popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Duże Pehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19343/Du%C5%BCe-PeNovember 14, 2024, 4:46 pmpl_PL © 2024 Admin stronyTe-Tris, Filipek czy Duże Pe w trzeciej odsłonie Pass The Mic!https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,te-tris-filipek-czy-duze-pe-w-trzeciej-odslonie-pass-the-michttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,te-tris-filipek-czy-duze-pe-w-trzeciej-odslonie-pass-the-micMay 5, 2021, 3:04 pmMarek AdamskiKoro po raz trzeci organizuje PassTheMic, czyli jak sam opisuje pomysłodawca "wirtualny cypher", w którym udział biorą osoby, które były, bądź dalej są powiązane ze środowiskiem freestylowym. W trzeciej edycji udział wzięły m.in takie osoby jak Te-Tris, Filipek czy Duże Pe. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Filipek", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Na mikrofonie w utworze "PassTheMic vol. 3" możemy usłyszeć kolejno Te-Trisa, Pueblosa, Fortiego, Bośniaka, Kaza, Miksera, Q-Keya, Radziasa, Iwo, Oseta, Duże Pe, Peusa, Kuriana, Filipka i Koro.Na każdym PassTheMic każdy ma za zadanie nawinąć 8 wersów (wyjątek to pierwsza edycja, gdzie każdy nawijał po 6 wersów). Każda następna osoba może odnieść się do wersów poprzednika, co mimo "zdalnie" zrobionego projektu wygląda na połączone, zorganizowane oraz spójne. Dodatkowo między osobami przekazywane są różne rzeczy (np. jedna osoba oddaje mikrofon do obiektywu, a następna zaczyna rapować odbierając z obiektywu mikrofon od poprzednika). "PassTheMic vol.3" jest również bonusowym utworem na mojej nadchodzącej płycie, o której wspominam podczas swoich 8 wersów podając tytuł płyty. Na samym końcu video jest również zapowiedź intra płyty (ostatnie 5 sekund), a dokładniej "KORO FT. MZVIDEO - SKIT SCRABBLE (INTRO)". Data premiery tego intro to 07.05.Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)Koro po raz trzeci organizuje PassTheMic, czyli jak sam opisuje pomysłodawca "wirtualny cypher", w którym udział biorą osoby, które były, bądź dalej są powiązane ze środowiskiem freestylowym. W trzeciej edycji udział wzięły m.in takie osoby jak Te-Tris, Filipek czy Duże Pe.

Na mikrofonie w utworze "PassTheMic vol. 3" możemy usłyszeć kolejno Te-Trisa, Pueblosa, Fortiego, Bośniaka, Kaza, Miksera, Q-Keya, Radziasa, Iwo, Oseta, Duże Pe, Peusa, Kuriana, Filipka i Koro.

Na każdym PassTheMic każdy ma za zadanie nawinąć 8 wersów (wyjątek to pierwsza edycja, gdzie każdy nawijał po 6 wersów). Każda następna osoba może odnieść się do wersów poprzednika, co mimo "zdalnie" zrobionego projektu wygląda na połączone, zorganizowane oraz spójne. Dodatkowo między osobami przekazywane są różne rzeczy (np. jedna osoba oddaje mikrofon do obiektywu, a następna zaczyna rapować odbierając z obiektywu mikrofon od poprzednika). "PassTheMic vol.3" jest również bonusowym utworem na mojej nadchodzącej płycie, o której wspominam podczas swoich 8 wersów podając tytuł płyty. Na samym końcu video jest również zapowiedź intra płyty (ostatnie 5 sekund), a dokładniej "KORO FT. MZVIDEO - SKIT SCRABBLE (INTRO)". Data premiery tego intro to 07.05.

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

]]>
Duże Pe, Muflon, Edzio, Bober i inni - legendy WBW razem w singlu!https://popkiller.kingapp.pl/2020-11-28,duze-pe-muflon-edzio-bober-i-inni-legendy-wbw-razem-w-singluhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-11-28,duze-pe-muflon-edzio-bober-i-inni-legendy-wbw-razem-w-singluNovember 28, 2020, 6:37 pmMarek AdamskiKoro ponownie zebrał czołówkę, jak i legendy polskiej sceny freestyle'owej i wypuścił drugą część posse-cuta "PassTheMic". Wśród raperów, którzy położyli swoje zwroty, znalazły się takie ksywy jak Duże Pe, Muflon, Edzio czy Proceente. Nieprzypadkowo numer ukazał się dziś, ponieważ tego wieczoru powinien odbyć się finał WBW, do którego nie doszło z wiadomych wzgledów. Za produkcje podkładu odpowiada Grejtu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Pod tym linkiem możecie znaleźć pierwszą część "PassTheMic", na której udzielili się m.in. Milu, Bajorson czy Ryba. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Bober", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoKoro ponownie zebrał czołówkę, jak i legendy polskiej sceny freestyle'owej i wypuścił drugą część posse-cuta "PassTheMic". Wśród raperów, którzy położyli swoje zwroty, znalazły się takie ksywy jak Duże Pe,Muflon, Edzio czy Proceente. Nieprzypadkowo numer ukazał się dziś, ponieważ tego wieczoru powinien odbyć się finał WBW, do którego nie doszło z wiadomych wzgledów. Za produkcje podkładu odpowiada Grejtu.

Pod tym linkiem możecie znaleźć pierwszą część "PassTheMic", na której udzielili się m.in. Milu, Bajorson czy Ryba.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
30 rapowych powrotów dzięki akcji Hot16Challenge2https://popkiller.kingapp.pl/2020-05-24,30-rapowych-powrotow-dzieki-akcji-hot16challenge2https://popkiller.kingapp.pl/2020-05-24,30-rapowych-powrotow-dzieki-akcji-hot16challenge2June 12, 2020, 11:32 pmIgor WiśniewskiW ostatnich dniach przelecieliśmy przez morze zwrotek w ramach Hot16Challenge2, by posegregować Wam je i przedstawić w tematycznych segmentach. Na koniec zostawiliśmy artystów, którzy wzięli udział w challenge'u mimo ograniczonej lub zakończonej aktywności wydawniczej - tutaj niemożliwe było ograniczyć się do 10, bowiem usłyszeliśmy oldschoolowe legendy, dawno niesłyszanych graczy z czołówki, jak i niewidzianych latami undergroundowych klasyków. Mamy więc swoistą truskawkę na torcie - najciekawsze i najważniejsze powroty w ramach Hot16 zebrane w jednym miejscu! A to cały czas nie wszystko i listę moglibyśmy ciągnąć dalej, od Kulera przez Zaginionego po Jeżozwierza..A zanim przejdziemy do powrotów... Sprawdź też:Wszystko o Hot16Challenge2 i dotychczas opublikowane zwrotki10 oldschoolowych zwrotek z Hot16Challenge210 pozytywnych i oryginalnych zwrotek z Hot16Challenge211 podziemnych zwrotek z Hot16Challenge211 newschoolowych zwrotek z Hot16Challenge212 polityczno-społecznych zwrotek z Hot16Challenge211 poza-rapowych zwrotek z Hot16Challenge2KubanGorąca szesnastka Kubana zatrzęsła polską scenę hiphopową. Całkowicie zasłużenie. Kubano, jakby nigdzie nie zniknął, emanuje pewnością siebie i energią, która może zwiastować nadchodzące ruchy rapera.Pan WankzFani stęsknieni za brzmieniem Dinali, mogą przenieść się kilkanaście lat wstecz. Pan Wankz, nie radząc sobie z synchronizacją dźwięku i wideo, nadal sprawnie radzi sobie z rymowaniem.Duże PeDrugi mistrz Wielkiej Bitwy Warszawskiej nie szczędzi ciętych linijek raperom i politykom. Zaangażowane wersy położone na bicie P.A.F.F.-a wybrzmiewają dobitnie, a rejestracja całości w szafie dodaje podziemnego, antysystemowego sznytu.MuflonKolejny freestyle'owiec w zestawieniu, którego od dawna nie mamy okazji wysłuchać. Od Napisów końcowych minęły 3 lata. Muflon nabrał dystansu, prezentując nieco prześmiewczą zwrotkę na bicie Soulpete'a.DizkretIQ osiągnęło pełnoletniość, a Dizkret ponownie chwycił za mikrofon. Na bicie Returnersów, Dizkret zwraca się do słuchaczy z ważnym apelem dotyczącym zachowania środków ostrożności w dobie pandemii.JimsonWankz, Dizkret, teraz Jimson. #Hot16Challenge2 przyniosło wiele niespodziewanych zwrotek. Równie zaskakująca wydaje się uszczypliwość w stronę VNM-a.MielzkyDwuwers Bez kapoka walę banię, prawie Hasselhoff/Kleję zdanie jak najlepsi gracze: Nas, L, Hov odmieniono przez wszystkie przypadki w kontekście powrotu Mielzky'iego. Po ponad 2 latach od Komika z depresją, Gruby prezentuje świetną formę, która napawa optymizmem wizję kolejnego albumu.[[{"fid":"58984","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]BukaReprezentant MaxFlo po pięcioletniej przerwie wydawniczej, swoją gorącą szesnastką zwiastuje klimat kolejnego materiału. Hard rockowe #Hot16Challenge sugeruje, że tak długa cisza ze strony Buki nie była bezowocna.Te-TrisEmocjonalny powrót Te-Trisa porusza, rezonuje. Mimo niezwykle dużej luki na scenie, jaką zostawił po sobie Tet, pozostaje cieszyć się, że zajawkę w pracę zamienił.Pepe SkuadWrocławska formacja dzięki nominacji, w końcu zebrała się, by nagrać wspólny utwór. Na bicie do Friends Whodini, nawinęli zuchwałe #Hot48 - Haju i Rekord również solowo dorzucili parę słów od siebie.[[{"fid":"59379","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"15":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"15"}}]]OwalRaper z Poznania podjął wyzwanie po niemal dekadzie od ostatniego nagrania. Oldschoolowy bit Tabba potęguje równie staroszkolne flow Owala, przenosząc nas do początku tysiąclecia.TymonLead designer polskiego studia Techland, chwilowo wrócił przed mikrofon. Od Oddycham smogiem minęło 12 lat, a stałego powrotu próżno się spodziewać. Możemy jedynie przygotować się na premierę Dying Light 2.Zip SkładZwrotki rzucane na schodach i ściepa na zbiórkę? Ziomki i Przyjaciele przenieśli w czasie nie tylko gorącą szesnastkę, ale słuchaczy również. DeobsonOdpowiedzi na nominację od Mateusza nie musieliśmy długo wyglądać. Piastowski raper komentuje bieżące sprawy i komentuje #Hot16Challenge Te-Trisa.PeeRZetCzłonek Hipocentrum na bicie swojego autorstwa sypie punchline'ami jak z rękawa. Prześmiewcze linijki łączy z powagą oraz hołdem dla nieżyjących legend.Śliwka TuitamSwego czasu jedna z najświeższych stylówek na scenie, dawno niesłyszany członek Ego i Pijanych Powietrzem chwycił za mikrofon i pokazał, że jego leniwa oniryczna nawijka wciąż robi wrażenie.[[{"fid":"59545","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]Jajonasz (Lukatricks)Oldschoolowa legenda śląskiej sceny wynurza się wyjątkowo rzadko. Dłuugo naczekaliśmy się na "Czarne Złoto" a od niego minęło przecież już 10 lat - teraz Jajonasz znów chwyta za mikrofon i pokazuje, że luzu i stylu nie stracił, płynąc po klasycznym bicie Mobb Deep, zarazem komentując sytuację społeczną.[[{"fid":"59795","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]LiroyA jak już mowa o legendach to nie mogliśmy zapomnieć o obchodzącym w tym roku 25-lecie "Alboomu" kieleckim Scyzoryku. Liroy wciąż kipi hip-hopową zajawką, a że zaskoczył nas swoim wejściem mówiliśmy już w rankingu najlepszych... newschoolowych zwrotek.[[{"fid":"59426","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Radoskór & WojtasZostajemy w Kielcach! Członkowie legendarnego WYP3 zabrali nas jeszcze raz do lat '90, przywołując sporo sentymentu dla starszych słuchaczy.[[{"fid":"59297","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]][[{"fid":"59117","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]JuchasA warszawski oldschool? Też obecny! Juchas po latach znów zabiera nas na Żoli-żoli-borz, tym razem z mocnym społeczno-politycznym przesłaniem.[[{"fid":"59577","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]Łyskacz Mor W.A.Za to Łysy Łyskacz zabiera nas za Ocean, do Chicago gdzie obecnie mieszka. Opowiada 'co u niego', a między wersami daje znać, że to jeszcze nie jego ostatnie muzyczne słowo![[{"fid":"59468","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]]Numer RazZ grona warszawskich klasyków pokazał się też Numer Raz zawsze spoko! Leniwe flow i charakterystyczny wokal, który dobrze usłyszeć po latach w rymowanej wersji.[[{"fid":"59160","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"19":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"19"}}]]Aha TMatka chrzestna szczecińskiego hip-hopu, od lat '90 pompująca zajawkę na północy kraju. Obecnie skupiająca się głównie na dziennikarskiej działalności w ramach legendarnej audycji WuDoo, jednak dzięki Hot16 na chwilę wróciła też do rapowania - i to na kanale DJ-a Decksa, co przypomniało nam jej singiel z decksowego "Mixtape vol. 3"[[{"fid":"59777","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"16":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"16"}}]]AfrontZbiorcze ujęcie 16-tek Wygi i Kasa - łódzki duet rzadko wskakuje na mikrofon, nigdy jednak nie wypada z formy, a ich zwrotki to mocna kondensacja treści - brak tu gryzienia się w język i zbędnych linijek, a zamiast afrontowego humoru mamy dużo gorzkich obserwacji.[[{"fid":"59408","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"59401","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]JotuzeW ciągu 13 lat od ostatniej płyty Grammatika Jotuze słyszeliśmy w pojedynczych zwrotkach, dlatego mimo że od "Mojej Historii 2" upłynęły ledwie 2 lata to ten wjazd też trzeba tu odnotować. Stary styl i dużo sentymentu.[[{"fid":"59649","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]EldoW przeciwieństwie do Juzka Eldoka na scenie wciąż jest aktywny, ale co by nie mówić - od ostatniego albumu upłynęły długie 4 lata. Dobrze więc usłyszeć go ponownie, jeszcze przed płytą "Alfa" i to w tak niecodziennym otoczeniu, z surowym oldschoolowym sznytem i beatboxowym podkładem.[[{"fid":"59335","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"20":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"20"}}]]Kobra"Bardzo długo mnie nie było, więc chcę to zrobić najlepiej jak potrafię" - powiedział na początku poznański raper, po czym zaserwował nam raport z blokowisk podpinając się dodatkowo pod amerykańskie "Cold Summer Challenge" zainicjowane przez Fabolousa.[[{"fid":"59393","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]Mam Na Imię AleksanderOlek wjechał na scenę z buta i... zniknął. Uczestnik Młodych Wilków 2013 po świetnym starcie odbił od rapu, o czym opowiada w swojej 16-tce, której poziom przekonuje nas, że formy przez te lata absolutnie nie stracił.[[{"fid":"59411","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]2styPrzypomniał o sobie też kompan MNIA z 3 edycji Młodych Wilków - 2sty. 5 lat po płycie "Stej Flaj" wydanej w Prosto Tłusty zdaje raport ze swojego życia w czasie pandemii, oczywiście nie unikając nawiązań do netflixowego "Last Dance".[[{"fid":"59477","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"17":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"17"}}]]GresJeden z najbardziej lirycznych graczy na scenie rzadko chwyta za mikrofon - jednak nie ominęło go Hot16. Dostaliśmy parę lat temu Fraktal z Greenem, może teraz pora na solo?[[{"fid":"59499","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"18":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"18"}}]]PierrotPowiedzieć, że fani podziemia mieli dzięki Hot16Challenge2 prawdziwe święto to... nic nie powiedzieć. Maraton undergroundowych zaginionych legend zamknął Pierrot, podsumowując w bystry sposób sytuację na świecie oraz szerzące się absurdy.[[{"fid":"59793","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]W ostatnich dniach przelecieliśmy przez morze zwrotek w ramach Hot16Challenge2, by posegregować Wam je i przedstawić w tematycznych segmentach. Na koniec zostawiliśmy artystów, którzy wzięli udział w challenge'u mimo ograniczonej lub zakończonej aktywności wydawniczej - tutaj niemożliwe było ograniczyć się do 10, bowiem usłyszeliśmy oldschoolowe legendy, dawno niesłyszanych graczy z czołówki, jak i niewidzianych latami undergroundowych klasyków. Mamy więc swoistą truskawkę na torcie - najciekawsze i najważniejsze powroty w ramach Hot16 zebrane w jednym miejscu! A to cały czas nie wszystko i listę moglibyśmy ciągnąć dalej, od Kulera przez Zaginionego po Jeżozwierza..

A zanim przejdziemy do powrotów... Sprawdź też:

Wszystko o Hot16Challenge2 i dotychczas opublikowane zwrotki

10 oldschoolowych zwrotek z Hot16Challenge2

10 pozytywnych i oryginalnych zwrotek z Hot16Challenge2

11 podziemnych zwrotek z Hot16Challenge2

11 newschoolowych zwrotek z Hot16Challenge2

12 polityczno-społecznych zwrotek z Hot16Challenge2

11 poza-rapowych zwrotek z Hot16Challenge2

Kuban

Gorąca szesnastka Kubana zatrzęsła polską scenę hiphopową. Całkowicie zasłużenie. Kubano, jakby nigdzie nie zniknął, emanuje pewnością siebie i energią, która może zwiastować nadchodzące ruchy rapera.

Pan Wankz

Fani stęsknieni za brzmieniem Dinali, mogą przenieść się kilkanaście lat wstecz. Pan Wankz, nie radząc sobie z synchronizacją dźwięku i wideo, nadal sprawnie radzi sobie z rymowaniem.

Duże Pe

Drugi mistrz Wielkiej Bitwy Warszawskiej nie szczędzi ciętych linijek raperom i politykom. Zaangażowane wersy położone na bicie P.A.F.F.-a wybrzmiewają dobitnie, a rejestracja całości w szafie dodaje podziemnego, antysystemowego sznytu.

Muflon

Kolejny freestyle'owiec w zestawieniu, którego od dawna nie mamy okazji wysłuchać. Od Napisów końcowych minęły 3 lata. Muflon nabrał dystansu, prezentując nieco prześmiewczą zwrotkę na bicie Soulpete'a.

Dizkret

IQ osiągnęło pełnoletniość, a Dizkret ponownie chwycił za mikrofon. Na bicie Returnersów, Dizkret zwraca się do słuchaczy z ważnym apelem dotyczącym zachowania środków ostrożności w dobie pandemii.

Jimson

Wankz, Dizkret, teraz Jimson. #Hot16Challenge2 przyniosło wiele niespodziewanych zwrotek. Równie zaskakująca wydaje się uszczypliwość w stronę VNM-a.

Mielzky

Dwuwers Bez kapoka walę banię, prawie Hasselhoff/Kleję zdanie jak najlepsi gracze: Nas, L, Hov odmieniono przez wszystkie przypadki w kontekście powrotu Mielzky'iego. Po ponad 2 latach od Komika z depresją, Gruby prezentuje świetną formę, która napawa optymizmem wizję kolejnego albumu.

[[{"fid":"58984","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]

Buka

Reprezentant MaxFlo po pięcioletniej przerwie wydawniczej, swoją gorącą szesnastką zwiastuje klimat kolejnego materiału. Hard rockowe #Hot16Challenge sugeruje, że tak długa cisza ze strony Buki nie była bezowocna.

Te-Tris

Emocjonalny powrót Te-Trisa porusza, rezonuje. Mimo niezwykle dużej luki na scenie, jaką zostawił po sobie Tet, pozostaje cieszyć się, że zajawkę w pracę zamienił.

Pepe Skuad

Wrocławska formacja dzięki nominacji, w końcu zebrała się, by nagrać wspólny utwór. Na bicie do Friends Whodini, nawinęli zuchwałe #Hot48 - Haju i Rekord również solowo dorzucili parę słów od siebie.

[[{"fid":"59379","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"15":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"15"}}]]

Owal

Raper z Poznania podjął wyzwanie po niemal dekadzie od ostatniego nagrania. Oldschoolowy bit Tabba potęguje równie staroszkolne flow Owala, przenosząc nas do początku tysiąclecia.

Tymon

Lead designer polskiego studia Techland, chwilowo wrócił przed mikrofon. Od Oddycham smogiem minęło 12 lat, a stałego powrotu próżno się spodziewać. Możemy jedynie przygotować się na premierę Dying Light 2.

Zip Skład

Zwrotki rzucane na schodach i ściepa na zbiórkę? Ziomki i Przyjaciele przenieśli w czasie nie tylko gorącą szesnastkę, ale słuchaczy również. 

Deobson

Odpowiedzi na nominację od Mateusza nie musieliśmy długo wyglądać. Piastowski raper komentuje bieżące sprawy i komentuje #Hot16Challenge Te-Trisa.

PeeRZet

Członek Hipocentrum na bicie swojego autorstwa sypie punchline'ami jak z rękawa. Prześmiewcze linijki łączy z powagą oraz hołdem dla nieżyjących legend.

Śliwka Tuitam

Swego czasu jedna z najświeższych stylówek na scenie, dawno niesłyszany członek Ego i Pijanych Powietrzem chwycił za mikrofon i pokazał, że jego leniwa oniryczna nawijka wciąż robi wrażenie.

[[{"fid":"59545","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

Jajonasz (Lukatricks)

Oldschoolowa legenda śląskiej sceny wynurza się wyjątkowo rzadko. Dłuugo naczekaliśmy się na "Czarne Złoto" a od niego minęło przecież już 10 lat - teraz Jajonasz znów chwyta za mikrofon i pokazuje, że luzu i stylu nie stracił, płynąc po klasycznym bicie Mobb Deep, zarazem komentując sytuację społeczną.

[[{"fid":"59795","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Liroy

A jak już mowa o legendach to nie mogliśmy zapomnieć o obchodzącym w tym roku 25-lecie "Alboomu" kieleckim Scyzoryku. Liroy wciąż kipi hip-hopową zajawką, a że zaskoczył nas swoim wejściem mówiliśmy już w rankingu najlepszych... newschoolowych zwrotek.

[[{"fid":"59426","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Radoskór & Wojtas

Zostajemy w Kielcach! Członkowie legendarnego WYP3 zabrali nas jeszcze raz do lat '90, przywołując sporo sentymentu dla starszych słuchaczy.

[[{"fid":"59297","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

[[{"fid":"59117","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]

Juchas

A warszawski oldschool? Też obecny! Juchas po latach znów zabiera nas na Żoli-żoli-borz, tym razem z mocnym społeczno-politycznym przesłaniem.

[[{"fid":"59577","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]

Łyskacz Mor W.A.

Za to Łysy Łyskacz zabiera nas za Ocean, do Chicago gdzie obecnie mieszka. Opowiada 'co u niego', a między wersami daje znać, że to jeszcze nie jego ostatnie muzyczne słowo!

[[{"fid":"59468","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]]

Numer Raz

Z grona warszawskich klasyków pokazał się też Numer Raz zawsze spoko! Leniwe flow i charakterystyczny wokal, który dobrze usłyszeć po latach w rymowanej wersji.

[[{"fid":"59160","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"19":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"19"}}]]

Aha T

Matka chrzestna szczecińskiego hip-hopu, od lat '90 pompująca zajawkę na północy kraju. Obecnie skupiająca się głównie na dziennikarskiej działalności w ramach legendarnej audycji WuDoo, jednak dzięki Hot16 na chwilę wróciła też do rapowania - i to na kanale DJ-a Decksa, co przypomniało nam jej singiel z decksowego "Mixtape vol. 3"

[[{"fid":"59777","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"16":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"16"}}]]

Afront

Zbiorcze ujęcie 16-tek Wygi i Kasa - łódzki duet rzadko wskakuje na mikrofon, nigdy jednak nie wypada z formy, a ich zwrotki to mocna kondensacja treści - brak tu gryzienia się w język i zbędnych linijek, a zamiast afrontowego humoru mamy dużo gorzkich obserwacji.

[[{"fid":"59408","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"59401","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

Jotuze

W ciągu 13 lat od ostatniej płyty Grammatika Jotuze słyszeliśmy w pojedynczych zwrotkach, dlatego mimo że od "Mojej Historii 2" upłynęły ledwie 2 lata to ten wjazd też trzeba tu odnotować. Stary styl i dużo sentymentu.

[[{"fid":"59649","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

Eldo

W przeciwieństwie do Juzka Eldoka na scenie wciąż jest aktywny, ale co by nie mówić - od ostatniego albumu upłynęły długie 4 lata. Dobrze więc usłyszeć go ponownie, jeszcze przed płytą "Alfa" i to w tak niecodziennym otoczeniu, z surowym oldschoolowym sznytem i beatboxowym podkładem.

[[{"fid":"59335","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"20":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"20"}}]]

Kobra

"Bardzo długo mnie nie było, więc chcę to zrobić najlepiej jak potrafię" - powiedział na początku poznański raper, po czym zaserwował nam raport z blokowisk podpinając się dodatkowo pod amerykańskie "Cold Summer Challenge" zainicjowane przez Fabolousa.

[[{"fid":"59393","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

Mam Na Imię Aleksander

Olek wjechał na scenę z buta i... zniknął. Uczestnik Młodych Wilków 2013 po świetnym starcie odbił od rapu, o czym opowiada w swojej 16-tce, której poziom przekonuje nas, że formy przez te lata absolutnie nie stracił.

[[{"fid":"59411","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

2sty

Przypomniał o sobie też kompan MNIA z 3 edycji Młodych Wilków - 2sty. 5 lat po płycie "Stej Flaj" wydanej w Prosto Tłusty zdaje raport ze swojego życia w czasie pandemii, oczywiście nie unikając nawiązań do netflixowego "Last Dance".

[[{"fid":"59477","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"17":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"17"}}]]

Gres

Jeden z najbardziej lirycznych graczy na scenie rzadko chwyta za mikrofon - jednak nie ominęło go Hot16. Dostaliśmy parę lat temu Fraktal z Greenem, może teraz pora na solo?

[[{"fid":"59499","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"18":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"18"}}]]

Pierrot

Powiedzieć, że fani podziemia mieli dzięki Hot16Challenge2 prawdziwe święto to... nic nie powiedzieć. Maraton undergroundowych zaginionych legend zamknął Pierrot, podsumowując w bystry sposób sytuację na świecie oraz szerzące się absurdy.

[[{"fid":"59793","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Pih wspomina swój beef z Dużym Pehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-07,pih-wspomina-swoj-beef-z-duzym-pehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-07,pih-wspomina-swoj-beef-z-duzym-peMarch 7, 2020, 12:55 pmMarek AdamskiW wywiadzie z Marcinem Flintem, Pih wrócił do jednego z najgłośniejszych beefów hiphopowych między nim a Dużym Pe, zaznaczając jego wpływ na kulturę.Beef mający miejsce w 2005 roku zaczął się od numeru białostockiego rapera "Prosto w twarz". Według drugiej strony konfliktu, nie został on nigdy roztrzygnięty (rozmowa z MC Robakiem z 2016 roku). Co natomiast o sytuacji mysli Pih."Zawsze uważałem, że był godnym przeciwnikiem, i że się świetnie zapisaliśmy w naszej kulturze hip-hopu, bo to jest jeden z najmocniejszych beefów jaki był i był na poziomie. Tak na koniec dnia uważam, że zrobiliśmy kawał świetnej roboty dla tej kultury." - mówi raper. - "To nie było zderzenie dwóch mc’s tylko weszły jakieś osobiste historie. Od tego się zaczęło, wiec to miało całkiem inne korzenie, ale wszystko się dobrze skończyło i uważam, że to było warte tego. Dla ludzi, którzy będą opisywali historię polskiego rapu, to jest taki fajny kontrapunkt, bo to był taki pierwszy, mocny polski beef."[POPKILLERY 2020 - GŁOSOWANIA RUSZYŁY, WYBIERZ DO KOGO TRAFIĄ STATUETKI ROKU I DEKADY!]W wywiadzie z Marcinem Flintem, Pih wrócił do jednego z najgłośniejszych beefów hiphopowych między nim a DużymPe, zaznaczając jego wpływ na kulturę.

Beef mający miejsce w 2005 roku zaczął się od numeru białostockiego rapera "Prosto w twarz". Według drugiej strony konfliktu, nie został on nigdy roztrzygnięty (rozmowa z MC Robakiem z 2016 roku). Co natomiast o sytuacji mysli Pih.

"Zawsze uważałem, że był godnym przeciwnikiem, i że się świetnie zapisaliśmy w naszej kulturze hip-hopu, bo to jest jeden z najmocniejszych beefów jaki był i był na poziomie. Tak na koniec dnia uważam, że zrobiliśmy kawał świetnej roboty dla tej kultury." - mówi raper. - "To nie było zderzenie dwóch mc’s tylko weszły jakieś osobiste historie. Od tego się zaczęło, wiec to miało całkiem inne korzenie, ale wszystko się dobrze skończyło i uważam, że to było warte tego. Dla ludzi, którzy będą opisywali historię polskiego rapu, to jest taki fajny kontrapunkt, bo to był taki pierwszy, mocny polski beef."

[POPKILLERY 2020 - GŁOSOWANIA RUSZYŁY, WYBIERZ DO KOGO TRAFIĄ STATUETKI ROKU I DEKADY!]

]]>
Underwatch #2 - Kaz/Mario Kontrargument x Filipek, Duże Pe, Czeski, Bober, Babinci, Dolarhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-29,underwatch-2-kazmario-kontrargument-x-filipek-duze-pe-czeski-bober-babinci-dolarhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-29,underwatch-2-kazmario-kontrargument-x-filipek-duze-pe-czeski-bober-babinci-dolarMarch 29, 2018, 3:31 pmAdmin stronyNasza promująca polskie podziemie akcja Underwatch nabiera tempa a w 2 odcinku czeka nas prawdziwa inwazja ze sceny freestyle'owej i lawina słownych gierek oraz punchline'ów. Za mikrofonem Kaz, Babinci, Czeski, Duże Pe, Filipek, Bober i Dolar, na bicie Mario Kontrargument. Oto "Hateful Eight"!Jeśli chcesz by Twój singiel pojawił się wraz z sylwetką w akcji Underwatch to napisz na underwatch@popkiller.pl załączając krótkie info o sobie wraz z konkretnym utworem (link do odsłuchu online) - sprawdzać będziemy wszystkie wiadomości, a odezwiemy się do wybranych osób/ekip.CV:Ksywka: KazMiasto: Działdowo/GdańskRapuję od: 2012 poważniejNajbardziej można mnie kojarzyć z: bitew fristajlowych i inteligentnych rozkmin3 najważniejsze/ulubione płyty:Magiera & LA - Kodex Łona - Nic dziwnego Kazik - 12 groszyMój najlepszy numer to: "Old Fashioned" Jak określiłbym swój rap w dwóch zdaniach: Rap dla ludzi, którzy przeżywają więcej niż roboty zamknięte w szufladach własnych, debilnych myśli. Rap dla kumatych, dla otwartych łbów.****W ramach Underwatch 2 razy w miesiącu zaprezentujemy Wam wartego uwagi podziemnego gracza (lub skład) - na stronie pojawi się krótkie CV, a na naszym kanale YouTube premierowy klip/singiel, prezentujący jego umiejętności. Tak jak niegdyś w "Unsigned Hype" w magazynie The Source, czy w podobnych rubrykach w magazynach Ślizg czy Klan - krótka sylwetka ciekawej podziemnej postaci oraz muzyczna próbka, mająca zachęcić Was do sprawdzenia większej części dyskografii.Od razu zaznaczamy, że nie ma być to akcja w żaden sposób konkurująca z Młodymi Wilkami - raczej wspierająca je w promowaniu podziemnych talentów, ale na innych zasadach, pod innym kątem i wg innego klucza. Udział w Underwatch ani nie oznacza, że ktoś w Wilkach będzie, ani że go zabraknie - a przy eksponowaniu i promowaniu undergroundowych kotów nie będziemy ograniczać się tu tylko do nowych twarzy i młodych wbijających szturmem na scenę, nie zabraknie również doświadczonych postaci. Będzie różnorodnie, przekrojowo, tak by ukazać jak wiele ciekawych rzeczy dzieje się w polskim rapie poza głównym nurtem...Nasza promująca polskie podziemie akcja Underwatch nabiera tempa a w 2 odcinku czeka nas prawdziwa inwazja ze sceny freestyle'owej i lawina słownych gierek oraz punchline'ów. Za mikrofonem Kaz, Babinci, Czeski, Duże Pe, Filipek, Bober i Dolar, na bicie Mario Kontrargument. Oto "Hateful Eight"!

Jeśli chcesz by Twój singiel pojawił się wraz z sylwetką w akcji Underwatch to napisz na underwatch@popkiller.pl załączając krótkie info o sobie wraz z konkretnym utworem (link do odsłuchu online) - sprawdzać będziemy wszystkie wiadomości, a odezwiemy się do wybranych osób/ekip.

CV:

Ksywka: Kaz
Miasto: Działdowo/Gdańsk
Rapuję od: 2012 poważniej
Najbardziej można mnie kojarzyć z: bitew fristajlowych i inteligentnych rozkmin
3 najważniejsze/ulubione płyty:
Magiera & LA - Kodex
Łona - Nic dziwnego
Kazik - 12 groszy
Mój najlepszy numer to: "Old Fashioned"
Jak określiłbym swój rap w dwóch zdaniach: Rap dla ludzi, którzy przeżywają więcej niż roboty zamknięte w szufladach własnych, debilnych myśli. Rap dla kumatych, dla otwartych łbów.

****

W ramach Underwatch 2 razy w miesiącu zaprezentujemy Wam wartego uwagi podziemnego gracza (lub skład) - na stronie pojawi się krótkie CV, a na naszym kanale YouTube premierowy klip/singiel, prezentujący jego umiejętności. Tak jak niegdyś w "Unsigned Hype" w magazynie The Source, czy w podobnych rubrykach w magazynach Ślizg czy Klan - krótka sylwetka ciekawej podziemnej postaci oraz muzyczna próbka, mająca zachęcić Was do sprawdzenia większej części dyskografii.

Od razu zaznaczamy, że nie ma być to akcja w żaden sposób konkurująca z Młodymi Wilkami - raczej wspierająca je w promowaniu podziemnych talentów, ale na innych zasadach, pod innym kątem i wg innego klucza. Udział w Underwatch ani nie oznacza, że ktoś w Wilkach będzie, ani że go zabraknie - a przy eksponowaniu i promowaniu undergroundowych kotów nie będziemy ograniczać się tu tylko do nowych twarzy i młodych wbijających szturmem na scenę, nie zabraknie również doświadczonych postaci. Będzie różnorodnie, przekrojowo, tak by ukazać jak wiele ciekawych rzeczy dzieje się w polskim rapie poza głównym nurtem...

]]>
Rusza Bitwa o Pitos III -eliminacje już jutro!https://popkiller.kingapp.pl/2017-06-08,rusza-bitwa-o-pitos-iii-eliminacje-juz-jutrohttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-08,rusza-bitwa-o-pitos-iii-eliminacje-juz-jutroJune 9, 2017, 2:48 pmTadeusz TurnauJuż jutro w stołecznym klubie niePowiem odbędą się eliminacje trzeciej odsłony Bitwy o Pitos. Kilkudziesięciu zgłoszonych zawodników będzie w nich walczyć o cztery wolne miejsca na główną imprezę, która czeka nas już 1 lipca. Jutrzejsza bitwa eliminacyjna odbędzie się w formule pucharowej, do której to zostaną dopuszczeni wszyscy zgłoszeni uczestnicy. W zależności od ich liczby organizujący imprezę Duże Pe zadecyduje, czy zacząć od etapu 1/16 bądź też 1/32 oraz ewentualnie (w przypadku niepodzielnej liczby startujących) czy rozdać wolne losy w pierwszych rundach najbardziej uznanym zawodnikom. Wygrywa każdy z półfinalistów. Czterej najlepsi MC's imprezy wybierani poprzez werdykty publiki dostaną szansę rywalizacji z dwunastoma innymi zawodnikami, którzy to zostali rozstawieni przez Dużego Pe do udziału w głównej bitwie 1 lipca w Studiu Teatralnym Koło (ich ksywki zaczną być ujawniane w najbliższych dniach) Dodatkowo zwycięzcy eliminacji będą mogli liczyć na swoite nagrody finansowe – ich pula przeznaczona jedynie na jutrzejsze eliminacje wynosi około 2000 tys. złotych. Wstęp na imprezę do niePowiem przypada niestety jedynie osobom pełnoletnim, a za bilet zapłacicie 20 zł. A czy warto? Pewnie, dwie pierwsze edycję Bitwy o Pitos były jednymi z najlepszych imprez w historii polskiego wolnego stylu, a nawet podczas poprzedzających je eliminacji nie brakowało świetnych potyczek. Aha, warto wspomnieć, że z imprezy dostępny będzie streaming w formacie PPV!Już jutro w stołecznym klubie niePowiem odbędą się eliminacje trzeciej odsłony Bitwy o Pitos. Kilkudziesięciu zgłoszonych zawodników będzie w nich walczyć o cztery wolne miejsca na główną imprezę, która czeka nas już 1 lipca. 

Jutrzejsza bitwa eliminacyjna odbędzie się w formule pucharowej, do której to zostaną dopuszczeni wszyscy zgłoszeni uczestnicy. W zależności od ich liczby organizujący imprezę Duże Pe zadecyduje, czy zacząć od etapu 1/16 bądź też 1/32 oraz ewentualnie (w przypadku niepodzielnej liczby startujących) czy rozdać wolne losy w pierwszych rundach najbardziej uznanym zawodnikom. 

Wygrywa każdy z półfinalistów. Czterej najlepsi MC's imprezy wybierani poprzez werdykty publiki dostaną szansę rywalizacji z dwunastoma innymi zawodnikami, którzy to zostali rozstawieni przez Dużego Pe do udziału w głównej bitwie 1 lipca w Studiu Teatralnym Koło (ich ksywki zaczną być ujawniane w najbliższych dniach) Dodatkowo zwycięzcy eliminacji będą mogli liczyć na swoite nagrody finansowe – ich pula przeznaczona jedynie na jutrzejsze eliminacje wynosi około 2000 tys. złotych. 

Wstęp na imprezę do niePowiem przypada niestety jedynie osobom pełnoletnim, a za bilet zapłacicie 20 zł. A czy warto? Pewnie, dwie pierwsze edycję Bitwy o Pitos były jednymi z najlepszych imprez w historii polskiego wolnego stylu, a nawet podczas poprzedzających je eliminacji nie brakowało świetnych potyczek.

Aha, warto wspomnieć, że z imprezy dostępny będzie streaming w formacie PPV!

]]>
Duże Pe - Kamel (WBW 2004, Freestyle Classics #23)https://popkiller.kingapp.pl/2017-05-03,duze-pe-kamel-wbw-2004-freestyle-classics-23https://popkiller.kingapp.pl/2017-05-03,duze-pe-kamel-wbw-2004-freestyle-classics-23May 2, 2017, 1:35 pmTadeusz TurnauImprezę finałową WBW 2004 kojarzy się zazwyczaj z jej kapitalnym zwieńczeniem, jakim był legendarny pojedynek pomiędzy Dużym Pe a Te–Trisem. Wielu łączy ją również z niesprawiedliwym werdyktem, przez który reprezentant Siemiatycz nie zdobył wówczas mistrzowskiego pasa. Nie możemy jednak zapominać, że także i MC z Warszawy prezentował się na przestrzeni całej imprezy wyśmienicie, a jego kozackie wjazdy w półfinałowej rywalizacji z Kamelem są tego najlepszym dowodem. Flow dopracowane do perfekcji, humor, niebanalne rymy i storytellingi, jakich na wolno nie słyszeliśmy już niemal dekadę – to wszystko pokazał nam Duże Pe w poniższym starciu. Obok Te–Trisa mistrz WBW 2004 jest z pewnością najbardziej utalentowanym freestyle'owcem bitewnym w historii – łatwość , z jaką skleja on coraz to nowe rymy, nawiązuje do tematu i wyśmiewa rywali do dziś stanowi niedościgniony wzorzec dla młodych reprezentantów battle'owego podwórka.Od jakiegoś czasu polski freestyle ponownie zaczyna lawirować po bardzo fajnych i niebanalnych konwencjach, jednak pewne postacie na zawsze pozostaną w nim ponad wszelkimi nowymi trendami. Imprezę finałową WBW 2004 kojarzy się zazwyczaj z jej kapitalnym zwieńczeniem, jakim był legendarny pojedynek pomiędzy Dużym Pe a Te–Trisem. Wielu łączy ją również z niesprawiedliwym werdyktem, przez który reprezentant Siemiatycz nie zdobył wówczas mistrzowskiego pasa. Nie możemy jednak zapominać, że także i MC z Warszawy prezentował się na przestrzeni całej imprezy wyśmienicie, a jego kozackie wjazdy w półfinałowej rywalizacji z Kamelem są tego najlepszym dowodem. 

Flow dopracowane do perfekcji, humor, niebanalne rymy i storytellingi, jakich na wolno nie słyszeliśmy już niemal dekadę – to wszystko pokazał nam Duże Pe w poniższym starciu. Obok Te–Trisa mistrz WBW 2004 jest z pewnością najbardziej utalentowanym freestyle'owcem bitewnym w historii – łatwość , z jaką skleja on coraz to nowe rymy, nawiązuje do tematu i wyśmiewa rywali do dziś stanowi niedościgniony wzorzec dla młodych reprezentantów battle'owego podwórka.

Od jakiegoś czasu polski freestyle ponownie zaczyna lawirować po bardzo fajnych i niebanalnych konwencjach, jednak pewne postacie na zawsze pozostaną w nim ponad wszelkimi nowymi trendami. 

]]>
Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-29,duze-pe-dolar-theodor-ymcyk-i-yowee-komentuja-final-wbw-2015https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-29,duze-pe-dolar-theodor-ymcyk-i-yowee-komentuja-final-wbw-2015November 29, 2015, 6:08 pmAdmin stronyNie milkną echa wczorajszego finału WBW. Wyniki już znacie, prezentowaliśmy Wam także wywiad z Edziem oraz ostre komentarze Filipka i Flinta oraz wypowiedź Czeskiego. Teraz dokładamy jeszcze co o finale, czy poszczególnych werdyktach (także tym o odpadnięciu Filipka) uważają wolnostylowe legendy (Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk) oraz tegoroczny finalista Yowee.Duże Pe:"Dobrego zawodnika poznasz po tym jak wygrywa. Wielkiego - po tym jak z honorem przyjmuje swoją porażkę..."Theodor:"Po to jest jury żeby podejmować werdykty i decydować o tym kto odpada a kto przechodzi dalej. W Jury siedzieli goście którzy razem stali na podiach większej ilości bitew niż publiczność w ogóle widziała więc cieszę się że sam nie musiałem podejmować tej trudnej decyzji i stoję murem za tą podjętą przez nich!"Dolar:"1. Edzio w tej dogrywce leciał bez przerywników, nawiązywał do tematu, znakomity łańcuch skojarzeń, dobra jakoś punchy, sceniczność, charyzma, odbicia uderzeń Filipka i Babinciego. 2. Babinci natomiast rzucał linijki, których nikt się nie spodziewał. Najlepszy kontakt z publicznością. Różnorodne flow, charyzma, świeżość pomysłów. Znacznie częściej trafiał w beat niż Filipek.Zupełnie inny styl niż pozostała dwójka.3. Filipek - kilka mocnych linijek, jednak nie tak dobrych jak Edzio. Za to mocno oklepane patenty, których używał już wielokrotnie. Czeski wręcz mówił mi, e słyszał część tych linijek na innych bitwach. Punche o niuni i przerywniki, aż do porzygania. Brak nawijania na temat, w praktycznie każdej walce, a przecież to formuła WBW. 4.Podsumowanie : Edzio i Fiipek w trójkowej walce rzucali linijki w Babicnciego, on sam na dwóch zajebistych punchliner'ów. Filipek nie był tak dobry jak w punchline'ach jak Edzio, ani tak oryginalny w rozkminach jak Babinci. Stąd nasz wybór. Nikt z sędziów nei odmawia Filipkowi umiejętności. Jednak nie jest on elastycznym zawodnikiem i jedzie non stop tym samym schematem, który po prostu się wyczerpuje. Czy był wczoraj jakiś punch Filipka, który nie odnosił się do niuni, piłki nożnej, korwina i katolików? Bo za wiele takich nie kojarzę. Zachowanie Filipka po werdykcie na backstage'u pominę, bo nie o wsystkim trzeba pisać. Nie mam jakieś spiny z Filipkiem. Wiem, ze Fifi ma swoich fanów i to mocno oddanych, ale kochani pamiętajcie, że freestyle dla zawodników to w większości zajebista frajda. Kochamy to, ale po walkach zazwyczaj razem chlejemy i ludzie generalnie się lubią. Publika często wczuwa się mocniej niż walczący. Skandowanie ksywki Filipka w czasie kolejnej walki, było brakiem szacunku dla kolejnych zawodników. Nie zmieniłbym werdyktu ani Ja, ani Czeski czy Flint. Sorry droga publiko, można mieć fawortów, ale to my siedzimy w wolnym stylu po 15 lat i troche się na tym znamy, wiec nie ma co pierdolić, że jak ktoś kończy karierę to trzeba mu dać pas w prezencie. Edzio zasłużenie obronił tytuł. Pozdrawiam :)"Ymcyk:"Dotarłem do domu, więc na gorąco spostrzeżenia po wczorajszym finale WBW. 1. Klub pękał w szwach. Nie sądziłem, że fristajl się zrobił teraz znów tak popularny, kolejka ludzi liczących jeszcze na bilety była mega długa. Reakcje publiki żywiołowe, ewidentnie niosło to zawodników. 2. Poziom w porządku, sprawdził się mój typ co do wygranej, żaden z zawodników bardzo nie odstawał od reszty, może troszkę Yowee, widać było, że trochę podcięła mu skrzydła porażka w pierwszej walce z Milem. Edek tworzy historię. 3. ‪#‎teamBabinci‬. Świetnie że Babinci doszedł tak daleko, Wojtek leciał totalnie inaczej niż reszta, brzmiało to świetnie i świeżo. 4. Nie było jak dla mnie żadnego werdyktu, do którego się było można mocno przyczepić. Na gorąco w klubie może dałbym Yoweego w walce z Milem, raczej nie dałbym dogrywki w walce Filipka z Babincim, ale to detale, moim zdaniem wynik żadnego starcia nie został rażąco wypaczony. 5. Świetnie się bawiłem, wracam oglądać za rok, chociaż wracanie pierwszym porannym pociągiem to katorga."Yowee:"Nie udało się nic wygrać ale i tak jestem zadowolony z występu. Ciesze się że mogłem poznać tylu świetnych ludzi: zawodników, organizatorów, fanów itd. Nie obyło się bez kontrowersji ale prawda jest taka, że dogrywka Edzia, Filipka i Babincziego była ciężka do oceny przynajmniej z mojej strony i każdy wynik był by kontrowersją (tak to oceniam na gorąco jako widz). Edziowi gratuluje historycznego wyczynu, wygrał zasłużenie. Babinci, zawodnik na którego najmniej stawiano wywrócił WBW do góry nogami. Pozdrawiam wszystkich których spotkałem i mam nadzieje widzimy się za rok :D "Nie milkną echa wczorajszego finału WBW. Wyniki już znacie, prezentowaliśmy Wam także wywiad z Edziem oraz ostre komentarze Filipka i Flinta oraz wypowiedź Czeskiego. Teraz dokładamy jeszcze co o finale, czy poszczególnych werdyktach (także tym o odpadnięciu Filipka) uważają wolnostylowe legendy (Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk) oraz tegoroczny finalista Yowee.

Duże Pe:

"Dobrego zawodnika poznasz po tym jak wygrywa. Wielkiego - po tym jak z honorem przyjmuje swoją porażkę..."

Theodor:

"Po to jest jury żeby podejmować werdykty i decydować o tym kto odpada a kto przechodzi dalej. W Jury siedzieli goście którzy razem stali na podiach większej ilości bitew niż publiczność w ogóle widziała więc cieszę się że sam nie musiałem podejmować tej trudnej decyzji i stoję murem za tą podjętą przez nich!"

Dolar:

"1. Edzio w tej dogrywce leciał bez przerywników, nawiązywał do tematu, znakomity łańcuch skojarzeń, dobra jakoś punchy, sceniczność, charyzma, odbicia uderzeń Filipka i Babinciego.

2. Babinci natomiast rzucał linijki, których nikt się nie spodziewał.
Najlepszy kontakt z publicznością. Różnorodne flow, charyzma, świeżość pomysłów. Znacznie częściej trafiał w beat niż Filipek.Zupełnie inny styl niż pozostała dwójka.

3. Filipek - kilka mocnych linijek, jednak nie tak dobrych jak Edzio. Za to mocno oklepane patenty, których używał już wielokrotnie. Czeski wręcz mówił mi, e słyszał część tych linijek na innych bitwach. Punche o niuni i przerywniki, aż do porzygania. Brak nawijania na temat, w praktycznie każdej walce, a przecież to formuła WBW.

4.Podsumowanie : Edzio i Fiipek w trójkowej walce rzucali linijki w Babicnciego, on sam na dwóch zajebistych punchliner'ów. Filipek nie był tak dobry jak w punchline'ach jak Edzio, ani tak oryginalny w rozkminach jak Babinci. Stąd nasz wybór. Nikt z sędziów nei odmawia Filipkowi umiejętności. Jednak nie jest on elastycznym zawodnikiem i jedzie non stop tym samym schematem, który po prostu się wyczerpuje. Czy był wczoraj jakiś punch Filipka, który nie odnosił się do niuni, piłki nożnej, korwina i katolików? Bo za wiele takich nie kojarzę. Zachowanie Filipka po werdykcie na backstage'u pominę, bo nie o wsystkim trzeba pisać. Nie mam jakieś spiny z Filipkiem.

Wiem, ze Fifi ma swoich fanów i to mocno oddanych, ale kochani pamiętajcie, że freestyle dla zawodników to w większości zajebista frajda. Kochamy to, ale po walkach zazwyczaj razem chlejemy i ludzie generalnie się lubią. Publika często wczuwa się mocniej niż walczący.

Skandowanie ksywki Filipka w czasie kolejnej walki, było brakiem szacunku dla kolejnych zawodników. Nie zmieniłbym werdyktu ani Ja, ani Czeski czy Flint. Sorry droga publiko, można mieć fawortów, ale to my siedzimy w wolnym stylu po 15 lat i troche się na tym znamy, wiec nie ma co pierdolić, że jak ktoś kończy karierę to trzeba mu dać pas w prezencie. Edzio zasłużenie obronił tytuł. Pozdrawiam :)"

Ymcyk:

"Dotarłem do domu, więc na gorąco spostrzeżenia po wczorajszym finale WBW.
1. Klub pękał w szwach. Nie sądziłem, że fristajl się zrobił teraz znów tak popularny, kolejka ludzi liczących jeszcze na bilety była mega długa. Reakcje publiki żywiołowe, ewidentnie niosło to zawodników.
2. Poziom w porządku, sprawdził się mój typ co do wygranej, żaden z zawodników bardzo nie odstawał od reszty, może troszkę Yowee, widać było, że trochę podcięła mu skrzydła porażka w pierwszej walce z Milem. Edek tworzy historię.
3. ‪#‎teamBabinci‬. Świetnie że Babinci doszedł tak daleko, Wojtek leciał totalnie inaczej niż reszta, brzmiało to świetnie i świeżo.
4. Nie było jak dla mnie żadnego werdyktu, do którego się było można mocno przyczepić. Na gorąco w klubie może dałbym Yoweego w walce z Milem, raczej nie dałbym dogrywki w walce Filipka z Babincim, ale to detale, moim zdaniem wynik żadnego starcia nie został rażąco wypaczony.
5. Świetnie się bawiłem, wracam oglądać za rok, chociaż wracanie pierwszym porannym pociągiem to katorga."

Yowee:

"Nie udało się nic wygrać ale i tak jestem zadowolony z występu. Ciesze się że mogłem poznać tylu świetnych ludzi: zawodników, organizatorów, fanów itd. Nie obyło się bez kontrowersji ale prawda jest taka, że dogrywka Edzia, Filipka i Babincziego była ciężka do oceny przynajmniej z mojej strony i każdy wynik był by kontrowersją (tak to oceniam na gorąco jako widz). Edziowi gratuluje historycznego wyczynu, wygrał zasłużenie. Babinci, zawodnik na którego najmniej stawiano wywrócił WBW do góry nogami. Pozdrawiam wszystkich których spotkałem i mam nadzieje widzimy się za rok :D "

]]>
Waldemar Kasta, Shellerini, Duże Pe, Deep, Bas Tajpan, RY23, CNE i inni odpowiadają na "#Hot16Challenge"https://popkiller.kingapp.pl/2014-09-29,waldemar-kasta-shellerini-duze-pe-deep-bas-tajpan-ry23-cne-i-inni-odpowiadaja-nahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-29,waldemar-kasta-shellerini-duze-pe-deep-bas-tajpan-ry23-cne-i-inni-odpowiadaja-naSeptember 29, 2014, 1:59 pmAdmin stronyTempo ukazywania się nowych "#Hot16Challenge" już trochę zwolniło, ale nie znaczy to, że przestaliśmy dostawać ciekawe zwrotki. Za mikrofonem stanął dawno nie słyszany Waldemar "Wall-E" Kasta, a poza nim swoje zwrotki rzucili też m.in. Shellerini, Duże Pe, Deep z 52, Bas Tajpan, RY23, CNE, Łozo aka Pitahaya czy Doniu. Check it.Reszta "#Hot16Challenge"[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17178","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17179","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17183","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17184","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17185","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17181","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17188","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17196","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17197","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17192","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17090","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17194","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17195","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17186","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17180","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17189","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17190","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17191","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17182","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17187","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Tempo ukazywania się nowych "#Hot16Challenge" już trochę zwolniło, ale nie znaczy to, że przestaliśmy dostawać ciekawe zwrotki. Za mikrofonem stanął dawno nie słyszany Waldemar "Wall-E" Kasta, a poza nim swoje zwrotki rzucili też m.in. Shellerini, Duże Pe, Deep z 52, Bas Tajpan, RY23, CNE, Łozo aka Pitahaya czy Doniu. Check it.

Reszta "#Hot16Challenge"

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17178","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17179","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17183","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17184","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17185","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17181","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17188","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17196","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17197","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17192","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17090","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17194","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17195","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17186","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17180","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17189","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17190","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17191","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17182","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17187","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Duże Pe "1863 Pytania (Tribute To Traugutt)" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-05,duze-pe-1863-pytania-tribute-to-traugutt-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-05,duze-pe-1863-pytania-tribute-to-traugutt-teledyskAugust 5, 2014, 6:35 pmPiotr ZdziarstekZ okazji 150-tej rocznicy stracenia Romualda Traugutta na stokach Cytadeli, Narodowe Centrum Kultury przedstawia utwór poświęcony ostatniemu dyktatorowi Powstania Styczniowego. Autorem i wykonawcą warstwy tekstowej jest Duże Pe, za muzykę odpowiada Zbylu a skrecze przygotował DJ Flip. Piosenka i teledysk powstały w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Styczeń Wolności", poświęconej 150-tej rocznicy Powstania Styczniowego.Z okazji 150-tej rocznicy stracenia Romualda Traugutta na stokach Cytadeli, Narodowe Centrum Kultury przedstawia utwór poświęcony ostatniemu dyktatorowi Powstania Styczniowego. Autorem i wykonawcą warstwy tekstowej jest Duże Pe, za muzykę odpowiada Zbylu a skrecze przygotował DJ Flip. Piosenka i teledysk powstały w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Styczeń Wolności", poświęconej 150-tej rocznicy Powstania Styczniowego.

]]>
Muniek, Pablopavo i Duże Pe na SGH - debata w ramach Men's Weekhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-07,muniek-pablopavo-i-duze-pe-na-sgh-debata-w-ramach-mens-weekhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-07,muniek-pablopavo-i-duze-pe-na-sgh-debata-w-ramach-mens-weekMay 7, 2014, 7:11 pmAdmin stronyMuzyczny męski punkt widzenia! PETARDA! PANOWIE NA MIKROFONACH! Czołowi polscy muzycy opowiedzą Wam o trudnym wbrew pozorom życiu artysty, często przesiąkniętym wzlotami i upadkami, zmęczeniem, nadmiarem i brakiem weny, upojeniem miłosnym, upojeniem muzycznym i wieloma innymi. Oto nasi znakomici goście! > MUNIEK – legendarny frontman i współzałożyciel zespołu T.Love, współpracował m.in. z Ziperą, Manaam i Pidżama Porno. Na scenie od ponad 30 lat. Żywa legenda. > PABLOPAVO – jeden z pionierów gatunku raggamuffin w Polsce, członek zespołu Vavamuffin, działa również solowo. Współpracował m.in. z takimi artystami jak O.S.T.R., Junior Stress czy z zespołem Hemp Gru. > DUŻE PE – raper, freestyle’owiec, DJ, dziennikarz muzyczny. Związany m.in. z zespołami: Cisza&Spokój, Senk Że i Masala. Obecnie prowadzi audycję muzyczną „Cztery: Gramy!” w Polskim Radiu „Czwórka”. KIEDY: czwartek, 13:30 GDZIE: SGH bud. G, Aula IIIMuzyczny męski punkt widzenia!
PETARDA! PANOWIE NA MIKROFONACH! Czołowi polscy muzycy opowiedzą Wam o trudnym wbrew pozorom życiu artysty, często przesiąkniętym wzlotami i upadkami, zmęczeniem, nadmiarem i brakiem weny, upojeniem miłosnym, upojeniem muzycznym i wieloma innymi.

Oto nasi znakomici goście!

> MUNIEK – legendarny frontman i współzałożyciel zespołu T.Love, współpracował m.in. z Ziperą, Manaam i Pidżama Porno. Na scenie od ponad 30 lat. Żywa legenda.

> PABLOPAVO – jeden z pionierów gatunku raggamuffin w Polsce, członek zespołu Vavamuffin, działa również solowo. Współpracował m.in. z takimi artystami jak O.S.T.R., Junior Stress czy z zespołem Hemp Gru.

> DUŻE PE – raper, freestyle’owiec, DJ, dziennikarz muzyczny. Związany m.in. z zespołami: Cisza&Spokój, Senk Że i Masala. Obecnie prowadzi audycję muzyczną „Cztery: Gramy!” w Polskim Radiu „Czwórka”.

KIEDY: czwartek, 13:30
GDZIE: SGH bud. G, Aula III

]]>
Tubas Składowski feat. Te-Tris, Duże Pe, Filip Rudanacja "Travelers" - teledysk i preorder albumuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-06,tubas-skladowski-feat-te-tris-duze-pe-filip-rudanacja-travelers-teledysk-i-preorderhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-06,tubas-skladowski-feat-te-tris-duze-pe-filip-rudanacja-travelers-teledysk-i-preorderMay 6, 2014, 12:19 pmKrystian KrupińskiPrezentujemy kolejny klip zespołu Tubas Składowski - tym razem do numeru "Travelers", który wyprodukował Triz, a gościnnie udzielili się Te-Tris, Duże Pe oraz Filip Rudanacja. Film powstał w nieco ponad cztery dni, w warunkach domowych. Dodatkowo uruchomiony został też preorder albumu "Bez konserwantów", który zamówić możecie TUTAJ. Prezentujemy kolejny klip zespołu Tubas Składowski - tym razem do numeru "Travelers", który wyprodukował Triz, a gościnnie udzielili się Te-Tris, Duże Pe oraz Filip Rudanacja. Film powstał w nieco ponad cztery dni, w warunkach domowych. Dodatkowo uruchomiony został też preorder albumu "Bez konserwantów", który zamówić możecie TUTAJ.

]]>
14 miłosnych numerów na Walentynki - rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-14,14-milosnych-numerow-na-walentynki-rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-14,14-milosnych-numerow-na-walentynki-rankingFebruary 14, 2015, 1:38 pmPiotr ZdziarstekWalentynki to święto co najmniej kontrowersyjne. My, faceci, zwykliśmy je nazywać "drugim dniem kobiet", z oczywistych względów. Lecz nie zmienia to faktu, że lubimy sprawiać kobietom przyjemność i to czy celebrujemy to święto zależy głównie od nich. Początkowo chciałem zrobić prześmiewczą listę TOP10 z szowinistycznymi numerami na romantyczny wieczór, ale licealny cynizm pozostawiam innym. Planowałem także stworzyć zestawienie najlepszych utworów "do łóżka", zdałem sobie jednak sprawę, że utrzymanie wzwodu (bądź pożądanego poziomu wilgoci w przypadku pań) podczas słuchania naszych raperów byłoby wyjątkowo trudne. Ba, polski rap można ogólnie traktować jako znakomity środek antykoncepcyjny. Dlatego postanowiłem stworzyć klasyczny ranking kawałków, które bardziej lub mniej bezpośrednio nawiązują do miłosnej tematyki.Zanim przejdę do listy, wspomnę o kilku szczegółach technicznych. Po pierwsze, kolejność jest bez znaczenia. Po drugie, ciekawych numerów na ten temat jest znacznie więcej, ale wymienianie wszystkich mija się z celem. Po trzecie, zamieszczam tu czternaście moich ulubionych utworów. Wiadomo dlaczego akurat tyle. Zaczynamy...Kada & Lilu - TwojaŚwietny, kobiecy numer pochodzący ze "103% EP". Podkład trochę się zestarzał, a Kada zawsze była lepszą producentką niż raperką, ale to nie ma większego znaczenia. Całość jest delikatna i romantyczna, miło usłyszeć coś takiego w czasach gdy raperki usiłują być bardziej męskie od facetów. Magierski & Tymon feat. Mały72 - Chciałbym cię spotkać Brak Tymona na scenie jest bardzo dotkliwy, a podczas słuchania tego numeru nostalgia tylko się nasila. Znakomity, lekko tajemniczy utwór na podkładzie Magiery z White House od pierwszych nut kojarzy się z małym, przytulnym kinem, jesienią i wszechobecną sepią. Jimson - Malorie"Gorączka w parku igieł", z której pochodzi "Malorie", jest hołdem dla filmu Olivera Stone'a, pt. "Natural Born Killers". Utwór ten jest swego rodzaju wyznaniem miłosnym do głównej bohaterki tego filmu. Klimat jest mroczny i nieodgadniony, przywodzi na myśl jakąś narkotyczną wizję obsesyjnej miłości. Dodajmy do tego surowy bit K.O.eLa oraz nawijkę Jimsona, której melodia i tempo kojarzy mi się osobiście z litanią. Pezet - Spadam Już widzę te lekceważące spojrzenia, słyszę te chichoty i parsknięcia. Nie mam zamiaru udawać - lubię ten numer i uważam, że słuchacze wyrządzili mu ogromną krzywdę, lekceważąc go. Wiem, że wyjątkowo łatwo o uszczypliwość ze strony słuchacza, gdy jakiś raper ze śmiertelną powagą podejmuje się nagrania utworu o złamanym sercu, serwując w refrenie pleonazm "spadam w dół". Jednak Pezet rzeczywiście wypruwa sobie flaki w tym utworze i nie potrafię tego nie docenić. Ponadto bit, niestety nieobecnego już z nami Zjawina, robi ogromne wrażenie i cholera, ten ból po prostu słychać. Smarki Smark - Kawałek o miłości Doskonale wiedzieliście, że ten utwór tutaj się znajdzie. I bardzo dobrze. Chyba nikt nie śmie wątpić, że to absolutny klasyk polskiego rapu. Prosta obserwacja z perspektywy szczyla, który nie rozumie kobiet, tak samo jak one nie rozumieją jego. Któż z nas, facetów, nie potrafi się z nim utożsamić? Te-Tris - ChemafiKolejna perełka, tym razem z legalnego debiutu Te-Trisa. "Chemafi" robi ogromne wrażenie jako lovesong, ale pamiętamy o tym utworze od kilku lat dzięki świetnemu konceptowi prowadzenia narracji w oparciu o gry słowne z naukami ścisłymi w roli głównej. Chemia, matematyka, fizyka - to punkty wyjściowe kolejnych zwrotek, które pomagają Te-Trisowi, w cholernie kreatywny sposób, skomplementować swoją ukochaną. Proceente - Podróż do źródeł czasu (feat. Jan Nowicki)"Niestety", zaczyna Jan Nowicki, cytując Aleksandra Dumasa, "w życiu przeżywa się tylko dwie miłości prawdziwe. Pierwszą, która umiera, i ostatnią, od której się umiera". Proceente jak zwykle dba o dobór słów, których żaden inny raper by nie użył, poczynając od "gałgana" na "świecących gałkach" kończąc. To stylowy, szarmancki numer, o którym warto pamiętać. Afro Kolektyw - PrzepraszamKolejna po "Kawałku o miłości" tragikomiczna obserwacja. Panie niech zamkną oczy. Już? Ok... Wiem, panowie, że każdy z was niejednokrotnie brał udział w kłótni, podczas której to wy mieliście rację, ale nikogo (to znaczy jej) to nie obchodziło. Ostatecznie trzeba przepraszać za to, że ma się rację, bo... cóż, kochamy te suki. Panie niech otworzą teraz oczy... No właśnie, panowie, ostatecznie zdajemy sobie sprawę, że to my cały czas tkwiliśmy w błędzie, a nasze ukochane od początku miały słuszność w każdej kwestii. Ten Typ Mes - L.O.V.E.Mes oprócz tego, że jest wybitnym raperem, bardzo często porusza temat pań i robi to w wyjątkowo ciekawy sposób. Nie jest to może to, co każda z nich chce usłyszeć, niemniej uważam, że i tak powinna, gdyż można w ten sposób dowiedzieć się czegoś o mężczyznach. Dlatego także polecam inne mało romantyczne utwory takie jak "The Chauvinist", "Zdrada" czy "Patrzę w rachunek". Łona - Mów do mnie (feat. Lilu) Co to za lista bez Łony? Otóż odpowiadam wam: żadna. Tutaj podjął się on muśnięcia niełatwego tematu porozumienia "między słowami". Początkowo miałem wybrać utwór "7/4", ale uznałem, że "Mów do mnie" jest prostsze w odbiorze (choć równie niedopowiedziane), a przy okazji mniej znane. Może ktoś z was usłyszy ten utwór tutaj po raz pierwszy? Dinal - Ty (feat. Lilu)Pan Wankz, jak zwykle z humorem i kalkulatorem w ręku, dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Właśnie przeglądałem tekst tego kawałka żeby zacytować jakiś intrygujący dwuwers, ale autentycznie nie mogłem się zdecydować, jest tak dobry. Emil Blef - Przyjdź wieczorem (feat. Bartek Schmidt)Blef jest kolejnym raperem, którego brak na scenie odczuwa się wyjątkowo mocno. W "Przyjdź wieczorem" nie sili się na poezję, nie robi z siebie zdobywcy-dziewiczych-serc-i-nie-tylko, lecz po prostu tworzy niebanalną muzykę. Subtelny podkład, bardzo przyjemny refren Bartka Schmidta i ten swobodny klimat naprawdę potrafią urzec. Cisza & Spokój - Ostatniej nocy (feat. Lilu)Zabawne, to już czwarty raz Lilu na tej liście. Cóż, może ma po prostu szczęście do dobrych numerów orbitujących w tej tematyce. Od zawsze pojawiały się zarzuty wobec Dużego Pe, że jego teksty mają tendencje do bycia licealną poezją. Może coś w tym jest, mi to jednak zupełnie nie przeszkadza. Jak widać te tajemnicze, niejasne lovesongi wychodzą naszym raperom najlepiej. Fisz Emade jako Tworzywo Sztuczne - SznurowadłaMiał być kolejny oczywisty wybór w postaci klasycznej "Czerwonej sukienki", jednak w ostatniej chwili przypomniałem sobie o tej piosence. Na pierwszy rzut oka ten doskonały teledysk nie ma nic wspólnego z utworem który obrazuje, niemniej doskonale oddaje jego emocje. Niezwykle gorzki numer, idealny do kojenia świeżego hartbrejka. + BONUS TRACKPrzepraszam, musiałem.Autor: Northim KismajesWalentynki to święto co najmniej kontrowersyjne. My, faceci, zwykliśmy je nazywać "drugim dniem kobiet", z oczywistych względów. Lecz nie zmienia to faktu, że lubimy sprawiać kobietom przyjemność i to czy celebrujemy to święto zależy głównie od nich. Początkowo chciałem zrobić prześmiewczą listę TOP10 z szowinistycznymi numerami na romantyczny wieczór, ale licealny cynizm pozostawiam innym. Planowałem także stworzyć zestawienie najlepszych utworów "do łóżka", zdałem sobie jednak sprawę, że utrzymanie wzwodu (bądź pożądanego poziomu wilgoci w przypadku pań) podczas słuchania naszych raperów byłoby wyjątkowo trudne. Ba, polski rap można ogólnie traktować jako znakomity środek antykoncepcyjny. Dlatego postanowiłem stworzyć klasyczny ranking kawałków, które bardziej lub mniej bezpośrednio nawiązują do miłosnej tematyki.

Zanim przejdę do listy, wspomnę o kilku szczegółach technicznych. Po pierwsze, kolejność jest bez znaczenia. Po drugie, ciekawych numerów na ten temat jest znacznie więcej, ale wymienianie wszystkich mija się z celem. Po trzecie, zamieszczam tu czternaście moich ulubionych utworów. Wiadomo dlaczego akurat tyle. Zaczynamy...

Kada & Lilu - Twoja
Świetny, kobiecy numer pochodzący ze "103% EP". Podkład trochę się zestarzał, a Kada zawsze była lepszą producentką niż raperką, ale to nie ma większego znaczenia. Całość jest delikatna i romantyczna, miło usłyszeć coś takiego w czasach gdy raperki usiłują być bardziej męskie od facetów. 
 
 
Magierski & Tymon feat. Mały72 - Chciałbym cię spotkać
Brak Tymona na scenie jest bardzo dotkliwy, a podczas słuchania tego numeru nostalgia tylko się nasila. Znakomity, lekko tajemniczy utwór na podkładzie Magiery z White House od pierwszych nut kojarzy się z małym, przytulnym kinem, jesienią i wszechobecną sepią.
 
 
Jimson - Malorie
"Gorączka w parku igieł", z której pochodzi "Malorie", jest hołdem dla filmu Olivera Stone'a, pt. "Natural Born Killers". Utwór ten jest swego rodzaju wyznaniem miłosnym do głównej bohaterki tego filmu. Klimat jest mroczny i nieodgadniony, przywodzi na myśl jakąś narkotyczną wizję obsesyjnej miłości. Dodajmy do tego surowy bit K.O.eLa oraz nawijkę Jimsona, której melodia i tempo kojarzy mi się osobiście z litanią.
 
 
Pezet - Spadam
Już widzę te lekceważące spojrzenia, słyszę te chichoty i parsknięcia. Nie mam zamiaru udawać - lubię ten numer i uważam, że słuchacze wyrządzili mu ogromną krzywdę, lekceważąc go. Wiem, że wyjątkowo łatwo o uszczypliwość ze strony słuchacza, gdy jakiś raper ze śmiertelną powagą podejmuje się nagrania utworu o złamanym sercu, serwując w refrenie pleonazm "spadam w dół". Jednak Pezet rzeczywiście wypruwa sobie flaki w tym utworze i nie potrafię tego nie docenić. Ponadto bit, niestety nieobecnego już z nami Zjawina, robi ogromne wrażenie i cholera, ten ból po prostu słychać.
 
 
Smarki Smark - Kawałek o miłości
Doskonale wiedzieliście, że ten utwór tutaj się znajdzie. I bardzo dobrze. Chyba nikt nie śmie wątpić, że to absolutny klasyk polskiego rapu. Prosta obserwacja z perspektywy szczyla, który nie rozumie kobiet, tak samo jak one nie rozumieją jego. Któż z nas, facetów, nie potrafi się z nim utożsamić?
 
 
Te-Tris - Chemafi
Kolejna perełka, tym razem z legalnego debiutu Te-Trisa. "Chemafi" robi ogromne wrażenie jako lovesong, ale pamiętamy o tym utworze od kilku lat dzięki świetnemu konceptowi prowadzenia narracji w oparciu o gry słowne z naukami ścisłymi w roli głównej. Chemia, matematyka, fizyka - to punkty wyjściowe kolejnych zwrotek, które pomagają Te-Trisowi, w cholernie kreatywny sposób, skomplementować swoją ukochaną.
 
 
Proceente - Podróż do źródeł czasu (feat. Jan Nowicki)
"Niestety", zaczyna Jan Nowicki, cytując Aleksandra Dumasa, "w życiu przeżywa się tylko dwie miłości prawdziwe. Pierwszą, która umiera, i ostatnią, od której się umiera". Proceente jak zwykle dba o dobór słów, których żaden inny raper by nie użył, poczynając od "gałgana" na "świecących gałkach" kończąc. To stylowy, szarmancki numer, o którym warto pamiętać.
 
 
Afro Kolektyw - Przepraszam
Kolejna po "Kawałku o miłości" tragikomiczna obserwacja. Panie niech zamkną oczy. Już? Ok... Wiem, panowie, że każdy z was niejednokrotnie brał udział w kłótni, podczas której to wy mieliście rację, ale nikogo (to znaczy jej) to nie obchodziło. Ostatecznie trzeba przepraszać za to, że ma się rację, bo... cóż, kochamy te suki. Panie niech otworzą teraz oczy... No właśnie, panowie, ostatecznie zdajemy sobie sprawę, że to my cały czas tkwiliśmy w błędzie, a nasze ukochane od początku miały słuszność w każdej kwestii.
 
 
Ten Typ Mes - L.O.V.E.
Mes oprócz tego, że jest wybitnym raperem, bardzo często porusza temat pań i robi to w wyjątkowo ciekawy sposób. Nie jest to może to, co każda z nich chce usłyszeć, niemniej uważam, że i tak powinna, gdyż można w ten sposób dowiedzieć się czegoś o mężczyznach. Dlatego także polecam inne mało romantyczne utwory takie jak "The Chauvinist", "Zdrada" czy "Patrzę w rachunek".
 
 
Łona - Mów do mnie (feat. Lilu)
Co to za lista bez Łony? Otóż odpowiadam wam: żadna. Tutaj podjął się on muśnięcia niełatwego tematu porozumienia "między słowami". Początkowo miałem wybrać utwór "7/4", ale uznałem, że "Mów do mnie" jest prostsze w odbiorze (choć równie niedopowiedziane), a przy okazji mniej znane. Może ktoś z was usłyszy ten utwór tutaj po raz pierwszy? 
 
 
Dinal - Ty (feat. Lilu)
Pan Wankz, jak zwykle z humorem i kalkulatorem w ręku, dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Właśnie przeglądałem tekst tego kawałka żeby zacytować jakiś intrygujący dwuwers, ale autentycznie nie mogłem się zdecydować, jest tak dobry.
 
 
Emil Blef - Przyjdź wieczorem (feat. Bartek Schmidt)
Blef jest kolejnym raperem, którego brak na scenie odczuwa się wyjątkowo mocno. W "Przyjdź wieczorem" nie sili się na poezję, nie robi z siebie zdobywcy-dziewiczych-serc-i-nie-tylko, lecz po prostu tworzy niebanalną muzykę. Subtelny podkład, bardzo przyjemny refren Bartka Schmidta i ten swobodny klimat naprawdę potrafią urzec.
 
 
Cisza & Spokój - Ostatniej nocy (feat. Lilu)
Zabawne, to już czwarty raz Lilu na tej liście. Cóż, może ma po prostu szczęście do dobrych numerów orbitujących w tej tematyce. Od zawsze pojawiały się zarzuty wobec Dużego Pe, że jego teksty mają tendencje do bycia licealną poezją. Może coś w tym jest, mi to jednak zupełnie nie przeszkadza. Jak widać te tajemnicze, niejasne lovesongi wychodzą naszym raperom najlepiej.
 
 
Fisz Emade jako Tworzywo Sztuczne - Sznurowadła
Miał być kolejny oczywisty wybór w postaci klasycznej "Czerwonej sukienki", jednak w ostatniej chwili przypomniałem sobie o tej piosence. Na pierwszy rzut oka ten doskonały teledysk nie ma nic wspólnego z utworem który obrazuje, niemniej doskonale oddaje jego emocje. Niezwykle gorzki numer, idealny do kojenia świeżego hartbrejka.
 
 
+
 
BONUS TRACK

Przepraszam, musiałem.

Autor: Northim Kismajes

]]>
Video Dnia: Duże Pe x Zbylu feat. Igorilla, Kfiat, Nomad, Parker, Proceente, Pudel, Skajsdelimit & DJ Flip "Wizja Emerytalna"https://popkiller.kingapp.pl/2014-02-01,video-dnia-duze-pe-x-zbylu-feat-igorilla-kfiat-nomad-parker-proceente-pudel-skajsdelimithttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-01,video-dnia-duze-pe-x-zbylu-feat-igorilla-kfiat-nomad-parker-proceente-pudel-skajsdelimitFebruary 1, 2014, 11:30 amAdmin stronyDlaczego: "Każdy robi jeszcze rap, mimo że razem mamy ponad 200 lat" - kolejny singiel z mixtape'u Dużego Pe i Zbyla to nagrana na bicie do "Wizji Lokalnej Warszawa"... "Wizja Emerytalna", czyli humorystyczna odpowiedź na przeglądy nowych twarzy, a w niej oldschoolowcy, weterani i doświadczone twarze stołecznej sceny. Kozacki patent, bardzo klimatyczny efekt.Dlaczego: "Każdy robi jeszcze rap, mimo że razem mamy ponad 200 lat" - kolejny singiel z mixtape'u Dużego Pe i Zbyla to nagrana na bicie do "Wizji Lokalnej Warszawa"... "Wizja Emerytalna", czyli humorystyczna odpowiedź na przeglądy nowych twarzy, a w niej oldschoolowcy, weterani i doświadczone twarze stołecznej sceny. Kozacki patent, bardzo klimatyczny efekt.

]]>
Duże Pe x Zbylu "Słowa i Muzyka" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-14,duze-pe-x-zbylu-slowa-i-muzyka-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-14,duze-pe-x-zbylu-slowa-i-muzyka-teledyskJanuary 13, 2014, 11:06 pmAdmin stronyJednym z grudniowych wydawnictw, które trafiły do nas tuż przed Świętami był wspólny mixtape Dużego Pe i Zbyla. Dziś czas na pierwszy klip promujący to wydawnictwo. "Mixtape I" to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax.Jednym z grudniowych wydawnictw, które trafiły do nas tuż przed Świętami był wspólny mixtape Dużego Pe i Zbyla. Dziś czas na pierwszy klip promujący to wydawnictwo. "Mixtape I" to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax.

]]>
Duże Pe x Zbylu "Mixtape I"https://popkiller.kingapp.pl/2013-12-23,duze-pe-x-zbylu-mixtape-ihttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-23,duze-pe-x-zbylu-mixtape-iDecember 23, 2013, 6:08 pmAdmin strony"Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax. Gościnnie na płycie pojawiają się (w kolejności alfabetycznej): Earl Jacob, DJ Flip, Igorilla (Mama Selita, Polskie Karate, Syrop), Kfiat (Siła Dźwięku), Nomad (Układ Warszawski), Parker (Echo, Echinacea), Proceente, Pudel (Echo, Echinacea), Skajsdelimit, Siódmy"Mixtape I" oraz "Mixtape II" (który ukaże się w początku 2014 roku) poprzedzały będą pełnoprawny i w 100% premierowy album Duże Pe x Zbylu, którego publikacja przewidywana jest na przełom maja i czerwca 2014 roku. Skrecze: DJ Flip (1, 3, 5, 7-8).Tracklista:01. Słowa I Muzyka02. To Nie Tak / Polska03. Alkopolizm04. Myśli Strumień (Emma Dax Cover)05. Wizja Emerytalna (feat. Igorilla, Kfiat, Nomad, Echo, Proceente, Skajsdelimit)06. Nie Budźcie Mnie W Niedzielę Przed Szesnastą (feat. Earl Jacob)07. Uciekający Czas (Emma Dax Cover)08. Utwór Motywacyjny Dla Początkujących Raperów09. Równanie Szczęścia10. Gram Swoje11. Góra / Dół (Bonus Track)12. Hepi Tajm (Bonus Track)"Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax.
Gościnnie na płycie pojawiają się (w kolejności alfabetycznej): Earl Jacob, DJ Flip, Igorilla (Mama Selita, Polskie Karate, Syrop), Kfiat (Siła Dźwięku), Nomad (Układ Warszawski), Parker (Echo, Echinacea), Proceente, Pudel (Echo, Echinacea), Skajsdelimit, Siódmy

"Mixtape I" oraz "Mixtape II" (który ukaże się w początku 2014 roku) poprzedzały będą pełnoprawny i w 100% premierowy album Duże Pe x Zbylu, którego publikacja przewidywana jest na przełom maja i czerwca 2014 roku.

Skrecze: DJ Flip (1, 3, 5, 7-8).

Tracklista:

01. Słowa I Muzyka
02. To Nie Tak / Polska
03. Alkopolizm
04. Myśli Strumień (Emma Dax Cover)
05. Wizja Emerytalna (feat. Igorilla, Kfiat, Nomad, Echo, Proceente, Skajsdelimit)
06. Nie Budźcie Mnie W Niedzielę Przed Szesnastą (feat. Earl Jacob)
07. Uciekający Czas (Emma Dax Cover)
08. Utwór Motywacyjny Dla Początkujących Raperów
09. Równanie Szczęścia
10. Gram Swoje
11. Góra / Dół (Bonus Track)
12. Hepi Tajm (Bonus Track)

]]>
Duże Pe x Zbylu "Mixtape I" - nowy projekt, pierwsze numeryhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-20,duze-pe-x-zbylu-mixtape-i-nowy-projekt-pierwsze-numeryhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-20,duze-pe-x-zbylu-mixtape-i-nowy-projekt-pierwsze-numeryDecember 20, 2013, 1:02 amMaciej SulimaZgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, na kanale youtube'owym Dużego Pe codziennie ukazywały będą się do przedpremierowego odsłuchu dwa kolejne utwory z albumu Duże Pe x Zbylu - "Mixtape I". "Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax. Gościnnie na płycie pojawiają się: Earl Jacob, DJ Flip, Igorilla (Mama Selita, Polskie Karate, Syrop), Kfiat (Siła Dźwięku), Nomad (Układ Warszawski), Parker (Echo, Echinacea), Proceente, Pudel (Echo, Echinacea), Skajsdelimit, Siódmy."Mixtape I" oraz "Mixtape II" (który ukaże się w początku 2014 roku) poprzedzały będą pełnoprawny i w 100% premierowy album Duże Pe x Zbylu, którego publikacja przewidywana jest na przełom maja i czerwca 2014 roku.Pod adresem https://www.alohasklep.pl/22_i-n-i-artagencja składać można zamówienia na album Duże Pe x Zbylu - "Mixtape I". Wysyłka albumów zamówionych tą drogą następować będzie od dnia 19.12.2013. Na sklepowych półkach album powinien pojawić się na przełomie grudnia 2013 i stycznia 2014 roku. Album nie będzie dostępny w salonach EMPiK, trafi jednak do oficjalnej dystrybucji przez stacjonarne i wysyłkowe niezależne sklepy muzyczne oraz przez sieci sklepów elektronicznych takie jak Saturn i MediaMarkt.Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, na kanale youtube'owym Dużego Pe codziennie ukazywały będą się do przedpremierowego odsłuchu dwa kolejne utwory z albumu Duże Pe x Zbylu - "Mixtape I". "Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax. Gościnnie na płycie pojawiają się: Earl Jacob, DJ Flip, Igorilla (Mama Selita, Polskie Karate, Syrop), Kfiat (Siła Dźwięku), Nomad (Układ Warszawski), Parker (Echo, Echinacea), Proceente, Pudel (Echo, Echinacea), Skajsdelimit, Siódmy.

"Mixtape I" oraz "Mixtape II" (który ukaże się w początku 2014 roku) poprzedzały będą pełnoprawny i w 100% premierowy album Duże Pe x Zbylu, którego publikacja przewidywana jest na przełom maja i czerwca 2014 roku.

Pod adresem https://www.alohasklep.pl/22_i-n-i-artagencja składać można zamówienia na album Duże Pe x Zbylu - "Mixtape I". Wysyłka albumów zamówionych tą drogą następować będzie od dnia 19.12.2013. Na sklepowych półkach album powinien pojawić się na przełomie grudnia 2013 i stycznia 2014 roku. Album nie będzie dostępny w salonach EMPiK, trafi jednak do oficjalnej dystrybucji przez stacjonarne i wysyłkowe niezależne sklepy muzyczne oraz przez sieci sklepów elektronicznych takie jak Saturn i MediaMarkt.

]]>
Popkiller Młode Wilki 2003... czyli "co by było gdyby"https://popkiller.kingapp.pl/2015-06-17,popkiller-mlode-wilki-2003-czyli-co-by-bylo-gdybyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-06-17,popkiller-mlode-wilki-2003-czyli-co-by-bylo-gdybyJune 17, 2015, 4:03 pmAdmin strony"Wyobraziliśmy sobie taką hipotetyczną sytuację. Jest rok 2001, w redakcji magazynu (bo przecież jeszcze nie serwisu internetowego) Popkiller pada pomysł "zróbmy akcję Młode Wilki, zbierzmy najciekawsze nowe twarze, talenty, które obecnie wchodzą na poważnie na scenę i poświęćmy im jeden numer naszego czasopisma!". Bingo!Jednak nie chodzi o stosowanie się do tradycyjnej zasady "Mądry Polak po szkodzie" i udawanie ekspertów w oparciu o przyszłe osiągnięcia danych artystów, nawet jeśli w tamtej chwili nic ich nie zapowiadało. Nie. Staraliśmy się oprzeć na sytuacji z danego roku, wiedzy z danego roku oraz tym, jak malował się potencjał konkretnych MC. To, czy później stali się ikonami, zaliczyli równię pochyłą, czy przepadli całkowicie, nie miało dla nas znaczenia. I to chyba ciekawsze, bo niczym przegląd Freshmanów XXL'a "parę lat po", pokazuje jak różnie układają się kariery, a nie zbiera największe gwiazdy z danych lat."Zdążyliście już poznać skład na rok 2001, a także na 2002, dziś jedziemy więc dalej, również opisy tworzone są z perspektywy danego roku![[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24103","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Aro - "U mnie na osiedlu", "mój blok, moje życie", "do zobaczenia wkrótce u ciebie w mieście"... Ile razy słyszeliście podobne teksty? Aro wyłamał się ze schematu i wychodząc z bardzo słusznego założenia, że rap to muzyka przede wszystkim szczera, rapuje także o tym jak wygląda życie na wsi. Niektórzy zapewne śmieją się pod nosem: jak to? Ktoś nawija o tym jak jeździ traktorem? No nie do końca. To rap pisany z perspektywy młodego chłopaka, patrioty zaniepokojonego otaczającą go rzeczywistością, a jednocześnie mającego pewne kompleksy z powodu miejsca pochodzenia (środowisko w tych latach jest dość hermetyczne, nieprawdaż?). Umiejętności rapera doceniła wytwórnia S.P. Records, która wydała jego debiutanckie "Cogonieznajom". Jeszcze jedno... Jeżeli wydaje wam się, że kojarzycie tę ksywkę, ale nie wiecie skąd, pozwólcie, że wam przypomnę - "Ken i Barbie". Ania Sool - dziewczyny z zespołu Pare Słów już przetarły pierwsze szlaki dla rodzimego "ladies rapu" i oznajmiły wszem i wobec, że Polka też potrafi. Najwyższy czas więc przejść od słów do czynów! Oto na horyzoncie pojawiła się Ania Sool. Pochodząca z Chorzowa, ale związana z gliwicką sceną w ubiegłym roku wypuściła materiał pt. "Sool w Twoim Oku", który w podziemiu spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem, a także zagościła na płycie gliwickiej Autonomii, i to w dwóch kawałkach (na albumie "Niezależni" możemy również usłyszeć Króla Maciusia I, naszego ubiegłorocznego Wilka). O ile popularna ostatnio opolska wokalistka Evah zdaje się balansować gdzieś na granicy między rapem, a soulem/r'n'b, to w Ani dostrzegamy potencjał na raperkę z krwi i kości, a dowodem niech będzie choćby to, że utwory z jej nielegala wzbogaciły dwa tegoroczne numery magazynu Klan. Mimo że ma dopiero niespełna 20 lat, uważamy, że warto ją obserwować już teraz.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7272","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Cezet (CeHa) - Mało na naszej scenie raperów z drygiem do śpiewanych refrenów, które szybko zapadają w pamięć, a zarazem utrzymują odpowiedni klimat. Wydaje się, że popiewem świeżości w tej kwestii może być połówka duetu CeHa, Cezet, dzięki któremu numery takie jak "Oto płyta" stały się szlagierami w podziemnym obiegu, skupiając uwagę na autorach płyty "Cel osiągnięty".[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24173","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]Ciech - Ten raper to kombinacja charakterystycznego, wysokiego głosu i pewnej nonszalancji we flow z mnóstwem zaczepnych, starannie poskładanych wersów. Choć w grupie Szybki Szmal – undergroundowym, stołecznym kolektywie powstałym gdzieś na przełomie tysiącleci z połączenia US Rodziny i WSK - miano najbezczelniejszego zdecydowanie należy się Rembolowi, Ciech niewiele mu ustępuje. Wychowany na hustlerskim rapie z Nowego Jorku, oszlifowany za sprawą nie do końca legalnych osiedlowych aktywności (tworzone z Małolatem Żądło nie jest przypadkiem) prezentuje się jako ostry i przenikliwy, gotów sprawdzić się "na wolno" albo wystrzelić w studio ołowiem wersów. Jest jedną z głównych atrakcji szybkoszmalowej, wydanej końcem 2001 roku, położonej pod względem realizacyjnym, jak i promocyjnym, ale i tak mocnej płyty "Enzis Kenzis". Stać go na dobry pojazd, ale też humorystyczny storytelling czy idealnie trafioną w punkt obserwację. Wersy „Hip-hop to nie uliczne szczury na podkładach francuskich / hip-hop to nie gwiazdorzy i ich złote łańcuszki / hip-hop to nie śmierć Tupaca i Notoriousa / Hip-hop to nie tandetne wlepki w autobusach" zasługują na każdą ścianę.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7271","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Pan Duże Pe - Osoba, która musi cierpieć na nieustanny brak czasu. Ogrom przedsięwzięć, pomysłów i projektów jakich się podejmuje robi wrażenie. My mamy nadzieję, że wkrótce jego ciężka praca przyniesie oczekiwany rezulat w zapowiadanym na 2004 rok "Sinusie". Marcina Matuszewskiego możecie kojarzyć m.in. z gościnnych występów na JuNouMi, stworzonego wraz z Ajronem numeru "Elo-Kwencja", singla zatytułowanego "Para z zielonej herbaty" (ciekawostka: do każdego egzemplarza dodana została torebka tejże) oraz poprowadzenia Wielkiej Bitwy Warszawskiej. Oficjalnie udziela się w duecie hip-hopowym Cisza & Spokój (razem z DJ-em Spoxem) oraz dwóch zespołach tworzących muzykę ragga-podobną. Niektórzy także twierdzą, że jest utalentowanym fristajlowcem, ale czy tak rzeczywiście jest przekonamy się za rok, jeśli zgodnie z oczekiwaniami wystąpi na WBW jako zawodnik.Majkel- pochodzący z Gliwic młody MC Majkel doczekał się legalnego debiutu. "Kuriozum" tworzonej z Kecajem Koligacji Gie Ka powstawał w trudnych warunkach, początkowo miał być w większości produkowany przez WhiteHouse, ostatecznie panowie postanowili zrobić to bardziej "na własną rękę". Tak czy inaczej efekt jest zaskakujący. Choć zdaniem autorów materiał zdążył się już trochę zestarzeć, a promocja była niemal zerowa, to teksty i technika muszą zwrócić na siebie uwagę. Tym bardziej, że nietypowe u tak młodych ludzi słyszeć tak dojrzałe przemyślenia. To nie jest prosty i łatwy w odbiorze rap, ale też nie powinien być szufladkowany jako nisza. Pozycja obowiązkowa i pewne miejsce dla Majkela w naszej tegorocznej akcji. Sprawdź[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7273","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Mezo - Nowopowstała poznańska oficyna UMC wbiła się na scenę szturmem, debiutując udanie przyjętym "Rapnastykiem" Owala/Emcedwa (nasz Młody Wilk edycji 2002), a teraz mocno wyczekiwany i komentowany jest debiut rapera, który zamieszał już w "I moje miasto złą sławą owiane" Peji/Slums Attack oraz w numerze "Pełen Pokus" pochodzącym właśnie z płyty "Rapnastyk". Giętki język, melodyjne flow, niebanalnie łamiące bity, błyskotliwość jak i skłonność do technicznych zawiłości i gierek słownych sprawiają, że w Poznaniu na horyzoncie rysuje się potencjał na kolejnego solidnego zawodnika a mająca ukazać się niebawem "Mezokracja" obserwowana jest przez scenę z dużą uwagą i nadziejami.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7274","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]Prezes - Kolejny raper, którego podejście do rapu dla niektórych może być szokujące. W końcu mówimy o osobie, która potrafi nagrać numer, będący pojedynkiem bokserek i slipów. Szczególnie wysoki głos i leniwe, przeciągające flow Prezesa (nieco przywodzące na myśl Spinache'a) zapadają w pamięć i sprawiają, że czekamy na jakiś legal. Póki co, możemy posłuchać zeszłorocznej "Rapterapii" (w szczególności polecam utwór "Dorosłem" z gościnnymi zwrotkami Meza oraz Pana Dużego Pe) i poczekać na gościnną zwrotkę Prezesa na legalnym debiucie poznańskiego Lajnera. [[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24172","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Szad - Mieliśmy już w składzie Nullo, teraz pora na jego kompana z robiącego coraz więcej szumu wałbrzyskiego tercetu Trzeci Wymiar. A co mamy do powiedzenia tym, którzy krzywią się, słysząc wszechobecne ostatnio "Suczki"? To, że jesteśmy niesamowicie ciekawi nadchodzącego albumu 3W. Elastyczność w sferze techniki, zabawa znaczeniem słowa i jego brzmieniem, zjawiskowe na ten kraj przyspieszenia i liryka, która generuje zwrotki, które spokojnie można plasować w czołówce sceny. Dla nas nie ma żadnej dyskusji i żadnej wątpliwości - Szad jest kocurem i nie mogło go tutaj zabraknąć. Singiel[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24104","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]Siny - MC oryginalność. Szalony styl prosto z Wrocławia. Wysoki głos, chaotyczne, rozciągane, zawodzące flow i ogromna charyzma. Tak można w skrócie opisać tego chłopaka, którego solowa płyta "W siną dal" z 2002 roku stała się wrocławskim instant-classic. Można, niemniej to nieco krzywdzące dla jego osoby. Raperów takich jak Siny raczej się nie opisuje tylko słucha. Zwłaszcza, że to nie tylko ten nieznośnie (czasami dosłownie) charakterystyczny głos. To także mądre, nierzadko abstrakcyjne teksty oraz bezkompromisowość, tak w formie jak i treści. W końcu to również współpraca z Magierą, który zajął się wyprodukowaniem większości podkładów na tym albumie. Ach ten klimat prosto z niezawodnego 71... Zobaczycie, za parę lat będziecie wspominać go z łezką w oku. Sprawdź[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24171","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Wozu - na dobrą sprawę zapracował sobie na pozycję w naszym zestawieniu przez wiele lat pracy. Już w składzie Wrotacja pokazywał, że ma zadatki na autentyczną gwiazdę polskiej sceny. Luz, swoboda w poruszaniu się po bicie, łatwość pisania historii jak chociażby w mistrzowskim "Czekając Na Telefon" z materiału "2071". Ma w sobie ten wrocławski sznyt, który wyróżnia raperów stamtąd na scenie ogólnokrajowej. Ma się wrażenie, że czuje tę muzykę bardziej niż inni, mniej spina poślady, a bardziej się bawi. A dlaczego dopiero teraz? A dlaczego nie? Przecież nadal rapuje świetnie, a szkoda, żeby taki talent przeszedł niezauważony.*****************Dziś: Edycja 2003 to wiele ciekawych i barwnych osobowości, z których jednak mało kto ugruntował sobie mocną pozycją na scenie po dziś dzień. Z pewnością ma taką Szad, który wraz z Trzecim Wymiarem w ciągu kilku lat zerwał z doczepioną łatką "Dla mnie masz stajla" i "Suczek" i serwuje nam soczysty, techniczny boombap, dla odmiany Mezo, który zapowiadał się mega ciekawie i błyszczał techniką na tle ówczesnej sceny został przez nią wyklęty po dziwnych muzycznych odjazdach pokroju "Eudaimonii" czy "Ważne", stając się osobą przywoływaną w większości narzekań na rap z końcówki pierwszego boomu i trend tzw. hiphopolo. Duże Pe i Majkel działają aktywnie, ale bardziej na uboczu, w projektach alternatywnych i często łamiących gatunkowe bariery, Wozu po dłuższej ciszy wznowił aktywność, a Ciech od czasu do czasu zaserwuje gościnną zwrotkę. Aro, Ania Sool, Prezes, Siny czy Cezet - o tych osobach dawno nic nie słyszałem. Aro wydaje wprawdzie, ale bez specjalnej ekspozycji, a reszta jeśli pojawia się w dyskusjach to w temacie 'gdzie oni są'. Doskonale widać więc, że nie każdy rocznik talentów w równej mierze wykorzystał swoją pozycję startową. PS. ZARAZ PO ZAKOŃCZENIU SYMULACJI RUSZAMY Z 4 EDYCJĄ MŁODYCH WILKÓW - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA FB ORAZ CODZIENNIE ZAGLĄDAJ NA POPKILLERA, BY ŚLEDZIĆ WSZYSTKIE RUCHY.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"24186","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"430","width":"430"}}]]PS2. Opisy 'Starych Wilków' przygotowali: Mateusz Natali, Daniel Wardziński, Krystian Krupiński i Piotr Zdziarstek, opis Ciecha napisał Marcin Flint. Grafikę u góry wykonał Konrad Kasprzyk"Wyobraziliśmy sobie taką hipotetyczną sytuację. Jest rok 2001, w redakcji magazynu (bo przecież jeszcze nie serwisu internetowego) Popkiller pada pomysł "zróbmy akcję Młode Wilki, zbierzmy najciekawsze nowe twarze, talenty, które obecnie wchodzą na poważnie na scenę i poświęćmy im jeden numer naszego czasopisma!". Bingo!

Jednak nie chodzi o stosowanie się do tradycyjnej zasady "Mądry Polak po szkodzie" i udawanie ekspertów w oparciu o przyszłe osiągnięcia danych artystów, nawet jeśli w tamtej chwili nic ich nie zapowiadało. Nie. Staraliśmy się oprzeć na sytuacji z danego roku, wiedzy z danego roku oraz tym, jak malował się potencjał konkretnych MC. To, czy później stali się ikonami, zaliczyli równię pochyłą, czy przepadli całkowicie, nie miało dla nas znaczenia. I to chyba ciekawsze, bo niczym przegląd Freshmanów XXL'a "parę lat po", pokazuje jak różnie układają się kariery, a nie zbiera największe gwiazdy z danych lat."

Zdążyliście już poznać skład na rok 2001, a także na 2002, dziś jedziemy więc dalej, również opisy tworzone są z perspektywy danego roku!

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24103","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Aro - "U mnie na osiedlu", "mój blok, moje życie", "do zobaczenia wkrótce u ciebie w mieście"... Ile razy słyszeliście podobne teksty? Aro wyłamał się ze schematu i wychodząc z bardzo słusznego założenia, że rap to muzyka przede wszystkim szczera, rapuje także o tym jak wygląda życie na wsi. Niektórzy zapewne śmieją się pod nosem: jak to? Ktoś nawija o tym jak jeździ traktorem? No nie do końca. To rap pisany z perspektywy młodego chłopaka, patrioty zaniepokojonego otaczającą go rzeczywistością, a jednocześnie mającego pewne kompleksy z powodu miejsca pochodzenia (środowisko w tych latach jest dość hermetyczne, nieprawdaż?). Umiejętności rapera doceniła wytwórnia S.P. Records, która wydała jego debiutanckie "Cogonieznajom". Jeszcze jedno... Jeżeli wydaje wam się, że kojarzycie tę ksywkę, ale nie wiecie skąd, pozwólcie, że wam przypomnę - "Ken i Barbie"

Ania Sool- dziewczyny z zespołu Pare Słów już przetarły pierwsze szlaki dla rodzimego "ladies rapu" i oznajmiły wszem i wobec, że Polka też potrafi. Najwyższy czas więc przejść od słów do czynów! Oto na horyzoncie pojawiła się Ania Sool. Pochodząca z Chorzowa, ale związana z gliwicką sceną w ubiegłym roku wypuściła materiał pt. "Sool w Twoim Oku", który w podziemiu spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem, a także zagościła na płycie gliwickiej Autonomii, i to w dwóch kawałkach (na albumie "Niezależni" możemy również usłyszeć Króla Maciusia I, naszego ubiegłorocznego Wilka). O ile popularna ostatnio opolska wokalistka Evah zdaje się balansować gdzieś na granicy między rapem, a soulem/r'n'b, to w Ani dostrzegamy potencjał na raperkę z krwi i kości, a dowodem niech będzie choćby to, że utwory z jej nielegala wzbogaciły dwa tegoroczne numery magazynu Klan. Mimo że ma dopiero niespełna 20 lat, uważamy, że warto ją obserwować już teraz.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7272","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Cezet (CeHa) - Mało na naszej scenie raperów z drygiem do śpiewanych refrenów, które szybko zapadają w pamięć, a zarazem utrzymują odpowiedni klimat. Wydaje się, że popiewem świeżości w tej kwestii może być połówka duetu CeHa, Cezet, dzięki któremu numery takie jak "Oto płyta" stały się szlagierami w podziemnym obiegu, skupiając uwagę na autorach płyty "Cel osiągnięty".

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24173","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]Ciech - Ten raper to kombinacja charakterystycznego, wysokiego głosu i pewnej nonszalancji we flow z mnóstwem zaczepnych, starannie poskładanych wersów. Choć w grupie Szybki Szmal – undergroundowym, stołecznym kolektywie powstałym gdzieś na przełomie tysiącleci z połączenia US Rodziny i WSK - miano najbezczelniejszego zdecydowanie należy się Rembolowi, Ciech niewiele mu ustępuje. Wychowany na hustlerskim rapie z Nowego Jorku, oszlifowany za sprawą nie do końca legalnych osiedlowych aktywności (tworzone z Małolatem Żądło nie jest przypadkiem) prezentuje się jako ostry i przenikliwy, gotów sprawdzić się "na wolno" albo wystrzelić w studio ołowiem wersów. Jest jedną z głównych atrakcji szybkoszmalowej, wydanej końcem 2001 roku, położonej pod względem realizacyjnym, jak i promocyjnym, ale i tak mocnej płyty "Enzis Kenzis". Stać go na dobry pojazd, ale też humorystyczny storytelling czy idealnie trafioną w punkt obserwację. Wersy „Hip-hop to nie uliczne szczury na podkładach francuskich / hip-hop to nie gwiazdorzy i ich złote łańcuszki / hip-hop to nie śmierć Tupaca i Notoriousa / Hip-hop to nie tandetne wlepki w autobusach" zasługują na każdą ścianę.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7271","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Pan Duże Pe - Osoba, która musi cierpieć na nieustanny brak czasu. Ogrom przedsięwzięć, pomysłów i projektów jakich się podejmuje robi wrażenie. My mamy nadzieję, że wkrótce jego ciężka praca przyniesie oczekiwany rezulat w zapowiadanym na 2004 rok "Sinusie". Marcina Matuszewskiego możecie kojarzyć m.in. z gościnnych występów na JuNouMi, stworzonego wraz z Ajronem numeru "Elo-Kwencja", singla zatytułowanego "Para z zielonej herbaty" (ciekawostka: do każdego egzemplarza dodana została torebka tejże) oraz poprowadzenia Wielkiej Bitwy Warszawskiej. Oficjalnie udziela się w duecie hip-hopowym Cisza & Spokój (razem z DJ-em Spoxem) oraz dwóch zespołach tworzących muzykę ragga-podobną. Niektórzy także twierdzą, że jest utalentowanym fristajlowcem, ale czy tak rzeczywiście jest przekonamy się za rok, jeśli zgodnie z oczekiwaniami wystąpi na WBW jako zawodnik.

Majkel- pochodzący z Gliwic młody MC Majkel doczekał się legalnego debiutu. "Kuriozum" tworzonej z Kecajem Koligacji Gie Ka powstawał w trudnych warunkach, początkowo miał być w większości produkowany przez WhiteHouse, ostatecznie panowie postanowili zrobić to bardziej "na własną rękę". Tak czy inaczej efekt jest zaskakujący. Choć zdaniem autorów materiał zdążył się już trochę zestarzeć, a promocja była niemal zerowa, to teksty i technika muszą zwrócić na siebie uwagę. Tym bardziej, że nietypowe u tak młodych ludzi słyszeć tak dojrzałe przemyślenia. To nie jest prosty i łatwy w odbiorze rap, ale też nie powinien być szufladkowany jako nisza. Pozycja obowiązkowa i pewne miejsce dla Majkela w naszej tegorocznej akcji. Sprawdź

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7273","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Mezo - Nowopowstała poznańska oficyna UMC wbiła się na scenę szturmem, debiutując udanie przyjętym "Rapnastykiem" Owala/Emcedwa (nasz Młody Wilk edycji 2002), a teraz mocno wyczekiwany i komentowany jest debiut rapera, który zamieszał już w "I moje miasto złą sławą owiane" Peji/Slums Attack oraz w numerze "Pełen Pokus" pochodzącym właśnie z płyty "Rapnastyk". Giętki język, melodyjne flow, niebanalnie łamiące bity, błyskotliwość jak i skłonność do technicznych zawiłości i gierek słownych sprawiają, że w Poznaniu na horyzoncie rysuje się potencjał na kolejnego solidnego zawodnika a mająca ukazać się niebawem "Mezokracja" obserwowana jest przez scenę z dużą uwagą i nadziejami.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"7274","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]PrezesKolejny raper, którego podejście do rapu dla niektórych może być szokujące. W końcu mówimy o osobie, która potrafi nagrać numer, będący pojedynkiem bokserek i slipów. Szczególnie wysoki głos i leniwe, przeciągające flow Prezesa (nieco przywodzące na myśl Spinache'a) zapadają w pamięć i sprawiają, że czekamy na jakiś legal. Póki co, możemy posłuchać zeszłorocznej "Rapterapii" (w szczególności polecam utwór "Dorosłem" z gościnnymi zwrotkami Meza oraz Pana Dużego Pe) i poczekać na gościnną zwrotkę Prezesa na legalnym debiucie poznańskiego Lajnera. 

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24172","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Szad - Mieliśmy już w składzie Nullo, teraz pora na jego kompana z robiącego coraz więcej szumu wałbrzyskiego tercetu Trzeci Wymiar. A co mamy do powiedzenia tym, którzy krzywią się, słysząc wszechobecne ostatnio "Suczki"? To, że jesteśmy niesamowicie ciekawi nadchodzącego albumu 3W. Elastyczność w sferze techniki, zabawa znaczeniem słowa i jego brzmieniem, zjawiskowe na ten kraj przyspieszenia i liryka, która generuje zwrotki, które spokojnie można plasować w czołówce sceny. Dla nas nie ma żadnej dyskusji i żadnej wątpliwości - Szad jest kocurem i nie mogło go tutaj zabraknąć. Singiel

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24104","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: right; margin: 10px;","width":"180"}}]]Siny- MC oryginalność. Szalony styl prosto z Wrocławia. Wysoki głos, chaotyczne, rozciągane, zawodzące flow i ogromna charyzma. Tak można w skrócie opisać tego chłopaka, którego solowa płyta "W siną dal" z 2002 roku stała się wrocławskim instant-classic. Można, niemniej to nieco krzywdzące dla jego osoby. Raperów takich jak Siny raczej się nie opisuje tylko słucha. Zwłaszcza, że to nie tylko ten nieznośnie (czasami dosłownie) charakterystyczny głos. To także mądre, nierzadko abstrakcyjne teksty oraz bezkompromisowość, tak w formie jak i treści. W końcu to również współpraca z Magierą, który zajął się wyprodukowaniem większości podkładów na tym albumie. Ach ten klimat prosto z niezawodnego 71... Zobaczycie, za parę lat będziecie wspominać go z łezką w oku. Sprawdź

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24171","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]Wozu - na dobrą sprawę zapracował sobie na pozycję w naszym zestawieniu przez wiele lat pracy. Już w składzie Wrotacja pokazywał, że ma zadatki na autentyczną gwiazdę polskiej sceny. Luz, swoboda w poruszaniu się po bicie, łatwość pisania historii jak chociażby w mistrzowskim "Czekając Na Telefon" z materiału "2071". Ma w sobie ten wrocławski sznyt, który wyróżnia raperów stamtąd na scenie ogólnokrajowej. Ma się wrażenie, że czuje tę muzykę bardziej niż inni, mniej spina poślady, a bardziej się bawi. A dlaczego dopiero teraz? A dlaczego nie? Przecież nadal rapuje świetnie, a szkoda, żeby taki talent przeszedł niezauważony.

*****************

Dziś: Edycja 2003 to wiele ciekawych i barwnych osobowości, z których jednak mało kto ugruntował sobie mocną pozycją na scenie po dziś dzień. Z pewnością ma taką Szad, który wraz z Trzecim Wymiarem w ciągu kilku lat zerwał z doczepioną łatką "Dla mnie masz stajla" i "Suczek" i serwuje nam soczysty, techniczny boombap, dla odmiany Mezo, który zapowiadał się mega ciekawie i błyszczał techniką na tle ówczesnej sceny został przez nią wyklęty po dziwnych muzycznych odjazdach pokroju "Eudaimonii" czy "Ważne", stając się osobą przywoływaną w większości narzekań na rap z końcówki pierwszego boomu i trend tzw. hiphopolo. Duże Pe i Majkel działają aktywnie, ale bardziej na uboczu, w projektach alternatywnych i często łamiących gatunkowe bariery, Wozu po dłuższej ciszy wznowił aktywność, a Ciech od czasu do czasu zaserwuje gościnną zwrotkę. Aro, Ania Sool, Prezes, Siny czy Cezet - o tych osobach dawno nic nie słyszałem. Aro wydaje wprawdzie, ale bez specjalnej ekspozycji, a reszta jeśli pojawia się w dyskusjach to w temacie 'gdzie oni są'. Doskonale widać więc, że nie każdy rocznik talentów w równej mierze wykorzystał swoją pozycję startową.

 

PS. ZARAZ PO ZAKOŃCZENIU SYMULACJI RUSZAMY Z 4 EDYCJĄ MŁODYCH WILKÓW - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA FB ORAZ CODZIENNIE ZAGLĄDAJ NA POPKILLERA, BY ŚLEDZIĆ WSZYSTKIE RUCHY.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"24186","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"430","width":"430"}}]]

PS2. Opisy 'Starych Wilków' przygotowali: Mateusz Natali, Daniel Wardziński, Krystian Krupiński i Piotr Zdziarstek, opis Ciecha napisał Marcin Flint. Grafikę u góry wykonał Konrad Kasprzyk

]]>
Rara Avis & Duże Pe "Trzy Razy Ty" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-09-26,rara-avis-duze-pe-trzy-razy-ty-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-09-26,rara-avis-duze-pe-trzy-razy-ty-nowy-numerSeptember 26, 2012, 9:24 pmRafał Poros"Trzy Razy Ty" to tytuł drugiego (jak mówi YouTube'owy opis "i prawdopodobnie nie ostatniego") wspólnego numeru duetu Rara Avis nagranego wraz z Dużym Pe. Odsłuch w rozwinięciu. Download wersji .mp3 znajduje się pod tym adresem."Trzy Razy Ty" to tytuł drugiego (jak mówi YouTube'owy opis "i prawdopodobnie nie ostatniego") wspólnego numeru duetu Rara Avis nagranego wraz z Dużym Pe. Odsłuch w rozwinięciu.

Download wersji .mp3 znajduje się pod tym adresem.

]]>
Cisza & Spokój "Cisza & Spokój" (Przegapifszy #39)https://popkiller.kingapp.pl/2011-12-04,cisza-spokoj-cisza-spokoj-przegapifszy-39https://popkiller.kingapp.pl/2011-12-04,cisza-spokoj-cisza-spokoj-przegapifszy-39January 2, 2014, 11:45 pmPiotr ZdziarstekDuże Pe rozkręcił już na dobre swój "Nowoczesny Hip-hop". Pierwsza część mixtape'u od jakiegoś czasu może gościć w naszych głośnikach, a druga dopiero co trafiła do sklepów. I jak mi się w miarę podoba to, co Pe na nich zrobił, tak chyba nigdy nie przekonam się do dubstepu i d'n'b, które działają na mnie jak woda święcona na Słonia. W pogoni za rapem nieco mniej nowoczesnym, odświeżyłem sobie debiut Ciszy i Spokoju.Niektórych może dziwić słowo "debiut", w końcu Duże Pe wraz z DJ-em Spoxem mają na koncie "Sinusa" na bitach IGS-a. Jednak nie wolno zapominać, że CiS to klasyczny duet MC/DJ (a może raczej DJ/MC). Za całą warstwę brzmieniową odpowiada więc sam Spox, ciesząc nasze uszy nie tylko doskonałymi (choć może odrobinę zbyt częstymi) skreczami, ale także produkcjami najwyższej jakości. Z ogromnym szacunkiem do oldschoolu i złotej ery hip-hopu, ale także z równie wielką wyobraźnią i bogatymi aranżacjami. Trzeba przyznać, że tutaj to właśnie on zagrał pierwsze skrzypce, Duże Pe zaś jest przyzwoitym dopełnieniem całości. Według mnie forma Pe na tej płycie nie dorównuje tej z "Sinusa", ale wydaje mi się, że osoby, które wolą słuchać numerów z większą ilością mocy, ekspresji i żywiołowości w nawijce, to właśnie ten album wskażą jako swojego faworyta. Zwłaszcza, że tekstowo i klimatycznie jest naprawdę różnorodnie: od miejskiej pozeji, przez mocne bragga, aż po utwory mobilizujące do łamania schematów.Gości jest tutaj niewielu, za to dobrze się wpisują w koncept albumu, doskonale go urozmaicając. Hans z 52 jest surowy i bezpośredni, ściąga nas na ziemię gdy bardziej lirycznemu Dużemu Pe zdarzy się nieco odpłynąć wprowadzając pewien chaos. Innych raperskich gościnnych zwrotek już nie ma, za to mamy uroczą Lilu, która dodała od siebie garść zmysłowości, przez co numery w których się pojawiła są absolutnie czarujące. Obok tego zaś Mista Pita znany choćby z formacji Senk Że. Śpiewa on bardzo specyficznie, hip-hopowych radykałów jego styl może odrzucać, jednak ja jestem żywym dowodem na to, że można go polubić.Wspaniałym zwieńczeniem całości jest wyśmienite wydanie płyty, o którym nie wspomnieć po prostu nie można. Osoby, które mają ten krążek na półkach chyba się ze mną zgodzą - jest to absolutnie najładniej wydany album w polskim hip-hopie. Zapraszam choćby do alohasklepu, gdzie za naprawdę małe pieniądze możecie zakupić płytę, która na to zasługuje. I to nie tylko dlatego, że została niesłusznie przegapiona, czy też dlatego, że świetnie prezentuje się na półce. Warto ją kupić, bo to zwyczajnie kawał dobrej muzyki. I jak mi się w miarę podoba to, co Pe na nich zrobił, tak chyba nigdy nie przekonam się do dubstepu i d'n'b, które działają na mnie jak woda święcona na Słonia. W pogoni za rapem nieco mniej nowoczesnym, odświeżyłem sobie debiut Ciszy i Spokoju.

Niektórych może dziwić słowo "debiut", w końcu Duże Pe wraz z DJ-em Spoxem mają na koncie "Sinusa" na bitach IGS-a. Jednak nie wolno zapominać, że CiS to klasyczny duet MC/DJ (a może raczej DJ/MC). Za całą warstwę brzmieniową odpowiada więc sam Spox, ciesząc nasze uszy nie tylko doskonałymi (choć może odrobinę zbyt częstymi) skreczami, ale także produkcjami najwyższej jakości. Z ogromnym szacunkiem do oldschoolu i złotej ery hip-hopu, ale także z równie wielką wyobraźnią i bogatymi aranżacjami. Trzeba przyznać, że tutaj to właśnie on zagrał pierwsze skrzypce, Duże Pe zaś jest przyzwoitym dopełnieniem całości. Według mnie forma Pe na tej płycie nie dorównuje tej z "Sinusa", ale wydaje mi się, że osoby, które wolą słuchać numerów z większą ilością mocy, ekspresji i żywiołowości w nawijce, to właśnie ten album wskażą jako swojego faworyta. Zwłaszcza, że tekstowo i klimatycznie jest naprawdę różnorodnie: od miejskiej pozeji, przez mocne bragga, aż po utwory mobilizujące do łamania schematów.

Gości jest tutaj niewielu, za to dobrze się wpisują w koncept albumu, doskonale go urozmaicając. Hans z 52 jest surowy i bezpośredni, ściąga nas na ziemię gdy bardziej lirycznemu Dużemu Pe zdarzy się nieco odpłynąć wprowadzając pewien chaos. Innych raperskich gościnnych zwrotek już nie ma, za to mamy uroczą Lilu, która dodała od siebie garść zmysłowości, przez co numery w których się pojawiła są absolutnie czarujące. Obok tego zaś Mista Pita znany choćby z formacji Senk Że. Śpiewa on bardzo specyficznie, hip-hopowych radykałów jego styl może odrzucać, jednak ja jestem żywym dowodem na to, że można go polubić.

Wspaniałym zwieńczeniem całości jest wyśmienite wydanie płyty, o którym nie wspomnieć po prostu nie można. Osoby, które mają ten krążek na półkach chyba się ze mną zgodzą - jest to absolutnie najładniej wydany album w polskim hip-hopie. Zapraszam choćby do alohasklepu, gdzie za naprawdę małe pieniądze możecie zakupić płytę, która na to zasługuje. I to nie tylko dlatego, że została niesłusznie przegapiona, czy też dlatego, że świetnie prezentuje się na półce. Warto ją kupić, bo to zwyczajnie kawał dobrej muzyki.



]]>
Bitwa o sprzęt LFX - relacja i zdjęciahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-06-10,bitwa-o-sprzet-lfx-relacja-i-zdjeciahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-06-10,bitwa-o-sprzet-lfx-relacja-i-zdjeciaJune 10, 2011, 4:00 pmAgata FurmaniakNiska frekwencja, stronnicza publika, słaby poziom walk. Takimi określeniami można by najprościej opisać freestylową Bitwę o sprzęt, która odbyła się w ostatnią sobotę maja na terenie agencji LFX w Warszawie. Mimo to, z całą stanowczością zaliczam tę imprezę do udanych. Dlaczego? Przede wszystkim w poczwórnej (!) roli organizatora, jurora, DJa oraz prowadzącego bitwę wystąpił - bez wątpienia jeden z "ojców chrzestnych" polskiego freestyle'u - Duże Pe. I jeżeli wszechstronność i profesjonalizm da się uzasadnić wieloletnim doświadczeniem w branży muzycznej, to wręcz kipiące zajawką podejście do tematu, mimo niesprzyjających okoliczności, jest już kwestią odrębną. Widać było, że Duże Pe w tym co robi czuje się jak ryba w wodzie i zarazem sprawia mu to dużą frajdę. Optymizm okazał się na tyle zaraźliwy, że finalnie chyba nikt z przybyłych nie żałował wcześniejszej pobudki w sobotę. Impreza rozpoczęła się z ponad godzinnym poślizgiem, co biorąc pod uwagę mało trafioną porę i w konsekwencji pustki pod sceną, mogło jej tylko wyjść na dobre. Mimo to, frekwencja nie dopisała. Z nielicznej publiki z trudem uzbierano 16 zawodników i bitwa mogła wreszcie wystartować. "Jeśli pamięć mnie nie myli to ostatnie cykliczne i otwarte "Bitwy o..." miały miejsce w okolicach połowy 2008 roku. Od tego czasu wielu stołecznych zawodników odwiesiło mikrofony na kołek lub po prostu przestało pojawiać się na bitwach, pojawiło się też wielu młodych kotów." - wspomina Duże Pe. Na podstawie Bitwy o Sprzęt LFX mogę jednak stwierdzić, że poziom tego typu otwartych battli nie zmienił się jednak od tego czasu zbyt znacząco :)" Nie można się z tym nie zgodzić. I choć kilka pojedynków z udziałem takich ksywek jak: Wiciu, Bonez czy Oset na pewno zasługuje na wyróżnienie w kontekście całości, to jednak 70 % walk przypominało bardziej freestylowy kabaret. Z jednej strony debiutujący gracze, którym z najwyższym trudem przychodziło złożenie najprostszego rymu, z drugiej dalekie od poprawności politycznej wejścia zawodników w tematach takich jak "marsz" czy "asfalt", które wzbudzały zdecydowanie najwięcej entuzjazmu wśród zgromadzonych. "Szkoda, że wśród startujących nie dopisali wolnostylowi reprezentanci stolicy o stosunkowo wysokich umiejętnościach - liczyłem, że tak konkretna pula nagród skłoni ich żeby zwlec się z łóżek i stanąć w szranki. Niestety - z uznanych zawodników z Warszawy pojawił się tylko Wiciu, który z kolei przegrał chyba z melanżem, na którym miał okazję być dzień wcześniej :)" - komentuje Duże Pe. Aż do półfinałów bitwa miała łódzko - warszawski wymiar, co automatycznie podzieliło publikę na dwa obozy dopingujące "swoich". Chyba nigdy na bitwie nie spotkałam się z tak ostentacyjnym patriotyzmem lokalnym. I chyba nigdy nie byłam tak daleka od krytyki tego faktu. Wychodząc z założenia, że sobotnią imprezę można spokojnie traktować jako parodię bitwy freestylowej, wyżej wymienione rzeczy absolutnie nie raziły. W półfinałach spotkali się reprezentanci regionu łódzkiego. Debiutujący Tabak z Łodzi, który na liście uczestników znalazł się zupełnie przypadkowo, pokonał Knesa (znanego między innymi z lokalnych bitew) i tym samym znalazł się w finale bitwy. Chwilę później dołączył do niego Bonez wygrywając z Osetem ( W moim odczuciu była to najlepsza walka tego popołudnia i przedwczesny finał). W ostatnim starciu zmierzyli się Tabak z Bonezem. Ten bratobójczy pojedynek dwóch dobrych znajomych zakończył się - i chyba nikt nie miał wątpliwości, że stanie się inaczej - wygraną Boneza. Zaskakujące playoffy podsumowuje również Duże Pe: "Dopisali reprezentanci Łodzi i okolic - wielki szacun dla Oseta, Boneza, Artensa i całej ich ekipy, która śmiało może powiedzieć "Veni, Vidi, Vici". Fajnie, że kilku graczy zadebiutowało, jeszcze fajniej że jeden z nich doszedł do finału - nie oszukujmy się, poniekąd dzięki szczęśliwej drabince, ale (cytując klasyków sportowego komentarza) kto to będzie pamiętał za kilka lat - WYNIK POSZEDŁ W ŚWIAT! ;)" Taki przebieg Bitwy o sprzęt daleki był od oczekiwań, ale chyba nikt z przybyłych nie czuł się z tego powodu rozczarowany. Jak wspomniałam na początku, imprezie na pewno można było zarzucić wiele rzeczy, które powinny przesądzić o końcowej, krytycznej ocenie. Jednak nie przesądziły i mam nadzieję, że pokrótce udało mi się to uzasadnić. W zielonym namiocie Carslberga od początku do końca panowała atmosfera ogólnej wesołości , która wręcz elektryzowała pozytywnymi emocjami. Słowa uznania należą się zwłaszcza Dużemu Pe, który mocno przyczynił się do zbudowania takiego klimatu. Patrząc przez pryzmat obiektywnych kryteriów, sobotnią bitwę najlepiej traktować z lekkim "przymrużeniem oka" - nie jako kontest weryfikujący umiejętności, a luźny event dla miłośników wolnego stylu. I właśnie w takim założeniu, imprezę można jak najbardziej zaliczyć do udanych. Jak wiadomo, freestylowych bitew nigdy nie za wiele, więc stołecznych entuzjastów pojedynków na rymy z pewnością zainteresują plany Dużego Pe, które zdradza na zakończenie - "Postaramy się, żeby od września comiesięczne, otwarte freestyle'owe "Bitwy o..." organizowane przez I-N-I ArtAgencję (kto wie, być może przy wsparciu Agencji LFX?) wróciły na imprezową mapę stolicy. Po ilości nowych twarzy na Bitwie o Sprzęt LFX widać bowiem, że cały czas w Warszawie pojawiają się nowi, freestyle'ujący MC, którym przydałaby się taka impreza stanowiąca idealną okazję do scenicznego debiutu". Niecierpliwych zapraszamy już jutro na Bitwę o Mokotów - kolejne wydarzenia organizowane przez Dużego Pe i agencję INI. Dla fanów freestyle' u z najwyższej półki - obecność obowiązkowa. Drabinka: 1/8 Artens - Knesu ->KnesuTabak - Roman -> TabakWoda - Królik -> KrólikKris - Oset -> OsetBonez - Ślepy ->BonezArow - Świru ->ArowWiaderny - Klusek -> KlusekWiciu - Andre -> Wiciu 1/4 Bonez - Wiciu ->BonezKrólik - Tabak -> TabakKnesu - Klusek ->KnesuArow - Oset -> Oset 1/2 Knesu - Tabak -> TabakOset - Bonez ->Bonez Finał Bonez - Tabak ->Bonez Niska frekwencja, stronnicza publika, słaby poziom walk. Takimi określeniami można by najprościej opisać freestylową Bitwę o sprzęt, która odbyła się w ostatnią sobotę maja na terenie agencji LFX w Warszawie. Mimo to, z całą stanowczością zaliczam tę imprezę do udanych. Dlaczego?

Przede wszystkim w poczwórnej (!) roli organizatora, jurora, DJa oraz prowadzącego bitwę wystąpił - bez wątpienia jeden z "ojców chrzestnych" polskiego freestyle'u - Duże Pe. I jeżeli wszechstronność i profesjonalizm da się  uzasadnić wieloletnim doświadczeniem w branży muzycznej, to wręcz kipiące zajawką podejście do tematu, mimo niesprzyjających okoliczności, jest już kwestią odrębną. Widać było, że Duże Pe w tym co robi czuje się jak ryba w wodzie i zarazem sprawia mu to dużą frajdę. Optymizm okazał się na tyle zaraźliwy, że finalnie chyba nikt z przybyłych nie żałował wcześniejszej pobudki w sobotę.

Impreza rozpoczęła się z ponad godzinnym poślizgiem, co biorąc pod uwagę mało trafioną porę i w konsekwencji pustki pod sceną, mogło jej tylko wyjść na dobre. Mimo to, frekwencja nie dopisała. Z nielicznej publiki z trudem uzbierano 16 zawodników i bitwa mogła wreszcie wystartować.

"Jeśli pamięć mnie nie myli to ostatnie cykliczne i otwarte "Bitwy o..." miały miejsce w okolicach połowy 2008 roku. Od tego czasu wielu stołecznych zawodników odwiesiło mikrofony na kołek lub po prostu przestało pojawiać się na bitwach, pojawiło się też wielu młodych kotów." - wspomina Duże Pe. Na podstawie Bitwy o Sprzęt LFX mogę jednak stwierdzić, że poziom tego typu otwartych battli nie zmienił się jednak od tego czasu zbyt znacząco :)"

Nie można się z tym nie zgodzić. I choć kilka pojedynków z udziałem takich ksywek jak: Wiciu, Bonez czy Oset na pewno zasługuje na wyróżnienie w kontekście całości, to jednak 70 % walk przypominało bardziej freestylowy kabaret. Z jednej strony debiutujący gracze, którym z najwyższym trudem przychodziło złożenie najprostszego rymu, z drugiej dalekie od poprawności politycznej wejścia zawodników w tematach takich jak "marsz" czy "asfalt", które wzbudzały zdecydowanie najwięcej entuzjazmu wśród  zgromadzonych.

"Szkoda, że wśród startujących nie dopisali wolnostylowi reprezentanci stolicy o stosunkowo wysokich umiejętnościach - liczyłem, że tak konkretna pula nagród skłoni ich żeby zwlec się z łóżek i stanąć w szranki. Niestety - z uznanych zawodników z Warszawy pojawił się tylko Wiciu, który z kolei przegrał chyba z melanżem, na którym miał okazję być dzień wcześniej :)" - komentuje Duże Pe.

Aż do półfinałów bitwa miała łódzko - warszawski wymiar, co automatycznie podzieliło publikę na dwa obozy dopingujące "swoich".  Chyba nigdy na bitwie nie spotkałam się z tak ostentacyjnym patriotyzmem lokalnym. I chyba nigdy nie byłam tak daleka od krytyki tego faktu. Wychodząc z założenia, że sobotnią imprezę można spokojnie traktować jako parodię bitwy freestylowej, wyżej wymienione rzeczy absolutnie nie raziły.

W półfinałach spotkali się reprezentanci regionu łódzkiego. Debiutujący Tabak z Łodzi, który na liście uczestników znalazł się zupełnie przypadkowo, pokonał Knesa (znanego między innymi z lokalnych bitew)  i tym samym znalazł się w finale bitwy. Chwilę później dołączył do niego Bonez wygrywając z Osetem ( W moim odczuciu była to najlepsza walka tego popołudnia i przedwczesny finał). 

W ostatnim starciu zmierzyli się Tabak z Bonezem.Ten bratobójczy pojedynek dwóch dobrych znajomych zakończył się - i chyba nikt nie miał wątpliwości, że stanie się inaczej -  wygraną Boneza.  

Zaskakujące playoffy  podsumowuje również Duże Pe: "Dopisali reprezentanci Łodzi i okolic - wielki szacun dla Oseta, Boneza, Artensa i całej ich ekipy, która śmiało może powiedzieć "Veni, Vidi, Vici". Fajnie, że kilku graczy zadebiutowało, jeszcze fajniej że jeden z nich doszedł do finału - nie oszukujmy się, poniekąd dzięki szczęśliwej drabince, ale (cytując klasyków sportowego komentarza) kto to będzie pamiętał za kilka lat - WYNIK POSZEDŁ W ŚWIAT! ;)"

Taki przebieg Bitwy o sprzęt daleki był od oczekiwań, ale chyba nikt z przybyłych nie czuł się z tego powodu rozczarowany. Jak wspomniałam na początku, imprezie na pewno można było zarzucić wiele rzeczy, które powinny przesądzić o końcowej, krytycznej ocenie. Jednak nie przesądziły i mam nadzieję, że pokrótce udało mi się to uzasadnić.

W zielonym namiocie Carslberga od początku do końca panowała atmosfera ogólnej wesołości , która wręcz elektryzowała pozytywnymi emocjami. Słowa uznania należą się zwłaszcza Dużemu Pe, który mocno przyczynił się do zbudowania takiego klimatu. Patrząc przez pryzmat obiektywnych kryteriów, sobotnią bitwę najlepiej traktować z lekkim "przymrużeniem oka" -  nie jako kontest weryfikujący umiejętności, a luźny event dla miłośników wolnego stylu. I właśnie w takim założeniu, imprezę można jak najbardziej zaliczyć do udanych. 

Jak wiadomo, freestylowych bitew nigdy nie za wiele, więc stołecznych entuzjastów pojedynków na rymy z pewnością zainteresują plany Dużego Pe, które zdradza na zakończenie -"Postaramy się, żeby od września comiesięczne, otwarte freestyle'owe "Bitwy o..." organizowane przez I-N-I  ArtAgencję  (kto wie, być może przy wsparciu Agencji LFX?) wróciły na imprezową mapę stolicy. Po ilości nowych twarzy na Bitwie o Sprzęt LFX widać bowiem, że cały czas w Warszawie pojawiają się nowi, freestyle'ujący MC, którym przydałaby się taka impreza stanowiąca idealną okazję do scenicznego debiutu".

Niecierpliwych zapraszamy już jutro na Bitwę o Mokotów - kolejne wydarzenia organizowane przez Dużego Pe i agencję INI. Dla fanów freestyle' u z najwyższej półki - obecność obowiązkowa.

 

Drabinka:

1/8

Artens - Knesu ->Knesu
Tabak - Roman -> Tabak
Woda - Królik -> Królik
Kris - Oset -> Oset
Bonez - Ślepy ->Bonez
Arow - Świru ->Arow
Wiaderny - Klusek -> Klusek
Wiciu - Andre -> Wiciu

1/4

Bonez - Wiciu ->Bonez
Królik - Tabak -> Tabak
Knesu - Klusek ->Knesu
Arow - Oset -> Oset

1/2

Knesu - Tabak -> Tabak
Oset - Bonez ->Bonez

Finał

Bonez - Tabak ->Bonez

 

 

 

]]>