popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Mos Defhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19600/Mos-DefJuly 7, 2024, 4:21 pmpl_PL © 2024 Admin stronyTalib Kweli i Mos Def wydadzą album Black Star w maju!https://popkiller.kingapp.pl/2022-04-09,talib-kweli-i-mos-def-wydadza-album-black-star-w-majuhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-04-09,talib-kweli-i-mos-def-wydadza-album-black-star-w-majuMay 4, 2022, 4:19 pmBartosz SkolasińskiW końcu, po latach oczekiwania, ciągłych pytaniach ze strony fanów i dziennikarzy, Talib Kweli i Mos Def aka Yasiin Bey 24 lata po premierze debiutanckiego albumu, nagranego jako Black Star, wydadzą wspólnie kolejny krążek. Płyta została zrobiona w całości na bitach Madliba.Na Popkillerze pisaliśmy o tym materiale parokrotnie, zawsze jednak kończyło się na suchych zapowiedziach, artyści nie podawali żadnych konkretów. Teraz jednak wiadomo, że wydawnictwo będzie mieć tytuł "No Fear Of Time" i liczyć dziewięć numerów, a ukaże się już 3 maja tylko i wyłącznie na platformie podcastowej Luminary. Kweli, Mos i Dave Chappelle razem prowadzą na niej podcast The Midnight Miracle. Jeśli zatem czekaliście na odsłuch ze Spotify'a czy Tidala, próżne wasze nadzieje. Zresztą duet potwierdzał nieraz, że będzie chciał to wypuścić swoimi kanałami, niejako poza oficjalnym obiegiem.Tak o procesie nagrywania mówi sam Talib: "Jakieś 3-4 lata temu zacząłem przyjeżdżać do Yasiina do Europy i zaczęliśmy rozmawiać o robieniu piosenek na płytę. Sprowadziłem inżyniera dźwięku, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że nasze rozmowy naturalnie zmieniają się w kreatywny proces, upewniłem się, że inżynier dźwięku jest ze mną cały czas. Był taki dzień, w którym siedzieliśmy w hotelu, słuchając bitów Madliba, a on [Mos Def - przyp. red.] mówi do mnie: 'Puść jeszcze raz tę taśmę Madliba'. Puszczam mu bity, a on zaczyna do nich tworzyć rymy. Tak zrobiliśmy pierwszy kawałek.""Bardzo podobnie stworzyliśmy pierwszą płytę, ale wtedy nie było możliwości nagrywania w drodze. Podczas rejestrowania nowego albumu nie postawiliśmy nogi w ani jednym studio nagraniowym. Zrobiliśmy go w pokojach hotelowych i na backstage'ach po występach Dave'a Chappelle'a" - dodał. Okładka i teaser "No Fear Of Time" do sprawdzenia poniżej.[[{"fid":"72708","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":1600,"width":1600,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"72707","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]W końcu, po latach oczekiwania, ciągłych pytaniach ze strony fanów i dziennikarzy, Talib Kweli i Mos Def aka Yasiin Bey 24 lata po premierze debiutanckiego albumu, nagranego jako Black Star, wydadzą wspólnie kolejny krążek. Płyta została zrobiona w całości na bitach Madliba.

Na Popkillerze pisaliśmy o tym materiale parokrotnie, zawsze jednak kończyło się na suchych zapowiedziach, artyści nie podawali żadnych konkretów. Teraz jednak wiadomo, że wydawnictwo będzie mieć tytuł "No Fear Of Time" i liczyć dziewięć numerów, a ukaże się już 3 maja tylko i wyłącznie na platformie podcastowej Luminary. Kweli, Mos i Dave Chappelle razem prowadzą na niej podcast The Midnight Miracle. Jeśli zatem czekaliście na odsłuch ze Spotify'a czy Tidala, próżne wasze nadzieje. Zresztą duet potwierdzał nieraz, że będzie chciał to wypuścić swoimi kanałami, niejako poza oficjalnym obiegiem.

Tak o procesie nagrywania mówi sam Talib: "Jakieś 3-4 lata temu zacząłem przyjeżdżać do Yasiina do Europy i zaczęliśmy rozmawiać o robieniu piosenek na płytę. Sprowadziłem inżyniera dźwięku, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że nasze rozmowy naturalnie zmieniają się w kreatywny proces, upewniłem się, że inżynier dźwięku jest ze mną cały czas. Był taki dzień, w którym siedzieliśmy w hotelu, słuchając bitów Madliba, a on [Mos Def - przyp. red.] mówi do mnie: 'Puść jeszcze raz tę taśmę Madliba'. Puszczam mu bity, a on zaczyna do nich tworzyć rymy. Tak zrobiliśmy pierwszy kawałek."

"Bardzo podobnie stworzyliśmy pierwszą płytę, ale wtedy nie było możliwości nagrywania w drodze. Podczas rejestrowania nowego albumu nie postawiliśmy nogi w ani jednym studio nagraniowym. Zrobiliśmy go w pokojach hotelowych i na backstage'ach po występach Dave'a Chappelle'a" - dodał. Okładka i teaser "No Fear Of Time" do sprawdzenia poniżej.

[[{"fid":"72708","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":1600,"width":1600,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"72707","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Talib Kweli o nowym albumie Black Star - płyta już za moment?https://popkiller.kingapp.pl/2022-03-07,talib-kweli-o-nowym-albumie-black-star-plyta-juz-za-momenthttps://popkiller.kingapp.pl/2022-03-07,talib-kweli-o-nowym-albumie-black-star-plyta-juz-za-momentMarch 7, 2022, 12:55 pmBartosz SkolasińskiOd momentu wydania klasycznego albumu Black Stara w 1998 roku fani czekają na follow up. Możliwe, że jest szansa, że ten niedługo się ukaże.Talib Kweli napisał ostatnio na swoim Insta: "Nowy album Black Star był nagrywany w pokojach hotelowych na całym świecie. Uwielbiam jak mój brat Yasiin Bey [Mos Def - przyp. red] muzycznie pcha mnie do przodu." Dodał do tego hashtag #blackstarforever i poprosił, by śledzić profil duetu na Instagramie. To może oznaczać, że długo zapowiadany krążek zbliża się wielkimi krokami.Z wydaniem materiału były spore problemy. Talib Kweli i Mos Def nagrali go na bitach Madliba, a sam Talib mówił, że "zbyt wiele osób chciało zablokować tę współpracę." Wiadomo, że padła propozycja, by płyta została wypuszczona w Madlib Invazion. Jednak duet, a szczególnie Mos, nie chciał robić tego przez żaden label, tylko zupełnie niezależnie. Jak wielokrotnie mówił Kweli w wywiadach, projekt nie będzie dostępny na platformach streamingowych, wypuszczony zostanie "innymi kanałami", cokolwiek miałoby to znaczyć. Tak o całej sytuacji swego czasu mówił Bey: "Chcesz mi powiedzieć, że ci, którzy stworzyli to doświadczenie [nagrali płytę - przyp.red.], powinni zadowolić się i być wdzięcznym w otrzymaniu ułamka tego, co im się należy za wysiłek i pracę? Jeśli jesteś z tego zadowolony, to twoja sprawa. Możesz puścić swoją pracę na rynek, jakkolwiek chcesz, ale jeśli to się tyczy tego, co ja robię, nie muszę prosić cię o pozwolenie. Nie muszę uzyskiwać twojego zrozumienia. I jeśli [...] czuję, że coś jest nie tak i szukam innych dróg, aby to zrobić [wydać płytę - przyp. red.], to tylko i wyłącznie moja wola."Cóż... Wspomniany post na Instagramie Kweliego wskazuje, że chyba wszystkie problemy udało się rozwiązać i niedługo możemy się spodziewać nowego albumu legendarnego duetu. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Talib Kweli (@talibkweli) Od momentu wydania klasycznego albumu Black Stara w 1998 roku fani czekają na follow up. Możliwe, że jest szansa, że ten niedługo się ukaże.

Talib Kweli napisał ostatnio na swoim Insta: "Nowy album Black Star był nagrywany w pokojach hotelowych na całym świecie. Uwielbiam jak mój brat Yasiin Bey [Mos Def - przyp. red] muzycznie pcha mnie do przodu." Dodał do tego hashtag #blackstarforever i poprosił, by śledzić profil duetu na Instagramie. To może oznaczać, że długo zapowiadany krążek zbliża się wielkimi krokami.

Z wydaniem materiału były spore problemy. Talib Kweli i Mos Def nagrali go na bitach Madliba, a sam Talib mówił, że "zbyt wiele osób chciało zablokować tę współpracę." Wiadomo, że padła propozycja, by płyta została wypuszczona w Madlib Invazion. Jednak duet, a szczególnie Mos, nie chciał robić tego przez żaden label, tylko zupełnie niezależnie. Jak wielokrotnie mówił Kweli w wywiadach, projekt nie będzie dostępny na platformach streamingowych, wypuszczony zostanie "innymi kanałami", cokolwiek miałoby to znaczyć. Tak o całej sytuacji swego czasu mówił Bey: "Chcesz mi powiedzieć, że ci, którzy stworzyli to doświadczenie [nagrali płytę - przyp.red.], powinni zadowolić się i być wdzięcznym w otrzymaniu ułamka tego, co im się należy za wysiłek i pracę? Jeśli jesteś z tego zadowolony, to twoja sprawa. Możesz puścić swoją pracę na rynek, jakkolwiek chcesz, ale jeśli to się tyczy tego, co ja robię, nie muszę prosić cię o pozwolenie. Nie muszę uzyskiwać twojego zrozumienia. I jeśli [...] czuję, że coś jest nie tak i szukam innych dróg, aby to zrobić [wydać płytę - przyp. red.], to tylko i wyłącznie moja wola."

Cóż... Wspomniany post na Instagramie Kweliego wskazuje, że chyba wszystkie problemy udało się rozwiązać i niedługo możemy się spodziewać nowego albumu legendarnego duetu.

]]>
Płyty, na które czekamy w 2018 (2/11): Black Star 2https://popkiller.kingapp.pl/2018-02-18,plyty-na-ktore-czekamy-w-2018-2https://popkiller.kingapp.pl/2018-02-18,plyty-na-ktore-czekamy-w-2018-2February 18, 2018, 5:14 pmAdmin stronyTempo muzycznych premier zaczyna powoli zaginać czasoprzestrzeń, ale wśród taśmowo przelatujących albumów, o których szybko zapominamy są też takie, do których premiery odliczamy dni i wyczekujemy każdej nadchodzącej informacji. W roku piłkarskiego mundialu zebraliśmy mistrzowską 11-tkę albumów, które na redakcyjnej liście oczekiwań stoją w samym topie - kolejność zachowaliśmy jednak alfabetyczną. Czas start!***Pełen wykaz nadchodzących premier --> Premiery Płyt***Co: Yasiin Bey (Mos Def) & Talib Kweli & Madlib - Black Star 2Kiedy: Brak dokładnych danych, ale 2018Dlaczego: Pytanie... Jeden z najbardziej pamiętnych duetów w historii rapgry po 20 latach znów połączy siły i to jeszcze przy wsparciu Madliba - jeżeli panowie staną na wysokości zadania to może wyjść z tego coś takiego jak dla słuchaczy o pokolenie starszych finalny album A Tribe Called Quest. Jednak znając artystyczne ciągoty każdego z tej trójki może wyjść też coś całkowicie abstrakcyjnego i odklejonego. Tak czy tak czekamy z niecierpliwością!WCZEŚNIEJ ***** DALEJCofnij do początku artykułu[[{"fid":"43706","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Tempo muzycznych premier zaczyna powoli zaginać czasoprzestrzeń, ale wśród taśmowo przelatujących albumów, o których szybko zapominamy są też takie, do których premiery odliczamy dni i wyczekujemy każdej nadchodzącej informacji. W roku piłkarskiego mundialu zebraliśmy mistrzowską 11-tkę albumów, które na redakcyjnej liście oczekiwań stoją w samym topie - kolejność zachowaliśmy jednak alfabetyczną. Czas start!

***
Pełen wykaz nadchodzących premier --> Premiery Płyt
***

Co: Yasiin Bey (Mos Def) & Talib Kweli & Madlib - Black Star 2

Kiedy: Brak dokładnych danych, ale 2018

Dlaczego: Pytanie... Jeden z najbardziej pamiętnych duetów w historii rapgry po 20 latach znów połączy siły i to jeszcze przy wsparciu Madliba - jeżeli panowie staną na wysokości zadania to może wyjść z tego coś takiego jak dla słuchaczy o pokolenie starszych finalny album A Tribe Called Quest. Jednak znając artystyczne ciągoty każdego z tej trójki może wyjść też coś całkowicie abstrakcyjnego i odklejonego. Tak czy tak czekamy z niecierpliwością!

WCZEŚNIEJ ***** DALEJ

Cofnij do początku artykułu

[[{"fid":"43706","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Yasiin Bey (Mos Def) zapowiada powrót Blackstar i współpracę z Madlibem!https://popkiller.kingapp.pl/2018-02-12,yasiin-bey-mos-def-zapowiada-powrot-blackstar-i-wspolprace-z-madlibemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-12,yasiin-bey-mos-def-zapowiada-powrot-blackstar-i-wspolprace-z-madlibemFebruary 12, 2018, 9:58 amMarek AdamskiMimo planowanej emerytury, Mos Def zapowiada drugi album legendarnej grupy Blackstar, współtworzonej z Talibem Kweli. W dodatku za produkcję na albumie ma odpowiadać Madlib, jeden z najważniejszych producentów amerykańskiej sceny. Informacja wyszła podczas DJ-skiego wystepu Madliba w Denver, na którym gościnnie znajdował się również Yasiin.Ostatnia płyta Blackstar "Mos Def & Talib Kweli Are Black Star", która zarazem była ich pierwszym krążkiem, wyszła w 1998 roku, i do dzisiaj uznawana jest za jeden z klasyków lat 90.Poniżej nagranie jak Mos Def wykrzykuje, że album Blackstar ukaże się jeszcze w tym roku.A tutaj jeden z nierdzewnych klasyków z albumu "Black Star"[[{"fid":"43706","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Mimo planowanej emerytury, Mos Def zapowiada drugi album legendarnej grupy Blackstar, współtworzonej z Talibem Kweli. W dodatku za produkcję na albumie ma odpowiadać Madlib, jeden z najważniejszych producentów amerykańskiej sceny. Informacja wyszła podczas DJ-skiego wystepu Madliba w Denver, na którym gościnnie znajdował się również Yasiin.

Ostatnia płyta Blackstar "Mos Def & Talib Kweli Are Black Star", która zarazem była ich pierwszym krążkiem, wyszła w 1998 roku, i do dzisiaj uznawana jest za jeden z klasyków lat 90.

Poniżej nagranie jak Mos Def wykrzykuje, że album Blackstar ukaże się jeszcze w tym roku.

A tutaj jeden z nierdzewnych klasyków z albumu "Black Star"

[[{"fid":"43706","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Black Star "No Fear Of Time"https://popkiller.kingapp.pl/2022-05-08,black-star-no-fear-of-timehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-08,black-star-no-fear-of-timeMay 8, 2022, 12:11 pmBartosz SkolasińskiDwadzieścia cztery lata po premierze pierwszego Black Stara legendarny duet powraca z nowym albumem.Tracklista:01. o.G.02. So be it03. Sweetheart. Sweethard. Sweetodd.04. My favorite band05. The main thing is to keep the main thing the main thing06. Yonders07. Supreme alchemy08. Freequency feat. Black Thought09. No fear of time feat. Yummy BinghamDwadzieścia cztery lata po premierze pierwszego Black Stara legendarny duet powraca z nowym albumem.

Tracklista:

01. o.G.
02. So be it
03. Sweetheart. Sweethard. Sweetodd.
04. My favorite band
05. The main thing is to keep the main thing the main thing
06. Yonders
07. Supreme alchemy
08. Freequency feat. Black Thought
09. No fear of time feat. Yummy Bingham

]]>
Yasiin Bey "Jedno wielkie 'P**rdol się' do ISIS!" - ostra reakcja na zamachy w Paryżuhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-15,yasiin-bey-jedno-wielkie-prdol-sie-do-isis-ostra-reakcja-na-zamachy-w-paryzuhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-15,yasiin-bey-jedno-wielkie-prdol-sie-do-isis-ostra-reakcja-na-zamachy-w-paryzuNovember 15, 2015, 1:35 pmAdmin stronyCałym światem wstrząsnęły w ostatnich dniach zamachy terrorystyczne wykonane przez Państwo Islamskie - najpierw 12.11. w Bejrucie a dzień później w Paryżu, w reakcji na zaangażowanie Libanu i Francji w walkę z ISIS. Wszystko wywołało gorące dyskusje, liczne tezy, analizy i rozwiązania, jak też głosy z wielu stron. Dziś dostajemy dość znaczący sygnał od legendarnego rapera (i aktora) Mos Defa, który znany był jako jeden z najbardziej inteligentnych i zaangażowanych aktywistów, zarówno w muzyce jak w działaniach publicznych mocno dotykający problemów społecznych. W wieku 19 lat przeszedł na Islam, kilka lat temu zmienił pseudonim na Yasiin Bey a teraz, jako Muzułmanin (dodatkowo związany z Paryżem, gdzie ma mieszkanie), ostro i jednoznacznie krytykuje działania ISIS."To jest ten czas, by porozmawiać o godności i szlachetności bycia człowiekiem" - zaznacza Yasiin."Jedno wielkie 'Pierdol się' do ISIS. Nie reprezentujecie niczego związanego z Islamem i niczego związanego z Prorokiem. A drugie wielkie 'Pierdol się' do każdego, kto próbuje twierdzić 'Zobacz, to wszystko wina Islamu". - ostro dodaje.Jakie zdania padają jeszcze w 20-minutowym wywiadzie?"Przeczytajcie Uniwersalną Deklarację Praw Człowieka. Ludzie powinni zobaczyć, jak większość rządów tego świata łamie każdą jej część.""To gigantyczna "wygrana na loterii" dla tych wszystkich ludzi z mediów informacyjnych. Wiedzą, że teraz oczy ludzi są przyklejone do ekranu. Są oni w szoku, zdumieniu, cierpią... a w międzyczasie, media spróbują Ci sprzedać każdy niepotrzebny gadżet i cokolwiek tylko potrafisz sobie wyobrazić.""Ludzie czują, gdy dotyka to kilkaset osób, które mogą zobaczyć, ale nie zwracają uwagi, gdy chodzi o pół miliona irackich dzieci umierających z powodu sankcji"."Nie ufajcie mediom, bo one nie są po to, by mówić Wam prawdę i dbać o Wasz spokój i zrównoważenie. Chcą byście czuli się nerwowo i bardziej ufali swojemu rządowi.""To miara cywilizacji - nie to, na ile się zgadzasz, a w jaki sposób okazujesz brak zgody. To pokazuje na ile możemy nazwać się cywilizowanymi"To tylko kilka fragmentów, a w brutalnie szczerej rozmowie Yasiin rozprawia się z obecną przemocą na świecie, terroryzmem, imperializmem czy kolonializmem.Oprócz wywiadu Mos Def wypuścił równie mocny w przesłaniu numer "No Colonial Fiction":Ferrari Sheppard, dziennikarz, który rozmawiał z Yasiinem powiedział, że raper poprosił jego i wszystkich innych także o obejrzenie mowy Charliego Chaplina z filmu "The Great Dictator":Całym światem wstrząsnęły w ostatnich dniach zamachy terrorystyczne wykonane przez Państwo Islamskie - najpierw 12.11. w Bejrucie a dzień później w Paryżu, w reakcji na zaangażowanie Libanu i Francji w walkę z ISIS. Wszystko wywołało gorące dyskusje, liczne tezy, analizy i rozwiązania, jak też głosy z wielu stron. Dziś dostajemy dość znaczący sygnał od legendarnego rapera (i aktora) Mos Defa, który znany był jako jeden z najbardziej inteligentnych i zaangażowanych aktywistów, zarówno w muzyce jak w działaniach publicznych mocno dotykający problemów społecznych. W wieku 19 lat przeszedł na Islam, kilka lat temu zmienił pseudonim na Yasiin Bey a teraz, jako Muzułmanin (dodatkowo związany z Paryżem, gdzie ma mieszkanie), ostro i jednoznacznie krytykuje działania ISIS.

"To jest ten czas, by porozmawiać o godności i szlachetności bycia człowiekiem" - zaznacza Yasiin.

"Jedno wielkie 'Pierdol się' do ISIS. Nie reprezentujecie niczego związanego z Islamem i niczego związanego z Prorokiem. A drugie wielkie 'Pierdol się' do każdego, kto próbuje twierdzić 'Zobacz, to wszystko wina Islamu". - ostro dodaje.

Jakie zdania padają jeszcze w 20-minutowym wywiadzie?

"Przeczytajcie Uniwersalną Deklarację Praw Człowieka. Ludzie powinni zobaczyć, jak większość rządów tego świata łamie każdą jej część."

"To gigantyczna "wygrana na loterii" dla tych wszystkich ludzi z mediów informacyjnych. Wiedzą, że teraz oczy ludzi są przyklejone do ekranu. Są oni w szoku, zdumieniu, cierpią... a w międzyczasie, media spróbują Ci sprzedać każdy niepotrzebny gadżet i cokolwiek tylko potrafisz sobie wyobrazić."

"Ludzie czują, gdy dotyka to kilkaset osób, które mogą zobaczyć, ale nie zwracają uwagi, gdy chodzi o pół miliona irackich dzieci umierających z powodu sankcji".

"Nie ufajcie mediom, bo one nie są po to, by mówić Wam prawdę i dbać o Wasz spokój i zrównoważenie. Chcą byście czuli się nerwowo i bardziej ufali swojemu rządowi."

"To miara cywilizacji - nie to, na ile się zgadzasz, a w jaki sposób okazujesz brak zgody. To pokazuje na ile możemy nazwać się cywilizowanymi"

To tylko kilka fragmentów, a w brutalnie szczerej rozmowie Yasiin rozprawia się z obecną przemocą na świecie, terroryzmem, imperializmem czy kolonializmem.

Oprócz wywiadu Mos Def wypuścił równie mocny w przesłaniu numer "No Colonial Fiction":

Ferrari Sheppard, dziennikarz, który rozmawiał z Yasiinem powiedział, że raper poprosił jego i wszystkich innych także o obejrzenie mowy Charliego Chaplina z filmu "The Great Dictator":

]]>
Mos Def & Ski Beatz - pierwszy od 5 lat numer duetu!https://popkiller.kingapp.pl/2015-08-30,mos-def-ski-beatz-pierwszy-od-5-lat-numer-duetu-0https://popkiller.kingapp.pl/2015-08-30,mos-def-ski-beatz-pierwszy-od-5-lat-numer-duetu-0August 30, 2015, 5:44 pmMarcin NataliMos Def - alias, który wydawałoby się przeszedł już oficjalnie do historii, ostatnio znów zawitał w tytule kawałka za sprawą A$AP Rocky'ego, dla którego Yasiin Bey specjalnie zgodził się wystąpić ponownie jak Mos. Przedwczoraj natomiast do Sieci trafił świeżutki numer "Sensei on the Block" nagrany w duecie ze Ski Beatzem, producentem mającym na koncie m.in. takie perełki jak "Dead Presidents II" Jay-Z, debiut Camp Lo czy z nowszych rzeczy płyty Curren$y'ego z serii "Pilot Talk".W zeszłym tygodniu udało nam się zresztą porozmawiać przed kamerą ze Ski Beatzem na Hip Hop Kempie, gdzie grał on jako DJ Mobb Deep. Rezultatem jest 15-minutowy wywiad, który postaramy się jak najszybciej opublikować, póki co zapraszamy do odsłuchu przypominającego lata świetności brooklyńskiego MC numeru. W rozwinięciu także nowy teledysk... Yasiin Beya "Basquiat Ghostwriter", który ujrzał światło dzienne wcześniej w tym miesiącu.Przypominamy też poprzednie collabo duetu Mos Def & Ski Beatz, pochodzące z pierwszej płyty producenckiej Ski "24 Hour Karate School" z 2010 roku.Mos Def - alias, który wydawałoby się przeszedł już oficjalnie do historii, ostatnio znów zawitał w tytule kawałka za sprawą A$AP Rocky'ego, dla którego Yasiin Bey specjalnie zgodził się wystąpić ponownie jak Mos. Przedwczoraj natomiast do Sieci trafił świeżutki numer "Sensei on the Block" nagrany w duecie ze Ski Beatzem, producentem mającym na koncie m.in. takie perełki jak "Dead Presidents II" Jay-Z, debiut Camp Lo czy z nowszych rzeczy płyty Curren$y'ego z serii "Pilot Talk".

W zeszłym tygodniu udało nam się zresztą porozmawiać przed kamerą ze Ski Beatzem na Hip Hop Kempie, gdzie grał on jako DJ Mobb Deep. Rezultatem jest 15-minutowy wywiad, który postaramy się jak najszybciej opublikować, póki co zapraszamy do odsłuchu przypominającego lata świetności brooklyńskiego MC numeru. W rozwinięciu także nowy teledysk... Yasiin Beya "Basquiat Ghostwriter", który ujrzał światło dzienne wcześniej w tym miesiącu.

Przypominamy też poprzednie collabo duetu Mos Def & Ski Beatz, pochodzące z pierwszej płyty producenckiej Ski "24 Hour Karate School" z 2010 roku.

]]>
Mos Def (Yasiin Bey) "Black on Both Sides" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-04,mos-def-yasiin-bey-black-on-both-sides-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-04,mos-def-yasiin-bey-black-on-both-sides-klasyk-na-weekendMarch 27, 2014, 4:04 pmMaciej WojszkunLudzie często pytają mnie….. „Yo, Mos, co się stanie z hip-hopem? Dokąd on zmierza”? Odpowiadam im wtedy: „Pytacie, co się z nim stanie? Ano to samo, co i z nami. Jeśli my się zniszczymy, wypalimy, hip-hop się wypali. Jeśli my będziemy o siebie dbać, to i z hip-hopem będzie wszystko w porządku. Ludzie uważają, że hip-hop to jakiś olbrzym, potwór, żyjący gdzieś na wzgórzu, schodzący czasem do ludzi w miasteczku…. Wcale nie. To MY jesteśmy hip-hopem. Ty, ja, wszyscy. Hip-hop idzie tam, gdzie my. Więc następnym razem, gdy spytasz, dokąd podąża hip-hop, zadaj sobie pytanie…. Dokąd ja zmierzam?”Daje do myślenia, nie uważacie? Ów fragment (w moim luźnym tłumaczeniu) pochodzi z „Fear Not of Men” – to pierwszy utwór z łącznie siedemnastu, które tworzą „Black on Both Sides” - debiutancką płytę Mos Defa (obecnie – Yasiina Beya) i równocześnie jeden z najlepszych rapowych albumów lat 90. Album, który powinien znaleźć się w elementarzu każdego fana tej muzyki…. Skąd ta śmiała opinia? It’s simple mathematics - suma kilku składników stworzyła w tym przypadku materiał bliski doskonałości. Pierwsze, co rzuca się w uszy, to re-we-la-cyjna produkcja. Z całej dyskografii Yasiina, słynącego z zamiłowania do brzmieniowych eksperymentów (by wspomnieć szalone, rockowe „The New Danger” czy orientalne sample „The Ecstatic”) jest to płyta najbardziej wyważona, najsilniej osadzona w korzennym, nowojorskim, samplowanym beatmakingu. Nie oznacza to jednak, że Mos nie pozwolił sobie na szczyptę szaleństwa – znajdziemy tu, obok ulicznego brzmienia, urokliwe, hipnotyczne wycieczki w stronę jazzu, subtelnego soulu…. a nawet nagły atak hardcore punku w końcówce „Rock n Roll”. Rdzeń albumu stanowią jednak korzenne boombapowe podkłady w stylu ATCQ, z jazzującą nutą, nierzadko wzbogacone żywymi instrumentami (co ciekawe, w większości grał na nich sam Def). Fanów Black Star ucieszy fakt, że w nagrywaniu wziął udział legendarny pianista jazzowy Weldon Irvine, dekorując swą grą choćby przepiękne „Umi Says” czy inspirowane afrobeatem „Fear Not of Man” (cytujące zresztą mistrza Felę Kuti). Produkcje na „Black on Both Sides” dostarczyli w większości uznani nowojorscy beatmakerzy – Diamond D (doskonałe „Hip Hop”), 88-Keys, Psycho Les, Ali Shaheed Muhammad (wkręcające się niewiarygodnie „Got”), ale również producenci mniej znani, ale nie mniej zręczni – jak Ge-ology, DJ Etch-A-Sketch (świetne „Habitat”) czy Mr. Khaliyl z Da Bush Babees, który absolutnie zniszczył system z „Do It Now”… Nie można nie wspomnieć o jednym z nieśmiertelnych klasyków wyprodukowanych przez Preemo – „Mathematics”. Dla mnie osobiście jednak największym bohaterem wśród producentów tej płyty jest Ayatollah – autor dwóch ultrasztosów – „Ms. Fat Booty”(opartego na świetnie pociętym samplu od Królowej Soulu) oraz największego bangeru tej płyty – „Know That”.Na każdym z tych podkładów Mos płynie po prostu fenomenalnie. To raper-kameleon – w jednym kawałku popłynie klasycznie, by zaraz potem zaśpiewać ze natchnieniem duet z Vinią Mojicą… Dysponujący charakterystycznym głosem Yasiin wyczynia na trackach niesamowite rzeczy – nikt tak jak on nie miesza ze sobą prostej nawijki, krzyków, zaśpiewów, nikt tak jak on nie emanuje entuzjazmem i czysta miłością do muzyki. Szczególnie na trackach takich jak „Know That” czy „Do It Now” z Bustą Mos po prostu eksploduje. Charyzmatyczny i pewny siebie – potrafi jednak być także cyniczny i dobitny, gdy opowiada o tym, co go boli.A ma powody, by być niezadowolonym, i akcentuje to wielu miejscach na „Black on Both Sides”. Tytuł ten jest znamienny – ten album to opis świata widzianego oczami młodego, inteligentnego, dumnego Afroamerykanina. Człowieka wychowanego na bezlitosnych ulicach Brooklynu – ale jednocześnie przepełnionego miłością dla swego miejsca urodzenia, zawsze z przyjemnością podkreślającego swą proweniencję (posłuchajcie tylko świetnego trzyczęściowego hołdu „Brooklyn” – szczególnie polecam go fanom Biggiego). Gościa, który tak samo gorąco kocha hip-hop. Zioma, którego brzydzi polityczne bagno, przysparzające ludziom cierpień (genialne „New World Water”) Kogoś, który wkurwiony jest maksymalnie stereotypicznym, a wręcz rasistowsim traktowaniem czarnoskórych ludzi – cynicznie i celnie piętnuje to w „Mista Nigga”. Jest na tej płycie radość, pasja – ale także surowość, smutek i gniew. Przemyślenia i refleksje Mosa są niebanalne, jego wersy precyzyjne i trafiające w sedno, jego opinie dające do myślenia (nawet jeśli czasem są mocno kontrowersyjne, jak w „Rock n Roll”, czy „Mista Nigga”)…. To po prostu fantastycznie szczera płyta, ukazująca Mosa jako zwykłego gościa, kogoś, z kim chciałoby się wyjść na piwo i pogadać na tematy przeróżne, wymienić spostrzeżenia, posłuchać jego opinii. Podsumowanie? Bez zbędnego gadania: „Black on Both Sides” to po prostu klasyk. MOSt DEFinitely.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11561","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11562","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11563","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Ludzie często pytają mnie….. „Yo, Mos, co się stanie z hip-hopem? Dokąd on zmierza”? Odpowiadam im wtedy: „Pytacie, co się z nim stanie? Ano to samo, co i z nami. Jeśli my się zniszczymy, wypalimy, hip-hop się wypali. Jeśli my będziemy o siebie dbać, to i z hip-hopem będzie wszystko w porządku. Ludzie uważają, że hip-hop to jakiś olbrzym, potwór, żyjący gdzieś na wzgórzu, schodzący czasem do ludzi w miasteczku…. Wcale nie. To MY jesteśmy hip-hopem. Ty, ja, wszyscy. Hip-hop idzie tam, gdzie my. Więc następnym razem, gdy spytasz, dokąd podąża hip-hop, zadaj sobie pytanie…. Dokąd ja zmierzam?”

Daje do myślenia, nie uważacie? Ów fragment (w moim luźnym tłumaczeniu) pochodzi z „Fear Not of Men” –  to pierwszy utwór z łącznie siedemnastu, które tworzą „Black on Both Sides” - debiutancką płytę Mos Defa (obecnie – Yasiina Beya) i równocześnie jeden z najlepszych rapowych albumów lat 90. Album, który powinien znaleźć się w elementarzu każdego fana tej muzyki…. Skąd ta śmiała opinia? It’s simple mathematics - suma kilku składników stworzyła w tym przypadku materiał bliski doskonałości. 

Pierwsze, co rzuca się w uszy, to re-we-la-cyjna produkcja.  Z całej dyskografii Yasiina, słynącego z zamiłowania do brzmieniowych eksperymentów (by wspomnieć szalone, rockowe „The New Danger” czy orientalne sample „The Ecstatic”) jest to płyta najbardziej wyważona, najsilniej osadzona w korzennym, nowojorskim, samplowanym beatmakingu. Nie oznacza to jednak, że Mos nie pozwolił sobie na szczyptę szaleństwa – znajdziemy tu, obok ulicznego brzmienia, urokliwe, hipnotyczne wycieczki w stronę jazzu, subtelnego soulu…. a nawet nagły atak hardcore punku w końcówce „Rock n Roll”. Rdzeń albumu stanowią jednak korzenne boombapowe podkłady w stylu ATCQ, z jazzującą nutą, nierzadko wzbogacone żywymi instrumentami (co ciekawe, w większości grał na nich sam Def). Fanów Black Star ucieszy fakt, że w nagrywaniu wziął udział legendarny pianista jazzowy Weldon Irvine, dekorując swą grą choćby przepiękne „Umi Says” czy inspirowane afrobeatem „Fear Not of Man” (cytujące zresztą mistrza Felę Kuti). Produkcje na „Black on Both Sides” dostarczyli w większości uznani nowojorscy beatmakerzy – Diamond D (doskonałe „Hip Hop”), 88-Keys, Psycho Les, Ali Shaheed Muhammad (wkręcające się niewiarygodnie „Got”), ale również producenci mniej znani, ale nie mniej zręczni – jak Ge-ology, DJ Etch-A-Sketch (świetne „Habitat”) czy Mr. Khaliyl z Da Bush Babees, który absolutnie zniszczył system z „Do It Now”… 

Nie można nie wspomnieć o jednym z nieśmiertelnych klasyków wyprodukowanych przez Preemo – „Mathematics”. Dla mnie osobiście jednak największym bohaterem wśród producentów tej płyty jest Ayatollah – autor dwóch ultrasztosów – „Ms. Fat Booty”(opartego na świetnie pociętym samplu od Królowej Soulu) oraz największego bangeru tej płyty – „Know That”.

Na każdym z tych podkładów Mos płynie po prostu fenomenalnie. To raper-kameleon – w jednym kawałku popłynie klasycznie, by zaraz potem zaśpiewać ze natchnieniem duet z Vinią Mojicą… Dysponujący charakterystycznym głosem Yasiin wyczynia na trackach niesamowite rzeczy – nikt tak jak on nie miesza ze sobą prostej nawijki, krzyków, zaśpiewów, nikt tak jak on nie emanuje entuzjazmem i czysta miłością do muzyki. Szczególnie na trackach takich jak „Know That” czy „Do It Now” z Bustą Mos po prostu eksploduje. Charyzmatyczny i pewny siebie – potrafi jednak być także cyniczny i dobitny, gdy opowiada o tym, co go boli.

A ma powody, by być niezadowolonym, i akcentuje to wielu miejscach na „Black on Both Sides”. Tytuł ten jest znamienny – ten album to opis świata widzianego oczami młodego, inteligentnego, dumnego Afroamerykanina. Człowieka wychowanego na bezlitosnych ulicach Brooklynu – ale jednocześnie przepełnionego miłością dla swego miejsca urodzenia, zawsze z przyjemnością podkreślającego swą proweniencję (posłuchajcie tylko świetnego trzyczęściowego hołdu „Brooklyn” – szczególnie polecam go fanom Biggiego). Gościa, który tak samo gorąco kocha hip-hop. Zioma, którego brzydzi polityczne bagno, przysparzające ludziom cierpień (genialne „New World Water”) Kogoś, który wkurwiony jest maksymalnie stereotypicznym, a wręcz rasistowsim traktowaniem czarnoskórych ludzi – cynicznie i celnie piętnuje to w „Mista Nigga”. Jest na tej płycie radość, pasja – ale także surowość, smutek i gniew. Przemyślenia i refleksje Mosa są niebanalne, jego wersy precyzyjne i trafiające w sedno, jego opinie dające do myślenia (nawet jeśli czasem są mocno kontrowersyjne, jak w „Rock n Roll”, czy „Mista Nigga”)…. To po prostu fantastycznie szczera płyta, ukazująca Mosa jako zwykłego gościa, kogoś, z kim chciałoby się wyjść na piwo i pogadać na tematy przeróżne, wymienić spostrzeżenia, posłuchać jego opinii. 

Podsumowanie? Bez zbędnego gadania: „Black on Both Sides” to po prostu klasyk. MOSt DEFinitely.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11561","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11562","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11563","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Talib Kweli wspomina Black Star po 15 latach od premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-29,talib-kweli-wspomina-black-star-po-15-latach-od-premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-29,talib-kweli-wspomina-black-star-po-15-latach-od-premieryAugust 29, 2013, 2:24 pmDaniel WardzińskiCzasem ciężko uwierzyć jak szybko mija czas. Pierwszy i jedyny wspólny album Taliba Kweli i Mos Defa jako Black Star niedawno skończył 15 lat. Wydany przez Rawkus Records klasyk dla wielu stał się bardzo ważnym albumem, a oczekiwanie na kolejny trwa do dziś. "Best alliance in hip hop" jak określili się wówczas sami, okazało się jednorazowym projektem, który przeszedł najśmielsze oczekiwania twórców. Talib przy okazji okrągłej rocznicy spotkał się z dziennikarzem MTV w tzw. dollar vanie, nieoficjalnym środku komunikacji miejskiej, którym, jak wspomina, kiedyś poruszał się kilkakrotnie w skali dnia. W trakcie podróży przez Flatbush Ave opowiada m.in. o powstaniu klipu do "Definition", planowanej kontynuacji video, która okazała się wielką klapą (do "RE:Definition") czy o tym jak współpraca przerodziła się w wieloletnią przyjaźń artystów. Get More: 2013 VMA, Artists.MTV, Music, Talib Kweli Czasem ciężko uwierzyć jak szybko mija czas. Pierwszy i jedyny wspólny album Taliba Kweli i Mos Defa jako Black Star niedawno skończył 15 lat. Wydany przez Rawkus Records klasyk dla wielu stał się bardzo ważnym albumem, a oczekiwanie na kolejny trwa do dziś. "Best alliance in hip hop" jak określili się wówczas sami, okazało się jednorazowym projektem, który przeszedł najśmielsze oczekiwania twórców. Talib przy okazji okrągłej rocznicy spotkał się z dziennikarzem MTV w tzw. dollar vanie, nieoficjalnym środku komunikacji miejskiej, którym, jak wspomina, kiedyś poruszał się kilkakrotnie w skali dnia. W trakcie podróży przez Flatbush Ave opowiada m.in. o powstaniu klipu do "Definition", planowanej kontynuacji video, która okazała się wielką klapą (do "RE:Definition") czy o tym jak współpraca przerodziła się w wieloletnią przyjaźń artystów.

 

 

]]>
Madlib o projektach z MF Doomem, Freddie Gibbsem i Mos Defemhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-20,madlib-o-projektach-z-mf-doomem-freddie-gibbsem-i-mos-defemhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-20,madlib-o-projektach-z-mf-doomem-freddie-gibbsem-i-mos-defemJune 20, 2013, 1:17 pmDaniel Wardziński"Yessir Whatever" to pierwszy album Quasimoto od ośmiu lat. Obdarzone głosem nawdychanym helu komiksowe alter-ego kalifornijskiego psychopaty produkcji - Madliba, zyskało sporą popularność na całym Świecie. Nowy materiał tak naprawdę nie jest w stu procentach nowy, ale i tak wzbudził spore zainteresowanie wśród fanów Stones Throw. Muzyczny pracoholik, człowiek, który wydał więcej albumów niż udzielił wywiadów, zgodził się jednak na spotkanie z dziennikarzem Rolling Stone'a w którym porozmawiał nie tylko o Lord Quasie, ale również o Madvillainy, MadGibbsie i dwóch projektach z Yasiinem Beyem.W wywiadzie Madlib obiecał, że powstaną zupełnie nowe numery Quasimoto a zapytany o to co Quas robił przez 8 lat odpowiedział, że chillował i żarł grzyby. Otis Jackson opowiedział trochę o swoim nowym labelu Madlib Invasion, w którym ma zamiar wydawać część swoich porjektów, rzeczy Kan Kicka i "kilku wokalistów". Podkreślił, że nie oznacza to zakończenia współpracy ze Stones Throw. Właśnie nakładem wytwórni Peanut Butter Wolfa światło dzienne niebawem mają ujrzeć nowe jazzowe projekty byłego członka Lootpack.Zapytany co się dzieje z "Madvillainy 2" z MF Doomem, Madlib odpowiedział, że wykonał swoją część dawno temu, a kontakt z Doomem stał się bardzo trudny odkąd przeniósł się do Europy. Zupełnie co innego w przypadku Freddie Gibbsa - materiał jest już gotowy, a producent wyraził sporo entuzjazmu dla zwrotek rapera z Indiany, porównując go do 2Paca. Wcześniej tego nie słyszałem, ale faktycznie jest sporo analogii, prawda? W trakcie wywiadu producent wspomniał o ogromie swoich muzycznych inspiracji m.in. zespołem Witch z Zambii, który w latach 70. wydawał rockowe nagrania. Otis zaraził tą zajawką Mos Defa, z którym robi album w tym klimacie. Nie jedyny. Drugi projekt obu panów to rzecz silnie inspirowana indyjskimi rytmami w stylu Bollywood. "Yessir Whatever" to pierwszy album Quasimoto od ośmiu lat. Obdarzone głosem nawdychanym helu komiksowe alter-ego kalifornijskiego psychopaty produkcji - Madliba, zyskało sporą popularność na całym Świecie. Nowy materiał tak naprawdę nie jest w stu procentach nowy, ale i tak wzbudził spore zainteresowanie wśród fanów Stones Throw. Muzyczny pracoholik, człowiek, który wydał więcej albumów niż udzielił wywiadów, zgodził się jednak na spotkanie z dziennikarzem Rolling Stone'a w którym porozmawiał nie tylko o Lord Quasie, ale również o Madvillainy, MadGibbsie i dwóch projektach z Yasiinem Beyem.

W wywiadzie Madlib obiecał, że powstaną zupełnie nowe numery Quasimoto a zapytany o to co Quas robił przez 8 lat odpowiedział, że chillował i żarł grzyby. Otis Jackson opowiedział trochę o swoim nowym labelu Madlib Invasion, w którym ma zamiar wydawać część swoich porjektów, rzeczy Kan Kicka i "kilku wokalistów". Podkreślił, że nie oznacza to zakończenia współpracy ze Stones Throw. Właśnie nakładem wytwórni Peanut Butter Wolfa światło dzienne niebawem mają ujrzeć nowe jazzowe projekty byłego członka Lootpack.

Zapytany co się dzieje z "Madvillainy 2" z MF Doomem, Madlib odpowiedział, że wykonał swoją część dawno temu, a kontakt z Doomem stał się bardzo trudny odkąd przeniósł się do Europy. Zupełnie co innego w przypadku Freddie Gibbsa - materiał jest już gotowy, a producent wyraził sporo entuzjazmu dla zwrotek rapera z Indiany, porównując go do 2Paca. Wcześniej tego nie słyszałem, ale faktycznie jest sporo analogii, prawda? W trakcie wywiadu producent wspomniał o ogromie swoich muzycznych inspiracji m.in. zespołem Witch z Zambii, który w latach 70. wydawał rockowe nagrania. Otis zaraził tą zajawką Mos Defa, z którym robi album w tym klimacie. Nie jedyny. Drugi projekt obu panów to rzecz silnie inspirowana indyjskimi rytmami w stylu Bollywood.

 

]]>
Mos Def "The Light Is Not Afraid Of The Dark" (prod. Kanye West) - niepublikowany numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-06,mos-def-the-light-is-not-afraid-of-the-dark-prod-kanye-west-niepublikowany-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-06,mos-def-the-light-is-not-afraid-of-the-dark-prod-kanye-west-niepublikowany-numerApril 6, 2013, 10:42 amDaniel WardzińskiZanim poprawicie mnie, że Mos Defa już nie ma i że Dante Smitha teraz tytułujemy Yasiinem Beyem (nadal nie mogę się przestawić) warto żebyście wiedzieli, że numer, który prezentujemy powstał w ramach sesji nagraniowych do "Tru3 Magic", kiedy Mos jeszcze był Mosem. Producentem numeru jest nie kto inny jak Kanye West. Numer ujrzał światło dzienne po tym jak do sieci wyciekło nagranie z jednego z koncertów na którym Yasiin zaprezentował te track. Dochodzenie cóż to takiego rozwikłało towarzystwo z okayplayer.com udostępniając track do sprawdzenia. Zanim poprawicie mnie, że Mos Defa już nie ma i że Dante Smitha teraz tytułujemy Yasiinem Beyem (nadal nie mogę się przestawić) warto żebyście wiedzieli, że numer, który prezentujemy powstał w ramach sesji nagraniowych do "Tru3 Magic", kiedy Mos jeszcze był Mosem. Producentem numeru jest nie kto inny jak Kanye West. Numer ujrzał światło dzienne po tym jak do sieci wyciekło nagranie z jednego z koncertów na którym Yasiin zaprezentował te track. Dochodzenie cóż to takiego rozwikłało towarzystwo z okayplayer.com udostępniając track do sprawdzenia.

 

]]>
Mannie Fresh: "OMFGOD" gotowe!https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-06,mannie-fresh-omfgod-gotowehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-06,mannie-fresh-omfgod-gotoweMarch 5, 2013, 8:29 pmMateusz MarcolaBez granic! Wydawać by się mogło, że Mannie Fresh i Mos Def Yasiin Bey to dwa różne muzyczne - czy raczej: rapowe - światy, które więcej dzieli, niż łączy. Błąd. O ich planach wydania wspólnego albumu wiemy od dość dawna, ale projekt "OMFGOD" to już coś znacznie więcej, niż tylko plany - to już gotowy materiał, który, według słów samego Fresha, znajduje się obecnie w fazie miksowania. Legendarny producent z Nowego Orleanu zdradził również, że płyta zostanie wydana niezależnie, będzie zawierać 10 utworów, bez zwrotek gościnnych. Co ciekawsze wypowiedzi Manniego - w rozwinięciu newsa. Czekacie?O tym, dlaczego projekt zamyka się jedynie w 10 utworach:“We recorded way more than that. But rather than to [just] have somebody say like, ‘Oh, wow’ – I think a lot of times when you do that you throw away music. So, I just wanna give people like ten bangers and let’s be out.”O współpracy z Mos Defem:“Mos is a Hip Hop head, so it kinda came easy. And, by him being a Mannie Fresh fan, and me being his fan, it came real easy. And I think that’s the way the process should be. We should have fun. It was no stress; we didn’t have no budgets from nobody, we didn’t have nobody hanging over us, no A&Rs. It was just something that we decided to do.”O ofertach napływających ze strony wytwórni muzycznych:“We had a couple of offers. But, [taking an offer], that just seemed like it would be defeating what we trying to I guess prove. And basically what we doing is saying we really don’t need the big machine.” Bez granic! Wydawać by się mogło, że Mannie Fresh i Mos Def Yasiin Bey to dwa różne muzyczne - czy raczej: rapowe - światy, które więcej dzieli, niż łączy. Błąd. O ich planach wydania wspólnego albumu wiemy od dość dawna, ale projekt "OMFGOD" to już coś znacznie więcej, niż tylko plany - to już gotowy materiał, który, według słów samego Fresha, znajduje się obecnie w fazie miksowania. Legendarny producent z Nowego Orleanu zdradził również, że płyta zostanie wydana niezależnie, będzie zawierać 10 utworów, bez zwrotek gościnnych. Co ciekawsze wypowiedzi Manniego - w rozwinięciu newsa. Czekacie?

O tym, dlaczego projekt zamyka się jedynie w 10 utworach:

“We recorded way more than that. But rather than to [just] have somebody say like, ‘Oh, wow’ – I think a lot of times when you do that you throw away music. So, I just wanna give people like ten bangers and let’s be out.”


O współpracy z Mos Defem:

Mos is a Hip Hop head, so it kinda came easy. And, by him being a Mannie Fresh fan, and me being his fan, it came real easy. And I think that’s the way the process should be. We should have fun. It was no stress; we didn’t have no budgets from nobody, we didn’t have nobody hanging over us, no A&Rs. It was just something that we decided to do.”


O ofertach napływających ze strony wytwórni muzycznych:

“We had a couple of offers. But, [taking an offer], that just seemed like it would be defeating what we trying to I guess prove. And basically what we doing is saying we really don’t need the big machine.”  

]]>
Dee-1 "The Focus Tape" - darmowy projekt + 3 teledyskihttps://popkiller.kingapp.pl/2012-10-28,dee-1-the-focus-tape-darmowy-projekt-3-teledyskihttps://popkiller.kingapp.pl/2012-10-28,dee-1-the-focus-tape-darmowy-projekt-3-teledyskiOctober 28, 2012, 12:49 pmMarcin NataliReprezentujący Nowy Orlean bohater jednego z odcinków naszej "Świeżej Krwi" MC Dee-1 niedawno wypuścił swój najnowszy projekt "The Focus Tape". To pierwsze od czasu zeszłorocznego, świetnego "I Hope They Hear Me Vol. 2" wydawnictwo rapera, a konsekwentnie podsycane w ciągu tego czasu apetyty każą nam spodziewać się porcji naprawdę solidnego rapu.Na "The Focus Tape" znajdziecie, wyłączając skity Manniego Fresha, 20 nowych utworów na oryginalnych bitach. Gościnnie na mikrofonie gospodarza wspomogli natomiast m.in. tacy MC's jak Killer Mike, Rapper Big Pooh, Juvenile, Murs, Tabi Bonney czy Lecrae (parę ad-libsów dorzucił też sam Mos Def aka Yasiin Bey). W rozwinięciu odsłuch i download całości, jak i 3 klipy promujące wydawnictwo.Tylna okładka:LINK:Odsłuchaj/ściągnij "The Focus Tape" (LiveMixtapes.com)Alternatywny link (DJBooth.net)Reprezentujący Nowy Orleanbohater jednego z odcinków naszej "Świeżej Krwi"MCDee-1 niedawno wypuścił swój najnowszy projekt "The Focus Tape". To pierwsze od czasu zeszłorocznego, świetnego "I Hope They Hear Me Vol. 2" wydawnictwo rapera, a konsekwentnie podsycane w ciągu tego czasu apetyty każą nam spodziewać się porcji naprawdę solidnego rapu.

Na "The Focus Tape" znajdziecie, wyłączając skity Manniego Fresha, 20 nowych utworów na oryginalnych bitach. Gościnnie na mikrofonie gospodarza wspomogli natomiast m.in. tacy MC's jak Killer Mike, Rapper Big Pooh, Juvenile, Murs, Tabi Bonney czy Lecrae (parę ad-libsów dorzucił też sam Mos Def aka Yasiin Bey). W rozwinięciu odsłuch i download całości, jak i3 klipy promujące wydawnictwo.

Tylna okładka:

mixtape back cover

LINK:

Odsłuchaj/ściągnij "The Focus Tape" (LiveMixtapes.com)

Alternatywny link (DJBooth.net)

]]>
Talib Kweli ujawnia obsadę "Prisoner Of Conscious"https://popkiller.kingapp.pl/2011-07-11,talib-kweli-ujawnia-obsade-prisoner-of-conscioushttps://popkiller.kingapp.pl/2011-07-11,talib-kweli-ujawnia-obsade-prisoner-of-consciousJuly 11, 2011, 2:00 pmDaniel WardzińskiFani jeszcze nie zdążyli ochłonąć po "Gutter Rainbows", a już powoli mogą zacierać ręce przed premierą kolejnych produkcji Kweliego. Już w listopadzie światło dzienne ma ujrzeć zapowiadany od dawna album "Prisoner Of Conscious", który ostatecznie określony został "follow-upem do Gutter Rainbows".Talib na swoim Twitterze zdradził kto pojawi się gościnnie oraz czyich bitów możemy spodziewać się na "POC". Ciekawi?Kwa chyba bardzo chce się uwolnić ze swojej "niewoli świadomości", bo wśród featuringów znajdziemy ksywy, które raczej ze słowem "conscious" kojarzyć się nie będą. Dla przykładu Nelly, Curren$y czy Maino. Oprócz nich pojawią się Mos Def, Jean Grae i Kendrick Lamar.Za bity odpowiadać mają Hi-Tek, E. Jones, Madlib, Oh No, Terrace Martin, Rakhi czy Symbolic One. Zwrot "and more" sugeruje, że lista nie jest jeszcze zamknięta.We wrześniu możemy spodziewać się też długooczekiwanego albumu grupy Idle Warship!Fani jeszcze nie zdążyli ochłonąć po "Gutter Rainbows", a już powoli mogą zacierać ręce przed premierą kolejnych produkcji Kweliego. Już w listopadzie światło dzienne ma ujrzeć zapowiadany od dawna album "Prisoner Of Conscious", który ostatecznie określony został "follow-upem do Gutter Rainbows".

Talib na swoim Twitterze zdradził kto pojawi się gościnnie oraz czyich bitów możemy spodziewać się na "POC". Ciekawi?

Kwa chyba bardzo chce się uwolnić ze swojej "niewoli świadomości", bo wśród featuringów znajdziemy ksywy, które raczej ze słowem "conscious" kojarzyć się nie będą. Dla przykładu Nelly, Curren$y czy Maino. Oprócz nich pojawią się Mos Def, Jean Grae i Kendrick Lamar.

Za bity odpowiadać mają Hi-Tek, E. Jones, Madlib, Oh No, Terrace Martin, Rakhi czy Symbolic One. Zwrot "and more" sugeruje, że lista nie jest jeszcze zamknięta.

We wrześniu możemy spodziewać się też długooczekiwanego albumu grupy Idle Warship!

]]>