzy części serii "Streams Of Thought". Inna sprawa, że mówimy głównie o epkach, a z jakością tych materiałów też bywało różnie. Danger Mouse po "DangerDoomie" właściwie odszedł od hip-hopowej produkcji, zwracając się bardziej w kierunku rocka i soulu, robiąc płyty z The Black Keys czy ostatnio z Michaelem Kiwanuką. Dlatego można powiedzieć, że dla członka The Roots "Cheat Codes" to de facto okazja do zaprezentowania swojego podejścia do muzyki przy okazji większego projektu poza macierzystym zespołem, a w przypadku połówki duetu Gnarls Barkley mówimy o powrocie do korzeni.

Ta płyta to klasyczny hip-hop w najlepszym wydaniu, dodatkowo podszyty starym soulem i brudnym funkiem. Nad całym materiałem unosi się duch Wu-Tang Clanu, Madliba i Oh No, a w "Saltwater" czuć nawet odniesienia do Griseldy i muzycznych zajawek Daringera. Krótko mówiąc, Danger Mouse, po latach spędzonych w innych muzycznie światach, wciąż potrafi w starym stylu pobawić się samplami. Na takich podkładach Black Thought brzmi idealnie, pokazuje, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Żongluje słowami i metaforami pełnymi odniesień do historii czy popkultury, przedstawiając się np. w "The Darkest Part" jako bohater niosący nadzieję Czarnej społeczności, zawsze gotowy do walki o jej prawa. Na krążku znalazło się miejsce na socjologiczny komentarz, chociażby w "Because", w którym słyszymy kilka mocnych słów o Ameryce, ale tej dalekiej od bogactwa i glamouru gwiazd Hollywood. Joey Bada$$ i Russ dostarczają mocne zwrotki, refren Dylana Cartlidge'a mocno wchodzi do głowy. Wszystko to, do spółki z lekko bluesowym bitem, daje jeden z najlepszych singli ostatnich miesięcy. Obok celnych społecznych obserwacji pojawiła się również u Tariqa przestrzeń na autorefleksję, w takich numerach jak "Identical Deaths", w którym raper rozlicza się ze swoją karmą, czy mocnym "Close To Famous", gdzie patrzy z dystansu na popularność, pokazując zarazem, jak twardo stąpa po ziemi.

Black Thought nie byłby też sobą, gdyby w paru kawałkach nie zaserwował doskonałego bragga, co robi np. w "Belize" i oszczędnym muzycznie, nieco funkowym "Strangers" z mocnym perkusyjnym break'em w bicie. Ten pierwszy kawałek potwierdza także, jak dobrym MC był MF Doom, którego niepublikowaną zwrotkę tu wykorzystano, a w drugim utworze A$AP Rocky zaskoczył świetnym odnalezieniem się w nieswojej stylistyce u boku gospodarza i wspomagających go, też zaliczających bardzo dobry występ, chłopaków z Run The Jewels.

O każdym numerze można się tu mniej lub bardziej rozpisać, ale wniosek jest jeden - "Cheat Codes" to jedna z najlepszych płyt minionego roku. Frontman The Roots wyraźnie pokazuje, że ci, którzy mają go w swoich topkach najlepszych raperów wszech czasów, mogą nie być dalecy od prawdy, a Danger Mouse muzycznie dopasował się do jego stylówki idealnie. Aż chciałoby się usłyszeć niedługo więcej jego produkcji, podobnych do tego, co tutaj zaprezentował.

Poniżej kilka singli, a pod nimi załączamy głosowania w Popkillerach, gdzie ten album jest uwzględniony wśród nominacji na Album Roku USA. Głosowania już tylko do 15.03. do 23:59!





]]>
Black Thought wydaje nową płytę - to kolejna kooperacja!https://popkiller.kingapp.pl/2023-01-14,black-thought-wydaje-nowa-plyte-to-kolejna-kooperacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-14,black-thought-wydaje-nowa-plyte-to-kolejna-kooperacjaJanuary 13, 2023, 10:24 pmBartosz SkolasińskiBlack Thought wydał swój ostatni album, nagrane wspólnie z Danger Mouse'em "Cheat Codes", ledwie pół roku temu, a już zapowiada kolejny projekt - również zrobiony z nie byle kim.Tym razem frontman The Roots zamknął się w studio z soulowo-funkowym zespołem El Michels Affair. Efektem tej współpracy jest płyta zatytułowana "Glorious Game", która ukaże się 14 kwietnia nakładem Big Crown Records. Całość liczy dwanaście utworów i już można sprawdzać pierwszy singiel "Grateful".El Michels Affair to jeden z najbardziej rozpoznawalnych instrumentalnych kolektywów sceny soulowej, odwołujący się w swojej twórczości do stylu tej muzyki z lat 70. Jego liderem jest Leon Michels, multiinstrumentalista i kompozytor, współzałożyciel takich projektów jak Sharon Jones & The Dap-Kings, Menahan Street Band czy Lee Fields & The Expressions. Produkował także nagrania między innymi dla Nory Jones. W 2005 roku El Michels Affair nagrali swój pierwszy album "Sounding Out The City", mają na koncie dwa krążki z instrumntalnymi coverami utworów Wu-Tang Clanu, a ich ostatnim wydawnictwem jest wypuszczone w 2021 roku "Yeti Season".Według informacji prasowej prace nad wspólnym albumem z Black Thoughtem zaczęły się w 2020 roku podczas lockdownu. "Odezwał się do mnie nagle i chciał, żebym zaczął mu wysyłać jakieś rzeczy, pod które mógłby pisać. Obydwaj chcieliśmy wtedy coś robić" - powiedział Michels.Otwierający krążek singiel "Grateful" do sprawdzenia poniżej.[[{"fid":"76959","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Black Thought wydał swój ostatni album, nagrane wspólnie z Danger Mouse'em "Cheat Codes", ledwie pół roku temu, a już zapowiada kolejny projekt - również zrobiony z nie byle kim.

Tym razem frontman The Roots zamknął się w studio z soulowo-funkowym zespołem El Michels Affair. Efektem tej współpracy jest płyta zatytułowana "Glorious Game", która ukaże się 14 kwietnia nakładem Big Crown Records. Całość liczy dwanaście utworów i już można sprawdzać pierwszy singiel "Grateful".

El Michels Affair to jeden z najbardziej rozpoznawalnych instrumentalnych kolektywów sceny soulowej, odwołujący się w swojej twórczości do stylu tej muzyki z lat 70. Jego liderem jest Leon Michels, multiinstrumentalista i kompozytor, współzałożyciel takich projektów jak Sharon Jones & The Dap-Kings, Menahan Street Band czy Lee Fields & The Expressions. Produkował także nagrania między innymi dla Nory Jones. W 2005 roku El Michels Affair nagrali swój pierwszy album "Sounding Out The City", mają na koncie dwa krążki z instrumntalnymi coverami utworów Wu-Tang Clanu, a ich ostatnim wydawnictwem jest wypuszczone w 2021 roku "Yeti Season".

Według informacji prasowej prace nad wspólnym albumem z Black Thoughtem zaczęły się w 2020 roku podczas lockdownu. "Odezwał się do mnie nagle i chciał, żebym zaczął mu wysyłać jakieś rzeczy, pod które mógłby pisać. Obydwaj chcieliśmy wtedy coś robić" - powiedział Michels.

Otwierający krążek singiel "Grateful" do sprawdzenia poniżej.

[[{"fid":"76959","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Snoop Dogg, Ice Cube, Too $hort i E-40 w końcu wydali album Mount Westmore! - premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-12-12,snoop-dogg-ice-cube-too-hort-i-e-40-w-koncu-wydali-album-mount-westmore-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-12-12,snoop-dogg-ice-cube-too-hort-i-e-40-w-koncu-wydali-album-mount-westmore-premiery-tygodniaDecember 12, 2022, 10:40 amBartosz SkolasińskiMamy początek tygodnia, więc przyszedł czas na podsumowanie najważniejszych premier poprzednich siedmiu dni.Swój długo oczekiwany album wypuścili Mount Westmore, czyli E-40, Snoop Dogg, Ice Cube i Too Short. Panowie wcześniej wydali płytę pt. "Bad MF's", ale ukazała się ona 7 czerwca tylko jako NFT. Fani ekipy byli mocno zdenerwowali, bo liczyli, że wreszcie wysłuchają w całości czegoś, co zapowiadane było co najmniej od 2020 roku. E-40 powiedział, żeby jednak dać szansę projektowi i poczekać, bo wszystko w swoim czasie trafi na streamingi.Teraz jest już dostępny oficjalny krążek dla wszystkich. Ma inny tytuł ("Snoop, Cube, 40, Short"), znajdują się na nim kawałki z pierwszego materiału, ale kilku ostatecznie zabrakło. Jednak są też świeże numery, a finalnie utworów jest więcej niż na pierwszym wydawnictwie. Produkcją zajęli się między innymi Rick Rock, Ant Banks i Soopafly. Wśród singli, jakie ukazały się do tej pory, są "Big Subwoofer", "Too Big", "Free Game" i "Activated".Poza tym ukazała się druga solówka SZA ("SOS") i najnowsza propozycja od A Boogie Wit Da Hoodie ("Me vs. Myself").Czego jeszcze mogliśmy posłuchać w tym tygodniu? Swoje rzeczy wypuścili między innymi: Gucci Mane & The New 1017 ("So Icy Boyz: The Finale"), Kay Flock ("The D.O.A. Tape [Care Package]"), Icewear Vezzo & DJ Drama ("Paint the City: Gangsta Grillz"), BSLime ("Love Me or Not"), Bun B & Statik Selektah ("TrillStatik 2") Kool G Rap ("Last of a Dying Breed"), Pete Rock ("Return of the SP1200 Vol. 2"), Apathy & Stu Bangas ("King Of Gods. No Second"), Seun Kuti & Black Thought ("African Dreams EP"). Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.Linki do poszczególnych nowości:Mount Westmore "Snoop, Cube, 40, Short"SZA "SOS"A Boogie Wit Da Hoodie "Me vs. Myself"Gucci Mane & The New 1017 "So Icy Boyz: The Finale"Kay Flock "The D.O.A. Tape (Care Package)"Icewear Vezzo & DJ Drama "Paint the City: Gangsta Grillz"BSlime "Love Me or Don't"Bun B & Statik Selektah "TrillStatik 2"Kool G Rap "Last of a Dying Breed"Pete Rock "Return of the SP1200 Vol. 2"Apathy & Stu Bangas "King of Gods. No Second"Seun Kuti & Black Thought "African Dreams EP" Mamy początek tygodnia, więc przyszedł czas na podsumowanie najważniejszych premier poprzednich siedmiu dni.

Swój długo oczekiwany album wypuścili Mount Westmore, czyli E-40, Snoop Dogg, Ice Cube i Too Short. Panowie wcześniej wydali płytę pt. "Bad MF's", ale ukazała się ona 7 czerwca tylko jako NFT. Fani ekipy byli mocno zdenerwowali, bo liczyli, że wreszcie wysłuchają w całości czegoś, co zapowiadane było co najmniej od 2020 roku. E-40 powiedział, żeby jednak dać szansę projektowi i poczekać, bo wszystko w swoim czasie trafi na streamingi.

Teraz jest już dostępny oficjalny krążek dla wszystkich. Ma inny tytuł ("Snoop, Cube, 40, Short"), znajdują się na nim kawałki z pierwszego materiału, ale kilku ostatecznie zabrakło. Jednak są też świeże numery, a finalnie utworów jest więcej niż na pierwszym wydawnictwie. Produkcją zajęli się między innymi Rick Rock, Ant Banks i Soopafly. Wśród singli, jakie ukazały się do tej pory, są "Big Subwoofer", "Too Big", "Free Game" i "Activated".

Poza tym ukazała się druga solówka SZA ("SOS") i najnowsza propozycja od A Boogie Wit Da Hoodie ("Me vs. Myself").

Czego jeszcze mogliśmy posłuchać w tym tygodniu? Swoje rzeczy wypuścili między innymi: Gucci Mane & The New 1017 ("So Icy Boyz: The Finale"), Kay Flock ("The D.O.A. Tape [Care Package]"), Icewear Vezzo & DJ Drama ("Paint the City: Gangsta Grillz"), BSLime ("Love Me or Not"), Bun B & Statik Selektah ("TrillStatik 2") Kool G Rap ("Last of a Dying Breed"), Pete Rock ("Return of the SP1200 Vol. 2"), Apathy & Stu Bangas ("King Of Gods. No Second"), Seun Kuti & Black Thought ("African Dreams EP"). Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.

Linki do poszczególnych nowości:

Mount Westmore "Snoop, Cube, 40, Short"

SZA "SOS"

A Boogie Wit Da Hoodie "Me vs. Myself"

Gucci Mane & The New 1017 "So Icy Boyz: The Finale"

Kay Flock "The D.O.A. Tape (Care Package)"

Icewear Vezzo & DJ Drama "Paint the City: Gangsta Grillz"

BSlime "Love Me or Don't"

Bun B & Statik Selektah "TrillStatik 2"

Kool G Rap "Last of a Dying Breed"

Pete Rock "Return of the SP1200 Vol. 2"

Apathy & Stu Bangas "King of Gods. No Second"

Seun Kuti & Black Thought "African Dreams EP"






















]]>
Seun Kuti & Black Thought "African Dreams EP"https://popkiller.kingapp.pl/2022-12-11,seun-kuti-black-thought-african-dreams-ephttps://popkiller.kingapp.pl/2022-12-11,seun-kuti-black-thought-african-dreams-epDecember 11, 2022, 8:01 pmBartosz SkolasińskiEpka Seuna Kuti'ego i Black Thoughta.Tracklista:01. African Dreams (Remix)02. Bad Man Lighter (Remix)03. Kuku Kee Me (Remix)Epka Seuna Kuti'ego i Black Thoughta.

Tracklista:

01. African Dreams (Remix)
02. Bad Man Lighter (Remix)
03. Kuku Kee Me (Remix)

]]>
The Game, Megan Thee Stallion, Rod Wave i inni - najważniejsze premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-13,the-game-megan-thee-stallion-rod-wave-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-13,the-game-megan-thee-stallion-rod-wave-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniaAugust 14, 2022, 11:50 amBartosz SkolasińskiNo i mamy weekend, tradycyjnie zabieramy się zatem za podsumowanie najważniejszych premier tygodnia.W ten piątek wjechało kilka naprawdę dużych strzałów. Z długo zapowiadanym albumem wrócił The Game. Na "DRILLMATIC - Heart vs. Mind" znalazło się aż 30 utworów. Gościnne udziały zaliczyli między innymi Kanye West, Fivio Foreign, French Montana i Cam'Ron. Fani mocnego kobiecego rapu mogą już odpalać "Traumazine" od Megan Thee Stallion. Tutaj wspomogli ją, chociażby Key Glock, Latto czy Future, a jeden z bitów wspólnie wyprodukowały legendy południowego brzmienia Juicy J i Mr. Lee. Jeśli jesteście miłośnikami wczuwkowych śpiewanych klimatów, to sprawdzajcie też najnowszą płytę Rod Wave'a "Beautiful Mind".Co poza tym? Wreszcie pojawił się zapowiadany od lat wspólny materiał Danger Mouse'a i Black Thoughta. Na "Cheat Codes" składa się 11 kawałków, a lista gości robi piorunujące wrażenie - Raekwon, Joey Bada$$, Russ, MF Doom, Michael Kiwanuka, Conway The Machine, A$AP Rocky, Run The Jewels. Nic tylko zabierać się za odsłuch. Swoje projety wydali też Your Old Droog ("Yodney Dangerfield"), Cordae (dwukawałkowy singiel "Unacceptable"), Musalini i Khrysis ("Pure IZM") oraz Royce Da 5'9'', który wypuścił kompilację największych hitów "The Heaven Experience Vol. 1". Wszystkie tracklisty i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.Linki do poszczególnych nowości:The Game "DRILLMATIC - Heart vs. Mind"Megan Thee Stallion "Traumazine"Rod Wave "Beautiful Mind"Danger Mouse & Black Thought "Cheat Codes"Your Old Droog "Yodney Dangerfield"Cordae "Unacceptable"The Musalini & Khrysis "Pure IZM"Royce Da 5'9" "The Heaven Experience Vol. 1"[[{"fid":"74696","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"74697","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]] No i mamy weekend, tradycyjnie zabieramy się zatem za podsumowanie najważniejszych premier tygodnia.

W ten piątek wjechało kilka naprawdę dużych strzałów. Z długo zapowiadanym albumem wrócił The Game. Na "DRILLMATIC - Heart vs. Mind" znalazło się aż 30 utworów. Gościnne udziały zaliczyli między innymi Kanye West, Fivio Foreign, French Montana i Cam'Ron. Fani mocnego kobiecego rapu mogą już odpalać "Traumazine" od Megan Thee Stallion. Tutaj wspomogli ją, chociażby Key Glock, Latto czy Future, a jeden z bitów wspólnie wyprodukowały legendy południowego brzmienia Juicy J i Mr. Lee. Jeśli jesteście miłośnikami wczuwkowych śpiewanych klimatów, to sprawdzajcie też najnowszą płytę Rod Wave'a "Beautiful Mind".

Co poza tym? Wreszcie pojawił się zapowiadany od lat wspólny materiał Danger Mouse'a i Black Thoughta. Na "Cheat Codes" składa się 11 kawałków, a lista gości robi piorunujące wrażenie - Raekwon, Joey Bada$$, Russ, MF Doom, Michael Kiwanuka, Conway The Machine, A$AP Rocky, Run The Jewels. Nic tylko zabierać się za odsłuch. Swoje projety wydali też Your Old Droog ("Yodney Dangerfield"), Cordae (dwukawałkowy singiel "Unacceptable"), Musalini i Khrysis ("Pure IZM") oraz Royce Da 5'9'', który wypuścił kompilację największych hitów "The Heaven Experience Vol. 1". Wszystkie tracklisty i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.

Linki do poszczególnych nowości:

The Game "DRILLMATIC - Heart vs. Mind"

Megan Thee Stallion "Traumazine"

Rod Wave "Beautiful Mind"

Danger Mouse & Black Thought "Cheat Codes"

Your Old Droog "Yodney Dangerfield"

Cordae "Unacceptable"

The Musalini & Khrysis "Pure IZM"

Royce Da 5'9" "The Heaven Experience Vol. 1"

[[{"fid":"74696","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"74697","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

 

]]>
Danger Mouse & Black Thought "Cheat Codes"https://popkiller.kingapp.pl/2022-08-13,danger-mouse-black-thought-cheat-codeshttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-13,danger-mouse-black-thought-cheat-codesAugust 13, 2022, 8:05 pmBartosz SkolasińskiWspólny album Danger Mouse'a i Black Thoughta.Tracklista:01. Sometimes02. Cheat Codes03. The Darkest Part feat. Raekwon & Kid Sister04. No Gold Teeth05. Because feat. Joey Bada$$, Russ & Dylan Cartlidge06. Belize feat. MF DOOM07. Aquamarine feat. Michael Kiwanuka08. Identical Deaths09. Strangers feat. A$AP Rocky & Run The Jewels10. Close to Famous11. Saltwater feat. Conway the Machine12. Violas and LupitasWspólny album Danger Mouse'a i Black Thoughta.

Tracklista:

01. Sometimes
02. Cheat Codes
03. The Darkest Part feat. Raekwon & Kid Sister
04. No Gold Teeth
05. Because feat. Joey Bada$$, Russ & Dylan Cartlidge
06. Belize feat. MF DOOM
07. Aquamarine feat. Michael Kiwanuka
08. Identical Deaths
09. Strangers feat. A$AP Rocky & Run The Jewels
10. Close to Famous
11. Saltwater feat. Conway the Machine
12. Violas and Lupitas

]]>
Danger Mouse i Black Thought oraz... A$AP Rocky i Run The Jewels! Singlowe combohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-11,danger-mouse-i-black-thought-oraz-aap-rocky-i-run-the-jewels-singlowe-combohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-11,danger-mouse-i-black-thought-oraz-aap-rocky-i-run-the-jewels-singlowe-comboAugust 11, 2022, 12:43 pmBartosz SkolasińskiPremiera wspólnej płyty Danger Mouse'a i Black Thoughta już w ten piątek, ale jeszcze przed pojawieniem się "Cheat Codes" na streamingach dostaliśmy najnowszy singiel promujący to wydawnictwo.Gościnnie w "Strangers" pojawiają się A$AP Rocky i Run The Jewels. "Byliśmy zaszczyceni, że mogliśmy wziąć udział w tym numerze z naszymi elitarnymi i legendarnymi przyjaciółmi Danger Mouse'em, Black Thoughtem i A$AP Rocky'im" - powiedzieli chłopaki z RTJ. Ten numer to swego rodzaju renunion, bo Danger Mouse był producentem wykonawczym drugiej płyty Rocky'ego "AT.LONG.LAST.A$AP" z 2015 roku, a jego track "Chase Me", wydany dwa lata później, zawierał gościnki Run The Jewels i Big Boia."Strangers" jest czwartym singlem promującym "Cheat Codes". Poprzednimi były ""No Gold Teeth", "Because", w którym pojawiają się Joey Bada$$, Russ i Dylan Cartlidge, oraz "Aquamarine" z Michaelem Kiwanuką.[[{"fid":"74674","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Premiera wspólnej płyty Danger Mouse'a i Black Thoughta już w ten piątek, ale jeszcze przed pojawieniem się "Cheat Codes" na streamingach dostaliśmy najnowszy singiel promujący to wydawnictwo.

Gościnnie w "Strangers" pojawiają się A$AP Rocky i Run The Jewels. "Byliśmy zaszczyceni, że mogliśmy wziąć udział w tym numerze z naszymi elitarnymi i legendarnymi przyjaciółmi Danger Mouse'em, Black Thoughtem i A$AP Rocky'im" - powiedzieli chłopaki z RTJ. Ten numer to swego rodzaju renunion, bo Danger Mouse był producentem wykonawczym drugiej płyty Rocky'ego "AT.LONG.LAST.A$AP" z 2015 roku, a jego track "Chase Me", wydany dwa lata później, zawierał gościnki Run The Jewels i Big Boia.

"Strangers" jest czwartym singlem promującym "Cheat Codes". Poprzednimi były ""No Gold Teeth", "Because", w którym pojawiają się Joey Bada$$, Russ i Dylan Cartlidge, oraz "Aquamarine" z Michaelem Kiwanuką.

[[{"fid":"74674","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Black Thought i Danger Mouse szykują wspólną płytę - mamy pierwszy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-17,black-thought-i-danger-mouse-szykuja-wspolna-plyte-mamy-pierwszy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-17,black-thought-i-danger-mouse-szykuja-wspolna-plyte-mamy-pierwszy-singielMay 19, 2022, 6:41 amBartosz SkolasińskiAlbum frontmana The Roots i superproducenta związanego z duetem Gnarls Barkley będzie zatytułowany "Cheat Codes". Wyjdzie 12 sierpnia nakładem wytwórni BMG.Gościnnie pojawią się na nim Run The Jewels, A$AP Rocky, Raekwon, Michael Kiwanuka, Joey Bada$$, Conway the Machine i nie żyjący już MF Doom. Krążek będzie liczyć dwanaście numerów i już udostepniono do sprawdzenia pierwszy singiel "No Gold Teath", do którego klip możecie sprawdzić poniżej.Black Thought i Danger Mouse pierwszy raz spotkali się jeszcze w 2005 roku. Pracowali wtedy nad muzyką, ale ostatecznie wspólne nagrywki zostały przerwane. Piętnaście lat póniej, po tworzeniu niezliczonej ilości produkcji dla Black Keys, Beck, Gorillaz, robieniu piosenek z Cee Lo Greenem w ramach Gnarls Barkley, Danger Mouse postanowił wrócić do hip-hopu. Wtedy pojawił się pomysł nagrania wspólnej płyty z członkiem The Roots. Przypomnijmy, że ostatnim projektem Danger Mouse'a nagranym z innym raperem było wydane w 2005 "The Mask And The Mouse" zrobione w duecie z MF Doomem jako Danger Doom. "Cheat Codes" będzie czwartym solowym materiałem Black Thoughta. Wcześniej nagrał trzy albumy z serii "Streams Of Thought". Pierwszy w całości na bitach 9th Wondera, drugi na produkcjach Salaama Remi, na trzeci oprawę muzyczną zapewnił Sean C. Pełna tracklista nadchodzącego wydawnictwa prezentuje się następująco:01. Sometimes 02. Cheat Codes 03. The Darkest Part (feat. Raekwon & Kid Sister) 04. No Gold Teeth 05. Because (feat. Joey Bada$$, Russ & Dylan Cartlidge) 06. Belize (feat. MF DOOM) 07. Aquamarine (feat. Michael Kiwanuka) 08. Identical Deaths 09. Strangers (feat. A$AP Rocky & Run The Jewels) 10. Close to Famous 11. Saltwater (feat. Conway the Machine) 12. Voilas & Lupita[[{"fid":"73173","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Album frontmana The Roots i superproducenta związanego z duetem Gnarls Barkley będzie zatytułowany "Cheat Codes". Wyjdzie 12 sierpnia nakładem wytwórni BMG.

Gościnnie pojawią się na nim Run The Jewels, A$AP Rocky, Raekwon, Michael Kiwanuka, Joey Bada$$, Conway the Machine i nie żyjący już MF Doom. Krążek będzie liczyć dwanaście numerów i już udostepniono do sprawdzenia pierwszy singiel "No Gold Teath", do którego klip możecie sprawdzić poniżej.

Black Thought i Danger Mouse pierwszy raz spotkali się jeszcze w 2005 roku. Pracowali wtedy nad muzyką, ale ostatecznie wspólne nagrywki zostały przerwane. Piętnaście lat póniej, po tworzeniu niezliczonej ilości produkcji dla Black Keys, Beck, Gorillaz, robieniu piosenek z Cee Lo Greenem w ramach Gnarls Barkley, Danger Mouse postanowił wrócić do hip-hopu. Wtedy pojawił się pomysł nagrania wspólnej płyty z członkiem The Roots. Przypomnijmy, że ostatnim projektem Danger Mouse'a nagranym z innym raperem było wydane w 2005 "The Mask And The Mouse" zrobione w duecie z MF Doomem jako Danger Doom. "Cheat Codes" będzie czwartym solowym materiałem Black Thoughta. Wcześniej nagrał trzy albumy z serii "Streams Of Thought". Pierwszy w całości na bitach 9th Wondera, drugi na produkcjach Salaama Remi, na trzeci oprawę muzyczną zapewnił Sean C. Pełna tracklista nadchodzącego wydawnictwa prezentuje się następująco:

01. Sometimes
02. Cheat Codes
03. The Darkest Part (feat. Raekwon & Kid Sister)
04. No Gold Teeth
05. Because (feat. Joey Bada$$, Russ & Dylan Cartlidge)
06. Belize (feat. MF DOOM)
07. Aquamarine (feat. Michael Kiwanuka)
08. Identical Deaths
09. Strangers (feat. A$AP Rocky & Run The Jewels)
10. Close to Famous
11. Saltwater (feat. Conway the Machine)
12. Voilas & Lupita

[[{"fid":"73173","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Marlon Craft - wywiad: o dorastaniu w Hell's Kitchen, relacji z Marco Polo i Black Thought, nowym albumiehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-04-11,marlon-craft-wywiad-o-dorastaniu-w-hells-kitchen-relacji-z-marco-polo-i-black-thoughthttps://popkiller.kingapp.pl/2021-04-11,marlon-craft-wywiad-o-dorastaniu-w-hells-kitchen-relacji-z-marco-polo-i-black-thoughtApril 11, 2021, 2:35 pmMarcin NataliJedną z najbardziej ekscytujących premier ostatniego czasu był nowy album nowojorskiego wymiatacza Marlona Crafta. Miks najlepszych elementów starej i nowej szkoły, bogactwo brzmień w towarzystwie żywych instrumentów ze szczerymi, osobistymi tekstami, plus niebywały poziom rapowych umiejętności - Marlon potwierdza, że jest obecnie jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia na scenie.Z okazji premiery zdzwoniliśmy się z wyróżnionym niedawno przez Magazyn XXL raperem na wywiad, a usłyszycie w nim m.in. o nowym albumie i podejściu do tworzenia, dorastaniu w społeczności artystów w Hell’s Kitchen, polskich korzeniach Marlona, a także rapowych początkach i przebijaniu się jako fenomen freestyle'u. MC opowiedział nam także o tym, jak dobrze znany polskim fanom producent Marco Polo został jego mentorem i jak doszło do dogrania się Marlona na album Masta Ace'a i Marco Polo; wspomniał szaloną historię spotkania z legendarnym Black Thoughtem z The Roots, a także podzielił się planami na przyszłość, związanymi z pomaganiem lokalnej społeczności.Rozmowa: Marcin Natali, Maciej WojszkunTłumaczenie: Maciej WojszkunMontaż: Marcin NataliJedną z najbardziej ekscytujących premier ostatniego czasu był nowy album nowojorskiego wymiatacza Marlona Crafta. Miks najlepszych elementów starej i nowej szkoły, bogactwo brzmień w towarzystwie żywych instrumentów ze szczerymi, osobistymi tekstami, plus niebywały poziom rapowych umiejętności - Marlon potwierdza, że jest obecnie jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia na scenie.

Z okazji premiery zdzwoniliśmy się z wyróżnionym niedawno przez Magazyn XXL raperem na wywiad, a usłyszycie w nim m.in. o nowym albumie i podejściu do tworzenia, dorastaniu w społeczności artystów w Hell’s Kitchen, polskich korzeniach Marlona, a także rapowych początkach i przebijaniu się jako fenomen freestyle'u. MC opowiedział nam także o tym, jak dobrze znany polskim fanom producent Marco Polo został jego mentorem i jak doszło do dogrania się Marlona na album Masta Ace'a i Marco Polo; wspomniał szaloną historię spotkania z legendarnym Black Thoughtem z The Roots, a także podzielił się planami na przyszłość, związanymi z pomaganiem lokalnej społeczności.

Rozmowa: Marcin Natali, Maciej Wojszkun
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Montaż: Marcin Natali

]]>
Black Thought i DJ Premier tworzą nową supergrupę!https://popkiller.kingapp.pl/2020-12-15,black-thought-i-dj-premier-tworza-nowa-supergrupehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-12-15,black-thought-i-dj-premier-tworza-nowa-supergrupeDecember 15, 2020, 11:03 amMarek AdamskiNajpierw Snoop Dogg, Too $hort, E-40 i Ice Cube, teraz Preemo i frontman The Roots. Jak widać brak przecinania się na festiwalowych i koncertowych backstage'ach sprawia, że raperzy czują większą potrzebę kooperowania i pracowania nad wspólną muzyką. Black Thought w podcaście The Crate 808 ujawnił, że razem z DJ'em Premierem współtworzą nową supergrupę, w której znajdują się wokaliści i intrumentaliści, przedstawiający różne gatunki muzyczne. Zespół nosi nazwę Dopamine. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); "Naprawdę nietypowa grupa złożona z rozmaitych osobistości. Dziwny jest proces tworzenia numerów. Najpierw gra na żywych intrumentach, którą potem tnie i obrabia Preemo."- tak nowy zespół opisuje Black Thought. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Black Thought", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Oprócz rapera i producenta w grupie znajdziemy również ikonę rocka, Elvisa Costello, wokalistę i songwritera, Nathaniela Rateliffa oraz jazzową piosenkarkę, Cassandrę Wilson.Raper nie zdradził niestety, kiedy usłyszymy efekty pracy muzyków.Najpierw Snoop Dogg, Too $hort, E-40 i Ice Cube, teraz Preemo i frontman The Roots. Jak widać brak przecinania się na festiwalowych i koncertowych backstage'ach sprawia, że raperzy czują większą potrzebę kooperowania i pracowania nad wspólną muzyką. Black Thought w podcaście The Crate 808 ujawnił, że razem z DJ'em Premierem współtworzą nową supergrupę, w której znajdują się wokaliści i intrumentaliści, przedstawiający różne gatunki muzyczne. Zespół nosi nazwę Dopamine.

"Naprawdę nietypowa grupa złożona z rozmaitych osobistości. Dziwny jest proces tworzenia numerów. Najpierw gra na żywych intrumentach, którą potem tnie i obrabia Preemo."- tak nowy zespół opisuje Black Thought.

Oprócz rapera i producenta w grupie znajdziemy również ikonę rocka, Elvisa Costello, wokalistę i songwritera, Nathaniela Rateliffa oraz jazzową piosenkarkę, Cassandrę Wilson.

Raper nie zdradził niestety, kiedy usłyszymy efekty pracy muzyków.

]]>
Black Thought "Streams Of Thought Vol. 1"https://popkiller.kingapp.pl/2018-06-02,black-thought-streams-of-thought-vol-1https://popkiller.kingapp.pl/2018-06-02,black-thought-streams-of-thought-vol-1June 2, 2018, 7:51 pmGary Tyler LisFani artysty już od lat domagali się solowego EP. Teraz w końcu możemy oficjalnie odsłuchać najnowszego projektu Black Thought zatytułowanego „Streams Of Thought Vol. 1”. Składająca się z pięciu utworów EP’ka jest wyprodukowana przez 9th Wonder ijego ekipę Soul Council. Na płycie znaleźli się goście, a wśród nich Rapsody, Styles P oraz KIRBY. Poniżej sprawdzicie okładkę i pełną tracklistę do „Streams Of Thought Vol. 1”. Tracklista:1. TwoFifteen2. 9th vs Thought3. Dostoyevsky f. Rapsody4. Making a Murderer f. Styles P5. Thank You f. KIRBYFani artysty już od lat domagali się solowego EP. Teraz w końcu możemy oficjalnie odsłuchać najnowszego projektu Black Thought zatytułowanego „Streams Of Thought Vol. 1”.

 

Składająca się z pięciu utworów EP’ka jest wyprodukowana przez 9th Wonder ijego ekipę Soul Council. Na płycie znaleźli się goście, a wśród nich Rapsody, Styles P oraz KIRBY. Poniżej sprawdzicie okładkę i pełną tracklistę do „Streams Of Thought Vol. 1”.

 

Tracklista:

1. TwoFifteen

2. 9th vs Thought

3. Dostoyevsky f. Rapsody

4. Making a Murderer f. Styles P
5. Thank You f. KIRBY

]]>
Black Thought wydał pierwszy solowy projekt w karierze! Premiera „Streams Of Thought Vol. 1”https://popkiller.kingapp.pl/2018-06-03,black-thought-wydal-pierwszy-solowy-projekt-w-karierze-premiera-streams-of-thought-vol-1https://popkiller.kingapp.pl/2018-06-03,black-thought-wydal-pierwszy-solowy-projekt-w-karierze-premiera-streams-of-thought-vol-1June 6, 2018, 10:57 amGary Tyler LisFani artysty już od lat domagali się solowego EP. Teraz w końcu możemy oficjalnie odsłuchać najnowszego projektu Black Thought zatytułowanego „Streams Of Thought Vol. 1”.Składająca się z pięciu utworów EP’ka jest wyprodukowana przez 9th Wonder i jego ekipę Soul Council. Na płycie znaleźli się goście, a wśród nich Rapsody, Styles P oraz KIRBY. Poniżej sprawdzicie okładkę i pełną tracklistę do „Streams Of Thought Vol. 1”. Tracklista:1. TwoFifteen2. 9th vs Thought3. Dostoyevsky f. Rapsody4. Making a Murderer f. Styles P5. Thank You f. KIRBY Fani artysty już od lat domagali się solowego EP. Teraz w końcu możemy oficjalnie odsłuchać najnowszego projektu Black Thought zatytułowanego „Streams Of Thought Vol. 1”.

Składająca się z pięciu utworów EP’ka jest wyprodukowana przez 9th Wonder i jego ekipę Soul Council. Na płycie znaleźli się goście, a wśród nich Rapsody, Styles P oraz KIRBY. Poniżej sprawdzicie okładkę i pełną tracklistę do „Streams Of Thought Vol. 1”.

 

Tracklista:

1. TwoFifteen

2. 9th vs Thought

3. Dostoyevsky f. Rapsody

4. Making a Murderer f. Styles P
5. Thank You f. KIRBY

 

]]>
Black Milk "No Poison, No Paradise" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-30,black-milk-no-poison-no-paradise-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-30,black-milk-no-poison-no-paradise-recenzjaOctober 30, 2013, 3:32 pmDaniel WardzińskiMuzyczna szkoła Detroit ma głębokie korzenie. Dwa najgrubsze pędy sięgają z jednej strony klasyki soul, z drugiej techno i muzyki elektronicznej. Pokaźne już drzewo zasadzone przez Black Milka czerpało z obu tych źródeł, często jednocześnie, co wychodziło z dużą korzyścią dla jego twórczości. Zarazem skatalogowanie go jako dobrego kontynuatora tradycji swojego niesławnego dziś miasta byłoby nieuczciwe. Milk bez wątpienia wykreował coś samemu, a jego pomysły dalekie od sztampy sprawiły, że "Popular Demand" czy "Tronic" odbiły się szerokim echem i pozwoliły mu współpracować ze znakomitymi artystami, którzy docenili jego niekwestionowany talent. Talent do produkowania niesamowitych podkładów to jedno - Milk to również MC, potwierdza to zresztą na swoim nowym krążku "No Poison No Paradise"."Popular Demand" było bardzo soulowe, pełne inspiracji Dillą. "Tronic" to nagromadzenie elektroniki, futurystyka i moc oryginalnej perkusji. "Album Of The Year" to dużo żywych instrumentów, chęć poszukiwania. A "No Poison No Paradise"? Sam autor przyznał, że nie miał wykreowanego konkretnego brzmienia, które chciał na nim osiągnąć. Po prostu pewnego dnia siadł nad swoimi bitami i zaczął pisać. Dlatego nowy krążek ma w sobie trochę z każdego z poprzednich. Ma jednak też coś co go wyróżnia. Rap.Jako raper znalazł swoje flow. Wcześniej bywał bardzo dobry, ale zawsze nie mogłem oprzeć się, że bardzo mocno czerpie z dokonań Royce Da 5'9" z którym zresztą kilkukrotnie współpracował. Witający nas na płycie energetyczny granat błyskowy "Interpret Sabotage" daje doskonale wyraz temu co mam na myśli. Kapitalnie porozbijane wersy, które sprawiają, że na tym trudnym do rapowania bicie porusza się naturalnie i w opór efektownie. Zawieszka na wdech i wydech czy pauza w środku słowa "maintain" dają niesamowity efekt i sprawiają, że moc tego tracku zyskuje chyba więcej dzięki nawijce niż dzięki świetnej produkcji. Swoją drogą tekstowo numer prezentuje się równie ciekawie, kiedy ex-członek BR Gunna opowiada o "wojnie" analogów i digitali. Ogólnie lirycznie nie jest kozakiem największego kalibru, ale ma swoje momenty. Kiedy w singlowym "Sunday's Best/Monday's Worst" opowiada historię, nie jest może najbardziej zaskakujący, ale na tyle plastyczny, żeby w nią wkręcić. Kiedy szuka przykładów życia pod dyktando hajsu w "Money Bags" trzeba pokiwać głową z uznaniem. Świetnie sprawdza się, kiedy kombinuje z rytmiką na nowe sposoby jak chociażby w mrocznym "Dismal". Doskonale wykorzystuje też to, że jest jednocześnie MC i producentem i umie poaranżować muzykę do wokalu i odwrotnie. Za mikrofonem zaliczył spory progres i stał się raperem, którego chciałoby mi się słuchać nawet bez tych jego nieludzkich bitów.Za to muzycznie wydaje mi się, że jest trochę gorzej. Ale tylko trochę. Nie na tyle, żeby wytknąć tutaj kawałki wyraźnie słabe i niewarte uwagi, ale nie ma tego wrażenia, które zawsze towarzyszyło mi po przesłuchaniu kolejnych jego płyt po raz pierwszy. Nie byłem zamurowanym nowym kierunkiem czy świeżościa podejścia. Dał nam po prostu więcej tego co znamy i lubimy. Mniej jest też armat, które z miejsca stają się ulubionymi kawałkami i proszę o dziesięć repeatów z rzędu. W tej kategorii przoduje chyba właśnie "Interpret Sabotage". Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli - to jest Black Milk, z pewnością nie będziecie się nudzić. Z jednej strony jest "Deion's House" - świetny wspominkowy track z fajnym pianinkiem i funkującą perkusją z potężnym przełamaniem. Mamy "trnicowe" "Ghetto DEMF" z jadowitymi syntezatorami, ale też głębokie, duszne "Black Sabbath" z Tone Trezure, która śpiewa tak, że Erykah by się nie powstydziła. Jest tu kozacki w opór wygrzew z biczującym klawisze werblem w "Money Bags". Mamy cudowny postdillizm Robertem Glasperem i Dwelem. Jedynie "Parallels" na zgranym mocno samplu mógłbym wskazać jako słaby punkt całości.Kiedy słyszycie "Black Milk" myślicie pewnie o przyduszonym basie, wypasionym brzmieniu, zabawie EQ i popierdolonych perkusjach dla których ułożenia w jego wyobraźni nie ma granic. Tak jest na "No Poison No Paradise". Gość nadal w tym co robi jest mistrzem. Do tego jest sporo lepszym raperem, a u jego boku pojawiają się chociażby BT z The Roots, Dwele czy nowy idol fanów black music - Robert Glasper. Nadal lubi się bawić brzmieniem, wciągnąć cię basem w głąb swojej jazdy, potem strzelić liścia na odmuł syntetykiem, który czujesz na każdym centymetrze kwadratowym twoich wnętrzności, a następnie jak gdyby nigdy nic zrelaksować soulowym cudeńkiem, które sprawi, że przypomnisz sobie o najlepszych momentach Dilli w takiej konwencji. Materiał nie jest bardzo spójny, ale spaja go podejście Milka. Nieszablonowe perkusje, miliony zaskakujących przejść (ten jazzowy charmider w "Perfected On Puritan Ave." to strzał w dziesiątkę), rozbudowane kompozycje, długie outrowe etiudy po zakończeniu kawałków. God damn... Ma to nadal skubaniec. Pomysły mu się nie kończą, nawet kiedy nie robi kolejnej rewolucji i po prostu puszcza nowy album. Bardzo dobry "milkowy" album. Zdecydowanie polecam. Muzyczna szkoła Detroit ma głębokie korzenie. Dwa najgrubsze pędy sięgają z jednej strony klasyki soul, z drugiej techno i muzyki elektronicznej. Pokaźne już drzewo zasadzone przez Black Milka czerpało z obu tych źródeł, często jednocześnie, co wychodziło z dużą korzyścią dla jego twórczości. Zarazem skatalogowanie go jako dobrego kontynuatora tradycji swojego niesławnego dziś miasta byłoby nieuczciwe. Milk bez wątpienia wykreował coś samemu, a jego pomysły dalekie od sztampy sprawiły, że "Popular Demand" czy "Tronic" odbiły się szerokim echem i pozwoliły mu współpracować ze znakomitymi artystami, którzy docenili jego niekwestionowany talent. Talent do produkowania niesamowitych podkładów to jedno - Milk to również MC, potwierdza to zresztą na swoim nowym krążku "No Poison No Paradise".

"Popular Demand" było bardzo soulowe, pełne inspiracji Dillą. "Tronic" to nagromadzenie elektroniki, futurystyka i moc oryginalnej perkusji. "Album Of The Year" to dużo żywych instrumentów, chęć poszukiwania. A "No Poison No Paradise"? Sam autor przyznał, że nie miał wykreowanego konkretnego brzmienia, które chciał na nim osiągnąć. Po prostu pewnego dnia siadł nad swoimi bitami i zaczął pisać. Dlatego nowy krążek ma w sobie trochę z każdego z poprzednich. Ma jednak też coś co go wyróżnia. Rap.

Jako raper znalazł swoje flow. Wcześniej bywał bardzo dobry, ale zawsze nie mogłem oprzeć się, że bardzo mocno czerpie z dokonań Royce Da 5'9" z którym zresztą kilkukrotnie współpracował. Witający nas na płycie energetyczny granat błyskowy "Interpret Sabotage" daje doskonale wyraz temu co mam na myśli. Kapitalnie porozbijane wersy, które sprawiają, że na tym trudnym do rapowania bicie porusza się naturalnie i w opór efektownie. Zawieszka na wdech i wydech czy pauza w środku słowa "maintain" dają niesamowity efekt i sprawiają, że moc tego tracku zyskuje chyba więcej dzięki nawijce niż dzięki świetnej produkcji. Swoją drogą tekstowo numer prezentuje się równie ciekawie, kiedy ex-członek BR Gunna opowiada o "wojnie" analogów i digitali. Ogólnie lirycznie nie jest kozakiem największego kalibru, ale ma swoje momenty. Kiedy w singlowym "Sunday's Best/Monday's Worst" opowiada historię, nie jest może najbardziej zaskakujący, ale na tyle plastyczny, żeby w nią wkręcić. Kiedy szuka przykładów życia pod dyktando hajsu w "Money Bags" trzeba pokiwać głową z uznaniem. Świetnie sprawdza się, kiedy kombinuje z rytmiką na nowe sposoby jak chociażby w mrocznym "Dismal". Doskonale wykorzystuje też to, że jest jednocześnie MC i producentem i umie poaranżować muzykę do wokalu i odwrotnie. Za mikrofonem zaliczył spory progres i stał się raperem, którego chciałoby mi się słuchać nawet bez tych jego nieludzkich bitów.

Za to muzycznie wydaje mi się, że jest trochę gorzej. Ale tylko trochę. Nie na tyle, żeby wytknąć tutaj kawałki wyraźnie słabe i niewarte uwagi, ale nie ma tego wrażenia, które zawsze towarzyszyło mi po przesłuchaniu kolejnych jego płyt po raz pierwszy. Nie byłem zamurowanym nowym kierunkiem czy świeżościa podejścia. Dał nam po prostu więcej tego co znamy i lubimy. Mniej jest też armat, które z miejsca stają się ulubionymi kawałkami i proszę o dziesięć repeatów z rzędu. W tej kategorii przoduje chyba właśnie "Interpret Sabotage". Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli - to jest Black Milk, z pewnością nie będziecie się nudzić. Z jednej strony jest "Deion's House" - świetny wspominkowy track z fajnym pianinkiem i funkującą perkusją z potężnym przełamaniem. Mamy "trnicowe" "Ghetto DEMF" z jadowitymi syntezatorami, ale też głębokie, duszne "Black Sabbath" z Tone Trezure, która śpiewa tak, że Erykah by się nie powstydziła. Jest tu kozacki w opór wygrzew z biczującym klawisze werblem w "Money Bags". Mamy cudowny postdillizm Robertem Glasperem i Dwelem. Jedynie "Parallels" na zgranym mocno samplu mógłbym wskazać jako słaby punkt całości.

Kiedy słyszycie "Black Milk" myślicie pewnie o przyduszonym basie, wypasionym brzmieniu, zabawie EQ i popierdolonych perkusjach dla których ułożenia w jego wyobraźni nie ma granic. Tak jest na "No Poison No Paradise". Gość nadal w tym co robi jest mistrzem. Do tego jest sporo lepszym raperem, a u jego boku pojawiają się chociażby BT z The Roots, Dwele czy nowy idol fanów black music - Robert Glasper. Nadal lubi się bawić brzmieniem, wciągnąć cię basem w głąb swojej jazdy, potem strzelić liścia na odmuł syntetykiem, który czujesz na każdym centymetrze kwadratowym twoich wnętrzności, a następnie jak gdyby nigdy nic zrelaksować soulowym cudeńkiem, które sprawi, że przypomnisz sobie o najlepszych momentach Dilli w takiej konwencji. Materiał nie jest bardzo spójny, ale spaja go podejście Milka. Nieszablonowe perkusje, miliony zaskakujących przejść (ten jazzowy charmider w "Perfected On Puritan Ave." to strzał w dziesiątkę), rozbudowane kompozycje, długie outrowe etiudy po zakończeniu kawałków. God damn... Ma to nadal skubaniec. Pomysły mu się nie kończą, nawet kiedy nie robi kolejnej rewolucji i po prostu puszcza nowy album. Bardzo dobry "milkowy" album. Zdecydowanie polecam.

 

]]>
Statik Selektah "Extended Play" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-28,statik-selektah-extended-play-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-28,statik-selektah-extended-play-recenzjaAugust 28, 2013, 1:43 pmDaniel WardzińskiStatik Selektah od końcówki zeszłej dekady jest jednym z najważniejszych producentów wschodniego wybrzeża. Pochlebnie wyrażają się o nim praktycznie wszyscy, a współpracujący z nim MC's to zarówno gwiazdy wielkiego formatu jak i goście, którzy korzystają z okazji, żeby się pokazać. Zatytułowany przewrotnie "Extended Play" to już piąty producencki album pochodzącego z Bostonu DJ'a, tym razem pojawiają się na nim m.in. Raekwon, Flatbush Zombies, Talib Kweli, Mac Miller, Sean Price, Action Bronson czy Pro Era i Joey Bada$$ solowo.Ledwie trzy lata dostaliśmy bardzo udany "100 Proof: The Hangover", ale od tamtego czasu muzyka Statika zdążyła wielu spowszednieć, żeby nie powiedzieć, że się znudzić. Przy takim ogromie muzyki można gdzieś zgubić jej świeżość. Przypomnijmy, że od "Hangovera" światło dzienne ujrzały płyty w ramach 1982 z Termem oraz we współpracy z Freewayem, Slainem, Freddie Foxxxem, Freddie Gibbsem, Action Bronsonem, Strong Arm Steady i Reksem. W większości są to pełne albumy."Extended Play" sprawia trochę wrażenie jakby nazwa była dyskretną sugestią. Płyta trwa prawie prawie godzinę i 5 minut, tymczasem materiału, który rzeczywiście trzyma poziom dyskografii Statika mamy może 35 minut. Dodajmy, że bity zdecydowanie nie są ani tak zaskakujące, ani tak zaraźliwe jak miało to miejsce na pierwszych krążkach. Dobre wrażenie zrobił pierwszy singiel "Bird's Eye View" w którym Rae, Bada$$ i Black Thought z The Roots zrobili sobie jamowy numer na świetnym poziomie. Szczególnie ten ostatni swoją zwrotką pokazywał, że nie starzeje się ani trochę. Gospelowy sampel chwytał z miejsca, perkusje dosyć standardowe, ale to wystarczyło przy takiej dyspozycji gości. Podobnie wygląda sytuacja z pozostałymi singlami - "21 & Over" z Seanem Pricem i Mac Millerem to bardzo fajny dynamiczny numer, ale robotę robią przede wszystkim znakomite zwrotki. "Game Break" z kolei dawało nam trochę atmosfery starych rozkminkowych bitów gospodarza, a Lecrae, Pos z De La Soul i Term zadbali o to, żeby ten vibe szedł w parze z odpowiednią treścią.To jednak jedna strona medalu. Dużo tutaj dłużyzn i rozczarowań. Dużo sinusoidy - dla przykładu "East Coast" to numer w którym N.O.R.E. został zdewastowany przez zwrotkę Lil Fame'a, który tym razem nie tylko drze ryja, ale też opowiada historyjki z przeszłości. Bit brzmi jakby bardzo chciał być epokowym bangerem, ale w gruncie rzeczy trochę zawodzi. "Big City Of Dreams" z Troy Ave, Pushem, Mayhem Laurenem i AG Da Coronerem to coś jak prezentacja eastcoastowej przeciętności. "G'z and Hustlaz" Terma i Waisa P przyjemnie buja i ma fajny refren, ale zwrotki Waisa przewijałbym za każdym razem. Dużo tutaj też Ea$y Money, który potrafi złożyć wers w sposób w miarę przyzwoity, ale nadal pozostaje dużo gorszą wersją Termanology'ego. Zawodem okazał się też numer Reksa, Blu i Evidence'a. "Pinky Ring" Prodigy'ego mówi samo za siebie. Dużo się zmieniło od "Infamous" i "Hell On Earth"."Extended Play" może niestety kandydować do miana najsłabszego w dyskografii, co nie znaczy jednak, że jest strasznie słaby. Jak wspomniałem jest gdzieś 35 minut dobrego materiału. "The Spark" w charakterze relaksującego jointa ze świetnym saksofonem działa aż miło. Boom-bapowe "Make Believe" z popisem flow Freddie Gibbsa brzmi fantastycznie, a "Funeral Season" w którym Statik bezbłędnie użył cutów z Jadakissa i bardzo znanego, ale nadal skutecznego sampla to też naprawdę dobra rzecz. Świetnie spisali się tutaj Joell Ortiz, Flatbush Zombies ze Smif-N-Wessun i JFK ze Strong Arm Steady na jednym z najlepszych bitów na płycie w świetnym "100 Stacks". Fani na pewno sami będą potrafili wybrać dla siebie łakome kąski, ale nie ukrywajmy, że materiał sprawia wrażenie, że Statik powinien trochę bardziej koncentrować się na jakości niż ilości. Statik Selektah od końcówki zeszłej dekady jest jednym z najważniejszych producentów wschodniego wybrzeża. Pochlebnie wyrażają się o nim praktycznie wszyscy, a współpracujący z nim MC's to zarówno gwiazdy wielkiego formatu jak i goście, którzy korzystają z okazji, żeby się pokazać. Zatytułowany przewrotnie "Extended Play" to już piąty producencki album pochodzącego z Bostonu DJ'a, tym razem pojawiają się na nim m.in. Raekwon, Flatbush Zombies, Talib Kweli, Mac Miller, Sean Price, Action Bronson czy Pro Era i Joey Bada$$ solowo.

Ledwie trzy lata dostaliśmy bardzo udany "100 Proof: The Hangover", ale od tamtego czasu muzyka Statika zdążyła wielu spowszednieć, żeby nie powiedzieć, że się znudzić. Przy takim ogromie muzyki można gdzieś zgubić jej świeżość. Przypomnijmy, że od "Hangovera" światło dzienne ujrzały płyty w ramach 1982 z Termem oraz we współpracy z Freewayem, Slainem, Freddie Foxxxem, Freddie Gibbsem, Action Bronsonem, Strong Arm Steady i Reksem. W większości są to pełne albumy.

"Extended Play" sprawia trochę wrażenie jakby nazwa była dyskretną sugestią. Płyta trwa prawie prawie godzinę i 5 minut, tymczasem materiału, który rzeczywiście trzyma poziom dyskografii Statika mamy może 35 minut. Dodajmy, że bity zdecydowanie nie są ani tak zaskakujące, ani tak zaraźliwe jak miało to miejsce na pierwszych krążkach. Dobre wrażenie zrobił pierwszy singiel "Bird's Eye View" w którym Rae, Bada$$ i Black Thought z The Roots zrobili sobie jamowy numer na świetnym poziomie. Szczególnie ten ostatni swoją zwrotką pokazywał, że nie starzeje się ani trochę. Gospelowy sampel chwytał z miejsca, perkusje dosyć standardowe, ale to wystarczyło przy takiej dyspozycji gości. Podobnie wygląda sytuacja z pozostałymi singlami - "21 & Over" z Seanem Pricem i Mac Millerem to bardzo fajny dynamiczny numer, ale robotę robią przede wszystkim znakomite zwrotki. "Game Break" z kolei dawało nam trochę atmosfery starych rozkminkowych bitów gospodarza, a Lecrae, Pos z De La Soul i Term zadbali o to, żeby ten vibe szedł w parze z odpowiednią treścią.

To jednak jedna strona medalu. Dużo tutaj dłużyzn i rozczarowań. Dużo sinusoidy - dla przykładu "East Coast" to numer w którym N.O.R.E. został zdewastowany przez zwrotkę Lil Fame'a, który tym razem nie tylko drze ryja, ale też opowiada historyjki z przeszłości. Bit brzmi jakby bardzo chciał być epokowym bangerem, ale w gruncie rzeczy trochę zawodzi. "Big City Of Dreams" z Troy Ave, Pushem, Mayhem Laurenem i AG Da Coronerem to coś jak prezentacja eastcoastowej przeciętności. "G'z and Hustlaz" Terma i Waisa P przyjemnie buja i ma fajny refren, ale zwrotki Waisa przewijałbym za każdym razem. Dużo tutaj też Ea$y Money, który potrafi złożyć wers w sposób w miarę przyzwoity, ale nadal pozostaje dużo gorszą wersją Termanology'ego. Zawodem okazał się też numer Reksa, Blu i Evidence'a. "Pinky Ring" Prodigy'ego mówi samo za siebie. Dużo się zmieniło od "Infamous" i "Hell On Earth".

"Extended Play" może niestety kandydować do miana najsłabszego w dyskografii, co nie znaczy jednak, że jest strasznie słaby. Jak wspomniałem jest gdzieś 35 minut dobrego materiału. "The Spark" w charakterze relaksującego jointa ze świetnym saksofonem działa aż miło. Boom-bapowe "Make Believe" z popisem flow Freddie Gibbsa brzmi fantastycznie, a "Funeral Season" w którym Statik bezbłędnie użył cutów z Jadakissa i bardzo znanego, ale nadal skutecznego sampla to też naprawdę dobra rzecz. Świetnie spisali się tutaj Joell Ortiz, Flatbush Zombies ze Smif-N-Wessun i JFK ze Strong Arm Steady na jednym z najlepszych bitów na płycie w świetnym "100 Stacks". Fani na pewno sami będą potrafili wybrać dla siebie łakome kąski, ale nie ukrywajmy, że materiał sprawia wrażenie, że Statik powinien trochę bardziej koncentrować się na jakości niż ilości.

]]>
Statik Selektah "Bird's Eye View" ft. Raekwon, Joey Bada$$, Black Thought - singiel z "Extended Play"https://popkiller.kingapp.pl/2013-04-20,statik-selektah-birds-eye-view-ft-raekwon-joey-bada-black-thought-singiel-z-extended-playhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-20,statik-selektah-birds-eye-view-ft-raekwon-joey-bada-black-thought-singiel-z-extended-playMay 8, 2013, 1:55 pmDaniel Wardziński"Extended Play" Statika zbliża się wielkimi krokami. Ten singiel wyciekł na długo przed oficjalną premierą, a i ta jakoś nam umknęła, ale dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli - musimy wam to pokazać. Na kozackim bicie z gospelowym chórkiem spotykają się trzy kompletnie różne, ale równie ciekawe postaci - stary wyga z Wu, młody wariat z Pro Era i jeden z moich faworytów z The Roots. Takie zestawienie na papierze gwarantuje świetny kawałek... No i inaczej być nie mogło. "Bird's Eye View" to naprawdę mocny singiel robiący duży apetyt na kolejną produkcję producenta z Bostonu. "Extended Play" Statika zbliża się wielkimi krokami. Ten singiel wyciekł na długo przed oficjalną premierą, a i ta jakoś nam umknęła, ale dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli - musimy wam to pokazać. Na kozackim bicie z gospelowym chórkiem spotykają się trzy kompletnie różne, ale równie ciekawe postaci - stary wyga z Wu, młody wariat z Pro Era i jeden z moich faworytów z The Roots. Takie zestawienie na papierze gwarantuje świetny kawałek... No i inaczej być nie mogło. "Bird's Eye View" to naprawdę mocny singiel robiący duży apetyt na kolejną produkcję producenta z Bostonu.

 

]]>
S1 "Still Underrated Vol. 2" - mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-27,s1-still-underrated-vol-2-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-27,s1-still-underrated-vol-2-mixtapeMarch 27, 2013, 2:14 pmDaniel WardzińskiS1 A.K.A. Symbolyc One - wielu pamięta go jako undergroundowego czarodzieja. Okres undergroundowy minął bezpowrotnie, a S1 stał się jednym z topowych producentów USA, choć jak sam słusznie podkreślił w tytule nowego mixtape'u - jak na jego zasługi to wciąż trochę niedoceniony. Wystarczy przejrzeć tracklistę hostowanego przez Ryana Leslie mixtape'u - Kanye, Xzibit, Eminem, 50 Cent, The Game, Curren$y, Kendrick Lamar, Beyonce, Jay-Z... Ile osób może pochwalić się taką listą współpracowników? W rozwinięcie znajdziecie pełną tracklistę materiału oraz odsłuch całości. Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comS1 A.K.A. Symbolyc One - wielu pamięta go jako undergroundowego czarodzieja. Okres undergroundowy minął bezpowrotnie, a S1 stał się jednym z topowych producentów USA, choć jak sam słusznie podkreślił w tytule nowego mixtape'u - jak na jego zasługi to wciąż trochę niedoceniony. Wystarczy przejrzeć tracklistę hostowanego przez Ryana Leslie mixtape'u - Kanye, Xzibit, Eminem, 50 Cent, The Game, Curren$y, Kendrick Lamar, Beyonce, Jay-Z... Ile osób może pochwalić się taką listą współpracowników? W rozwinięcie znajdziecie pełną tracklistę materiału oraz odsłuch całości.


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>Wale & 9th Wonder "Back To The Feature" - mixtape z 2009 roku (Ot tak #107)https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,wale-9th-wonder-back-to-the-feature-mixtape-z-2009-roku-ot-tak-107https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,wale-9th-wonder-back-to-the-feature-mixtape-z-2009-roku-ot-tak-107January 16, 2013, 5:42 pmMarcin NataliZanim jeszcze ukazał się jego debiutancki majorsowy debiut "Attention Deficit", a on sam oficjalnie wskoczył do mainstreamu, Wale miał już okazję współpracować m.in. z takimi artystami jak Black Thought, Royce da '5"9, Bun B, Freeway, Talib Kweli, Joe Budden, Memphis Bleek czy Beanie Sigel. Dodajmy do tego również świetnie zapowiadających się w tamtych czasie J. Cole'a, Curren$y'ego, K'Naana i Big Seana, czy niezawodnych reprezentantów nowojorskiego undergroundu jak Torae, Skyzoo, Joell Ortiz i Jean Grae.A to wszystko na oryginalnych podkładach "złotego dziecka FL Studio", przepełnionego soulem wychowanka Północnej Karoliny - 9th Wondera. Swoje trzy grosze w warstwie produkcji dorzucili także m.in. Warren G, Cool & Dre i Mark Ronson. Jeśli przegapiliście to wspaniałe wydawnictwo w czerwcu 2009 r., to nasz "Tydzień z Wale'm" będzie idealną okazją do nadrobienia zaległości. Po 9th Wonderze chyba wszyscy wiemy, czego można się spodziewać - soulowe, wokalne sample, ciepłe brzmienie, klasyczna hip-hopowa rytmika. Fani będą się jarać, a zwolennicy bardziej nowoczesnego brzmienia narzekać, że 9th zawsze brzmi tak samo... Wtedy na ratunek przychodzą Warren G z lajtowym, bujającym bitem w "Rhyme N Reason", Mark Ronson z afrykańskimi funkowymi brzmieniami w świetnym "Um Ricka" z K'Naanem, czy też niejaki Mikey Mike z tłustym "Night Life" . Muzycznie jest więc spójnie, ale z niespodziankami, dzięki którym zachowano różnorodność. Natomiast to co dzieje się tutaj za mikforonem powinno przykuć uwagę wszystkich słuchaczy tej muzyki. Bez wyjątku.Plejada rapowych wyjadaczy z różnych zakątków USA, na czele ze świetnym, charyzmatycznym i stylowym gospodarzem, serwuje nam projekt bardzo przyjemny dla ucha, który powinien umilić wam te ponure styczniowe wieczory, podróż zatłoczoną komunikacją czy też spacer po mroźnym, zaśnieżonym mieście... Tak czy siak, sprawdzajcie to!Odsłuch i darmowy download przez:Livemixtapes.comDatpiff.comDownload Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comZanim jeszcze ukazał się jego debiutancki majorsowy debiut  "Attention Deficit", a on sam oficjalnie wskoczył do mainstreamu, Wale miał już okazję współpracować m.in. z takimi artystami jak Black Thought, Royce da '5"9, Bun B, Freeway, Talib Kweli, Joe Budden, Memphis Bleek czy Beanie Sigel. Dodajmy do tego również świetnie zapowiadających się w tamtych czasie J. Cole'a, Curren$y'ego, K'Naana i Big Seana, czy niezawodnych reprezentantów nowojorskiego undergroundu jak Torae, Skyzoo, Joell Ortiz i Jean Grae.

A to wszystko na oryginalnych podkładach "złotego dziecka FL Studio", przepełnionego soulem wychowanka Północnej Karoliny - 9th Wondera. Swoje trzy grosze w warstwie produkcji dorzucili także m.in. Warren G, Cool & Dre i Mark Ronson. Jeśli przegapiliście to wspaniałe wydawnictwo w czerwcu 2009 r., to nasz "Tydzień z Wale'm" będzie idealną okazją do nadrobienia zaległości.

Po 9th Wonderze chyba wszyscy wiemy, czego można się spodziewać - soulowe, wokalne sample, ciepłe brzmienie, klasyczna hip-hopowa rytmika. Fani będą się jarać, a zwolennicy bardziej nowoczesnego brzmienia narzekać, że 9th zawsze brzmi tak samo... Wtedy na ratunek przychodzą Warren G z lajtowym, bujającym bitem w "Rhyme N Reason", Mark Ronson z afrykańskimi funkowymi brzmieniami w świetnym "Um Ricka" z K'Naanem, czy też niejaki Mikey Mike z tłustym "Night Life" . Muzycznie jest więc spójnie, ale z niespodziankami, dzięki którym zachowano różnorodność. Natomiast to co dzieje się tutaj za mikforonem powinno przykuć uwagę wszystkich słuchaczy tej muzyki. Bez wyjątku.

Plejada rapowych wyjadaczy z różnych zakątków USA, na czele ze świetnym, charyzmatycznym i stylowym gospodarzem, serwuje nam projekt bardzo przyjemny dla ucha, który powinien umilić wam te ponure styczniowe wieczory, podróż zatłoczoną komunikacją czy też spacer po mroźnym, zaśnieżonym mieście... Tak czy siak, sprawdzajcie to!

Odsłuch i darmowy download przez:

Livemixtapes.com

Datpiff.com


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>
The Roots "Undun" - trzynasty album jeszcze w tym rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-07-28,the-roots-undun-trzynasty-album-jeszcze-w-tym-rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-07-28,the-roots-undun-trzynasty-album-jeszcze-w-tym-rokuJuly 28, 2011, 11:00 amDaniel WardzińskiThe Roots... Nazwa, która mówi sama za siebie. Zna ją większość osób, które mają choćby mgliste pojęcie o black music. Albumy zespołu z Philly prawdopodobnie również w tej chwili kręcą się w setkach odtwarzaczy fanów dobrej muzyki na całym Świecie. Goście, którzy zmienili hip-hop i całą muzykę współczesną dostarczając nam zarazem tyle kapitalnej muzyki, że znudzenie się nią stało się niemożliwe. Kiedy zmęczysz się jednym albumem (o co niełatwo) sięgasz po prostu po inny, i tak dalej, i tak dalej... Do tej pory Rootsi mają na koncie dwanaście albumów z których ostatni jest chyba jednym z najlepszych w ich karierze co dowodzi, że w żadnym razie nie stoją w miejscu.?uestlove, Black Thought, Captain Kirk, Kamal Gray i cała reszta wesołej brygady nie spoczęła na laurach... Jeszcze w tym roku możemy spodziewać się kolejnego albumu od zespołu.Album ukaże się oczywiście nakładem Def Jamu, a spodziewać się go możecie jeszcze w tym roku. Dobrą nowinę przekazał sam Ahmir Thompson (?uestlove), który za pośrednictwem swojego Twittera ogłosił też, że trzynaste dziecko zespołu, będzie nosić imię "Undun". Nawet najbardziej przesądni fani zespołu zdają sobie chyba sprawę, że magia liczb nie jest w stanie przeszkodzić tym mistrzom w robieniu muzyki na najwyższym światowym poziomie. Czekamy!The Roots... Nazwa, która mówi sama za siebie. Zna ją większość osób, które mają choćby mgliste pojęcie o black music. Albumy zespołu z Philly prawdopodobnie również w tej chwili kręcą się w setkach odtwarzaczy fanów dobrej muzyki na całym Świecie. Goście, którzy zmienili hip-hop i całą muzykę współczesną dostarczając nam zarazem tyle kapitalnej muzyki, że znudzenie się nią stało się niemożliwe. Kiedy zmęczysz się jednym albumem (o co niełatwo) sięgasz po prostu po inny, i tak dalej, i tak dalej... Do tej pory Rootsi mają na koncie dwanaście albumów z których ostatni jest chyba jednym z najlepszych w ich karierze co dowodzi, że w żadnym razie nie stoją w miejscu.

?uestlove, Black Thought, Captain Kirk, Kamal Gray i cała reszta wesołej brygady nie spoczęła na laurach... Jeszcze w tym roku możemy spodziewać się kolejnego albumu od zespołu.

Album ukaże się oczywiście nakładem Def Jamu, a spodziewać się go możecie jeszcze w tym roku. Dobrą nowinę przekazał sam Ahmir Thompson (?uestlove), który za pośrednictwem swojego Twittera ogłosił też, że trzynaste dziecko zespołu, będzie nosić imię "Undun". Nawet najbardziej przesądni fani zespołu zdają sobie chyba sprawę, że magia liczb nie jest w stanie przeszkodzić tym mistrzom w robieniu muzyki na najwyższym światowym poziomie. Czekamy!



]]>