popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Walehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19610/WaleJuly 7, 2024, 3:13 pmpl_PL © 2024 Admin stronyWale - Folarin IIhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-23,wale-folarin-iihttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-23,wale-folarin-iiOctober 23, 2021, 9:32 amBartosz SkolasińskiNajnowszy krążek jednego z flagowych przedstawicieli Maybach Music Group. Gościnnie między innymi Rick Ross, J. Cole, Chrisa Brown i Jamie Foxx.Tracklista:01. New Balances02. Name Ring Bell03. Poke It Out feat. J. Cole04. Tiffany Nikes05. Caramel06. Fluctuate07. Light Years feat. Rick Ross08. Angles feat. Chris Brown09. Dearly Beloved feat. Jamie Foxx10. More Love feat. Shawn Stockman of Boyz ll Men & Sauce of Backyard Band11. Jump In feat. Lil Chris of T.O.B.12. Down South feat. Yella Beezy & Maxo Kream13. Extra Special feat. Ant Clemons14. Fire & Ice15. Beverly BlvdNajnowszy krążek jednego z flagowych przedstawicieli Maybach Music Group. Gościnnie między innymi Rick Ross, J. Cole, Chrisa Brown i Jamie Foxx.

Tracklista:

01. New Balances
02. Name Ring Bell
03. Poke It Out feat. J. Cole
04. Tiffany Nikes
05. Caramel
06. Fluctuate
07. Light Years feat. Rick Ross
08. Angles feat. Chris Brown
09. Dearly Beloved feat. Jamie Foxx
10. More Love feat. Shawn Stockman of Boyz ll Men & Sauce of Backyard Band
11. Jump In feat. Lil Chris of T.O.B.
12. Down South feat. Yella Beezy & Maxo Kream
13. Extra Special feat. Ant Clemons
14. Fire & Ice
15. Beverly Blvd

]]>
Wale, Fetty Wap, Pouya, Maxo Kream... - Najważniejsze premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-24,wale-fetty-wap-pouya-maxo-kream-najwazniejsze-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-24,wale-fetty-wap-pouya-maxo-kream-najwazniejsze-premiery-tygodniaNovember 20, 2021, 12:49 amBartosz SkolasińskiJest końcówka tygodnia, dlatego przypomnieć o najważniejszych premierach mijających siedmiu dni.Po pierwsze 18 października ukazał się nowy album Maxo Kreama "WEIGHT OF THE WORLD". To już drugi album rapera z Houston w majorsie. Gościnnie usłyszymy Tylera, The Creatora, A$AP Rocky'ego, Freddiego Gibbsa i Dona Tolivera. Drugą ważną premierą jest "Folarin II" od Wale'a. Nowy album reprezentanta Maybach Music Group to 15 utworów na produkcji między innymi Justice League, Harry'ego Frauda i DJ'a Khalila. Wśród gości np. Rick Ross, J. Cole, Chris Brown, Jamie Foxx oraz wspomniany już Maxo Kream.Poza tym ukazały się nowe materiały od zawsze czymś zaskakującego JPEGMAFII, starego, dobrego brytyjskiego wyjadacza Lewisa Parkera, Fetty Wapa i Fashawna, który wypuścił epkę do spółki z Sir Veterano. Mamy też Pouyę, Big Zuu, kolejnego zawodnika z Wysp, i długo oczekiwany krążek od Comethazine'a. Można już także sprawdzać edycję deluxe "A Gangsta's Pain" Moneybagg Yo. Rozszerzona wersja płyty zawiera aż 7 dodatkowych utworów.Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych![[{"fid":"69556","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"69557","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"69558","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Jest końcówka tygodnia, dlatego przypomnieć o najważniejszych premierach mijających siedmiu dni.

Po pierwsze 18 października ukazał się nowy album Maxo Kreama"WEIGHT OF THE WORLD". To już drugi album rapera z Houston w majorsie. Gościnnie usłyszymy Tylera, The Creatora, A$AP Rocky'ego, Freddiego Gibbsa i Dona Tolivera. Drugą ważną premierą jest "Folarin II" od Wale'a. Nowy album reprezentanta Maybach Music Group to 15 utworów na produkcji między innymi Justice League, Harry'ego Frauda i DJ'a Khalila. Wśród gości np. Rick Ross, J. Cole, Chris Brown, Jamie Foxx oraz wspomniany już Maxo Kream.

Poza tym ukazały się nowe materiały od zawsze czymś zaskakującego JPEGMAFII, starego, dobrego brytyjskiego wyjadacza Lewisa Parkera, Fetty Wapa i Fashawna, który wypuścił epkę do spółki z Sir Veterano. Mamy też Pouyę, Big Zuu, kolejnego zawodnika z Wysp,  i długo oczekiwany krążek od Comethazine'a. Można już także sprawdzać edycję deluxe "A Gangsta's Pain" Moneybagg Yo. Rozszerzona wersja płyty zawiera aż 7 dodatkowych utworów.

Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych!

[[{"fid":"69556","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"69557","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"69558","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
Wale "The Imperfect Storm"https://popkiller.kingapp.pl/2020-07-18,wale-the-imperfect-stormhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-07-18,wale-the-imperfect-stormJuly 18, 2020, 10:15 amŁukasz RawskiNajnowszy, krótkogrający materiał wieloletniego filaru Maybach Music. SPRAWDŹ RESZTĘ CZERWCOWYCH PREMIER Tracklista:MOVIN’ DIFFERENT ft. McClenneyEMPTY WISHING WELL ft. Eric BellingerBLUE YELLOW GREEN PINK WHITEJUNE 5th / QueenZnGodZSHIT DON’T STOPMAAJONajnowszy, krótkogrający materiał wieloletniego filaru Maybach Music. 

SPRAWDŹ RESZTĘ CZERWCOWYCH PREMIER

 

 

Tracklista:

  1. MOVIN’ DIFFERENT ft. McClenney
  2. EMPTY WISHING WELL ft. Eric Bellinger
  3. BLUE YELLOW GREEN PINK WHITE
  4. JUNE 5th / QueenZnGodZ
  5. SHIT DON’T STOP
  6. MAAJO
]]>
Drive By: Reason, Big K.R.I.T., Krayzie Bone, Wale, Alicia Keys, Bryson Tiller, Fashawn, Louis King...https://popkiller.kingapp.pl/2020-02-22,drive-by-reason-big-krit-krayzie-bone-wale-alicia-keys-bryson-tiller-fashawn-louis-kinghttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-22,drive-by-reason-big-krit-krayzie-bone-wale-alicia-keys-bryson-tiller-fashawn-louis-kingJune 14, 2020, 5:46 pmMarcin NataliKolejny tydzień, kolejny Drive By, a w nim sporo melodyjnego hip-hopu, trochę R&B, przegapione projekty roku 2019, znani wyjadacze, gorący nowi gracze jak i talenty z podziemia. Zapnijcie pasy, będzie się działo.Reason - Show StopJakiś czas temu pisaliśmy o szalonej osiedlowej imprezie, jaką rozkręcili reprezentanci TDE Reason i Ab-Soul. Pora na następny strzał od pewnego siebie, charakternego rapera z Carson.[[{"fid":"57303","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Dear Silas - I Got It (ft. Big K.R.I.T.)Jeśli nagrywa z Tobą numer sam Król Big K.R.I.T., wiedz, że masz moją uwagę. Nie miałem pojęcia, kim jest Dear Silas, ale cieszę się, że postanowiłem się przekonać. "I Got It" to soczyście południowy track niesiony soulem i basem - no ale nie mogło być inaczej, obaj Panowie z Mississippi musieli pokazać jak to się robi w ich stronach. /// Przypominamy też nasz videowywiad Big K.R.I.T.'em[[{"fid":"57304","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Krayzie Bone - Waiting For NeverJak to możliwe, że kompletnie umknęła mi wiadomość o nowej płycie Krayzie Bone'a? W zeszłym roku członek legendarnego Bone Thugs-N-Harmony wydał oficjalny solowy album "Quick Fix: Level 2" ale jako, że teraz działa już w pełni niezależnie, to gdzieś projekt przeszedł bokiem, a szkoda. Pod spodem jeden z teledysków promujących LP - całość do odsłuchu na streamingach, a wersję fizyczną CD możecie zamawiać bezpośrednio ze strony wymiatacza z Cleveland.[[{"fid":"57385","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]Wale - Love... (Her Fault) (ft. Bryson Tiller)W zeszłym roku minęło równe 10 lat od pamiętnego, kapitalnego debiutu Wale "Attention Deficit". W ciągu tego czasu MC z Waszyngtonu zdążył wydać kolejnych 5 albumów, a 6. w jego dorobku "Wow... That's Crazy" ujrzał światło dzienne w październiku zeszłego roku. Gościnnie na LP pojawili się m.in. 6lack, Boogie, Ari Lennox, Jeremih, Meek Mill, Rick Ross czy Lil Durk, a "Love... (Her Fault)" to koljny teledysk promujący wydawnictwo. /// Poprzednie teledyski: "BGM", "On Chill"[[{"fid":"57305","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Alicia Keys - UnderdogWielkimi krokami zbliża się siódmy solowy krążek wyjątkowej Alicii Keys, zatytułowany po prostu "Alicia". "Underdog" to natomiast numer niezwykle chwytliwy, podnoszący na duchu i przypominający wczesne dokonania artystyki z Manhattanu. Jeśli tak ma brzmieć follow up do wydanego w 2016 "HERE" (nasza recenzja) to ja jestem na duże TAK.[[{"fid":"57306","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]60 East - Streets of Gold (ft. Fashawn, Rane Raps)Waves crash, days pass in the sunshine... - nawija 60 East, otwierając będący swoistym hołdem dla Kalifornii numer "Streets of Gold". Gościnnie rapera wsparli znany i lubiany Fashawn, a także charyzmatyczny newcomer i swego czasu dosyć często gość naszych popkillerowych mixtejpów - RaneRaps.[[{"fid":"57308","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]Louis King - Train TracksRok 2018 był dla Louisa Kinga rokiem nieziemsko, wręcz nieludzko produktywnym. Charyzmatyczny MC z Los Angeles wypuścił bowiem w ciągu roku aż 156 (!) nowych numerów w ramach swojej kampanii "Beautiful Grind 156" - podzielonych na playlisty/albumy na każdy miesiąc roku. "Train Tracks" to jeden z moich ulubionych tracków z "BCG156" - klimatyczny, szczery, życiowy rap. Tragedy can turn to triumph when you trust the vision... /// Przypominamy też opublikowany na naszym kanale klip Louisa "Does Anybxdy Really Care" , a także nasz wywiad z Louisem, nakręcony w Santa Monica[[{"fid":"57309","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]Kolejny tydzień, kolejny Drive By, a w nim sporo melodyjnego hip-hopu, trochę R&B, przegapione projekty roku 2019, znani wyjadacze, gorący nowi gracze jak i talenty z podziemia. Zapnijcie pasy, będzie się działo.

Reason - Show Stop

Jakiś czas temu pisaliśmy o szalonej osiedlowej imprezie, jaką rozkręcili reprezentanci TDE Reason i Ab-Soul. Pora na następny strzał od pewnego siebie, charakternego rapera z Carson.

[[{"fid":"57303","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Dear Silas - I Got It (ft. Big K.R.I.T.)

Jeśli nagrywa z Tobą numer sam Król Big K.R.I.T., wiedz, że masz moją uwagę. Nie miałem pojęcia, kim jest Dear Silas, ale cieszę się, że postanowiłem się przekonać. "I Got It" to soczyście południowy track niesiony soulem i basem - no ale nie mogło być inaczej, obaj Panowie z Mississippi musieli pokazać jak to się robi w ich stronach. /// Przypominamy też nasz videowywiad Big K.R.I.T.'em

[[{"fid":"57304","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Krayzie Bone - Waiting For Never

Jak to możliwe, że kompletnie umknęła mi wiadomość o nowej płycie Krayzie Bone'a? W zeszłym roku członek legendarnego Bone Thugs-N-Harmony wydał oficjalny solowy album "Quick Fix: Level 2" ale jako, że teraz działa już w pełni niezależnie, to gdzieś projekt przeszedł bokiem, a szkoda. Pod spodem jeden z teledysków promujących LP - całość do odsłuchu na streamingach, a wersję fizyczną CD możecie zamawiać bezpośrednio ze strony wymiatacza z Cleveland.

[[{"fid":"57385","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

Wale - Love... (Her Fault) (ft. Bryson Tiller)

W zeszłym roku minęło równe 10 lat od pamiętnego, kapitalnego debiutu Wale "Attention Deficit". W ciągu tego czasu MC z Waszyngtonu zdążył wydać kolejnych 5 albumów, a 6. w jego dorobku "Wow... That's Crazy" ujrzał światło dzienne w październiku zeszłego roku. Gościnnie na LP pojawili się m.in. 6lack, Boogie, Ari Lennox, Jeremih, Meek Mill, Rick Ross czy Lil Durk, a "Love... (Her Fault)" to koljny teledysk promujący wydawnictwo. /// Poprzednie teledyski: "BGM", "On Chill"

[[{"fid":"57305","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Alicia Keys - Underdog

Wielkimi krokami zbliża się siódmy solowy krążek wyjątkowej Alicii Keys, zatytułowany po prostu "Alicia". "Underdog" to natomiast numer niezwykle chwytliwy, podnoszący na duchu i przypominający wczesne dokonania artystyki z Manhattanu. Jeśli tak ma brzmieć follow up do wydanego w 2016 "HERE" (nasza recenzja) to ja jestem na duże TAK.

[[{"fid":"57306","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

60 East - Streets of Gold (ft. Fashawn, Rane Raps)

Waves crash, days pass in the sunshine... - nawija 60 East, otwierając będący swoistym hołdem dla Kalifornii numer "Streets of Gold". Gościnnie rapera wsparli znany i lubiany Fashawn, a także charyzmatyczny newcomer i swego czasu dosyć często gość naszych popkillerowych mixtejpówRaneRaps.

[[{"fid":"57308","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

Louis King - Train Tracks

Rok 2018 był dla Louisa Kinga rokiem nieziemsko, wręcz nieludzko produktywnym. Charyzmatyczny MC z Los Angeles wypuścił bowiem w ciągu roku aż 156  (!) nowych numerów w ramach swojej kampanii "Beautiful Grind 156" - podzielonych na playlisty/albumy na każdy miesiąc roku. "Train Tracks" to jeden z moich ulubionych tracków z "BCG156" - klimatyczny, szczery, życiowy rap. Tragedy can turn to triumph when you trust the vision... /// Przypominamy też opublikowany na naszym kanale klip Louisa "Does Anybxdy Really Care" , a także nasz wywiad z Louisem, nakręcony w Santa Monica

[[{"fid":"57309","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

]]>
Wale "Wow... That’s Crazy"https://popkiller.kingapp.pl/2020-01-18,wale-wow-thats-crazyhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-01-18,wale-wow-thats-crazyJanuary 18, 2020, 10:52 amŁukasz RawskiSzósty solowy album reprezentanta byłego Maybach Music Group, który tym razem wydał krążek w Warner Records. Piętnaście nowych kompozycji, gdzie nie zabrakło stałych współpracowników rapera z Waszyngtonu. Tracklista:Sue MeLove & Loyalty ft. MannywellzCliché ft. Ari Lennox, BoogieExpectations ft. 6LACKBGMLove… (Her Fault) ft. Bryson TillerOn Chill ft. JeremihRoutine ft. Rick Ross, Meek MillLove Me Nina / SemiautomaticBreak My Heart (My Fault) ft. Lil DurkDebbie50 In Da Safe ft. Pink Sweat$Set You Free ft. Kelly PriceBlack Bonnie ft. JacqueesPoledancer ft. Megan Thee StallionSzósty solowy album reprezentanta byłego Maybach Music Group, który tym razem wydał krążek w Warner Records. Piętnaście nowych kompozycji, gdzie nie zabrakło stałych współpracowników rapera z Waszyngtonu.

 

 

Tracklista:

  1. Sue Me
  2. Love & Loyalty ft. Mannywellz
  3. Cliché ft. Ari Lennox, Boogie
  4. Expectations ft. 6LACK
  5. BGM
  6. Love… (Her Fault) ft. Bryson Tiller
  7. On Chill ft. Jeremih
  8. Routine ft. Rick Ross, Meek Mill
  9. Love Me Nina / Semiautomatic
  10. Break My Heart (My Fault) ft. Lil Durk
  11. Debbie
  12. 50 In Da Safe ft. Pink Sweat$
  13. Set You Free ft. Kelly Price
  14. Black Bonnie ft. Jacquees
  15. Poledancer ft. Megan Thee Stallion
]]>
N.E.R.D. "NO_ONE EVERY REALLY DIES" - tracklista, data premiery, okładka.https://popkiller.kingapp.pl/2017-11-23,nerd-no-one-every-really-dies-tracklista-data-premiery-okladkahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-23,nerd-no-one-every-really-dies-tracklista-data-premiery-okladkaNovember 23, 2017, 6:15 pmGary Tyler LisPo 7 latach przerwy w końcu otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie - najnowszy album grupy N.E.R.D. trafi do sprzedaży już w przyszłym miesiącu.To informacja, na którą fani N.E.R.D. czekali od 2010 roku, kiedy to grupa wypuściła projekt "Nothing". Od tamtego czasu artyści skupili się na solowych ścieżkach kariery. Teraz, po 7 latach przerwy Pharell Williams, Chad Hugo oraz Shae Haley ponownie połączyli siły, a w rezultacie otrzymamy album "NO_ONE EVER REALLY DIES".Składający się z 11 utworów projekt trafi do sprzedaży już w najbliższych tygodniach - 15 grudnia. Jak dotąd otrzymaliśmy jeden promujący płytę singiel "Lemon", na którym gościnnie nagrała się Rihanna. Oprócz niej na płycie gościnnie pojawili się również Gucci Mane, Wale, M.I.A., Future, Kendrick Lamar, Andre 3000 oraz Ed Sheeran. Tracklista:1. "Deep Down Body Thirst"2. "Lemon" f/ Rihanna3. "Voilà" f/ Gucci Mane and Wale4. "1000" f/ Future5. "Don't Don't Do It" f/ Kendrick Lamar6. "Kites" f/ Kendrick Lamar and M.I.A.7. "ESP"8. "Lightning Fire Magic Prayer"9. "Rollinem 7’s" f/ André 300010. "Lifting You" f/ Ed Sheeran11. "Secret Life of Tigers"Po 7 latach przerwy w końcu otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie - najnowszy album grupy N.E.R.D. trafi do sprzedaży już w przyszłym miesiącu.

To informacja, na którą fani N.E.R.D. czekali od 2010 roku, kiedy to grupa wypuściła projekt "Nothing". Od tamtego czasu artyści skupili się na solowych ścieżkach kariery. Teraz, po 7 latach przerwy Pharell Williams,  Chad Hugo oraz Shae Haley ponownie połączyli siły, a w rezultacie otrzymamy album "NO_ONE EVER REALLY DIES".

Składający się z 11 utworów projekt trafi do sprzedaży już w najbliższych tygodniach - 15 grudnia. Jak dotąd otrzymaliśmy jeden promujący płytę singiel "Lemon", na którym gościnnie nagrała się Rihanna. Oprócz niej na płycie gościnnie pojawili się również Gucci Mane, Wale, M.I.A., Future, Kendrick Lamar, Andre 3000 oraz Ed Sheeran. 

Tracklista:
1. "Deep Down Body Thirst"
2. "Lemon" f/ Rihanna
3. "Voilà" f/ Gucci Mane and Wale
4. "1000" f/ Future
5. "Don't Don't Do It" f/ Kendrick Lamar
6. "Kites" f/ Kendrick Lamar and M.I.A.
7. "ESP"
8. "Lightning Fire Magic Prayer"
9. "Rollinem 7’s" f/ André 3000
10. "Lifting You" f/ Ed Sheeran
11. "Secret Life of Tigers"

]]>
Wale "Fashion Week" (feat. G-Eazy) - teledysk, mixtape i tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-04-14,wale-fashion-week-feat-g-eazy-teledysk-mixtape-i-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-04-14,wale-fashion-week-feat-g-eazy-teledysk-mixtape-i-tracklistaApril 14, 2017, 11:55 amWojciech WiktorWale rozkręca hype wokół swojego nadchodzącego projektu "SHiNE". W singlu "Fashion Week" do reprezentanta Maybach Music Group dołącza G-Eazy. Raperzy stworzyli do tego numeru video skupione wokół tematyki pokazów mody. Zanim piąta płyta Wale'a ujrzy światło dzienne, a stanie się to 5 maja, waszyngtoński artysta wypuścił na rozgrzewkę mixtape "Before I SHiNE".Zarówno "Fashion Week", jak i wspomniany mixtape, możecie sprawdzić poniżej:Wale & DJ Luna - Before I SHiNETracklista "SHiNE":1. Thank God2. Running Back (feat. Lil Wayne)3. Scarface Rozay Gotti4. My Love (feat. Major Lazer, WizKid & Dua Lipa)5. Fashion Week (feat. G-Eazy)6. Colombia Heights (Te Llamo) [feat. J Balvin]7. CC White8. Mathematics9. Fish n Grits (feat. Travis Scott)10. Fine Girl (feat. Davido & Olamide)11. Heaven on Earth (feat. Chris Brown)12. My PYT13. DNA14. Smile (feat. Phil Adé & Zyla Moon)Wale rozkręca hype wokół swojego nadchodzącego projektu "SHiNE". W singlu "Fashion Week" do reprezentanta Maybach Music Group dołącza G-Eazy. Raperzy stworzyli do tego numeru video skupione wokół tematyki pokazów mody. Zanim piąta płyta Wale'a ujrzy światło dzienne, a stanie się to 5 maja, waszyngtoński artysta wypuścił na rozgrzewkę mixtape "Before I SHiNE".

Zarówno "Fashion Week", jak i wspomniany mixtape, możecie sprawdzić poniżej:


Wale & DJ Luna - Before I SHiNE

Tracklista "SHiNE":

1. Thank God
2. Running Back (feat. Lil Wayne)
3. Scarface Rozay Gotti
4. My Love (feat. Major Lazer, WizKid & Dua Lipa)
5. Fashion Week (feat. G-Eazy)
6. Colombia Heights (Te Llamo) [feat. J Balvin]
7. CC White
8. Mathematics
9. Fish n Grits (feat. Travis Scott)
10. Fine Girl (feat. Davido & Olamide)
11. Heaven on Earth (feat. Chris Brown)
12. My PYT
13. DNA
14. Smile (feat. Phil Adé & Zyla Moon)

]]>
DJ Khaled ogłasza tracklistę "Mayor Key" i wypuszcza nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielJuly 23, 2016, 12:43 pmWojciech WiktorJeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future) 2. For Free (f. Drake) 3. Nas Album Done (f. Nas) 4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright) 5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole) 6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future) 7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross) 8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana) 9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti) 10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz) 11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones) 12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne) 13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale) 14. ProgressKawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".Jeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.

Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:

1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future)
2. For Free (f. Drake)
3. Nas Album Done (f. Nas)
4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright)
5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole)
6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future)
7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross)
8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana)
9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti)
10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz)
11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones)
12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne)
13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale)
14. Progress

Kawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".

]]>
Wale "Girls On Drugs" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-14,wale-girls-on-drugs-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-14,wale-girls-on-drugs-teledyskApril 14, 2015, 9:00 amMichał ZdrojewskiŚwieżo po wydaniu swojego albumu "The Album About Nothing", charyzmatyczny reprezentant Waszyngtonu wypuszcza nowy klip by podbić zainteresowanie wokół projektu. "Girls On Drugs" to jeden z najlepszych utwórów jakie słyszałem od Wale i teraz dodatkowo został on okraszony ciekawą wizualizacją, którą możecie sprawdzić w rozwinięciu. [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22840","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Świeżo po wydaniu swojego albumu "The Album About Nothing", charyzmatyczny reprezentant Waszyngtonu wypuszcza nowy klip by podbić zainteresowanie wokół projektu. "Girls On Drugs" to jeden z najlepszych utwórów jakie słyszałem od Wale i teraz dodatkowo został on okraszony ciekawą wizualizacją, którą możecie sprawdzić w rozwinięciu.

 [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22840","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wale "The Album About Nothing"https://popkiller.kingapp.pl/2015-04-01,wale-the-album-about-nothinghttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-01,wale-the-album-about-nothingApril 1, 2015, 11:51 amAdmin stronyKolejny krążek reprezentanta MMG, następca bardzo udanego "The Gifted".Tracklista:1) ‘The Intro About Nothing’2) ‘The Helium Balloon’ (Feat. Jerry Seinfeld)3) ‘The White Shoes’4) ‘The Pessimist’5) ‘The Middle Finger’6) ‘The One Time In Houston’7) ‘The Girls On Drugs’8) ‘The God Smile’9) ‘The Need To Know’ (Feat. SZA)10) ‘The Success’11) ‘The Glass Egg’12) ‘The Bloom’13) ‘The Matrimony’ (Feat. Usher)14) ‘The Body’ (Feat. Jeremih)Kolejny krążek reprezentanta MMG, następca bardzo udanego "The Gifted".

Tracklista:

1) ‘The Intro About Nothing’

2) ‘The Helium Balloon’ (Feat. Jerry Seinfeld)

3) ‘The White Shoes’

4) ‘The Pessimist’

5) ‘The Middle Finger’

6) ‘The One Time In Houston’

7) ‘The Girls On Drugs’

8) ‘The God Smile’

9) ‘The Need To Know’ (Feat. SZA)

10) ‘The Success’

11) ‘The Glass Egg’

12) ‘The Bloom’

13) ‘The Matrimony’ (Feat. Usher)

14) ‘The Body’ (Feat. Jeremih)

]]>
Wale "The White Shoes" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-01,wale-the-white-shoes-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-01,wale-the-white-shoes-teledyskApril 1, 2015, 11:43 amAdmin stronyKolejny oficjalny album w dorobku Wale ukazał się wczoraj, a premierę raper podkręcił kolejnym teledyskiem. "The Gifted" było jednym z najmocniejszych krążków w 2013 roku, czy z "The Album About Nothing" będzie podobnie?[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22532","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny oficjalny album w dorobku Wale ukazał się wczoraj, a premierę raper podkręcił kolejnym teledyskiem. "The Gifted" było jednym z najmocniejszych krążków w 2013 roku, czy z "The Album About Nothing" będzie podobnie?

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22532","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wale ujawnia tracklistę nowej płytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-05,wale-ujawnia-trackliste-nowej-plytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-05,wale-ujawnia-trackliste-nowej-plytyMarch 5, 2015, 9:24 amMichał ZdrojewskiWale chce swoim nowym albumem bardzo dużo udowodnić. Po singlach "The Body" i 'The Matrimony" nadszedł czas na ujawnienie okładki oraz tracklisty nadchodzącego "The Album About Nothing". Wśród gości na albumie znaleźć możemy m.in. nazwisko znanego amerykańskiego aktora i satyryka Jerry'ego Seinfelda. Pełną listę utworów oraz okładkę albumu możecie sprawdzić w rozwinięciu.1) ‘The Intro About Nothing’2) ‘The Helium Balloon’ (Feat. Jerry Seinfeld)3) ‘The White Shoes’4) ‘The Pessimist’5) ‘The Middle Finger’6) ‘The One Time In Houston’7) ‘The Girls On Drugs’8) ‘The God Smile’9) ‘The Need To Know’ (Feat. SZA)10) ‘The Success’11) ‘The Glass Egg’12) ‘The Bloom’13) ‘The Matrimony’ (Feat. Usher)14) ‘The Body’ (Feat. Jeremih) Wale chce swoim nowym albumem bardzo dużo udowodnić. Po singlach "The Body" i 'The Matrimony" nadszedł czas na ujawnienie okładki oraz tracklisty nadchodzącego "The Album About Nothing". Wśród gości na albumie znaleźć możemy m.in. nazwisko znanego amerykańskiego aktora i satyryka Jerry'ego Seinfelda. Pełną listę utworów oraz okładkę albumu możecie sprawdzić w rozwinięciu.

1) ‘The Intro About Nothing’

2) ‘The Helium Balloon’ (Feat. Jerry Seinfeld)

3) ‘The White Shoes’

4) ‘The Pessimist’

5) ‘The Middle Finger’

6) ‘The One Time In Houston’

7) ‘The Girls On Drugs’

8) ‘The God Smile’

9) ‘The Need To Know’ (Feat. SZA)

10) ‘The Success’

11) ‘The Glass Egg’

12) ‘The Bloom’

13) ‘The Matrimony’ (Feat. Usher)

14) ‘The Body’ (Feat. Jeremih)

 

]]>
Wale feat. Usher "The Matrimony" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-02,wale-feat-usher-the-matrimony-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-02,wale-feat-usher-the-matrimony-singielMarch 2, 2015, 7:50 pmMichał ZdrojewskiWale rusza z kampanią promocyjną do swojego nadchodzącego albumu "The Album About Nothing". Członek Maybach Music Group wypuścił singiel z gościnnym udziałem Ushera pt. "The Matrimony". Utwór to typowa pościelówa idealna do radia, aczkolwiek, dzięki liryce Wale, warta uwagi. Jest to drugi singiel po "The Body" z Jeremih. Raper z Waszyngtonu zapowiedział też, że niedługo premierę będzie miał nowy utwór z albumu i będzie to "mocne uderzenie". Wale rusza z kampanią promocyjną do swojego nadchodzącego albumu "The Album About Nothing". Członek Maybach Music Group wypuścił singiel z gościnnym udziałem Ushera pt. "The Matrimony". Utwór to typowa pościelówa idealna do radia, aczkolwiek, dzięki liryce Wale, warta uwagi. Jest to drugi singiel po "The Body" z Jeremih. Raper z Waszyngtonu zapowiedział też, że niedługo premierę będzie miał nowy utwór z albumu i będzie to "mocne uderzenie".

 

]]>
Kid Ink, Tyga, Wale, YG & Rich Homie Quan "Ride Out" - teledysk + singiel Wiza z Iggyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-16,kid-ink-tyga-wale-yg-rich-homie-quan-ride-out-teledysk-singiel-wiza-z-iggyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-16,kid-ink-tyga-wale-yg-rich-homie-quan-ride-out-teledysk-singiel-wiza-z-iggyFebruary 16, 2015, 8:09 pmAdmin stronyDwa mocne strzały promujące siódmą część "Szybkich i wściekłych" - dostaliśmy teledysk do opublikowanego parę dni temu numeru "Ride Out" a także nowy singiel, w którym mikrofony krzyżują Wiz Khalifa i Iggy Azalea...[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21419","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Dwa mocne strzały promujące siódmą część "Szybkich i wściekłych" - dostaliśmy teledysk do opublikowanego parę dni temu numeru "Ride Out" a także nowy singiel, w którym mikrofony krzyżują Wiz Khalifa i Iggy Azalea...

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21419","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Kid Ink, Tyga, Wale, YG & Rich Homie Quan "Ride Out" - singiel promujący "Szybkich i wściekłych 7"https://popkiller.kingapp.pl/2015-02-12,kid-ink-tyga-wale-yg-rich-homie-quan-ride-out-singiel-promujacy-szybkich-i-wscieklych-7https://popkiller.kingapp.pl/2015-02-12,kid-ink-tyga-wale-yg-rich-homie-quan-ride-out-singiel-promujacy-szybkich-i-wscieklych-7February 12, 2015, 8:51 pmAdmin stronyNadchodzi "Furious 7", czyli kolejna część serii "Szybcy i wściekli" a dziś dostajemy singiel promujący ten film. A w nim mocna piątka przedstawicieli nowej szkoły - Kid Ink, Tyga, Wale, YG i Rich Homie Quan!Nadchodzi "Furious 7", czyli kolejna część serii "Szybcy i wściekli" a dziś dostajemy singiel promujący ten film. A w nim mocna piątka przedstawicieli nowej szkoły - Kid Ink, Tyga, Wale, YG i Rich Homie Quan!

]]>
Wale feat. Jeremih "The Body" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-29,wale-feat-jeremih-the-body-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-29,wale-feat-jeremih-the-body-teledyskDecember 28, 2014, 11:49 pmAdmin stronyDopiero co dostaliśmy od Wale nowy mixtape, ale reprezentant MMG nie zwalnia tempa i oferuje nam pierwszy klip promujący nadchodzący czwarty oficjalny album zatytułowany "The Album About Nothing". Tym razem raper wspierany przez Jeremih ukazuje swoją bardziej romantyczną stronę...[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20107","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Dopiero co dostaliśmy od Wale nowy mixtape, ale reprezentant MMG nie zwalnia tempa i oferuje nam pierwszy klip promujący nadchodzący czwarty oficjalny album zatytułowany "The Album About Nothing". Tym razem raper wspierany przez Jeremih ukazuje swoją bardziej romantyczną stronę...

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20107","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wale x A-Trak "Festivus" - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-25,wale-x-a-trak-festivus-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-25,wale-x-a-trak-festivus-darmowy-mixtapeDecember 25, 2014, 3:03 pmAdmin stronySwój nowy album na Itunes czy Google Play wpuścił dziś Fabolous, na Święta dostaliśmy także nową porcję muzyki od Wale. "Festivus" to stworzony wspólnie z A-Trakiem mixtape, zapowiadający "The Album About Nothing", który ukaże się 31 marca i ma ukazać nam bardziej osobistą odsłonę reprezentanta MMG. Na razie pora na mixtape.Tracklista:1. "Intro: Stroke of Genius" (Prod. by Lee Majorz)2. "Blood Money 3.5" f/ A$AP Ferg (Prod. by Marce Reazon)3. Dew Baby "Loyalty" f/ Wale and Fat Trel (Prod. by Flexx Beats of Band Kampp)4. "Girls on Drugs" (Prod. by No Credit)5. "Tonight (Suite 331)" f/ Dino Bam & Sauce of BYB (Prod. by Tone P)6. "The Deep End" f/ Pusha T (Prod. by Tone P)7. "Keep it Moving (Freestyle)" f/ Ab-Soul and Magazeen (Prod. by THC)8. "Friendship Heights" f/ Chance the Rapper (Prod. by Omega and Raak)9. "Chess" (Prod. by Best Kept Secret) 10. Ab Icee "Juggin" f/ Wale and Wax (Prod. by Ayydot)11. "Outro: Narcissis-her/Spaceship (Freestyle)" (Prod. by Reggie Volume and Pro Reese)Swój nowy album na Itunes czy Google Play wpuścił dziś Fabolous, na Święta dostaliśmy także nową porcję muzyki od Wale. "Festivus" to stworzony wspólnie z A-Trakiem mixtape, zapowiadający "The Album About Nothing", który ukaże się 31 marca i ma ukazać nam bardziej osobistą odsłonę reprezentanta MMG. Na razie pora na mixtape.

Tracklista:

1. "Intro: Stroke of Genius" (Prod. by Lee Majorz)
2. "Blood Money 3.5" f/ A$AP Ferg  (Prod. by Marce Reazon)
3. Dew Baby "Loyalty" f/ Wale and Fat Trel (Prod. by Flexx Beats of Band Kampp)
4. "Girls on Drugs" (Prod. by No Credit)
5. "Tonight (Suite 331)" f/ Dino Bam & Sauce of BYB (Prod. by Tone P)
6. "The Deep End" f/ Pusha T (Prod. by Tone P)
7. "Keep it Moving (Freestyle)" f/ Ab-Soul and Magazeen (Prod. by THC)
8. "Friendship Heights" f/ Chance the Rapper (Prod. by Omega and Raak)
9. "Chess" (Prod. by Best Kept Secret)
10. Ab Icee "Juggin" f/ Wale and Wax (Prod. by Ayydot)
11. "Outro: Narcissis-her/Spaceship (Freestyle)" (Prod. by Reggie Volume and Pro Reese)

]]>
Wale feat. Jeremih "The Body" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-09,wale-feat-jeremih-the-body-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-09,wale-feat-jeremih-the-body-nowy-singielSeptember 9, 2014, 8:15 amAdmin strony"The Gifted" (recenzja) to zdecydowanie jedna z najlepszych ubiegłorocznych pozycji, teraz wygląda na to, że wielkimi krokami zbliża się czwarty studyjny krążek Wale. Reprezentant MMG ujawnił już tytuł ("The Album About Nothing"), opublikował trailer a teraz także pierwszy singiel z udziałem Jeremih. Obie te rzeczy znajdziecie poniżej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16666","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"The Gifted" (recenzja) to zdecydowanie jedna z najlepszych ubiegłorocznych pozycji, teraz wygląda na to, że wielkimi krokami zbliża się czwarty studyjny krążek Wale. Reprezentant MMG ujawnił już tytuł ("The Album About Nothing"), opublikował trailer a teraz także pierwszy singiel z udziałem Jeremih. Obie te rzeczy znajdziecie poniżej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16666","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
The Game "Don't Shoot" (feat. Rick Ross, 2 Chainz, Diddy, Fabolous, Wale, DJ Khaled i inni) - nowy utwórhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-28,the-game-dont-shoot-feat-rick-ross-2-chainz-diddy-fabolous-wale-dj-khaled-i-inni-nowyhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-28,the-game-dont-shoot-feat-rick-ross-2-chainz-diddy-fabolous-wale-dj-khaled-i-inni-nowyAugust 28, 2014, 11:42 amKarolina DobkowskaThe Game jednoczy artystów takich jak: Rick Ross, 2 Chainz, Diddy, Fabolous i wielu innych w utworze "Don't Shoot"!Numer jest swojego rodzaju protestem przeciwko sytuacji, która miała miejsce w Ferguson w stanie Missouri, kiedy to tragiczną śmiercią zginął nastolatek Mike Brown. Zostal on sześciokrotnie postrzelony przez funkcjonariusza policji Darrena Wilsona, pomimo faktu, iż nie był on uzbrojony.The Game w numerze łączy zarówno artystów mainstreamowych, undergroundowych, jak i croonerów R&B. W tym muzycznym mołotowie pojawili się Rick Ross, 2 Chainz, Diddy, Fabolous, Wale, DJ Khaled, Swizz Beatz, Yo Gotti, Curren$y, Problem, King Pharaoh & TGT (Tyrese, Ginuwine i Tank).W wypowiedzi dla magazynu Rolling Stone The Game powiedział: "Wydarzenia w Ferguson naprawdę mocno mną poruszyły i czuje się zobowiązany, by użyć mojej muzycznej mównicy w odpowiedzi na całą sytuację. Jestem czarnym mężczyzną z własnymi dziećmi, które kocham bardziej niż cokolwiek innego i nie wyobrażam sobie, że tragedia, która spotkała Michaela Browna, przytrafiaby się im. Taka możliwość wstrząsnęła mną do szpiku kości. Dlatego ta piosenka musiała być nagrana i właśnie dlatego to było tak łatwe dla wielu moich znajomych, aby wspólnie zjednoczyć się przeciwko niesprawiedliwości. Zebranie wszystkich było dość łatwe, po prostu mamy serca. Dbamy i jesteśmy skłonni do podjęcia pozytywnych działań do rozwiązania problemu, który istnieje od początku ludzkości - to jest rasizm i nienawiść do siebie jako istot ludzkich".Posłuchajcie muzycznego mołotowa "Don't Shoot" - utwór można również kupić na iTunes, a cały dochód przeznaczony ze sprzedaży piosenki zostanie przekazany na konto fundacji Justice for Mike Brown.The Game jednoczy artystów takich jak: Rick Ross, 2 Chainz, Diddy, Fabolous i wielu innych w utworze "Don't Shoot"!
Numer jest swojego rodzaju protestem przeciwko sytuacji, która miała miejsce w Ferguson w stanie Missouri, kiedy to tragiczną śmiercią zginął nastolatek Mike Brown. Zostal on sześciokrotnie postrzelony przez funkcjonariusza policji Darrena Wilsona, pomimo faktu, iż nie był on uzbrojony.

The Game w numerze łączy zarówno artystów mainstreamowych, undergroundowych, jak i croonerów R&B. W tym muzycznym mołotowie pojawili się Rick Ross, 2 Chainz, Diddy, Fabolous, Wale, DJ Khaled, Swizz Beatz, Yo Gotti, Curren$y, Problem, King Pharaoh & TGT (Tyrese, Ginuwine i Tank).

W wypowiedzi dla magazynu Rolling Stone The Game powiedział: "Wydarzenia w Ferguson naprawdę mocno mną poruszyły i czuje się zobowiązany, by użyć mojej muzycznej mównicy w odpowiedzi na całą sytuację. Jestem czarnym mężczyzną z własnymi dziećmi, które kocham bardziej niż cokolwiek innego i nie wyobrażam sobie, że tragedia, która spotkała Michaela Browna, przytrafiaby się im. Taka możliwość wstrząsnęła mną do szpiku kości. Dlatego ta piosenka musiała być nagrana i właśnie dlatego to było tak łatwe dla wielu moich znajomych, aby wspólnie zjednoczyć się przeciwko niesprawiedliwości. Zebranie wszystkich było dość łatwe, po prostu mamy serca. Dbamy i jesteśmy skłonni do podjęcia pozytywnych działań do rozwiązania problemu, który istnieje od początku ludzkości - to jest rasizm i nienawiść do siebie jako istot ludzkich".

Posłuchajcie muzycznego mołotowa "Don't Shoot" - utwór można również kupić na iTunes, a cały dochód przeznaczony ze sprzedaży piosenki zostanie przekazany na konto fundacji Justice for Mike Brown.

]]>
Wale i Rick Ross oczyszczają atmosferę w Maybach Music Grouphttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-16,wale-i-rick-ross-oczyszczaja-atmosfere-w-maybach-music-grouphttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-16,wale-i-rick-ross-oczyszczaja-atmosfere-w-maybach-music-groupJuly 16, 2014, 5:49 pmMichał ZdrojewskiNiedawno informowaliśmy Was o beefie w obozie MMG pomiędzy Wale, a Meek Millem. Teraz sytuacja w końcu się wyjaśniła. Po kilku dniach braku informacji na temat konfliktu dwóch raperów dostaliśmy oficjalną wypowiedź Rick Rossa odnośnie tej sprawy oraz kawałek "MMG Under God" autorstwa Wale, w którym cała sytuacja zostaje ostatecznie wyjaśniona. W między czasie nad Meek Millem zaczęło ciążyć widmo półrocznej odsiadki spowodowanej tym, że według sądu raper z Filadelfi zachowywał się "niestosownie" i "niebezpiecznie" podczas okresu zawieszenia. Na szczęście, Wale zrobił krok w dobrą stronę i w "MMG Under God" możemy usłyszeć zapewnienia o całkowitej lojalności i oddaniu dla Maybach Music Group, jego sympatii do samego Meeka oraz oczywiście skandowane "Free Meek". Wypowiedź Rossa oraz bardzo dobry lirycznie numer Wale na świetnym soulowym bicie możecie sprawdzić w rozwinięciu."To nieporozumienie. Kiedy te wszystkie tweety wyszły na jaw, zadzwoniłem do obu i rozmawiałem o tym. Ci dwaj kolesie, człowieku, oni są jak bracia. Koniec końców, oni są braćmi i teraz przyszedł czas na zwarcie szyków naszej ekipy. (...) Pomiędzy nimi jest tylko miłość i każdy u nas o tym wie." - powiedział Ross w wywiadzie. Niedawno informowaliśmy Was o beefie w obozie MMG pomiędzy Wale, a Meek Millem. Teraz sytuacja w końcu się wyjaśniła. Po kilku dniach braku informacji na temat konfliktu dwóch raperów dostaliśmy oficjalną wypowiedź Rick Rossa odnośnie tej sprawy oraz kawałek "MMG Under God" autorstwa Wale, w którym cała sytuacja zostaje ostatecznie wyjaśniona. W między czasie nad Meek Millem zaczęło ciążyć widmo półrocznej odsiadki spowodowanej tym, że według sądu raper z Filadelfi zachowywał się "niestosownie" i "niebezpiecznie" podczas okresu zawieszenia. Na szczęście, Wale zrobił krok w dobrą stronę i w "MMG Under God" możemy usłyszeć zapewnienia o całkowitej lojalności i oddaniu dla Maybach Music Group, jego sympatii do samego Meeka oraz oczywiście skandowane "Free Meek". Wypowiedź Rossa oraz bardzo dobry lirycznie numer Wale na świetnym soulowym bicie możecie sprawdzić w rozwinięciu.

"To nieporozumienie. Kiedy te wszystkie tweety wyszły na jaw, zadzwoniłem do obu i rozmawiałem o tym. Ci dwaj kolesie, człowieku, oni są jak bracia. Koniec końców, oni są braćmi i teraz przyszedł czas na zwarcie szyków naszej ekipy. (...) Pomiędzy nimi jest tylko miłość i każdy u nas o tym wie." - powiedział Ross w wywiadzie.

 

]]>
French Montana feat. Fabolous & Wale "R &B Bitches" - nowy utwórhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-12,french-montana-feat-fabolous-wale-rb-bitches-nowy-utworhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-12,french-montana-feat-fabolous-wale-rb-bitches-nowy-utworJuly 11, 2014, 3:44 pmMichał ZdrojewskiFrench Montana wydaje nowy utwór i werbuje na niego naprawdę mocnych zawodników do pomocy. W utworze "R&B Bitches" rapera z Bronxu wspierają Fabolous oraz Wale. Sam kawałek, jak łatwo domyśleć się po tytule, opiera się głównie na namedroppingu najpopularniejszych piosenkarek R'n'B i wyrażania "miłości" do nich. Drugi studyjny album Frencha "Mac & Cheese 4" nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, pierwszy oficjalny singiel "Don't Panic" ma wyjść niedługo, natomiast "R&B Bitches" możecie sprawdzić już teraz w rozwinięciu. French Montana wydaje nowy utwór i werbuje na niego naprawdę mocnych zawodników do pomocy. W utworze "R&B Bitches" rapera z Bronxu wspierają Fabolous oraz Wale. Sam kawałek, jak łatwo domyśleć się po tytule, opiera się głównie na namedroppingu najpopularniejszych piosenkarek R'n'B i wyrażania "miłości" do nich. Drugi studyjny album Frencha "Mac & Cheese 4" nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, pierwszy oficjalny singiel "Don't Panic" ma wyjść niedługo, natomiast "R&B Bitches" możecie sprawdzić już teraz w rozwinięciu.

 

]]>
Wale vs Meek Mill - konflikt w obozie MMG!https://popkiller.kingapp.pl/2014-07-09,wale-vs-meek-mill-konflikt-w-obozie-mmghttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-09,wale-vs-meek-mill-konflikt-w-obozie-mmgJuly 9, 2014, 12:00 pmMichał ZdrojewskiDo tej pory wydawało się, że stworzone przez Rick Rossa mainstreamowe imperium o nazwie Maybach Music Group jest nieskazitelne. Wydawanie mnóstwo wspólnych kompilacji, wspólne utwory, wzajemne wspieranie się w klipach i różnych imprezach. Grupa składająca się z wielu utalentowanych i znanych ksywek jednak najwidoczniej przeżywa kryzys. Za pośrednictwem twittera Meek Mill, którego "Dreams Worth More Than Money" trafi do sklepów 9 września, zaatakował swojego współpracownika Wale osądzając go o zazdrość i "hejterstwo". Na odpowiedż nie trzeba było długo czekać..."Wale nie napisał ani słowa o moim nowym albumie... Hejtuje mnie już od dłuższego czasu. Lamus już nawet do mnie nie napisze! (...) Ci wszyscy raperzy gadają za plecami. Nie potrzebuję żadnych cip wokół mnie, bo wtedy moje ręcę mogą stracić kontrolę." - tak luźno można przetłumaczyć serię pełnych złości tweetów rapera z Filadelfii. Szybko docieknięto do tego, że Wale wbrew temu co pisał Meek, kilka tygodni temu wstawiał na Instagram filmiki promujące single z "Dreams Worth More Than Money".Poniżej możecie zobaczyć szybką, bardzo szczerą odpowiedź rapera z Waszyngtonu na zaczepki Millza. "Kilka tygodni temu (dokładnie 7) zamieściłem to. Spoko, przejdźmy dalej. Mój awatar zawsze się zmienia kiedy przyjdzie na to czas. Jeśli to nie wystarcza to czy widzieliście post o "Razor Ramon" na jego koncie? Nie, ale nie obchodzi mnie to. Napisałem bardzo długi post przed wydaniem jego singla. Mój utwór z Mariah Carey wychodził i nikt nic nie napisał. Nie obchodziło mnie to i nadal mnie to nie obchodzi. Jestem pewny siebie i pokorny. Zawsze jestem tą jaśniejszą stroną MMG. Rozumiem, że nie pasuję do ich ramy, więc gdy wcinam się w kogoś wywiad to robię to, żeby pokazać, że nie jesteśmy takimi "poważnymi, twardymi kolesiami" na czerwonym dywanie albo żeby być bardziej przystępnym dla naszych słuchaczy. Wybaczcie. Nie chciałem, żeby ktokolwiek myślał, że jesteśmy tacy prawilni (jesteśmy raperami). Nie muszę zabierać czyjegoś blasku czy najeżdżać na kogokolwiek. Żyję w całkowicie innym świecie. W świecie, w którym szukam sobie jeansów SLP i dunków Shanghai online i wiem co znaczy słowo "kayfabe". Codziennie sprawdzam nbadraft.com. Jestem w takiej kulturze cały dzień i bardzo to lubię. Gram sobie w jebaną Zeldę i pieprzę dziewczyny, które są instruktorkami yogi i malują obrazy. Rozumiem to. Jestem inny. Zawsze to pojmowałem. Zachęcam was do pojęcia tego kim naprawdę jesteście i jacy chcecie być. Piszę do ziomów w Dzień Ojca i nawet nie dostaje odpowiedzi. Śmieję się z tego. Śmieję się, gdy piszę o kasie i łańcuchach, a wy tym się jaracie. Numery takie, jak "600 Benz" sprawiają mi frajdę, bo lubię się bawić naszą kulturą. Mam nadzieję, że przynoszę właśnie TO do tej gry. Sprawiłem, że mogę w ten sposób pracować. Piszę wiersze, oglądam WWE, kolekcjonuję buty, jestem wrażliwy, mam wachania nastrojów. Jedyne czym nie jestem na pewno to bycie hejterem. Wczoraj widziałem non stop żarty o Daquanie (popularny gag na czarnym twitterze przedstawiający czarnoskórego kolesia pijącego lean i nawracającego białe dziewczyny na "złą drogę")i cieszyłem się sam do siebie, że składam się z rzeczy wcześniej wymienionych i nie jestem "Daquanem". Jestem sobą i będę sobą i będę robił to gówno dopóki mi się nie odechce. Zachęcam cię do tego byś się obudził, gdy znajdziesz czas. To był post o niczym."Meek Mill nie odpowiedział jeszcze na oświadczenie Wale, ale można być pewnym, że cała sprawa na tym się nie skończy. Do tej pory wydawało się, że stworzone przez Rick Rossa mainstreamowe imperium o nazwie Maybach Music Group jest nieskazitelne. Wydawanie mnóstwo wspólnych kompilacji, wspólne utwory, wzajemne wspieranie się w klipach i różnych imprezach. Grupa składająca się z wielu utalentowanych i znanych ksywek jednak najwidoczniej przeżywa kryzys. Za pośrednictwem twittera Meek Mill, którego "Dreams Worth More Than Money" trafi do sklepów 9 września, zaatakował swojego współpracownika Wale osądzając go o zazdrość i "hejterstwo". Na odpowiedż nie trzeba było długo czekać...

"Wale nie napisał ani słowa o moim nowym albumie... Hejtuje mnie już od dłuższego czasu. Lamus już nawet do mnie nie napisze! (...) Ci wszyscy raperzy gadają za plecami. Nie potrzebuję żadnych cip wokół mnie, bo wtedy moje ręcę mogą stracić kontrolę." - tak luźno można przetłumaczyć serię pełnych złości tweetów rapera z Filadelfii. 

Szybko docieknięto do tego, że Wale wbrew temu co pisał Meek, kilka tygodni temu wstawiał na Instagram filmiki promujące single z "Dreams Worth More Than Money".

Poniżej możecie zobaczyć szybką, bardzo szczerą odpowiedź rapera z Waszyngtonu na zaczepki Millza. 

 

"Kilka tygodni temu (dokładnie 7) zamieściłem to. Spoko, przejdźmy dalej. Mój awatar zawsze się zmienia kiedy przyjdzie na to czas. Jeśli to nie wystarcza to czy widzieliście post o "Razor Ramon" na jego koncie? Nie, ale nie obchodzi mnie to. Napisałem bardzo długi post przed wydaniem jego singla.Mój utwór z Mariah Carey wychodził i nikt nic nie napisał.Nie obchodziło mnie to i nadal mnie to nie obchodzi. Jestem pewny siebie i pokorny. Zawsze jestem tą jaśniejszą stroną MMG. Rozumiem, że nie pasuję do ich ramy, więc gdy wcinam się w kogoś wywiad to robię to, żeby pokazać, że nie jesteśmy takimi "poważnymi, twardymi kolesiami" na czerwonym dywanie albo żeby być bardziej przystępnym dla naszych słuchaczy. Wybaczcie. Nie chciałem, żeby ktokolwiek myślał, że jesteśmy tacy prawilni (jesteśmy raperami). Nie muszę zabierać czyjegoś blasku czy najeżdżać na kogokolwiek. Żyję w całkowicie innym świecie. W świecie, w którym szukam sobie jeansów SLP i dunków Shanghai online i wiem co znaczy słowo "kayfabe". Codziennie sprawdzam nbadraft.com. Jestem w takiej kulturze cały dzień i bardzo to lubię. Gram sobie w jebaną Zeldę i pieprzę dziewczyny, które są instruktorkami yogi i malują obrazy. Rozumiem to. Jestem inny. Zawsze to pojmowałem. Zachęcam was do pojęcia tego kim naprawdę jesteście i jacy chcecie być. Piszę do ziomów w Dzień Ojca i nawet nie dostaje odpowiedzi. Śmieję się z tego. Śmieję się, gdy piszę o kasie i łańcuchach, a wy tym się jaracie. Numery takie, jak "600 Benz" sprawiają mi frajdę, bo lubię się bawić naszą kulturą. Mam nadzieję, że przynoszę właśnie TO do tej gry. Sprawiłem, że mogę w ten sposób pracować. Piszę wiersze, oglądam WWE, kolekcjonuję buty, jestem wrażliwy, mam wachania nastrojów. Jedyne czym nie jestem na pewno to bycie hejterem. Wczoraj widziałem non stop żarty o Daquanie (popularny gag na czarnym twitterze przedstawiający czarnoskórego kolesia pijącego lean i nawracającego białe dziewczyny na "złą drogę")i cieszyłem się sam do siebie, że składam się z rzeczy wcześniej wymienionych i nie jestem "Daquanem". Jestem sobą i będę sobą i będę robił to gówno dopóki mi się nie odechce. Zachęcam cię do tego byś się obudził, gdy znajdziesz czas. To był post o niczym."

Meek Mill nie odpowiedział jeszcze na oświadczenie Wale, ale można być pewnym, że cała sprawa na tym się nie skończy. 

]]>
Catch The Throne "The Mixtape"https://popkiller.kingapp.pl/2014-03-06,catch-the-throne-the-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-06,catch-the-throne-the-mixtapeMarch 6, 2014, 7:08 pmMichał Zdrojewski "Catch The Throne" zainicjowany przez stację HBO, który skupiać będzie raperów nawijających pod produkcję samplujące muzykę z "Gry o Tron". Trzeba przyznać, że projekt ten zebrał wokół siebie doborowe towarzystwo, bo usłyszymy na nim m.in. Big Boia, Commona oraz Wale. Tracklista:na razie nieznana "Catch The Throne" zainicjowany przez stację HBO, który skupiać będzie raperów nawijających pod produkcję samplujące muzykę z "Gry o Tron". Trzeba przyznać, że projekt ten zebrał wokół siebie doborowe towarzystwo, bo usłyszymy na nim m.in. Big Boia, Commona oraz Wale.

 

Tracklista:

na razie nieznana

]]>
"Catch The Throne" - pierwsze single ze specyficznego mixtape'uhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-07,catch-the-throne-pierwsze-single-ze-specyficznego-mixtapeuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-07,catch-the-throne-pierwsze-single-ze-specyficznego-mixtapeuMarch 7, 2014, 4:29 pmMichał ZdrojewskiTakiego połączenia sił w hip-hopie jeszcze nie było. Serialu "Game Of Thrones" przedstawiać chyba nie trzeba nikomu, ale najkrócej mówiąc jest to obok "Breaking Bad" najpopularniejszy serial ostatnich kilku lat. O zamiłowaniu do tego show otwarcie mówiło mnóstwo gwiazd hip-hopu czy NBA. Każdy ma swój ulubiony serial, wiadomo, ale nikt nie spodziewał się, że zajdzie to tak daleko - a mowa tutaj o mixtapie "Catch The Throne" zainicjowanym przez stację HBO, który skupiać będzie raperów nawijających pod produkcję samplujące muzykę z "Gry o Tron". Trzeba przyznać, że projekt ten zebrał wokół siebie doborowe towarzystwo, bo usłyszymy na nim m.in. Big Boia, Commona oraz Wale.Całe przedsięwziecie ma promować serial wśród młodszych odbiorców tuż przed premierą 4 sezonu. Teraz, w rozwinięciu newsa, możecie sprawdzić dwa pierwsze single zapowiadające "Catch The Throne", którymi są "King Slayer" reprezentanta MMG Wale oraz "Mother of Dragons" autorstwa Big Boia, oficjalną tracklistę, video promo oraz datę premiery materiału ."Catch The Throne" będzie mieć premierę 11 marca, a tracklista prezentuje się tak: 1. Big Boi - "Mother of Dragons"2. Magazeen - "Iron Throne"3. Bodega Bamz - "Win or Die"4. Kilo Kish - "Magical Reality"5. Daddy Yankee - "Born to Rule"6. Dominik Omega - "Arya's Prayer"7. Snow - "Fire"8. Dee Goodz - "The Parallel"9. Common - "Interlude/The Ladder"10. Wale - "King Slayer" [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11409","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]] Takiego połączenia sił w hip-hopie jeszcze nie było. Serialu "Game Of Thrones" przedstawiać chyba nie trzeba nikomu, ale najkrócej mówiąc jest to obok "Breaking Bad" najpopularniejszy serial ostatnich kilku lat. O zamiłowaniu do tego show otwarcie mówiło mnóstwo gwiazd hip-hopu czy NBA. Każdy ma swój ulubiony serial, wiadomo, ale nikt nie spodziewał się, że zajdzie to tak daleko - a mowa tutaj o mixtapie "Catch The Throne" zainicjowanym przez stację HBO, który skupiać będzie raperów nawijających pod produkcję samplujące muzykę z "Gry o Tron". Trzeba przyznać, że projekt ten zebrał wokół siebie doborowe towarzystwo, bo usłyszymy na nim m.in. Big Boia, Commona oraz Wale.

Całe przedsięwziecie ma promować serial wśród młodszych odbiorców tuż przed premierą 4 sezonu. Teraz, w rozwinięciu newsa, możecie sprawdzić dwa pierwsze single zapowiadające "Catch The Throne", którymi są "King Slayer" reprezentanta MMG Wale oraz "Mother of Dragons" autorstwa Big Boia, oficjalną tracklistę, video promo oraz datę premiery materiału .

"Catch The Throne" będzie mieć premierę 11 marca, a tracklista prezentuje się tak: 

1. Big Boi - "Mother of Dragons"

2. Magazeen - "Iron Throne"

3. Bodega Bamz - "Win or Die"

4. Kilo Kish - "Magical Reality"

5. Daddy Yankee - "Born to Rule"

6. Dominik Omega - "Arya's Prayer"

7. Snow - "Fire"

8. Dee Goodz - "The Parallel"

9. Common - "Interlude/The Ladder"

10. Wale - "King Slayer"

 

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11409","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

 

 

]]>
Video Dnia: Wale feat. Meek Mill, Rockie Fresh, J.Cole "Black Grammys"https://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,video-dnia-wale-feat-meek-mill-rockie-fresh-jcole-black-grammyshttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,video-dnia-wale-feat-meek-mill-rockie-fresh-jcole-black-grammysJanuary 27, 2014, 6:55 pmAdmin stronyDlaczego: Czy jest lepszy moment na publikację klipu do "Black Grammys" niż wieczór z wręczeniem prestiżowych nagród? Nie dziwi więc, że teraz dostajemy video do wspólnego numeru Wale, Meek Milla, Rockie Fresha i J.Cole'a, pochodzącego z płyty MMG "Self Made Vol.3".Dlaczego: Czy jest lepszy moment na publikację klipu do "Black Grammys" niż wieczór z wręczeniem prestiżowych nagród? Nie dziwi więc, że teraz dostajemy video do wspólnego numeru Wale, Meek Milla, Rockie Fresha i J.Cole'a, pochodzącego z płyty MMG "Self Made Vol.3".

]]>
Young Thug feat. Wale "Stoner" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-04,young-thug-feat-wale-stoner-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-04,young-thug-feat-wale-stoner-nowy-numerJanuary 4, 2014, 1:30 pmMichał ZdrojewskiNajnowszy utwór młodego reprezentanta Atlanty Young Thuga pt. "Stoner" w ostatnim czasie stał się najpopularniejszym hitem w amerykańskich klubach. Z tej okazji doczekał się remixu od Wale, którego wkład w utwór mimo, że nie jest tak duży to i tak nadał bangerowi jeszcze większej wartości. "Stoner (Remix)" jest singlem promującym mixtape YT "#HiTunes", który ma wyjść w marcu. Jeśli brakuję wam nowych dobrych utworów do uskuteczniania tego, co jest głównym tematem utworu, to zapraszam do rozwinięcia newsa w celu sprawdzenia wspólnego kawałka Wale i Young Thuga. Young Thug - Stoner (Remix)Najnowszy utwór młodego reprezentanta Atlanty Young Thuga pt. "Stoner" w ostatnim czasie stał się najpopularniejszym hitem w amerykańskich klubach. Z tej okazji doczekał się remixu od Wale, którego wkład w utwór mimo, że nie jest tak duży to i tak nadał bangerowi jeszcze większej wartości. "Stoner (Remix)" jest singlem promującym mixtape YT "#HiTunes", który ma wyjść w marcu. Jeśli brakuję wam nowych dobrych utworów do uskuteczniania tego, co jest głównym tematem utworu, to zapraszam do rozwinięcia newsa w celu sprawdzenia wspólnego kawałka Wale i Young Thuga.

 

Young Thug - Stoner (Remix)

]]>
Video Dnia: Wale feat. Nicki Minaj, Juicy J "Clappers"https://popkiller.kingapp.pl/2013-09-05,video-dnia-wale-feat-nicki-minaj-juicy-j-clappershttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-05,video-dnia-wale-feat-nicki-minaj-juicy-j-clappersSeptember 4, 2013, 10:30 pmAdmin stronyDlaczego: Miesiące mijają, za nami 2/3 roku a jak dla mnie "The Gifted" Wale to wciąż obok "Black Flag" Machine Gun Kelly'ego najlepsze wydawnictwo, które trafiło do nas zza oceanu w 2013 roku. Kolejny klip to zupełnie inna, mniej soulowa i gustowna, a bardziej klubowa strona albumu. Imprezowy szlagier z teledyskiem, którego grzech byłoby nie umieścić na Video Dnia. Swoją drogą, w tym miesiącu konkurs, w którym będziecie mieli możliwość wygrania u nas najnowszego albumu Wale.Dlaczego: Miesiące mijają, za nami 2/3 roku a jak dla mnie "The Gifted" Wale to wciąż obok "Black Flag" Machine Gun Kelly'ego najlepsze wydawnictwo, które trafiło do nas zza oceanu w 2013 roku. Kolejny klip to zupełnie inna, mniej soulowa i gustowna, a bardziej klubowa strona albumu. Imprezowy szlagier z teledyskiem, którego grzech byłoby nie umieścić na Video Dnia. Swoją drogą, w tym miesiącu konkurs, w którym będziecie mieli możliwość wygrania u nas najnowszego albumu Wale.

]]>
Juicy J feat. Wale, Trey Songz "Bounce It" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-19,juicy-j-feat-wale-trey-songz-bounce-it-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-19,juicy-j-feat-wale-trey-songz-bounce-it-teledyskJuly 19, 2013, 1:20 pmAdmin stronyDopiero co pisaliśmy Wam o dacie premiery "Stay Trippy", które pojawi się 27 sierpnia a już możemy zaprezentować nowy singiel. I to naprawdę konkretny singiel. Wpadający w ucho melanżowy banger, idealnie na piątkowy wieczór. Czyżby Juicy J łapał drugą (albo i trzecią) młodość i wyciągał swoje solowe 5 minut w mainstreamie, po tym jak zamieszał tam na chwilę 7-8 lat temu razem z Three 6 Mafią? Bounce it!Dopiero co pisaliśmy Wam o dacie premiery "Stay Trippy", które pojawi się 27 sierpnia a już możemy zaprezentować nowy singiel. I to naprawdę konkretny singiel. Wpadający w ucho melanżowy banger, idealnie na piątkowy wieczór. Czyżby Juicy J łapał drugą (albo i trzecią) młodość i wyciągał swoje solowe 5 minut w mainstreamie, po tym jak zamieszał tam na chwilę 7-8 lat temu razem z Three 6 Mafią? Bounce it!

]]>
Wale "Love Hate Thing" ft. Sam Dew - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-24,wale-love-hate-thing-ft-sam-dew-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-24,wale-love-hate-thing-ft-sam-dew-teledyskJune 24, 2013, 4:21 pmDaniel WardzińskiJuż jutro oficjalna premiera nowego albumu Wale'a zatytułowanego "Gifted". Pierwszy singiel - "Bad" z gościnnym udziałem Tiary Thomas zyskał olbrzymią popularność dobijając po trzech miesiącach do 18 milionów odsłon na YT. Pierwszy hit z trzeciego albumu rapera z DC mogliśmy usłyszeć już na mixtapie "Folarin". Dziś czas na coś nowego. Najnowszy teledysk zrealizowano do numeru "Love Hate Thing", tym razem z męskim wokalem Sama Dew na refrenie i porywającym swoim swingiem podkładem, na którym Wale potwierdza, że jest w formie, która może zaowocować najlepszym krążkiem w jego karierze.Teledysk póki co jest exclusivem MTV, możecie obejrzeć go w rozwinięciu. Znajdziecie tam też "Street Corner Freestyle", video na którym Wale nawija do akompaniamentu ulicznego perkusisty. Koniec materiału wskazuje na to, że zwrotka może pochodzić z jednego z numerów z albumu. Get More: Wale, Love Hate Thing ft. Sam Dew, Music, More Music Videos Już jutro oficjalna premiera nowego albumu Wale'a zatytułowanego "Gifted". Pierwszy singiel - "Bad" z gościnnym udziałem Tiary Thomas zyskał olbrzymią popularność dobijając po trzech miesiącach do 18 milionów odsłon na YT. Pierwszy hit z trzeciego albumu rapera z DC mogliśmy usłyszeć już na mixtapie "Folarin". Dziś czas na coś nowego. Najnowszy teledysk zrealizowano do numeru "Love Hate Thing", tym razem z męskim wokalem Sama Dew na refrenie i porywającym swoim swingiem podkładem, na którym Wale potwierdza, że jest w formie, która może zaowocować najlepszym krążkiem w jego karierze.

Teledysk póki co jest exclusivem MTV, możecie obejrzeć go w rozwinięciu. Znajdziecie tam też "Street Corner Freestyle", video na którym Wale nawija do akompaniamentu ulicznego perkusisty. Koniec materiału wskazuje na to, że zwrotka może pochodzić z jednego z numerów z albumu.

 

 

]]>
Wale "The Gifted" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-16,wale-the-gifted-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-16,wale-the-gifted-recenzjaOctober 2, 2013, 1:48 pmAdmin stronyKońcówka czerwca obfitowała w mocne premiery za Oceanem. Kanye West, J. Cole, Mac Miller... Jednak po dwóch pierwszych singlach i ostatniej gęstej rotacji ostatniego "Ambition" ja najbardziej z tej czwórki czekałem - niespodzianka - na "The Gifted" Wale. Potężny strzał w postaci "LoveHate Thing" oraz konsekwentny i nieustanny rozwój artystyczny niedocenianego i niezauważanego u nas wciąż członka MMG (przypominam, że jego ostatni album miał sprzedaż w pierwszym tygodniu podobną do płyt Meek Milla czy A$AP Rocky'ego) kazał mieć nadzieję na mocny materiał. Czy trzecie solo rapera z Waszyngtonu może nosić takie miano?Jak najbardziej. Wale to definicja tego, ile w rapgrze daje parcie wbrew wszystkiemu i nie poddawanie się. Po debiutanckim, słabo przyjętym na listach sprzedaży "Attention Deficit" wielu skazywało go już na pożarcie i uznawało za kolejnego młodziaka, który nie wykorzystał szansy i wróci do mixtape'owej niszy. On jednak konsekwentnie pracował, progresował, wyrabiał styl, charakterystyczne flow i z roku na rok radził sobie coraz lepiej. Niepostrzeżenie dostał wiatru w żagle dzięki pomocy Maybach Music Group i na tej fali płynie z coraz większym rozmachem. Dobrze pokazuje to ten album. "Ambition" było wielkim pozytywnym zaskoczeniem, ale i zebrało trochę zarzutów. Mixtape "Folarin" był nierówny i obok kozackich momentów mieliśmy miałkie trapy nie wyróżniające się niczym. Na "The Gifted" Wale pokazał jednak, że w szufladki nie da się władować i wciąż ma ten sam pomysł na własną twórczość co na debiucie tylko realizuje go coraz lepiej i coraz sprawniej.Ten pomysł to chwytliwy mainstream z hitową siłą rażenia nie zapominający jednak o undergroundowych korzeniach, jak i o korzeniach muzyczno-gatunkowych. Na "Attention Deficit" potrafił wsadzić Lady Gagę na oldschoolowy wręcz sztos, pełnymi garściami czerpiący z rapu lat 80-tych. Tutaj sięga po soul, funk, bluesa, wszystko co najlepsze w czarnej muzyce i płaskim syntezatorowym popierdywaniom przeciwstawia głębię i przestrzenność brzmienia, wysmakowane basy, masę zgrabnie posplatanych sampli i idealnie wpasowujących się wokalistów (CeeLo, Lyfe, Ne-Yo). Określając warstwę muzyczną używa terminu "new black soul" i dostarcza coś, co zarazem wpada w ucho, daje do myślenia, jak i poraża przestrzennością i aranżacyjnym rozmachem. Wiele żywych instrumentów, rozbudowanych przejść i brzmienie zupełnie inne od tego, co dziś oferuje nam mainstream. Sam Wale zapowiadał, że chce wrócić do czasów, które w muzyce przemawiają do niego najbardziej, ale bez prostego kopiowania, a raczej robiąc to po swojemu, dodatkowo mówiąc o "projektowaniu" a nie "nagrywaniu" numerów i zwracaniu uwagi na każdy detal - i doskonale to słychać. Mistrzostwo.A najlepsze, że mistrzostwo, które zarazem nie traci chwytliwości, przebojowości i trafia odpowiednio szeroko. Singlowe "Bad" przekroczyło 20 milionów odsłon na Youtube'ie a krążek zadebiutował na pierwszym miejscu Billboardu z wynikiem 150 tysięcy sprzedanych sztuk w pierwszym tygodniu. Najs. A co z warstwą tekstową? "Imma never dumb it down" - rapuje Wale, po czym rzeczywiście nie leci prostymi kalkami, ale unika też przeintelektualizowania. Jest celnie, treściwie i życiowo. Braggi i parcie po sukces, stosunki damsko-męskie, problemy społeczne i moralne, analiza medialnego światka w niesamowitym "Gullible", punktowanie próżności i konsumpcjonizmu w "Vanity" a obok tego klubowa jazda w "Clappers" czy bardziej uliczne historie. Przekrojówka, jednak zgrabnie sklejona i nie rozłażąca się na boki.Bez zwlekania - "The Gifted" to jak na razie najlepsza wg mnie płyta roku 2013 spośród tych dostępnych w sklepowym obiegu a całościowo jedna z dwóch najlepszych razem z MGK'em. Materiał świetnie brzmiący, przebojowy, świeży a zarazem korzenny. Taki, który trafi zarówno do słuchaczy newschoolu, jak i do tych ceniących rap nasączony soulem i klasyczną głębią oraz pulsacją. Jedyny zarzut, który mogę mieć to fakt, że Wale nie jest jeszcze na tyle charyzmatycznym raperem, by stawiać go stricte w pierwszym szeregu MC i by wśród potężnej warstwy muzycznej grać pierwsze skrzypce. Nie da się jednak ukryć, że stworzył album, od którego ciężko mi się oderwać. Mocna szkolna piątka i czarny koń czerwcowego wyścigu.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5422","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5423","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3373","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Końcówka czerwca obfitowała w mocne premiery za Oceanem. Kanye West, J. Cole, Mac Miller... Jednak po dwóch pierwszych singlach i ostatniej gęstej rotacji ostatniego "Ambition" ja najbardziej z tej czwórki czekałem - niespodzianka - na "The Gifted" Wale. Potężny strzał w postaci "LoveHate Thing" oraz konsekwentny i nieustanny rozwój artystyczny niedocenianego i niezauważanego u nas wciąż członka MMG (przypominam, że jego ostatni album miał sprzedaż w pierwszym tygodniu podobną do płyt Meek Milla czy A$AP Rocky'ego) kazał mieć nadzieję na mocny materiał. Czy trzecie solo rapera z Waszyngtonu może nosić takie miano?

Jak najbardziej. Wale to definicja tego, ile w rapgrze daje parcie wbrew wszystkiemu i nie poddawanie się. Po debiutanckim, słabo przyjętym na listach sprzedaży "Attention Deficit" wielu skazywało go już na pożarcie i uznawało za kolejnego młodziaka, który nie wykorzystał szansy i wróci do mixtape'owej niszy. On jednak konsekwentnie pracował, progresował, wyrabiał styl, charakterystyczne flow i z roku na rok radził sobie coraz lepiej. Niepostrzeżenie dostał wiatru w żagle dzięki pomocy Maybach Music Group i na tej fali płynie z coraz większym rozmachem. Dobrze pokazuje to ten album. "Ambition" było wielkim pozytywnym zaskoczeniem, ale i zebrało trochę zarzutów. Mixtape "Folarin" był nierówny i obok kozackich momentów mieliśmy miałkie trapy nie wyróżniające się niczym. Na "The Gifted" Wale pokazał jednak, że w szufladki nie da się władować i wciąż ma ten sam pomysł na własną twórczość co na debiucie tylko realizuje go coraz lepiej i coraz sprawniej.

Ten pomysł to chwytliwy mainstream z hitową siłą rażenia nie zapominający jednak o undergroundowych korzeniach, jak i o korzeniach muzyczno-gatunkowych. Na "Attention Deficit" potrafił wsadzić Lady Gagę na oldschoolowy wręcz sztos, pełnymi garściami czerpiący z rapu lat 80-tych. Tutaj sięga po soul, funk, bluesa, wszystko co najlepsze w czarnej muzyce i płaskim syntezatorowym popierdywaniom przeciwstawia głębię i przestrzenność brzmienia, wysmakowane basy, masę zgrabnie posplatanych sampli i idealnie wpasowujących się wokalistów (CeeLo, Lyfe, Ne-Yo). Określając warstwę muzyczną używa terminu "new black soul" i dostarcza coś, co zarazem wpada w ucho, daje do myślenia, jak i poraża przestrzennością i aranżacyjnym rozmachem. Wiele żywych instrumentów, rozbudowanych przejść i brzmienie zupełnie inne od tego, co dziś oferuje nam mainstream. Sam Wale zapowiadał, że chce wrócić do czasów, które w muzyce przemawiają do niego najbardziej, ale bez prostego kopiowania, a raczej robiąc to po swojemu, dodatkowo mówiąc o "projektowaniu" a nie "nagrywaniu" numerów i zwracaniu uwagi na każdy detal - i doskonale to słychać. Mistrzostwo.

A najlepsze, że mistrzostwo, które zarazem nie traci chwytliwości, przebojowości i trafia odpowiednio szeroko. Singlowe "Bad" przekroczyło 20 milionów odsłon na Youtube'ie a krążek zadebiutował na pierwszym miejscu Billboardu z wynikiem 150 tysięcy sprzedanych sztuk w pierwszym tygodniu. Najs. A co z warstwą tekstową? "Imma never dumb it down" - rapuje Wale, po czym rzeczywiście nie leci prostymi kalkami, ale unika też przeintelektualizowania. Jest celnie, treściwie i życiowo. Braggi i parcie po sukces, stosunki damsko-męskie, problemy społeczne i moralne, analiza medialnego światka w niesamowitym "Gullible", punktowanie próżności i konsumpcjonizmu w "Vanity" a obok tego klubowa jazda w "Clappers" czy bardziej uliczne historie. Przekrojówka, jednak zgrabnie sklejona i nie rozłażąca się na boki.

Bez zwlekania - "The Gifted" to jak na razie najlepsza wg mnie płyta roku 2013 spośród tych dostępnych w sklepowym obiegu a całościowo jedna z dwóch najlepszych razem z MGK'em. Materiał świetnie brzmiący, przebojowy, świeży a zarazem korzenny. Taki, który trafi zarówno do słuchaczy newschoolu, jak i do tych ceniących rap nasączony soulem i klasyczną głębią oraz pulsacją. Jedyny zarzut, który mogę mieć to fakt, że Wale nie jest jeszcze na tyle charyzmatycznym raperem, by stawiać go stricte w pierwszym szeregu MC i by wśród potężnej warstwy muzycznej grać pierwsze skrzypce. Nie da się jednak ukryć, że stworzył album, od którego ciężko mi się oderwać. Mocna szkolna piątka i czarny koń czerwcowego wyścigu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5422","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5423","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3373","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wale "88" (prod. Just Blaze) - nowy numer z "Gifted"https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-14,wale-88-prod-just-blaze-nowy-numer-z-giftedhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-14,wale-88-prod-just-blaze-nowy-numer-z-giftedJune 14, 2013, 12:20 pmDaniel WardzińskiNowy album Wale'a zapowiada się co najmniej dobrze. Co prawda "Folarin" trochę się rozjeżdżało, ale to tylko rozgrzewkowy mixtape przed prawdziwą rozgrywką na drugim albumie w MMG. Kolejne prezentowane numery potwierdzają, że mamy do czynienia nie tylko z gościem, który potrafi megaefektownie bawić się flow, ale również z jednym z najlepszy tekściarzy w swojej stajni. Nowy numer z "Gifted", zatytułowany "88" dostępny póki co w wersji radio rip jest łakomym kąskiem również dlatego, że to współpraca z jednym z nielicznych, którzy mogą o sobie powiedzieć, że naprawdę zmienili grę - Just Blazem. Home-producer Roc-A-Fella serwuje pełen rozmachu banger w swoim stylu, a Wale doskonale wie co z tym fantem zrobić. Do sprawdzenia w rozwinięciu wraz z video na którym raper wyjaśnia znaczenie okładki. Nowy album Wale'a zapowiada się co najmniej dobrze. Co prawda "Folarin" trochę się rozjeżdżało, ale to tylko rozgrzewkowy mixtape przed prawdziwą rozgrywką na drugim albumie w MMG. Kolejne prezentowane numery potwierdzają, że mamy do czynienia nie tylko z gościem, który potrafi megaefektownie bawić się flow, ale również z jednym z najlepszy tekściarzy w swojej stajni. Nowy numer z "Gifted", zatytułowany "88" dostępny póki co w wersji radio rip jest łakomym kąskiem również dlatego, że to współpraca z jednym z nielicznych, którzy mogą o sobie powiedzieć, że naprawdę zmienili grę - Just Blazem. Home-producer Roc-A-Fella serwuje pełen rozmachu banger w swoim stylu, a Wale doskonale wie co z tym fantem zrobić. Do sprawdzenia w rozwinięciu wraz z video na którym raper wyjaśnia znaczenie okładki.

 

]]>
Drive By: Tony Touch ft. Kool G Rap & Action Bronson, Easy Mo Bee, Snow Tha Product, Wale ft. Wiz Khalifa & 2Chainz, Julian Malonehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-11,drive-by-tony-touch-ft-kool-g-rap-action-bronson-easy-mo-bee-snow-tha-product-wale-ft-wizhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-11,drive-by-tony-touch-ft-kool-g-rap-action-bronson-easy-mo-bee-snow-tha-product-wale-ft-wizJune 11, 2013, 2:04 amDaniel WardzińskiKolejny odcinek Drive By to kolejna porcja świetnej muzyki, która codziennie zalewa nas z każdej strony, a której łatwo w tym gąszczu umknąć i nie zwrócić uwagi osób, które prawdopodobnie zajarałyby się z miejsca. W dzisiejszym odcinku współpraca Action Bronsona z Kool G. Rapem na bicie Statik Selektah z mixtape'u Tony Toucha, powrót zapomnianego trochę sztosiarza bitmaszyny - Easy Mo Bee z nowym podopiecznym na mikrofonie i Statik Selektah na gramofonach, świeży numer od Snow Tha Product, kolejny track z "The Gifted" Wale'a z 2Chainzem i Khalifa i freeverse od Juliana Malone'a.<a href="https://soultemplemusic.bandcamp.com/track/its-a-queens-thing">It's A Queens Thing by Tony Touch presents...</a>"Piecemaker 3: The Return Of 50 MC's" Tony Toucha to jedna z produkcji, które warto bacznie obserwować. Premierę zaplanowano na 9 lipca, a kolejnym numerem promującym ją jest nietypowa współpraca dwóch kompletnie różnych pokoleń Queens - Action Bronsona i Kool G Rapa. To wszystko na bicie Statik Selektah, który chyba jednak nie spisał się na miarę takiego połączenia. Mimo wszystko trzeba sprawdzić. (Daniel Wardziński)Niewiele jestem w stanie napisać wam o Cheechu Lamotta, bo sam jestem ciekaw co to za koleżka. Wiem, że współpracuje z Easy Mo Bee, który wreszcie odkurzył bitmaszynę, żeby zrobić bit w swoim stylu. Statik Selektah kozacko okrasił całość cutami, a Cheech pokazuje, że jest gościem, który potrafi poruszać się po takich podkładach. (Daniel Wardziński)I kolejny numer od Snow. Kolejna porcja zadziory i bezczelności w głosie, flow a'la karabin maszynowy, kolejny raz na mocnym, wygrzewkowym syntetyku (tym razem od autora o ksywie DK). Chyba tylko mix mógłby być trochę lepszy. (Krystian Krupiński)Oczekiwania związane z nowym albumem Wale'a zatytułowanym "The Gifted" są duże. Nowy numer z płyty, który prezentujemy powyżej to muzyczne dzieło zmiązanego z G.O.O.D Music Freshmana Travisa $cotta. Gościnnie pojawiają się Wiz Khalifa i 2Chainz. Tytuł pochodzi od pięciu blantów w rotacji o których więcej opowie wam wesoła gromadka amerykańskich raperów. (Daniel Wardziński)Julian Malone, od niedawna związany ze Stones Throw rzucił nam małą świeżynkę zatytułowaną "Chill" na klasycznym bicie ATCQ. Numer nie znajdzie się na "Diff.Rnt", ale nie warto go przegapić, bo pokazuje czemu Julian zyskał uznanie na obu wybrzeżach USA. Album ma się ukazać w lipcu. (Daniel Wardziński)Kolejny odcinek Drive By to kolejna porcja świetnej muzyki, która codziennie zalewa nas z każdej strony, a której łatwo w tym gąszczu umknąć i nie zwrócić uwagi osób, które prawdopodobnie zajarałyby się z miejsca. W dzisiejszym odcinku współpraca Action Bronsona z Kool G. Rapem na bicie Statik Selektah z mixtape'u Tony Toucha, powrót zapomnianego trochę sztosiarza bitmaszyny - Easy Mo Bee z nowym podopiecznym na mikrofonie i Statik Selektah na gramofonach, świeży numer od Snow Tha Product, kolejny track z "The Gifted" Wale'a z 2Chainzem i Khalifa i freeverse od Juliana Malone'a.

"Piecemaker 3: The Return Of 50 MC's" Tony Toucha to jedna z produkcji, które warto bacznie obserwować. Premierę zaplanowano na 9 lipca, a kolejnym numerem promującym ją jest nietypowa współpraca dwóch kompletnie różnych pokoleń Queens - Action Bronsona i Kool G Rapa. To wszystko na bicie Statik Selektah, który chyba jednak nie spisał się na miarę takiego połączenia. Mimo wszystko trzeba sprawdzić. (Daniel Wardziński)

Niewiele jestem w stanie napisać wam o Cheechu Lamotta, bo sam jestem ciekaw co to za koleżka. Wiem, że współpracuje z Easy Mo Bee, który wreszcie odkurzył bitmaszynę, żeby zrobić bit w swoim stylu. Statik Selektah kozacko okrasił całość cutami, a Cheech pokazuje, że jest gościem, który potrafi poruszać się po takich podkładach. (Daniel Wardziński)

I kolejny numer od Snow. Kolejna porcja zadziory i bezczelności w głosie, flow a'la karabin maszynowy, kolejny raz na mocnym, wygrzewkowym syntetyku (tym razem od autora o ksywie DK). Chyba tylko mix mógłby być trochę lepszy. (Krystian Krupiński)

Oczekiwania związane z nowym albumem Wale'a zatytułowanym "The Gifted" są duże. Nowy numer z płyty, który prezentujemy powyżej to muzyczne dzieło zmiązanego z G.O.O.D Music Freshmana Travisa $cotta. Gościnnie pojawiają się Wiz Khalifa i 2Chainz. Tytuł pochodzi od pięciu blantów w rotacji o których więcej opowie wam wesoła gromadka amerykańskich raperów. (Daniel Wardziński)

Julian Malone, od niedawna związany ze Stones Throw rzucił nam małą świeżynkę zatytułowaną "Chill" na klasycznym bicie ATCQ. Numer nie znajdzie się na "Diff.Rnt", ale nie warto go przegapić, bo pokazuje czemu Julian zyskał uznanie na obu wybrzeżach USA. Album ma się ukazać w lipcu. (Daniel Wardziński)

]]>
MMG szykuje się do premiery "Self Made Vol. 3" - nowe numery Rockie Fresha i Wale'ahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-04,mmg-szykuje-sie-do-premiery-self-made-vol-3-nowe-numery-rockie-fresha-i-waleahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-04,mmg-szykuje-sie-do-premiery-self-made-vol-3-nowe-numery-rockie-fresha-i-waleaJune 4, 2013, 3:51 pmDaniel WardzińskiJuż 25 czerwca ma się ukazać kolejny oficjalny album Wale'a w Maybach Music Group zatytułowany "Gifted". Pochodzący z Waszyngtonu MC udostępnił nam dwa nowe kawałki, z których jeden ponoć ma znaleźć się na albumie. Tym ciekawsze to, że będzie to remix numeru z "Folarin". Pościelówa zatytułowana "Bad" doczekała się nowej wersji w której gościnnie pojawia się nie kto inny jak Rihanna. Drugi numer pochodzi natomiast z nadchodzącej składanki "Self Made Vol. 3". "Poor Decisions" wyprodukował Jake One, a gościnnie pojawili się w nim Rick Ro$$ i Lupe Fiasco. Obydwa numery możecie sprawdzić w rozwinięciu. Oprócz nich znajdziecie tam też wyprodukowany przez Boi-1da i The Maven Boys nowy track Rockie Fresha "God Is Great", który również pochodzi z "Self Made Vol. 3". Już 25 czerwca ma się ukazać kolejny oficjalny album Wale'a w Maybach Music Group zatytułowany "Gifted". Pochodzący z Waszyngtonu MC udostępnił nam dwa nowe kawałki, z których jeden ponoć ma znaleźć się na albumie. Tym ciekawsze to, że będzie to remix numeru z "Folarin". Pościelówa zatytułowana "Bad" doczekała się nowej wersji w której gościnnie pojawia się nie kto inny jak Rihanna. Drugi numer pochodzi natomiast z nadchodzącej składanki "Self Made Vol. 3". "Poor Decisions" wyprodukował Jake One, a gościnnie pojawili się w nim Rick Ro$$ i Lupe Fiasco. Obydwa numery możecie sprawdzić w rozwinięciu. Oprócz nich znajdziecie tam też wyprodukowany przez Boi-1da i The Maven Boys nowy track Rockie Fresha "God Is Great", który również pochodzi z "Self Made Vol. 3".

 

]]>
Travi$ Scott "Owl Pharoah" - mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-23,travi-scott-owl-pharoah-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-23,travi-scott-owl-pharoah-mixtapeMay 22, 2013, 8:40 pmDaniel WardzińskiTegoroczny Freshman Travis $cott nie zdążył jeszcze na dobrą sprawę potwierdzić swojej kandydatury pełnym materiałem. Urodzony w 1992 roku raper z Houston właśnie wypuścił debiutancki mixtape zatytułowany "Owl Pharoah". O tym, że jego talent jest w cenie wiadomo było już wówczas, kiedy podpisał kontrakty z Epic Records i należącym do T.I.'a Grand Hustle, a w ramy swojego producenckiego konglometatu Very GOOD Beats wcielił go Kanye West. Teraz mamy okazję zweryfikować to jak młody raper i beatmaker radzi sobie z nagrywaniem własnych krążków. Gościnnie pojawiła się nie byle jaka plejada pierwszoplanowych postaci aktualnego sceny za Oceanem z T.I., 2Chainzem, A$AP Fergiem, Meek Millem czy Wale'em na czele. Tegoroczny Freshman Travis $cott nie zdążył jeszcze na dobrą sprawę potwierdzić swojej kandydatury pełnym materiałem. Urodzony w 1992 roku raper z Houston właśnie wypuścił debiutancki mixtape zatytułowany "Owl Pharoah". O tym, że jego talent jest w cenie wiadomo było już wówczas, kiedy podpisał kontrakty z Epic Records i należącym do T.I.'a Grand Hustle, a w ramy swojego producenckiego konglometatu Very GOOD Beats wcielił go Kanye West. Teraz mamy okazję zweryfikować to jak młody raper i beatmaker radzi sobie z nagrywaniem własnych krążków. Gościnnie pojawiła się nie byle jaka plejada pierwszoplanowych postaci aktualnego sceny za Oceanem z T.I., 2Chainzem, A$AP Fergiem, Meek Millem czy Wale'em na czele.

 

]]>
Wale "The Gifted" - okładka, data premiery, nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-21,wale-the-gifted-okladka-data-premiery-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-21,wale-the-gifted-okladka-data-premiery-nowy-singielMay 20, 2013, 9:43 pmAdmin stronyKonsekwencja, ambicja i wytrwałość uczyniły z Wale'a postać, z którą coraz mocniej trzeba się liczyć. Gdy debiutanckie "Attention Deficit" przeszło bez większego echa wydawało się, że to jeden ze Świeżaków, którzy przepadną w gąszczu szaraków. Jednak przejście w szeregi MMG i album - notabene - "Ambition" pozwoliły złapać wiatr w żagle.Trzecie solo zatytułowane "Gifted" pojawi się 25 czerwca nakładem MMG/Atlantic a my poznajemy okładkę i drugi singiel. Jeżeli tak ma to brzmieć to ja jestem na wielkie tak - świetny numer.Konsekwencja, ambicja i wytrwałość uczyniły z Wale'a postać, z którą coraz mocniej trzeba się liczyć. Gdy debiutanckie "Attention Deficit" przeszło bez większego echa wydawało się, że to jeden ze Świeżaków, którzy przepadną w gąszczu szaraków. Jednak przejście w szeregi MMG i album - notabene - "Ambition" pozwoliły złapać wiatr w żagle.

Trzecie solo zatytułowane "Gifted" pojawi się 25 czerwca nakładem MMG/Atlantic a my poznajemy okładkę i drugi singiel. Jeżeli tak ma to brzmieć to ja jestem na wielkie tak - świetny numer.

]]>
French Montana ft. DJ Khaled, Mavado, Rick Ross, Wale, Nicki Minaj "Freaks (Remix)" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-26,french-montana-ft-dj-khaled-mavado-rick-ross-wale-nicki-minaj-freaks-remix-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-26,french-montana-ft-dj-khaled-mavado-rick-ross-wale-nicki-minaj-freaks-remix-nowy-numerApril 26, 2013, 8:33 amMateusz MarcolaPełnoprawny debiut Frencha Montany "Excuse My French" pojawi się na półkach sklepowych już za niespełna miesiąc, tymczasem plejada mainstreamowych gwiazd, w składzie: DJ Khaled, Mavado, Rick Ross, Wale i Nicki Minaj, łączy siły w remiksie utworu "Freaks" - drugiego singla promującego wspomniane wcześniej wydawnictwo. Odsłuch i możliwość pobrania w rozwinięciu newsa. Daje radę?Pełnoprawny debiut Frencha Montany "Excuse My French" pojawi się na półkach sklepowych już za niespełna miesiąc, tymczasem plejada mainstreamowych gwiazd, w składzie: DJ Khaled, Mavado, Rick Ross, Wale i Nicki Minaj, łączy siły w remiksie utworu "Freaks" - drugiego singla promującego wspomniane wcześniej wydawnictwo. Odsłuch i możliwość pobrania w rozwinięciu newsa. Daje radę?

]]>
XXL Freshmen 2009 - gdzie są w roku 2013?https://popkiller.kingapp.pl/2013-04-25,xxl-freshmen-2009-gdzie-sa-w-roku-2013https://popkiller.kingapp.pl/2013-04-25,xxl-freshmen-2009-gdzie-sa-w-roku-2013April 24, 2013, 5:17 pmAdmin stronyDruga edycja akcji i pierwsza, w której pojawiły się właściwe młode talenty w okolicach premier debiutów. Jedne zaznaczyły swoją obecność, bardziej drugie mniej. Jedne utrzymały się na scenie, inne zaginęły w akcji. Zobaczcie jak wygląda przegląd sił drugiego roczniku XXL'owych świeżaków cztery lata po wyborze.Ace Hood – Błysku specjalnego brak, ale u boku DJ-a Khaleda wyrósł solidny mainstream owiec, który od czasu do czasu potrafi zaskoczyć. Specjalista od trapowych bangerów, pojawił się już w paru hitach. Do stanięcia w pierwszej linii za mało stylowej wyrazistości i świeżości, ale utrzymać się potrafi i jak na razie karierę zaliczyć może do udanych. A niedawne "Starvation 2" przyjęło się najlepiej ze wszystkich jego mixtape'ów.Asher Roth - Głośny i świetnie przyjęty debiut, po którym trochę zniknął nam z oczu, choć nie do końca ze swojej winy. Jak to bywa w rapie, lepsze wypiera dobre i oprócz tego, że coś nie możemy doczekać się drugiego albumu wyluzowanego i urzekającego białego studenta z przedmieść to jeszcze w międzyczasie do gry wszedł Mac Miller. Celujący w dużej mierze w podobny target a młodszy i bardziej utalentowany. Bywa.Blu – Ugruntowana pozycja, ale coraz bardziej niszowa i skupiająca coraz mniejszą uwagę. O ile album z Exile’em odbił się sporym echem wśród słuchaczy niezależnej sceny nawet u nas a duet widzieliśmy na Hip Hop Kempie to czegoś zabrakło Blu, by wypłynąć na szersze wody. Talentu, konsekwencji i zaparcia czy może większej medialnej nośności muzyki lub odpowiedniej roboty wytwórni? Pewnie wszystkiego po trochu, a czy bardziej drugiego, trzeciego czy czwartego z tych elementów, tego nie wiem.B.o.B - Wielki talent, który zadebiutował naprawdę potężnie a drugą płytą potwierdził, że południowy mainstream zyskał kolejną ciekawą postać. Rapuje, śpiewa, gra na gitarze i pianinie. Ma nosa do radiowych hitów, ale potrafi też pokazać pazur i surowość.Charles Hamilton – Potencjał i talent były spore, ale przerosły go realia muzycznego biznesu. Kuzyn MC Lyte, współpracujący z J. Dillą. W 2009 miał już przyklepany debiut w Interscope, jednak przez przejścia z wytwórnią nigdy się on nie ukazał, a sam Charles zapowiedział swój "ostatni mixtape". Potem zdanie zmienił, jednak zbudować ponownie takiego buzzu jak w okresie wyboru do Freshmanów nie dał rady. Na 2013 zapowiedziany jest podobno wreszcie oficjalny debiut, ale dużego sukcesu raczej ciężko mu wróżyć.Cory Gunz – Potencjał wielki i co? Świetny featuring w remixie „A Milli” i co? Wsparcie od branży (np. Lil Wayne) oraz kontakty w środowisku (ojciec znany raper Peter Gunz) i co? No i nic, minęły cztery lata a Gunz wciąż jest (26-letnim już) wiecznym talentem, niczym polski piłkarz.Curren$y – „Jak to we Freshmanach prawie 30-letni gość, który był na multiplatynowym Tha Carter II w 2005!” – zakrzyknie oburzony czytelnik, czekający na noname’ów z krwi i kości, mających 10 słuchaczy przed startem akcji. A no wybór ze wszech miar udany. W 2010 Curren$y zadebiutował wreszcie przed 30-tką po wielu latach cichych i mało efektywnych działań ze wsparciem legendarnego Ski Beatza i od tego czasu nie dość, że zasypuje nas upaloną i przeklimatyczną muzyką z taką częstotliwością, że ciężko wytrzymać tempo nawet najwytrwalszym fanom to jeszcze doczekał się własnego sublabelu Jet Life.Kid Cudi – Jeden z najciekawszych debiutantów ostatnich lat. Pomysł na siebie, własna muzyczna wizja, raper, wokalista, producent. Dwa świetnie przyjęte albumy, w tym „Man On The Moon: The End Of Day” właśnie w 2009, potem odloty w kierunku gatunkowych crossoverów, dopiero co wrócił na rapową niwę krążkiem „Indicud”.Mickey Factz – Jeden z tych Freshmanów, którym nie udało się przebić ponad mixtape’owy rynek. Czy brakowało zaparcia, konsekwencji czy wyczucia, że to właśnie ten moment, który trzeba wykorzystać, by kariera ruszyła z kopyta? Nie wiem, ale fakt faktem, że Factza kojarzymy dziś jedynie pobieżnie z ksywki.Wale – Definicja słów ambicja i konsekwencja. Gdy debiutanckie „Attention Deficit” rzeczywiście spotkało się z deficytem uwagi myślałem, że Wale na dobre przepadnie w morzu solidności. Nic z tego, przejście do MMG dało mu rozpędu, rozmachu, podkręciło zainteresowanie albumem „Ambition” a nadchodzące trzecie solo to materiał wyczekiwany już z dużą uwagą i przez dużą rzeszą słuchaczy. I dobrze, bo mało kto potrafi tak połączyć bangerowo-nowoczesną chwytliwość z klasycznymi wpływami.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4023","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4024","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4026","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4027","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3373","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4028","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Druga edycja akcji i pierwsza, w której pojawiły się właściwe młode talenty w okolicach premier debiutów. Jedne zaznaczyły swoją obecność, bardziej drugie mniej. Jedne utrzymały się na scenie, inne zaginęły w akcji. Zobaczcie jak wygląda przegląd sił drugiego roczniku XXL'owych świeżaków cztery lata po wyborze.

Ace Hood – Błysku specjalnego brak, ale u boku DJ-a Khaleda wyrósł solidny mainstream owiec, który od czasu do czasu potrafi zaskoczyć. Specjalista od trapowych bangerów, pojawił się już w paru hitach. Do stanięcia w pierwszej linii za mało stylowej wyrazistości i świeżości, ale utrzymać się potrafi i jak na razie karierę zaliczyć może do udanych. A niedawne "Starvation 2" przyjęło się najlepiej ze wszystkich jego mixtape'ów.

Asher Roth - Głośny i świetnie przyjęty debiut, po którym trochę zniknął nam z oczu, choć nie do końca ze swojej winy. Jak to bywa w rapie, lepsze wypiera dobre i oprócz tego, że coś nie możemy doczekać się drugiego albumu wyluzowanego i urzekającego białego studenta z przedmieść to jeszcze w międzyczasie do gry wszedł Mac Miller. Celujący w dużej mierze w podobny target a młodszy i bardziej utalentowany. Bywa.

Blu – Ugruntowana pozycja, ale coraz bardziej niszowa i skupiająca coraz mniejszą uwagę. O ile album z Exile’em odbił się sporym echem wśród słuchaczy niezależnej sceny nawet u nas a duet widzieliśmy na Hip Hop Kempie to czegoś zabrakło Blu, by wypłynąć na szersze wody. Talentu, konsekwencji i zaparcia czy może większej medialnej nośności muzyki lub odpowiedniej roboty wytwórni? Pewnie wszystkiego po trochu, a czy bardziej drugiego, trzeciego czy czwartego z tych elementów, tego nie wiem.

B.o.B - Wielki talent, który zadebiutował naprawdę potężnie a drugą płytą potwierdził, że południowy mainstream zyskał kolejną ciekawą postać. Rapuje, śpiewa, gra na gitarze i pianinie. Ma nosa do radiowych hitów, ale potrafi też pokazać pazur i surowość.

Charles Hamilton – Potencjał i talent były spore, ale przerosły go realia muzycznego biznesu. Kuzyn MC Lyte, współpracujący z J. Dillą. W 2009 miał już przyklepany debiut w Interscope, jednak przez przejścia z wytwórnią nigdy się on nie ukazał, a sam Charles zapowiedział swój "ostatni mixtape". Potem zdanie zmienił, jednak zbudować ponownie takiego buzzu jak w okresie wyboru do Freshmanów nie dał rady. Na 2013 zapowiedziany jest podobno wreszcie oficjalny debiut, ale dużego sukcesu raczej ciężko mu wróżyć.

Cory Gunz – Potencjał wielki i co? Świetny featuring w remixie „A Milli” i co? Wsparcie od branży (np. Lil Wayne) oraz kontakty w środowisku (ojciec znany raper Peter Gunz) i co? No i nic, minęły cztery lata a Gunz wciąż jest (26-letnim już) wiecznym talentem, niczym polski piłkarz.

Curren$y„Jak to we Freshmanach prawie 30-letni gość, który był na multiplatynowym Tha Carter II w 2005!” – zakrzyknie oburzony czytelnik, czekający na noname’ów z krwi i kości, mających 10 słuchaczy przed startem akcji. A no wybór ze wszech miar udany. W 2010 Curren$y zadebiutował wreszcie przed 30-tką po wielu latach cichych i mało efektywnych działań ze wsparciem legendarnego Ski Beatza i od tego czasu nie dość, że zasypuje nas upaloną i przeklimatyczną muzyką z taką częstotliwością, że ciężko wytrzymać tempo nawet najwytrwalszym fanom to jeszcze doczekał się własnego sublabelu Jet Life.

Kid Cudi – Jeden z najciekawszych debiutantów ostatnich lat. Pomysł na siebie, własna muzyczna wizja, raper, wokalista, producent. Dwa świetnie przyjęte albumy, w tym „Man On The Moon: The End Of Day” właśnie w 2009, potem odloty w kierunku gatunkowych crossoverów, dopiero co wrócił na rapową niwę krążkiem „Indicud”.

Mickey Factz – Jeden z tych Freshmanów, którym nie udało się przebić ponad mixtape’owy rynek. Czy brakowało zaparcia, konsekwencji czy wyczucia, że to właśnie ten moment, który trzeba wykorzystać, by kariera ruszyła z kopyta? Nie wiem, ale fakt faktem, że Factza kojarzymy dziś jedynie pobieżnie z ksywki.

Wale – Definicja słów ambicja i konsekwencja. Gdy debiutanckie „Attention Deficit” rzeczywiście spotkało się z deficytem uwagi myślałem, że Wale na dobre przepadnie w morzu solidności. Nic z tego, przejście do MMG dało mu rozpędu, rozmachu, podkręciło zainteresowanie albumem „Ambition” a nadchodzące trzecie solo to materiał wyczekiwany już z dużą uwagą i przez dużą rzeszą słuchaczy. I dobrze, bo mało kto potrafi tak połączyć bangerowo-nowoczesną chwytliwość z klasycznymi wpływami.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4023","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4024","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4026","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4027","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3373","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4028","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Video Dnia: Wale feat. Tiara Thomas "Bad"https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-21,video-dnia-wale-feat-tiara-thomas-badhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-21,video-dnia-wale-feat-tiara-thomas-badMarch 21, 2013, 1:13 amAdmin stronyDlaczego: Ostatnimi poczynaniami w ramach MMG Wale przypomniał o swoim sporym talencie a zarazem nazbierał naprawdę spore rzesze fanów. Zapowiadany na 25 czerwca album "The Gifted" zapowiada się naprawdę ciekawie, a teraz czas na pierwszy promujący go teledysk. "Bad" to świetne wyważenie delikatnej soulowej głębi i pulsacji z mainstreamową przebojowością. Oby więcej takich singli. Poniżej również promujące mixtape "Folarin" video z Rickiem Rossem i Aaronem Wessem, które pojawiło się tego samego dnia.Dlaczego: Ostatnimi poczynaniami w ramach MMG Wale przypomniał o swoim sporym talencie a zarazem nazbierał naprawdę spore rzesze fanów. Zapowiadany na 25 czerwca album "The Gifted" zapowiada się naprawdę ciekawie, a teraz czas na pierwszy promujący go teledysk. "Bad" to świetne wyważenie delikatnej soulowej głębi i pulsacji z mainstreamową przebojowością. Oby więcej takich singli. Poniżej również promujące mixtape "Folarin" video z Rickiem Rossem i Aaronem Wessem, które pojawiło się tego samego dnia.

]]>
Video Dnia: Kid Ink feat. Meek Mill, Wale "Bad Ass"https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-04,video-dnia-kid-ink-feat-meek-mill-wale-bad-asshttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-04,video-dnia-kid-ink-feat-meek-mill-wale-bad-assMarch 4, 2013, 2:55 pmAdmin stronyDlaczego: Po świetnie przyjętym, wydanym niezależnie "Up And Away" kariera Kid Inka nabrała rozpędu a on sam podpisał kontrakt z RCA i atakuje singlem z udziałem dwóch reprezentantów MMG. Jest ogień - dosłownie i w przenośni.Dlaczego: Po świetnie przyjętym, wydanym niezależnie "Up And Away" kariera Kid Inka nabrała rozpędu a on sam podpisał kontrakt z RCA i atakuje singlem z udziałem dwóch reprezentantów MMG. Jest ogień - dosłownie i w przenośni.

]]>
DJ Drama ft. Tyga, Wale, Roscoe Dash "So Many Girls" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-18,dj-drama-ft-tyga-wale-roscoe-dash-so-many-girls-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-18,dj-drama-ft-tyga-wale-roscoe-dash-so-many-girls-teledyskFebruary 18, 2013, 10:10 pmMateusz MarcolaZeszłoroczne "Quality Street Music" (nasza recenzja), projekt przygotowany przez pochodzącego z Filadelfii DJ'a Dramę, było raczej sporym rozczarowaniem, które nie wywołało w dodatku większego medialnego szumu. Dość powiedzieć, że nawet wyprodukowany przez Hit-Boya utwór z gościnnymi zwrotkami Commona i Kendricka Lamara - wydawać by się mogło: samograj - okazał się być takim sobie, nie wyróżniającym się niczym specjalnym numerem. Ale jeżeli wybierać już mocne punkty tego wydawnictwa, to singlowe, a teraz zobrazowane również teledyskiem "So Many Girls", spokojnie można do tego grona zaliczyć. "4AM and we still poppin' bottles"!Zeszłoroczne "Quality Street Music" (nasza recenzja), projekt przygotowany przez pochodzącego z Filadelfii DJ'a Dramę, było raczej sporym rozczarowaniem, które nie wywołało w dodatku większego medialnego szumu. Dość powiedzieć, że nawet wyprodukowany przez Hit-Boya utwór z gościnnymi zwrotkami Commona i Kendricka Lamara - wydawać by się mogło: samograj - okazał się być takim sobie, nie wyróżniającym się niczym specjalnym numerem. Ale jeżeli wybierać już mocne punkty tego wydawnictwa, to singlowe, a teraz zobrazowane również teledyskiem "So Many Girls", spokojnie można do tego grona zaliczyć. "4AM and we still poppin' bottles"!

]]>
Juelz Santana feat. Wale "Awesome" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-14,juelz-santana-feat-wale-awesome-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-14,juelz-santana-feat-wale-awesome-teledyskFebruary 14, 2013, 12:29 pmAdmin stronyParę słów od siebie w temacie Walentynek mają też do dodania Juelz Santana i Wale w nowym teledysku z mixtape'u "God Will'N". Sprawdźcie sami jak obaj opisują kobietę, którą określają mianem "awesome".

Parę słów od siebie w temacie Walentynek mają też do dodania Juelz Santana i Wale w nowym teledysku z mixtape'u "God Will'N". Sprawdźcie sami jak obaj opisują kobietę, którą określają mianem "awesome".

]]>
Wale & 9th Wonder "Back To The Feature" - mixtape z 2009 roku (Ot tak #107)https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,wale-9th-wonder-back-to-the-feature-mixtape-z-2009-roku-ot-tak-107https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,wale-9th-wonder-back-to-the-feature-mixtape-z-2009-roku-ot-tak-107January 16, 2013, 5:42 pmMarcin NataliZanim jeszcze ukazał się jego debiutancki majorsowy debiut "Attention Deficit", a on sam oficjalnie wskoczył do mainstreamu, Wale miał już okazję współpracować m.in. z takimi artystami jak Black Thought, Royce da '5"9, Bun B, Freeway, Talib Kweli, Joe Budden, Memphis Bleek czy Beanie Sigel. Dodajmy do tego również świetnie zapowiadających się w tamtych czasie J. Cole'a, Curren$y'ego, K'Naana i Big Seana, czy niezawodnych reprezentantów nowojorskiego undergroundu jak Torae, Skyzoo, Joell Ortiz i Jean Grae.A to wszystko na oryginalnych podkładach "złotego dziecka FL Studio", przepełnionego soulem wychowanka Północnej Karoliny - 9th Wondera. Swoje trzy grosze w warstwie produkcji dorzucili także m.in. Warren G, Cool & Dre i Mark Ronson. Jeśli przegapiliście to wspaniałe wydawnictwo w czerwcu 2009 r., to nasz "Tydzień z Wale'm" będzie idealną okazją do nadrobienia zaległości. Po 9th Wonderze chyba wszyscy wiemy, czego można się spodziewać - soulowe, wokalne sample, ciepłe brzmienie, klasyczna hip-hopowa rytmika. Fani będą się jarać, a zwolennicy bardziej nowoczesnego brzmienia narzekać, że 9th zawsze brzmi tak samo... Wtedy na ratunek przychodzą Warren G z lajtowym, bujającym bitem w "Rhyme N Reason", Mark Ronson z afrykańskimi funkowymi brzmieniami w świetnym "Um Ricka" z K'Naanem, czy też niejaki Mikey Mike z tłustym "Night Life" . Muzycznie jest więc spójnie, ale z niespodziankami, dzięki którym zachowano różnorodność. Natomiast to co dzieje się tutaj za mikforonem powinno przykuć uwagę wszystkich słuchaczy tej muzyki. Bez wyjątku.Plejada rapowych wyjadaczy z różnych zakątków USA, na czele ze świetnym, charyzmatycznym i stylowym gospodarzem, serwuje nam projekt bardzo przyjemny dla ucha, który powinien umilić wam te ponure styczniowe wieczory, podróż zatłoczoną komunikacją czy też spacer po mroźnym, zaśnieżonym mieście... Tak czy siak, sprawdzajcie to!Odsłuch i darmowy download przez:Livemixtapes.comDatpiff.comDownload Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comZanim jeszcze ukazał się jego debiutancki majorsowy debiut  "Attention Deficit", a on sam oficjalnie wskoczył do mainstreamu, Wale miał już okazję współpracować m.in. z takimi artystami jak Black Thought, Royce da '5"9, Bun B, Freeway, Talib Kweli, Joe Budden, Memphis Bleek czy Beanie Sigel. Dodajmy do tego również świetnie zapowiadających się w tamtych czasie J. Cole'a, Curren$y'ego, K'Naana i Big Seana, czy niezawodnych reprezentantów nowojorskiego undergroundu jak Torae, Skyzoo, Joell Ortiz i Jean Grae.

A to wszystko na oryginalnych podkładach "złotego dziecka FL Studio", przepełnionego soulem wychowanka Północnej Karoliny - 9th Wondera. Swoje trzy grosze w warstwie produkcji dorzucili także m.in. Warren G, Cool & Dre i Mark Ronson. Jeśli przegapiliście to wspaniałe wydawnictwo w czerwcu 2009 r., to nasz "Tydzień z Wale'm" będzie idealną okazją do nadrobienia zaległości.

Po 9th Wonderze chyba wszyscy wiemy, czego można się spodziewać - soulowe, wokalne sample, ciepłe brzmienie, klasyczna hip-hopowa rytmika. Fani będą się jarać, a zwolennicy bardziej nowoczesnego brzmienia narzekać, że 9th zawsze brzmi tak samo... Wtedy na ratunek przychodzą Warren G z lajtowym, bujającym bitem w "Rhyme N Reason", Mark Ronson z afrykańskimi funkowymi brzmieniami w świetnym "Um Ricka" z K'Naanem, czy też niejaki Mikey Mike z tłustym "Night Life" . Muzycznie jest więc spójnie, ale z niespodziankami, dzięki którym zachowano różnorodność. Natomiast to co dzieje się tutaj za mikforonem powinno przykuć uwagę wszystkich słuchaczy tej muzyki. Bez wyjątku.

Plejada rapowych wyjadaczy z różnych zakątków USA, na czele ze świetnym, charyzmatycznym i stylowym gospodarzem, serwuje nam projekt bardzo przyjemny dla ucha, który powinien umilić wam te ponure styczniowe wieczory, podróż zatłoczoną komunikacją czy też spacer po mroźnym, zaśnieżonym mieście... Tak czy siak, sprawdzajcie to!

Odsłuch i darmowy download przez:

Livemixtapes.com

Datpiff.com


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>
Wale "Inny mainstream" - profilhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-15,wale-inny-mainstream-profilhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-15,wale-inny-mainstream-profilJanuary 29, 2013, 1:10 pmDaniel WardzińskiPierwszy przymiotnik, który przychodzi do głowy, kiedy myślimy o Wale'u? Ambitny? Przebojowy? Wszechstronny? Wszystkie pasują idealnie. Ten 28-letni Amerykanin nigeryjskiego pochodzenia w USA jest gwiazdą sporego formatu. No bo jak inaczej nazwać kogoś kto jest pierwszoplanową postacią jednego z najbardziej dochodowych labeli największego muzycznego rynku na Świecie?Liczby mówią same za siebie. Jego nowy mixtape tylko z portalu datpiff przesłuchano prawie dwa miliony razy. W Polsce nadal traktowany jest trochę jako ciekawostka, ale w Stanach jego ostatni album zadebiutował na drugim miejscu rankingów sprzedaży. Kiedy dokładniej obserwujemy jego drogę, ma się wrażenie, że Wale był po prostu skazany na sukces.Rodzice Wale'a, emigranci z Nigerii, rozpoczęli swoje nowe życie w USA na 5 lat przed narodzinami naszego bohatera. Początek swojego życie raper spędził w Waszyngtonie, potem nastąpiła seria przeprowadzek głównie w obrębie stanu Maryland. Olubowale, bo tak naprawdę brzmi jego imię po liceum otrzymał stypendium w college'u ze względu na swoje sportowe osiągnięcia w footbalu amerykańskim. Do dziś zresztą jest wiernym kibicem Washington Redskins. Kariera sportowa nie potoczyła się po jego myśli, ale szybko okazało się, że na tym talenty Wale'a się nie kończą. Jak sam mówi w jednym z wywiadów od swoich 22 urodzin zaczął żyć swoim wielkim marzeniem, a jego muzyczna droga zaczęła prowadzić go na szczyt.W 2006 roku singiel "Dig Dug" zyskał świetną rotację w lokalnym radio. 22-latkiem zainteresował się The Source umieszczając go w rubryce "Unsigned Hype". Pierwszy mixtape "Paint A Picture" okazał się dużym sukcesem, a artykuł o Wale'u opublikował nawet Washington Post. Obszerny wywiad z raperem znalazł się również w magazynie Fader. Związek z lokalnym labelem Studio 43 miał być jedynie przedsmakiem tego co nastąpi dalej. Managementem Wale'a zajął się Daniel Weiseman, a kwestia kontraktu o ogólnokrajowym zasięgu stała się jedynie kwestią czasu.Osobą, która pchnęła Wale'a w górę był brytyjski muzyk, producent i zdobywca Brit Awards - Mark Ronson. Najpierw zaprosił młodego rapera do remixu kawałka Lilly Allen, potem zabrał go w trasę po UK. Logiczną kontynuacją było podpisanie kontraktu z należącym do niego Allido Records. W ramach kontraktu nie wydano od razu albumu, ale dzięki niemu na trzecim mixtape'ie "100 Miles & Runnin" znalazły się numery z gościnnym udziałem Amy Winehouse czy Lilly Allen, które zwróciły uwagę szerokiego grona odbiorców i zaczęły serię siedmiocyfrowych liczb pobrań jego darmowych produkcji, która trwa do dziś.Kolejne mixtape'y pokazały jak dużym uznaniem cieszy się talent Wale'a wśród innych raperów. U jego boku pojawiali się m.in. Joell Ortiz, Talib Kweli, J. Cole, The Roots, Bun B czy Lil Wayne. O to, żeby mieć Wale'a w swojej wytwórni biły się Atlantic Records, Epic i Def Jam. Ostatecznie podpisał kontrakt dystrybucyjny z Interscope pozostając w Allido Marka Ronsona. Owocem tego kontraktu był wydany w 2009 roku świetnie przyjęty album "Attention Deficit", który potwierdził to, że od tego gościa można oczekiwać wiele. Gościnne udziały Buna B, Pharrela czy K'Naana świetnie wpasowały się w materiał, a produkcje Cool & Dre, Best Kept Secret czy samego Ronsona sprawiły, że całość brzmiała świeżo, dawała nadzieję na szeroki rozgłos bez jednoczesnego koniunkturalizmu i poszukiwania tego co jest najbardziej trendy. Materiał brzmiał trochę tak jakby kontynuował to co w ramach Roc-A-Fella rozpoczął Just Blaze. Album niestety nie zyskał tak dużego wyniku sprzedaży jak powinien, zdaniem reprezentantów Wale'a było to wynikiem tego, że zaszwankowała dystrybucja Interscope, które nie rzuciło na sklepy odpowiedniej ilości płyt. Tłumaczenie pozornie wydaje się nieco naciągane w przypadku takiej firmy jak Interscope, ale fakt, że wydany w 2010 mixtape "More About Nothing" w 90 minut ściągnięto 100 tysięcy razy może to w pewien sposób potwierdzać.Między innymi dzięki dużemu sukcesowi singla z gościnnym udziałem Lady Gagi Wale w 2011 roku zagrał koncert w trakcie jednego z największych wydarzeń sportowych i medialnych w USA - Super Bowl. W trakcie swojego występu oświadczył, że od teraz reprezentuje label Ricka Rossa - Maybach Music Group. Co prawda mainstreamowy potencjał siedzący w jego muzyce jak najbardziej pasował, ale muzyka już nie do końca kojarzyła się z MMG. Jak się okazało, Wale był i jest na tyle elastycznym gościem, żeby poradzić sobie w każdych warunkach. Jak mówił ostatnio, to że jest w drużynie Ricka Rossa w żaden sposób nie definiuje go jak artysty. Ja osobiście postawiłbym to pod znakiem zapytania szczególnie w kontekście tego, że drugi album - "Ambition", wydany w 2011 już w MMG był zdecydowanie ukłonem w stronę stylu jego wytwórni. Niestety artystycznie był rozczarowaniem, dłużył się, nie miał dawnej energii, a to że singiel z Meekiem Millem i Rickiem Rossem był jednym z najlepszych singili 2011 nie zmieniało obrazu całości. Mimo to płyta pokryła się złotem sprzedając tylko w pierwszym tygodniu 164 tysiące egzemplarzy co potwierdziło tylko status gwiazdy, który nadal jest aktualny.Recenzję "Folarin" - nowego mixtape'u Wale'a mogliście przeczytać wczoraj. Wydaje się, że droga tego gościa od 2007 roku usłana różami zaczyna się trochę komplikować i stoi przed nim duże wyzwanie. "Folarin" jest przyzwoite, ale hen hen za poziomem "Attention Deficit". Wale chyba potrzebuje nowego pomysłu na siebie, albo porządnego producenta wykonawczego, który dobierze mu bity, które nie będą jedynie akceptowalne. W 2013 mamy otrzymać trzeci album Wale'a zatytułowany "I Ain't Perfect". Nikt perfekcji nie oczekuje, ale przydałoby się coś co na nowo odrodzi go jako artystę, a nie tylko produkt. Oczywiście z formą liryczną problemów jest mniej niż z całym "opakowaniem", ale w dzisiejszych czasach świetne zwrotki rzucone na średnie podkłady to zdecydowanie za mało, żeby pozostawać na szczycie. Zależy jeszcze co uznajemy za szczyt, ale wydaje mi się, że dla reprezentanta Waszyngtonu wysoki poziom sprzedaży płyt kosztem jakości muzyki nie jest do zaakceptowania. Wielu fanów na całym Świecie oczekuje od Wale'a tego, że będzie zmieniał utarty obraz mainstreamu, a nie starał się w niego za wszelką cenę wpasować. Będziemy uważnie obserwować to co będzie działo się wokół tego niezwykle zdolnego chłopaka w następnych miesiącach. Pod spodem znajdziecie parę tracków, które pokażą wam dlaczego należy traktować go jako nadzieję tego przemysłu i przedstawią drogę jaką przeszedł by znaleźć się tu, gdzie jest dziś. Poczynając od pierwszego singla, który wzbudził zainteresowanie lokalnego radio, kończąc na ostatnim LP i singlu, który pokazuje, że mainstream a'la Wale mógłby być znacznie lepszy niż "Folarin". Pierwszy przymiotnik, który przychodzi do głowy, kiedy myślimy o Wale'u? Ambitny? Przebojowy? Wszechstronny? Wszystkie pasują idealnie. Ten 28-letni Amerykanin nigeryjskiego pochodzenia w USA jest gwiazdą sporego formatu. No bo jak inaczej nazwać kogoś kto jest pierwszoplanową postacią jednego z najbardziej dochodowych labeli największego muzycznego rynku na Świecie?

Liczby mówią same za siebie. Jego nowy mixtape tylko z portalu datpiff przesłuchano prawie dwa miliony razy. W Polsce nadal traktowany jest trochę jako ciekawostka, ale w Stanach jego ostatni album zadebiutował na drugim miejscu rankingów sprzedaży. Kiedy dokładniej obserwujemy jego drogę, ma się wrażenie, że Wale był po prostu skazany na sukces.

Rodzice Wale'a, emigranci z Nigerii, rozpoczęli swoje nowe życie w USA na 5 lat przed narodzinami naszego bohatera. Początek swojego życie raper spędził w Waszyngtonie, potem nastąpiła seria przeprowadzek głównie w obrębie stanu Maryland. Olubowale, bo tak naprawdę brzmi jego imię po liceum otrzymał stypendium w college'u ze względu na swoje sportowe osiągnięcia w footbalu amerykańskim. Do dziś zresztą jest wiernym kibicem Washington Redskins. Kariera sportowa nie potoczyła się po jego myśli, ale szybko okazało się, że na tym talenty Wale'a się nie kończą. Jak sam mówi w jednym z wywiadów od swoich 22 urodzin zaczął żyć swoim wielkim marzeniem, a jego muzyczna droga zaczęła prowadzić go na szczyt.

W 2006 roku singiel "Dig Dug" zyskał świetną rotację w lokalnym radio. 22-latkiem zainteresował się The Source umieszczając go w rubryce "Unsigned Hype". Pierwszy mixtape "Paint A Picture" okazał się dużym sukcesem, a artykuł o Wale'u opublikował nawet Washington Post. Obszerny wywiad z raperem znalazł  się również w magazynie Fader. Związek z lokalnym labelem Studio 43 miał być jedynie przedsmakiem tego co nastąpi dalej. Managementem Wale'a zajął się Daniel Weiseman, a kwestia kontraktu o ogólnokrajowym zasięgu stała się jedynie kwestią czasu.

Osobą, która pchnęła Wale'a w górę był brytyjski muzyk, producent i zdobywca Brit Awards - Mark Ronson. Najpierw zaprosił młodego rapera do remixu kawałka Lilly Allen, potem zabrał go w trasę po UK. Logiczną kontynuacją było podpisanie kontraktu z należącym do niego Allido Records. W ramach kontraktu nie wydano od razu albumu, ale dzięki niemu na trzecim mixtape'ie "100 Miles & Runnin" znalazły się numery z gościnnym udziałem Amy Winehouse czy Lilly Allen, które zwróciły uwagę szerokiego grona odbiorców i zaczęły serię siedmiocyfrowych liczb pobrań jego darmowych produkcji, która trwa do dziś.

Kolejne mixtape'y pokazały jak dużym uznaniem cieszy się talent Wale'a wśród innych raperów. U jego boku pojawiali się m.in. Joell Ortiz, Talib Kweli, J. Cole, The Roots, Bun B czy Lil Wayne. O to, żeby mieć Wale'a w swojej wytwórni biły się Atlantic Records, Epic i Def Jam. Ostatecznie podpisał kontrakt dystrybucyjny z Interscope pozostając w Allido Marka Ronsona. Owocem tego kontraktu był wydany w 2009 roku świetnie przyjęty album "Attention Deficit", który potwierdził to, że od tego gościa można oczekiwać wiele. Gościnne udziały Buna B, Pharrela czy K'Naana świetnie wpasowały się w materiał, a produkcje Cool & Dre, Best Kept Secret czy samego Ronsona sprawiły, że całość brzmiała świeżo, dawała nadzieję na szeroki rozgłos bez jednoczesnego koniunkturalizmu i poszukiwania tego co jest najbardziej trendy. Materiał brzmiał trochę tak jakby kontynuował to co w ramach Roc-A-Fella rozpoczął Just Blaze. Album niestety nie zyskał tak dużego wyniku sprzedaży jak powinien, zdaniem reprezentantów Wale'a było to wynikiem tego, że zaszwankowała dystrybucja Interscope, które nie rzuciło na sklepy odpowiedniej ilości płyt. Tłumaczenie pozornie wydaje się nieco naciągane w przypadku takiej firmy jak Interscope, ale fakt, że wydany w 2010 mixtape "More About Nothing" w 90 minut ściągnięto 100 tysięcy razy może to w pewien sposób potwierdzać.

Między innymi dzięki dużemu sukcesowi singla z gościnnym udziałem Lady Gagi Wale w 2011 roku zagrał koncert w trakcie jednego z największych wydarzeń sportowych i medialnych w USA - Super Bowl. W trakcie swojego występu oświadczył, że od teraz reprezentuje label Ricka Rossa - Maybach Music Group. Co prawda mainstreamowy potencjał siedzący w jego muzyce jak najbardziej pasował, ale muzyka już nie do końca kojarzyła się z MMG. Jak się okazało, Wale był i jest na tyle elastycznym gościem, żeby poradzić sobie w każdych warunkach. Jak mówił ostatnio, to że jest w drużynie Ricka Rossa w żaden sposób nie definiuje go jak artysty. Ja osobiście postawiłbym to pod znakiem zapytania szczególnie w kontekście tego, że drugi album - "Ambition", wydany w 2011 już w MMG był zdecydowanie ukłonem w stronę stylu jego wytwórni. Niestety artystycznie był rozczarowaniem, dłużył się, nie miał dawnej energii, a to że singiel z Meekiem Millem i Rickiem Rossem był jednym z najlepszych singili 2011 nie zmieniało obrazu całości. Mimo to płyta pokryła się złotem sprzedając tylko w pierwszym tygodniu 164 tysiące egzemplarzy co potwierdziło tylko status gwiazdy, który nadal jest aktualny.

Recenzję "Folarin" - nowego mixtape'u Wale'a mogliście przeczytać wczoraj. Wydaje się, że droga tego gościa od 2007 roku usłana różami zaczyna się trochę komplikować i stoi przed nim duże wyzwanie. "Folarin" jest przyzwoite, ale hen hen za poziomem "Attention Deficit". Wale chyba potrzebuje nowego pomysłu na siebie, albo porządnego producenta wykonawczego, który dobierze mu bity, które nie będą jedynie akceptowalne. W 2013 mamy otrzymać trzeci album Wale'a zatytułowany "I Ain't Perfect". Nikt perfekcji nie oczekuje, ale przydałoby się coś co na nowo odrodzi go jako artystę, a nie tylko produkt. Oczywiście z formą liryczną problemów jest mniej niż z całym "opakowaniem", ale w dzisiejszych czasach świetne zwrotki rzucone na średnie podkłady to zdecydowanie za mało, żeby pozostawać na szczycie. Zależy jeszcze co uznajemy za szczyt, ale wydaje mi się, że dla reprezentanta Waszyngtonu wysoki poziom sprzedaży płyt kosztem jakości muzyki nie jest do zaakceptowania. Wielu fanów na całym Świecie oczekuje od Wale'a tego, że będzie zmieniał utarty obraz mainstreamu, a nie starał się w niego za wszelką cenę wpasować. Będziemy uważnie obserwować to co będzie działo się wokół tego niezwykle zdolnego chłopaka w następnych miesiącach. Pod spodem znajdziecie parę tracków, które pokażą wam dlaczego należy traktować go jako nadzieję tego przemysłu i przedstawią drogę jaką przeszedł by znaleźć się tu, gdzie jest dziś. Poczynając od pierwszego singla, który wzbudził zainteresowanie lokalnego radio, kończąc na ostatnim LP i singlu, który pokazuje, że mainstream a'la Wale mógłby być znacznie lepszy niż "Folarin".

 

]]>
Wale "Folarin" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-14,wale-folarin-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-14,wale-folarin-recenzjaJanuary 14, 2013, 6:27 pmDaniel WardzińskiWale to gościu, który zaskakiwał już wiele razy. Swoją muzyką, featuringami, ale przede wszystkim tym, że w praktycznie w każdych warunkach radził sobie minimum dobrze. Wydane już w ramach Maybach Music Group "Ambition" to przede wszystkim znakomity singiel tytułowy, ale też sporo numerów, których mogłoby tam nie być. Sukces darmowej dystrybucji mixtape'u "Folarin" pokazuje jak wiele oczu zwróconych jest na tego gościa z Waszyngtonu.Ten mixtape wydaje się być w karierze rapera bardzo ważnym momentem. Zdecydowanie pokazał, że sukcesy wydawnicze poprzednich albumów nie były przypadkiem, a jego fanbase jest nie tylko duży, ale i żądny nowych nagrań. W okolicach premiery Wale udzielił wywiadu w którym mówił, że bycie w MMG nie definiuje go jako rapera i miejsce w którym wydaje nie powinno być powodem przypinania mu jakiejkolwiek metki. A czy potwierdził to klasą samego materiału?Moim zdaniem niestety nie do końca. Jest tutaj parę nagrań, które zaspokoją ciekawość fanów, ale materiał jako całość absolutnie nie jest czymś stojącym na poziomie przy którym "mówimy o Grammy's" jak słyszymy w Intro. Otwierające "Folarin" "Change Up" ma co prawda dużo energii, po części ze względu na świetny bit LG, ciekawiej jednak robi się dopiero przy następnym "Show". Może Wale mobilizuje się bardziej na numery w których pojawia się Rick Ross, ale ten numer naprawdę jest świetny i pod względem klimatu deklasuje całą resztę materiału.Nadzieję na dobrą taśmę robi też kolejny "Let A Nigga Know" ze specyficzną perkusją i masakrycznie bujającym refrenem. Dalej niestety wszystko zaczyna się rozmywać. "Get Me Doe" i "Bad" są w porządku, mają coś w sobie, ale już "Limitless" ze Scarfacem na bicie Jake One'a to duże rozczarowanie. Całość nie trzyma się kupy, dużo numerów daje wrażenie deja vu i to nie tylko w stosunku do numerów z wcześniejszych materiałów Wale'a, ale też innych numerów z "Floarin". Numery w klimacie kojarzonym z MMG mieszają się z przebangerzonymi soulowymi samplami, które nużą i sprawiają, że materiał leci w tle, ale średnio skupia uwagę. Bardzo dużo przesłodzonych pościelówek, bardzo dużo południowej jazdy i to wszystko bez logicznego ułożenia. Leci sobie i niewiele wnosi.Kiedy się wsłuchujemy, słychać, że Wale jest zdecydowanie jedną z największych armat Maybacha jeśli chodzi o lirykę, ale brakuje temu odpowiedniej formy, która sprawiłaby, że pełnokrwisty stek zostałby przyrządzony z należytą starannością wyciągającą z niego maximum smaku. 70 minut "Folarin" to może 30 minut Wale'a w najlepszej formie i 40 minut Wale'a, którego trzeba było dodać, żeby zmontować z tego całość. Wiadomo, że mixtape jest formą luźnego podania numerów fanom, ale niestety w dzisiejszych warunkach, kiedy wiemy jak wyglądają taśmy Khalify czy K.R.I.T.'a to trochę za mało. Wątpliwości wzbudza też dobór gości. Wiadomo, że Wale radzi sobie w mainstreamowym otoczeniu co udowodnił nie raz i nie dwa, ale przydałoby się zrównoważyć 2Chainza, Meek Milla czy Trinidad Jamesa kimś kto wniesie trochę treści i innej stylówki opartej na czymś więcej niż radosnym nawijaniu o tym co słyszeliśmy milion razy. Tego brakuje. Brakuje też bitów, które jednoznacznie wywołają zachwyt. Jest sporo takich, które można zaakceptować, które z flow Wale'a sumarycznie dają radę, ale żadne to tam perełki. Niezłe produkcje i tyle. Całość niestety zostawia niedosyt i pozostaje tylko mieć nadzieję, że, kiedy przyjdzie co do czego i trzeba będzie zrobić album, Wale pokaże, że jest lepszy niż jego ostatni mixtape. Bo bez wątpienia jest. Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comWale to gościu, który zaskakiwał już wiele razy. Swoją muzyką, featuringami, ale przede wszystkim tym, że w praktycznie w każdych warunkach radził sobie minimum dobrze. Wydane już w ramach Maybach Music Group "Ambition" to przede wszystkim znakomity singiel tytułowy, ale też sporo numerów, których mogłoby tam nie być. Sukces darmowej dystrybucji mixtape'u "Folarin" pokazuje jak wiele oczu zwróconych jest na tego gościa z Waszyngtonu.

Ten mixtape wydaje się być w karierze rapera bardzo ważnym momentem. Zdecydowanie pokazał, że sukcesy wydawnicze poprzednich albumów nie były przypadkiem, a jego fanbase jest nie tylko duży, ale i żądny nowych nagrań. W okolicach premiery Wale udzielił wywiadu w którym mówił, że bycie w MMG nie definiuje go jako rapera i miejsce w którym wydaje nie powinno być powodem przypinania mu jakiejkolwiek metki. A czy potwierdził to klasą samego materiału?

Moim zdaniem niestety nie do końca. Jest tutaj parę nagrań, które zaspokoją ciekawość fanów, ale materiał jako całość absolutnie nie jest czymś stojącym na poziomie przy którym "mówimy o Grammy's" jak słyszymy w Intro. Otwierające "Folarin" "Change Up" ma co prawda dużo energii, po części ze względu na świetny bit LG, ciekawiej jednak robi się dopiero przy następnym "Show". Może Wale mobilizuje się bardziej na numery w których pojawia się Rick Ross, ale ten numer naprawdę jest świetny i pod względem klimatu deklasuje całą resztę materiału.

Nadzieję na dobrą taśmę robi też kolejny "Let A Nigga Know" ze specyficzną perkusją i masakrycznie bujającym refrenem. Dalej niestety wszystko zaczyna się rozmywać. "Get Me Doe" i "Bad" są w porządku, mają coś w sobie, ale już "Limitless" ze Scarfacem na bicie Jake One'a to duże rozczarowanie. Całość nie trzyma się kupy, dużo numerów daje wrażenie deja vu i to nie tylko w stosunku do numerów z wcześniejszych materiałów Wale'a, ale też innych numerów z "Floarin". Numery w klimacie kojarzonym z MMG mieszają się z przebangerzonymi soulowymi samplami, które nużą i sprawiają, że materiał leci w tle, ale średnio skupia uwagę. Bardzo dużo przesłodzonych pościelówek, bardzo dużo południowej jazdy i to wszystko bez logicznego ułożenia. Leci sobie i niewiele wnosi.

Kiedy się wsłuchujemy, słychać, że Wale jest zdecydowanie jedną z największych armat Maybacha jeśli chodzi o lirykę, ale brakuje temu odpowiedniej formy, która sprawiłaby, że pełnokrwisty stek zostałby przyrządzony z należytą starannością wyciągającą z niego maximum smaku. 70 minut "Folarin" to może 30 minut Wale'a w najlepszej formie i 40 minut Wale'a, którego trzeba było dodać, żeby zmontować z tego całość. Wiadomo, że mixtape jest formą luźnego podania numerów fanom, ale niestety w dzisiejszych warunkach, kiedy wiemy jak wyglądają taśmy Khalify czy K.R.I.T.'a to trochę za mało. Wątpliwości wzbudza też dobór gości. Wiadomo, że Wale radzi sobie w mainstreamowym otoczeniu co udowodnił nie raz i nie dwa, ale przydałoby się zrównoważyć 2Chainza, Meek Milla czy Trinidad Jamesa kimś kto wniesie trochę treści i innej stylówki opartej na czymś więcej niż radosnym nawijaniu o tym co słyszeliśmy milion razy. Tego brakuje. Brakuje też bitów, które jednoznacznie wywołają zachwyt. Jest sporo takich, które można zaakceptować, które z flow Wale'a sumarycznie dają radę, ale żadne to tam perełki. Niezłe produkcje i tyle. Całość niestety zostawia niedosyt i pozostaje tylko mieć nadzieję, że, kiedy przyjdzie co do czego i trzeba będzie zrobić album, Wale pokaże, że jest lepszy niż jego ostatni mixtape. Bo bez wątpienia jest.


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>Wale naszym Artystą Tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-09,wale-naszym-artysta-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-09,wale-naszym-artysta-tygodniaJanuary 9, 2013, 1:35 pmDaniel WardzińskiNiedawno HipHopDX mocno eksponowali wywiad z Wale'm w którym powiedział, że Maybach Music Group nie określa jego muzycznej kariery, jest tylko labelem w którym wydaje płyty, a nie marką, która ma pozwolić na sprowadzenie jego muzyki do jakiegoś poziomu i zamknięcie jakiejś szufladzie. Potwierdził to nie tylko w wywiadach, bo jego nowy mixtape "Folarin" nie tylko zyskał olbrzymią popularność (1,5 mln odsłon i 700 tysięcy pobrań na datpiff.com), ale też pokazał jak wszechstronnym i trudnym do skategoryzowania raperem jest reprezentant Waszyngtonu.Oprócz recenzji jego nowego mixtape'u w tym tygodniu na Popkillerze możecie spodziewać się materiałów z jego starszych albumów i mixtape'ów. Ja do dziś nie mogę do końca uwierzyć, że ten syn Nigeryjskich imigrantów odniósł tak duży sukces serwując treści i formę, które przecież często skazują artystów na dożywotni underground. Wale potrafi przemycać treści, a nieatpliwie cenną umiejętnością jest elastyczność i umiejętność dopasowania się nawet do klubowych numerów czy nawijki o laskach w taki sposób by pozostać efektownym i ukazać siebie jako bystrego i dowcipnego koleżkę w każdej konwencji. Zapraszamy was na tydzień z Wale, a zacznijmy go od kapitalnego singla z pierwszego albumu w "The Untouchable Maybach Empire". Niedawno HipHopDX mocno eksponowali wywiad z Wale'm w którym powiedział, że Maybach Music Group nie określa jego muzycznej kariery, jest tylko labelem w którym wydaje płyty, a nie marką, która ma pozwolić na sprowadzenie jego muzyki do jakiegoś poziomu i zamknięcie jakiejś szufladzie. Potwierdził to nie tylko w wywiadach, bo jego nowy mixtape "Folarin" nie tylko zyskał olbrzymią popularność (1,5 mln odsłon i 700 tysięcy pobrań na datpiff.com), ale też pokazał jak wszechstronnym i trudnym do skategoryzowania raperem jest reprezentant Waszyngtonu.

Oprócz recenzji jego nowego mixtape'u w tym tygodniu na Popkillerze możecie spodziewać się materiałów z jego starszych albumów i mixtape'ów. Ja do dziś nie mogę do końca uwierzyć, że ten syn Nigeryjskich imigrantów odniósł tak duży sukces serwując treści i formę, które przecież często skazują artystów na dożywotni underground. Wale potrafi przemycać treści, a nieatpliwie cenną umiejętnością jest elastyczność i umiejętność dopasowania się nawet do klubowych numerów czy nawijki o laskach w taki sposób by pozostać efektownym i ukazać siebie jako bystrego i dowcipnego koleżkę w każdej konwencji. Zapraszamy was na tydzień z Wale, a zacznijmy go od kapitalnego singla z pierwszego albumu w "The Untouchable Maybach Empire".

 

]]>
Wale "Heaven In The Afternoon" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-02,wale-heaven-in-the-afternoon-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-02,wale-heaven-in-the-afternoon-nowy-numerJanuary 1, 2013, 10:43 pmAdmin stronyWale rozkręca swoją karierę coraz intensywniej i na pewno nie może już narzekać na deficyt uwagi niczym na debiucie. Dopiero co wydany mixtape "Folarin" zbiera dobre opinie i sporo pobrań a jego autor nie zamula tylko atakuje z kolejnym numerem, znów naprawdę miłym dla ucha.Wale rozkręca swoją karierę coraz intensywniej i na pewno nie może już narzekać na deficyt uwagi niczym na debiucie. Dopiero co wydany mixtape "Folarin" zbiera dobre opinie i sporo pobrań a jego autor nie zamula tylko atakuje z kolejnym numerem, znów naprawdę miłym dla ucha.

]]>
Wale "Folarin" - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-26,wale-folarin-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-26,wale-folarin-darmowy-mixtapeDecember 26, 2012, 12:16 amAdmin stronyPo przejściu w szeregi Maybach Music Group kariera Wale'a nabrała rozpędu a "Ambition" wybrane na tytuł ostatniego albumu zaprowadziło go w rejony, w których może tylko uśmiechać się z ulgą i poczuciem "made it". Jednak na laurach nie osiada a efektem jest dostarczony pod choinkę mixtape "Folarin", który już pierwszego dnia zgarnął 300 tysięcy pobrań. Porcja pozytywnej energii i stylowej nawijki na świeżych, ale nie odklejonych całkowicie od klasyki bitach. Przesłuchałem i szczerze polecam.Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comPo przejściu w szeregi Maybach Music Group kariera Wale'a nabrała rozpędu a "Ambition" wybrane na tytuł ostatniego albumu zaprowadziło go w rejony, w których może tylko uśmiechać się z ulgą i poczuciem "made it". Jednak na laurach nie osiada a efektem jest dostarczony pod choinkę mixtape "Folarin", który już pierwszego dnia zgarnął 300 tysięcy pobrań. Porcja pozytywnej energii i stylowej nawijki na świeżych, ale nie odklejonych całkowicie od klasyki bitach. Przesłuchałem i szczerze polecam.


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>
Freeway ft. Wale "True" (prod. Jake One & DJ Khalil) - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-28,freeway-ft-wale-true-prod-jake-one-dj-khalil-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-28,freeway-ft-wale-true-prod-jake-one-dj-khalil-nowy-numerNovember 28, 2012, 8:04 amDaniel WardzińskiFreeway ostatnio zaczął wieść życie tułacze i już ciężko połapać się, w jakim labelu w końcu znajdzie swoje miejsce. Najpierw Rhymesayers, potem zaczął kręcić z Jeezym, który zapewniał, że Freezer będzie wydawał u niego, ostatecznie "Diamond In The Ruff" zapowiedziano jako pozycję z katalogu undergroundowego Babygrande. Tak czy siak brodaty wariat z Filadelfii ma zamiar puścić ten materiał, a na potwierdzenie mam dla was numer z kozacką obsadą - gościnnie pojawia się Wale z Maybach Music Group, a produkcją do spóły zajęli się dwaj jak najbardziej mainstreamowi producenci, chociaż z nie mniej rozbudowanym undergroundowym CV - Jake One i DJ Khalil.Bit oparty o niecodziennie ułożoną perkusję fajnie klei się z wokalami obu raperów. Do tego główny motyw, który bardzo zapada w pamięć. Mnie osobiście ten track podchodzi chyba bardziej niż większość ostatnich rzeczy od brodacza. Mniej randomowe, bardziej na poważnie, więcej w tym zaangażowania, mniej spontanu, a przede wszystkim brzmi lepiej. A "Diamond In The Ruff" właśnie trafia na półki sklepowe w sklepach w USA. Freeway ostatnio zaczął wieść życie tułacze i już ciężko połapać się, w jakim labelu w końcu znajdzie swoje miejsce. Najpierw Rhymesayers, potem zaczął kręcić z Jeezym, który zapewniał, że Freezer będzie wydawał u niego, ostatecznie "Diamond In The Ruff" zapowiedziano jako pozycję z katalogu undergroundowego Babygrande. Tak czy siak brodaty wariat z Filadelfii ma zamiar puścić ten materiał, a na potwierdzenie mam dla was numer z kozacką obsadą - gościnnie pojawia się Wale z Maybach Music Group, a produkcją do spóły zajęli się dwaj jak najbardziej mainstreamowi producenci, chociaż z nie mniej rozbudowanym undergroundowym CV - Jake One i DJ Khalil.

Bit oparty o niecodziennie ułożoną perkusję fajnie klei się z wokalami obu raperów. Do tego główny motyw, który bardzo zapada w pamięć. Mnie osobiście ten track podchodzi chyba bardziej niż większość ostatnich rzeczy od brodacza. Mniej randomowe, bardziej na poważnie, więcej w tym zaangażowania, mniej spontanu, a przede wszystkim brzmi lepiej. A "Diamond In The Ruff" właśnie trafia na półki sklepowe w sklepach w USA.

 

]]>
Wale "Freedom Of Speech" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-15,wale-freedom-of-speech-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-15,wale-freedom-of-speech-nowy-numerNovember 15, 2012, 12:08 pmDaniel WardzińskiWale ma dopiero 28 lat, a już na koncie dwa dobrze przyjęte albumy, sporo mixtape'ów i wyjątkowych collabos. W 2010 dostał nagrodę Soul Train w kategorii "New Artist", rok później nagrodę BET w kategorii "Best Club Banger" za numer "No Hands". Pochodzący z Waszyngtonu raper najpierw trafił pod skrzydła Marka Ronsona w All I Do Records, potem podpisał opierwający na ponad milion dolców kontrakt z Interscope, a teraz wydaje się, że coraz lepiej czuje się w ekipie Maybach Music Group.W wigilię Bożego Narodzenia mamy dostać od niego nowy mixtape zatytułowany "Folarin". Mamy dla was pierwszy, bardzo eklektyczny i smakowity numer promujący go, zatytułowany "Freedom Of Speech".Ilość motywów i elementów składających się na muzykę w tym kawałku, sprawia wrażenie, że trwa on znacznie dłużej niż te pięć minut. Wale wplótł w to zarówno soul jak i oldschoolowego disco, a wszystko to trzyma się kupy i sprawia, że chce się ten numer włączyć jeszcze raz. Ktoś tutaj ma niesamowicie dobre ucho! Wykorzystany w refrenie fragment "work it out" zapada w pamięci, a gęstość i wyczucie muzycznych zmian dodaje mu dynamiki, podobnie jak sama nawijka Wale'a. Duży props. Wale ma dopiero 28 lat, a już na koncie dwa dobrze przyjęte albumy, sporo mixtape'ów i wyjątkowych collabos. W 2010 dostał nagrodę Soul Train w kategorii "New Artist", rok później nagrodę BET w kategorii "Best Club Banger" za numer "No Hands". Pochodzący z Waszyngtonu raper najpierw trafił pod skrzydła Marka Ronsona w All I Do Records, potem podpisał opierwający na ponad milion dolców kontrakt z Interscope, a teraz wydaje się, że coraz lepiej czuje się w ekipie Maybach Music Group.

W wigilię Bożego Narodzenia mamy dostać od niego nowy mixtape zatytułowany "Folarin". Mamy dla was pierwszy, bardzo eklektyczny i smakowity numer promujący go, zatytułowany "Freedom Of Speech".

Ilość motywów i elementów składających się na muzykę w tym kawałku, sprawia wrażenie, że trwa on znacznie dłużej niż te pięć minut. Wale wplótł w to zarówno soul jak i oldschoolowego disco, a wszystko to trzyma się kupy i sprawia, że chce się ten numer włączyć jeszcze raz. Ktoś tutaj ma niesamowicie dobre ucho! Wykorzystany w refrenie fragment "work it out" zapada w pamięci, a gęstość i wyczucie muzycznych zmian dodaje mu dynamiki, podobnie jak sama nawijka Wale'a. Duży props.

 

]]>
Wale "Ambition" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-11-29,wale-ambition-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-11-29,wale-ambition-recenzjaJanuary 1, 2014, 11:46 amWojciech GraczykGdy rozpoczynam pisać tę recenzję, na kalendarzu widnieje data 10 listopad 2011. Równo dwa lata temu miała miejsce premiera debiutu Wale'a który nosił, niestety proroczą, nazwę "Attention Deficit". Płyta, która została wydana w Roc Nation i pomimo wielkich nazwisk w postaci Neptunes, Lady Gagi, nie dobiła ze sprzedażą nawet do 50000 sprzedanych kopii. W tym roku raper z Washington dał nam swoje drugie dziecko, wypuszczone na świat tym razem pod szyldem Maybach Music Group. Wygrał tym! Płyta zadebiutowała na drugim miejscu listy Billboard sprzedając się w ponad 160 000 kopii. Wynik robi wrażenie. A czy jakość dorównuje sprzedaży? Tego dowiecie się czytając resztę recenzji.Po pierwsze jest zmiana na liście producentów. Neptunes, Best Kept Secret i Mark Ronson zostali wymieni na m.in. Tone P, Marka Henry'ego, T-Minus, Diplo i Lex Luger. Ten ostatni z resztą jest, obok T-Paina, kandydatem do niespodzianki roku. Ale o tym później. Nowy album rapera z Waszyngtonu, pod względem muzyki opiera się na podobnym patencie jak ten z "Attention Deficit". Mamy tu przede wszystkim miłe, lekkie i wpadające w ucho melodie. Słychać w nich lekką inspirację tego co było na "Deeper Than Rap" Rossa, czyli gorący i wyluzowany klimat Miami, tym razem prosto ze stolicy USA. Szczególnie słychać to w pierwszych trzech utworach z tego wydawnictwa. Nawiasem mówiąc otwierające "Don't hold on your applause" brzmi jak ukłon w stronę produkcji Best Kept Secret na poprzedniku, co dla tych którym tamten album się podobał, będzie miłym wstępem do reszty podróży po ambicjach pana Wale'a.Na klimatach z rodzinnych stron policjantów z Miami i Dextera się nie kończy. Krążek jest bardzo zróżnicowany i tego typu atmosfera jest tylko częścią bogatej całości. Mamy tu klubowe bangery, w tym jeden troszkę zalatujący housem ("Focused" z Kidem Cudi), około-nowojorskie "Legendary", rozkminkowe "Lotus Flower Bomb" czy mający w sobie nutkę Kalifornii "Illest Bitch". Producenci odwalili przy tym kawał dobrej roboty. Czasami mam wrażenie, że to właśnie muzyka gra tu pierwsze skrzypce, a Wale jest tylko dodatkiem do niej, mimo ,że pokazuje tu duże możliwości raperskie. Wracając do producentów szczególnie zaskakujący jest tu Lex Luger, który zamiast zrobić kolejny podobny bit z jego fabryki, zaserwował delikatną produkcję na samplu z Curtisa Mayfielda (fani Maybach Music mogli również usłyszeć ten numer na tegorocznej składance Self Made vol.1). Brawo!Niestety nie obeszło się bez wad. Po pierwsze T-Minus i jego podkład do utworu tytułowego. Fakt, całkiem miło się go słucha i jest świetnym tłem dla jednego z lepszych tekstów na tej płycie, ale... brzmi bliźniaczo podobnie do "She Will" z Carter IV. Drugi problemem jest Diplo i jego "twór" do "Slight Work" nad którym opuszczę zasłonę milczenia...A jak wypadł gospodarz? Choć muzyka jest czasem bardziej wyrazista niż nawijka to wrażenie mija po dokładnym wsłuchaniu się w teksty. Wale jest uzdolnionym tekściarzem (czego dał wyraz na poprzedniej płycie), potrafi nawinąć ciekawe i charakterystyczne linijki jak chociażby w utworze otwierającym: "Niggas be bitches, hoes be bitches, I don't see no difference". Jego teksty dopełnione są emocjami, raz wesołymi, raz przygnębiającymi. Nie mamy przy tym wrażenia, że pod wpływem swojego nowego szefa jego przekaz się spłycił. Daje temu wyraz choćby w "DC or Nothing" lub "Ambitions", gdzie jeden z otwierających wersów powinien sobie wbić do głowy każdy: "Ambition is priceless It's something that's in your veins". Wale technicznie jest bardzo dobrym raperem, poszczególne głoski wymawia wyraźnie, co w obecnych czasach nie zawsze jest standardem. Drobną jego wadą jest tembr jego głosu, który czasami wtapia się w tło bitu, ale to są rzeczy, które nie wpływają na jakość tej płyty. Jak już wspomniałem wyżej, goście (ci rapowi) nie mają startu do rapera z Waszyngtonu. Muszę jednak przyznać, że ulubiony oficer wszystkich hejterów, wypadł na tym krążku na plus. Słychać, że Ross jest coraz lepszym tekściarzem (albo ma dobrego ghostwritera). Dużym plusem "Ambition" są śpiewane refreny, raz wykonywane przez gospodarza, raz przez gości. Wśród nich są: Lloyd, Miguel, Ne-Yo, Kid Cudi, Jeremih. Każdy robi to na swój niepowtarzalny sposób i każdy znajduje się ze swoim śpiewem w innym klimacie muzycznym. Cudi świetnie odnajduje się w imprezowej stylistyce, Miguel w melancholii, a Jeremih w luźnej, wakacyjnej atmosferze. Każda z tych osób dużo wnosi do całości."Ambition" to kawał świetnej muzyki. Jest mniej hitowy niż poprzednik, ale według mnie spójniejszy i bardziej klimatyczny. Słuchając poprzednika miałem czasami wrażenie, że słuchałem luźnej kompilacji bardzo dobrych utworów. Tu nie mam takiego wrażenia. Czy lepszy? Za wcześnie by odpowiedzieć na to pytanie. Druga płyta rapera z Waszyngtonu nie jest kandydatem do płyty roku, bo wyszło już kilka lepszych pozycji. Warto jednak po nią sięgnąć. Ode mnie 4+ i czekamy na następne wydawnictwa od tego pana.Gdy rozpoczynam pisać tę recenzję, na kalendarzu widnieje data 10 listopad 2011. Równo dwa lata temu miała miejsce premiera debiutu Wale'a który nosił, niestety proroczą, nazwę "Attention Deficit". Płyta, która została wydana w Roc Nation i pomimo wielkich nazwisk w postaci Neptunes, Lady Gagi, nie dobiła ze sprzedażą nawet do 50000 sprzedanych kopii. W tym roku raper z Washington dał nam swoje drugie dziecko, wypuszczone na świat tym razem pod szyldem Maybach Music Group.

Wygrał tym! Płyta zadebiutowała na drugim miejscu listy Billboard sprzedając się w ponad 160 000 kopii. Wynik robi wrażenie. A czy jakość dorównuje sprzedaży? Tego dowiecie się czytając resztę recenzji.

Po pierwsze jest zmiana na liście producentów. Neptunes, Best Kept Secret i Mark Ronson zostali wymieni na m.in. Tone P, Marka Henry'ego, T-Minus, Diplo i Lex Luger. Ten ostatni z resztą jest, obok T-Paina, kandydatem do niespodzianki roku. Ale o tym później.

Nowy album rapera z Waszyngtonu, pod względem muzyki opiera się na podobnym patencie jak ten z "Attention Deficit". Mamy tu przede wszystkim miłe, lekkie i wpadające w ucho melodie. Słychać w nich lekką inspirację tego co było na "Deeper Than Rap" Rossa, czyli gorący i wyluzowany klimat Miami, tym razem prosto ze stolicy USA. Szczególnie słychać to w pierwszych trzech utworach z tego wydawnictwa. Nawiasem mówiąc otwierające "Don't hold on your applause" brzmi jak ukłon w stronę produkcji Best Kept Secret na poprzedniku, co dla tych którym tamten album się podobał, będzie miłym wstępem do reszty podróży po ambicjach pana Wale'a.

Na klimatach z rodzinnych stron policjantów z Miami i Dextera się nie kończy. Krążek jest bardzo zróżnicowany i tego typu atmosfera jest tylko częścią bogatej całości. Mamy tu klubowe bangery, w tym jeden troszkę zalatujący housem ("Focused" z Kidem Cudi), około-nowojorskie "Legendary", rozkminkowe "Lotus Flower Bomb" czy mający w sobie nutkę Kalifornii "Illest Bitch". Producenci odwalili przy tym kawał dobrej roboty. Czasami mam wrażenie, że to właśnie muzyka gra tu pierwsze skrzypce, a Wale jest tylko dodatkiem do niej, mimo ,że pokazuje tu duże możliwości raperskie. Wracając do producentów szczególnie zaskakujący jest tu Lex Luger, który zamiast zrobić kolejny podobny bit z jego fabryki, zaserwował delikatną produkcję na samplu z Curtisa Mayfielda (fani Maybach Music mogli również usłyszeć ten numer na tegorocznej składance Self Made vol.1). Brawo!

Niestety nie obeszło się bez wad. Po pierwsze T-Minus i jego podkład do utworu tytułowego. Fakt, całkiem miło się go słucha i jest świetnym tłem dla jednego z lepszych tekstów na tej płycie, ale... brzmi bliźniaczo podobnie do "She Will" z Carter IV. Drugi problemem jest Diplo i jego "twór" do "Slight Work" nad którym opuszczę zasłonę milczenia...

A jak wypadł gospodarz?  Choć muzyka jest czasem bardziej wyrazista niż nawijka to wrażenie mija po dokładnym wsłuchaniu się w teksty. Wale jest uzdolnionym tekściarzem (czego dał wyraz na poprzedniej płycie), potrafi nawinąć ciekawe i charakterystyczne linijki jak chociażby w utworze otwierającym: "Niggas be bitches, hoes be bitches, I don't see no difference". Jego teksty dopełnione są emocjami, raz wesołymi, raz przygnębiającymi. Nie mamy przy tym wrażenia, że pod wpływem swojego nowego szefa jego przekaz się spłycił. Daje temu wyraz choćby w "DC or Nothing" lub "Ambitions", gdzie jeden z otwierających wersów powinien sobie wbić do głowy każdy: "Ambition is priceless It's something that's in your veins".

Wale technicznie jest bardzo dobrym raperem, poszczególne głoski wymawia wyraźnie, co w obecnych czasach nie zawsze jest standardem. Drobną jego wadą jest tembr jego głosu, który czasami wtapia się w tło bitu, ale to są rzeczy, które nie wpływają na jakość tej płyty.  Jak już wspomniałem wyżej, goście (ci rapowi) nie mają startu do rapera z Waszyngtonu. Muszę jednak przyznać, że ulubiony oficer wszystkich hejterów, wypadł na tym krążku na plus. Słychać, że Ross jest coraz lepszym tekściarzem (albo ma dobrego ghostwritera). Dużym plusem "Ambition" są śpiewane refreny, raz wykonywane przez gospodarza, raz przez gości. Wśród nich są: Lloyd, Miguel, Ne-Yo, Kid Cudi, Jeremih. Każdy robi to na swój niepowtarzalny sposób i każdy znajduje się ze swoim śpiewem w innym klimacie muzycznym. Cudi świetnie odnajduje się w imprezowej stylistyce, Miguel w melancholii, a Jeremih w luźnej, wakacyjnej atmosferze. Każda z tych osób dużo wnosi do całości.

"Ambition" to kawał świetnej muzyki. Jest mniej hitowy niż poprzednik, ale według mnie spójniejszy i bardziej klimatyczny. Słuchając poprzednika miałem czasami wrażenie, że słuchałem luźnej kompilacji bardzo dobrych utworów. Tu nie mam takiego wrażenia. Czy lepszy? Za wcześnie by odpowiedzieć na to pytanie. Druga płyta rapera z Waszyngtonu nie jest kandydatem do płyty roku, bo wyszło już kilka lepszych pozycji. Warto jednak po nią sięgnąć. Ode mnie 4+ i czekamy na następne wydawnictwa od tego pana.



]]>