popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Da Beatminerzhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19280/Da-BeatminerzNovember 15, 2024, 1:26 ampl_PL © 2024 Admin stronySokół, Kosi, Ras, Stasiak - "Aftery" na winylu! Remixy Da Beatminerz, Dj Eproma oraz Mr Krime'ahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-18,sokol-kosi-ras-stasiak-aftery-na-winylu-remixy-da-beatminerz-dj-eproma-oraz-mr-krimeahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-18,sokol-kosi-ras-stasiak-aftery-na-winylu-remixy-da-beatminerz-dj-eproma-oraz-mr-krimeaApril 18, 2016, 10:04 amKrystian KrupińskiPrzedstawiamy wyjątkowy winylowy maxi-singiel upamiętniający trasę koncertową Red Bull Tour Bus: Wspólna Scena, która odbyła się w czerwcu 2015 roku. Efektem wspólnie przejechanych kilometrów i zagranych koncertów jest numer „Aftery” z udziałem wszystkich artystów tej niezapomnianej trasy czyli Sokoła, Kosiego, Rasa, DJa Steeza i Mr Krime'a. Płyta została przygotowana w duchu klasycznych 12" dla didżejów, które przez lata były jedynym nośnikiem rapowych hitów do grania w klubach, robienia cutów z acapelli i blendów z instrumentali. Nie zabrakło również remixów, nawiązujących do klimatu tzw. złotej ery, które w zaskakujący sposób zmieniają klimat oryginału wydobywając z niego nową energię.Niewątpliwą niespodzianką jest remix autorstwa legendarnego duetu Da Beatminerz (Mr. Walt & DJ Evil Dee) z Nowego Jorku związanych z supergrupą Boot Camp Clik, którzy odpowiadają za produkcję takich klasyków jak Black Moon "Enta Da Stage", Smif-N-Wessun "Dah Shinin" czy Heltah Skeltah "Nocturnal". W utworze za gramofonami obficie udzielili się DJ FALCON1 i DJ Kebs czyli stołeczny Spinlab.Drugi remix za sprawą tłustego bitu DJ Eproma i gościnnej nawijki Sztigara Bonko, przenosi nas do lat 90... na Śląsku. Followup w refrenie z pewnością wywoła uśmiech na twarzy wszystkich fanów boom bapu.Last but not least, krakowski weteran turntablismu - Mr Krime przygotował alternatywną wersję oryginału tym razem składając hołd muzyce funk i disco. Rewiowe sample przywodzą na myśl kultowy program Soul Train, a cały utwór brzmi jak wyjęty z najlepszych lat ekipy Native Tongue - Jungle Brothers, De La Soul i A Tribe Called Quest. Na obu stronach płyty znalazł się także bonus dla didżejów w postaci dźwiękowej pętli - locked groove. Używając dwóch kopii możecie podkręcić swój beat juggling.Tracklista: A1. Aftery (Original Mix) A2. Aftery (Instrumental) A3. Aftery (Acapella) A4. You Don't Stop (Locked Groove) B1. Aftery feat. DJ Falcon1 & DJ Kebs (Da Beatminerz Remix) B2. Aftery feat. Sztigar Bonko (Eprom Remix) B3. Aftery (Mr Krime Remix) B4. You Don't Stop (Locked Groove)"Aftery" na winylu do kupienia https://prosto.pl/shop/product/aftery/Single do odsłuchu:Przedstawiamy wyjątkowy winylowy maxi-singiel upamiętniający trasę koncertową Red Bull Tour Bus: Wspólna Scena, która odbyła się w czerwcu 2015 roku. Efektem wspólnie przejechanych kilometrów i zagranych koncertów jest numer „Aftery” z udziałem wszystkich artystów tej niezapomnianej trasy czyli Sokoła, Kosiego, Rasa, DJa Steeza i Mr Krime'a. Płyta została przygotowana w duchu klasycznych 12" dla didżejów, które przez lata były jedynym nośnikiem rapowych hitów do grania w klubach, robienia cutów z acapelli i blendów z instrumentali. Nie zabrakło również remixów, nawiązujących do klimatu tzw. złotej ery, które w zaskakujący sposób zmieniają klimat oryginału wydobywając z niego nową energię.

Niewątpliwą niespodzianką jest remix autorstwa legendarnego duetu Da Beatminerz (Mr. Walt & DJ Evil Dee) z Nowego Jorku związanych z supergrupą Boot Camp Clik, którzy odpowiadają za produkcję takich klasyków jak Black Moon "Enta Da Stage", Smif-N-Wessun "Dah Shinin" czy Heltah Skeltah "Nocturnal". W utworze za gramofonami obficie udzielili się DJ FALCON1 i DJ Kebs czyli stołeczny Spinlab.

Drugi remix za sprawą tłustego bitu DJ Eproma i gościnnej nawijki Sztigara Bonko, przenosi nas do lat 90... na Śląsku. Followup w refrenie z pewnością wywoła uśmiech na twarzy wszystkich fanów boom bapu.

Last but not least, krakowski weteran turntablismu - Mr Krime przygotował alternatywną wersję oryginału tym razem składając hołd muzyce funk i disco. Rewiowe sample przywodzą na myśl kultowy program Soul Train, a cały utwór brzmi jak wyjęty z najlepszych lat ekipy Native Tongue - Jungle Brothers, De La Soul i A Tribe Called Quest. Na obu stronach płyty znalazł się także bonus dla didżejów w postaci dźwiękowej pętli - locked groove. Używając dwóch kopii możecie podkręcić swój beat juggling.

Tracklista:
A1. Aftery (Original Mix)
A2. Aftery (Instrumental)
A3. Aftery (Acapella)
A4. You Don't Stop (Locked Groove)
B1. Aftery feat. DJ Falcon1 & DJ Kebs (Da Beatminerz Remix)
B2. Aftery feat. Sztigar Bonko (Eprom Remix)
B3. Aftery (Mr Krime Remix)
B4. You Don't Stop (Locked Groove)

"Aftery" na winylu do kupienia https://prosto.pl/shop/product/aftery/

Single do odsłuchu:

]]>
B-1 & Large Professor/ O.C. & Da Beatminerz - nowy singiel z Ill Adrenalinehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-05,b-1-large-professor-oc-da-beatminerz-nowy-singiel-z-ill-adrenalinehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-05,b-1-large-professor-oc-da-beatminerz-nowy-singiel-z-ill-adrenalineAugust 5, 2013, 11:11 amDaniel WardzińskiIll Adrenaline Records to jedno z miejsc w których boom-bapowy okres w historii rapu traktuje się z olbrzymim szacunkiem. Dowodem są kolejne pozycje w katalogu labelu. Najnowsza z nich to singiel "Hand Of The Time/Spitgame". Winylowy krążek podzielony na dwie strony - "Queens Side" i "Brooklyn Side". Queens reprezentuje Large Professor odpowiedzialny za bit dla mniej znanego reprezentanta dzielnicy - B-1. Z pewnością będą kojarzyć go fani Kool G Rapa i MF Grimma, ale warto też przypomnieć sobie, że to właśnie on był jednym z pierwszych artystów, których wcielono do... Rawkus Records. B-1 już w 92 nawijał jako pełnoprawny uczestnik kawałka obok Freddie Foxxxa, Grimma i Lorda Finesse. Niepublikowany dotąd kawałek pochodzi z 1997 roku i był planowanym pierwszym singlem w tej wytwórni. Ostatecznie nigdy nie ujrzał światła dziennego. Po latach B-1 przygotował nawet niskobudżetowy klip, moim zdaniem niepotrzebny, ale niech będzie. "Brooklyn Side" to z kolei współpraca jednego z wymiataczy D.I.T.C. - O.C. i legendarnych producentów Bootcamp Click - Da Beatminerz. Ci co wiedzą jak współpraca na tej linii przebiegała chociażby na "Jewelz" (z genialnym "Dangerous" na czele) nie będą raczej potrzebować dodatkowej zachęty, żeby to sprawdzić - i słusznie, bo to świetny track i mocny argument, żeby sprawić sobie takie coś do kolekcji. Obydwa kawałki możecie sprawdzić w rozwinięciu, znajdziecie tam też link pod którym singiel można nabyć na wosku i kasecie.Hands Of Time/Spitgame (Ill Adrenaline Records) Ill Adrenaline Records to jedno z miejsc w których boom-bapowy okres w historii rapu traktuje się z olbrzymim szacunkiem. Dowodem są kolejne pozycje w katalogu labelu. Najnowsza z nich to singiel "Hand Of The Time/Spitgame". Winylowy krążek podzielony na dwie strony - "Queens Side" i "Brooklyn Side". Queens reprezentuje Large Professor odpowiedzialny za bit dla mniej znanego reprezentanta dzielnicy - B-1. Z pewnością będą kojarzyć go fani Kool G Rapa i MF Grimma, ale warto też przypomnieć sobie, że to właśnie on był jednym z pierwszych artystów, których wcielono do... Rawkus Records. B-1 już w 92 nawijał jako pełnoprawny uczestnik kawałka obok Freddie Foxxxa, Grimma i Lorda Finesse.

Niepublikowany dotąd kawałek pochodzi z 1997 roku i był planowanym pierwszym singlem w tej wytwórni. Ostatecznie nigdy nie ujrzał światła dziennego. Po latach B-1 przygotował nawet niskobudżetowy klip, moim zdaniem niepotrzebny, ale niech będzie. "Brooklyn Side" to z kolei współpraca jednego z wymiataczy D.I.T.C. - O.C. i legendarnych producentów Bootcamp Click - Da Beatminerz. Ci co wiedzą jak współpraca na tej linii przebiegała chociażby na "Jewelz" (z genialnym "Dangerous" na czele) nie będą raczej potrzebować dodatkowej zachęty, żeby to sprawdzić - i słusznie, bo to świetny track i mocny argument, żeby sprawić sobie takie coś do kolekcji. Obydwa kawałki możecie sprawdzić w rozwinięciu, znajdziecie tam też link pod którym singiel można nabyć na wosku i kasecie.

Hands Of Time/Spitgame (Ill Adrenaline Records)

 

]]>
Fuse Crate Diggers: Lord Finesse, DJ Muggs, Pete Rock, Da Beatminerz i nie tylko (Ot Tak #108)https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-28,fuse-crate-diggers-lord-finesse-dj-muggs-pete-rock-da-beatminerz-i-nie-tylko-ot-tak-108https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-28,fuse-crate-diggers-lord-finesse-dj-muggs-pete-rock-da-beatminerz-i-nie-tylko-ot-tak-108January 28, 2013, 3:31 pmDaniel WardzińskiFuse to miejsce, gdzie muzyczna redakcja zajmuje się najróżniejszymi rzeczami - od collabos Lady Gagi po hip-hop, nie tylko w wersji najnowocześniejszej, ale również w ujęciu historycznym. Dziś przez przypadek trafiłem na 15-minutowy wywiad z Lordem Finesse dotyczący cratediggingu oraz jego najbardziej klasycznych produkcji. Jak się okazało seria nie jest nowa, a w jej ramach znajdziemy również wywiady z Diamondem D, DJ'em Jazzy Jay, DJ'em Toompem, Cut Chemistem, DJ'em Muggsem, Da Beatminerz, Pete Rockiem, Peanut Butter Wolfem, Just Blazem i Jermainem Dupri. Każdy wywiad trwa około 15 minut co łącznie daje nam około czterech godzin materiału z ciekawostkami i smaczkami prosto z rąk najlepszych producentów i crate-diggerów.Póki co zdążyłem obejrzeć odcinek z Lordem Finesse i Diamondem D. Wydaje mi się, że dla osób kochających tą kulturę i znających nagrania tych gości, ciarki na plecach będą nieuniknione. Pod spodem znajdziecie wszystkie odcinki Crate-Diggers zmontowane w playlistę od najstarszego do najnowszego. Nie wiem jak wy, ale ja siadam do oglądania. Fuse to miejsce, gdzie muzyczna redakcja zajmuje się najróżniejszymi rzeczami - od collabos Lady Gagi po hip-hop, nie tylko w wersji najnowocześniejszej, ale również w ujęciu historycznym. Dziś przez przypadek trafiłem na 15-minutowy wywiad z Lordem Finesse dotyczący cratediggingu oraz jego najbardziej klasycznych produkcji. Jak się okazało seria nie jest nowa, a w jej ramach znajdziemy również wywiady z Diamondem D, DJ'em Jazzy Jay, DJ'em Toompem, Cut Chemistem, DJ'em Muggsem, Da Beatminerz, Pete Rockiem, Peanut Butter Wolfem, Just Blazem i Jermainem Dupri. Każdy wywiad trwa około 15 minut co łącznie daje nam około czterech godzin materiału z ciekawostkami i smaczkami prosto z rąk najlepszych producentów i crate-diggerów.

Póki co zdążyłem obejrzeć odcinek z Lordem Finesse i Diamondem D. Wydaje mi się, że dla osób kochających tą kulturę i znających nagrania tych gości, ciarki na plecach będą nieuniknione. Pod spodem znajdziecie wszystkie odcinki Crate-Diggers zmontowane w playlistę od najstarszego do najnowszego. Nie wiem jak wy, ale ja siadam do oglądania.

 

]]>
Smif-N-Wessun "Dah Shinin'" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2011-06-03,smif-n-wessun-dah-shinin-klasyk-naweekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-06-03,smif-n-wessun-dah-shinin-klasyk-naweekendSeptember 1, 2015, 11:45 amDaniel WardzińskiJuż jutro dzięki połączeniu sił dwóch najpopularniejszych cyklicznych imprez rapowych w Warszawie czyli A Pamiętasz Jak i Rap History Warsaw, będziemy mieli możliwość na żywo zobaczyć legendarny filar Boot Camp Click - duet Smif-N-Wessun. Dyskusję na temat muzyki tego zespołu z pewnością należy zacząć od roku 1993, kiedy to panowie pojawili się na pierwszym klasyku spod szyldu BCC - "Enta Da Stage" Black Moon. Było to swego rodzaju przepustką do dalszej kariery, która na dobre rozkręciła się po premierze świetnie przyjętego (nie ma co się dziwić) winylowego singla "Bucktown/Let's Git It On", który w 1994 roku udowodnił, że Nowy Jork jest gotowy na pierwszy album SNW.Oficjalne LP ochrzczono "Dah Shinin'", a klasa jaką reprezentuje te szesnaście tracków, to nie tyle "przebłysk" geniuszu, co raczej dowód na to, że w środowisku boom-bapowego rapu połowy lat 90. Tek i Steele świecili jak gwiazdy. Bo nimi byli. To jeden z lepiej sprzedających się albumów BCC - znalazł w sumie ponad 300 tysięcy właścicieli.Co jest największym atutem raperów ze Smif-N-Wessun? Treść? Zależy co rozumiecie pod tym terminem. Z jednej strony krytycy zaraz po premierze bezlitośnie czepiali się tego, że to standardowy rap o gnatach, bluntach i cieżkim życiu ekip z Brownsville na Brooklynie. Być może krytycy ci nie mieli tyle dystansu (chociażby czasowego), żeby zauważyć, że sposób w jaki po bicie poruszają się Tek i Steele to rzecz absolutnie niesamowita i nieprzewidywalna, a błyskotliwość ich przemyśleń, która ujmuje słuchaczy po tylu latach od premiery, objawia się właśnie w takiej konwencji. Nawet to, że poruszają się po wąskim zakresie tematycznym nie jest w stanie ograniczyć ich fantastycznych warsztatów obejmujących nie tylko technikę wokalną, ale też ujęcie swoich obserwacji w zwrotkach... To skurwiały, nowojorski rap na najwyższym poziomie, bez ugrzeczniania. Zasady na tej płycie są proste, poglądy uliczne, treści przewidywalne, ale sposób ich podania i tego w jaki sposób Tek i Steele potrafią się wgryźć w tematy to absolutny unikat. Szukacie wyszukanych zabaw lirycznych? Prędzej spodziewajcie się efektownych i prostych linijek w stylu: "The deals going out like this/ non affect the mouth watch ya lips and my boots do a french kiss". Flow? Mieszanka nowojorskiego języka ulicy i jamajskiego patois (obaj mają korzenie na karaibskiej wyspie) po dodaniu do wielu tygodni pracy nad numerami w studio, dały w efekcie styl niemożliwy do porównania z żadnym innym. Jego istotą jest też to, że nie są dwójką raperów z których każdy ciąży w swoje zajawki. To praca zespołowa i od początku do końca wiemy, że słuchamy duetu raperskiego. Jednego z lepszych. Przysłuchując się ich akcentom, pomysłom na rozłożenie słów w wersach, przeciągnięciom, przerzutniom i wszystkiemu czego dusza zapragnie, ma się wrażenie, że to inny stan umysłu, że Ci kolesie postrzegają wędrówkę po podkładach inaczej niż ktokolwiek w tej branży.Produkcją muzyczną tego klasyka zajęli się oczywiście niezawodni Da Beatminerz w składzie Mr. Walt, DJ Evil Dee, Baby Paul (przy jednym bicie pojawia się również Rich Black). "Dah Shinin'" jest ciekawym polem obserwacji umiejętności każdego z nich - tutaj bity powstałe wspólnie to wyjątki, większość to praca indywidualna tych trzech koleżków. W efekcie płyta choć brzmi spójnie, jest zarazem dość różnorodna. Style produkcji są w pewnym sensie podobne, ale zarazem komplementarne. DJ Evil Dee odpowiada za najbardziej surowe i obskórne kąski, w których perkusja stanowi 95% sukcesu całej kompozycji. Mr. Walt to mistrz basu. Kiedy posłuchacie bassline'ów chociażby w rzeźnickim "Sound Bwoy Bureill" (genialne strzępki bardzo wysokiego brzmieniowo sampla łączą się z nim perfekcyjnie) pewnie będziecie wiedzieli o co mi chodzi. Baby Paul? Trzy bity, trzy zwycięstwa. "Wrekonize" nie przypadkiem stał się singlem. "Home Sweet Home" z Buckshotem to bardzo uliczna, nowojorska, brudna rzecz, a sam numer z pewnością jest jednym z ważniejszych na albumie. Trzecia kompozycja to kapitalne "Wipe Ya Mouf" nikomu nie powinno pozwolić ustać w miejscu. Muzycznie ta płyta to producencki instruktaż i lekcja spojrzenia na hip-hop. Jeśli nadal nie rozumiesz czemu w tej muzyce najbardziej liczy się brzmienie, wyszukanie własnych wibracji, a nie nawpierdalanie do kompozycji miliona niepotrzebnych elementów, "Dah Shinin'" z pewnością ułatwi Ci zrozumienie. Ta płyta nie tylko jest "raw", ale pokazuje czemu styl "raw" jest tak zajebisty.Każdy kto poświęcił temu krążkowi trochę więcej uwagi wie, że "Dah Shinin'" porywa. Ciężko przestać jej słuchać, kiedy już zrozumie się zupełnie nieszablonowy sposób rapowania Teka i Steele'a oraz brzmieniowe jazdy Da Beatminerz. Podróż w czasie i przestrzeni (do Brownsville AD 1994, kiedy płyta była nagrywana) staje się pokusą, której ciężko ustąpić. Płyta została zarejestrowana w legendarnym D&D Studios należącym do DJ'a Premiera, a jeśli trochę się znacie na rapie wiecie co cechowało produkcje wychodzące z tego miejsca w okolicach 95 roku. Większość z nich to klasyki... Nie mogę doczekać się, kiedy Steele otworzy jutro na scenie "Bucktown" swoim "I walk around town with my pound strapped down to my side/ No frontin' just in case I gotta smoke some"... To album, któremu stawiać zarzuty, to jak "klepać Królową Matkę". "Make a brothers wonder now, what other shit lies underground" - niech ten wers z otwierającego album "Timz N Hood Check" będzie podsumowaniem i preludium do waszego zapoznania/ponownego spotkania z tą płytą. A Pamiętasz Jak i Rap History Warsaw, będziemy mieli możliwość na żywo zobaczyć legendarny filar Boot Camp Click - duet Smif-N-Wessun. Dyskusję na temat muzyki tego zespołu z pewnością należy zacząć od roku 1993, kiedy to panowie pojawili się na pierwszym klasyku spod szyldu BCC - "Enta Da Stage" Black Moon. Było to swego rodzaju przepustką do dalszej kariery, która na dobre rozkręciła się po premierze świetnie przyjętego (nie ma co się dziwić) winylowego singla "Bucktown/Let's Git It On", który w 1994 roku udowodnił, że Nowy Jork jest gotowy na pierwszy album SNW.

Oficjalne LP ochrzczono "Dah Shinin'", a klasa jaką reprezentuje te szesnaście tracków, to nie tyle "przebłysk" geniuszu, co raczej dowód na to, że w środowisku boom-bapowego rapu połowy lat 90. Tek i Steele świecili jak gwiazdy. Bo nimi byli. To jeden z lepiej sprzedających się albumów BCC - znalazł w sumie ponad 300 tysięcy właścicieli.

Co jest największym atutem raperów ze Smif-N-Wessun? Treść? Zależy co rozumiecie pod tym terminem. Z jednej strony krytycy zaraz po premierze bezlitośnie czepiali się tego, że to standardowy rap o gnatach, bluntach i cieżkim życiu ekip z Brownsville na Brooklynie. Być może krytycy ci nie mieli tyle dystansu (chociażby czasowego), żeby zauważyć, że sposób w jaki po bicie poruszają się Tek i Steele to rzecz absolutnie niesamowita i nieprzewidywalna, a błyskotliwość ich przemyśleń, która ujmuje słuchaczy po tylu latach od premiery, objawia się właśnie w takiej konwencji. Nawet to, że poruszają się po wąskim zakresie tematycznym nie jest w stanie ograniczyć ich fantastycznych warsztatów obejmujących nie tylko technikę wokalną, ale też ujęcie swoich obserwacji w zwrotkach... To skurwiały, nowojorski rap na najwyższym poziomie, bez ugrzeczniania. Zasady na tej płycie są proste, poglądy uliczne, treści przewidywalne, ale sposób ich podania i tego w jaki sposób Tek i Steele potrafią się wgryźć w tematy to absolutny unikat. Szukacie wyszukanych zabaw lirycznych? Prędzej spodziewajcie się efektownych i prostych linijek w stylu: "The deals going out like this/ non affect the mouth watch ya lips and my boots do a french kiss". Flow? Mieszanka nowojorskiego języka ulicy i jamajskiego patois (obaj mają korzenie na karaibskiej wyspie) po dodaniu do wielu tygodni pracy nad numerami w studio, dały w efekcie styl niemożliwy do porównania z żadnym innym. Jego istotą jest też to, że nie są dwójką raperów z których każdy ciąży w swoje zajawki. To praca zespołowa i od początku do końca wiemy, że słuchamy duetu raperskiego. Jednego z lepszych. Przysłuchując się ich akcentom, pomysłom na rozłożenie słów w wersach, przeciągnięciom, przerzutniom i wszystkiemu czego dusza zapragnie, ma się wrażenie, że to inny stan umysłu, że Ci kolesie postrzegają wędrówkę po podkładach inaczej niż ktokolwiek w tej branży.

Produkcją muzyczną tego klasyka zajęli się oczywiście niezawodni Da Beatminerz w składzie Mr. Walt, DJ Evil Dee, Baby Paul (przy jednym bicie pojawia się również Rich Black). "Dah Shinin'" jest ciekawym polem obserwacji umiejętności każdego z nich - tutaj bity powstałe wspólnie to wyjątki, większość to praca indywidualna tych trzech koleżków. W efekcie płyta choć brzmi spójnie, jest zarazem dość różnorodna. Style produkcji są w pewnym sensie podobne, ale zarazem komplementarne. DJ Evil Dee odpowiada za najbardziej surowe i obskórne kąski, w których perkusja stanowi 95% sukcesu całej kompozycji. Mr. Walt to mistrz basu. Kiedy posłuchacie bassline'ów chociażby w rzeźnickim "Sound Bwoy Bureill" (genialne strzępki bardzo wysokiego brzmieniowo sampla łączą się z nim perfekcyjnie) pewnie będziecie wiedzieli o co mi chodzi. Baby Paul? Trzy bity, trzy zwycięstwa. "Wrekonize" nie przypadkiem stał się singlem. "Home Sweet Home" z Buckshotem to bardzo uliczna, nowojorska, brudna rzecz, a sam numer z pewnością jest jednym z ważniejszych na albumie. Trzecia kompozycja to kapitalne "Wipe Ya Mouf" nikomu nie powinno pozwolić ustać w miejscu. Muzycznie ta płyta to producencki instruktaż i lekcja spojrzenia na hip-hop. Jeśli nadal nie rozumiesz czemu w tej muzyce najbardziej liczy się brzmienie, wyszukanie własnych wibracji, a nie nawpierdalanie do kompozycji miliona niepotrzebnych elementów, "Dah Shinin'" z pewnością ułatwi Ci zrozumienie. Ta płyta nie tylko jest "raw", ale pokazuje czemu styl "raw" jest tak zajebisty.

Każdy kto poświęcił temu krążkowi trochę więcej uwagi wie, że "Dah Shinin'" porywa. Ciężko przestać jej słuchać, kiedy już zrozumie się zupełnie nieszablonowy sposób rapowania Teka i Steele'a oraz brzmieniowe jazdy Da Beatminerz. Podróż w czasie i przestrzeni (do Brownsville AD 1994, kiedy płyta była nagrywana) staje się pokusą, której ciężko ustąpić. Płyta została zarejestrowana w legendarnym D&D Studios należącym do DJ'a Premiera, a jeśli trochę się znacie na rapie wiecie co cechowało produkcje wychodzące z tego miejsca w okolicach 95 roku. Większość z nich to klasyki... Nie mogę doczekać się, kiedy Steele otworzy jutro na scenie "Bucktown" swoim "I walk around town with my pound strapped down to my side/ No frontin' just in case I gotta smoke some"... To album, któremu stawiać zarzuty, to jak "klepać Królową Matkę". "Make a brothers wonder now, what other shit lies underground" - niech ten wers z otwierającego album "Timz N Hood Check" będzie podsumowaniem i preludium do waszego zapoznania/ponownego spotkania z tą płytą.

]]>