popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Macklemorehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19677/MacklemoreJuly 7, 2024, 2:43 pmpl_PL © 2024 Admin stronyMacklemore i DJ Premier we wspólnym singlu - hołd dla legend hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-24,macklemore-i-dj-premier-we-wspolnym-singlu-hold-dla-legend-hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-24,macklemore-i-dj-premier-we-wspolnym-singlu-hold-dla-legend-hip-hopuJanuary 24, 2023, 7:00 amBartosz SkolasińskiMacklemore wypuścił kawałek z gościnnym udziałem DJ'a Premiera. Jest on swego rodzaju hołdem dla weteranów rap gry, takich jak DJ Quik i N.W.A.Klip do "Heroes" został wypuszczony w środę 20 stycznia i przedstawia Macklemora rapującego w różnych miejscówkach na ulicach Nowego Jorku. DJ Premier także pojawia się w teledysku, ale co ciekawe, nie odpowiada za produkcję numeru. Muzyką zajął się Joshua "Budo" Karp, beat maker, z którym autor "Can't Hold Us" już nieraz współpracował."Seven, I heard NWA in the street / From my older neighbor who was playin’ ‘Fuck tha Police’ / Eleven, writin’ graffiti, fifteen, I’m sellin’ weed / By sixteen, I had an MPC / (It was Hip Hop’s fault) That I wanted to grow up" - nawija Macklemore.W trailerze do wideo Preemo wytłumaczył, dlaczego zdecydował się dograć skrecze do utworu. "To dlatego, że brzmiał prawdziwie hip-hopowo i dlatego, że z wersami łatwo było się utożsamić, bo my robiliśmy te rzeczy. Nawalaliśmy się, trzymaliśmy się razem, piliśmy alko. Wiesz, wszystkie te rzeczy, które sprawiały, że wciąż chciałeś być częścią ekipy". Później dodał: "Tak jak mówiłem, od czasu kiedy zaczynałeś robić swoje, do momentu, w którym twoja ksywa zaczęła być znana w mainstreamie, wciąż byłeś wierny sobie jako artysta. Po prostu jesteś w tym z miłości do tej kultury i ten track to pokazuje.""Heroes" jest pierwszym singlem z nadchodzącego albumu Macklemore'a zatytułowanego "BEN". Premiera 3 marca.Natomiast już 29 kwietnia Macklemore wystąpi w warszawskim Expo XXI - bilety na ten koncert znajdziecie tutaj.Macklemore wypuścił kawałek z gościnnym udziałem DJ'a Premiera. Jest on swego rodzaju hołdem dla weteranów rap gry, takich jak DJ Quik i N.W.A.

Klip do "Heroes" został wypuszczony w środę 20 stycznia i przedstawia Macklemora rapującego w różnych miejscówkach na ulicach Nowego Jorku. DJ Premier także pojawia się w teledysku, ale co ciekawe, nie odpowiada za produkcję numeru. Muzyką zajął się Joshua "Budo" Karp, beat maker, z którym autor "Can't Hold Us" już nieraz współpracował.

"Seven, I heard NWA in the street / From my older neighbor who was playin’ ‘Fuck tha Police’ / Eleven, writin’ graffiti, fifteen, I’m sellin’ weed / By sixteen, I had an MPC / (It was Hip Hop’s fault) That I wanted to grow up" - nawija Macklemore.

W trailerze do wideo Preemo wytłumaczył, dlaczego zdecydował się dograć skrecze do utworu. "To dlatego, że brzmiał prawdziwie hip-hopowo i dlatego, że z wersami łatwo było się utożsamić, bo my robiliśmy te rzeczy. Nawalaliśmy się, trzymaliśmy się razem, piliśmy alko. Wiesz, wszystkie te rzeczy, które sprawiały, że wciąż chciałeś być częścią ekipy". Później dodał: "Tak jak mówiłem, od czasu kiedy zaczynałeś robić swoje, do momentu, w którym twoja ksywa zaczęła być znana w mainstreamie, wciąż byłeś wierny sobie jako artysta. Po prostu jesteś w tym z miłości do tej kultury i ten track to pokazuje."

"Heroes" jest pierwszym singlem z nadchodzącego albumu Macklemore'a zatytułowanego "BEN". Premiera 3 marca.

Natomiast już 29 kwietnia Macklemore wystąpi w warszawskim Expo XXI - bilety na ten koncert znajdziecie tutaj.

]]>
Superbloom Festival 2022 zamyka line up!https://popkiller.kingapp.pl/2022-03-04,superbloom-festival-2022-zamyka-line-uphttps://popkiller.kingapp.pl/2022-03-04,superbloom-festival-2022-zamyka-line-upAugust 6, 2022, 9:03 amMichał KubackiWe put our hands up, bo przy okazji startu wiosny nasz line up rozkwita w pełnych barwach. Co to oznacza? Już niedługo czeka nas niezapomniane lato z Calvin Harrisem, który zagra jedyne show w Niemczech, Megan Thee Stallion i Skepta, którzy zagrają po raz pierwszy w Monachium i Macklemore, który wprawi wszystkich w dobry nastrój. Dodatkowo do line upu dołączają: Rita Ora, Years & Years, Marc Rebillet, Sigrid, Willow, Alli Neumann, Schmyt, 01099, autorka bestsellera “Exit Racism” Tupoka Ogette oraz wielu, wielu innych.W sprzedaży dostępne są karnety na dwa dni oraz bilety dzienne. Podział artystów na dni znajdziesz na naszej oficjalnej stronie: www.superbloom.deDo zobaczenia we wrześniu!SUPERBLOOM Festival03-04.09.2022Olympiapark Monachium We put our hands up, bo przy okazji startu wiosny nasz line up rozkwita w pełnych barwach. Co to oznacza? Już niedługo czeka nas niezapomniane lato z Calvin Harrisem, który zagra jedyne show w Niemczech, Megan Thee Stallion i Skepta, którzy zagrają po raz pierwszy w Monachium i Macklemore, który wprawi wszystkich w dobry nastrój. 

Dodatkowo do line upu dołączają: Rita Ora, Years & Years, Marc Rebillet, Sigrid, Willow, Alli Neumann, Schmyt, 01099, autorka bestsellera “Exit Racism” Tupoka Ogette oraz wielu, wielu innych.

W sprzedaży dostępne są karnety na dwa dni oraz bilety dzienne. Podział artystów na dni znajdziesz na naszej oficjalnej stronie: www.superbloom.de

Do zobaczenia we wrześniu!

SUPERBLOOM Festival
03-04.09.2022
Olympiapark Monachium

 



 

]]>
Macklemore świętuje zmianę prezydenta specjalnym freestylemhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-22,macklemore-swietuje-zmiane-prezydenta-specjalnym-freestylemhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-22,macklemore-swietuje-zmiane-prezydenta-specjalnym-freestylemJanuary 22, 2021, 12:03 amMarek AdamskiWraz z opuszczeniem urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa, Macklemore wrzucił do sieci nowy numer "Trump's Over Freestyle", w którym świętuje zakończenie jego kadencji. Mimo niechęci do Trumpa, raper ma też pewne watpliwości co do nowego prezydenta, Joe Bidena o czym również wspomina w kawałku. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); W numerze Macklemore krytykuje niedawne zamieszki w Kapitolu wywołane przez zwolenników Trumpa, komentuje usunięcie konta byłego prezydenta na Twitterze czy wspomina o bierności demokratów w stosunku do przemocy policji wobec czarnej społeczności. Przyznaje też, że podchodzi do nowego prezydenta, Joe Bidena z rezerwą i czeka na jego ruchy polityczne. Co ciekawe w kawałku udzieliła się córka rapera, Sloane, która podbija w nim wokal Macklemore'a. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Macklemore", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); To nie pierwszy raz, kiedy MC z Seattle krytykuje Donalda Trumpa. Wcześniej udzielił się w remixie numeru wycelowanego w byłego prezydenta, "FDT" YG.Wraz z opuszczeniem urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa, Macklemore wrzucił do sieci nowy numer "Trump's Over Freestyle", w którym świętuje zakończenie jego kadencji. Mimo niechęci do Trumpa, raper ma też pewne watpliwości co do nowego prezydenta, Joe Bidena o czym również wspomina w kawałku.

W numerze Macklemore krytykuje niedawne zamieszki w Kapitolu wywołane przez zwolenników Trumpa, komentuje usunięcie konta byłego prezydenta na Twitterze czy wspomina o bierności demokratów w stosunku do przemocy policji wobec czarnej społeczności. Przyznaje też, że podchodzi do nowego prezydenta, JoeBidena z rezerwą i czeka na jego ruchy polityczne. Co ciekawe w kawałku udzieliła się córka rapera, Sloane, która podbija w nim wokal Macklemore'a.

To nie pierwszy raz, kiedy MC z Seattle krytykuje Donalda Trumpa. Wcześniej udzielił się w remixie numeru wycelowanego w byłego prezydenta, "FDT" YG.

]]>
Kraków Live Festival 2019 - fotorelacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-22,krakow-live-festival-2019-fotorelacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-22,krakow-live-festival-2019-fotorelacjaAugust 22, 2019, 5:22 amAdmin stronyMiniony weekend obfitował w hip-hopowe wrażenia. Część popkillerowej reprezentacji udała się do Hradec Kralove na Hip Hop Kemp (przeprowadziliśmy aż 13 wywiadów!), część natomiast do Krakowa, gdzie mocne uderzenie serwował Kraków Live Festival - zobaczyć można było tam Post Malone'a, Macklemore'a, Ski Mask The Slump Goda czy Masego. Sprawdźcie fotorelację!Zdjęcia: Y0\/|\|G §@|\|D! Miniony weekend obfitował w hip-hopowe wrażenia. Część popkillerowej reprezentacji udała się do Hradec Kralove na Hip Hop Kemp (przeprowadziliśmy aż 13 wywiadów!), część natomiast do Krakowa, gdzie mocne uderzenie serwował Kraków Live Festival - zobaczyć można było tam Post Malone'a, Macklemore'a, Ski Mask The Slump Goda czy Masego. Sprawdźcie fotorelację!

Zdjęcia: Y0\/|\|G §@|\|D!

]]>
Grandmaster Caz o udziale w "Downtown" Macklemore'a: To nas odmłodziło! (Popkiller sam w NY #17)https://popkiller.kingapp.pl/2019-03-10,grandmaster-caz-o-udziale-w-downtown-macklemorea-to-nasodmlodzilo-popkiller-sam-w-ny-17https://popkiller.kingapp.pl/2019-03-10,grandmaster-caz-o-udziale-w-downtown-macklemorea-to-nasodmlodzilo-popkiller-sam-w-ny-17March 10, 2019, 5:13 pmAdmin stronySingiel "Downtown" uczynił w 2015 roku ogrom zamieszania - oto Macklemore do swojego imponującego teatralnym rozmachem klipu postanowił zaprosić pionierów kultury hip-hop, Grandmastera Caza, Grandmastera Melle Mella oraz Kool Moe Dee. Część raperów czy słuchaczy oskarżała go, że to ruch pod publiczkę, ale fakty nie kłamały - jako pierwszy uznał, że pionierom należy się taki ukłon, a Grandmaster Caz po 40 latach aktywności na rzecz hip-hopu doczekał się dzięki temu pierwszej Platynowej Płyty oraz pierwszej nagrody MTV. Przy okazji wizyty w domu Caza wypytaliśmy go o kulisy zaskakującej współpracy, której efekty zdobią dziś jego mieszkanie...Rozmowa: Mateusz NataliVideo: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej WojszkunRelacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop. Kolejne odcinki co niedzielę. -Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)-Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)-Notorious B.I.G., ODB, Big L... Zwiedzamy murale w NY! (Popkiller sam w NY #2 - vlog)-Zwiedzamy Brooklyn z Masta Ace'em i Marco Polo - nasz spacer (Popkiller sam w NY #3 - vlog)-Najstarszy fan muzyki na Świecie? 96-latek pełen pasji! (Popkiller sam w NY #4 - vlog)-Steele (Smif-N-Wessun) - szczery wywiad o dziedzictwie Seana P, hip-hopie z NYC, esencji Brooklynu (Popkiller sam w NY #5)-Dzień na Brooklynie ze Steele'em (Smif-N-Wessun) - zwiedzamy Bucktown! (Popkiller sam w NY #6)-P-Lo - wywiad i wizyta na trasie G-Eazy'ego "Endless Summer Tour" (Popkiller sam w NY #7)-5 najlepszych rzeczy/miejsc w Nowym Jorku? Typuje Steele (Smif N Wessun)! (Popkiller sam w NY #8)-Popkiller sam w NY #9 - relacja w nowym numerze CKM-u!-Impreza z Ojcem Hip-Hopu? Byliśmy na najlepszym melanżu w NY! (Popkiller sam w NY #10)-Hello Brooklyn - hip-hopowym szlakiem (Popkiller sam w NY #11)-Maliibu Miitch - wywiad z przyszłą gwiazdą kobiecego rapu! (Popkiller sam w NY #12)-Top 5 najlepszych raperek w historii? Wybiera Maliibu Miitch (Popkiller sam w NY #13)-W domu Pioniera Hip-Hopu - Grandmaster Caz zaprasza na Bronx (Popkiller sam w NY #14)-Grandmaster Caz - wywiad cz.1: "Pionierów hip-hopu wciąż macie pod ręką!" (Popkiller sam w NY #15)-Grandmaster Caz - wywiad cz.2: Jak przemysł zniszczył jedność w Hip-Hopie (Popkiller sam w NY #16)Singiel "Downtown" uczynił w 2015 roku ogrom zamieszania - oto Macklemore do swojego imponującego teatralnym rozmachem klipu postanowił zaprosić pionierów kultury hip-hop, Grandmastera Caza, Grandmastera Melle Mella oraz Kool Moe Dee. Część raperów czy słuchaczy oskarżała go, że to ruch pod publiczkę, ale fakty nie kłamały - jako pierwszy uznał, że pionierom należy się taki ukłon, a Grandmaster Caz po 40 latach aktywności na rzecz hip-hopu doczekał się dzięki temu pierwszej Platynowej Płyty oraz pierwszej nagrody MTV. Przy okazji wizyty w domu Caza wypytaliśmy go o kulisy zaskakującej współpracy, której efekty zdobią dziś jego mieszkanie...

Rozmowa: Mateusz Natali
Video: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun

Relacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop. Kolejne odcinki co niedzielę.

-Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)
-Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)
-Notorious B.I.G., ODB, Big L... Zwiedzamy murale w NY! (Popkiller sam w NY #2 - vlog)
-Zwiedzamy Brooklyn z Masta Ace'em i Marco Polo - nasz spacer (Popkiller sam w NY #3 - vlog)
-Najstarszy fan muzyki na Świecie? 96-latek pełen pasji! (Popkiller sam w NY #4 - vlog)
-Steele (Smif-N-Wessun) - szczery wywiad o dziedzictwie Seana P, hip-hopie z NYC, esencji Brooklynu (Popkiller sam w NY #5)
-Dzień na Brooklynie ze Steele'em (Smif-N-Wessun) - zwiedzamy Bucktown! (Popkiller sam w NY #6)
-P-Lo - wywiad i wizyta na trasie G-Eazy'ego "Endless Summer Tour" (Popkiller sam w NY #7)
-5 najlepszych rzeczy/miejsc w Nowym Jorku? Typuje Steele (Smif N Wessun)! (Popkiller sam w NY #8)
-Popkiller sam w NY #9 - relacja w nowym numerze CKM-u!
-Impreza z Ojcem Hip-Hopu? Byliśmy na najlepszym melanżu w NY! (Popkiller sam w NY #10)
-Hello Brooklyn - hip-hopowym szlakiem (Popkiller sam w NY #11)
-Maliibu Miitch - wywiad z przyszłą gwiazdą kobiecego rapu! (Popkiller sam w NY #12)
-Top 5 najlepszych raperek w historii? Wybiera Maliibu Miitch (Popkiller sam w NY #13)
-W domu Pioniera Hip-Hopu - Grandmaster Caz zaprasza na Bronx (Popkiller sam w NY #14)
-
Grandmaster Caz - wywiad cz.1: "Pionierów hip-hopu wciąż macie pod ręką!" (Popkiller sam w NY #15)
-
Grandmaster Caz - wywiad cz.2: Jak przemysł zniszczył jedność w Hip-Hopie (Popkiller sam w NY #16)

]]>
Macklemore feat. Dave B, Travis Thompson "Corner Store" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-23,macklemore-feat-dave-b-travis-thompson-corner-store-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-23,macklemore-feat-dave-b-travis-thompson-corner-store-teledyskDecember 23, 2017, 12:02 pmAdmin strony"Corner Store" to kolejne video promujące pierwszy od ponad 10 lat solowy album Macklemore'a "Gemini", który ukazał się na jesieni. Niebawem za to Mack po raz kolejny odwiedzi Polskę - raper przyjedzie do nas 26 kwietnia 2018 roku i wystąpi w warszawskiej hali Torwar.Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweSprawdź wszystkie najnowsze teledyski"Corner Store" to kolejne video promujące pierwszy od ponad 10 lat solowy album Macklemore'a "Gemini", który ukazał się na jesieni. Niebawem za to Mack po raz kolejny odwiedzi Polskę - raper przyjedzie do nas 26 kwietnia 2018 roku i wystąpi w warszawskiej hali Torwar.

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski

]]>
Po śmierci Lil Peepa w głowie mamy ten jeden numer...https://popkiller.kingapp.pl/2017-11-16,po-smierci-lil-peepa-w-glowie-mamy-ten-jeden-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-16,po-smierci-lil-peepa-w-glowie-mamy-ten-jeden-numerOctober 31, 2021, 12:54 amAdmin stronyŚmierć Lil Peepa w wieku ledwie 21 lat, wstrząsnęła środowiskiem hip-hopowym - młody raper w swoich tekstach poruszał w wyjątkowo emocjonalny sposób tematykę samotności i depresji, z którymi radził sobie poprzez nadużywanie narkotyków i leków. Wg pierwszych informacji także prawdopodobna przyczyna jego śmierci to właśnie przedawkowanie fake'owego xanaxu połączonego z fentanylem. W tej sytuacji do głowy wrócił nam jeden bardzo mocny singiel...Ci, którzy śledzą karierę Macka od dawna wiedzą, że nie wziął się znikąd. W 2005 pojawił się w podziemiu, wydając płytę "The Language Of My World", zachwalaną przez fanów niezależnych brzmień, nawet na polskich forach. Potem zniknął na parę lat przez problemy z używkami, a po odwyku wrócił dużo silniejszy, by zawojować świat "The Heist". A gdy już wrócił to pewnej nocy usłyszał wieści o śmierci Pimpa C, spowodowanej przedawkowaniem syropu z kodeiną - i wtedy powstał ten oto track, rozpoczynający się właśnie od wiadomości telewizyjnej o odejściu Chada Butlera.Przesycony emocjami do granic, maksymalnie ekshibicjonistyczny i autokrytyczny wobec siebie i innych "Otherside". Opis nadużywania narkotyków w rapgrze i ostra wizualizacja tego, do czego może to doprowadzić, podparta "chwilą" i własnymi ciężkimi doświadczeniami. A wszystko na samplu z klasyka Red Hot Chilli Peppers i z wersami takimi jak "I'd sip that shit, pass out or play Playstation/ Months later I'm in the same place/ No music made, feeling like a failure/ And trust me it's not dope to be 25 and move back to your parent's basement/ I've seen my people's dreams die/ I've seen what they can be denied/ And "weeds not a drug" - that's denial".Macklemore rozlicza i punktuje tu raperów promujących nadużywanie narkotyków i środków odurzających, z perspektywy człowieka, który sam wkopany był w to po uszy i który znalazł tyle siły, by zwalczyć w sobie owe demony.... Mack podkreśla, że raperzy nie doceniają tego jaką siłę mają ich słowa i jak podchwytują je młodzi, zahacza też Lil Wayne'a (który po śmierci Pimpa mówił, że będzie pił lean ku jego pamięci), mimo że jak sam dodaje, Weezy jest jego ulubionym MC."He rolled up, asked him what he was sipping onHe said lean, you want to hit it, dawg?That's the same stuff Weezy's sipping huhAnd tons of other rappers that be spitting hard(...)Syrup, Percocet, and an eighth a dayWill leave you broke, depressed, and emotionally vacantDespite how Lil Wayne livesIt's not conducive to being creativeAnd I know cause he's my favoriteAnd I know cause I was off that same mix"Warto przypomnieć ten track w momencie, gdy kolejny młody raper odchodzi prawdopodobnie jako ofiara przedawkowania, a na listach aż roi się od hitów o podobnej tematyce, co wciąż nakręca modę - by przywołać tylko "Mask Off" Future'a skandujące w refrenie Molly i Percocet (za co dostało się raperowi z Atlanty m.in. od Mysonne'a - właśnie z powodu promocji używania tych środków). Podczas gdy dla jednych lansowany styl życia może stać się jedynie imprezową odskocznią czy muzyczną kreacją-ciekawostką (niczym kinowy seans, o którym zaraz się zapomina), to inni poradzenia sobie z problemami szukać będą właśnie w ten sposób. Czasem z tragicznym skutkiem. R.I.P. Lil Peep.PS. Dziś mija też dokładnie 17 lat od śmierci DJ'a Screw - legenda southside'owej sceny, założyciel Screwed Up Click i pionier brzmienia chopped & screwed również zmarł z powodu przedawkowania kodeiny, którą poprzez purple dranki mocno promował - kolor fioletowy nierozerwalnie związany był z jego muzyką i owym stylem 'zwalniania tempa' poprzez chop & screw.[[{"fid":"41798","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"alt":"Macklemore - Otherside","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"16139","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"alt":"MACKLEMORE X RYAN LEWIS - OTHERSIDE REMIX FEAT. FENCES [MUSIC VIDEO]","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Śmierć Lil Peepa w wieku ledwie 21 lat, wstrząsnęła środowiskiem hip-hopowym - młody raper w swoich tekstach poruszał w wyjątkowo emocjonalny sposób tematykę samotności i depresji, z którymi radził sobie poprzez nadużywanie narkotyków i leków. Wg pierwszych informacji także prawdopodobna przyczyna jego śmierci to właśnie przedawkowanie fake'owego xanaxu połączonego z fentanylem. W tej sytuacji do głowy wrócił nam jeden bardzo mocny singiel...

Ci, którzy śledzą karierę Macka od dawna wiedzą, że nie wziął się znikąd. W 2005 pojawił się w podziemiu, wydając płytę "The Language Of My World", zachwalaną przez fanów niezależnych brzmień, nawet na polskich forach. Potem zniknął na parę lat przez problemy z używkami, a po odwyku wrócił dużo silniejszy, by zawojować świat "The Heist". A gdy już wrócił to pewnej nocy usłyszał wieści o śmierci Pimpa C, spowodowanej przedawkowaniem syropu z kodeiną - i wtedy powstał ten oto track, rozpoczynający się właśnie od wiadomości telewizyjnej o odejściu Chada Butlera.

Przesycony emocjami do granic, maksymalnie ekshibicjonistyczny i autokrytyczny wobec siebie i innych "Otherside". Opis nadużywania narkotyków w rapgrze i ostra wizualizacja tego, do czego może to doprowadzić, podparta "chwilą" i własnymi ciężkimi doświadczeniami. A wszystko na samplu z klasyka Red Hot Chilli Peppers i z wersami takimi jak "I'd sip that shit, pass out or play Playstation/ Months later I'm in the same place/ No music made, feeling like a failure/ And trust me it's not dope to be 25 and move back to your parent's basement/ I've seen my people's dreams die/ I've seen what they can be denied/ And "weeds not a drug" - that's denial".

Macklemore rozlicza i punktuje tu raperów promujących nadużywanie narkotyków i środków odurzających, z perspektywy człowieka, który sam wkopany był w to po uszy i który znalazł tyle siły, by zwalczyć w sobie owe demony.... Mack podkreśla, że raperzy nie doceniają tego jaką siłę mają ich słowa i jak podchwytują je młodzi, zahacza też Lil Wayne'a (który po śmierci Pimpa mówił, że będzie pił lean ku jego pamięci), mimo że jak sam dodaje, Weezy jest jego ulubionym MC.

"He rolled up, asked him what he was sipping on
He said lean, you want to hit it, dawg?
That's the same stuff Weezy's sipping huh
And tons of other rappers that be spitting hard
(...)
Syrup, Percocet, and an eighth a day
Will leave you broke, depressed, and emotionally vacant
Despite how Lil Wayne lives
It's not conducive to being creative
And I know cause he's my favorite
And I know cause I was off that same mix"

Warto przypomnieć ten track w momencie, gdy kolejny młody raper odchodzi prawdopodobnie jako ofiara przedawkowania, a na listach aż roi się od hitów o podobnej tematyce, co wciąż nakręca modę - by przywołać tylko "Mask Off" Future'a skandujące w refrenie Molly i Percocet (za co dostało się raperowi z Atlanty m.in. od Mysonne'a - właśnie z powodu promocji używania tych środków). Podczas gdy dla jednych lansowany styl życia może stać się jedynie imprezową odskocznią czy muzyczną kreacją-ciekawostką (niczym kinowy seans, o którym zaraz się zapomina), to inni poradzenia sobie z problemami szukać będą właśnie w ten sposób. Czasem z tragicznym skutkiem. R.I.P. Lil Peep.

PS. Dziś mija też dokładnie 17 lat od śmierci DJ'a Screw - legenda southside'owej sceny, założyciel Screwed Up Click i pionier brzmienia chopped & screwed również zmarł z powodu przedawkowania kodeiny, którą poprzez purple dranki mocno promował - kolor fioletowy nierozerwalnie związany był z jego muzyką i owym stylem 'zwalniania tempa' poprzez chop & screw.

[[{"fid":"41798","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"alt":"Macklemore - Otherside","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"16139","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"alt":"MACKLEMORE X RYAN LEWIS - OTHERSIDE REMIX FEAT. FENCES [MUSIC VIDEO]","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Macklemore i Khalid zagrają w Polsce!https://popkiller.kingapp.pl/2017-10-09,macklemore-i-khalid-zagraja-w-polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-09,macklemore-i-khalid-zagraja-w-polsceOctober 9, 2017, 8:46 amAdmin stronyTo się nazywa udany początek tygodnia! Agencja Go Ahead rozpoczyna go bowiem dwoma znaczącymi ogłoszeniami koncertowymi - do Polski zawitają Macklemore i Khalid!Macklemore wraca do Polski z nowym albumem - artysta zagra 26 kwietnia na warszawskim Torwarze w ramach trasy promującej album „Gemini”!„Gemini” to pierwsza od kilkunastu lat solowa płyta amerykańskiego muzyka, występującego przez ostatnie lata w duecie Macklemore & Ryan Lewis. Krążek promuje singiel „Glorious” z udziałem Skylar Grey. W klipie pojawia się stuletnia babcia Macklemore’a, a video w ciągu trzech miesięcy zdobyło niemal 60 milionów odsłon na YouTube.Na krążku „Gemini” oprócz Skylar Grey pojawiają się tacy artyści jak m.in. Kesha, Lil Yachty czy Abir."Zawsze staram się dobierać szeroką paletę dźwięków, warstw, nastrojów. Pracując nad tym albumem, byłem mentalnie we właściwym miejscu, przez większość czasu. Jeżeli jestem w dobrym nastroju, szczęśliwy, na pewno znajduje to odbicie w moich piosenkach" – mówi Macklemore o płycie. Poprzednie solowe dzieło 34-letniego Macklemore'a, to "The Language Of My World" z 2005 roku. Siedem lat później ukazała się wspólna płyta wokalisty z Ryanem Lewisem "The Heist", z której pochodzą przeboje "Thrift Shop" (diamentowy singel w USA), "Can't Hold Us" (sześciokrotna platyna w USA) oraz "Same Love" (potrójna platyna w USA). W duecie z Ryanem Lewisem Macklemore doczekał się dwóch singli z rzędu na szczycie listy "Billboardu" oraz czterech nagród Grammy. Koncert będzie trzecią wizytą artysty w Polsce, a już pierwszy występ Macklemore’a w naszym kraju został okrzyknięty przez media „najlepszym koncertem 2013 roku”![[{"fid":"39780","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"MACKLEMORE FEAT SKYLAR GREY - GLORIOUS (OFFICIAL MUSIC VIDEO)","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]][[{"fid":"3994","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"Macklemore - wywiad / interview @ Splash Festival 2012 (Popkiller.pl)","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]Po 38 występach w USA i suporcie Lorde podczas trasy „Melodrama”, artysta wreszcie pojawi się w Polsce! Khalid zagra 5 lutego w warszawskim Palladium! Bilety będą dostępne w sprzedaży od 13 października, godz. 10:00. Khalid, zwycięzca tegorocznej nagrody MTV VMA w kategorii „Best New Artist”, popularność zdobył dzięki singlowi „Location”. Utwór zdobył ponad 700 milionów odtworzeń, sprawiając że Khalid stał się najpopularniejszym artystą na Spotify na cztery kolejne dni. Drugi singiel, „Young, Dumb & Broke” powtórzył ten sukces, zdobywając ponad 200 milionów odtworzeń i 67 milionów odsłon na YouTube w niecałe dwa miesiące od daty premiery. Artysta swój pierwszy singiel („Location”) wydał jeszcze przed ukończeniem liceum. Ogromny i szybki sukces zaprowadził go do podpisania kontraktu z jedną z największych amerykańskich wytwórni, Columbia Records. Debiutanckim album, „American Teen”, zachwyciły się popularne media, takie jak New York Times, TIME, Billboard czy NYLON. Khalid pojawił się m.in. w „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon”, „The Ellen DeGeneres Show” i „The Late Late Show With James Corden”, a także na tegorocznej edycji SXSW, gdzie zdobył nagrodę „Woodie To Watch” MTV. Dodatkowo, po ogłoszeniu pierwszej trasy koncertowej artysta wyprzedał wszystkie koncerty, jeszcze przed pojawieniem się debiutanckiego albumu. Obecnie muzyk może pochwalić się ponad bilionem odtworzeń na całym świecie. Jest jednym z dwóch nastolatków, którym udało się trafić do pierwszej dziesiątki zestawienia Billboard w ciągu ostatniego roku. Na koncie ma również kilka nominacji do prestiżowych nagród (m.in. BET – „Best New Artist” czy Teen Choice Award – najlepszy utwór R&B/Hip Hop). Singiel „Location” pokrył się w USA podwójną platyną, a debiutancki album złotem w USA i Kanadzie[[{"fid":"40841","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"Khalid - Location","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]To się nazywa udany początek tygodnia! Agencja Go Ahead rozpoczyna go bowiem dwoma znaczącymi ogłoszeniami koncertowymi - do Polski zawitają Macklemore i Khalid!

Macklemore wraca do Polski z nowym albumem - artysta zagra 26 kwietnia na warszawskim Torwarze w ramach trasy promującej album „Gemini”!
„Gemini” to pierwsza od kilkunastu lat solowa płyta amerykańskiego muzyka, występującego przez ostatnie lata w duecie Macklemore & Ryan Lewis. Krążek promuje singiel „Glorious” z udziałem Skylar Grey. W klipie pojawia się stuletnia babcia Macklemore’a, a video w ciągu trzech miesięcy zdobyło niemal 60 milionów odsłon na YouTube.

Na krążku „Gemini” oprócz Skylar Grey pojawiają się tacy artyści jak m.in. Kesha, Lil Yachty czy Abir.
"Zawsze staram się dobierać szeroką paletę dźwięków, warstw, nastrojów. Pracując nad tym albumem, byłem mentalnie we właściwym miejscu, przez większość czasu. Jeżeli jestem w dobrym nastroju, szczęśliwy, na pewno znajduje to odbicie w moich piosenkach" – mówi Macklemore o płycie. Poprzednie solowe dzieło 34-letniego Macklemore'a, to "The Language Of My World" z 2005 roku. Siedem lat później ukazała się wspólna płyta wokalisty z Ryanem Lewisem "The Heist", z której pochodzą przeboje "Thrift Shop" (diamentowy singel w USA), "Can't Hold Us" (sześciokrotna platyna w USA) oraz "Same Love" (potrójna platyna w USA). W duecie z Ryanem Lewisem Macklemore doczekał się dwóch singli z rzędu na szczycie listy "Billboardu" oraz czterech nagród Grammy.
Koncert będzie trzecią wizytą artysty w Polsce, a już pierwszy występ Macklemore’a w naszym kraju został okrzyknięty przez media „najlepszym koncertem 2013 roku”!

[[{"fid":"39780","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"MACKLEMORE FEAT SKYLAR GREY - GLORIOUS (OFFICIAL MUSIC VIDEO)","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]

[[{"fid":"3994","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"Macklemore - wywiad / interview @ Splash Festival 2012 (Popkiller.pl)","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]

Po 38 występach w USA i suporcie Lorde podczas trasy „Melodrama”, artysta wreszcie pojawi się w Polsce! Khalid zagra 5 lutego w warszawskim Palladium! Bilety będą dostępne w sprzedaży od 13 października, godz. 10:00.

Khalid, zwycięzca tegorocznej nagrody MTV VMA w kategorii „Best New Artist”, popularność zdobył dzięki singlowi „Location”. Utwór zdobył ponad 700 milionów odtworzeń, sprawiając że Khalid stał się najpopularniejszym artystą na Spotify na cztery kolejne dni. Drugi singiel, „Young, Dumb & Broke” powtórzył ten sukces, zdobywając ponad 200 milionów odtworzeń i 67 milionów odsłon na YouTube w niecałe dwa miesiące od daty premiery.

Artysta swój pierwszy singiel („Location”) wydał jeszcze przed ukończeniem liceum. Ogromny i szybki sukces zaprowadził go do podpisania kontraktu z jedną z największych amerykańskich wytwórni, Columbia Records. Debiutanckim album, „American Teen”, zachwyciły się popularne media, takie jak New York Times, TIME, Billboard czy NYLON.  Khalid pojawił się m.in. w „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon”, „The Ellen DeGeneres Show” i „The Late Late Show With James Corden”, a także na tegorocznej edycji SXSW, gdzie zdobył nagrodę „Woodie To Watch” MTV. Dodatkowo, po ogłoszeniu pierwszej trasy koncertowej artysta wyprzedał wszystkie koncerty, jeszcze przed pojawieniem się debiutanckiego albumu. Obecnie muzyk może pochwalić się ponad bilionem odtworzeń na całym świecie. Jest jednym z dwóch nastolatków, którym udało się trafić do pierwszej dziesiątki zestawienia Billboard w ciągu ostatniego roku. Na koncie ma również kilka nominacji do prestiżowych nagród (m.in. BET – „Best New Artist” czy Teen Choice Award – najlepszy utwór R&B/Hip Hop). Singiel „Location” pokrył się w USA podwójną platyną, a debiutancki album złotem w USA i Kanadzie

[[{"fid":"40841","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"Khalid - Location","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]

]]>
Macklemore "Gemini"https://popkiller.kingapp.pl/2017-09-26,macklemore-geminihttps://popkiller.kingapp.pl/2017-09-26,macklemore-geminiSeptember 26, 2017, 6:32 pmGary Tyler LisPierwsza od aż 12 lat solowa płyta połowy przebojowego duetu Macklemore & Ryan Lewis, czyli Benjamina Hammonda Haggerty'ego, jak naprawdę nazywa się Macklemore. Album nosi tytuł "Gemini", czyli bliźniaki. Ponieważ spod tego znaku jest pochodzący z Seattle artysta.Materiał promowała jako pierwsza piosenka "Glorious" z udziałem Skylar Grey. W teledysku do niej pojawia się 100-letnia babcia Macklemore'a. Dzień w dzień odtwarza utwór w streamingu 1,8 mln userów.W drugiej piosence zwiastującej album, "Marmalade", gościem jest Lil Yachty, który pojawia się również w klipie, obok mini odpowiednika Macklemore'a. Widać też w nim legendę futbolu amerykańskiego Marshawna Lyncha. Oprócz wymienionych gości na płycie "Gemini" goszczą także Ke$ha, zespół Migos, raper Offset, wokalista Eric Nally, wschodząca gwiazda neo-soulu z Londynu - Dan Caplen."Zawsze staram się dobierać szeroką paletę dźwięków, warstw, nastrojów. Pracując nad tym albumem, byłem mentalnie we właściwym miejscu, przez większość czasu. Jeżeli jestem w dobrym nastroju, szczęśliwy, na pewno znajduje to odbicie w piosenkach" – mówił Macklemore o płycie w rozmowie z Zane'em Lowe'em.Trakclista:1.”Ain’t Gonna Die Tonight” Feat. Eric Nally2.”Glorious” Feat. Skylar Grey3.”Marmalade” Feat. Lil Yachty4.”Willy Wonka” Feat. Offset5.”Intentions” Feat. Dan Caplen6.”Good Old Days” Feat. Kesha7.”Levitate” Feat. Otieno Terry8.”Firebreather” Feat. Reignwolf9.”How to Play the Flute” Feat. King Draino10.”Ten Million”11.”Over It” Feat. Donna Missal12.”Zara” Feat. Abir13.”Corner Store” Feat. Dave B & Travis Thompson14.”Miracle” Feat. Dan Caplen15.”Church” Feat. Xperience16.”Excavate” Feat. Saint ClairePierwsza od aż 12 lat solowa płyta połowy przebojowego duetu Macklemore & Ryan Lewis, czyli Benjamina Hammonda Haggerty'ego, jak naprawdę nazywa się Macklemore. Album nosi tytuł "Gemini", czyli bliźniaki. Ponieważ spod tego znaku jest pochodzący z Seattle artysta.

Materiał promowała jako pierwsza piosenka "Glorious" z udziałem Skylar Grey. W teledysku do niej pojawia się 100-letnia babcia Macklemore'a. Dzień w dzień odtwarza utwór w streamingu 1,8 mln userów.

W drugiej piosence zwiastującej album, "Marmalade", gościem jest Lil Yachty, który pojawia się również w klipie, obok mini odpowiednika Macklemore'a. Widać też w nim legendę futbolu amerykańskiego Marshawna Lyncha. Oprócz wymienionych gości na płycie "Gemini" goszczą także Ke$ha, zespół Migos, raper Offset, wokalista Eric Nally, wschodząca gwiazda neo-soulu z Londynu - Dan Caplen.

"Zawsze staram się dobierać szeroką paletę dźwięków, warstw, nastrojów. Pracując nad tym albumem, byłem mentalnie we właściwym miejscu, przez większość czasu. Jeżeli jestem w dobrym nastroju, szczęśliwy, na pewno znajduje to odbicie w piosenkach" – mówił Macklemore o płycie w rozmowie z Zane'em Lowe'em.

Trakclista:

1.”Ain’t Gonna Die Tonight” Feat. Eric Nally
2.”Glorious” Feat. Skylar Grey
3.”Marmalade” Feat. Lil Yachty
4.”Willy Wonka” Feat. Offset
5.”Intentions” Feat. Dan Caplen
6.”Good Old Days” Feat. Kesha
7.”Levitate” Feat. Otieno Terry
8.”Firebreather” Feat. Reignwolf
9.”How to Play the Flute” Feat. King Draino
10.”Ten Million”
11.”Over It” Feat. Donna Missal
12.”Zara” Feat. Abir
13.”Corner Store” Feat. Dave B & Travis Thompson
14.”Miracle” Feat. Dan Caplen
15.”Church” Feat. Xperience
16.”Excavate” Feat. Saint Claire

]]>
Macklemore i Lil Yachty tworzą niecodzienny duet w "Marmalade"https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-27,macklemore-i-lil-yachty-tworza-niecodzienny-duet-w-marmaladehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-27,macklemore-i-lil-yachty-tworza-niecodzienny-duet-w-marmaladeJuly 27, 2017, 11:15 amWojciech WiktorMacklemore zaprosił do nowego utworu Lil Yachty'ego, czego efektem jest "Marmalade" - druga odsłona nadchodzącego krążka rapera. To interesujące collabo dwóch różnych artystów zaowocowało kawałkiem w stylu podobnym do dotychczasowych dokonań Yachty'ego. Macklemore przy okazji wizyty w audycji Zane'a Lowe'a zdradził, że pogodne i ciepłe brzmienie kawałków "Glorious" i "Marmalade" to efekt tego, w jak dobrym momencie swojego życia się znalazł po narodzinach córki. Artysta ujawnił też, że nagrał około 40 tracków, z których na potrzeby albumu wybierze kilkanaście. Najnowszym wydawnictwem Macka pozostaje "This Unruly Mess I've Made" z 2016 roku. Macklemore zaprosił do nowego utworu Lil Yachty'ego, czego efektem jest "Marmalade" - druga odsłona nadchodzącego krążka rapera. To interesujące collabo dwóch różnych artystów zaowocowało kawałkiem w stylu podobnym do dotychczasowych dokonań Yachty'ego. Macklemore przy okazji wizyty w audycji Zane'a Lowe'a zdradził, że pogodne i ciepłe brzmienie kawałków "Glorious" i "Marmalade" to efekt tego, w jak dobrym momencie swojego życia się znalazł po narodzinach córki. Artysta ujawnił też, że nagrał około 40 tracków, z których na potrzeby albumu wybierze kilkanaście. Najnowszym wydawnictwem Macka pozostaje "This Unruly Mess I've Made" z 2016 roku.

 

]]>
Macklemore i wzruszający prezent na 100 urodziny babci - klip do "Glorious"https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-07,macklemore-i-wzruszajacy-prezent-na-100-urodziny-babci-klip-do-glorioushttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-07,macklemore-i-wzruszajacy-prezent-na-100-urodziny-babci-klip-do-gloriousJuly 6, 2017, 10:54 pmAdmin strony100 urodziny babci to nie lada święto - Macklemore postanowił sprawić z tej okazji niesamowitą niespodziankę. Poleciał z zaskoczenia do swojej babci i ogłosił jej "Dziś robimy wszystko, ale to wszystko na co masz ochotę i co zawsze chciałaś zrobić". Zapis dnia pełnego realizowanych marzeń widzimy w klipie do "Glorious", pierwszym singlu zapowiadającym nadchodzący solowy album Macklemore'a.100 urodziny babci to nie lada święto - Macklemore postanowił sprawić z tej okazji niesamowitą niespodziankę. Poleciał z zaskoczenia do swojej babci i ogłosił jej "Dziś robimy wszystko, ale to wszystko na co masz ochotę i co zawsze chciałaś zrobić". Zapis dnia pełnego realizowanych marzeń widzimy w klipie do "Glorious", pierwszym singlu zapowiadającym nadchodzący solowy album Macklemore'a.

]]>
Macklemore wyda pierwsze solo od 12 lat, mamy singiel!https://popkiller.kingapp.pl/2017-06-16,macklemore-wyda-pierwsze-solo-od-12-lat-mamy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-16,macklemore-wyda-pierwsze-solo-od-12-lat-mamy-singielJune 16, 2017, 10:45 amWojciech WiktorMacklemore zwerbował do swojego nowego singla Skylar Grey, czego efektem jest "Glorious" - pierwsza zapowiedź nadchodzącej płyty rapera. Tym razem reprezentant Seattle tworzy muzykę bez wsparcia Ryana Lewisa, a zamiast produkcji wieloletniego współpracownika na krążku znajdą się bity różnych producentów. Dlaczego?"Po ostatniej trasie Ryan i ja zgodziliśmy się, że pewna kreatywna przestrzeń będzie dobra dla nas obu. Pracowaliśmy razem niemal każdego dnia przez 9 lat i nadszedł na to odpowiedni czas. Będzie od nas więcej muzyki, kiedy przyjdzie na to pora." - oświadczył Macklemore na swojej facebookowej stronie. Ostatnim (a jednocześnie pierwszym) solowym albumem autora "Thrift Shop" jest "The Language of My World" z 2005 roku, który opisywaliśmy w cyklu 'Przegapifszy'. Singiel "Glorious" wyprodukowany przez Budo oraz pełna treść wpisu artysty poniżej: Macklemore zwerbował do swojego nowego singla Skylar Grey, czego efektem jest "Glorious" - pierwsza zapowiedź nadchodzącej płyty rapera. Tym razem reprezentant Seattle tworzy muzykę bez wsparcia Ryana Lewisa, a zamiast produkcji wieloletniego współpracownika na krążku znajdą się bity różnych producentów. Dlaczego?

"Po ostatniej trasie Ryan i ja zgodziliśmy się, że pewna kreatywna przestrzeń będzie dobra dla nas obu. Pracowaliśmy razem niemal każdego dnia przez 9 lat i nadszedł na to odpowiedni czas. Będzie od nas więcej muzyki, kiedy przyjdzie na to pora." - oświadczył Macklemore na swojej facebookowej stronie. Ostatnim (a jednocześnie pierwszym) solowym albumem autora "Thrift Shop" jest "The Language of My World" z 2005 roku, który opisywaliśmy w cyklu 'Przegapifszy'.

 Singiel "Glorious" wyprodukowany przez Budo oraz pełna treść wpisu artysty poniżej:

 

]]>
Macklemore "Drug Dealer" (feat. Ariana DeBoo) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-10-25,macklemore-drug-dealer-feat-ariana-deboo-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-10-25,macklemore-drug-dealer-feat-ariana-deboo-teledyskOctober 25, 2016, 9:58 pmWojciech WiktorMacklemore kontynuuje utworem "Drug Dealer" tematykę, którą podejmował już wcześniej chociażby w "Otherside" czy "Kevin", czyli kwestię uzależnień od leków i, co często za tym idzie, narkotyków. Kawałek do którego opublikowany został właśnie klip promuje dokument "Prescription for Change: Ending America's Opioid Crisis". Godzinny film jest zapisem rozmowy Macklemore'a z Barackiem Obamą właśnie na temat przemysłu farmaceutycznego i związanych z nim zagrożeń, które wynikają z nadmiernego przepisywania przez amerykańskich lekarzy budzących mieszane uczucia, niebezpiecznych leków. Sprawdźcie mocny teledysk do kawałka wyprodukowanego przez Ryana Lewisa.Macklemore kontynuuje utworem "Drug Dealer" tematykę, którą podejmował już wcześniej chociażby w "Otherside" czy "Kevin", czyli kwestię uzależnień od leków i, co często za tym idzie, narkotyków. Kawałek do którego opublikowany został właśnie klip promuje dokument "Prescription for Change: Ending America's Opioid Crisis". Godzinny film jest zapisem rozmowy Macklemore'a z Barackiem Obamą właśnie na temat przemysłu farmaceutycznego i związanych z nim zagrożeń, które wynikają z nadmiernego przepisywania przez amerykańskich lekarzy budzących mieszane uczucia, niebezpiecznych leków. Sprawdźcie mocny teledysk do kawałka wyprodukowanego przez Ryana Lewisa.

]]>
YG "FDT Part 2" (feat. G-Eazy & Macklemore) - druga część dissu na Donalda Trumpahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-21,yg-fdt-part-2-feat-g-eazy-macklemore-druga-czesc-dissu-na-donalda-trumpahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-21,yg-fdt-part-2-feat-g-eazy-macklemore-druga-czesc-dissu-na-donalda-trumpaJuly 21, 2016, 3:22 pmWojciech WiktorYG ponownie ostro krytykuje Donalda Trumpa, wypuszczając drugą część "FDT" dzień po oficjalnym nominowaniu adresata utworu na prezydenta przez Partię Republikańską. Do politycznego dissu dołączają G-Eazy oraz Macklemore, którzy również dają jasno do zrozumienia, że nie darzą Trumpa sympatią.Pierwszy swoje niezadowolenie wyraża G-Eazy: "How'd he make it this far? How the fuck did it begin? / A Trump rally sounds like Hitler in Berlin / Or KKK shit, now I'm goin' in / I'm just sayin' what's real, I don't give a fuck who I offend".Następnie Macklemore, który też nie przebiera w słowach: "I'ma stay right here, I ain't livin' in fear / With my people who are Muslims, Mexican and queer / And we ain't gonna let you fuck up four years / Ain't gonna let you fuck up for years".I w końcu YG z nową zwrotką: "Fuck your get rich scheme, I've been ballin' out / You're too old, you keep lyin', that's why your hair fallin' out / Donald Trump, call him out, KKK supporter / His favorite phrase, <deport 'em>, how the fuck y'all endorse him?" YG ponownie ostro krytykuje Donalda Trumpa, wypuszczając drugą część "FDT" dzień po oficjalnym nominowaniu adresata utworu na prezydenta przez Partię Republikańską. Do politycznego dissu dołączają G-Eazy oraz Macklemore, którzy również dają jasno do zrozumienia, że nie darzą Trumpa sympatią.

Pierwszy swoje niezadowolenie wyraża G-Eazy: "How'd he make it this far? How the fuck did it begin? / A Trump rally sounds like Hitler in Berlin / Or KKK shit, now I'm goin' in / I'm just sayin' what's real, I don't give a fuck who I offend".

Następnie Macklemore, który też nie przebiera w słowach: "I'ma stay right here, I ain't livin' in fear / With my people who are Muslims, Mexican and queer / And we ain't gonna let you fuck up four years / Ain't gonna let you fuck up for years".

I w końcu YG z nową zwrotką: "Fuck your get rich scheme, I've been ballin' out / You're too old, you keep lyin', that's why your hair fallin' out / Donald Trump, call him out, KKK supporter / His favorite phrase, <deport 'em>, how the fuck y'all endorse him?" 

]]>
Openair Frauenfeld 2016 już za 2 tygodnie!https://popkiller.kingapp.pl/2016-06-23,openair-frauenfeld-2016-juz-za-2-tygodniehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-23,openair-frauenfeld-2016-juz-za-2-tygodnieJune 25, 2016, 10:10 amMichał ZdrojewskiDo rozpoczęcia największego hip-hopowego festiwalu w Europie – Openair Frauenfeld, zostały zaledwie dwa tygodnie. W dniach 7-9 lipca małe szwajcarskie miasteczko stanie się europejską stolicą hip-hopu z najwyższej półki. To ostatni moment na przybliżenie wam tegorocznego line-upu, w którym każdy fan czarnych brzmień znajdzie coś dla siebie.Oprócz licznej reprezentacji niemieckojęzycznych artystów na scenach Openair Frauenfeld nie zabraknie tłustych newschoolowych brzmień, świeżaków zza oceanu, znanych z radia hitów czy artystów sprzed lat.W pierwszy - czwartkowy wieczór bawić się będziemy na koncertach kalifornijczyka Ty Dolla Sign, znanego z numerów ‘’Stand for’’ czy ‘’Or Nah’’, świeżaka z Louisville Brysona Tillera oraz headlinerów dnia: energetycznego duetu Major Lazer, intrygującego Future'a oraz zdobywców czterech statuetek Grammy, autorów hitów ‘’Can’t Hold Us’’ – Macklemore'a i Ryana Lewisa. Ponadto na trzech scenach Openair Frauenfeld tego dnia wystąpią: Ghostface Killah, Cunninlynguists i inni.Piątkowe koncerty rozpoczyna charyzmatyczny Hopsin, a tuż po nim członek nowojorskiej ekipy ASAP Mob – ASAP Ferg. Im bliżej wieczoru, tym więcej muzycznych doznań na najwyższym poziomie, gdyż przed nami występy artystów takich jak: Mac Miller (edit: koncert, tak jak i cała trasa Maca w Europie został odwołany) znany z mocnych koncertów Action Bronson czy twórca hitu ‘’2 Phones’’ – Kevin Gates. Następnie a deskach Openair Festival wystapią kolejno: wychowanek Jay’a Z – J Cole, reprezentujący unikalny styl Young Thug oraz legenda hip-hopu, której nie trzeba nikomu przedstawiać – 50 Cent.Sobotni, a zarazem ostatni dzień festiwalu Openair Frauenfeld w Szwajcarii rozpocznie występ szwedzkiego rapera, znanego z projektu Sad Boys – Yung Lean. Następnie dawka mocnego kobiecego rapu w wydaniu Angel Haze oraz sceniczny diabeł – Yelawolf. Ponadto na scenach zobaczymy legendarny duet Mobb Deep, młodego Kanadyjczyka Jazza Cartiera oraz Micka Jenkinsa. Trzydniową hip-hopową fiestę zakończą występy berlińskiego rapera – Sido oraz wielokrotnego bywalca scen OAF, twórcy licznych bangerów – Wiza Khalifę.Ponadto na festiwalowiczów czekają liczne atrakcje: występy DJi, strefa kibica EURO 2016, scena klubowa La Fabrik i szereg pozamuzycznych rozrywek.OFICJALNA STRONA INTERNETOWA WYDARZENIA: www.openair-frauenfeld.chOFICJALNY FANPAGE OAF: https://www.facebook.com/openairfrauenfeldofficial/OPENAIR FRAUENFELD POLSKA: https://www.facebook.com/frauenfeldPLDo rozpoczęcia największego hip-hopowego festiwalu w Europie – Openair Frauenfeld, zostały zaledwie dwa tygodnie. W dniach 7-9 lipca małe szwajcarskie miasteczko stanie się europejską stolicą hip-hopu z najwyższej półki. To ostatni moment na przybliżenie wam tegorocznego line-upu, w którym każdy fan czarnych brzmień znajdzie coś dla siebie.

Oprócz licznej reprezentacji niemieckojęzycznych artystów na scenach Openair Frauenfeld nie zabraknie tłustych newschoolowych brzmień, świeżaków zza oceanu, znanych z radia hitów czy artystów sprzed lat.

W pierwszy - czwartkowy wieczór bawić się będziemy na koncertach kalifornijczyka Ty Dolla Sign, znanego z numerów ‘’Stand for’’ czy ‘’Or Nah’’, świeżaka z Louisville Brysona Tillera oraz headlinerów dnia: energetycznego duetu Major Lazer, intrygującego Future'a oraz zdobywców czterech statuetek Grammy, autorów hitów ‘’Can’t Hold Us’’ – Macklemore'a i Ryana Lewisa. Ponadto na trzech scenach Openair Frauenfeld tego dnia wystąpią: Ghostface Killah, Cunninlynguists i inni.

Piątkowe koncerty rozpoczyna charyzmatyczny Hopsin, a tuż po nim członek nowojorskiej ekipy ASAP Mob – ASAP Ferg. Im bliżej wieczoru, tym więcej muzycznych doznań na najwyższym poziomie, gdyż przed nami występy artystów takich jak: Mac Miller (edit: koncert, tak jak i cała trasa Maca w Europie został odwołany) znany z mocnych koncertów Action Bronson czy twórca hitu ‘’2 Phones’’ – Kevin Gates. Następnie a deskach Openair Festival wystapią kolejno: wychowanek Jay’a Z – J Cole, reprezentujący unikalny styl Young Thug oraz legenda hip-hopu, której nie trzeba nikomu przedstawiać – 50 Cent.

Sobotni, a zarazem ostatni dzień festiwalu Openair Frauenfeld w Szwajcarii rozpocznie występ szwedzkiego rapera, znanego z projektu Sad Boys – Yung Lean. Następnie dawka mocnego kobiecego rapu w wydaniu Angel Haze oraz sceniczny diabeł – Yelawolf. Ponadto na scenach zobaczymy legendarny duet Mobb Deep, młodego Kanadyjczyka Jazza Cartiera oraz Micka Jenkinsa. Trzydniową hip-hopową fiestę zakończą występy berlińskiego rapera – Sido oraz wielokrotnego bywalca scen OAF, twórcy licznych bangerów – Wiza Khalifę.

Ponadto na festiwalowiczów czekają liczne atrakcje: występy DJi, strefa kibica EURO 2016, scena klubowa La Fabrik i szereg pozamuzycznych rozrywek.

OFICJALNA STRONA INTERNETOWA WYDARZENIA: www.openair-frauenfeld.ch

OFICJALNY FANPAGE OAF: https://www.facebook.com/openairfrauenfeldofficial/

OPENAIR FRAUENFELD POLSKA: https://www.facebook.com/frauenfeldPL

]]>
Openair Frauenfeld 2016 - poznaj historię festiwalu!https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-24,openair-frauenfeld-2016-poznaj-historie-festiwaluhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-24,openair-frauenfeld-2016-poznaj-historie-festiwaluMay 24, 2016, 6:02 pmMichał ZdrojewskiOpenair Frauenfeld to największy festiwal typu open air w krajach niemieckojęzycznych. Ponadto jest to największy festiwal hiphopowy w całej Europie. Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1986 roku, a jego gwiazdami była grupa Status Quo. W latach 1986-2004 było to wydarzenie skupiające fanów wielu gatunków muzycznych. W latach 90. we Frauenfeld zagrały m.in. takie gwiazdy, jak The Rolling Stones, David Bowie, Bob Dylan, The Prodigy, Lenny Kravitz, R.E.M czy rapowy duet Gang Starr. Po 2000 roku festiwal zaczął posiłkować się przedstawicielami czarnej muzyki, jak Cypress Hill, Snoop Dogg czy Mary J. Blige. Pierwsza stricte hiphopowa edycja odbyła się w 2008 roku, a jej headlinerami byli Jay-Z, Wu-Tang Clan, Cypress Hill i Ice Cube. W 2008 roku Openair Frauenfeld stał się największym tego typu wydarzeniem hiphopowym w Europie. W ostatnich kilku latach festiwal znacząco się rozwinął, zarówno, jeśli chodzi o frekwencję, jak i o liczbę artystów z USA, którzy, co roku goszczą na scenach w Szwajcarii. W latach 2009-2014 do szwajcarskiej miejscowości przybyli m.in. Kanye West, Eminem, Nas, Drake, 50 Cent, The Game czy Run DMC. Ponadto organizatorzy zaczęli zapraszać młodych graczy zza Oceanu, co owocowało np. porannym koncertem A$AP Rocky’ego, świeżo po wypuszczeniu głośnego mixtape’u Live. Love. A$AP w 2012 roku. Organizatorzy zadbali również o różnorodność na scenach, gdzie przez ostatnie lata wystąpiły takie gwiazdy, jak Damian Marley, Beenie Man, Azaelia Banks, Sean Paul czy Ms. Lauryn Hill.W 2015 roku zaszło wiele zmian. Przede wszystkim zbudowano dwie połączone ze sobą sceny typu skyline, o łącznej długości 135 i wysokości 24 metrów. Zajmowała się tym firma odpowiedzialna za scenografię na najsłynniejszym europejskim festiwalu muzycznym – Tomorrowland. Ponadto partnerem festiwalu zostało m.in. MTV.ch, które dba o multimedialną otoczkę wydarzenia. Na trzech ogromnym telebimach można obserwować wywiady oraz to, co dzieje się na backstage. Poza tym organizatorzy zadbali o wiele dodatkowych atrakcji, jak chociażby 70 metrowa wieża-winda, rodem z Disneylandu. W 2015 na scenach pojawili się m.in. Kendrick Lamar, Nicki Minaj, Cypress Hill, A$AP Rocky, Ludacris, D12 czy Travi$ Scott. W 2016 roku zapowiada się kolejna wspaniała edycja. Wystąpią m.in. Major Lazer, 50 Cent, Future, Young Thug czy Macklemore & Ryan Lewis. Openair Frauenfeld jest hiphopowym odpowiednikiem festiwalu Tomorrowland, ze względu na przeznaczone fundusze, frekwencję, jak i ze względu na to, że festiwal odbywa się w przepięknym miejscu pełnym wspaniałych i otwartych ludzi z całego świata!Openair Frauenfeld to największy festiwal typu open air w krajach niemieckojęzycznych. Ponadto jest to największy festiwal hiphopowy w całej Europie. Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1986 roku, a jego gwiazdami była grupa Status Quo. W latach 1986-2004 było to wydarzenie skupiające fanów wielu gatunków muzycznych. W latach 90. we Frauenfeld zagrały m.in. takie gwiazdy, jak The Rolling Stones, David Bowie, Bob Dylan, The Prodigy, Lenny Kravitz, R.E.M czy rapowy duet Gang Starr. Po 2000 roku festiwal zaczął posiłkować się przedstawicielami czarnej muzyki, jak Cypress Hill, Snoop Dogg czy Mary J. Blige. Pierwsza stricte hiphopowa edycja odbyła się w 2008 roku, a jej headlinerami byli Jay-Z, Wu-Tang Clan, Cypress Hill i Ice Cube.

 W 2008 roku Openair Frauenfeld stał się największym tego typu wydarzeniem hiphopowym w Europie. W ostatnich kilku latach festiwal znacząco się rozwinął, zarówno, jeśli chodzi o frekwencję, jak i o liczbę artystów z USA, którzy, co roku goszczą na scenach w Szwajcarii. W latach 2009-2014 do szwajcarskiej miejscowości przybyli m.in. Kanye West, Eminem, Nas, Drake, 50 Cent, The Game czy Run DMC. Ponadto organizatorzy zaczęli zapraszać młodych graczy zza Oceanu, co owocowało np. porannym koncertem A$AP Rocky’ego, świeżo po wypuszczeniu głośnego mixtape’u Live. Love. A$AP w 2012 roku. Organizatorzy zadbali również o różnorodność na scenach, gdzie przez ostatnie lata wystąpiły takie gwiazdy, jak Damian Marley, Beenie Man, Azaelia Banks, Sean Paul czy Ms. Lauryn Hill.

W 2015 roku zaszło wiele zmian. Przede wszystkim zbudowano dwie połączone ze sobą sceny typu skyline, o łącznej długości 135 i wysokości 24 metrów. Zajmowała się tym firma odpowiedzialna za scenografię na najsłynniejszym europejskim festiwalu muzycznym – Tomorrowland. Ponadto partnerem festiwalu zostało m.in. MTV.ch, które dba o multimedialną otoczkę wydarzenia. Na trzech ogromnym telebimach można obserwować wywiady oraz to, co dzieje się na backstage. Poza tym organizatorzy zadbali o wiele dodatkowych atrakcji, jak chociażby 70 metrowa wieża-winda, rodem z Disneylandu. W 2015 na scenach pojawili się m.in. Kendrick Lamar, Nicki Minaj, Cypress Hill, A$AP Rocky, Ludacris, D12 czy Travi$ Scott. W 2016 roku zapowiada się kolejna wspaniała edycja. Wystąpią m.in. Major Lazer, 50 Cent, Future, Young Thug czy Macklemore & Ryan Lewis. Openair Frauenfeld jest hiphopowym odpowiednikiem festiwalu Tomorrowland, ze względu na przeznaczone fundusze, frekwencję, jak i ze względu na to, że festiwal odbywa się w przepięknym miejscu pełnym wspaniałych i otwartych ludzi z całego świata!

]]>
Anderson .Paak "2Pac znaczył dla mnie wszystko, był jak prezydent" - videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-08,anderson-paak-2pac-znaczyl-dla-mnie-wszystko-byl-jak-prezydent-videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-08,anderson-paak-2pac-znaczyl-dla-mnie-wszystko-byl-jak-prezydent-videowywiadMay 9, 2016, 4:51 pmTomasz PrzytułaOdkąd Anderson .Paak szturmem wdarł się do świadomości słuchaczy swoim rewelacyjnym występem na zeszłorocznym "Compton" i solową płytą "Malibu", nikt nie ma już watpliwości, że scenie muzycznej objawił się talent o nieprzeciętnych umiejętnościach i oryginalnej wizji artystycznej. Hołdujący klasycznemu brzmieniu i ciągle otwierający się na nowe trendy piosenkarz z Oxnard typowany jest przez amerykańskie media na przyszłą gwiazdę mainstreamu, a każde kolejne posunięcie wszechstronnego Andersona pozwala nam podchodzić do tego typu opinii z coraz mniejszym dystansem. Wędrówka .Paaka na sam szczyt nabrała w ostatnim czasie szaleńczego tempa, a 3 miesiące temu jednym z przystanków na tej trasie została Warszawa, w której kalifornijski artysta w fenomenalny sposób przedstawił się polskiej publiczności.Korzystając z tej okazji, udało nam się złapać Andersona .Paaka na 20-minutową rozmowę, podczas której podopieczny Dr. Dre zdradził nam, co o legendarnej wytwórni Death Row Records opowiadał mu jego mentor, wyjawił jak doszło do kooperacji z Macklemorem i gwiazdą serialu "The Wire", Idrisem Elbą oraz porównał etykę pracy DJ'a Premiera i Dr. Dre. Reprezentant Aftermath podzielił się również z nami swoimi wspomnieniami związanymi z Tupaciem Shakurem i wyjaśnił jak osoba i twórczność autora "Me Against The World" wpłynęła na jego postrzeganie świata. To oczywiście nie wszystko, czego będziecie mogli się dowiedzieć po obejrzeniu naszego materiału video.Rozmowa: Marcin Natali, Tomasz PrzytułaTłumaczenie: Tomasz PrzytułaZdjęcia, montaż: The Distance VisionZdjęcie u góry: Darek Radel (WEST)Za pomoc w przeprowadzeniu wywiadu dziękujemy organizatorom koncertu Big Idea i World Wide Warsaw.Odkąd Anderson .Paak szturmem wdarł się do świadomości słuchaczy swoim rewelacyjnym występem na zeszłorocznym "Compton" i solową płytą "Malibu", nikt nie ma już watpliwości, że scenie muzycznej objawił się talent o nieprzeciętnych umiejętnościach i oryginalnej wizji artystycznej. Hołdujący klasycznemu brzmieniu i ciągle otwierający się na nowe trendy piosenkarz z Oxnard typowany jest przez amerykańskie media na przyszłą gwiazdę mainstreamu, a każde kolejne posunięcie wszechstronnego Andersona pozwala nam podchodzić do tego typu opinii z coraz mniejszym dystansem. Wędrówka .Paaka na sam szczyt nabrała w ostatnim czasie szaleńczego tempa, a 3 miesiące temu jednym z przystanków na tej trasie została Warszawa, w której kalifornijski artysta w fenomenalny sposób przedstawił się polskiej publiczności.

Korzystając z tej okazji, udało nam się złapać Andersona .Paaka na 20-minutową rozmowę, podczas której podopieczny Dr. Dre zdradził nam, co o legendarnej wytwórni Death Row Records opowiadał mu jego mentor, wyjawił jak doszło do kooperacji z Macklemorem i gwiazdą serialu "The Wire", Idrisem Elbą oraz porównał etykę pracy DJ'a Premiera i Dr. Dre. Reprezentant Aftermath podzielił się również z nami swoimi wspomnieniami związanymi z Tupaciem Shakurem i wyjaśnił jak osoba i twórczność autora "Me Against The World" wpłynęła na jego postrzeganie świata. To oczywiście nie wszystko, czego będziecie mogli się dowiedzieć po obejrzeniu naszego materiału video.

Rozmowa: Marcin Natali, Tomasz Przytuła
Tłumaczenie: Tomasz Przytuła
Zdjęcia, montaż: The Distance Vision

Zdjęcie u góry: Darek Radel (WEST)

Za pomoc w przeprowadzeniu wywiadu dziękujemy organizatorom koncertu Big Idea i World Wide Warsaw.

]]>
Macklemore & Ryan Lewis oraz Raury w Łodzi - fotorelacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,macklemore-ryan-lewis-oraz-raury-w-lodzi-fotorelacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,macklemore-ryan-lewis-oraz-raury-w-lodzi-fotorelacjaMay 13, 2016, 6:49 amAdmin stronyPrzy okazji niedawnej wizyty Macklemore'a i Ryana Lewisa w Łodzi pisałem: "Miałem wczoraj okazję widzieć Macklemore'a po raz czwarty na żywo - najpierw w Niemczech na Splashu i zaraz potem w Czechach na HHK, gdy był tuż przed "The Heist" i grał tylko z Ryanem i trębaczem. Rok później w Londynie, gdy wyprzedali O2 Arena i wrócili już z wielkim rozmachem i oprawą. No i wczoraj w Łodzi, w końcu w Polsce (na Torwarze nie mogłem być), gdy przyjechali z drugim, wyczekiwanym albumem.Występy te różniło niby wszystko - od undergroundowego klimatu i festiwalowego grania o godzinie 18:30 do wielkiego stadionu, rozbuchanej oprawy i prawdziwego show dopracowanego w detalach. Ale łączyła jedna rzecz - Macklemore to piekielnie dobry performer, jeden z najlepszych pod względem występów na żywo artystów, których miałem okazję widzieć. Biega, skacze, tańczy, wciąż się przebiera, zarazem zachowując perfekcyjną kontrolę sceny, jeszcze lepszą emisję głosu i lecąc wszystkie teksty samemu bez hypemana, równocześnie wciągając w środek zabawy publikę. Czy ma wokół siebie kilkanaście osób, wielkie ekrany, stroje i konfetti, czy stoi sam z mikrofonem - pod względem występów live jest po prostu ASEM." Sprawdźcie fotorelację z tego wydarzenia!Zdjęcia: Dariusz Radel (WEST)Przy okazji niedawnej wizyty Macklemore'a i Ryana Lewisa w Łodzi pisałem: "Miałem wczoraj okazję widzieć Macklemore'a po raz czwarty na żywo - najpierw w Niemczech na Splashu i zaraz potem w Czechach na HHK, gdy był tuż przed "The Heist" i grał tylko z Ryanem i trębaczem. Rok później w Londynie, gdy wyprzedali O2 Arena i wrócili już z wielkim rozmachem i oprawą. No i wczoraj w Łodzi, w końcu w Polsce (na Torwarze nie mogłem być), gdy przyjechali z drugim, wyczekiwanym albumem.

Występy te różniło niby wszystko - od undergroundowego klimatu i festiwalowego grania o godzinie 18:30 do wielkiego stadionu, rozbuchanej oprawy i prawdziwego show dopracowanego w detalach. Ale łączyła jedna rzecz - Macklemore to piekielnie dobry performer, jeden z najlepszych pod względem występów na żywo artystów, których miałem okazję widzieć. Biega, skacze, tańczy, wciąż się przebiera, zarazem zachowując perfekcyjną kontrolę sceny, jeszcze lepszą emisję głosu i lecąc wszystkie teksty samemu bez hypemana, równocześnie wciągając w środek zabawy publikę. Czy ma wokół siebie kilkanaście osób, wielkie ekrany, stroje i konfetti, czy stoi sam z mikrofonem - pod względem występów live jest po prostu ASEM." Sprawdźcie fotorelację z tego wydarzenia!

Zdjęcia: Dariusz Radel (WEST)

]]>
Macklemore & Ryan Lewis "This Unruly Mess I've Made" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-14,macklemore-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-14,macklemore-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-recenzjaMay 11, 2016, 11:54 amMaciej WojszkunI oto jest. Wyczekiwany powrót Macklemore'a & Ryana Lewisa - dynamicznego duo, które parę lat temu przeprowadziło nadzwyczajnie skuteczny Włam - i zdobyło muzyczny świat szturmem. "Thrift Shop","Can't Hold Us", kontrowersyjne "Same Love" - te przeboje zna każdy, czy to doświadczony zjadacz beatów, czy to tzw. rapowi "każuale"... Stworzyć sequel do takiego krążka jak "The Heist" - dzieła kompletnego, albumu, którego z niekłamaną przyjemnością słucham do dzisiaj - nie mogło być prostym zadaniem. Nie dziwię się wcale, że Mack i Ryan potrzebowali kilku lat ciszy, aby skonstruować drugi album. Jednak teraz, jak to mówią - took a long time comin', but we made it - opatrzony ciekawym tytułem "This Unruly Mess I've Made" trafił w nasze ręce. Przyjrzyjmy się więc, szkiełkiem i okiem oceńmy ów Bałagan i odnajdźmy metodę w tym szaleństwie...Określić "This Unruly Mess" w kilku słowach - "The Heist: The Sequel". Sprawdzona formuła - z jednej strony poważne, refleksyjne kawałki, szczere wyznania i rozterki; żeby jednak nie było zbyt ponuro - mamy drugą stronę, czyli luźniejsze, mające większy potencjał hitowy tracki humorystyczne... Yin i Yang, dwie strony medalu.Mack od zawsze miał talent do kreślenia szczerych, osobistych, "świadomych" tekstów, zawierania w wersach interesujących refleksji tudzież opowiadania o rzeczach i wartościach ważnych. "Mało który raper zostawia tak dużo siebie na bitach" - napisał niegdyś Paweł Hadero w popkillerowym profilu Macklemore'a... I to się nie zmieniło. "Muzyka poważna" w jego wykonaniu to znakomity, zajmujący conscious rap, nie bojący się poruszyć trudnych, kontrowersyjnych wręcz tematów. A jest co poruszać. Od tej pamiętnej nocy, gdy "The Heist" otrzymało cztery statuetki Grammy - w tym tą za najlepszy album rap - w życiu Macklemore'a sporo się zmieniło... Statuetka - w opinii Macka, zdecydowanie należna Kendrickowi za "good kid, m.A.A.d city" - stała się symbolem brzemienia sławy, moment otrzymania nagrody - który wnikliwie opisany jest w otwierającym album "Light Tunnels" - momentem introdukcji Macklemore'a i Ryana w plastikowy świat celebrytów, w rozpaczliwy teatrzyk, gdzie już dawno temu przestał się liczyć artystyczny kunszt, a lajki, memy i błysk fleszy aparatów są na wagę złota... Mack sporo miejsca na płycie poświęca właśnie egzaminacji swojego statusu gwiazdora, a także - swojej pozycji w kulturze hip-hop. Czy Ben Haggerty - Macklemore - ultragwiazda, uwielbiana przez miliony - nie zgubił czegoś po drodze, nie odciął się od swych korzeni, od kultury, którą tak pokochał? Kwintesencją tych rozważań jest zamykający album "White Privilege II" - bez wątpienia najciekawszy, najbardziej ambitny track w dorobku Macklemore'a. Nawiązując do tracku "White Privilege" ze swej pierwszej płyty "The Language of My World", przypominając protesty ruchu #BlackLivesMatter - Mack przeprowadza wewnętrzny monolog z samym sobą. Stojąc wśród skandujących tłumów, zastanawia się, czy tu jest jego miejsce? Czy jako biały mężczyzna, raper, "uczestnik" kultury stworzonej przez czarnoskórych - czy powinien dołączyć się do walki, czy stanąć z boku? Czym jest dla niego ten ruch, ta kultura - hip hop? "White Privilege II" to fascynująca analiza przeróżnych argumentów, z całą pewnością track ważny, zmuszający do zastanowienia. I to jest największa zaleta tej kompozycji - nie jest popowym produktem, stanowi dla słuchacza wyzwanie. Żeby nie było, to nie jedyne tematy, nad którymi zastanawia się Macklemore. Wszak w życiu prywatnym Bena Haggerty'ego również dokonały się wielkie zmiany Przede wszystkim, urodziła się mu córeczka Sloane - Ben zadedykował jej jeden z najlepszych utworów na płycie (nawet jeśli refren Eda Sheerana jest trochę zbyt popowy jak na mój gust), "Growing Up" , w którym, oferując garść życiowych porad, świetnie oddaje tę mieszaninę szczęścia i niepewności świeżo upieczonego rodzica... Poza tym... więcej nie zdradzę, inaczej streściłbym cały album. Posłuchajcie sami. Zamykając temat "muzyki poważnej", przejdźmy do mniej pozytywnych punktów krążka.Bowiem to ta druga strona monety - czyli kawałki "luźne", humorystyczne - "muzyka rozrywkowa", jeśli wolicie - są najsłabszym elementem układanki. Niestety. Przekombinowane, mało zabawne... A nade wszystko - wymuszone. Przez chełpliwy "Brad Pitt's Cousin" (serio?) ledwo przebrnąłem, "Let's Eat" to mój nowy odpowiednik dźwiękowej tortury, a singlowe (OK, na razie tylko w Australii) "Dance Off" - z ręką na sercu, nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę. Najdziwniejsza kooperacja na płycie (a jako że parę numerów wcześniej mamy "Downtown", to coś znaczy) - Macklemore, żałośnie krótki występ dobrego zioma Andersona .Paaka i... znakomity aktor Idris Elba (a.k.a. Luther, a.k.a. Stringer Bell, a.k.a Heimdall strażnik Asgardu) rozkazujący dawać na dancefloor - kosmos. Mack ZUPEŁNIE, absolutnie nie pasuje do tego kawałka, beatu, ba, tematyki nawet...Ta niemrawość "muzyki rozrywkowej" boli tym bardziej, że Mack naprawdę ma talent do tworzenia przezabawnych, pełnych niewymuszonego humoru tracków - dla przykładu "Fake ID", "Bush Song", słynna "O Członku Pieśń", czy wreszcie dobrze znany "Thrift Shop"... Kawałki na "Bałaganie" nie są stuprocentowo tragiczne (w większości), jednak nie sposób nie czuć w nich pewnej "kalkulacji", pisania na siłę - jakby Mack w akcie desperacji szukał tematów, bo, cholera, trzeba napisać coś luźniejszego, żeby coś dać do klubów..Wracając do zarzutu "przekombinowania" - weźmy na warsztat singlowy "Downtown". W 1/3 próba powtórzenia sukcesu/duchowy sequel "Thrift Shop" (że co? Nie podobały się rapsy o buszowaniu w lumpeksie? To macie hymn na cześć mopedów!), w 1/3 argument, że Mack szanuje korzenie hip-hopu, oddając na chwilę mikrofon pionierom gatunku (mieć na pokładzie takiego mistrza jak Kool Moe Dee i nie dać mu zwrotki? Granda!), wreszcie - w 1/3 jakaś dziwna teatralna, musicalowa wariacja na temat "Downtown" Petuli Clark, z - przyznaję, świetnym - refrenem najwyraźniej próbującego wypluć swoje płuca Erica Nally'ego... Kombinacja cokolwiek nietuzinkowa, nie uważacie?Tym sposobem przechodzimy do produkcji, imponujących eksperymentów imć Ryana Lewisa... Miejscami właśnie przekombinowanej na maksa, uginającej się pod ciężarem obfitości aranży, instrumentów, chórków (w samym "Light Tunnels" dzieje się tyle, że głowa mała - a to dramatyczne smyczki, epickie chórki, a to dudniące bębny, nagle groźny syntezator, a znienacka cudaczny, trip-hopowy break...) - a miejscami boleśnie standardowej i nudnej (za dużo, zdecydowanie za dużo tu pianina - takie "St. Ides", "The Train", "Need to Know", nawet "Let's Eat" zlewają się w jedno...) Żeby nie było - Ryan to świetny producent, dysponujący bogatą wyobraźnią, skrupulatnością i niebanalnymi umiejętnościami. Zdarzają się na "Bałaganie" momenty muzycznie bliskie doskonałości. Końcówka "Light Tunnels", wyraźnie inspirowany "Illmatikiem", kruszący basem "Buckshot"... A już trąbki towarzyszące "rydwanowemu" wjazdowi Erika Nally'ego w "Downtown" (czy te wieńczące "Growing Up") to, wybaczcie dosadność, pieprzony majstersztyk. Nawet te słabsze tracki ("muzyka rozrywkowa") oparte są na zacnych fundamentach - "Brad Pitt's Cousin" na przykład za podstawę ma intrygujący sampel, a drapieżny synth w "Dance Off" zostaje w głowie na długo.Nawet mimo to, nie mogę wystawić produkcji Ryana najwyższych not. Muzyka na albumie jest po prostu jak na mój gust co najmniej o klasę gorsza od "The Heist", mniej chwytliwa i spójna. Po pierwszym odsłuchu byłem tą płytą po prostu zmęczony - zabrakło tu tej płynności, lekkości "The Heist"... Tam kawałki następowały po sobie bezbłędnie, tutaj? Po spokojnym "Need to Know" z buta atakuje głośny "Dance Off", po poważnym "Light Tunnels" wjeżdża "Downtown"... Kompletny misz-masz. Mam spory zgrzyt z tym albumem. Rzekłbym, że z jakiegoś powodu jest to jeden z najtrudniejszych w ocenie albumów, z jakimi miałem do czynienia. To dobry krążek, w kwestii lirycznej i konceptualnej godny następca "The Heist" - doceniam tą Macklemore'ową "normalność", wspomnianą szczerość i odwagę w poruszaniu niełatwych tematów, z uznaniem stawiam plus Ryanowi za to, że ma rozmach, sku... ziomek. Z drugiej - za nic nie mogę powiedzieć, że przy odsłuchu czułem tą samą satysfakcję, co przy "Włamie"... Zabrakło w tej mieszaninie, w tym, jeśli wolicie - bałaganie odrobiny porządku, doszlifowania pewnych elementów - w szczególności "okiełznania" warstwy muzycznej. Autentycznie po pierwszym odsłuchu nie chciało mi się do "Bałaganu" wracać...Mimo wszystko - jest to album godny polecenia. Zmuszający do refleksji, poruszający ciekawe wątki, zachęcający do dyskusji nad poważnymi problemami - tak jak conscious rap powinien. Czy "Bałagan" powtórzy oszałamiający sukces "The Heist"? Czas pokaże. Czwórka.************ECHO Z REDAKCJI:Mateusz Natali - Macklemore to - podobnie jak Kendrick - jeden z tych gości, dla których popularność nie jest falą, na której można łatwo popłynąć a raczej wyzwaniem pt "co zrobić i o czym powiedzieć korzystając z dużego zainteresowania". Ciężar oczekiwań widać tu w nazwie, słychać w zapowiedziach i czasie powstawania, słychać też na płycie. Mack stara się złapać i nakreślić całą mnogość tematów - od lekkich i przyziemnych, po trudne i kontrowersyjne ("Kevin", "White Privilege") i podczas, gdy w owym wachlarzu sprawdza się pewnie, udowadniając miano świetnego i błyskotliwego tekściarza, to sytuacja okazuje się trudniejsza dla Ryana Lewisa. Całość produkcyjnie wydaje się bowiem przepompowana i przekombinowana - brak momentami naturalności, a dominuje poczucie "co zrobić by zadowolić tak szerokie grono słuchaczy, jak znów trafić do nich wszystkich", idealnym przykładem jest "Downtown", na papierze świetnie łączące oldschoolowy flavour i szacunek do pionierów, a w praktyce rozłażące się i nie trzymające kupy przez zbyt duży rozstrzał zwrotek i stadionowego refrenu. "This Unruly Mess I've Made" było dla duetu ogromnym wyzwaniem i wydaje się, że momentami za dużo myśleli nad tym, jak powinien brzmieć krążek, zamiast jak przy "The Heist" dać się ponieść. Nie jest to 'sequel' pokroju "To Pimp A Butterfly", ale z pewnością solidny i ważny projekt, z którym warto się zapoznać. I przede wszystkim - ogromny szacunek za to, że duet wciąż działa w pełni niezależnie i pod własnym szyldem. (4/6) I oto jest. Wyczekiwany powrót Macklemore'a & Ryana Lewisa - dynamicznego duo, które parę lat temu przeprowadziło nadzwyczajnie skuteczny Włam - i zdobyło muzyczny świat szturmem. "Thrift Shop","Can't Hold Us", kontrowersyjne "Same Love" - te przeboje zna każdy, czy to doświadczony zjadacz beatów, czy to tzw. rapowi "każuale"... Stworzyć sequel do takiego krążka jak "The Heist" - dzieła kompletnego, albumu, którego z niekłamaną przyjemnością słucham do dzisiaj - nie mogło być prostym zadaniem. Nie dziwię się wcale, że Mack i Ryan potrzebowali kilku lat ciszy, aby skonstruować drugi album. Jednak teraz, jak to mówią - took a long time comin', but we made it - opatrzony ciekawym tytułem "This Unruly Mess I've Made" trafił w nasze ręce. Przyjrzyjmy się więc, szkiełkiem i okiem oceńmy ów Bałagan i odnajdźmy metodę w tym szaleństwie...

Określić "This Unruly Mess" w kilku słowach - "The Heist: The Sequel". Sprawdzona formuła - z jednej strony poważne, refleksyjne kawałki, szczere wyznania i rozterki; żeby jednak nie było zbyt ponuro - mamy drugą stronę, czyli luźniejsze, mające większy potencjał hitowy tracki humorystyczne... Yin i Yang, dwie strony medalu.

Mack od zawsze miał talent do kreślenia szczerych, osobistych, "świadomych" tekstów, zawierania w wersach interesujących refleksji tudzież opowiadania o rzeczach i wartościach ważnych.  "Mało który raper zostawia tak dużo siebie na bitach" - napisał niegdyś Paweł Hadero w popkillerowym profilu Macklemore'a... I to się nie zmieniło. "Muzyka poważna" w jego wykonaniu to znakomity, zajmujący conscious rap, nie bojący się poruszyć trudnych, kontrowersyjnych wręcz tematów. A jest co poruszać. Od tej pamiętnej nocy, gdy "The Heist" otrzymało cztery statuetki Grammy - w tym tą za najlepszy album rap - w życiu Macklemore'a sporo się zmieniło... Statuetka - w opinii Macka, zdecydowanie należna Kendrickowi za "good kid, m.A.A.d city" - stała się symbolem brzemienia sławy, moment otrzymania nagrody - który wnikliwie opisany jest w otwierającym album "Light Tunnels" - momentem introdukcji Macklemore'a i Ryana w plastikowy świat celebrytów, w rozpaczliwy teatrzyk, gdzie już dawno temu przestał się liczyć artystyczny kunszt, a lajki, memy i błysk fleszy aparatów są na wagę złota... Mack sporo miejsca na płycie poświęca właśnie egzaminacji swojego statusu gwiazdora, a także - swojej pozycji w kulturze hip-hop. Czy Ben Haggerty -  Macklemore - ultragwiazda, uwielbiana przez miliony - nie zgubił czegoś po drodze, nie odciął się od swych korzeni, od kultury, którą tak pokochał?

Kwintesencją tych rozważań jest zamykający album "White Privilege II" - bez wątpienia najciekawszy, najbardziej ambitny track w dorobku Macklemore'a. Nawiązując do tracku "White Privilege" ze swej pierwszej płyty "The Language of My World", przypominając protesty ruchu #BlackLivesMatter - Mack przeprowadza wewnętrzny monolog z samym sobą. Stojąc wśród skandujących tłumów, zastanawia się, czy tu jest jego miejsce? Czy jako biały mężczyzna, raper, "uczestnik" kultury stworzonej przez czarnoskórych - czy powinien dołączyć się do walki, czy stanąć z boku? Czym jest dla niego ten ruch, ta kultura - hip hop? "White Privilege II" to fascynująca analiza przeróżnych argumentów, z całą pewnością track ważny, zmuszający do zastanowienia. I to jest największa zaleta tej kompozycji - nie jest popowym produktem, stanowi dla słuchacza wyzwanie.  

Żeby nie było, to nie jedyne tematy, nad którymi zastanawia się Macklemore. Wszak w życiu prywatnym Bena Haggerty'ego również dokonały się wielkie zmiany Przede wszystkim, urodziła się mu córeczka Sloane - Ben zadedykował jej jeden z najlepszych utworów na płycie (nawet jeśli refren Eda Sheerana jest trochę zbyt popowy jak na mój gust), "Growing Up" , w którym, oferując garść życiowych porad, świetnie oddaje tę mieszaninę szczęścia i niepewności świeżo upieczonego rodzica... Poza tym... więcej nie zdradzę, inaczej streściłbym cały album. Posłuchajcie sami. Zamykając temat "muzyki poważnej", przejdźmy do mniej pozytywnych punktów krążka.

Bowiem to ta druga strona monety - czyli kawałki "luźne", humorystyczne - "muzyka rozrywkowa", jeśli wolicie - są najsłabszym elementem układanki. Niestety. Przekombinowane, mało zabawne... A nade wszystko - wymuszone. Przez chełpliwy "Brad Pitt's Cousin" (serio?) ledwo przebrnąłem, "Let's Eat" to mój nowy odpowiednik dźwiękowej tortury, a singlowe (OK, na razie tylko w Australii) "Dance Off" - z ręką na sercu, nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę. Najdziwniejsza kooperacja na płycie (a jako że parę numerów wcześniej mamy "Downtown", to coś znaczy) - Macklemore,  żałośnie krótki występ dobrego zioma Andersona .Paaka i... znakomity aktor Idris Elba (a.k.a. Luther, a.k.a. Stringer Bell, a.k.a Heimdall strażnik Asgardu) rozkazujący dawać na dancefloor - kosmos. Mack ZUPEŁNIE, absolutnie nie pasuje do tego kawałka, beatu, ba, tematyki nawet...

Ta niemrawość "muzyki rozrywkowej" boli tym bardziej, że Mack naprawdę ma talent do tworzenia przezabawnych, pełnych niewymuszonego humoru tracków - dla przykładu "Fake ID", "Bush Song", słynna "O Członku Pieśń", czy wreszcie dobrze znany "Thrift Shop"... Kawałki na "Bałaganie" nie są stuprocentowo tragiczne (w większości), jednak nie sposób nie czuć w nich pewnej "kalkulacji", pisania na siłę - jakby Mack w akcie desperacji szukał tematów, bo, cholera, trzeba napisać coś luźniejszego, żeby coś dać do klubów..

Wracając do zarzutu "przekombinowania" - weźmy na warsztat singlowy "Downtown". W 1/3 próba powtórzenia sukcesu/duchowy sequel "Thrift Shop" (że co? Nie podobały się rapsy o buszowaniu w lumpeksie? To macie hymn na cześć mopedów!), w 1/3 argument, że Mack szanuje korzenie hip-hopu, oddając na chwilę mikrofon pionierom gatunku (mieć na pokładzie takiego mistrza jak Kool Moe Dee i nie dać mu zwrotki? Granda!), wreszcie - w 1/3 jakaś dziwna teatralna, musicalowa wariacja na temat "Downtown" Petuli Clark, z - przyznaję, świetnym - refrenem najwyraźniej próbującego wypluć swoje płuca Erica Nally'ego... Kombinacja cokolwiek nietuzinkowa, nie uważacie?

Tym sposobem przechodzimy do produkcji, imponujących eksperymentów imć Ryana Lewisa... Miejscami właśnie przekombinowanej na maksa, uginającej się pod ciężarem obfitości aranży, instrumentów, chórków (w samym "Light Tunnels" dzieje się tyle, że głowa mała - a to dramatyczne smyczki, epickie chórki, a to dudniące bębny, nagle groźny syntezator, a znienacka cudaczny, trip-hopowy break...) - a miejscami boleśnie standardowej i nudnej (za dużo, zdecydowanie za dużo tu pianina - takie "St. Ides", "The Train", "Need to Know", nawet "Let's Eat" zlewają się w jedno...) Żeby nie było - Ryan to świetny producent, dysponujący bogatą wyobraźnią, skrupulatnością i niebanalnymi umiejętnościami. Zdarzają się na "Bałaganie" momenty muzycznie bliskie doskonałości. Końcówka "Light Tunnels", wyraźnie inspirowany "Illmatikiem", kruszący basem "Buckshot"... A już trąbki towarzyszące "rydwanowemu" wjazdowi Erika Nally'ego w "Downtown" (czy te wieńczące "Growing Up") to, wybaczcie dosadność, pieprzony majstersztyk. Nawet te słabsze tracki ("muzyka rozrywkowa") oparte są na zacnych fundamentach - "Brad Pitt's Cousin" na przykład za podstawę ma intrygujący sampel, a drapieżny synth w "Dance Off" zostaje w głowie na długo.

Nawet mimo to, nie mogę wystawić produkcji Ryana najwyższych not. Muzyka na albumie jest po prostu jak na mój gust co najmniej o klasę gorsza od "The Heist", mniej chwytliwa i spójna. Po pierwszym odsłuchu byłem tą płytą po prostu zmęczony - zabrakło tu tej płynności, lekkości "The Heist"... Tam kawałki następowały po sobie bezbłędnie, tutaj? Po spokojnym "Need to Know" z buta atakuje głośny "Dance Off", po poważnym "Light Tunnels" wjeżdża "Downtown"... Kompletny misz-masz.

Mam spory zgrzyt z tym albumem. Rzekłbym, że z jakiegoś powodu jest to jeden z najtrudniejszych w ocenie albumów, z jakimi miałem do czynienia. To dobry krążek, w kwestii lirycznej i konceptualnej godny następca "The Heist" - doceniam tą Macklemore'ową "normalność", wspomnianą szczerość i odwagę w poruszaniu niełatwych tematów, z uznaniem stawiam plus Ryanowi za to, że ma rozmach, sku... ziomek. Z drugiej - za nic nie mogę powiedzieć, że przy odsłuchu czułem tą samą satysfakcję, co przy "Włamie"... Zabrakło w tej mieszaninie, w tym, jeśli wolicie - bałaganie odrobiny porządku, doszlifowania pewnych elementów - w szczególności "okiełznania" warstwy muzycznej. Autentycznie po pierwszym odsłuchu nie chciało mi się do "Bałaganu" wracać...

Mimo wszystko - jest to album godny polecenia. Zmuszający do refleksji, poruszający ciekawe wątki, zachęcający do dyskusji nad poważnymi problemami - tak jak conscious rap powinien. Czy "Bałagan" powtórzy oszałamiający sukces "The Heist"? Czas pokaże. Czwórka.

************

ECHO Z REDAKCJI:

Mateusz Natali - Macklemore to - podobnie jak Kendrick - jeden z tych gości, dla których popularność nie jest falą, na której można łatwo popłynąć a raczej wyzwaniem pt "co zrobić i o czym powiedzieć korzystając z dużego zainteresowania". Ciężar oczekiwań widać tu w nazwie, słychać w zapowiedziach i czasie powstawania, słychać też na płycie. Mack stara się złapać i nakreślić całą mnogość tematów - od lekkich i przyziemnych, po trudne i kontrowersyjne ("Kevin", "White Privilege") i podczas, gdy w owym wachlarzu sprawdza się pewnie, udowadniając miano świetnego i błyskotliwego tekściarza, to sytuacja okazuje się trudniejsza dla Ryana Lewisa. Całość produkcyjnie wydaje się bowiem przepompowana i przekombinowana - brak momentami naturalności, a dominuje poczucie "co zrobić by zadowolić tak szerokie grono słuchaczy, jak znów trafić do nich wszystkich", idealnym przykładem jest "Downtown", na papierze świetnie łączące oldschoolowy flavour i szacunek do pionierów, a w praktyce rozłażące się i nie trzymające kupy przez zbyt duży rozstrzał zwrotek i stadionowego refrenu. "This Unruly Mess I've Made" było dla duetu ogromnym wyzwaniem i wydaje się, że momentami za dużo myśleli nad tym, jak powinien brzmieć krążek, zamiast jak przy "The Heist" dać się ponieść. Nie jest to 'sequel' pokroju "To Pimp A Butterfly", ale z pewnością solidny i ważny projekt, z którym warto się zapoznać. I przede wszystkim - ogromny szacunek za to, że duet wciąż działa w pełni niezależnie i pod własnym szyldem. (4/6)

                             

]]>
Macklemore & Ryan Lewis oraz Raury w Łodzi - wygraj bilety na koncert!https://popkiller.kingapp.pl/2016-03-16,macklemore-ryan-lewis-oraz-raury-w-lodzi-wygraj-bilety-na-koncerthttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-16,macklemore-ryan-lewis-oraz-raury-w-lodzi-wygraj-bilety-na-koncertMarch 16, 2016, 7:06 pmAdmin stronyJuż w piątek Macklemore i Ryan Lewis po raz drugi odwiedzą Polskę, by wystąpić w łódzkiej Arenie, a my mamy dla Was do wygrania aż 3 bilety w szybkim konkursie. Chcecie znaleźć się na hali?Odpowiedzcie więc na 3 poniższe pytania - 3 pierwsze osoby wygrywają!1) Jak nazywał się utwór-manifest Macklemore'a i Ryana Lewisa zainspirowany śmiercią Pimpa C?2) Jaki klasyczny rapowy skład wszedł wspólnie do studia po latach, na skutek jednego z singli z "This Unruly Mess I've Made"?3) Na nowym albumie duetu znajduje się utwór bezpośrednio nawiązujący do jednego ze starych singli Macklemore'a - jaki to numer, do jakiego tracku nawiązuje i na jakim albumie mogliśmy go znaleźćOdpowiedzi wysyłajcie na konkurs@popkiller.pl w temacie wpisując 'Macklemore'*********Data: 2016-03-18 (piątek) Miasto: Łódź Miejsce: Atlas Arena Adres: ul. Bandurskiego 7 Godziny: wejście: 18:00, początek: 19:30 Cena biletów: Trybuny - strefa 1: 185 zł; Trybuny - strefa 2: 155 zł; Golden Circle: 255 zł; Płyta: 225 zł Miejsca zakupu: www.go-ahead.pl, www.biletomat.pl, www.eventim.pl (także fan tickety!), www.ebilet.pl (także fan tickety!), www.ticketpro.pl oraz sklepy sieci Empik, Saturn i Media Markt Support: RAURY / XP Agencja Go Ahead zaprasza na występ duetu Macklemore & Ryan Lewis! Artyści wystąpią 18 marca 2016 roku w łódzkiej Atlas Arenie! Rozpiska godzinowa wydarzenia prezentuje się następująco: 18.00 - otwarcie drzwi do Atlas Areny 19.30 - XP 20.00 - Raury 21.00 - 22.30 - Macklemore & Ryan LewisAfterparty -> https://www.facebook.com/events/496380693900470/Już w piątek Macklemore i Ryan Lewis po raz drugi odwiedzą Polskę, by wystąpić w łódzkiej Arenie, a my mamy dla Was do wygrania aż 3 bilety w szybkim konkursie. Chcecie znaleźć się na hali?

Odpowiedzcie więc na 3 poniższe pytania - 3 pierwsze osoby wygrywają!

1) Jak nazywał się utwór-manifest Macklemore'a i Ryana Lewisa zainspirowany śmiercią Pimpa C?

2) Jaki klasyczny rapowy skład wszedł wspólnie do studia po latach, na skutek jednego z singli z "This Unruly Mess I've Made"?

3) Na nowym albumie duetu znajduje się utwór bezpośrednio nawiązujący do jednego ze starych singli Macklemore'a - jaki to numer, do jakiego tracku nawiązuje i na jakim albumie mogliśmy go znaleźć

Odpowiedzi wysyłajcie na konkurs@popkiller.pl w temacie wpisując 'Macklemore'

*********

Data: 2016-03-18 (piątek)
Miasto: Łódź
Miejsce: Atlas Arena
Adres: ul. Bandurskiego 7
Godziny: wejście: 18:00, początek: 19:30
Cena biletów: Trybuny - strefa 1: 185 zł; Trybuny - strefa 2: 155 zł; Golden Circle: 255 zł; Płyta: 225 zł
Miejsca zakupu: www.go-ahead.pl, www.biletomat.pl, www.eventim.pl (także fan tickety!), www.ebilet.pl (także fan tickety!), www.ticketpro.pl oraz sklepy sieci Empik, Saturn i Media Markt
Support: RAURY / XP

Agencja Go Ahead zaprasza na występ duetu Macklemore & Ryan Lewis! Artyści wystąpią 18 marca 2016 roku w łódzkiej Atlas Arenie!

Rozpiska godzinowa wydarzenia prezentuje się następująco:
18.00 - otwarcie drzwi do Atlas Areny
19.30 - XP
20.00 - Raury
21.00 - 22.30 - Macklemore & Ryan Lewis

Afterparty -> https://www.facebook.com/events/496380693900470/

]]>
Macklemore x Ryan Lewis "This Unruly Mess I’ve Made" - impreza premierowa, konkurshttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-02,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-impreza-premierowa-konkurshttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-02,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-impreza-premierowa-konkursMarch 2, 2016, 12:31 pmAdmin stronyPonad trzy lata po wielkim sukcesie debiutanckiego "The Heist" (promowanego takimi singlami jak "Thrift Shop" czy "Can't Hold Us") Macklemore i Ryan Lewis powrócili z wyczekiwanym drugim albumem, ponownie wydanym niezależnie! Poprzeczka przy "This Unruly Mess I've Made" postawiona została naprawdę wysoko, a efektem jest album pełen świadomej treści i świetnych gości (KRS-One, DJ Premier, Ed Sheeran, YG, Chance The Rapper czy Anderson .Paak).Już dziś w Warszawie odbędzie się oficjalna polska impreza premierowa, w trakcie której szczęśliwcy otrzymają fizyczne egzemplarze albumu. Płytę można wygrać też w facebookowym konkursie.Wystarczy na tablicy wydarzenia wrzucić link do swojego ulubionego numeru duetu, załączając krótkie uzasadnienie.Imprezę rozkręcą DJ Black Belt Greg i Rubin Robi RabanStart: 23:00 Wejście - 0 zł z listy FB (listę zamykamy o 21:00, żeby się na niej znaleźć wystarczy zaznaczyć obecność na wydarzeniu) Wstęp od 18 lat, selekcja. Ponad trzy lata po wielkim sukcesie debiutanckiego "The Heist" (promowanego takimi singlami jak "Thrift Shop" czy "Can't Hold Us") Macklemore i Ryan Lewis powrócili z wyczekiwanym drugim albumem, ponownie wydanym niezależnie! Poprzeczka przy "This Unruly Mess I've Made" postawiona została naprawdę wysoko, a efektem jest album pełen świadomej treści i świetnych gości (KRS-One, DJ Premier, Ed Sheeran, YG, Chance The Rapper czy Anderson .Paak).

Już dziś w Warszawie odbędzie się oficjalna polska impreza premierowa, w trakcie której szczęśliwcy otrzymają fizyczne egzemplarze albumu. Płytę można wygrać też w facebookowym konkursie.

Wystarczy na tablicy wydarzenia wrzucić link do swojego ulubionego numeru duetu, załączając krótkie uzasadnienie.

Imprezę rozkręcą DJ Black Belt Greg i Rubin Robi Raban

Start: 23:00
Wejście - 0 zł z listy FB
(listę zamykamy o 21:00, żeby się na niej znaleźć wystarczy zaznaczyć obecność na wydarzeniu)
Wstęp od 18 lat, selekcja.

]]>
Macklemore & Ryan Lewis ft. KRS-One, DJ Premier "Buckshot" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-19,macklemore-ryan-lewis-ft-krs-one-dj-premier-buckshot-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-19,macklemore-ryan-lewis-ft-krs-one-dj-premier-buckshot-nowy-singielFebruary 19, 2016, 10:03 amAdmin stronyPo nagranym z oldschoolowymi pionierami "Downtown" Macklemore i Ryan Lewis serwują kolejny hołd dla hip-hopowej klasyki. Tym razem jest nim nowy singiel "Buckshot" nagrany z udziałem legendarnej dwójki, prawdziwych ikon rapgry - KRS-One'a i DJ-a Premiera! Numer sprawdzić możecie poniżej.Po nagranym z oldschoolowymi pionierami "Downtown" Macklemore i Ryan Lewis serwują kolejny hołd dla hip-hopowej klasyki. Tym razem jest nim nowy singiel "Buckshot" nagrany z udziałem legendarnej dwójki, prawdziwych ikon rapgry - KRS-One'a i DJ-a Premiera! Numer sprawdzić możecie poniżej.

]]>
Macklemore x Ryan Lewis "This Unruly Mess I’ve Made" - tracklista, plejada gości!https://popkiller.kingapp.pl/2016-02-15,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-tracklista-plejada-goscihttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-15,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-tracklista-plejada-gosciFebruary 15, 2016, 9:08 pmAdmin stronyJuż 26 lutego dostaniemy nowy album duetu Macklemore x Ryan Lewis. Sukces "The Heist" stawia wysoko poprzeczkę, a sami artyści jeszcze ją sobie podnieśli, czując na karku wielką presję, o czym mówili w videozapowiedzi. Teraz dostaliśmy tracklistę a na niej sensacyjny zestaw gości - poza znanymi już hip-hopowymi pionierami Grandmaster Cazem, Melle Melem i Kool Moe Dee są tu bowiem zarówno KRS-One i DJ Premier, jak Chance The Rapper, YG i Anderson .Paak! Sprawdźcie sami całość...Tracklista:01 Light Tunnels [ft. Mike Slap]02 Downtown [ft. Eric Nally, Melle Mel, Kool Moe Dee, and Grandmaster Caz]03 Brad Pitt's Cousin [ft. XP]04 Buckshot [ft. KRS-One and DJ Premier]05 Growing Up [ft. Ed Sheeran]06 Kevin [ft. Leon Bridges] 07 St. Ides08 Need to Know [ft. Chance the Rapper]09 Dance Off [ft. Idris Elba and Anderson .Paak]10 Let's Eat [ft. XP]11 Bolo Tie [ft. YG]12 The Train [ft. Carla Morrison]13 White Privilege II [ft. Jamila Woods]Już 26 lutego dostaniemy nowy album duetu Macklemore x Ryan Lewis. Sukces "The Heist" stawia wysoko poprzeczkę, a sami artyści jeszcze ją sobie podnieśli, czując na karku wielką presję, o czym mówili w videozapowiedzi. Teraz dostaliśmy tracklistę a na niej sensacyjny zestaw gości - poza znanymi już hip-hopowymi pionierami Grandmaster Cazem, Melle Melem i Kool Moe Dee są tu bowiem zarówno KRS-One i DJ Premier, jak Chance The Rapper, YG i Anderson .Paak! Sprawdźcie sami całość...

Tracklista:

01 Light Tunnels [ft. Mike Slap]
02 Downtown [ft. Eric Nally, Melle Mel, Kool Moe Dee, and Grandmaster Caz]
03 Brad Pitt's Cousin [ft. XP]
04 Buckshot [ft. KRS-One and DJ Premier]
05 Growing Up [ft. Ed Sheeran]
06 Kevin [ft. Leon Bridges] 
07 St. Ides
08 Need to Know [ft. Chance the Rapper]
09 Dance Off [ft. Idris Elba and Anderson .Paak]
10 Let's Eat [ft. XP]
11 Bolo Tie [ft. YG]
12 The Train [ft. Carla Morrison]
13 White Privilege II [ft. Jamila Woods]

]]>
Macklemore & Ryan Lewis "Spoons" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-15,macklemore-ryan-lewis-spoons-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-15,macklemore-ryan-lewis-spoons-nowy-singielFebruary 15, 2016, 1:21 amAdmin stronyDokładnie w Walentynki trafił do nas kolejny singiel Macklemore'a i Ryana Lewisa promujący nadchodzące "This Unruly Mess I've Made". I nie był to przypadkowy termin - sprawdźcie sami.Dokładnie w Walentynki trafił do nas kolejny singiel Macklemore'a i Ryana Lewisa promujący nadchodzące "This Unruly Mess I've Made". I nie był to przypadkowy termin - sprawdźcie sami.

]]>
G-Eazy komentuje "White Privilege II" Macklemore'a - tylko u nas!https://popkiller.kingapp.pl/2016-02-01,g-eazy-komentuje-white-privilege-ii-macklemorea-tylko-u-nashttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-01,g-eazy-komentuje-white-privilege-ii-macklemorea-tylko-u-nasFebruary 1, 2016, 7:12 pmAdmin stronyPoruszający temat uprzywilejowania białych w Stanach i wtykający swoisty kij w mrowisko singiel Macklemore'a i Ryana Lewisa "White Privilege II" wywołał ogromną medialną burzę i dyskusję i sprowokował do refleksji. Amerykańskie serwisy przytaczały komentarze takich raperów jak Big Daddy Kane czy Machine Gun Kelly, nam natomiast miło odnotować, że przy okazji wywiadu jako pierwsi wyciągnęliśmy komentarz w tej kwestii od G-Eazy'ego! Co uważa o "White Privilege II" reprezentant Oakland, który sam na ostatnim albumie zastanawiał się “Co by było, gdyby rapgra nie zwracała uwagi, że jestem biały? Czy nadal wyprzedawałbym koncerty noc w noc? Czy wszyscy wierzyliby w hype?”(„What if the game didn't care I was white/ Would I still be selling out shows every night/ Would they all believe in the hype”)."Ten utwór ma naprawdę dużą siłę, Macklemore wjechał z buta. Przeprowadził konwersację z samym sobą i z całym światem i wyrzucił tam wszystko. Należy mu się szacunek za bycie tak szczerym i tak odważnym" - powiedział nam w pierwszym polskim wywiadzie autor "When It's Dark Out".Cała rozmowa z G-Eazym już jutro na Popkillerze!Poruszający temat uprzywilejowania białych w Stanach i wtykający swoisty kij w mrowisko singiel Macklemore'a i Ryana Lewisa "White Privilege II" wywołał ogromną medialną burzę i dyskusję i sprowokował do refleksji. Amerykańskie serwisy przytaczały komentarze takich raperów jak Big Daddy Kane czy Machine Gun Kelly, nam natomiast miło odnotować, że przy okazji wywiadu jako pierwsi wyciągnęliśmy komentarz w tej kwestii od G-Eazy'ego!

Co uważa o "White Privilege II" reprezentant Oakland, który sam na ostatnim albumie zastanawiał się “Co by było, gdyby rapgra nie zwracała uwagi, że jestem biały? Czy nadal wyprzedawałbym koncerty noc w noc? Czy wszyscy wierzyliby w hype?”(„What if the game didn't care I was white/ Would I still be selling out shows every night/ Would they all believe in the hype”).

"Ten utwór ma naprawdę dużą siłę, Macklemore wjechał z buta. Przeprowadził konwersację z samym sobą i z całym światem i wyrzucił tam wszystko. Należy mu się szacunek za bycie tak szczerym i tak odważnym" - powiedział nam w pierwszym polskim wywiadzie autor "When It's Dark Out".

Cała rozmowa z G-Eazym już jutro na Popkillerze!

]]>
Macklemore & Ryan Lewis "White Privilege II" - trudny singiel o rasizmie i burza komentarzyhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-24,macklemore-ryan-lewis-white-privilege-ii-trudny-singiel-o-rasizmie-i-burza-komentarzyhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-24,macklemore-ryan-lewis-white-privilege-ii-trudny-singiel-o-rasizmie-i-burza-komentarzyJanuary 24, 2016, 4:00 pmAdmin stronyMacklemore to raper, który nigdy nie unikał trudnych i niewygodnych tematów. W "Otherside" ostro rozliczał się z gloryfikowaniem przez raperów używek, przybliżając historię własnego uzależnienia, w "Same Love" jako heteroseksualista wsparł walkę o legalizację homoseksualnych małżeństw, tym razem (w nowym singlu promującym nadchodzący niedługo krążek) kolejny raz wyszedł "pod prąd", dotykając trudnego tematu."White Privilege II" to kontynuacja utworu zawartego na jego debiucie z 2005 (znacie? pisaliśmy o tym wydawnictwie w cyklu Przegapifszy). Zarazem utwór trudny i wymagający uwagi - Mack staje tu w środku walczącego o rasizmem (i policyjną przestępczością na tym tle) protestu "BlackLivesMatter" i jako biały zderza się z różnymi opiniami, od podziękowań, poprzez podejrzenia, że jest tu tylko dlatego "że wypada", aż po stwierdzenia, że nie powinno go tam być...W jednej ze zwrotek wciela się w kogoś, kto oskarża jego, Elvisa, Miley Cyrus czy Iggy Azaleę o to, że ukradli i zawłaszczyli czarną kulturę i zrobili na niej majątek. Spora część mediów nie wyłapując kontekstu i sensu od razu wykrzyczała, że Macklemore dissuję Azaleę, a sama Iggy odniosła się do tego pisząc na Twitterze "Nie powinien spędzać ostatnich 3 lat utrzymując przyjacielskie kontakty i robiąc wspólne zdjęcia na eventach jeśli takie były jego odczucia". To z kolei skomentował Talib Kweli pisząc "Fakt, że Iggy Azalea uznała, że numer Macklemore'a był dissem w jej stronę, zamiast go po prostu wysłuchać, jest dowodem na jej uprzywilejowanie [privilege]. Pieprzyć Iggy Azaleę."Poniżej numer, polecam przesłuchanie z RapGeniusem, żeby zrozumieć cały rozbudowany koncept i wszystkie wątki. Szczególnie czwarta zwrotka to potężny, zmuszający do refleksji strzał, żeby przytoczyć jedynie fragment:"Hip-hop has always been political, yesIt's the reason why this music connectsSo what the fuck has happened to my voice if I stay silent when black people are dyingThen I'm trying to be politically correct?I can book a whole tour, sell out the ticketsRap entrepreneur, built his own businessIf I'm only in this for my own self-interest, not the culture that gave me a voice to begin withThen this isn't authentic, it is just a gimmickThe DIY underdog, so independentBut the one thing the American dream fails to mentionIs I was many steps ahead to begin withMy skin matches the hero, likeness, the imageAmerica feels safe with my music in their systemsAnd it's suited me perfect, the role, I've fulfilled itAnd if I'm the hero, you know who gets cast as the villain"PS. Już 18 marca Macklemore i Ryan Lewis wystąpią w Łodzi. W roli supportu pojawi się inny warty uwagi artysta - młody debiutant Raury.Macklemore to raper, który nigdy nie unikał trudnych i niewygodnych tematów. W "Otherside" ostro rozliczał się z gloryfikowaniem przez raperów używek, przybliżając historię własnego uzależnienia, w "Same Love" jako heteroseksualista wsparł walkę o legalizację homoseksualnych małżeństw, tym razem (w nowym singlu promującym nadchodzący niedługo krążek) kolejny raz wyszedł "pod prąd", dotykając trudnego tematu.

"White Privilege II" to kontynuacja utworu zawartego na jego debiucie z 2005 (znacie? pisaliśmy o tym wydawnictwie w cyklu Przegapifszy). Zarazem utwór trudny i wymagający uwagi - Mack staje tu w środku walczącego o rasizmem (i policyjną przestępczością na tym tle) protestu "BlackLivesMatter" i jako biały zderza się z różnymi opiniami, od podziękowań, poprzez podejrzenia, że jest tu tylko dlatego "że wypada", aż po stwierdzenia, że nie powinno go tam być...

W jednej ze zwrotek wciela się w kogoś, kto oskarża jego, Elvisa, Miley Cyrus czy Iggy Azaleę o to, że ukradli i zawłaszczyli czarną kulturę i zrobili na niej majątek. Spora część mediów nie wyłapując kontekstu i sensu od razu wykrzyczała, że Macklemore dissuję Azaleę, a sama Iggy odniosła się do tego pisząc na Twitterze "Nie powinien spędzać ostatnich 3 lat utrzymując przyjacielskie kontakty i robiąc wspólne zdjęcia na eventach jeśli takie były jego odczucia". To z kolei skomentował Talib Kweli pisząc "Fakt, że Iggy Azalea uznała, że numer Macklemore'a był dissem w jej stronę, zamiast go po prostu wysłuchać, jest dowodem na jej uprzywilejowanie [privilege]. Pieprzyć Iggy Azaleę."

Poniżej numer, polecam przesłuchanie z RapGeniusem, żeby zrozumieć cały rozbudowany koncept i wszystkie wątki. Szczególnie czwarta zwrotka to potężny, zmuszający do refleksji strzał, żeby przytoczyć jedynie fragment:

"Hip-hop has always been political, yes
It's the reason why this music connects
So what the fuck has happened to my voice if I stay silent when black people are dying
Then I'm trying to be politically correct?
I can book a whole tour, sell out the tickets
Rap entrepreneur, built his own business
If I'm only in this for my own self-interest, not the culture that gave me a voice to begin with
Then this isn't authentic, it is just a gimmick
The DIY underdog, so independent
But the one thing the American dream fails to mention
Is I was many steps ahead to begin with
My skin matches the hero, likeness, the image
America feels safe with my music in their systems
And it's suited me perfect, the role, I've fulfilled it
And if I'm the hero, you know who gets cast as the villain"

PS. Już 18 marca Macklemore i Ryan Lewis wystąpią w Łodzi. W roli supportu pojawi się inny warty uwagi artysta - młody debiutant Raury.

]]>
Macklemore x Ryan Lewis "This Unruly Mess I’ve Made" - data premiery, zapowiedź i okładka drugiej płyty!https://popkiller.kingapp.pl/2016-01-16,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-data-premiery-zapowiedz-i-okladkahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-16,macklemore-x-ryan-lewis-this-unruly-mess-ive-made-data-premiery-zapowiedz-i-okladkaJanuary 16, 2016, 2:50 pmAdmin stronyWydane początkowo totalnie niezależnie (nawet bez wsparcia żadnej małej wytwórni) "The Heist" okazało się wielkim sukcesem i przyniosło duetowi Macklemore x Ryan Lewis ogólnoświatową popularność. Teraz, po 2,5 roku przerwy, duet wraca z wyczekiwanym drugim krążkiem i mocnym przesłaniem do fanów!Album "This Unruly Mess I've Made" pojawi się już 26 lutego, otrzymaliśmy także emocjonalną zapowiedź wydawnictwa, w której Macklemore tłumaczy tytuł oraz opowiada o tym, z czym musieli zmierzyć się w ostatnim okresie...Czekamy!Wydane początkowo totalnie niezależnie (nawet bez wsparcia żadnej małej wytwórni) "The Heist" okazało się wielkim sukcesem i przyniosło duetowi Macklemore x Ryan Lewis ogólnoświatową popularność. Teraz, po 2,5 roku przerwy, duet wraca z wyczekiwanym drugim krążkiem i mocnym przesłaniem do fanów!

Album "This Unruly Mess I've Made" pojawi się już 26 lutego, otrzymaliśmy także emocjonalną zapowiedź wydawnictwa, w której Macklemore tłumaczy tytuł oraz opowiada o tym, z czym musieli zmierzyć się w ostatnim okresie...

Czekamy!

]]>
Macklemore x Ryan Lewis - "Thrift Shop" diamentowym singlem!https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-20,macklemore-x-ryan-lewis-thrift-shop-diamentowym-singlemhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-20,macklemore-x-ryan-lewis-thrift-shop-diamentowym-singlemNovember 19, 2015, 8:49 pmAdmin stronyCiąg dalszy zwycięskiej passy duetu Macklemore x Ryan Lewis. RIAA ogłosiło właśnie, że ich singiel "Thrift Shop" sprzedał się w ilości 10 milionów, co uczyniło go diamentowym. Przed nimi dokonał tego tylko jeden hip-hopowy artysta! Kto?Oczywiście Eminem - diamentowym wyróżnieniem pokryły się jego single "Not Afraid" i "Love The Way You Lie".Ciąg dalszy zwycięskiej passy duetu Macklemore x Ryan Lewis. RIAA ogłosiło właśnie, że ich singiel "Thrift Shop" sprzedał się w ilości 10 milionów, co uczyniło go diamentowym. Przed nimi dokonał tego tylko jeden hip-hopowy artysta! Kto?

Oczywiście Eminem - diamentowym wyróżnieniem pokryły się jego single "Not Afraid" i "Love The Way You Lie".

]]>
Video Dnia: Macklemore x Ryan Lewis feat. Melle Mel, Kool Moe Dee, Grandmaster Caz, Eric Nally "Downtown"https://popkiller.kingapp.pl/2015-08-27,video-dnia-macklemore-x-ryan-lewis-feat-melle-mel-kool-moe-dee-grandmaster-caz-eric-nallyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-08-27,video-dnia-macklemore-x-ryan-lewis-feat-melle-mel-kool-moe-dee-grandmaster-caz-eric-nallyAugust 27, 2015, 5:05 pmAdmin stronyDlaczego: Macklemore i Ryan Lewis znów atakują z rozmachem, pomysłowością oraz chwytliwością - a także z szacunkiem do korzeni. W najnowszym singlu duetu pojawiają się bowiem totalni hip-hopowi pionierzy, zapominani i marginalizowani dziś Melle Mel, Kool Moe Dee i Grandmaster Caz. Zobaczymy czy "Downtown" dorówna popularnością singlom z "The Heist".Dlaczego: Macklemore i Ryan Lewis znów atakują z rozmachem, pomysłowością oraz chwytliwością - a także z szacunkiem do korzeni. W najnowszym singlu duetu pojawiają się bowiem totalni hip-hopowi pionierzy, zapominani i marginalizowani dziś Melle Mel, Kool Moe Dee i Grandmaster Caz. Zobaczymy czy "Downtown" dorówna popularnością singlom z "The Heist".

]]>
Macklemore i Ryan Lewis powracają z osobistym singlem "Growing up"!https://popkiller.kingapp.pl/2015-08-05,macklemore-i-ryan-lewis-powracaja-z-osobistym-singlem-growing-uphttps://popkiller.kingapp.pl/2015-08-05,macklemore-i-ryan-lewis-powracaja-z-osobistym-singlem-growing-upAugust 5, 2015, 4:31 pmAdmin stronyDługo go nie było, zmagał się z ciężarem sukcesu, który nagle go przygniótł, z niemocą twórczą jak i ciężarem ojcostwa. Teraz po dłuższej ciszy serwuje nam nowy singiel - i wszystkich, który słuchali go przed "Thrift Shop" możemy uspokoić. To wciąż mocny, głęboki, społeczny przekaz, zaangażowanie i waga słowa. Poniżej załączamy cały list Macklemore'a, dołączony do traktującego o ojcostwie i dorastaniu numeru "Growing up".I wish that I could say that I was in a “better place” when I found out the news. It would make for a far more polished and respectable story. But I think back to that night: praying on the floor at 2am as Tricia went to the bathroom to take the pregnancy test I’d just purchased from Walgreens. I was scared. Scared to start working on new music. Scared of trying again and failing. Scared of the process of staring at myself through a page and seeing someone that I wasn’t proud of. Someone that I didn’t like. Someone that wasn’t ready to be a dad. I’ve always had some make-believe image in my head of who I would be as a father. I held on to clear expectations of where I wanted be in my career, my age, my level of self-care, and my maturity. I basically assumed that I'd have it all together. But in actuality the hypothetical “dad" version of me looked completely different than the man whose heart was beating out of his chest on the carpet, praying to a god or spirit I hadn’t talked to in months. When Tricia walked out of the bathroom, I knew. And I knew I had to change. 5 months later we were recording in a remote cabin away from the density that is Seattle. I was finally having fun in the studio for the first time in years. Songs were getting made, finally. I was going back to the city once a week to attend a birthing class with Tricia. When I got back to the cabin the next day, Ryan had made a new beat that would eventually become the song you’re listening to. Half of it is advice about growing up. The other half is trying to figure out how to grow up myself. When you try to escape yourself, life has an interesting way of creating situations that force you to come back. To look at who you are. This is why “Growing up” felt like the right song to re-emerge with. It’s where I’ve been the last year, through all the ups and downs. We didn’t want to do a big campaign or anything over the top with this. We just wanted to put out good music, directly to the people that have been here since the beginning. Thank you for your patience. Hope you enjoy. And if you’re wondering… Our daughter, Sloane Ava Simone Haggerty was born 2 months ago on May 29th. There is nothing like the joy and happiness that comes from bringing a baby into this universe. She has filled my heart in ways that I never knew were possible. She is the love of my life. This song is for her. Długo go nie było, zmagał się z ciężarem sukcesu, który nagle go przygniótł, z niemocą twórczą jak i ciężarem ojcostwa. Teraz po dłuższej ciszy serwuje nam nowy singiel - i wszystkich, który słuchali go przed "Thrift Shop" możemy uspokoić. To wciąż mocny, głęboki, społeczny przekaz, zaangażowanie i waga słowa. Poniżej załączamy cały list Macklemore'a, dołączony do traktującego o ojcostwie i dorastaniu numeru "Growing up".

I wish that I could say that I was in a “better place” when I found out the news. It would make for a far more polished and respectable story. But I think back to that night: praying on the floor at 2am as Tricia went to the bathroom to take the pregnancy test I’d just purchased from Walgreens. I was scared. Scared to start working on new music. Scared of trying again and failing. Scared of the process of staring at myself through a page and seeing someone that I wasn’t proud of. Someone that I didn’t like. Someone that wasn’t ready to be a dad.

I’ve always had some make-believe image in my head of who I would be as a father. I held on to clear expectations of where I wanted be in my career, my age, my level of self-care, and my maturity. I basically assumed that I'd have it all together. But in actuality the hypothetical “dad" version of me looked completely different than the man whose heart was beating out of his chest on the carpet, praying to a god or spirit I hadn’t talked to in months. When Tricia walked out of the bathroom, I knew. And I knew I had to change.

5 months later we were recording in a remote cabin away from the density that is Seattle. I was finally having fun in the studio for the first time in years. Songs were getting made, finally. I was going back to the city once a week to attend a birthing class with Tricia. When I got back to the cabin the next day, Ryan had made a new beat that would eventually become the song you’re listening to. Half of it is advice about growing up. The other half is trying to figure out how to grow up myself.

When you try to escape yourself, life has an interesting way of creating situations that force you to come back. To look at who you are. This is why “Growing up” felt like the right song to re-emerge with. It’s where I’ve been the last year, through all the ups and downs. We didn’t want to do a big campaign or anything over the top with this. We just wanted to put out good music, directly to the people that have been here since the beginning. Thank you for your patience. Hope you enjoy.

And if you’re wondering…

Our daughter, Sloane Ava Simone Haggerty was born 2 months ago on May 29th. There is nothing like the joy and happiness that comes from bringing a baby into this universe. She has filled my heart in ways that I never knew were possible. She is the love of my life. This song is for her.

]]>
Macklemore & Ryan Lewis, Run the Jewels i inni na pierwszej edycji Lollapalooza Berlin!https://popkiller.kingapp.pl/2015-03-03,macklemore-ryan-lewis-run-the-jewels-i-inni-na-pierwszej-edycji-lollapalooza-berlinhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-03,macklemore-ryan-lewis-run-the-jewels-i-inni-na-pierwszej-edycji-lollapalooza-berlinMarch 3, 2015, 9:33 amMichał KubackiLollapalooza świętuję swoją premierę w Europie ekskluzywnymi występami Macklemore'a & Ryana Lewisa, Seeed, The Libertines i Sam Smitha.Berlin czeka kolejny festivalowy highlight tej jesieni: legendarna Lollapalooza wyląduje 12-13. września 2015 roku na lotnisku Tempelhof. Jedyny koncert w Europie Macklemore'a & Ryana Lewisa, jedyny niemiecki występ Seeed, jedyny festivalowy występ w Niemczech The Libertines oraz jedyny występ festivalowy zwycięzcy Grammy Sama Smitha to tylko jedne z wielu głównych atrakcji festivalu. Ostatniego headlinera ujawnimy 1. czerwca przy okazji szczególnego eventu.Znany na całym świecie festival Lollapalooza po udanych odsłonach w USA, Brazylii, Argentynie i Chile odnalazł swoje miejsce w Europie, prosto w stolicy Niemiec. Nowa odsłona Lolla pozostaje wierna filozofii ponadgatunkowej i zaprezentuje na byłym lotnisku Tempelhof line-up, który nie mógłby być bardziej ekskluzywny.Lollapalooza stawia nie tylko na międzynarodowe gwiazdy, lecz również na największe ikony niemieckiej stolicy: Seeed, Beatsteaks oraz młodzi Mighty Oaks. Ulubieńcy Niemiec zawojują wraz z międzynarodowymi bohaterami sceny muzycznej, Macklemore & Ryan Lewis, The Libertines, Sam Smith, Parov Stelar Band, Bastille i innymi, dwoma scenami głównymi festivalu. Ale to jeszcze nie wszystko: oczekujcie cierpliwie poczętku czerwca, kiedy ujawnimy kolejnego międzynarodowego headlinera.Tyle możemy na razie zdradzić: chodzi o act, który został zabookowany jako pierwszy na premierę "Lolli" na berlińskiej ziemi - i który zostanie ujawniony na specjalnej imprezie 1. czerwca. Save the best for last!Podczas zderzenia gatunków muzycznych DJ Boys Noize zaprezentuje premierowo swój nowy projekt: pierwszy niemiecki występ Dog Blood, wspólnie z gwiazdą muzyki EDM Skrillexem. Tame Impala, Chvrches, MS MR oraz Run The Jewels zagrają w stolicy swoje jedyne niemieckie występy festivalowe. Swój pierwszy występ w Berlinie świętować będą również FFS (Franz Ferdinand & Sparks) poprzez symbiozę Synth-Rocka i brytyjskiego Indie. Kiedy na scenie "Perry ́s Stage" spotkają się gwiazdy muzyki dance i zdobywcy szczytów list przebojów jak Fatboy Slim, Martin Garrix oraz Robin Schulz, w tym samym czasie scena "Alternative Stage" skupi ulubieńców krytyków i fanów jak Tame Impala, Run The Jewels, Little Dragon po Hot Chip.Na w sumie czerech scenach plus "Kidzapalooza" - przeżycie jedyne w swoim rodzaju, przygotowane specjalnie dla najmłodszych festivalowiczów i fanów muzyki - oraz dzięki dodatkowym highlightom związanymi z modą i sztuką Lollapalooza jawi sie jako format muzyczny bez granic gatunkowych. Z tego powodu jest to szczególny, świeży festival w niemieckim światku muzycznym.W najbliższych tygodniach ujawnimy kolejnych wykonawców oraz dodatkowe informacje na temat programu.Bilety dostępne na stronie https://www.lollapaloozade.com. Karnet na dwa dni kosztuje obecnie 119 EUR, bilet dzienny 69 EUR. Dla dzieci i młodzieży "Lolla" przygotowała specjalną niespodziankę: Młodzież w wieku 11-14 lat otrzyma wstęp na festival w towarzystwie rodziców za 19 EUR, natomiast wstęp dla dzieci do lat 10 jest bezpłatny. Wszystkie ceny uwzględniają już opłatę bookingową.Lollapalooza Berlin 2015 (potwierdzony line up na dzień 02.03.2015)SOBOTA, 12. września 2015Macklemore & Ryan Lewis - jedyny występ w Europie 2015The Libertines - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015BastilleParov Stelar BandFatboy Slim Dog Blood (Skrillex & Boys Noize) –pierwszy niemiecki występ festivalowyHot ChipChvrches - jedyny występ festivalowy 2015FFS (Franz Ferdinand & Sparks) - pierwszy występ festivalowy w Niemczech Mighty OaksMS MR - jedyny występ festivalowy 2015 James BayDigitalismEverything EverythingGlass AnimalsRAZZNiedziela, 13. września 2015??? – poznamy 1. czerwcaSeeed - jedyny niemiecki występ 2015BeatsteaksSam Smith - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015 Martin GarrixTame Impala - jedyny występ festivalowy 2015Robin SchulzKygo Belle & SebastianLittle DragonRun The Jewels - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015Crystal Fighters My Morning JacketClean BanditDada LifeKlangkarussell (DJ-Set)Wolf AliceFelix JaehnPondBilety dostępne na stronie: lollapaloozade.com/ticketsLollapalooza BerlinKiedy: 12.-13. września 2015Gdzie: Lotnisko Berlin TempelhofWeb: lollapaloozade.comFacebook: facebook.com/LollapaloozaDEWydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/367738326723409/Twitter: twitter.com/LollapaloozaDEInstagram: https://instagram.com/LollapaloozaDETumblr: whylollapaloozaislegendary.tumblr.com#lollaberlinTrailer pierwszych ogłoszeń:https://www.youtube.com/watch?v=7Cn3PeKvfKELollapalooza świętuję swoją premierę w Europie ekskluzywnymi występami Macklemore'a & Ryana Lewisa, Seeed, The Libertines i Sam Smitha.

Berlin czeka kolejny festivalowy highlight tej jesieni: legendarna Lollapalooza wyląduje 12-13. września 2015 roku na lotnisku Tempelhof. Jedyny koncert w Europie Macklemore'a & Ryana Lewisa, jedyny niemiecki występ Seeed, jedyny festivalowy występ w Niemczech The Libertines oraz jedyny występ festivalowy zwycięzcy Grammy Sama Smitha to tylko jedne z wielu głównych atrakcji festivalu. Ostatniego headlinera ujawnimy 1. czerwca przy okazji szczególnego eventu.

Znany na całym świecie festival Lollapalooza po udanych odsłonach w USA, Brazylii, Argentynie i Chile odnalazł swoje miejsce w Europie, prosto w stolicy Niemiec. Nowa odsłona Lolla pozostaje wierna filozofii ponadgatunkowej i zaprezentuje na byłym lotnisku Tempelhof line-up, który nie mógłby być bardziej ekskluzywny.

Lollapalooza stawia nie tylko na międzynarodowe gwiazdy, lecz również na największe ikony niemieckiej stolicy: Seeed, Beatsteaks oraz młodzi Mighty Oaks. Ulubieńcy Niemiec zawojują wraz z międzynarodowymi bohaterami sceny muzycznej, Macklemore & Ryan Lewis, The Libertines, Sam Smith, Parov Stelar Band, Bastille i innymi, dwoma scenami głównymi festivalu. Ale to jeszcze nie wszystko: oczekujcie cierpliwie poczętku czerwca, kiedy ujawnimy kolejnego międzynarodowego headlinera.

Tyle możemy na razie zdradzić: chodzi o act, który został zabookowany jako pierwszy na premierę "Lolli" na berlińskiej ziemi - i który zostanie ujawniony na specjalnej imprezie 1. czerwca. Save the best for last!

Podczas zderzenia gatunków muzycznych DJ Boys Noize zaprezentuje premierowo swój nowy projekt: pierwszy niemiecki występ Dog Blood, wspólnie z gwiazdą muzyki EDM Skrillexem. Tame Impala, Chvrches, MS MR oraz Run The Jewels zagrają w stolicy swoje jedyne niemieckie występy festivalowe. Swój pierwszy występ w Berlinie świętować będą również FFS (Franz Ferdinand & Sparks) poprzez symbiozę Synth-Rocka i brytyjskiego Indie. Kiedy na scenie "Perry ́s Stage" spotkają się gwiazdy muzyki dance i zdobywcy szczytów list przebojów jak Fatboy Slim, Martin Garrix oraz Robin Schulz, w tym samym czasie scena "Alternative Stage" skupi ulubieńców krytyków i fanów jak Tame Impala, Run The Jewels, Little Dragon po Hot Chip.

Na w sumie czerech scenach plus "Kidzapalooza" - przeżycie jedyne w swoim rodzaju, przygotowane specjalnie dla najmłodszych festivalowiczów i fanów muzyki - oraz dzięki dodatkowym highlightom związanymi z modą i sztuką Lollapalooza jawi sie jako format muzyczny bez granic gatunkowych. Z tego powodu jest to szczególny, świeży festival w niemieckim światku muzycznym.

W najbliższych tygodniach ujawnimy kolejnych wykonawców oraz dodatkowe informacje na temat programu.

Bilety dostępne na stronie https://www.lollapaloozade.com. Karnet na dwa dni kosztuje obecnie 119 EUR, bilet dzienny 69 EUR. Dla dzieci i młodzieży "Lolla" przygotowała specjalną niespodziankę: Młodzież w wieku 11-14 lat otrzyma wstęp na festival w towarzystwie rodziców za 19 EUR, natomiast wstęp dla dzieci do lat 10 jest bezpłatny. Wszystkie ceny uwzględniają już opłatę bookingową.

Lollapalooza Berlin 2015 (potwierdzony line up na dzień 02.03.2015)

SOBOTA, 12. września 2015
Macklemore & Ryan Lewis - jedyny występ w Europie 2015
The Libertines - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015
Bastille
Parov Stelar Band
Fatboy Slim
Dog Blood (Skrillex & Boys Noize) –pierwszy niemiecki występ festivalowy
Hot Chip
Chvrches - jedyny występ festivalowy 2015
FFS (Franz Ferdinand & Sparks) - pierwszy występ festivalowy w Niemczech
Mighty Oaks
MS MR - jedyny występ festivalowy 2015
James Bay
Digitalism
Everything Everything
Glass Animals
RAZZ

Niedziela, 13. września 2015
??? – poznamy 1. czerwca
Seeed - jedyny niemiecki występ 2015
Beatsteaks
Sam Smith - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015
Martin Garrix
Tame Impala - jedyny występ festivalowy 2015
Robin Schulz
Kygo
Belle & Sebastian
Little Dragon
Run The Jewels - jedyny występ festivalowy w Niemczech 2015
Crystal Fighters
My Morning Jacket
Clean Bandit
Dada Life
Klangkarussell (DJ-Set)
Wolf Alice
Felix Jaehn
Pond

Bilety dostępne na stronie: lollapaloozade.com/tickets

Lollapalooza Berlin
Kiedy: 12.-13. września 2015
Gdzie: Lotnisko Berlin Tempelhof
Web: lollapaloozade.com
Facebook: facebook.com/LollapaloozaDE
Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/367738326723409/
Twitter: twitter.com/LollapaloozaDE
Instagram: https://instagram.com/LollapaloozaDE
Tumblr: whylollapaloozaislegendary.tumblr.com
#lollaberlin

Trailer pierwszych ogłoszeń:
https://www.youtube.com/watch?v=7Cn3PeKvfKE

]]>
DJ Skee: "Źle, że Macklemore pokonał Kendricka? Poczekajcie, aż Iggy wygra Grammy..."https://popkiller.kingapp.pl/2015-02-06,dj-skee-zle-ze-macklemore-pokonal-kendricka-poczekajcie-az-iggy-wygra-grammyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-06,dj-skee-zle-ze-macklemore-pokonal-kendricka-poczekajcie-az-iggy-wygra-grammyFebruary 6, 2015, 5:13 pmAdmin stronyUbiegłoroczne wygranie Grammy w kategorii 'best rap album' przez Macklemore'a wywołało ogrom komentarzy - zarówno ze strony samych zainteresowanych (legendarny już SMS Macklemore'a i odpowiedź Kendricka), jak i innych osób z branży (Drake, Schoolboy Q) a także innych słuchaczy. DJ Skee w rozważaniach odnośnie tegorocznego rozdania, które już w ten weekend zauważył, że... w tym roku może być jeszcze goręcej."Spójrzcie na Iggy Azaleę - jeśli ona wygra to na ulicach będą zamieszki. Jeśli uważaliście, że złe było, gdy rok temu Macklemore'a pokonał Kendricka to poczekajcie..." - mówi Skee i dodaje - "Iggy ma duże szanse, bardzo możliwe, że wygra. Choć obstawiałbym Wiza Khalifę".Dlaczego? Zdaniem cenionego DJ-a ScHoolboy Q sporo namieszał, ale nie jest jeszcze osobą odpowiednio rozpoznawalną, Childish Gambino również jest zbyt mało znany, a album Common przeszedł zbyt bez echa.Wszystkie nominacje do Grammy znajdziecie tutaj. Iggy Azalea nominowana jest w 4 kategoriach, w tym 'best rap album'. Ubiegłoroczne wygranie Grammy w kategorii 'best rap album' przez Macklemore'a wywołało ogrom komentarzy - zarówno ze strony samych zainteresowanych (legendarny już SMS Macklemore'a i odpowiedź Kendricka), jak i innych osób z branży (Drake, Schoolboy Q) a także innych słuchaczy. DJ Skee w rozważaniach odnośnie tegorocznego rozdania, które już w ten weekend zauważył, że... w tym roku może być jeszcze goręcej.

"Spójrzcie na Iggy Azaleę - jeśli ona wygra to na ulicach będą zamieszki. Jeśli uważaliście, że złe było, gdy rok temu Macklemore'a pokonał Kendricka to poczekajcie..." - mówi Skee i dodaje - "Iggy ma duże szanse, bardzo możliwe, że wygra. Choć obstawiałbym Wiza Khalifę".

Dlaczego? Zdaniem cenionego DJ-a ScHoolboy Q sporo namieszał, ale nie jest jeszcze osobą odpowiednio rozpoznawalną, Childish Gambino również jest zbyt mało znany, a album Common przeszedł zbyt bez echa.

Wszystkie nominacje do Grammy znajdziecie tutaj. Iggy Azalea nominowana jest w 4 kategoriach, w tym 'best rap album'.

 

]]>
Macklemore potwierdza - nowy krążek w tym rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-03,macklemore-potwierdza-nowy-krazek-w-tym-rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-03,macklemore-potwierdza-nowy-krazek-w-tym-rokuJanuary 3, 2015, 1:40 pmKrzysztof CyrychNa jego kolejne ruchy czekają słuchacze z całego świata, co więcej, nie są to tylko i wyłącznie osoby słuchające rapu... Przesłanki o kolejnym krążku pojawiały się, pojawiały, a dziś sam zainteresowany zdradza, że nie trzeba będzie już na niego długo czekać. Fani rapera mogą rozpocząć rok od świetnej informacji - w 2015 do sklepów trafi jego najnowszy materiał.Macklemore odpisał bowiem następująco na komentarz na swoim twitterze:"RT @loucereal: Jest 2015 i wciąż nie mam nowego krążka @macklemore wtf <- będziesz mieć w tym roku. Uwierz w to." Na jego kolejne ruchy czekają słuchacze z całego świata, co więcej, nie są to tylko i wyłącznie osoby słuchające rapu... Przesłanki o kolejnym krążku pojawiały się, pojawiały, a dziś sam zainteresowany zdradza, że nie trzeba będzie już na niego długo czekać. Fani rapera mogą rozpocząć rok od świetnej informacji - w 2015 do sklepów trafi jego najnowszy materiał.

Macklemore odpisał bowiem następująco na komentarz na swoim twitterze:

"RT @loucereal: Jest 2015 i wciąż nie mam nowego krążka @macklemore  wtf <- będziesz mieć w tym roku. Uwierz w to."

 

]]>
Warren G nagra nowe "Regulate" z Macklemore'em?https://popkiller.kingapp.pl/2014-05-02,warren-g-nagra-nowe-regulate-z-macklemoreemhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-02,warren-g-nagra-nowe-regulate-z-macklemoreemApril 30, 2014, 11:12 pmAdmin strony"Regulate: G-Funk Era" (tutaj nasz tekst w Klasyku Na Weekend) - jeden z największych kalifornijskich klasyków i tych albumów, które na letniej playliście nie nudzą się nigdy. Tytułowy numer z tego krążka obchodził właśnie 20 rocznicę premiery, niedługo będzie miał ją cały album a Warren G chce uczcić tę okazję w huczny sposób... Planuje on bowiem nową wersję, wzbogaconą udziałem osób będących obecnie na topie!Jak pisze DubCNN - Warren przebąkiwał ostatnio, że jedną z osób, którą chętnie widziałby przy okazji uaktualnionej wersji "Regulate" byłby Macklemore. Jak wyobrażacie sobie taką kooperację? Kto z nowych twarzy idealnie pasowałby do kalifornijskiego klasyka?[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13210","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Regulate: G-Funk Era" (tutaj nasz tekst w Klasyku Na Weekend) - jeden z największych kalifornijskich klasyków i tych albumów, które na letniej playliście nie nudzą się nigdy. Tytułowy numer z tego krążka obchodził właśnie 20 rocznicę premiery, niedługo będzie miał ją cały album a Warren G chce uczcić tę okazję w huczny sposób... Planuje on bowiem nową wersję, wzbogaconą udziałem osób będących obecnie na topie!

Jak pisze DubCNN - Warren przebąkiwał ostatnio, że jedną z osób, którą chętnie widziałby przy okazji uaktualnionej wersji "Regulate" byłby Macklemore. Jak wyobrażacie sobie taką kooperację? Kto z nowych twarzy idealnie pasowałby do kalifornijskiego klasyka?

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13210","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
ScHoolboy Q o sms'ie Macklemore'a do Kendricka Lamarahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-09,schoolboy-q-o-smsie-macklemorea-do-kendricka-lamarahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-09,schoolboy-q-o-smsie-macklemorea-do-kendricka-lamaraApril 8, 2014, 6:50 pmAdmin stronyJednym z bardziej komentowanych wydarzeń ostatnich miesięcy było to, co działo się wokół tegorocznego wręczenia Grammy w kategorii "best rap album". Macklemore po zwycięstwie wysłał do Kendricka sms'a ze słowami "okradłem cię", dyskusjom nie było końca, a najgłośniejszym komentarzem było chyba zdanie Drake'a, który stwierdził, że "to było w chuj słabe". W końcu do całości ustosunkował się sam Kendrick i myśleliśmy, że tym wątkiem zwieńczymy całą historię. Jednak parę ciekawych słów od siebie dorzucił również ScHoolboy Q - kompan z ekipy Lamara Black Hippy, a zarazem znajomy Macklemore'a. Co on ma do dodania w tym temacie?"Ci wszyscy raperzy pieprzą głupoty o Macklemorze przez tego sms'a, a gdybym to ja go wysłał to na pewno nic takiego by nie mówili. Albo gdyby napisał to Maino... Ziom, wtedy wszyscy siedzieliby cicho, nikt nic by nie powiedział" - twierdzi Q w wywiadzie w najnowszym numerze magazynu The Source. Jednym z bardziej komentowanych wydarzeń ostatnich miesięcy było to, co działo się wokół tegorocznego wręczenia Grammy w kategorii "best rap album". Macklemore po zwycięstwie wysłał do Kendricka sms'a ze słowami "okradłem cię", dyskusjom nie było końca, a najgłośniejszym komentarzem było chyba zdanie Drake'a, który stwierdził, że "to było w chuj słabe". W końcu do całości ustosunkował się sam Kendrick i myśleliśmy, że tym wątkiem zwieńczymy całą historię. Jednak parę ciekawych słów od siebie dorzucił również ScHoolboy Q - kompan z ekipy Lamara Black Hippy, a zarazem znajomy Macklemore'a. Co on ma do dodania w tym temacie?

"Ci wszyscy raperzy pieprzą głupoty o Macklemorze przez tego sms'a, a gdybym to ja go wysłał to na pewno nic takiego by nie mówili. Albo gdyby napisał to Maino... Ziom, wtedy wszyscy siedzieliby cicho, nikt nic by nie powiedział"- twierdzi Q w wywiadzie w najnowszym numerze magazynu The Source.

]]>
Macklemore & Ryan Lewis - "Thrift Shop" rapowym hitem wszechczasów wg Billboardu!https://popkiller.kingapp.pl/2014-03-09,macklemore-ryan-lewis-thrift-shop-rapowym-hitem-wszechczasow-wg-billboarduhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-09,macklemore-ryan-lewis-thrift-shop-rapowym-hitem-wszechczasow-wg-billboarduMarch 8, 2014, 11:07 pmAdmin stronyTo już 25 lat, od momentu gdy magazyn Billboard uruchomił listę Hot Rap Songs, co było odpowiedzią na rosnącą popularność rapu w roku 1989, sukces takich osób jak N.W.A. czy Ice T oraz odpalenie "Yo! MTV Raps". Magazyn postanowił więc zebrać do kupy całe 25 lat, podsumować wszystko, co działo się na liście przez te ćwierć wieku... i wyszło, że numerem 1 został uznany utwór całkiem świeży, bo dominujący w roku ubiegłym!Macklemore i Ryan Lewis swoim megahitem wyprzedzili więc niezliczone ilości klasyków, by przywołać tylko znajdujące się w 10-tce "Big Poppa" Notoriousa czy "Gangsta's Paradise" Coolio. Przyznam, że dla mnie układ tego jubileuszowego zestawienia to spore zaskoczenie, a fakt, że przykładowo - biorąc pod uwagę podobny okres, by nie porównywać utworów z różnych dekad - "California Love" czy "Flava In Ya Ear" znalazły się daleko za "Tootsie Roll" wygląda dość groteskowo. Podobnie jak to, że "I'll Be Missing You" plasuje się praktycznie równo z... sami zobaczcie czym. Aha i... czy to ja nie mogę znaleźć, czy na liście nie pojawia się ŻADEN singiel Eminema?Całe notowanie (top 100) znajdziecie tutaj, poniżej czołowa 50-tka, w nawiasie rok debiutu na liście Billboardu:50."Good Life" - Kanye West feat. T-Pain (2007)49."Bounce With Me" - Lil Bow Wow feat. Xscape (2000)48."Moment 4 Life" - Nicki Minaj feat. Drake (2011)47."Walk It out" - Unk (2006)46."Nothin' On You" - B.o.B feat. Bruno Mars (2010)45."Dead and Gone" - T.I. feat. Justin Timberlake (2009)44."No Time" - Lil' Kim feat. Puff Daddy (1996)43."Right Thurr" - Chingy (2003)42."Gangnam Style" - PSY (2012)41."I'll Be Missing You" - Puff Daddy & Faith Evans feat. 112 (1997)40."Deja Vu (Uptown Baby)" - Lord Tariq & Peter Gunz (1998)39."Bedrock" - Young Money feat. Lloyd (2010)38."Lollipop" - Lil Wayne feat. Static Major (2008)37."In Da Club" - 50 Cent (2003)36."Who Dat" - JT Money feat. Sole (1999)35."One More Chance / Stay With Me" - The Notorious B.I.G. (1995)34."Knockin' Boots" - Candyman (1990)33."Up Jumps Da Boogie" - Magoo and Timbaland (1997)32."I Want It All" - Warren G. feat. Mack 10 (1999)31."Treat 'Em Right" - Chubb Rock (1991)30."I Like Dem Girlz" - Lil Jon & The East Side Boyz (2000)29."Dansin Wit Wolvez" - Strik 9ine (2001)28."Me So Horny" - The 2 Live Crew (1989)27."Live Your Life" - T.I. feat. Rihanna (2008)26."Look At Me Now" - Chris Brown feat. Lil Wayne & Busta Rhymes (2011)25."Holy Grail" - Jay Z feat. Justin Timberlake (2013)24."I'm On One" - DJ Khaled feat. Drake, Rick Ross & Lil Wayne (2011)23."Get Low" - Lil Jon & The East Side Boyz feat. Ying Yang Twins (2003)22."Cross The Border" - Philly's Most Wanted (2000)21."Drop It Like It's Hot" - Snoop Dogg feat. Pharrell (2004)20."Lean Back" - Terror Squad (2004)19."The Phuncky Feel One / How I Could…" - Cypress Hill (1992)18."Ni**as In Paris" - Jay Z, Kanye West (2011)17."Mercy" - Kanye West, Big Sean, Pusha T, 2 Chainz (2012)16."Can't Nobody Hold Me Down" - Puff Daddy feat. Mase (1997)15."How Do U Want It / California Love" - 2Pac feat. K-Ci and JoJo (1996)14."Best I Ever Had" - Drake (2009)13."Whatever You Like" - T.I. (2008)12."Low" - Flo Rida feat. T-Pain (2008)11."The Motto" - Drake feat. Lil Wayne (2012)10."The Humpty Dance" - Digital Underground (1990)09."No Hands" - Waka Flocka Flame feat. Roscoe Dash & Wale (2010)08."Big Poppa/Warning" - The Notorious B.I.G. (1995)07."Flava In Ya Ear" - Craig Mack (1994)06."Gangsta's Paradise" - Coolio feat. L.V. (1995)05."Expression" - Salt-N-Pepa (1990)04."Can't Hold Us" - Macklemore & Ryan Lewis feat. Ray Dalton (2013)03."Hot Boyz" - Missy "Misdemeanor" Elliott feat. Nas, Eve & Q-Tip (1999)02."Tootsee Roll" - 69 Boyz (1994)01."Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis feat. Wanz (2013)Tutaj natomiast wytłumaczenie, jak układana była lista, oryginalnie po angielsku, by nie zniekształcić podanych sformułowań:"The 25th Anniversary Hot Rap Songs ranking is based on actual performance on the weekly Hot Rap Songs chart, since the chart’s inception in the March 11, 1989, issue. Rankings are based on an inverse point system, with weeks at No. 1 having the greatest value and weeks at lower positions proportionately less. Due to various changes in chart rules, chart length and methodology throughout the years, songs had varying reigns at No. 1 and on the chart. To ensure equitable representation of the biggest hits from all 25 years, certain time frames were weighted to account for the difference in turnover rates from those periods."To już 25 lat, od momentu gdy magazyn Billboard uruchomił listę Hot Rap Songs, co było odpowiedzią na rosnącą popularność rapu w roku 1989, sukces takich osób jak N.W.A. czy Ice T oraz odpalenie "Yo! MTV Raps". Magazyn postanowił więc zebrać do kupy całe 25 lat, podsumować wszystko, co działo się na liście przez te ćwierć wieku... i wyszło, że numerem 1 został uznany utwór całkiem świeży, bo dominujący w roku ubiegłym!

Macklemore i Ryan Lewis swoim megahitem wyprzedzili więc niezliczone ilości klasyków, by przywołać tylko znajdujące się w 10-tce "Big Poppa" Notoriousa czy "Gangsta's Paradise" Coolio. Przyznam, że dla mnie układ tego jubileuszowego zestawienia to spore zaskoczenie, a fakt, że przykładowo - biorąc pod uwagę podobny okres, by nie porównywać utworów z różnych dekad - "California Love" czy "Flava In Ya Ear" znalazły się daleko za "Tootsie Roll" wygląda dość groteskowo. Podobnie jak to, że "I'll Be Missing You" plasuje się praktycznie równo z... sami zobaczcie czym. Aha i... czy to ja nie mogę znaleźć, czy na liście nie pojawia się ŻADEN singiel Eminema?

Całe notowanie (top 100) znajdziecie tutaj, poniżej czołowa 50-tka, w nawiasie rok debiutu na liście Billboardu:

50."Good Life" - Kanye West feat. T-Pain (2007)
49."Bounce With Me" - Lil Bow Wow feat. Xscape (2000)
48."Moment 4 Life" - Nicki Minaj feat. Drake (2011)
47."Walk It out" - Unk (2006)
46."Nothin' On You" - B.o.B feat. Bruno Mars (2010)
45."Dead and Gone" - T.I. feat. Justin Timberlake (2009)
44."No Time" - Lil' Kim feat. Puff Daddy (1996)
43."Right Thurr" - Chingy (2003)
42."Gangnam Style" - PSY (2012)
41."I'll Be Missing You" - Puff Daddy & Faith Evans feat. 112 (1997)
40."Deja Vu (Uptown Baby)" - Lord Tariq & Peter Gunz (1998)

39."Bedrock" - Young Money feat. Lloyd (2010)
38."Lollipop" - Lil Wayne feat. Static Major (2008)
37."In Da Club" - 50 Cent (2003)
36."Who Dat" - JT Money feat. Sole (1999)
35."One More Chance / Stay With Me" - The Notorious B.I.G. (1995)
34."Knockin' Boots" - Candyman (1990)
33."Up Jumps Da Boogie" - Magoo and Timbaland (1997)
32."I Want It All" - Warren G. feat. Mack 10 (1999)
31."Treat 'Em Right" - Chubb Rock (1991)

30."I Like Dem Girlz" - Lil Jon & The East Side Boyz (2000)
29."Dansin Wit Wolvez" - Strik 9ine (2001)
28."Me So Horny" - The 2 Live Crew (1989)
27."Live Your Life" - T.I. feat. Rihanna (2008)
26."Look At Me Now" - Chris Brown feat. Lil Wayne & Busta Rhymes (2011)
25."Holy Grail" - Jay Z feat. Justin Timberlake (2013)
24."I'm On One" - DJ Khaled feat. Drake, Rick Ross & Lil Wayne (2011)
23."Get Low" - Lil Jon & The East Side Boyz feat. Ying Yang Twins (2003)
22."Cross The Border" - Philly's Most Wanted (2000)
21."Drop It Like It's Hot" - Snoop Dogg feat. Pharrell (2004)

20."Lean Back" - Terror Squad (2004)
19."The Phuncky Feel One / How I Could…" - Cypress Hill (1992)
18."Ni**as In Paris" - Jay Z, Kanye West (2011)
17."Mercy" - Kanye West, Big Sean, Pusha T, 2 Chainz (2012)
16."Can't Nobody Hold Me Down" - Puff Daddy feat. Mase (1997)
15."How Do U Want It / California Love" - 2Pac feat. K-Ci and JoJo (1996)
14."Best I Ever Had" - Drake (2009)
13."Whatever You Like" - T.I. (2008)
12."Low" - Flo Rida feat. T-Pain (2008)
11."The Motto" - Drake feat. Lil Wayne (2012)

10."The Humpty Dance" - Digital Underground (1990)
09."No Hands" - Waka Flocka Flame feat. Roscoe Dash & Wale (2010)
08."Big Poppa/Warning" - The Notorious B.I.G. (1995)
07."Flava In Ya Ear" - Craig Mack (1994)
06."Gangsta's Paradise" - Coolio feat. L.V. (1995)
05."Expression" - Salt-N-Pepa (1990)
04."Can't Hold Us" - Macklemore & Ryan Lewis feat. Ray Dalton (2013)
03."Hot Boyz" - Missy "Misdemeanor" Elliott feat. Nas, Eve & Q-Tip (1999)
02."Tootsee Roll" - 69 Boyz (1994)
01."Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis feat. Wanz (2013)

Tutaj natomiast wytłumaczenie, jak układana była lista, oryginalnie po angielsku, by nie zniekształcić podanych sformułowań:

"The 25th Anniversary Hot Rap Songs ranking is based on actual performance on the weekly Hot Rap Songs chart, since the chart’s inception in the March 11, 1989, issue. Rankings are based on an inverse point system, with weeks at No. 1 having the greatest value and weeks at lower positions proportionately less. Due to various changes in chart rules, chart length and methodology throughout the years, songs had varying reigns at No. 1 and on the chart. To ensure equitable representation of the biggest hits from all 25 years, certain time frames were weighted to account for the difference in turnover rates from those periods."

]]>
Kendrick Lamar o sms'ie Macklemore'a: "Zaskoczył mnie"https://popkiller.kingapp.pl/2014-03-02,kendrick-lamar-o-smsie-macklemorea-zaskoczyl-mniehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-02,kendrick-lamar-o-smsie-macklemorea-zaskoczyl-mnieMarch 1, 2014, 9:47 pmAdmin stronyNie da się ukryć, że jedną z bardziej komentowanych kwestii przy okazji rozdania Grammy było zwycięstwo Macklemore'a i Ryana Lewisa w kategorii "best rap album", a także... zaskakujący SMS, który Mack wysłał Kendrickowi, pisząc, że okradł go i że to Lamar zasłużył na triumf. Słuchacze podzielili się w opiniach odnośnie reakcji Haggerty'ego, Drake w jednym z wywiadów odniósł się do tego właśnie SMS'a, twierdząc, że "to było w chuj słabe"... teraz natomiast doczekaliśmy się ciekawiącego wielu komentarza samego Kendricka, co powinno na dobre domknąć już ten nietypowy wątek na kłódkę. Co więc na to Mr. Lamar?"Ta wiadomość mnie zaskoczyła, ale Macklemore jest szczerym i autentycznym gościem. Jakkolwiek to wyszło, życzę mu dużo sukcesów. Trafił do serc słuchaczy i nikt mu tego nie odbierze. Szczerze, cała sytuacja z Grammy była niesamowita. Nie każdy dostaje taką okazję" - powiedział Lamar w wywiadzie dla magazynu Billboard.Nie da się ukryć, że jedną z bardziej komentowanych kwestii przy okazji rozdania Grammy było zwycięstwo Macklemore'a i Ryana Lewisa w kategorii "best rap album", a także... zaskakujący SMS, który Mack wysłał Kendrickowi, pisząc, że okradł go i że to Lamar zasłużył na triumf. Słuchacze podzielili się w opiniach odnośnie reakcji Haggerty'ego, Drake w jednym z wywiadów odniósł się do tego właśnie SMS'a, twierdząc, że "to było w chuj słabe"... teraz natomiast doczekaliśmy się ciekawiącego wielu komentarza samego Kendricka, co powinno na dobre domknąć już ten nietypowy wątek na kłódkę. Co więc na to Mr. Lamar?

"Ta wiadomość mnie zaskoczyła, ale Macklemore jest szczerym i autentycznym gościem. Jakkolwiek to wyszło, życzę mu dużo sukcesów. Trafił do serc słuchaczy i nikt mu tego nie odbierze. Szczerze, cała sytuacja z Grammy była niesamowita. Nie każdy dostaje taką okazję" - powiedział Lamar w wywiadzie dla magazynu Billboard.

]]>
50 Cent: "Eminem i Macklemore są bardzo ważni dla rozwoju hip-hopu"https://popkiller.kingapp.pl/2014-02-22,50-cent-eminem-i-macklemore-sa-bardzo-wazni-dla-rozwoju-hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-22,50-cent-eminem-i-macklemore-sa-bardzo-wazni-dla-rozwoju-hip-hopuFebruary 22, 2014, 3:04 pmAdmin stronyWiadomość o tym, że 50 Cent odchodzi od Shady/Aftermath mogła zaskoczyć, można było spodziewać się również, że wywoła falę obustronnych komentarzy. I tak też się stało, a niejako "rykoszetem" trochę ciepłych słów dostało się także Macklemore'owi..."Moim zdaniem Eminem jest ważniejszy dla hip-hopu niż ludzie dziś uważają. Kiedy czarna muzyka traci swój kolor a ktoś wkłada serce, pasję i staje się w tym aż tak dobry... To otwiera okna, drzwi, wszystko" - powiedział Fifty w wywiadzie dla Vibe'u.Jego zdaniem na sukcesie Eminema skorzystał również Macklemore: "To otwiera też drzwi takim osobom jak Macklemore. Obaj są bardzo ważni dla rozwoju kultury hip-hopowej. Zobacz, co hip-hop uczynił dla mnie... Pozwolił zwiedzić cały świat, poznać ludzi z różnych krajów, kultur i ras, otworzył głowę i poszerzył perspektywę. Nie ma niczego lepszego od tego."Wiadomość o tym, że 50 Cent odchodzi od Shady/Aftermath mogła zaskoczyć, można było spodziewać się również, że wywoła falę obustronnych komentarzy. I tak też się stało, a niejako "rykoszetem" trochę ciepłych słów dostało się także Macklemore'owi...

"Moim zdaniem Eminem jest ważniejszy dla hip-hopu niż ludzie dziś uważają. Kiedy czarna muzyka traci swój kolor a ktoś wkłada serce, pasję i staje się w tym aż tak dobry... To otwiera okna, drzwi, wszystko" - powiedział Fifty w wywiadzie dla Vibe'u.

Jego zdaniem na sukcesie Eminema skorzystał również Macklemore: "To otwiera też drzwi takim osobom jak Macklemore. Obaj są bardzo ważni dla rozwoju kultury hip-hopowej. Zobacz, co hip-hop uczynił dla mnie... Pozwolił zwiedzić cały świat, poznać ludzi z różnych krajów, kultur i ras, otworzył głowę i poszerzył perspektywę. Nie ma niczego lepszego od tego."

]]>
Drake o smsie Macklemore'a do Kendricka - "To było w ch*j słabe"https://popkiller.kingapp.pl/2014-02-13,drake-o-smsie-macklemorea-do-kendricka-to-bylo-w-chj-slabehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-13,drake-o-smsie-macklemorea-do-kendricka-to-bylo-w-chj-slabeFebruary 13, 2014, 10:14 amMichał ZdrojewskiWszyscy zapewne pamiętacie, jak Macklemore po zgarnięciu wszystkich statuetek Grammy w kategorii Hip-hop postanowił napisać bardzo długiego, pełnego pokory i smutku smsa do Kendricka Lamara i opublikować jego treść na swoim instagramie. Raper przepraszał członka TDE za wygranie wszystkich kategorii i stwierdził, że to Kendrick powinien je wygrać. Całe to wydarzenie oraz postawa Macklemore'a spotkała się z mieszanymi uczuciami. Fani hip-hopu podzielili się na dwa obozy - tych, którzy stwierdzili, że to piękny gest ze strony Macka i poparli go w stu procentach oraz tych, dla których było to żenujące zagranie pod publiczkę. Teraz głos w całej sprawie zabrał inny tegoroczny nominowany do Grammy, czyli Drake. Swoje zdanie na ten temat Drizzy wyraził w najnowszym wywiadzie dla magazynu Rolling Stone."To było w ch*j słabe. Myślałem sobie 'To ty wygrałeś. Czemu upubliczniasz swoje smsy? Wyluzuj, przyjmij tę wygraną, a jeśli czujesz, że na nią nie zasłużyłeś to po prostu postaraj się bardziej i rób lepszą muzykę.' To był tani chwyt, który nie wyglądał autentycznie. Po co to robić? Po co czuć się winnym? Myślisz, że tamci goście by się tobą przejmowali, gdyby to oni wygrali?".Drake powiedział też, że zwalanie wyników przyznawania nagród Grammy na rasizm jest bezsensu - "Tak działa świat. Stworzył taki typ muzyki, który trafił do większej rzeszy ludzi niż mój album, Jay'a, Kanye czy Kendricka. Udało się mu po prostu osiągnąć to, czego my nie możemy osiągnąć. Takie jest życie".Raper z Toronto dodał też, że jeśli Macklemore przepraszał za wygraną Kendricka to powinien przeprosić też i resztę nominowanych - "Jeśli tak patrzeć na sprawy to okradłeś nas wszystkich! My też chcemy dostać takie wiadomości"- z sarkazmem powiedział Drake.Wszyscy zapewne pamiętacie, jak Macklemore po zgarnięciu wszystkich statuetek Grammy w kategorii Hip-hop postanowił napisać bardzo długiego, pełnego pokory i smutku smsa do Kendricka Lamara i opublikować jego treść na swoim instagramie. Raper przepraszał członka TDE za wygranie wszystkich kategorii i stwierdził, że to Kendrick powinien je wygrać. Całe to wydarzenie oraz postawa Macklemore'a spotkała się z mieszanymi uczuciami. Fani hip-hopu podzielili się na dwa obozy - tych, którzy stwierdzili, że to piękny gest ze strony Macka i poparli go w stu procentach oraz tych, dla których było to żenujące zagranie pod publiczkę. Teraz głos w całej sprawie zabrał inny tegoroczny nominowany do Grammy, czyli Drake. 

Swoje zdanie na ten temat Drizzy wyraził w najnowszym wywiadzie dla magazynu Rolling Stone.

"To było w ch*j słabe. Myślałem sobie 'To ty wygrałeś. Czemu upubliczniasz swoje smsy? Wyluzuj, przyjmij tę wygraną, a jeśli czujesz, że na nią nie zasłużyłeś to po prostu postaraj się bardziej i rób lepszą muzykę.' To był tani chwyt, który nie wyglądał autentycznie. Po co to robić? Po co czuć się winnym? Myślisz, że tamci goście by się tobą przejmowali, gdyby to oni wygrali?".

Drake powiedział też, że zwalanie wyników przyznawania nagród Grammy na rasizm jest bezsensu - "Tak działa świat. Stworzył taki typ muzyki, który trafił do większej rzeszy ludzi niż mój album, Jay'a, Kanye czy Kendricka. Udało się mu po prostu osiągnąć to, czego my nie możemy osiągnąć. Takie jest życie".

Raper z Toronto dodał też, że jeśli Macklemore przepraszał za wygraną Kendricka to powinien przeprosić też i resztę nominowanych - "Jeśli tak patrzeć na sprawy to okradłeś nas wszystkich! My też chcemy dostać takie wiadomości"- z sarkazmem powiedział Drake.

]]>
Grammy 2014 - występy Kendricka Lamara, Macklemore'a, Jaya Z i innychhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,grammy-2014-wystepy-kendricka-lamara-macklemorea-jaya-z-i-innychhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,grammy-2014-wystepy-kendricka-lamara-macklemorea-jaya-z-i-innychJanuary 27, 2014, 6:02 pmMichał ZdrojewskiTegoroczne Grammy było naprawdę dużym wydarzeniem. Listę zwycięzców możecie sprawdzić kilka artykułów niżej, ale oczywiście nie tylko nagrodami ta gala stoi. Spektakularny występ najpotężniejszej pary muzycznego biznesu, czyli Jay'a-Z i Beyonce, energiczne show Kendricka Lamara i Imagine Dragons, nietypowa kolaboracja Katy Perry i Juicy J'a, Daft Punk i Pharrell wraz z Stevie Wonderem śpiewający "Get Lucky" oraz można już przyznać, historyczny występ Macklemore'a z Madonną, podczas którego pobrało się 34 pary - to wszystko złożyło się na naprawdę świetne show. Jeśli nie oglądaliście gali to wszystko to możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10302","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10303","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10304","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10305","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10307","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]] Tegoroczne Grammy było naprawdę dużym wydarzeniem. Listę zwycięzców możecie sprawdzić kilka artykułów niżej, ale oczywiście nie tylko nagrodami ta gala stoi. Spektakularny występ najpotężniejszej pary muzycznego biznesu, czyli Jay'a-Z i Beyonce, energiczne show Kendricka Lamara i Imagine Dragons, nietypowa kolaboracja Katy Perry i Juicy J'a, Daft Punk i Pharrell wraz z Stevie Wonderem śpiewający "Get Lucky" oraz można już przyznać, historyczny występ Macklemore'a z Madonną, podczas którego pobrało się 34 pary - to wszystko złożyło się na naprawdę świetne show. Jeśli nie oglądaliście gali to wszystko to możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10302","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10303","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10304","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10305","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10307","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

 

]]>
Macklemore do Kendricka Lamara: "Okradłem cię"https://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,macklemore-do-kendricka-lamara-okradlem-ciehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,macklemore-do-kendricka-lamara-okradlem-cieJanuary 27, 2014, 2:38 pmAdmin strony"It's weird and sucks that I robbed you" - napisał Macklemore do Kendricka Lamara w komentarzu do rozdania Grammy, gdzie duet Macka z Ryanem Lewisem zdobył 4 statuetki, w tym tę za rapowy album roku. Raper z Seattle zapowiadał wcześniej, że jego zdaniem nagroda należała się Lamarowi, zdania nie zmienił i teraz. Rzadko spotykane zachowanie na tym levelu. Poniżej cała treść SMS'a oraz dodatkowy komentarz Bena Haggerty'ego. Przypominamy również nasz videowywiad z Macklemore'em, w którym mocno propsował Kendricka, jeszcze przed wydaniem obu ich albumów.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10298","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"258","width":"430"}}]]"My text to Kendrick after the show. He deserved best rap album... I'm honored and completely blown away to win anything much less 4 Grammys. But in that category, he should have won IMO. And that's taking nothing away from The Heist. Just giving GKMC it's proper respect.. With that being said, thank you to the fans. You're the reason we were on that stage tonight. And to play Same Love on that platform was a career highlight. The greatest honor of all. That's what this is about. Progress and art. Thank you. #grammys"Wyniki Grammy 2014[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"It's weird and sucks that I robbed you" - napisał Macklemore do Kendricka Lamara w komentarzu do rozdania Grammy, gdzie duet Macka z Ryanem Lewisem zdobył 4 statuetki, w tym tę za rapowy album roku. Raper z Seattle zapowiadał wcześniej, że jego zdaniem nagroda należała się Lamarowi, zdania nie zmienił i teraz. Rzadko spotykane zachowanie na tym levelu. Poniżej cała treść SMS'a oraz dodatkowy komentarz Bena Haggerty'ego. Przypominamy również nasz videowywiad z Macklemore'em, w którym mocno propsował Kendricka, jeszcze przed wydaniem obu ich albumów.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10298","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"258","width":"430"}}]]

"My text to Kendrick after the show. He deserved best rap album... I'm honored and completely blown away to win anything much less 4 Grammys. But in that category, he should have won IMO. And that's taking nothing away from The Heist. Just giving GKMC it's proper respect.. With that being said, thank you to the fans. You're the reason we were on that stage tonight. And to play Same Love on that platform was a career highlight. The greatest honor of all. That's what this is about. Progress and art. Thank you. #grammys"

Wyniki Grammy 2014

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Grammy 2014 - rozdanie i wynikihttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,grammy-2014-rozdanie-i-wynikihttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,grammy-2014-rozdanie-i-wynikiJanuary 27, 2014, 1:35 pmAdmin stronyTrwa właśnie najbardziej rozgrzewająca emocje gala nagród w muzyce. 56 edycja Grammy budziła wiele dyskusji także jeśli chodzi o rap - szeroko komentowane było to, czy na nagrodę "best rap album" zasłużył bardziej Kendrick Lamar czy Macklemore & Ryan Lewis. Teraz znamy już częściowe wyniki - kto zwyciężył?[Edit: Uzupełniliśmy już wyniki po zakończeniu gali]Oto przyznane statuetki, pogrubiliśmy te, które powinny bardziej zainteresować naszych czytelników.Nagranie roku:"Get Lucky" - Daft Punk & Pharrell WilliamsAlbum roku:"Random Access Memories" - Daft PunkPiosenka roku:"Royals" - LordeNajlepszy nowy artysta:Macklemore & Ryan LewisNajlepszy solowy występ pop:"Royals" - LordeNajlepszy grupowy występ pop:"Get Lucky" - Daft Punk & Pharrell WilliamsNajlepszy instrumentalny album pop:"Steppin' Out" - Herb AlpertNajlepszy album pop:"Unorthodox Jukebox" - Bruno MarsNajlepsze nagranie dance:"Clarity" - Zedd Featuring FoxesNajlepszy album dance:"Random Access Memories" - Daft PunkNajlepszy tradycyjny album pop:"To Be Loved" - Michael BubléNajlepszy występ rockowy:"Radioactive" - Imagine DragonsNajlepszy występ metalowy:"God Is Dead?" - Black SabbathNajlepsza rockowa piosenka:"Cut Me Some Slack" - Paul McCartney, Dave Grohl, Krist Novoselic, Pat SmearNajlepszy rockowy album:"Celebration Day" - Led ZeppelinNajlepszy album alternatywny:"Modern Vampires Of The City" - Vampire WeekendNajlepszy występ R&B:"Something" - Snarky Puppy With Lalah HathawayNajlepszy występ tradycyjny R&B:"Please Come Home" - Gary Clark Jr.Najlepsza piosenka R&B:"Pusher Love Girl" - Justin TimberlakeNajlepszy album współczesny:"Unapologetic" - RihannaNajlepszy album R&B"Girl On Fire" - Alicia KeysNajlepszy występ rap:"Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis Featuring WanzNajlepszy duet rap:"Holy Grail" - Jay Z Featuring Justin TimberlakeNajlepsza piosenka rap:"Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis Featuring WanzNajlepszy album rap:"The Heist" - Macklemore & Ryan LewisProducent roku (wyłączając muzykę klasyczną)Pharrell WilliamsNajlepsza płyta z piosenkami wykorzystanymi w filmie"Sound City: Real to Reel"Ścieżka dźwiękowa roku"Skyfall"Piosenka z filmu:"Skyfall" - AdeleTeledysk roku"Suit & Tie" - Justin Timberlake featuring Jay ZNajlepszy solo występ country:"Wagon Wheel" - Darius RuckerNajlepszy album country:"Same Trailer Different Park" - Kacey MusgravesNajlepszy album new age:"Love's River" - Laura SullivanNajlepsza piosenka jazzowa:"Orbits" - Wayne ShorterNajlepszy album jazzowy:"Liquid Spirit" - Gregory PorterNajlepszy album jazzowego zespołu:"Night in Calisia" - Włodek Pawlik Trio, Randy Brecker, Kalisz PhilharmonicNajlepszy album reggae:"Ziggy Marley In Concert" - Ziggy MarleyTrwa właśnie najbardziej rozgrzewająca emocje gala nagród w muzyce. 56 edycja Grammy budziła wiele dyskusji także jeśli chodzi o rap - szeroko komentowane było to, czy na nagrodę "best rap album" zasłużył bardziej Kendrick Lamar czy Macklemore & Ryan Lewis. Teraz znamy już częściowe wyniki - kto zwyciężył?

[Edit: Uzupełniliśmy już wyniki po zakończeniu gali]

Oto przyznane statuetki, pogrubiliśmy te, które powinny bardziej zainteresować naszych czytelników.

Nagranie roku:
"Get Lucky" - Daft Punk & Pharrell Williams

Album roku:
"Random Access Memories" - Daft Punk

Piosenka roku:
"Royals" - Lorde

Najlepszy nowy artysta:
Macklemore & Ryan Lewis

Najlepszy solowy występ pop:
"Royals" - Lorde

Najlepszy grupowy występ pop:
"Get Lucky" - Daft Punk & Pharrell Williams

Najlepszy instrumentalny album pop:
"Steppin' Out" - Herb Alpert

Najlepszy album pop:
"Unorthodox Jukebox" - Bruno Mars

Najlepsze nagranie dance:
"Clarity" - Zedd Featuring Foxes

Najlepszy album dance:
"Random Access Memories" - Daft Punk

Najlepszy tradycyjny album pop:
"To Be Loved" - Michael Bublé

Najlepszy występ rockowy:
"Radioactive" - Imagine Dragons

Najlepszy występ metalowy:
"God Is Dead?" - Black Sabbath

Najlepsza rockowa piosenka:
"Cut Me Some Slack" - Paul McCartney, Dave Grohl, Krist Novoselic, Pat Smear

Najlepszy rockowy album:
"Celebration Day" - Led Zeppelin

Najlepszy album alternatywny:
"Modern Vampires Of The City" - Vampire Weekend

Najlepszy występ R&B:
"Something" - Snarky Puppy With Lalah Hathaway

Najlepszy występ tradycyjny R&B:
"Please Come Home" - Gary Clark Jr.

Najlepsza piosenka R&B:
"Pusher Love Girl" - Justin Timberlake

Najlepszy album współczesny:
"Unapologetic" - Rihanna

Najlepszy album R&B
"Girl On Fire" - Alicia Keys

Najlepszy występ rap:
"Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis Featuring Wanz

Najlepszy duet rap:
"Holy Grail" - Jay Z Featuring Justin Timberlake

Najlepsza piosenka rap:
"Thrift Shop" - Macklemore & Ryan Lewis Featuring Wanz

Najlepszy album rap:
"The Heist" - Macklemore & Ryan Lewis

Producent roku (wyłączając muzykę klasyczną)
Pharrell Williams

Najlepsza płyta z piosenkami wykorzystanymi w filmie
"Sound City: Real to Reel"

Ścieżka dźwiękowa roku
"Skyfall"

Piosenka z filmu:
"Skyfall" - Adele

Teledysk roku
"Suit & Tie" - Justin Timberlake featuring Jay Z

Najlepszy solo występ country:
"Wagon Wheel" - Darius Rucker

Najlepszy album country:
"Same Trailer Different Park" - Kacey Musgraves

Najlepszy album new age:
"Love's River" - Laura Sullivan

Najlepsza piosenka jazzowa:
"Orbits" - Wayne Shorter

Najlepszy album jazzowy:
"Liquid Spirit" - Gregory Porter

Najlepszy album jazzowego zespołu:
"Night in Calisia" - Włodek Pawlik Trio, Randy Brecker, Kalisz Philharmonic

Najlepszy album reggae:
"Ziggy Marley In Concert" - Ziggy Marley

]]>
Macklemore i Ryan Lewis grają w nowojorskim autobusie! - videohttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-17,macklemore-i-ryan-lewis-graja-w-nowojorskim-autobusie-videohttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-17,macklemore-i-ryan-lewis-graja-w-nowojorskim-autobusie-videoJanuary 16, 2014, 7:15 pmAdmin stronyTo, w jaki sposób Macklemore potrafi połączyć typowo podziemny i niezależny mindstate z chwytliwością i umiejętnością porwania mas wciąż mnie szokuje. Użyłem już kiedyś terminu "esencja" w stosunku do koncertowego wykonania "Can't Hold Us" i użyć muszę go po raz kolejny.Zakapturzeni Mack i Ryan Lewis wbijają do jednego z nowojorskich autobusów, po czym Ryan wciska "play" na boomboxie, ludzie zaczynają patrzeć zdziwieni i zaciekawieni... a wtedy Macklemore zdejmuje kaptur i zaczyna jak gdyby nigdy nic rapować swój wielki hit, rozkręcając w autobusie imprezę, po czym wysiada na następnym przystanku, zostawiając w szoku pasażerów i osoby dopiero wsiadające. Pure underground. Ja takie akcje kojarzę w Polsce tylko w wypadku podziemnych freestyle'owców rapujących pod beatbox w komunikacji miejskiej (choć Tede również potrafił w ciekawy sposób wyjść do ludzi, np. odwiedzając kolejne stacje metra), w Stanach stać na nie nawet ludzi, których klipy potrafią osiągnąć prawie 500 milionów odsłon. Pamiętamy też video, w którym Jay Z jechał metrem na swój koncert. Ale wiadomo i tak, że "to nie hip-hop, tylko marny pop", czyż nie?Video powstało w ramach miejskiej promocji Grammy pt "Music Unleashes" czyli "Muzyka uwalnia/odblokowuje". (dosłownie "unleash" używa się np. jako spuszczenie psów ze smyczy) Przypomnijmy, że Grammy, w którym duet ma sporo nominacji już 26 stycznia.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"9726","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]To, w jaki sposób Macklemore potrafi połączyć typowo podziemny i niezależny mindstate z chwytliwością i umiejętnością porwania mas wciąż mnie szokuje. Użyłem już kiedyś terminu "esencja" w stosunku do koncertowego wykonania "Can't Hold Us" i użyć muszę go po raz kolejny.

Zakapturzeni Mack i Ryan Lewis wbijają do jednego z nowojorskich autobusów, po czym Ryan wciska "play" na boomboxie, ludzie zaczynają patrzeć zdziwieni i zaciekawieni... a wtedy Macklemore zdejmuje kaptur i zaczyna jak gdyby nigdy nic rapować swój wielki hit, rozkręcając w autobusie imprezę, po czym wysiada na następnym przystanku, zostawiając w szoku pasażerów i osoby dopiero wsiadające. Pure underground. Ja takie akcje kojarzę w Polsce tylko w wypadku podziemnych freestyle'owców rapujących pod beatbox w komunikacji miejskiej (choć Tede również potrafił w ciekawy sposób wyjść do ludzi, np. odwiedzając kolejne stacje metra), w Stanach stać na nie nawet ludzi, których klipy potrafią osiągnąć prawie 500 milionów odsłon. Pamiętamy też video, w którym Jay Z jechał metrem na swój koncert. Ale wiadomo i tak, że "to nie hip-hop, tylko marny pop", czyż nie?

Video powstało w ramach miejskiej promocji Grammy pt "Music Unleashes" czyli "Muzyka uwalnia/odblokowuje". (dosłownie "unleash" używa się np. jako spuszczenie psów ze smyczy) Przypomnijmy, że Grammy, w którym duet ma sporo nominacji już 26 stycznia.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"9726","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Macklemore & Ryan Lewis - kolejny album w drodzehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-12,macklemore-ryan-lewis-kolejny-album-w-drodzehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-12,macklemore-ryan-lewis-kolejny-album-w-drodzeJanuary 12, 2014, 1:54 pmKrzysztof Cyrych"Can't Hold Us" i "Thrift Shop" podbiły serca milionów słuchaczy, "Same Love" wywołało burzę, ze względu na tematykę. Obok tej pary nie dało się przejść obojętnie przez ostatnie 2 lata. Po kapitalnym "The Heist" i wielu koncertach promujących krążek duet Macklemore & Ryan Lewis powrócił do studia by zacząć pracę nad kolejnym albumem.Jak poinformował raper: "Very happy to be back in the lab with this guy.... @ryanlewis".Pozostaje nam czekać na single i mieć nadzieję, że kolejna płyta dostarczy kolejnych hitów. "Can't Hold Us" i "Thrift Shop" podbiły serca milionów słuchaczy, "Same Love" wywołało burzę, ze względu na tematykę. Obok tej pary nie dało się przejść obojętnie przez ostatnie 2 lata. Po kapitalnym "The Heist" i wielu koncertach promujących krążek duet Macklemore & Ryan Lewis powrócił do studia by zacząć pracę nad kolejnym albumem.

Jak poinformował raper: "Very happy to be back in the lab with this guy.... @ryanlewis".

Pozostaje nam czekać na single i mieć nadzieję, że kolejna płyta dostarczy kolejnych hitów.

]]>
"Łapię siostry za biodra, te się śmieją, że hipster" - felietonhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-06,lapie-siostry-za-biodra-te-sie-smieja-ze-hipster-felietonhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-06,lapie-siostry-za-biodra-te-sie-smieja-ze-hipster-felietonOctober 6, 2013, 1:42 pmPiotr ZdziarstekKażdy z nas ma w sobie hipstera. Mniejszego lub większego, ale zawsze. To taki pokraczny "zwykły w nas" jak u Mesa, tylko przejawia się pod postacią ciarek na plecach, wskutek odkrycia na własną rękę rewelacyjnego albumu. Jego obecność wywołuje w nas dumę, w momencie gdy jesteśmy jedną z niewielu osób mogących się poszczycić fizyczną wersją krążka wydanego w limitowanej edycji dla najbardziej zagorzałych fanów. Zjawisko to wzbudza wiele negatywnych emocji, które - przyznam szczerze - nie zawsze rozumiem.Niedawne zniechęcenie fanów do Macklemore'a ukazało apogeum awersji do show-businessu i rotacji radiowych. Niektórzy nie ukrywają, że od kiedy współautor "The Heist" zaczął rapować w futrze na hulajnodze (wiem, to zdanie brzmi jak losowy wers Rocha Pawlaka), a bounce'ujące babcie w warzywniakach jęły rozpływać się z rozkoszy, słysząc wibrujący głos jego czarnego kompana, wielu z nich nie czerpie już z tych utworów takiej radości co przedtem. Rzecz jasna, jest to zachowanie dziecinne i trudno je obronić. Niemniej podejmę się tego zadania.Każdy lubi się czuć w jakiś sposób wyjątkowy, elitarny. Wiele osób pragnie się popisać swoim wysublimowanym gustem i elokwencją (oczywiście tłum, zgodnym chórem, ma to w dupie, ale to już inna kwestia). To naturalne, że słuchacze próbują pokazać się z jak najlepszej strony. Jest to infantylne, ale na pewno w jakiś sposób zrozumiałe. Na potrzebę przykładu stwórzmy sobie Rafała. Rafał to fan podziemnego zespołu ScatSquad (#nazwazdupy). ScatSquad ma raptem pięciu fanów na facebooku, nigdy nie grał koncertów, ale stworzył epkę, która naprawdę trzymała się kupy. Owy Rafał odkrył ten materiał - a jakże, przypadkiem! - wpisując pewne słowa-klucze do wyszukiwarki internetowej, i od tej pory słucha go jak zahipnotyzowany. Coś nowego, coś świeżego. To naprawdę dobre gówno! - cieszy się Rafał. Od tej pory chłopak na własną rękę tworzy koszulki z logo zespołu, które wśród znajomych spotykają się z powszechnym niezrozumieniem i pogardą. Mimo to Rafał nie poddaje się. Lajkuje wszystkie posty na wallu ScatSquad, spamuje tablicę znajomych kolejnymi utworami swoich idoli, a w liceum podrzuca do losowych plecaków kolejne verbatimy z ukochaną epką. Po kilku miesiącach starań Rafał z dumą dochodzi do wniosku, że dzięki jego staraniom fanpage ScatSquad ma już 16 fanów. Oho, ale cóż to! Na popularnym serwisie internetowym z "tube" w nazwie, pojawa się klip promujący album. Teledysk prezentuje poziom odzwierciedlający image zespołu - taki był zamysł... I nagle w mediach wybucha skandal. Rapowy skład o obrazoburczej nazwie i nie mniej obrazoburczym wideoklipie, deprawuje młodzież. Koncertową działalność artystów próbuje powstrzymać pan Nowak. Oczywiście nagonka skutkuje linkowaniem teledysku gdzie popadnie. Klip pojawia się na Kwejku, Demotywatorach, Pudelku... Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, liczba fanów zespołu diametralnie rośnie. Facebookowe grupy pokroju "Free ScatSquad" pojawiają się jak grzyby po deszczu. Część słuchaczy już okrzyknęła członków grupy męczennikami polskiego rapu, którzy to cierpią za grzechy nasze i wasze. Głównie wasze. Dziewczęta ze Związku Harcerstwa Polskiego sprzedają koszulki z logo zespołu. Tomasz Lis zaprasza do swojego programu ekspertów (w składzie: pani Korwin-Piotrowska, Daro z Vivy oraz Ewa Drzyzga), którzy mają wyczerpać temat fenomenu skromnych chłopaków z małej miejscowości pod Poznaniem oraz dyskutują o ich roli w Wielkiej Bitwie o Wolność Słowa. Niech to licho! - smuci się Rafał, widząc kolejną gimnazjalistkę w marnej podróbce koszulki jego roboty. Przecież ona nawet nie słyszała ich muzyki!Nie muszę chyba tłumaczyć, że przykład ten jest przerysowany jak okładka drugiej płyty VNM-a. Chodzi mi tylko o punkt widzenia. Słuchacze lubią się czuć wyjątkowo, nie ma w tym nic złego. Zazdrość, która pojawia się w momencie nagłego przypływu popularności ulubionego artysty, bierze się ze zwyczajnego poczucia bliskości. Kiedy Rafał jest jednym z kilku fanów ScatSquad, nic nie stoi na przeszkodzie by mógł pogadać z członkami zespołu. Bariera artysta-słuchacz zanika i dotychczasowi idole stają się nagle jego kumplami. Co więcej, biorą sobie jego rady, lajki i smutne emotikonki do serca, w końcu oni także czują z nim więź, a utratę każdego fana odczują bardzo dotkliwie. Rafał czuje się trochę współautorem powoli rosnącego SS i jest w tym szczery - bez umyślnej ostentacyjności daje z siebie więcej niż przeciętny słuchacz, zależy mu bardziej. A tu nagle pojawiają się dziesiątki osób, które ledwo kojarzą grupę z telewizji śniadaniowych i od razu czują się fanami, niwelując wysiłek Rafała. Z drugiej strony co ma zrobić Macklemore? Co ma zrobić ScatSquad? Mają się odwrócić od młodszych fanów? Obrażać się na tych, którzy w przyszłości mogą im zapewniać chleb i dach nad głową? Oczywiście, że nie. Niestety na tym traci Rafał i jemu podobni. Nie są już wyjątkowi, tracą więź z kumplami, pozostają tylko idole i lekkie poczucie niesprawiedliwości. Muzycy muszą myśleć już o większym targecie; zmieniają się oni, zmienia się ich twórczość. Jednakże nie zapominajmy o jednym: ScatSquad nie zaprzestał działalności właśnie dzięki tej pierwszej garstce zapaleńców, którzy wspierali ich dobrym słowem i ciekawymi radami. To właśnie dla nich, a nie dla mediów, powstał pierwszy teledysk, który zupełnie przypadkowo stał się nieprawdopodobnym hitem. Tylko dzięki nim istnieją na taką skalę. Co zrobią ze swoją popularnością dalej? To zależy już tylko i wyłącznie od nich, dlatego warto nabrać pewnego dystansu. Zatem nie smuć się, Rafał. Powinieneś być z siebie dumny.Northim KismajesKażdy z nas ma w sobie hipstera. Mniejszego lub większego, ale zawsze. To taki pokraczny "zwykły w nas" jak u Mesa, tylko przejawia się pod postacią ciarek na plecach, wskutek odkrycia na własną rękę rewelacyjnego albumu. Jego obecność wywołuje w nas dumę, w momencie gdy jesteśmy jedną z niewielu osób mogących się poszczycić fizyczną wersją krążka wydanego w limitowanej edycji dla najbardziej zagorzałych fanów. Zjawisko to wzbudza wiele negatywnych emocji, które - przyznam szczerze - nie zawsze rozumiem.

Niedawne zniechęcenie fanów do Macklemore'a ukazało apogeum awersji do show-businessu i rotacji radiowych. Niektórzy nie ukrywają, że od kiedy współautor "The Heist" zaczął rapować w futrze na hulajnodze (wiem, to zdanie brzmi jak losowy wers Rocha Pawlaka), a bounce'ujące babcie w warzywniakach jęły rozpływać się z rozkoszy, słysząc wibrujący głos jego czarnego kompana, wielu z nich nie czerpie już z tych utworów takiej radości co przedtem. Rzecz jasna, jest to zachowanie dziecinne i trudno je obronić. Niemniej podejmę się tego zadania.

Każdy lubi się czuć w jakiś sposób wyjątkowy, elitarny. Wiele osób pragnie się popisać swoim wysublimowanym gustem i elokwencją (oczywiście tłum, zgodnym chórem, ma to w dupie, ale to już inna kwestia). To naturalne, że słuchacze próbują pokazać się z jak najlepszej strony. Jest to infantylne, ale na pewno w jakiś sposób zrozumiałe. Na potrzebę przykładu stwórzmy sobie Rafała. Rafał to fan podziemnego zespołu ScatSquad (#nazwazdupy). ScatSquad ma raptem pięciu fanów na facebooku, nigdy nie grał koncertów, ale stworzył epkę, która naprawdę trzymała się kupy. Owy Rafał odkrył ten materiał - a jakże, przypadkiem! - wpisując pewne słowa-klucze do wyszukiwarki internetowej, i od tej pory słucha go jak zahipnotyzowany. Coś nowego, coś świeżego. To naprawdę dobre gówno! - cieszy się Rafał.

Od tej pory chłopak na własną rękę tworzy koszulki z logo zespołu, które wśród znajomych spotykają się z powszechnym niezrozumieniem i pogardą. Mimo to Rafał nie poddaje się. Lajkuje wszystkie posty na wallu ScatSquad, spamuje tablicę znajomych kolejnymi utworami swoich idoli, a w liceum podrzuca do losowych plecaków kolejne verbatimy z ukochaną epką. Po kilku miesiącach starań Rafał z dumą dochodzi do wniosku, że dzięki jego staraniom fanpage ScatSquad ma już 16 fanów.

Oho, ale cóż to! Na popularnym serwisie internetowym z "tube" w nazwie, pojawa się klip promujący album. Teledysk prezentuje poziom odzwierciedlający image zespołu - taki był zamysł... I nagle w mediach wybucha skandal. Rapowy skład o obrazoburczej nazwie i nie mniej obrazoburczym wideoklipie, deprawuje młodzież. Koncertową działalność artystów próbuje powstrzymać pan Nowak. Oczywiście nagonka skutkuje linkowaniem teledysku gdzie popadnie. Klip pojawia się na Kwejku, Demotywatorach, Pudelku... Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, liczba fanów zespołu diametralnie rośnie. Facebookowe grupy pokroju "Free ScatSquad" pojawiają się jak grzyby po deszczu. Część słuchaczy już okrzyknęła członków grupy męczennikami polskiego rapu, którzy to cierpią za grzechy nasze i wasze. Głównie wasze. Dziewczęta ze Związku Harcerstwa Polskiego sprzedają koszulki z logo zespołu. Tomasz Lis zaprasza do swojego programu ekspertów (w składzie: pani Korwin-Piotrowska, Daro z Vivy oraz Ewa Drzyzga), którzy mają wyczerpać temat fenomenu skromnych chłopaków z małej miejscowości pod Poznaniem oraz dyskutują o ich roli w Wielkiej Bitwie o Wolność Słowa.

Niech to licho!- smuci się Rafał, widząc kolejną gimnazjalistkę w marnej podróbce koszulki jego roboty. Przecież ona nawet nie słyszała ich muzyki!

Nie muszę chyba tłumaczyć, że przykład ten jest przerysowany jak okładka drugiej płyty VNM-a. Chodzi mi tylko o punkt widzenia. Słuchacze lubią się czuć wyjątkowo, nie ma w tym nic złego. Zazdrość, która pojawia się w momencie nagłego przypływu popularności ulubionego artysty, bierze się ze zwyczajnego poczucia bliskości. Kiedy Rafał jest jednym z kilku fanów ScatSquad, nic nie stoi na przeszkodzie by mógł pogadać z członkami zespołu. Bariera artysta-słuchacz zanika i dotychczasowi idole stają się nagle jego kumplami. Co więcej, biorą sobie jego rady, lajki i smutne emotikonki do serca, w końcu oni także czują z nim więź, a utratę każdego fana odczują bardzo dotkliwie. Rafał czuje się trochę współautorem powoli rosnącego SS i jest w tym szczery - bez umyślnej ostentacyjności daje z siebie więcej niż przeciętny słuchacz, zależy mu bardziej. A tu nagle pojawiają się dziesiątki osób, które ledwo kojarzą grupę z telewizji śniadaniowych i od razu czują się fanami, niwelując wysiłek Rafała.

Z drugiej strony co ma zrobić Macklemore? Co ma zrobić ScatSquad? Mają się odwrócić od młodszych fanów? Obrażać się na tych, którzy w przyszłości mogą im zapewniać chleb i dach nad głową? Oczywiście, że nie. Niestety na tym traci Rafał i jemu podobni. Nie są już wyjątkowi, tracą więź z kumplami, pozostają tylko idole i lekkie poczucie niesprawiedliwości. Muzycy muszą myśleć już o większym targecie; zmieniają się oni, zmienia się ich twórczość. Jednakże nie zapominajmy o jednym: ScatSquad nie zaprzestał działalności właśnie dzięki tej pierwszej garstce zapaleńców, którzy wspierali ich dobrym słowem i ciekawymi radami. To właśnie dla nich, a nie dla mediów, powstał pierwszy teledysk, który zupełnie przypadkowo stał się nieprawdopodobnym hitem. Tylko dzięki nim istnieją na taką skalę. Co zrobią ze swoją popularnością dalej? To zależy już tylko i wyłącznie od nich, dlatego warto nabrać pewnego dystansu.

Zatem nie smuć się, Rafał. Powinieneś być z siebie dumny.

Northim Kismajes

]]>
Macklemore & Ryan Lewis feat. ScHoolboy Q and Hollis "White Walls" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-09,macklemore-ryan-lewis-feat-schoolboy-q-and-hollis-white-walls-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-09,macklemore-ryan-lewis-feat-schoolboy-q-and-hollis-white-walls-teledyskSeptember 23, 2013, 5:08 pmKrystian KrupińskiNo dobra, tak naprawdę to tego wszystkiego i tak było jeszcze za mało, bo swoje trzy grosze musiał dorzucić Macklemore, publikując klip do "White Walls". Tak jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić: kolorowo, z pomysłem, humorem oraz klimatem fajnie podtrzymującym summer state of mind, który zapewne powoli i stopniowo będzie nam spuszczał z tonu... W klipie jako smaczek m.in. A$AP Rocky.No dobra, tak naprawdę to tego wszystkiego i tak było jeszcze za mało, bo swoje trzy grosze musiał dorzucić Macklemore, publikując klip do "White Walls". Tak jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić: kolorowo, z pomysłem, humorem oraz klimatem fajnie podtrzymującym summer state of mind, który zapewne powoli i stopniowo będzie nam spuszczał z tonu... W klipie jako smaczek m.in. A$AP Rocky.

]]>
Macklemore & Ryan Lewis "The Heist" - platynowa płytahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-28,macklemore-ryan-lewis-the-heist-platynowa-plytahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-28,macklemore-ryan-lewis-the-heist-platynowa-plytaAugust 28, 2013, 7:22 pmAdmin stronyPamiętam jak niespełna rok temu starałem się ogarnąć polską dystrybucję podziemnego wydawnictwa debiutującego duetu MC/producent. Nie udało nam się to ze względów technicznych, bo wydawali oni ten album całkiem sami, nawet nie przez żaden niezależny label. Przez ten czas udowodnili mi, że jednak da się w dzisiejszym świecie osiągnąć sukces samą muzyką, bez kontaktów, bez silnych pleców i bez chodzenia na żadne kompromisy. Dziś "The Heist", od jakiegoś czasu wspierane już przez Warnera, przekracza platynową sprzedaż i zasłużyło moim zdaniem na każdy sprzedany krążek z owego miliona nabytego w rodzimych Stanach i na każdego zarobionego centa. Oto, co do powiedzenia ma na ten temat Macklemore:"11 months after we put out our debut album The Heist independently, the album is officially platinum. I NEVER thought that I'd be able to say that. Thank you to all the people that have made this album what it is. You were our record label when we had none. You made the media pay attention to what we were doing. Straight up. I'm overwhelmed by what has transpired in this last year. Places I never thought our music would reach. I have #sharkfacegang to thank. Love to you all"Poniżej przypominamy nasz jedyny polski wywiad z ubiegłorocznego Splasha.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pamiętam jak niespełna rok temu starałem się ogarnąć polską dystrybucję podziemnego wydawnictwa debiutującego duetu MC/producent. Nie udało nam się to ze względów technicznych, bo wydawali oni ten album całkiem sami, nawet nie przez żaden niezależny label. Przez ten czas udowodnili mi, że jednak da się w dzisiejszym świecie osiągnąć sukces samą muzyką, bez kontaktów, bez silnych pleców i bez chodzenia na żadne kompromisy. Dziś "The Heist", od jakiegoś czasu wspierane już przez Warnera, przekracza platynową sprzedaż i zasłużyło moim zdaniem na każdy sprzedany krążek z owego miliona nabytego w rodzimych Stanach i na każdego zarobionego centa. Oto, co do powiedzenia ma na ten temat Macklemore:

"11 months after we put out our debut album The Heist independently, the album is officially platinum. I NEVER thought that I'd be able to say that. Thank you to all the people that have made this album what it is. You were our record label when we had none. You made the media pay attention to what we were doing. Straight up. I'm overwhelmed by what has transpired in this last year. Places I never thought our music would reach. I have #sharkfacegang to thank. Love to you all"

Poniżej przypominamy nasz jedyny polski wywiad z ubiegłorocznego Splasha.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Drive By: Astro; Joell Ortiz; Jahlil Beatz ft. Ab-Liva & Akhen; Vado ft. French Montana, Pusha T & Chinx Drugz; Naledge ft. GLChttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-06,drive-by-astro-joell-ortiz-jahlil-beatz-ft-ab-liva-akhen-vado-ft-french-montana-pusha-thttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-06,drive-by-astro-joell-ortiz-jahlil-beatz-ft-ab-liva-akhen-vado-ft-french-montana-pusha-tAugust 5, 2013, 9:29 pmDaniel WardzińskiBez zbędnego gadania. W dzisiejszym Drive By ponownie zaczynamy od Brooklynu, a nawet od dwóch strzałów z BK. Pierwszy to małolat, który w moich oczach już przerasta Joeya Bada$$a - Astro. Pierwszy singiel z jego nadchodzącego projektu swoim impetem poprawi Joell Ortiz, który remixuje sobie "Same Love" Macklemore'a w sposób charakterystyczny dla swojego wielkiego talentu. Takim z pewnością dysponuje również wschodząca gwiazda produkcji z Roc Nation - Jahlil Beats, który przygotowuje się do wydania producenckiego krążka i promuje go singlem z Ab-Liva z Re-Up Gangu. Po nim usłyszycie singiel promujący czwartą część "Slime Flu" Vado (z gościnnym udziałem French Montany, innego członka Re-Up - Pusha T i Chinx Drugza), a na koniec zostaje nowy, badzo ciekawy track Naledge'a, promujący reedycję starego mixtape'u. Zapraszamy.Nie tak dawno prezentowaliśmy wam kozacki numer Astro z DJ'em Shadowem. Reprezentujący Brooklyn małolat nie lubi marnować czasu i już dostarcza nam kolejny numer, który powinien świetnie otworzyć dzisiejszy odcinek Drive By. "Crazy" wyprodukowane przez BMC to pierwszy kawałek z nadchodzącego projektu, który ukaże się we wrześniu. Soczysty, funkowy banger, mnóstwo moc płynącej z prostej wibracji i wyśmienity raper... Astronomical Kid. Zapamiętajcie dobrze.Drugi strzał również z Brooklynu, ale od mikrofonowego mordercy w zupełnie innej kategorii wiekowej. Joell Ortiz ze składu Slaughterhouse to z pewnością jeden z MC's, którzy przez swoją niesamowitą ambicję i parcie na rozwój, stali się tak bliscy ideału harmonii treści i formy, że bezwarunkowo zasługują na uwagę. Tym razem Joell wziął na tapetę "Same Love" z "The Heist" Macklemore'a. Zresztą zupełnie nietkniętą zostawił drugą zwrotkę nowej gwiazdy ze Seattle. Swoją pierwszą potwierdził, że potrafi odnaleźć się również w takiej konwencji i tak szczerze mówiąc, to nie wiem czy nie bardziej niż w tej "rzeźniczej". Sprawdźcie.Megatalent Roc Nation - Jahlil Beats, szykuje się do wydania producenckiego materiału zatytułowanego... "Genius". Krążek ma ukazać się 10 września tego roku. 23-letni Jahlil już do tej pory może pochwalić się niesamowitym przekrojem artystów z którymi współpracował, a na producenckim krążku może być jeszcze ciekawiej, bo mało kto teraz nie chce robić z nim muzyki. Na pierwszy ogień idzie numer "Cruising On A Red Leather" w którymi pojawia się Ab-Liva z Re-Up Gang oraz Akhen. Sprawdźcie pod spodem.Dziś swoją oficjalną premierę będzie miał najnowszy mixtape Vado zatytułowany "Slime Flu 4". "Slime Flu" to seria, która zmieniła Vado z ignorowanego protegowanego Cam'Rona w jednego z najgorętszych zawodników z Harlemu i NYC ogólnie. Singiel, który miał skłonić nas do sprawdzenia całości materiału to cykacz najwyższej klasy z gościnnym udziałem French Montany, Pusha T i Chinx Drugz.Naledge to koleżka, którego na pewno doskonale kojarzą fani składu Kidz In The Hall. Raper ciężko pracujący i dostarczający nam regularnie spore ilości muzyki zawsze trzymającej wysoki poziom, chociaż stylistycznie czasami imponująco różnej. "Shake Em Up" to track, który ma promować nadchodzącą reedycję mixtape'u "Brain Power". Niesamowity, wkręcający bit i bardzo przyjemna nawijka plus ultracharakterystyczna nawijka GLC na końcu - na pewno pamiętacie go ze starych albumów Kanye Westa. Bez zbędnego gadania. W dzisiejszym Drive By ponownie zaczynamy od Brooklynu, a nawet od dwóch strzałów z BK. Pierwszy to małolat, który w moich oczach już przerasta Joeya Bada$$a - Astro. Pierwszy singiel z jego nadchodzącego projektu swoim impetem poprawi Joell Ortiz, który remixuje sobie "Same Love" Macklemore'a w sposób charakterystyczny dla swojego wielkiego talentu. Takim z pewnością dysponuje również wschodząca gwiazda produkcji z Roc Nation - Jahlil Beats, który przygotowuje się do wydania producenckiego krążka i promuje go singlem z Ab-Liva z Re-Up Gangu. Po nim usłyszycie singiel promujący czwartą część "Slime Flu" Vado (z gościnnym udziałem French Montany, innego członka Re-Up - Pusha T i Chinx Drugza), a na koniec zostaje nowy, badzo ciekawy track Naledge'a, promujący reedycję starego mixtape'u. Zapraszamy.

Nie tak dawno prezentowaliśmy wam kozacki numer Astro z DJ'em Shadowem. Reprezentujący Brooklyn małolat nie lubi marnować czasu i już dostarcza nam kolejny numer, który powinien świetnie otworzyć dzisiejszy odcinek Drive By. "Crazy" wyprodukowane przez BMC to pierwszy kawałek z nadchodzącego projektu, który ukaże się we wrześniu. Soczysty, funkowy banger, mnóstwo moc płynącej z prostej wibracji i wyśmienity raper... Astronomical Kid. Zapamiętajcie dobrze.

Drugi strzał również z Brooklynu, ale od mikrofonowego mordercy w zupełnie innej kategorii wiekowej. Joell Ortiz ze składu Slaughterhouse to z pewnością jeden z MC's, którzy przez swoją niesamowitą ambicję i parcie na rozwój, stali się tak bliscy ideału harmonii treści i formy, że bezwarunkowo zasługują na uwagę. Tym razem Joell wziął na tapetę "Same Love" z "The Heist" Macklemore'a. Zresztą zupełnie nietkniętą zostawił drugą zwrotkę nowej gwiazdy ze Seattle. Swoją pierwszą potwierdził, że potrafi odnaleźć się również w takiej konwencji i tak szczerze mówiąc, to nie wiem czy nie bardziej niż w tej "rzeźniczej". Sprawdźcie.

Megatalent Roc Nation - Jahlil Beats, szykuje się do wydania producenckiego materiału zatytułowanego... "Genius". Krążek ma ukazać się 10 września tego roku. 23-letni Jahlil już do tej pory może pochwalić się niesamowitym przekrojem artystów z którymi współpracował, a na producenckim krążku może być jeszcze ciekawiej, bo mało kto teraz nie chce robić z nim muzyki. Na pierwszy ogień idzie numer "Cruising On A Red Leather" w którymi pojawia się Ab-Liva z Re-Up Gang oraz Akhen. Sprawdźcie pod spodem.

Dziś swoją oficjalną premierę będzie miał najnowszy mixtape Vado zatytułowany "Slime Flu 4". "Slime Flu" to seria, która zmieniła Vado z ignorowanego protegowanego Cam'Rona w jednego z najgorętszych zawodników z Harlemu i NYC ogólnie. Singiel, który miał skłonić nas do sprawdzenia całości materiału to cykacz najwyższej klasy z gościnnym udziałem French Montany, Pusha T i Chinx Drugz.

Naledge to koleżka, którego na pewno doskonale kojarzą fani składu Kidz In The Hall. Raper ciężko pracujący i dostarczający nam regularnie spore ilości muzyki zawsze trzymającej wysoki poziom, chociaż stylistycznie czasami imponująco różnej. "Shake Em Up" to track, który ma promować nadchodzącą reedycję mixtape'u "Brain Power". Niesamowity, wkręcający bit i bardzo przyjemna nawijka plus ultracharakterystyczna nawijka GLC na końcu - na pewno pamiętacie go ze starych albumów Kanye Westa.

 

]]>
Macklemore & Ryan Lewis "Stay At Home Dad" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-18,macklemore-ryan-lewis-stay-at-home-dad-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-18,macklemore-ryan-lewis-stay-at-home-dad-nowy-numerJune 18, 2013, 12:32 pmAdmin stronyOstatni rok w karierze tego duetu to istne szaleństwo, w które pewnie sami jeszcze nie dowierzają. Wciąż pozostają jednak sobą i zgrabnie łączą niezależną treść z przebojowością. Najnowszym - i o ile się nie mylę, pierwszym opublikowanym od czasu premiery "The Heist" - numerem Macklemore'a i Ryana jest nagrane z okazji Dnia Ojca "Stay At Home Dad". I to wciąż ten sam klimat i ta sama skłonność do poruszania tematów stawianych przez większość w cieniu.Ostatni rok w karierze tego duetu to istne szaleństwo, w które pewnie sami jeszcze nie dowierzają. Wciąż pozostają jednak sobą i zgrabnie łączą niezależną treść z przebojowością. Najnowszym - i o ile się nie mylę, pierwszym opublikowanym od czasu premiery "The Heist" - numerem Macklemore'a i Ryana jest nagrane z okazji Dnia Ojca "Stay At Home Dad". I to wciąż ten sam klimat i ta sama skłonność do poruszania tematów stawianych przez większość w cieniu.

]]>
Shoot, Pass, Slam! - czyli 16 numerów o koszykówce na Finały NBAhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-07,shoot-pass-slam-czyli-16-numerow-o-koszykowce-na-finaly-nbahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-07,shoot-pass-slam-czyli-16-numerow-o-koszykowce-na-finaly-nbaOctober 28, 2021, 7:20 pmMarcin NataliZa niecałe 2 godziny rozpoczną się wreszcie oczekiwane od roku kolejne finały Playoffów NBA, a w nich naprzeciwko siebie staną drużyny Miami Heat i San Antonio Spurs. Torujący sobie drogę po drugie mistrzostwo z rzędu tegoroczny MVP sezonu zasadniczego LeBron James z Dwyane'm Wadem i Chrisem Boshem do pomocy stawi czoła doświadczonej ekipie z Teksasu dowodzonej przez weteranów tej gry Tima Duncana i Tony'ego Parkera. Przed nami co najmniej cztery kolejne zarwane noce, ale też masa emocji i solidna porcja basketu na najwyższym poziomie. Z tej okazji postanowiłem przygotować dla was subiektywny ranking 16 numerów o koszykówce, czyli tylu tyle ile drużyn w Playoffach. Znajdziecie tu tak największe klasyki - które pamiętacie pewnie jeszcze z dzieciństwa - jak i mniej osłuchane pozycje, które powinny umilić wam oczekiwanie na kolejne mecze Finałów i odpowiednio podgrzać atmosferę przed pierwszym gwizdkiem. Tak jak koszykówka jest inspiracją dla raperów, tak i niektórzy koszykarze mają ze sobą raperską przygodę (Shaq, Ron Artest, Allen Iverson, Jason Kidd, Kobe Bryant) - widać więc, że obie te dziedziny są ze sobą mocno powiązane. To jak, gotowi?Ron Artest - Champions -> Na pierwszy strzał pójdzie energiczny, triumfalny banger autorstwa świeżo upieczonego wtedy mistrza NBA Rona Artesta. Mamy rok 2010, Lakersi wygrywają Finały drugi rok z rzędu i zdobywają ostatnie jak do tej pory mistrzostwo, a wybuchowy Ron leci do studia i nagrywa spontan, celebrujący sukces jego drużyny. "We Are The Champions" to nie jest, ale bardzo dobrze ukazuje mindstate zwycięzcy. I ain't gotta brag, I let the trophies do.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4816","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"1"},"fields":{}}]]Kurtis Blow - Basketball -> Chyba najstarszy rapowy hołd oddany tej pięknej grze. Basketball is my favorite sport, I like the way they dribble up and down the court - nawijał prawie 30 lat temu Kurtis Blow. Old schoolowy vibe i masa nawiązań do koszykarskich legend, a ówczesnych gwiazd, takich jak m.in. Dr Julius Erving, Moses Malone, Magic Johnson, Larry Bird czy Bill Russell. Klaaaaaasyk.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4818","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"2"},"fields":{}}]]Lil Bow Wow feat. Jermaine Dupri, Fabolous & Fundisha - Basketball -> Tutaj natomiast odświeżona wersja klasyka Kurtisa Blow, nagrana w 2002 r. przez Lil Bow Wowa, a wyprodukowana przez mającego nosa do robienia hitów Jermaine'a Dupri. Brzmienie So So Def, uaktualniony katalog graczy w tekście i kozacki, humorystyczny klip ukazujący piękno tej gry i kilka naprawdę imponujących tricków. 1:16 umie to ktoś?[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4819","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"3"},"fields":{}}]]B-Real, Coolio, Method Man, Busta Rhymes & LL Cool J - Hit 'Em High (The Monstars Anthem) -> Lightning strikes and the court lights get dim, Supreme competition is about to begin... Zdecydowanie jeden z moich ulubionych numerów o koszu i moim zdaniem jeden z najlepszych posse-cutów w historii rapu. Lider Cypress Hill, święcący wtedy szczyty popularności Coolio, niezawodny reprezentant Wu, rzucający punche na prawo i lewo charyzmatyczny LL oraz zamykający całość, niesamowicie niekonwencjonalny i ekspresyjny Busta Rhymes - co za line up! Oficjalny hymn The Monstars to koszykarska petarda, jakich mało. [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4820","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"4"},"fields":{}}]]Michael Jackson feat. Heavy D- Jam-> Warto odbić na chwilę od rapu i poświęcić chwilę czwartemu singlowi z "Dangerous" MJ'a, w teledysku do którego pojawia się nikt inny jak... MJ. Św. Pamięci Michael Jackson, najlepszy gracz w historii NBA i Ś.P. Heavy D połączyli siły, aby dostarczyć nam w 1992 r. ten epicki, niezapomniany, 8-minutowy klip. Energiczny podkład, charakterystyczny wokal Michaela, gościnna zwrotka Heavy D, przewijający się gdzieś Kris Kross i His Airness wzbijający się w powietrze w zwolnionym tempie, oraz uczący się moonwalka od Króla Popu - to trzeba znać. Bezapelacyjnie. Jam![[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4821","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"5"},"fields":{}}]]Macklemore & Ryan Lewis - Wings -> Zdecydowanie jeden z najlepszych klipów rapowych w ostatnich latach i wzruszający numer, zwracający uwagę na pomijaną przez media i w dużym stopniu przemilczaną ciemną stronę szału, który ogarnia amerykańskie społeczeństwo za każdym razem, gdy na rynku ukazuje się nowy model Air Jordanów... Macklemore wykonał tu kawał świetnej roboty, opowiadając historię swojego dzieciństwa, przepełnionego pragnieniem bycia "Like Mike" i związanymi z tym chwilami dumy, ale też niespodziewanymi upokorzeniami i przykrymi doświadczeniami... Food for thought.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4822","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"6"},"fields":{}}]]Massey feat. Nullo - Basketball -> Polski akcent w rankingu, "hymn boiska tylko dla wtajemniczonych" i jeden z najbardziej znanych polskich numerów poświęconych koszykówce. Bujający bit, zajawkowa nawijka gospodarza, mającego za sobą występy w polskiej lidze i stylowy featuring Nullo z Trzeciego Wymiaru. To jest basketball! Część druga numeru, która ukazała się pod koniec zeszłego roku i w której przewija się sam Marcin Gortat do sprawdzenia pod tym linkiem.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4823","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"7"},"fields":{}}]]Onyx - Slam Harder -> Who slam harder - Onyx or Vince Carter? Porządny, uliczny banger wariatów z NY, porównujących swoją siłę rażenia do najlepszego dunkera w historii NBA. Kontynuacja klasycznego "Slam" z debiutu Onyx i numer, w którym nie znajdziemy wielu nawiązań do NBA, ale to jedno wykrzyczane w refrenie na dobre zapada w pamięć i sprawiło, że "Slam Harder" nie mogło tu zabraknąć.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4824","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"8"},"fields":{}}]]Public Enemy - He Got Game -> Tytułowy track z soundtracku i najbardziej znany motyw filmu Spike'a Lee "He Got Game" (nasz artykuł o filmie i soundtracku) to numer tylko po części o koszykówce... Oprócz scen z filmu z Rayem Allenem dostajemy tu bowiem jak zawsze zaangażowane, przemyślane zwrotki Chucka D, z których wyłania się drugie dno pojęcia "game"... What is game? Who got game?[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4825","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":344,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"9"},"fields":{}}]]Red Cafe - Heart and Soul -> Chcecie poznać klimat nowojorskich ustawek streetballowych i poczuć klimat tamtejszych boisk? Niewiele jest numerów, które lepiej by to oddawały. "Heart and Soul" co prawda nie jest kawałkiem poświęconym stricte koszykówce, a raczej hołdem złożonym miastu, które wychowało Red Cafe, ale w połączeniu ze scenami ze sponsorowanych przez K1X turniejów w Harlemie i Lower East Side, spełnia tę rolę wyśmienicie. Cudo.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4826","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"10"},"fields":{}}]]Riff - White Men Can't Jump -> Tytułowy track promujący jeden z najlepszych filmów o koszykówce, jakie kiedykolwiek powstały - "White Men Can't Jump". Popularne na początku lat 90. brzmienie z podgatunku r&b New Jack Swing, bardzo dobre wokale panów z grupy Riff i zabawny teledysk pełen popisów i wygłupów Wesley Snipesa oraz Woody'ego Harrelsona. Don't you know that white men can't jump?Seal - Fly Like An Eagle -> Gdybym się uparł, to mógłbym umieścić na tej liście większość soundtracku z pamiętnego, nieśmiertelnego "Space Jamu", zdecydowałem się jednak ograniczyć do opisywanego już "Hit 'Em High (The Monstars Anthem)" i singlowego hitu Seala. "Fly Like An Eagle" to nie tylko unoszący się gdzieś w powietrzu, wyluzowany numer, ale też widok szybującego między chmurami His Airness w klipie przepełnionym scenami z filmu. I wanna fly...[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4827","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"11"},"fields":{}}]]Shaquille O'Neal - Shoot Pass Slam -> Czym byłoby jakiekolwiek zestawienie z zakresu rap-basket bez najlepszego koszykarza na mikrofonie, czterokrotnego mistrza NBA, jedynego w swoim rodzaju showmana i gościa o niewyobrażalnym poczuciu humoru i dystansie do siebie, Shaquille'a O'Neala? W "Shoot Pass Slam" Shaq robi wszystko, czego można się było po nim spodziewać w 1993 roku. Nie tylko urywkami z meczów potwierdza swoją pozycję bezwzględnego dominatora w strefie podkoszowej, ale też z niekłamaną pewnością siebie i charyzmą rzuca coraz to ciekawsze wersy, określając się m.in. mianem "mad brother from the dunk planet". Shaq Attack![[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4828","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"12"},"fields":{}}]]Skee-Lo - I Wish -> Nieoficjalny hymn wszystkich miłośników koszykówki, którym zawsze brakowało do tego sportu jednego małego atrybutu - wzrostu. Zaliczający się do tej grupy kalifornijski MC Skee-Lo postanowił w 1995 r. wyrzucić wreszcie swoje frustracje na bit, w rezultacie czego powstał ten kozacki, letni joint. Przezabawny klip i wyluzowana, stylowa nawijka Skee-Lo przyczyniły się też w dużej mierze do tego, że jego debiutancka płyta "I Wish" pokryła się w Stanach złotem. Klasyczek.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4829","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"13"},"fields":{}}]]Snoop Dogg - Hoop Dreams -> W przeciwieństwie do Skee-Lo, Snoop Dogg nigdy nie miał problemów związanych ze wzrostem. Wydaje się, że jako mierzący ponad 190 cm wzrostu chudzielec Snoop był stworzony do gry w kosza... W "Hoop Dreams" D-O-Double-G snuje opowieść o tym, jak by wyglądała jego kariera w NBA. Jeden z fajniejszych patentów tekstowych Snoopa, i zarazem jeden z jego najbardziej niedocenionych i najsłabiej znanych kawałków.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4830","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"14"},"fields":{}}]]2sty - Mic Jordan -> Na zakończenie kolejny polski akcent, tym razem od zagorzałego fana chicagowskich Byków, 2stego. "Mic Jordan" to biografia Michaela Jordana opowiedziana w bardzo zgrabny sposób przez warszawskiego rapera, i kipiący zajawką oraz pasją banger. Moja krew jest czerwona, nie zielona jak Boston, chociaż w żyłach się kręci jak Rajon Rondo! [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4831","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"15"},"fields":{}}]]PS. Jest to oczywiście moje subiektywne, spontaniczne zestawienie i wiadomo, że powstało też wiele inych kawałków inspirowanych basketem - możliwe więc, że o czymś zapomniałem. Jeśli macie jakieś sugestie, lub po prostu chcielibyście się podzielić swoimi ulubionymi numerami o koszykówce - piszcie odczucia i podawajcie tytuły w komentarzach.Za niecałe 2 godziny rozpoczną się wreszcie oczekiwane od roku kolejne finały Playoffów NBA, a w nich naprzeciwko siebie staną drużyny Miami Heat i San Antonio Spurs. Torujący sobie drogę po drugie mistrzostwo z rzędu tegoroczny MVP sezonu zasadniczego LeBron James z Dwyane'm Wadem i Chrisem Boshem do pomocy stawi czoła doświadczonej ekipie z Teksasu dowodzonej przez weteranów tej gry Tima Duncana i Tony'ego Parkera. Przed nami co najmniej cztery kolejne zarwane noce, ale też masa emocji i solidna porcja basketu na najwyższym poziomie. 

Z tej okazji postanowiłem przygotować dla was subiektywny ranking 16 numerów o koszykówce, czyli tylu tyle ile drużyn w Playoffach. Znajdziecie tu tak największe klasyki - które pamiętacie pewnie jeszcze z dzieciństwa - jak i mniej osłuchane pozycje, które powinny umilić wam oczekiwanie na kolejne mecze Finałów i odpowiednio podgrzać atmosferę przed pierwszym gwizdkiem. Tak jak koszykówka jest inspiracją dla raperów, tak i niektórzy koszykarze mają ze sobą raperską przygodę (Shaq, Ron Artest, Allen Iverson, Jason Kidd, Kobe Bryant) - widać więc, że obie te dziedziny są ze sobą mocno powiązane. To jak, gotowi?

Ron Artest - Champions -> Na pierwszy strzał pójdzie energiczny, triumfalny banger autorstwa świeżo upieczonego wtedy mistrza NBA Rona Artesta. Mamy rok 2010, Lakersi wygrywają Finały drugi rok z rzędu i zdobywają ostatnie jak do tej pory mistrzostwo, a wybuchowy Ron leci do studia i nagrywa spontan, celebrujący sukces jego drużyny. "We Are The Champions" to nie jest, ale bardzo dobrze ukazuje mindstate zwycięzcy. I ain't gotta brag, I let the trophies do.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4816","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"1"},"fields":{}}]]

Kurtis Blow - Basketball -> Chyba najstarszy rapowy hołd oddany tej pięknej grze. Basketball is my favorite sport, I like the way they dribble up and down the court - nawijał prawie 30 lat temu Kurtis Blow. Old schoolowy vibe i masa nawiązań do koszykarskich legend, a ówczesnych gwiazd, takich jak m.in. Dr Julius Erving, Moses Malone, Magic Johnson, Larry Bird czy Bill Russell. Klaaaaaasyk.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4818","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"2"},"fields":{}}]]

Lil Bow Wow feat. Jermaine Dupri, Fabolous & Fundisha - Basketball -> Tutaj natomiast odświeżona wersja klasyka Kurtisa Blow, nagrana w 2002 r. przez Lil Bow Wowa, a wyprodukowana przez mającego nosa do robienia hitów Jermaine'a Dupri. Brzmienie So So Def, uaktualniony katalog graczy w tekście i kozacki, humorystyczny klip ukazujący piękno tej gry i kilka naprawdę imponujących tricków. 1:16 umie to ktoś?

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4819","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"3"},"fields":{}}]]

B-Real, Coolio, Method Man, Busta Rhymes & LL Cool J - Hit 'Em High (The Monstars Anthem) -> Lightning strikes and the court lights get dim,
Supreme competition is about to begin...
Zdecydowanie jeden z moich ulubionych numerów o koszu i moim zdaniem jeden z najlepszych posse-cutów w historii rapu. Lider Cypress Hill, święcący wtedy szczyty popularności Coolio, niezawodny reprezentant Wu, rzucający punche na prawo i lewo charyzmatyczny LL oraz zamykający całość, niesamowicie niekonwencjonalny i ekspresyjny Busta Rhymes - co za line up! Oficjalny hymn The Monstars to koszykarska petarda, jakich mało.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4820","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"4"},"fields":{}}]]

Michael Jackson feat. Heavy D- Jam-> Warto odbić na chwilę od rapu i poświęcić chwilę czwartemu singlowi z "Dangerous" MJ'a, w teledysku do którego pojawia się nikt inny jak... MJ. Św. Pamięci Michael Jackson, najlepszy gracz w historii NBA i Ś.P. Heavy D połączyli siły, aby dostarczyć nam w 1992 r. ten epicki, niezapomniany, 8-minutowy klip. Energiczny podkład, charakterystyczny wokal Michaela, gościnna zwrotka Heavy D, przewijający się gdzieś Kris Kross i His Airness wzbijający się w powietrze w zwolnionym tempie, oraz uczący się moonwalka od Króla Popu - to trzeba znać. Bezapelacyjnie. Jam!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4821","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"5"},"fields":{}}]]

Macklemore & Ryan Lewis - Wings -> Zdecydowanie jeden z najlepszych klipów rapowych w ostatnich latach i wzruszający numer, zwracający uwagę na pomijaną przez media i w dużym stopniu przemilczaną ciemną stronę szału, który ogarnia amerykańskie społeczeństwo za każdym razem, gdy na rynku ukazuje się nowy model Air Jordanów... Macklemore wykonał tu kawał świetnej roboty, opowiadając historię swojego dzieciństwa, przepełnionego pragnieniem bycia "Like Mike" i związanymi z tym chwilami dumy, ale też niespodziewanymi upokorzeniami i przykrymi doświadczeniami... Food for thought.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4822","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"6"},"fields":{}}]]

Massey feat. Nullo - Basketball -> Polski akcent w rankingu, "hymn boiska tylko dla wtajemniczonych" i jeden z najbardziej znanych polskich numerów poświęconych koszykówce. Bujający bit, zajawkowa nawijka gospodarza, mającego za sobą występy w polskiej lidze i stylowy featuring Nullo z Trzeciego Wymiaru. To jest basketball! Część druga numeru, która ukazała się pod koniec zeszłego roku i w której przewija się sam Marcin Gortat do sprawdzenia pod tym linkiem.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4823","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"7"},"fields":{}}]]

Onyx - Slam Harder -> Who slam harder - Onyx or Vince Carter? Porządny, uliczny banger wariatów z NY, porównujących swoją siłę rażenia do najlepszego dunkera w historii NBA. Kontynuacja klasycznego "Slam" z debiutu Onyx i numer, w którym nie znajdziemy wielu nawiązań do NBA, ale to jedno wykrzyczane w refrenie na dobre zapada w pamięć i sprawiło, że "Slam Harder" nie mogło tu zabraknąć.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4824","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"8"},"fields":{}}]]

Public Enemy - He Got Game -> Tytułowy track z soundtracku i najbardziej znany motyw filmu Spike'a Lee "He Got Game" (nasz artykuł o filmie i soundtracku) to numer tylko po części o koszykówce... Oprócz scen z filmu z Rayem Allenem dostajemy tu bowiem jak zawsze zaangażowane, przemyślane zwrotki Chucka D, z których wyłania się drugie dno pojęcia "game"... What is game? Who got game?

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4825","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":344,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"9"},"fields":{}}]]

Red Cafe - Heart and Soul -> Chcecie poznać klimat nowojorskich ustawek streetballowych i poczuć klimat tamtejszych boisk? Niewiele jest numerów, które lepiej by to oddawały. "Heart and Soul" co prawda nie jest kawałkiem poświęconym stricte koszykówce, a raczej hołdem złożonym miastu, które wychowało Red Cafe, ale w połączeniu ze scenami ze sponsorowanych przez K1X turniejów w Harlemie i Lower East Side, spełnia tę rolę wyśmienicie. Cudo.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4826","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"10"},"fields":{}}]]

Riff - White Men Can't Jump -> Tytułowy track promujący jeden z najlepszych filmów o koszykówce, jakie kiedykolwiek powstały - "White Men Can't Jump". Popularne na początku lat 90. brzmienie z podgatunku r&b New Jack Swing, bardzo dobre wokale panów z grupy Riff i zabawny teledysk pełen popisów i wygłupów Wesley Snipesa oraz Woody'ego Harrelsona. Don't you know that white men can't jump?

Seal - Fly Like An Eagle -> Gdybym się uparł, to mógłbym umieścić na tej liście większość soundtracku z pamiętnego, nieśmiertelnego "Space Jamu", zdecydowałem się jednak ograniczyć do opisywanego już "Hit 'Em High (The Monstars Anthem)" i singlowego hitu Seala. "Fly Like An Eagle" to nie tylko unoszący się gdzieś w powietrzu, wyluzowany numer, ale też widok szybującego między chmurami His Airness w klipie przepełnionym scenami z filmu. I wanna fly...

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4827","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"11"},"fields":{}}]]

Shaquille O'Neal - Shoot Pass Slam -> Czym byłoby jakiekolwiek zestawienie z zakresu rap-basket bez najlepszego koszykarza na mikrofonie, czterokrotnego mistrza NBA, jedynego w swoim rodzaju showmana i gościa o niewyobrażalnym poczuciu humoru i dystansie do siebie, Shaquille'a O'Neala? W "Shoot Pass Slam" Shaq robi wszystko, czego można się było po nim spodziewać w 1993 roku. Nie tylko urywkami z meczów potwierdza swoją pozycję bezwzględnego dominatora w strefie podkoszowej, ale też z niekłamaną pewnością siebie i charyzmą rzuca coraz to ciekawsze wersy, określając się m.in. mianem "mad brother from the dunk planet". Shaq Attack!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4828","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"12"},"fields":{}}]]

Skee-Lo - I Wish -> Nieoficjalny hymn wszystkich miłośników koszykówki, którym zawsze brakowało do tego sportu jednego małego atrybutu - wzrostu. Zaliczający się do tej grupy kalifornijski MC Skee-Lo postanowił w 1995 r. wyrzucić wreszcie swoje frustracje na bit, w rezultacie czego powstał ten kozacki, letni joint. Przezabawny klip i wyluzowana, stylowa nawijka Skee-Lo przyczyniły się też w dużej mierze do tego, że jego debiutancka płyta "I Wish" pokryła się w Stanach złotem. Klasyczek.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4829","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"13"},"fields":{}}]]

Snoop Dogg - Hoop Dreams -> W przeciwieństwie do Skee-Lo, Snoop Dogg nigdy nie miał problemów związanych ze wzrostem. Wydaje się, że jako mierzący ponad 190 cm wzrostu chudzielec Snoop był stworzony do gry w kosza... W "Hoop Dreams" D-O-Double-G snuje opowieść o tym, jak by wyglądała jego kariera w NBA. Jeden z fajniejszych patentów tekstowych Snoopa, i zarazem jeden z jego najbardziej niedocenionych i najsłabiej znanych kawałków.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4830","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"14"},"fields":{}}]]

2sty - Mic Jordan -> Na zakończenie kolejny polski akcent, tym razem od zagorzałego fana chicagowskich Byków, 2stego. "Mic Jordan" to biografia Michaela Jordana opowiedziana w bardzo zgrabny sposób przez warszawskiego rapera, i kipiący zajawką oraz pasją banger. Moja krew jest czerwona, nie zielona jak Boston, chociaż w żyłach się kręci jak Rajon Rondo!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4831","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"15"},"fields":{}}]]

PS. Jest to oczywiście moje subiektywne, spontaniczne zestawienie i wiadomo, że powstało też wiele inych kawałków inspirowanych basketem - możliwe więc, że o czymś zapomniałem. Jeśli macie jakieś sugestie, lub po prostu chcielibyście się podzielić swoimi ulubionymi numerami o koszykówce - piszcie odczucia i podawajcie tytuły w komentarzach.

]]>