popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) DJ Acehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19006/DJ-AceJuly 7, 2024, 2:51 pmpl_PL © 2024 Admin stronyEro i O.S.T.R. gośćmi na EP-ce DJ'a Ace'a o historii hip-hopu!https://popkiller.kingapp.pl/2019-09-14,ero-i-ostr-goscmi-na-ep-ce-dja-acea-o-historii-hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-14,ero-i-ostr-goscmi-na-ep-ce-dja-acea-o-historii-hip-hopuSeptember 14, 2019, 4:08 pmMarek AdamskiHostowane przez Hirka Wronę "Long Story Short" to projekt opisujący narodziny i ewolucję kultury hip-hop. Na materiał składa się 5 skreczowanych/ cutowanych utworów dedykowanych DJom, raperom i graficiarzom.Za produkcję każdego z nich odpowiada obecny od lat na scenie rapowej O.S.T.R. Całość prowadzona jest w formie audycji radiowej. Jej gospodarzem jest legendarny polski dziennikarz muzyczny, oraz promotor kultury, Hirek Wrona. Gościnnie, w utworze "NOwadays" wystąpił Ero JWP. Hostowane przez Hirka Wronę "Long Story Short" to projekt opisujący narodziny i ewolucję kultury hip-hop. Na materiał składa się 5 skreczowanych/ cutowanych utworów dedykowanych DJom, raperom i graficiarzom.

Za produkcję każdego z nich odpowiada obecny od lat na scenie rapowej O.S.T.R.  Całość prowadzona jest w formie audycji radiowej. Jej gospodarzem jest legendarny polski dziennikarz muzyczny, oraz promotor kultury, Hirek Wrona. Gościnnie, w utworze "NOwadays" wystąpił Ero JWP

]]>
DJ Ace szykuje EP o historii hip-hopu - hostem Hirek Wrona!https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-13,dj-ace-szykuje-ep-o-historii-hip-hopu-hostem-hirek-wronahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-13,dj-ace-szykuje-ep-o-historii-hip-hopu-hostem-hirek-wronaAugust 13, 2019, 1:57 pmAdmin strony„LSS” to koncepcyjna EP przygotowana przez DJ Ace’a. Opowiada o powstaniu i ewolucji kultury Hip-Hop, która w tym roku obchodzi swoje 46 urodziny. Na materiał składa się 5 skreczowanych/ cutowanych utworów dedykowanych DJom, raperom i graficiarzom.Za produkcję każdego z nich odpowiada obecny od lat na rapowej scenie artysta, którego ksywka ujawniona zostanie niebawem. Całość prowadzona jest w formie audycji radiowej. Jej gospodarzem jest legendarny Polski dziennikarz muzyczny, oraz promotor kultury Hirek Wrona. Gościnnie w utworach „50/50” oraz „Nowadays” zwrotki położyło dwóch weteranów polskiej sceny, wciąż będących jednak w twórczym gazie. Na winylu znalazły się również acapelle do obydwu z nich. Informacje o gościach będą ujawniane stopniowo.[[{"fid":"53912","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]„LSS” to koncepcyjna EP przygotowana przez DJ Ace’a. Opowiada o powstaniu i ewolucji kultury Hip-Hop, która w tym roku obchodzi swoje 46 urodziny. Na materiał składa się 5 skreczowanych/ cutowanych utworów dedykowanych DJom, raperom i graficiarzom.

Za produkcję każdego z nich odpowiada obecny od lat na rapowej scenie artysta, którego ksywka ujawniona zostanie niebawem. Całość prowadzona jest w formie audycji radiowej. Jej gospodarzem jest legendarny Polski dziennikarz muzyczny, oraz promotor kultury Hirek Wrona. Gościnnie w utworach „50/50” oraz „Nowadays” zwrotki położyło dwóch weteranów polskiej sceny, wciąż będących jednak w twórczym gazie. Na winylu znalazły się również acapelle do obydwu z nich. Informacje o gościach będą ujawniane stopniowo.

[[{"fid":"53912","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
10 wczorajszych klipów - Abradab, Hemp Gru/Ero, Beteo/ReTo, Matheo/Sobota...https://popkiller.kingapp.pl/2018-12-06,10-wczorajszych-klipow-abradab-hemp-gruero-beteoreto-matheosobotahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-06,10-wczorajszych-klipow-abradab-hemp-gruero-beteoreto-matheosobotaDecember 6, 2018, 2:55 amAdmin stronyTeledyskowa gorączka nabiera tempa - wczoraj coś dla siebie znaleźć mogli chyba wszyscy. Fani eklektycznej poszukującej starej szkoły dostali video od Abradaba, fani klasycznych brzmień Hemp Gru z Erosem, fani nowej szkoły Beteo z ReTo, fani osobistych emocjonalnych rapsów Patera, fani soczystych skreczy DJ-a Ace'a a fani muzycznych abstrakcji i kombinacji - collabo Tuzzy z Don Poldonem. I nie tylko.Wszystko mogliście znaleźć na bieżąco w naszym dziale Video, bo klipami znów obrodziło. A teraz zbieramy Wam to jeszcze do kupy:Pater "Wampiry"Abradab "Wir"Hemp Gru feat. Ero "HHK2K18"Beteo feat. ReTo "Meow"DJ Ace "Triptych"Matheo x Shimz x Sobota "Uliczny Folklor"Tuzza & Don Poldon "Jupitery"Kleszcz "Martwy Dom"Kizo "Tańczę"Popek x Matheo "Go Popek"Opał "Krew na rękach"Teledyskowa gorączka nabiera tempa - wczoraj coś dla siebie znaleźć mogli chyba wszyscy. Fani eklektycznej poszukującej starej szkoły dostali video od Abradaba, fani klasycznych brzmień Hemp Gru z Erosem, fani nowej szkoły Beteo z ReTo, fani osobistych emocjonalnych rapsów Patera, fani soczystych skreczy DJ-a Ace'a a fani muzycznych abstrakcji i kombinacji - collabo Tuzzy z Don Poldonem. I nie tylko.

Wszystko mogliście znaleźć na bieżąco w naszym dziale Video, bo klipami znów obrodziło. A teraz zbieramy Wam to jeszcze do kupy:

Pater "Wampiry"

Abradab "Wir"

Hemp Gru feat. Ero "HHK2K18"

Beteo feat. ReTo "Meow"

DJ Ace "Triptych"

Matheo x Shimz x Sobota "Uliczny Folklor"

Tuzza & Don Poldon "Jupitery"

Kleszcz "Martwy Dom"

Kizo "Tańczę"

Popek x Matheo "Go Popek"

Opał "Krew na rękach"

]]>
DJ Ace "Triptych" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-05,dj-ace-triptych-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-05,dj-ace-triptych-teledyskDecember 6, 2018, 2:23 amAdmin strony„Triptych” to utwór z ostatniej EP dowodzonej przez DJ-a Ace'a serii „CutAddix”, wydawnictw opartych głównie o skrecze i cuty. Numer wyprodukował Boroproduct. Premiera kompletnego materiału przewidziana jest na pierwszy kwartał 2019 roku.Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski„Triptych” to utwór z ostatniej EP dowodzonej przez DJ-a Ace'a serii „CutAddix”, wydawnictw opartych głównie o skrecze i cuty. Numer wyprodukował Boroproduct. Premiera kompletnego materiału przewidziana jest na pierwszy kwartał 2019 roku.

Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski

]]>
DJ Ace uczcił powrót Dipsetów specjalnym blendtape'em!https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-24,dj-ace-uczcil-powrot-dipsetow-specjalnym-blendtapeemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-24,dj-ace-uczcil-powrot-dipsetow-specjalnym-blendtapeemNovember 24, 2018, 3:06 amAdmin stronyPo 14 latach powróciła klasyczna nowojorska formacja The Diplomats, która odcisnęła ogromne piętno na nowojorskiej scenie początków tego millenium. Więcej o powrocie pisaliśmy Wam przed 2 tygodniami, a szczegóły płyty znajdziecie oczywiście w dziale Premier. Warto odnotować też jednak projekt, który poświęcić Dipsetom postanowił szczeciński wyjadacz DJ Ace..."Spontanicznie zrealizowany blendtape, hołd dla jednej z najlepszych rapowych supergrup. "Diplomatic Relations" to podroż przez topowe bity Dipsetów zmiksowane z wokalami legendarnych rapowych wykonawców. Miłego odbioru! Wspierajcie CUTADDIX, subskrybujcie kanał i wyczekujcie autorskich nowości. Trochę tego będzie!" - pisze Ace. Check it!***Sprawdź też:Dipset "Historia Dyplomatów z Harlemu" - profilThe Diplomats vs Jay Z - historia konfliktu i rozpadu Rocafella RecordsCam'Ron i Nas - koniec konfliktu!Cam'Ron feat. Juelz Santana "Hey Ma" / "Oh Boy" (Diggin' In The Videos #258)Juelz Santana "Days Of Our Lives" / "Mixin Up The Medicine" (feat. Yelawolf) / "Back To The Crib" (feat. Chris Brown) (Diggin' In The Videos #257)Juelz Santana "What The Game's Been Missing" (Klasyk Na Weekend)Juelz Santana "I Wanna Rock (Remix)" + "Black Republican (+ Lil Wayne)" (Diggin' In The Videos #259)The Diplomats "Dipset Anthem" / "Crunk Muzik" (Diggin' In The Videos #329)Cam'ron "357" / "My Hood" / "What Means The World To You" (Diggin' In The Videos #330)[[{"fid":"48114","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Po 14 latach powróciła klasyczna nowojorska formacja The Diplomats, która odcisnęła ogromne piętno na nowojorskiej scenie początków tego millenium. Więcej o powrocie pisaliśmy Wam przed 2 tygodniami, a szczegóły płyty znajdziecie oczywiście w dziale Premier. Warto odnotować też jednak projekt, który poświęcić Dipsetom postanowił szczeciński wyjadacz DJ Ace...

"Spontanicznie zrealizowany blendtape, hołd dla jednej z najlepszych rapowych supergrup. "Diplomatic Relations" to podroż przez topowe bity Dipsetów zmiksowane z wokalami legendarnych rapowych wykonawców. Miłego odbioru! Wspierajcie CUTADDIX, subskrybujcie kanał i wyczekujcie autorskich nowości. Trochę tego będzie!" - pisze Ace. Check it!

***

Sprawdź też:

Dipset "Historia Dyplomatów z Harlemu" - profil

The Diplomats vs Jay Z - historia konfliktu i rozpadu Rocafella Records

Cam'Ron i Nas - koniec konfliktu!

Cam'Ron feat. Juelz Santana "Hey Ma" / "Oh Boy" (Diggin' In The Videos #258)

Juelz Santana "Days Of Our Lives" / "Mixin Up The Medicine" (feat. Yelawolf) / "Back To The Crib" (feat. Chris Brown) (Diggin' In The Videos #257)

Juelz Santana "What The Game's Been Missing" (Klasyk Na Weekend)

Juelz Santana "I Wanna Rock (Remix)" + "Black Republican (+ Lil Wayne)" (Diggin' In The Videos #259)

The Diplomats "Dipset Anthem" / "Crunk Muzik" (Diggin' In The Videos #329)

Cam'ron "357" / "My Hood" / "What Means The World To You" (Diggin' In The Videos #330)

[[{"fid":"48114","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
The Generacja ft. Ero Jwp, DJ Ace "Granice" - peorder i tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-14,the-generacja-ft-ero-jwp-dj-ace-granice-peorder-i-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-14,the-generacja-ft-ero-jwp-dj-ace-granice-peorder-i-tracklistaJune 14, 2018, 12:52 amAleksandra Orłowska22 czerwca 2018 światło dzienne ujrzy debiutancki album zespołu The Generacja. The Generacja to drugi projekt labelu Under The Top, nawiązujący stylistyką do klasycznych brzmień rapu. Kooperacja czterech MC's i Beatmakera to mieszanka wybuchowa która zadowoli nawet najbardziej wybrednych słuchaczy. Pękacz, Lutek, Bodek i Emil to kombinacja czterech różnych styli, które w połączeniu z bitami Siódmego tworzą niepowtarzalny choć dobrze znany koneserom rapu klimat. Album można zamawiać na oficjalnej stronie wytwórni Under the Top: www.underthetop.pl22 czerwca 2018 światło dzienne ujrzy debiutancki album zespołu The Generacja. The Generacja to drugi projekt labelu Under The Top, nawiązujący stylistyką do klasycznych brzmień rapu. Kooperacja czterech MC's i Beatmakera to mieszanka wybuchowa która zadowoli nawet najbardziej wybrednych słuchaczy. Pękacz, Lutek, Bodek i Emil to kombinacja czterech różnych styli, które w połączeniu z bitami Siódmego tworzą niepowtarzalny choć dobrze znany koneserom rapu klimat. 

Album można zamawiać na oficjalnej stronie wytwórni Under the Top: www.underthetop.pl

]]>
"Od 20 lat" - pierwszy klip The Generacji i nowego labelu Under The Tophttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-18,od-20-lat-pierwszy-klip-the-generacji-i-nowego-labelu-under-the-tophttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-18,od-20-lat-pierwszy-klip-the-generacji-i-nowego-labelu-under-the-topJanuary 17, 2018, 10:02 pmAleksandra OrłowskaPierwszy klip ekipy The Generacja. Utwór o tytule "Od 20 lat" to pierwszy singiel z nadchodzącego projektu The Generacja do którego należą Lutek, Pękacz, Emil Przechwyty oraz Bodek Przechwyty. Za montaż i produkcję klipu odpowiedzialna jest ekipa Film Head. Album pojawi się w 2018r. nakładem wytwórni Under The Top.Under The Top to label założony w 2018 roku przez Pękacza, Siódmego oraz Parzela. "Label stworzony z czystej pasji do muzyki, którą dzielimy na dobrą i złą. Własna wizja, oryginalność i ludzie zmierzający w tym samym kierunku tworzą Under The Top. Związani z tą kulturą od ponad 20 lat dążymy do promowania naszej rzeczywistości a nie fikcji Top 10. Jakość, szacunek do klasyki i świeże podejście gwarantują świetną zabawę i silną pozycję na rynku na długie lata" - mówią. Pierwszy klip ekipy The Generacja. Utwór o tytule "Od 20 lat" to pierwszy singiel z  nadchodzącego projektu The Generacja do którego należą Lutek, Pękacz, Emil Przechwyty oraz Bodek Przechwyty. Za montaż i produkcję klipu odpowiedzialna jest ekipa Film Head. Album pojawi się w 2018r. nakładem wytwórni Under The Top.

Under The Top to label założony w 2018 roku przez Pękacza, Siódmego oraz Parzela.
"Label stworzony z czystej pasji do muzyki, którą dzielimy na dobrą i złą. Własna wizja, oryginalność i ludzie zmierzający w tym samym kierunku tworzą Under The Top. Związani z tą kulturą od ponad 20 lat dążymy do promowania naszej rzeczywistości a nie fikcji Top 10. Jakość, szacunek do klasyki i świeże podejście gwarantują świetną zabawę i silną pozycję na rynku na długie lata" - mówią.

]]>
DJ Ace "Keep it Real" feat. Bonson - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-04,dj-ace-keep-it-real-feat-bonson-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-04,dj-ace-keep-it-real-feat-bonson-teledyskDecember 4, 2016, 3:28 pmAdmin stronyZapraszamy do sprawdzenia najnowszego klipu promującego projekt CUT ADDIX 2, na który Dj Ace zaprosił Bonsona.DJ Ace. Rocznik 87'. Za gramofonami od 2003 roku. Wyróżniony jako jeden z DJów akcji Aptaun Support. Nawiązał współpracę z artystami podziemnej i legalnej sceny rapowej. Są to m.in. O.S.T.R., Jimson, Bonson, Słoń (WSRH), 2sty, Solar/Białas, Pyskaty, Siwers (JWP/BC), Kajman, Peja, Quebonafide, Soulpete, Rena, Matheo i Sobota, z którym regularnie koncertuje od przeszło sześciu lat. DJ kolektywu RapAddix. DJ roku 2014 wg. rankingu Magazynu VAIB. W grudniu 2014 wydał dobrze przyjętą skrecz-EPkę pt. "CutAddix", w powstaniu której wsparli go Soulpete, duet producencki NNFoF, czy DJ Danek, DJ Falcon1, DJ VaZee. W dwa lata od premiery, pojawia się druga część skrecz-trylogii. "CutAddix2: Turntablist Brothers" w przyjaznej dla słuchacza formie po raz kolejny promuje Polski turntablism, i postaci DJów. Zapraszamy do sprawdzenia najnowszego klipu promującego projekt CUT ADDIX 2, na który Dj Ace zaprosił Bonsona.

DJ Ace. Rocznik 87'. Za gramofonami od 2003 roku. Wyróżniony jako jeden z DJów akcji Aptaun Support. Nawiązał współpracę z artystami podziemnej i legalnej sceny rapowej. Są to m.in. O.S.T.R., Jimson, Bonson, Słoń (WSRH), 2sty, Solar/Białas, Pyskaty, Siwers (JWP/BC), Kajman, Peja, Quebonafide, Soulpete, Rena, Matheo i Sobota, z którym regularnie koncertuje od przeszło sześciu lat. DJ kolektywu RapAddix. DJ roku 2014 wg. rankingu Magazynu VAIB.

W grudniu 2014 wydał dobrze przyjętą skrecz-EPkę pt. "CutAddix", w powstaniu której wsparli go Soulpete, duet producencki NNFoF, czy DJ Danek, DJ Falcon1, DJ VaZee.
W dwa lata od premiery, pojawia się druga część skrecz-trylogii. "CutAddix2: Turntablist Brothers" w przyjaznej dla słuchacza formie po raz kolejny promuje Polski turntablism, i postaci DJów.

 

]]>
EMAS "Pięć minut sławy" - pierwszy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-18,emas-piec-minut-slawy-pierwszy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-18,emas-piec-minut-slawy-pierwszy-singielFebruary 18, 2016, 8:17 amMaciej Sulima"Pięć minut sławy" to pierwszy singiel promujący nadchodzący album od EMASa, który ukaże się na przełomie marca i kwietnia nakładem QueQuality. Utwór został wyprodukowany przez Emesa Milligana, cuty dołożył DJ Ace. Okładka została zaprojektowana przez Grzegorza "Forin" Piwnickiego. Odsłuch znajdziecie w rozwinięciu."Pięć minut sławy" to pierwszy singiel promujący nadchodzący album od EMASa, który ukaże się na przełomie marca i kwietnia nakładem QueQuality. Utwór został wyprodukowany przez Emesa Milligana, cuty dołożył DJ Ace. Okładka została zaprojektowana przez Grzegorza "Forin" Piwnickiego. Odsłuch znajdziecie w rozwinięciu.

]]>
SoulPete "SoulRaw" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-12,soulpete-soulraw-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-12,soulpete-soulraw-recenzjaJanuary 12, 2015, 5:09 pmMarcin NataliNa wstępie od razu przyznam, że SoulPete’a kojarzyłem wcześniej, znałem pojedyncze produkcje i wiedziałem, że spodziewać się można klimatów twardo stąpających po zadymionych ulicach Motor City… ale to tyle. Nie znałem w całości jego projektów nagranych z rodzimymi MC’s znad Wisły, nie traktowałem „SoulRaw” jako przede wszystkim pokazu stylu gospodarza – w dużej mierze do sprawdzenia zmusiła mnie tracklista i featuringi. Dlaczego? Jako gość wychowany na amerykańskim rapie i wciąż słuchający przeważnie artystów zza Oceanu, widząc obok siebie takie ksywki jak Oddisee, Blu, Supastition, Smif N Wessun czy Hezekiah, wiedziałem, że nie mogę tego przegapić. Jednym z najtrudniejszych zadań stojących przed producentem szykującym album-kompilację tracków różnych artystów na swoich podkładach, jest ukazanie wszechstronności i przekroju własnych skillsów, a zarazem zachowanie spójności i stworzenie wyjątkowego klimatu. Pete na SoulRaw bez wątpienia przedstawił różne producenckie oblicza i nadał całości tego surowego, podziemnego posmaku. Poznajemy go więc jako gościa, który dobrze czuje się obcując z subtelnymi, ciętymi soulowymi samplami w „What You Love” z Ozay Moore’m aka Othello (pamiętacie bit J Dilli na tym samplu z The Stylistics?) czy „Power Is The Name” z Hassanem Mackey. Poznajemy go jako typa, który potrafi wysmażyć inspirowany szkołą Detroit ciężki, uliczny banger, w którym stopy kopią jak Chun-Li w Timberlandach („Undisputed Champs” z Guilty Simpsonem). Poznajemy go też wreszcie jako kogoś, kto z chęcią sięgnie po obskurny, oszczędny sampel i wyciśnie z niego absolutny max – patrz „Raw Talk” z AWARem czy „Rhymes On Random” z kapitalnym Oddisee.W przeważającej części "SoulRaw" to jednak zbiór mocarnych bangerów, opartych na staroszkolnych, przybrudzonych perkusjach, co w dużej części dyktuje również tematykę kawałków i warstwę liryczną. Z kilkoma wyjątkami, na płycie znajdziemy więc praktycznie samo braggadacio oraz nawijki o ulicznej codzienności – hood shit. Oczywiście nawinięte stylowo, z pazurem, ale jednak rzadko dostarczające pamiętnych storytellingów czy zostających na długo w naszej pamięci wersów. Poza narzucony po części produkcją schemat wychodzi oczywiście jeden z najlepszych tekściarzy na niezależnej scenie – Supastition w „Balance”. Bit, który większość MC’s wykorzystałaby pewnie do egocentrycznych przechwałek i niszczenia wack mc’s, staje się dla Supa płótnem dla refleksyjnego spojrzenia w głąb siebie i szczerego rozliczenia z własnymi słabościami. Słyszymy więc o momentach szczęścia rodzinnego, przeplatanych trudnymi chwilami, o pragnieniu utrzymywania częstszego kontaktu z matką, wątpliwościach co do ścieżki własnej kariery czy obawie przed starzeniem się. Kiedy Kam Moye wyznaje And yes I’ve been scarred but I damaged many hearts, I praised God but committed sins in the dark, czujemy, jak odsłania swoją duszę. Na tle całości lirycznie zdecydowanie wyróżnia się też przedostatni na płycie numer Dominique Larue „We Don’t Know”, w którym artystka opowiada o relacji z przyjacielem, który popełnił samobójstwo, nie pozostawiając żadnej wiadomości dla bliskich… Nie mogąca wypełnić tej pustki i wciąż słysząca głos zmarłego raperka stara się jakoś poradzić sobie ze stratą i zastanawia się, czemu ta historia musiała się tak skończyć. Niezmiernie klimatyczny podkład, oparty na spokojnych smyczkach i powolnie, rytmicznie uderzającej perkusji tworzy idealne tło dla osobistych wersów Dominique.Świetnie zaprezentowali się również Oddisee ze swoim charakterystycznym flow i niezliczonymi gierkami słownymi, przeplatanymi życiowymi doświadczeniami w oszczędnym, ciętym „Rhymes on Random” ; Ozay Moore w traktującym o wartości wsparcia fanów „What You Love” i pięknie przewiniętym, mocarnym „Step Ford”; Hezekiah w stanowiącej definicję „wejścia z buta” petardzie „Dead or Alive”; Guilty we wspomnianym, detroitowskim „Undisputed Champs” czy Tek i Steele w może nie odkrywczym, ale bojowym, potężnym „Still S’N’W”. Trochę więcej spodziewałem się po numerze Blu, który wypadł oczywiście bardzo dobrze, ale jednak moim zdaniem najlepiej brzmi na bardziej introspektywnych, soulujących podkładach a’la „Below The Heavens”. Wielkie propsy należą się również Dj’owi Ace'owi za kozackie skrecze i cuty, wprowadzające lekko zapomniany w ostatnich latach element hip-hopu – DJ’ing.Całościowo „SoulRaw” to bardzo solidny projekt na poziomie światowym, potwierdzający klasę, wyrobiony styl i nieprzeciętne umiejętności polskiego producenta. To także dobitny dowód na to, że sky’s the limit i nie ma znaczenia, skąd pochodzisz, a dokąd zmierzasz. Mając trochę doświadczenia w zakresie współpracy muzycznej z MC’s z USA, jestem w pozytywnym szoku, jak udało się SoulPete’owi ogarnąć tak mocny line up na swój projekt. Ogromne słowa uznania i gratulacje za pójście własną drogą, nie ograniczanie się do generującej wciąż zdecydowanie większe zainteresowanie nad Wisłą rodzimej sceny i godne reprezentowanie Polski za Oceanem. Ode mnie mocna czwórka z plusikiem.Pod spodem wspomniane numery "Balance" Supastitiona, "Still S N W" Smif N Wessun i "We Don't Know" Dominique Larue.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20219","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20223","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20222","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Na wstępie od razu przyznam, że SoulPete’a kojarzyłem wcześniej, znałem pojedyncze produkcje i wiedziałem, że spodziewać się można klimatów twardo stąpających po zadymionych ulicach Motor City… ale to tyle. Nie znałem w całości jego projektów nagranych z rodzimymi MC’s znad Wisły, nie traktowałem „SoulRaw” jako przede wszystkim pokazu stylu gospodarza – w dużej mierze do sprawdzenia zmusiła mnie tracklista i featuringi. Dlaczego? Jako gość wychowany na amerykańskim rapie i wciąż słuchający przeważnie artystów zza Oceanu, widząc obok siebie takie ksywki jak Oddisee, Blu, Supastition, Smif N Wessun czy Hezekiah, wiedziałem, że nie mogę tego przegapić.

Jednym z najtrudniejszych zadań stojących przed producentem szykującym album-kompilacjętracków różnych artystów na swoich podkładach, jest ukazanie wszechstronności i przekroju własnych skillsów, a zarazem zachowanie spójności i stworzenie wyjątkowego klimatu. Pete na SoulRaw bez wątpienia przedstawił różne producenckie oblicza i nadał całości tego surowego, podziemnego posmaku. Poznajemy go więc jako gościa, który dobrze czuje sięobcując z subtelnymi, ciętymi soulowymi samplami w „What You Love” z Ozay Moore’m aka Othello (pamiętacie bit J Dilli na tym samplu z The Stylistics?) czy „Power Is The Name” z Hassanem Mackey. Poznajemy go jako typa, który potrafi wysmażyć inspirowany szkołą Detroit ciężki, uliczny banger, w którym stopy kopią jak Chun-Li w Timberlandach („Undisputed Champs” z Guilty Simpsonem). Poznajemy go też wreszcie jako kogoś, kto z chęcią sięgnie po obskurny, oszczędny sampel i wyciśnie z niego absolutny max – patrz „Raw Talk” z AWARem czy „Rhymes On Random” z kapitalnym Oddisee.

W przeważającej części "SoulRaw" to jednak zbiór mocarnych bangerów, opartych na staroszkolnych, przybrudzonych perkusjach, co w dużej części dyktuje również tematykę kawałków i warstwę liryczną. Z kilkoma wyjątkami, na płycie znajdziemy więc praktycznie samo braggadacio oraz nawijki o ulicznej codzienności – hood shit. Oczywiście nawinięte stylowo, z pazurem, ale jednak rzadko dostarczające pamiętnych storytellingów czy zostających na długo w naszej pamięci wersów. Poza narzucony po części produkcją schemat wychodzi oczywiście jeden z najlepszych tekściarzy na niezależnej scenie – Supastition w  „Balance”.Bit, który większość MC’s wykorzystałaby pewnie do egocentrycznych przechwałek i niszczenia wack mc’s, staje się dla Supa płótnem dla refleksyjnego spojrzenia w głąb siebie i szczerego rozliczenia z własnymi słabościami. Słyszymy więc o momentach szczęścia rodzinnego, przeplatanych trudnymi chwilami, o pragnieniu utrzymywania częstszego kontaktu z matką, wątpliwościach co do ścieżki własnej kariery czy obawie przed starzeniem się. Kiedy Kam Moye wyznaje And yes I’ve been scarred but I damaged many hearts, I praised God but committed sins in the dark, czujemy, jak odsłania swoją duszę. Na tle całości lirycznie zdecydowanie wyróżnia się też przedostatni na płycie numer Dominique Larue „We Don’t Know”, w którym artystka opowiada o relacji z przyjacielem, który popełnił samobójstwo, nie pozostawiając żadnej wiadomości dla bliskich… Nie mogąca wypełnić tej pustki i wciąż słysząca głos zmarłego raperka stara się jakoś poradzić sobie ze stratą i zastanawia się, czemu ta historia musiała się tak skończyć. Niezmiernie klimatyczny podkład, oparty na spokojnych smyczkach i powolnie, rytmicznie uderzającej perkusji tworzy idealne tło dla osobistych wersów Dominique.

Świetnie zaprezentowali się również Oddisee ze swoim charakterystycznym flow i niezliczonymi gierkami słownymi, przeplatanymi życiowymi doświadczeniami w oszczędnym, ciętym „Rhymes on Random” ; Ozay Moore w traktującym o wartości wsparcia fanów „What You Love” i pięknie przewiniętym, mocarnym „Step Ford”; Hezekiah w stanowiącej definicję „wejścia z buta” petardzie „Dead or Alive”; Guilty we wspomnianym, detroitowskim „Undisputed Champs” czy Tek i Steele w może nie odkrywczym, ale bojowym, potężnym „Still S’N’W”. Trochę więcej spodziewałem się po numerze Blu, który wypadł oczywiście bardzo dobrze, ale jednak moim zdaniem najlepiej brzmi na bardziej introspektywnych, soulujących podkładach a’la „Below The Heavens”. Wielkie propsy należą się również Dj’owi Ace'owi za kozackie skrecze i cuty, wprowadzające lekko zapomniany w ostatnich latach element hip-hopu – DJ’ing.

Całościowo „SoulRaw” to bardzo solidny projekt na poziomie światowym, potwierdzający klasę, wyrobiony styl i nieprzeciętne umiejętności polskiego producenta. To także dobitny dowód na to, że sky’s the limit i nie ma znaczenia, skąd pochodzisz, a dokąd zmierzasz. Mając trochę doświadczenia w zakresie współpracy muzycznej z MC’s z USA, jestem w pozytywnym szoku, jak udało się SoulPete’owi ogarnąć tak mocny line up na swój projekt. Ogromne słowa uznania i gratulacje za pójście własną drogą, nie ograniczanie się do generującej wciąż zdecydowanie większe zainteresowanie nad Wisłą rodzimej sceny i godne reprezentowanie Polski za Oceanem. Ode mnie mocna czwórka z plusikiem.

Pod spodem wspomniane numery "Balance" Supastitiona, "Still S N W" Smif N Wessun i "We Don't Know" Dominique Larue.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20219","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20223","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20222","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Soulpete ft. Ozay Moore & DJ Ace "Step Ford" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-27,soulpete-ft-ozay-moore-dj-ace-step-ford-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-27,soulpete-ft-ozay-moore-dj-ace-step-ford-teledyskDecember 27, 2014, 11:26 amKrystian KrupińskiSprawdźcie ostatnie video promujące tegoroczny producencki album Soulpete'a "Soul Raw" do numeru "Step Ford". W kawałku nawinął Ozay Moore, a skrecze dograł oczywiście DJ Ace.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20014","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Sprawdźcie ostatnie video promujące tegoroczny producencki album Soulpete'a "Soul Raw" do numeru "Step Ford". W kawałku nawinął Ozay Moore, a skrecze dograł oczywiście DJ Ace.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20014","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
DJ Ace "Cut Addix" - odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-14,dj-ace-cut-addix-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-14,dj-ace-cut-addix-odsluchDecember 15, 2014, 12:51 amKrystian KrupińskiVibe2NES oraz DJ Ace przedstawiają darmowy odsłuch albumu „Cut Addix”. Turntablistyczny projekt miał swoją premierę 4 grudnia. Odsłuch całości znajdziecie poniżej, a materiał dostępny jest wciąż do kupienia w formie CD."Cut Addix" tworzy 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC's - raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300. Album został wydany przy współpracy z Vibe2NES.Tracklista "Cut Addix": 01. Introduction 02. Ace is back 03. Modern warfare 04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike) 05. Classic 06. Represent represent (feat. DJ Falcon1) 07. Cut Addix (feat. Rap Addix)08. In deep concentrationProdukcja: No Name Full of Fame (1,5), Man of Few Words, K!ck Douglas (2), Bodziers (3,4,6), Soulpete (7), Młodzik (8).Gościnnie: DJ Danek, DJ Ike, DJ Noriz, DJ VaZee (4), DJ Falcon1 (6), Junes, LaikIke1, Kidd, Jeżozwierz (7).Zamów CD "Cut Addix" na https://www.vibe2nes.pl/DjAce/Vibe2NES oraz DJ Ace przedstawiają darmowy odsłuch albumu „Cut Addix”. Turntablistyczny projekt miał swoją premierę 4 grudnia. Odsłuch całości znajdziecie poniżej, a materiał dostępny jest wciąż do kupienia w formie CD.

"Cut Addix" tworzy 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC's - raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300. Album został wydany przy współpracy z Vibe2NES.

Tracklista "Cut Addix":
01. Introduction
02. Ace is back 
03. Modern warfare
04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike)
05. Classic
06. Represent represent (feat. DJ Falcon1)
07. Cut Addix (feat. Rap Addix)
08. In deep concentration

Produkcja: No Name Full of Fame (1,5), Man of Few Words, K!ck Douglas (2), Bodziers (3,4,6), Soulpete (7), Młodzik (8).

Gościnnie: DJ Danek, DJ Ike, DJ Noriz, DJ VaZee (4), DJ Falcon1 (6), Junes, LaikIke1, Kidd, Jeżozwierz (7).

Zamów CD "Cut Addix" na https://www.vibe2nes.pl/DjAce/

]]>
DJ Ace "Cut Addix" (feat. Rap Addix, prod. Soulpete) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-05,dj-ace-cut-addix-feat-rap-addix-prod-soulpete-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-05,dj-ace-cut-addix-feat-rap-addix-prod-soulpete-teledyskDecember 5, 2014, 3:05 pmMaciej SulimaZ okazji premiery albumu "Cut Addix", czyli turntablistycznego projektu DJ Ace'a, prezentujemy teledysk do tytułowego numeru. W "Cut Addix" pojawiła się cała ekipa Rap Addix! Klip i szczegóły projektu DJ Ace'a znajdziecie w rozwinięciu."Cut Addix" tworzy 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC's - raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300. Album został wydany przy współpracy z Vibe2NES.Tracklista "Cut Addix":01. Introduction02. Ace is back03. Modern warfare04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike)05. Classic06. Represent represent (feat. DJ Falcon1)07. Cut Addix (feat. Rap Addix)08. In deep concentration* Produkcja: No Name Full of Fame (1,5); Man of Few Words, K!ck Douglas (2); Bodziers (3,4,6); Soulpete (7); Młodzik (8).* Gościnnie: DJ Danek, DJ Ike, DJ Noriz, DJ VaZee (4); DJ Falcon1 (6); Junes, LaikIke1, Kidd, Jeżozwierz (7)Z okazji premiery albumu "Cut Addix", czyli turntablistycznego projektu DJ Ace'a, prezentujemy teledysk do tytułowego numeru. W "Cut Addix" pojawiła się cała ekipa Rap Addix! Klip i szczegóły projektu DJ Ace'a znajdziecie w rozwinięciu.

"Cut Addix" tworzy 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC's - raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300. Album został wydany przy współpracy z Vibe2NES.

Tracklista "Cut Addix":
01. Introduction
02. Ace is back
03. Modern warfare
04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike)
05. Classic
06. Represent represent (feat. DJ Falcon1)
07. Cut Addix (feat. Rap Addix)
08. In deep concentration

* Produkcja: No Name Full of Fame (1,5); Man of Few Words, K!ck Douglas (2); Bodziers (3,4,6); Soulpete (7); Młodzik (8).
* Gościnnie: DJ Danek, DJ Ike, DJ Noriz, DJ VaZee (4); DJ Falcon1 (6); Junes, LaikIke1, Kidd, Jeżozwierz (7)

]]>
DJ Ace "Ace is back" - teledysk i start preorderuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-17,dj-ace-ace-is-back-teledysk-i-start-preorderuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-17,dj-ace-ace-is-back-teledysk-i-start-preorderuNovember 17, 2014, 3:06 pmMaciej SulimaMamy przyjemność przedstawić teledysk "Ace is back" promujący wyjątkowy projekt turntablistyczny pt. "Cut Addix", który przygotował DJ Ace - znany m.in. z działalności w ekipie Rap Addix/TrueSzczurs, czy koncertowania wraz z raperem Sobotą. Jednocześnie wydawnictwo Vibe2NES startuje z preorderem albumu "Cut Addix", który ukaże się w ściśle limitowanym nakładzie. Premiera "Cut Addix" przewidziana jest na 4 grudnia br. Jak mówi sam autor i pomysłodawca - DJ Ace: Projekt jest ukłonem w stronę wszystkich fanów twierdzenia, że gramofon to pełnoprawny instrument muzyczny, a obecność DJ-a to nieodzowny element utworu rapowego. Szersze informacje i klip znajdziecie w rozwinięciu."Cut Addix" tworzyć będzie 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli też także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC, raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300.Poniżej przedstawiamy tracklistę:01. Introduction02. Ace is back03. Modern warfare04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike)05. Classic06. Represent represent (feat. DJ Falcon1)07. Cut Addix (feat. Rap Addix)08. In deep concentrationZamówMamy przyjemność przedstawić teledysk "Ace is back" promujący wyjątkowy projekt turntablistyczny pt. "Cut Addix", który przygotował DJ Ace - znany m.in. z działalności w ekipie Rap Addix/TrueSzczurs, czy koncertowania wraz z raperem Sobotą. Jednocześnie wydawnictwo Vibe2NES startuje z preorderem albumu "Cut Addix", który ukaże się w ściśle limitowanym nakładzie. Premiera "Cut Addix" przewidziana jest na 4 grudnia br.  Jak mówi sam autor i pomysłodawca - DJ Ace: Projekt jest ukłonem w stronę wszystkich fanów twierdzenia, że gramofon to pełnoprawny instrument muzyczny, a obecność DJ-a to nieodzowny element utworu rapowego. Szersze informacje i klip znajdziecie w rozwinięciu.

"Cut Addix" tworzyć będzie 8 kompozycji - zarówno klasycznych, jak i tych o nowoczesnym zabarwieniu. Za produkcję odpowiadają: Soulpete, Man of Few Words, K!ck Douglas, NNFOF, Bodziers i Młodzik. Każdy z nich nadał swojej kompozycji indywidualny sznyt doskonale współgrający ze ścieżkami skreczy i cutów. Za gramofonami, oprócz Ace'a stanęli też także DJ-e: Danek, Noriz, VaZee, Ike oraz Falcon1. Jak na prawdziwie hip-hopowy projekt przystało, pojawili się tu również MC, raperzy z kolektywu Rap Addix. Za brzmienie materiału odpowiada Studio Cyklon, natomiast oprawę graficzną, nawiązującą do serii winylowych battle-breaków wydawnictwa Thud Rumble, przygotowali Johnny Lemonade i Seba300.

Poniżej przedstawiamy tracklistę:
01. Introduction
02. Ace is back
03. Modern warfare
04. Turntablist brothers (feat. DJ VaZee, DJ Noriz, DJ Danek, DJ Ike)
05. Classic
06. Represent represent (feat. DJ Falcon1)
07. Cut Addix (feat. Rap Addix)
08. In deep concentration

Zamów

]]>
Jeżozwierz x O.S.T.R. x DJ Ace "Katany" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-02,jezozwierz-x-ostr-x-dj-ace-katany-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-02,jezozwierz-x-ostr-x-dj-ace-katany-singielOctober 2, 2014, 9:20 amAdmin stronySpontaniczna kooperacja Jeżozwierza z O.S.T.R.'em zaowocowała winylowym singlem, na którym znajdziemy numery "Katany" oraz "Kiedy mnie już nie będzie". Dziś dostajemy pierwszy z nich a zarazem preorder winyla.Spontaniczna kooperacja Jeżozwierza z O.S.T.R.'em zaowocowała winylowym singlem, na którym znajdziemy numery "Katany" oraz "Kiedy mnie już nie będzie". Dziś dostajemy pierwszy z nich a zarazem preorder winyla.

]]>
Junes x Jeżozwierz x Kidd x DJ Ace "TrueSzczurs" - premiera i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-22,junes-x-jezozwierz-x-kidd-x-dj-ace-trueszczurs-premiera-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-22,junes-x-jezozwierz-x-kidd-x-dj-ace-trueszczurs-premiera-i-odsluchSeptember 22, 2014, 12:22 pmKrystian KrupińskiZ okazji premiery mixtape’u ekipy TrueSzczurs, czyli Junesa, Jeżozwierza, Kidda oraz DJ-a Ace'a, autorzy udostępniają darmowy odsłuch całego materiału. Mixtape jest dwupłytowym wydawnictwem - pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra, a na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Gościnnie dograli się Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1.Tracklista: 1. Czynnik ludzki 2. Po drugiej stronie 3. Nierówności 4. Wszystko na temat 5. Naprawdę? 6. Hood Shit (Rap Addix remix) 7. Huragan Jeżosław 8. Nasze Osiedle Swoboda 9. Kaszpirowski (feat. Witek) 10. Destruction Derby 11. 9 maja 12. Gniazdo 13. Trueszczur (prod. Wezyr)14. Nie zatrzymasz nas15. Nagle 16. Podstawowe Instrukcje 17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)Z okazji premiery mixtape’u ekipy TrueSzczurs, czyli Junesa, Jeżozwierza, Kidda oraz DJ-a Ace'a, autorzy udostępniają darmowy odsłuch całego materiału. Mixtape jest dwupłytowym wydawnictwem - pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra, a na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Gościnnie dograli się Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1.

Tracklista:
1. Czynnik ludzki
2. Po drugiej stronie
3. Nierówności
4. Wszystko na temat
5. Naprawdę?
6. Hood Shit (Rap Addix remix)
7. Huragan Jeżosław
8. Nasze Osiedle Swoboda
9. Kaszpirowski (feat. Witek)
10. Destruction Derby
11. 9 maja
12. Gniazdo
13. Trueszczur (prod. Wezyr)
14. Nie zatrzymasz nas
15. Nagle
16. Podstawowe Instrukcje
17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)

]]>
Soulpete ft. Pacewon & DJ Ace "Don't Think" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-18,soulpete-ft-pacewon-dj-ace-dont-think-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-18,soulpete-ft-pacewon-dj-ace-dont-think-teledyskSeptember 18, 2014, 9:33 pmKrystian Krupiński"Soul Raw" doczekało się kolejnego teledysku. Tym razem otrzymujemy street video do kawałka Pacewona zatytułowanego "Don't Think". Skreczami numer wzbogacił oczywiście DJ Ace."Soul Raw" doczekało się kolejnego teledysku. Tym razem otrzymujemy street video do kawałka Pacewona zatytułowanego "Don't Think". Skreczami numer wzbogacił oczywiście DJ Ace.

]]>
TrueSzczurs "Nasze Osiedle Swoboda" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-01,trueszczurs-nasze-osiedle-swoboda-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-01,trueszczurs-nasze-osiedle-swoboda-teledyskSeptember 1, 2014, 5:55 pmMaciej SulimaPrzedstawiamy drugi teledysk promujący najnowszy projekt ekipy Rap Addix, czyli mixtape TrueSzczurs, w składzie Junes + Jeżozwierz + Kidd + DJ Ace! Video powstało do numeru "Nasze Osiedle Swoboda", w którym usłyszymy Junesa i Jeżozwierza na instrumentalu M-Phazes'a. Realizacją obrazu zajęło się Street Samurai. Obraz i kilka szczegółów dotyczących mixtape'u znajdziecie w rozwinięciu."Mixtape będzie wyjątkowym, bo dwupłytowym wydawnictwem. Pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra. Gościnnie Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1. Na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Całość będzie hostowana przez członków R.A.!"Tracklista: 1. Czynnik ludzki 2. Po drugiej stronie 3. Nierówności 4. Wszystko na temat 5. Naprawdę? 6. Hood Shit (Rap Addix remix) 7. Huragan Jeżosław 8. Nasze Osiedle Swoboda 9. Kaszpirowski (feat. Witek) 10. Destruction Derby 11. 9 maja 12. Gniazdo 13. Trueszczur (prod. Wezyr)14. Nie zatrzymasz nas 15. Nagle 16. Podstawowe Instrukcje 17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)Zamów.Przedstawiamy drugi teledysk promujący najnowszy projekt ekipy Rap Addix, czyli mixtape TrueSzczurs, w składzie Junes + Jeżozwierz + Kidd + DJ Ace! Video powstało do numeru "Nasze Osiedle Swoboda", w którym usłyszymy Junesa i Jeżozwierza na instrumentalu M-Phazes'a. Realizacją obrazu zajęło się Street Samurai. Obraz i kilka szczegółów dotyczących mixtape'u znajdziecie w rozwinięciu.

"Mixtape będzie wyjątkowym, bo dwupłytowym wydawnictwem. Pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra. Gościnnie Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1. Na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Całość będzie hostowana przez członków R.A.!"

Tracklista: 
1. Czynnik ludzki 
2. Po drugiej stronie 
3. Nierówności 
4. Wszystko na temat 
5. Naprawdę? 
6. Hood Shit (Rap Addix remix) 
7. Huragan Jeżosław 
8. Nasze Osiedle Swoboda 
9. Kaszpirowski (feat. Witek) 
10. Destruction Derby 
11. 9 maja 
12. Gniazdo 
13. Trueszczur (prod. Wezyr)
14. Nie zatrzymasz nas 
15. Nagle 
16. Podstawowe Instrukcje 
17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)

Zamów.

]]>
TrueSzczurs "Nie Zatrzymasz Nas" - teledysk + preorder mixtape'uhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-18,trueszczurs-nie-zatrzymasz-nas-teledysk-preorder-mixtapeuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-18,trueszczurs-nie-zatrzymasz-nas-teledysk-preorder-mixtapeuAugust 18, 2014, 2:25 pmKrystian KrupińskiPrzedstawiamy pierwszy teledysk promujący najnowszy projekt ekipy Rap Addix, czyli mixtape TrueSzczurs, w składzie: Junes + Jeżozwierz + Kidd + DJ Ace. Klip powstał do numeru "Nie Zatrzymasz Nas". Jednocześnie ruszył także preorder tego mixtape'u.Mixtape będzie dwupłytowym wydawnictwem. Pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra. Gościnnie: Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1. Na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Całość będzie hostowana przez członków R.A.Album ten, przy współpracy z wydawnictwem Vibe2NES, ukaże się w 2CD limitowanej wersji fizycznej. Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do zamawiania preorderu - cena 25 PLN + 6 PLN wysyłka: vibe2nes@gmail.com lub https://www.vibe2nes.pl/trueszczurs. Premiera TrueSzczurs już we wrześniu.Tracklista mixtape'u: 1. Czynnik ludzki 2. Po drugiej stronie 3. Nierówności 4. Wszystko na temat 5. Naprawdę? 6. Hood Shit (Rap Addix remix) 7. Huragan Jeżosław 8. Nasze Osiedle Swoboda 9. Kaszpirowski (feat. Witek) 10. Destruction Derby 11. 9 maja 12. Gniazdo 13. Trueszczur (prod. Wezyr) 14. Nie zatrzymasz nas 15. Nagle 16. Podstawowe Instrukcje 17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)Przedstawiamy pierwszy teledysk promujący najnowszy projekt ekipy Rap Addix, czyli mixtape TrueSzczurs, w składzie: Junes + Jeżozwierz + Kidd + DJ Ace. Klip powstał do numeru "Nie Zatrzymasz Nas". Jednocześnie ruszył także preorder tego mixtape'u.

Mixtape będzie dwupłytowym wydawnictwem. Pierwszy krążek składać się będzie z 16 nowych numerów nagranych na instrumentalach zagranicznych producentów plus bonus track "Trueszczur" na autorskim bicie Wezyra. Gościnnie: Witek GWK, Kot Kuler oraz LaikIke1. Na drugim CD znajdą się blendy DJ Ace'a numerów Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna. Całość będzie hostowana przez członków R.A.

Album ten, przy współpracy z wydawnictwem Vibe2NES, ukaże się w 2CD limitowanej wersji fizycznej. Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do zamawiania preorderu - cena 25 PLN + 6 PLN wysyłka: vibe2nes@gmail.com lub https://www.vibe2nes.pl/trueszczurs. Premiera TrueSzczurs już we wrześniu.

Tracklista mixtape'u:
1. Czynnik ludzki
2. Po drugiej stronie
3. Nierówności
4. Wszystko na temat
5. Naprawdę?
6. Hood Shit (Rap Addix remix)
7. Huragan Jeżosław
8. Nasze Osiedle Swoboda
9. Kaszpirowski (feat. Witek)
10. Destruction Derby
11. 9 maja
12. Gniazdo
13. Trueszczur (prod. Wezyr)
14. Nie zatrzymasz nas
15. Nagle
16. Podstawowe Instrukcje
17. Nocna zmiana (feat. Kot Kuler)

]]>
RDK x Expe feat. Junes, DJ Ace "RapTo(w)NieKoniec" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-21,rdk-x-expe-feat-junes-dj-ace-raptowniekoniec-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-21,rdk-x-expe-feat-junes-dj-ace-raptowniekoniec-teledyskJuly 21, 2014, 9:57 amAdmin stronyZapraszamy do sprawdzenia trzeciego klipu promującego wydawnictwo „Uwierzysz” autorstwa słubickiego duetu RDK/EXPE, który to album ukazał się w wersji fizycznej 12 maja 2014 roku nakładem labetu Cl3an Note Records. Obraz został zrealizowany do utworu „RapTo(w)NieKoniec” z gościnnym udziałem członków kolektywu Rap Addix – Junesa oraz DJ Ace’a. W teledysku możemy również zobaczyć takie postacie jak Expe, Zioło czy Jeżozwierz. Ostatnie 300 sztuk „Uwierzysz” jest nadal do nabycia na stronie www.3stanuta.pl . Formularz zamówienia znajdziecie w zakładce „Sklep”.Zapraszamy do sprawdzenia trzeciego klipu promującego wydawnictwo „Uwierzysz” autorstwa słubickiego duetu RDK/EXPE, który to album ukazał się w wersji fizycznej 12 maja 2014 roku nakładem labetu Cl3an Note Records. Obraz został zrealizowany do utworu „RapTo(w)NieKoniec” z gościnnym udziałem członków kolektywu Rap Addix – Junesa oraz DJ Ace’a. W teledysku możemy również zobaczyć takie postacie jak Expe, Zioło czy Jeżozwierz. Ostatnie 300 sztuk „Uwierzysz” jest nadal do nabycia na stronie www.3stanuta.pl . Formularz zamówienia znajdziecie w zakładce „Sklep”.

]]>
Jeżozwierz, Junes, Kidd i DJ Ace jako TrueSzczurs - nowa inicjatywa członków Rap Addixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-13,jezozwierz-junes-kidd-i-dj-ace-jako-trueszczurs-nowa-inicjatywa-czlonkow-rap-addixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-13,jezozwierz-junes-kidd-i-dj-ace-jako-trueszczurs-nowa-inicjatywa-czlonkow-rap-addixJuly 13, 2014, 11:24 amKrystian KrupińskiDJ Ace, Jeżozwierz, Junes oraz Kidd nagrywają mixtape na instrumentalach zagranicznych producentów. Muzycy nazwali się TrueSzczurs. - W sumie 16 numerów plus jeden bonus track już wcześniej znany, czyli"Trueszczur" na bicie Wezyra. Wszystko zostanie nagrane, zmiksowane oraz zmasterowane w Studio Nagrywarka. Aktualnie myślimy nad okładką i klipem, które powinny wjechać jakoś w sierpniu, na bank w międzyczasie pojawią się jakieś snippety i inne takie - informuje nas Jeżozwierz.Mixtape będzie się składać z 2 CD - na drugiej płycie znajdą się blendy DJ Ace'a numerów grupy Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna, a całość zostanie wydana przy współpracy z Vibe2NES. Gościnnie na projekcie usłyszymy Witka z GWK i Kota Kulera - Aktualnie do końca materiału brakuje nam dosłownie kilku zwrotek, więc premiera zapewne na początku września, a preorder ruszy już niebawem - dodał raper.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13072","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]DJ Ace, Jeżozwierz, Junes oraz Kidd nagrywają mixtape na instrumentalach zagranicznych producentów. Muzycy nazwali się TrueSzczurs. - W sumie 16 numerów plus jeden bonus track już wcześniej znany, czyli"Trueszczur" na bicie Wezyra. Wszystko zostanie nagrane, zmiksowane oraz zmasterowane w Studio Nagrywarka. Aktualnie myślimy nad okładką i klipem, które powinny wjechać jakoś w sierpniu, na bank w międzyczasie pojawią się jakieś snippety i inne takie - informuje nas Jeżozwierz.

Mixtape będzie się składać z 2 CD - na drugiej płycie znajdą się blendy DJ Ace'a numerów grupy Rap Addix (solowych i w grupie) z bitami Apollo Browna, a całość zostanie wydana przy współpracy z Vibe2NES. Gościnnie na projekcie usłyszymy Witka z GWK i Kota Kulera - Aktualnie do końca materiału brakuje nam dosłownie kilku zwrotek, więc premiera zapewne na początku września, a preorder ruszy już niebawem - dodał raper.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13072","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Video Dnia: SoulPete feat. Guilty Simpson, DJ Ace "Undisputed Champs"https://popkiller.kingapp.pl/2014-05-22,video-dnia-soulpete-feat-guilty-simpson-dj-ace-undisputed-champshttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-22,video-dnia-soulpete-feat-guilty-simpson-dj-ace-undisputed-champsMay 21, 2014, 11:15 pmAdmin stronyDlaczego: Kolejnym singlem z bombowo zapowiadającego się "Soul Raw" jest kooperacja SoulPete'a z posiadaczem niepodrabialnej, leniwej stylówki, przesympatycznym Guilty Simpsonem z Detroit. Całość już 30 maja!Dlaczego: Kolejnym singlem z bombowo zapowiadającego się "Soul Raw" jest kooperacja SoulPete'a z posiadaczem niepodrabialnej, leniwej stylówki, przesympatycznym Guilty Simpsonem z Detroit. Całość już 30 maja!

]]>
Soulpete feat. Ozay Moore, DJ Ace "Step Ford" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-15,soulpete-feat-ozay-moore-dj-ace-step-ford-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-15,soulpete-feat-ozay-moore-dj-ace-step-ford-singielMay 15, 2014, 8:30 amKrzysztof CyrychWspółpraca polskich wykonawców z zagranicznymi to zawsze wydarzenie dla rodzimego rapu. Na tej produkcji będziemy mieli aż po brzegi amerykańskich wersów na polskich bitach. Soulpete bowiem na swój materiał zaprosił nie lada gości. Na 15 pełnoprawnych utworach dostaniemy wersy od m.in. Guilty Simpsona, Blu, Oddisee czy nawet legendarnej grupy Smif-n-Wessun, a dziś na nasze odsłuchy trafia track z nieco mniej znaną postacią. W kawałku "Step Ford" nawija Ozay Moore. Współpraca polskich wykonawców z zagranicznymi to zawsze wydarzenie dla rodzimego rapu. Na tej produkcji będziemy mieli aż po brzegi amerykańskich wersów na polskich bitach. Soulpete bowiem na swój materiał zaprosił nie lada gości. Na 15 pełnoprawnych utworach dostaniemy wersy od m.in. Guilty Simpsona,  Blu, Oddisee czy nawet legendarnej grupy Smif-n-Wessun, a dziś na nasze odsłuchy trafia track z nieco mniej znaną postacią. W kawałku "Step Ford" nawija Ozay Moore.

]]>
Jeżozwierz & Soulpete "Abrams II" (cuty DJ Ace) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-09,jezozwierz-soulpete-abrams-ii-cuty-dj-ace-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-09,jezozwierz-soulpete-abrams-ii-cuty-dj-ace-teledyskFebruary 9, 2014, 8:59 pmRafał PorosRozpierdolu część druga. Od jakiegoś czasu Jeżu informował o zbliżającej się premierze numeru "Abrams II". Doczekaliśmy się. Na tak morderczym bicie Pete'a, członek RA nie mógł zawieść. Swym militarno-undergroundowym klimatem powyższy klip pozostawił mnie ze szczeną na podłodze. Bow down.Rozpierdolu część druga. Od jakiegoś czasu Jeżu informował o zbliżającej się premierze numeru "Abrams II". Doczekaliśmy się. Na tak morderczym bicie Pete'a, członek RA nie mógł zawieść. Swym militarno-undergroundowym klimatem powyższy klip pozostawił mnie ze szczeną na podłodze. Bow down.

]]>
Rap Addix poszerza skład, szósty członekhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-21,rap-addix-poszerza-sklad-szosty-czlonekhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-21,rap-addix-poszerza-sklad-szosty-czlonekDecember 20, 2013, 11:12 pmAdmin stronyRap Addix powstało jako wspólny projekt Junesa i SoulPete'a, jednak skład stopniowo rozszerzał się i ubarwiał. Dołączyli Jeżozwierz, Laikike1, Kidd... Teraz cała piątka postanowiła dołączyć do swoich szeregów szóstego członka. Kto nim został?"Dj Ace'a chyba nie trzeba przedstawiać. Był z nami od samego początku (min. w "To Rap Addix" czy "To znowu Rap Addix") więc stało się to czego można było się spodziewać - ACE OFICJALNYM ADDIXEM! Siema Artur! Koniec opierdalania się. Zaczynamy prace - W SZEŚCIU - nad LP!" - napisali na swoim FB, załączając poniższy numer. Czekamy więc na LP - teraz już sekstetu Rap Addixów.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"8704","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Rap Addix powstało jako wspólny projekt Junesa i SoulPete'a, jednak skład stopniowo rozszerzał się i ubarwiał. Dołączyli Jeżozwierz, Laikike1, Kidd... Teraz cała piątka postanowiła dołączyć do swoich szeregów szóstego członka. Kto nim został?

"Dj Ace'a chyba nie trzeba przedstawiać. Był z nami od samego początku (min. w "To Rap Addix" czy "To znowu Rap Addix") więc stało się to czego można było się spodziewać - ACE OFICJALNYM ADDIXEM! Siema Artur! Koniec opierdalania się. Zaczynamy prace - W SZEŚCIU - nad LP!" - napisali na swoim FB, załączając poniższy numer. Czekamy więc na LP - teraz już sekstetu Rap Addixów.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"8704","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Jeżozwierz & SoulPete "RDS 220" - przedpremierowa recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-09,jezozwierz-soulpete-rds-220-przedpremierowa-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-09,jezozwierz-soulpete-rds-220-przedpremierowa-recenzjaDecember 9, 2013, 5:00 pmDaniel WardzińskiSłuchanie Jeżozwierza jest rozrywką, którą można porównać z oglądaniem brutalnie prawdziwych filmów wojennych pokroju "Full Metal Jacket". Miewa chwile, kiedy jest odrobinę lżejszy, ale to zawsze był i zawsze będzie kawał chłopa, który całym ciężarem ląduje na bit w ciężkich wojskowych buciorach i skacze po głowach przeciwników z kiepem w zębach. Pamiętam jak jeszcze w spinnerowych czasach dorwałem się do "Jebać Tytuł" i, przyznaję z pokorą, nie skumałem do końca o co w tym wszystkim chodzi. Po setkach odsłuchów znakomitego moim zdaniem "Pana Kolczastego" rozumiem już znacznie lepiej, a po drodze stałem się fanem. Jak wytłumaczyć to najkrócej? Wyobraźcie sobie wychowanego przez osiedle bydlaka, którego w weekendy mijacie nachlanego i nastukanego tak, że ledwo idzie, ale jednocześnie wyposażcie go w umysł tak bystry, że na dobrą sprawę intelektualnie jest grubo ponad osiedlową średnią, co widać jak bardzo nie starałby się ukrywać. Do tego morze inspiracji z bardzo różnych, często dziwnych klimatów. Mieszanka żelaznego kręgosłupa, wielkich bochenów pięści i czaszki, która wykracza znacznie ponad to co zobaczycie przy pierwszym kontakcie. Takim gościem dla mnie jest Jeż, jeśli mam wnioskować po zawartości nagrań.Epka z SoulPetem wisiała w powietrzu od dłuższego czasu, a to co ukazywało się po drodze utwierdzało w przekonaniu, że będzie bardzo dobrze. Co prawda na bitach Świętego raper z Ochoty brzmiał niemal perfekcyjnie, tak jakby znalazł się w idealnym środowisku dla jego umiejętności, ale zmasowane, monumentalne niemal podkłady producenta z Lublina również wydawały się być dla niego dobrym gruntem. Tym bardziej, że Pete od wielu, wielu miesięcy prezentuję formę, która wydaje się potwierdzać słowa jego kumpli z Rap Addix, że jest producentem światowej klasy. Zupełnie poważnie myślę, że album Seana Price'a na jego podkładach mógłby wypaść lepiej niż jego ostatnia solówka, którą uważam za bardzo udaną. "RDS 220" za chwilę trafi do waszego audio. Przyjrzyjmy się tym siedmiu numerom z bliska, mimo że to trochę jak zaglądać w lufę Abramsa.No i właśnie strzał z dużego kalibru w "Wiozę Się Pomału" dostajemy na dzieńdobry. To czego można było się spodziewać - w dobie rapu, któremu brakuje oddechu Jeż faktycznie nie plącze sylab, żeby brzmiały jak seria z uzi, raczej napierdala z grubej rury na dosyć prostej, ale adekwatnej w tym klimacie stylówie. SoulPete z kolei wygrywa życie, dostosowując swój styl do rapera. Wydaje się, że w mixie jest jeszcze więcej "dołu" niż zwykle, to gra jak puszczone z dna studni i z charczącym, "niedelikatnym" głosem rapera tworzy symbiozę niespotykaną w polskim rapie. To album militarny o mocnej sile odrzutu, nawet kiedy tematycznie na chwilę czołgi ustępują miejsca rozkminom człowieka w którego otoczeniu alkohol i alkoholizm są czymś najzupełniej poszechnym. Dzięki szczerości i swojskości przekmin Jeża "Marskawątra" jest drugim ciosem po którym większość będzie już zamroczona słaniać się na nogach.Singlowe "Zombie", to temat przeruchany na sto sposobów, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Jeżozwierz równie dobrze mógłby nagrać kawałek o dupach albo hajsie i zrobiłby to w taki sposób, że nie byłoby w tym nic wtórnego. Podkład na nieco większym tempie, duszny i niepokojący, doskonale oddaje nastrój apokalipsy żywych trupów, których na codzień można spotkać na ulicach waszych miast. Mimo to całość, być może przez nazbyt toporne jak dla mnie akcenty, nie przemawia do mnie tak bardzo jak wspomniane wyżej dwa strzały w japę na dzień dobry. Druga zwrotka poprawia wrażenie, ale sam fakt, że ma co poprawiać jest na płytach Jeża nietypowy. "Guerra Sucia" i "Raw Shit" to próba zmierzenia się z inną rytmiką, która potwierdza, że mimo konserwatywnych poglądów na rap, Jeż nie jest twardogłowcem z zaślepkami na rozwój. Zresztą każdy kto słyszał "Kolczastego" wie o tym doskonale. Próba umiarkowanie udana. Jeż nie potyka się o bit lądując na glebie, czuje każde tempo, a jego nieidealny, brudny rap jest na swój sposób imponujący. Jednocześnie chwilami ma się wrażenie, że tak naprawdę na tej epce nie jest to do końca potrzebne i chciałoby się dostać zamiast tego dwie dodatkowe bomby pokroju "Abramsa". Zostawia trochę wrażenia, jakby autor chciał pokazać krytykowanym na albumie (nie tylko tym) "bujańcom", że kreatywność i nowoczesność to nie to samo. Jak dla mnie nie mniej kreatywny niż na tych nietypowych podziałach jest na klasycznych bangerach.Jeśli powstają jakieś wątpliwości, fanom Jeża na pewno rozwieją je dwa ostatnie tracki - "Reaktor" i "Trylon" w którym gościnnie pojawiają się reprezentanci Rap Addix w znakomitej dyspozycji, w mojej opinii lepszej niż na niedawnej epce. "Reaktor" z niepokojącym, dreszczowcowym bitem i wersami w stylu "niewinni byliśmy gdzieś do czternastki", "byliśmy nieznośni, ale nikt nie żenił kosy", "odradzam kłapanie na dzielni pyskiem/ odrazę mam też dla dzielnych w ekipie" rapowane unikatowym, bardzo silnym głosem hartowanym przez alko i szlugi to coś czego nie powinno się analizować i rozkładać na czynniki pierwsze. To klimat, nastrój, budowanie napięcia, kreślenie obrazów... Wysoka półkaw kategorii świadomych zabiegów, zarówno wokalnych jak i lirycznych, wprowadzonych zupełnie naturalnie. W "Trylonie" natomiast cała kontrowersyjna ekipa Rap Addix pokazuje się chyba w pełnej krasie swoich możliwości. Tak jak ostatnio często miałem wrażenie, że Addixy stoją w cieniu Jeża, tak tutaj to Junes i Laik wysuwają się na pierwszy plan dając bardzo konkretne zwrotki. Oczywiście z ogromem technicznych i wokalnych usterek, na które w ich przypadku warto czasem przymykać oko.Podsumowanie? Dla mnie świetna, bo charakterystyczna i niepodobna do niczego w polskim rapie epka na potężnych i dopasowanych do MC bitach. Nie można pominąć znakomitej roboty DJ'a Ace'a, który stał się ważnym elementem układanki pod tytułem "RDS 220" - jest obecny w większości tracków i brawa za to jak dobrze zrozumiał z jakim materiałem ma do czynienia. Żałuję trochę, że materiału nie jest więcej, bo dwa bardziej eksperymentalne tracki przez to ciążą na całości bardziej. Nawet gdyby to było kilka kolejnych "militarnych" granatów to ja to kupuję i nie narzekam, bo mamy do czynienia z unikatem. Jeśli lubicie "Wiozę Się Pomału (Abrams)" całość trzeba mieć na półce. Jeśli nie, to się nie zrozumiemy chyba. Tłusty, choć niewystarczający dla zgłodniałych takiego stylu kawał bardzo krwistego, wręcz surowego steka. Słuchanie Jeżozwierza jest rozrywką, którą można porównać z oglądaniem brutalnie prawdziwych filmów wojennych pokroju "Full Metal Jacket". Miewa chwile, kiedy jest odrobinę lżejszy, ale to zawsze był i zawsze będzie kawał chłopa, który całym ciężarem ląduje na bit w ciężkich wojskowych buciorach i skacze po głowach przeciwników z kiepem w zębach. Pamiętam jak jeszcze w spinnerowych czasach dorwałem się do "Jebać Tytuł" i, przyznaję z pokorą, nie skumałem do końca o co w tym wszystkim chodzi. Po setkach odsłuchów znakomitego moim zdaniem "Pana Kolczastego" rozumiem już znacznie lepiej, a po drodze stałem się fanem. Jak wytłumaczyć to najkrócej? Wyobraźcie sobie wychowanego przez osiedle bydlaka, którego w weekendy mijacie nachlanego i nastukanego tak, że ledwo idzie, ale jednocześnie wyposażcie go w umysł tak bystry, że na dobrą sprawę intelektualnie jest grubo ponad osiedlową średnią, co widać jak bardzo nie starałby się ukrywać. Do tego morze inspiracji z bardzo różnych, często dziwnych klimatów. Mieszanka żelaznego kręgosłupa, wielkich bochenów pięści i czaszki, która wykracza znacznie ponad to co zobaczycie przy pierwszym kontakcie. Takim gościem dla mnie jest Jeż, jeśli mam wnioskować po zawartości nagrań.

Epka z SoulPetem wisiała w powietrzu od dłuższego czasu, a to co ukazywało się po drodze utwierdzało w przekonaniu, że będzie bardzo dobrze. Co prawda na bitach Świętego raper z Ochoty brzmiał niemal perfekcyjnie, tak jakby znalazł się w idealnym środowisku dla jego umiejętności, ale zmasowane, monumentalne niemal podkłady producenta z Lublina również wydawały się być dla niego dobrym gruntem. Tym bardziej, że Pete od wielu, wielu miesięcy prezentuję formę, która wydaje się potwierdzać słowa jego kumpli z Rap Addix, że jest producentem światowej klasy. Zupełnie poważnie myślę, że album Seana Price'a na jego podkładach mógłby wypaść lepiej niż jego ostatnia solówka, którą uważam za bardzo udaną. "RDS 220" za chwilę trafi do waszego audio. Przyjrzyjmy się tym siedmiu numerom z bliska, mimo że to trochę jak zaglądać w lufę Abramsa.


No i właśnie strzał z dużego kalibru w "Wiozę Się Pomału" dostajemy na dzieńdobry. To czego można było się spodziewać - w dobie rapu, któremu brakuje oddechu Jeż faktycznie nie plącze sylab, żeby brzmiały jak seria z uzi, raczej napierdala z grubej rury na dosyć prostej, ale adekwatnej w tym klimacie stylówie. SoulPete z kolei wygrywa życie, dostosowując swój styl do rapera. Wydaje się, że w mixie jest jeszcze więcej "dołu" niż zwykle, to gra jak puszczone z dna studni i z charczącym, "niedelikatnym" głosem rapera tworzy symbiozę niespotykaną w polskim rapie. To album militarny o mocnej sile odrzutu, nawet kiedy tematycznie na chwilę czołgi ustępują miejsca rozkminom człowieka w którego otoczeniu alkohol i alkoholizm są czymś najzupełniej poszechnym. Dzięki szczerości i swojskości przekmin Jeża "Marskawątra" jest drugim ciosem po którym większość będzie już zamroczona słaniać się na nogach.

Singlowe "Zombie", to temat przeruchany na sto sposobów, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Jeżozwierz równie dobrze mógłby nagrać kawałek o dupach albo hajsie i zrobiłby to w taki sposób, że nie byłoby w tym nic wtórnego. Podkład na nieco większym tempie, duszny i niepokojący, doskonale oddaje nastrój apokalipsy żywych trupów, których na codzień można spotkać na ulicach waszych miast. Mimo to całość, być może przez nazbyt toporne jak dla mnie akcenty, nie przemawia do mnie tak bardzo jak wspomniane wyżej dwa strzały w japę na dzień dobry. Druga zwrotka poprawia wrażenie, ale sam fakt, że ma co poprawiać jest na płytach Jeża nietypowy. "Guerra Sucia" i "Raw Shit" to próba zmierzenia się z inną rytmiką, która potwierdza, że mimo konserwatywnych poglądów na rap, Jeż nie jest twardogłowcem z zaślepkami na rozwój. Zresztą każdy kto słyszał "Kolczastego" wie o tym doskonale. Próba umiarkowanie udana. Jeż nie potyka się o bit lądując na glebie, czuje każde tempo, a jego nieidealny, brudny rap jest na swój sposób imponujący. Jednocześnie chwilami ma się wrażenie, że tak naprawdę na tej epce nie jest to do końca potrzebne i chciałoby się dostać zamiast tego dwie dodatkowe bomby pokroju "Abramsa". Zostawia trochę wrażenia, jakby autor chciał pokazać krytykowanym na albumie (nie tylko tym) "bujańcom", że kreatywność i nowoczesność to nie to samo. Jak dla mnie nie mniej kreatywny niż na tych nietypowych podziałach jest na klasycznych bangerach.

Jeśli powstają jakieś wątpliwości, fanom Jeża na pewno rozwieją je dwa ostatnie tracki - "Reaktor" i "Trylon" w którym gościnnie pojawiają się reprezentanci Rap Addix w znakomitej dyspozycji, w mojej opinii lepszej niż na niedawnej epce. "Reaktor" z niepokojącym, dreszczowcowym bitem i wersami w stylu "niewinni byliśmy gdzieś do czternastki", "byliśmy nieznośni, ale nikt nie żenił kosy", "odradzam kłapanie na dzielni pyskiem/ odrazę mam też dla dzielnych w ekipie" rapowane unikatowym, bardzo silnym głosem hartowanym przez alko i szlugi to coś czego nie powinno się analizować i rozkładać na czynniki pierwsze. To klimat, nastrój, budowanie napięcia, kreślenie obrazów...Wysoka półkaw kategorii świadomych zabiegów, zarówno wokalnych jak i lirycznych, wprowadzonych zupełnie naturalnie. W "Trylonie" natomiast cała kontrowersyjna ekipa Rap Addix pokazuje się chyba w pełnej krasie swoich możliwości. Tak jak ostatnio często miałem wrażenie, że Addixy stoją w cieniu Jeża, tak tutaj to Junes i Laik wysuwają się na pierwszy plan dając bardzo konkretne zwrotki. Oczywiście z ogromem technicznych i wokalnych usterek, na które w ich przypadku warto czasem przymykać oko.

Podsumowanie? Dla mnie świetna, bo charakterystyczna i niepodobna do niczego w polskim rapie epka na potężnych i dopasowanych do MC bitach. Nie można pominąć znakomitej roboty DJ'a Ace'a, który stał się ważnym elementem układanki pod tytułem "RDS 220" - jest obecny w większości tracków i brawa za to jak dobrze zrozumiał z jakim materiałem ma do czynienia. Żałuję trochę, że materiału nie jest więcej, bo dwa bardziej eksperymentalne tracki przez to ciążą na całości bardziej. Nawet gdyby to było kilka kolejnych "militarnych" granatów to ja to kupuję i nie narzekam, bo mamy do czynienia z unikatem. Jeśli lubicie "Wiozę Się Pomału (Abrams)" całość trzeba mieć na półce. Jeśli nie, to się nie zrozumiemy chyba. Tłusty, choć niewystarczający dla zgłodniałych takiego stylu kawał bardzo krwistego, wręcz surowego steka.

 

]]>
SoulPete "So(ul) Raw" - gościehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-11-04,soulpete-soul-raw-gosciehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-11-04,soulpete-soul-raw-goscieNovember 4, 2013, 3:07 pmDaniel Wardziński"So(ul) Raw" jest oczekiwane z więcej niż jednego powodu. Z wielu. Po pierwsze tegoroczne dokonania producenta z Lublina sprawiają, że przeważnie nie ma co zbierać. Forma jest wielka, a o większości z najlepszych dokonań potrafi powiedzieć "to jeszcze nic". Nie ukrywał zbytnio, że "So(ul) Raw" jest projektem numer jeden. Kiedy docierały do nas kolejne informacje dotyczące tego materiału i fragmenty muzyki, jasne stawało się, że będzie niekiepsko. To już za długo, chciałoby się dostać to już, ale musimy poczekać. Start preorderu rusza w grudni, a wydacą jest EtRecs Póki co mamy dla was listę gości, która fanów undergroundowego hip hopu czymś z pewnością przyjemnie zaskoczy. Lista jest długa.AWAR, Blu, Dominique Larue, Dj Ace , Finale, Guilty Simpson, Hassan Mackey, Hezekiah, Honors English, Journalist 103, Oddisee, Othello, PaceWon , Smif N Wessun, Supastition. To zestaw, który gwarantuje wysoki poziom. Kilka postaci jest bardziej anonimowych, ale jak się im przyjrzycie staje się jasne, że ta płyta sama w sobie jest życiowym sukcesem dla addixa rapu w Polsce. Oddisee? PaceWon? Supastition? Smif N Wessun? Duża rzecz się będzie działa, a z formą Pete'a... Czekamy! Pod spodem numer z Theory Hazit, który nie zmieścił się na krążku.Soulpete - 33 Everyone Else (ft. Theory Hazit) by Soulpete, Theory Hazit "So(ul) Raw" jest oczekiwane z więcej niż jednego powodu. Z wielu. Po pierwsze tegoroczne dokonania producenta z Lublina sprawiają, że przeważnie nie ma co zbierać. Forma jest wielka, a o większości z najlepszych dokonań potrafi powiedzieć "to jeszcze nic". Nie ukrywał zbytnio, że "So(ul) Raw" jest projektem numer jeden. Kiedy docierały do nas kolejne informacje dotyczące tego materiału i fragmenty muzyki, jasne stawało się, że będzie niekiepsko. To już za długo, chciałoby się dostać to już, ale musimy poczekać. Start preorderu rusza w grudni, a wydacą jest EtRecs Póki co mamy dla was listę gości, która fanów undergroundowego hip hopu czymś z pewnością przyjemnie zaskoczy. Lista jest długa.

AWAR, Blu, Dominique Larue, Dj Ace , Finale, Guilty Simpson, Hassan Mackey, Hezekiah, Honors English, Journalist 103, Oddisee, Othello, PaceWon , Smif N Wessun, Supastition. To zestaw, który gwarantuje wysoki poziom. Kilka postaci jest bardziej anonimowych, ale jak się im przyjrzycie staje się jasne, że ta płyta sama w sobie jest życiowym sukcesem dla addixa rapu w Polsce. Oddisee? PaceWon? Supastition? Smif N Wessun? Duża rzecz się będzie działa, a z formą Pete'a... Czekamy! Pod spodem numer z Theory Hazit, który nie zmieścił się na krążku.

 

]]>
Video Dnia: Deobson feat. HuczuHucz, Zeus "Patrzę na świat"https://popkiller.kingapp.pl/2013-09-18,video-dnia-deobson-feat-huczuhucz-zeus-patrze-na-swiathttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-18,video-dnia-deobson-feat-huczuhucz-zeus-patrze-na-swiatSeptember 18, 2013, 4:55 pmKrystian KrupińskiDlaczego: Wytwórnia UrbanRec prezentuje kolejny, trzeci już teledysk promujący album Deobsona "Oddycham", który ukaże się na rynku już 11 października 2013 roku. Tym razem video powstało do utworu 'Patrzę na świat', ze zwrotkami gościnnymi od HuczuHucza oraz Zeusa, a także skreczami DJ'a Ace. Muzykę wyprodukował, podobnie jak przy okazji poprzednich singli BobAir. Deobson poproszony o komentarz do najnowszego teledysku powiedział: 'Wszystko jest w rapie. Nie trzeba nic więcej dodawać'. Video zrealizowała ekipa Blood Simple Films.Deobson po kilkuletniej nieobecności wraca z drugim legalnym albumem, zatytułowanym "Oddycham". Będzie to krążek całkowicie różny od młodzieńczego, imprezowego i w sporej części beztroskiego debiutu. To materiał, który powstał szybko, naturalnie, w potrzebie wyrzucenia z siebie emocji i bez chłodnych kalkulacji. Co najważniejsze, nie ma tu mowy o koniunkturalnym wyczuciu boomu, z czym często mamy do czynienia, a temat ten wyjaśniony krótko i dobitnie jest już w pierwszym singlu."Oddycham" to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu - 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej. "Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość." - komentuje sam Deobson. W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek') jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). "Oddycham" ukaże się już 11 października nakładem UrbanRec.Dlaczego: Wytwórnia UrbanRec prezentuje kolejny, trzeci już teledysk promujący album Deobsona "Oddycham", który ukaże się na rynku już 11 października 2013 roku. Tym razem video powstało do utworu 'Patrzę na świat', ze zwrotkami gościnnymi od HuczuHucza oraz Zeusa, a także skreczami DJ'a Ace. Muzykę wyprodukował, podobnie jak przy okazji poprzednich singli BobAir. Deobson poproszony o komentarz do najnowszego teledysku powiedział: 'Wszystko jest w rapie. Nie trzeba nic więcej dodawać'. Video zrealizowała ekipa Blood Simple Films.

Deobson po kilkuletniej nieobecności wraca z drugim legalnym albumem, zatytułowanym "Oddycham". Będzie to krążek całkowicie różny od młodzieńczego, imprezowego i w sporej części beztroskiego debiutu. To materiał, który powstał szybko, naturalnie, w potrzebie wyrzucenia z siebie emocji i bez chłodnych kalkulacji. Co najważniejsze, nie ma tu mowy o koniunkturalnym wyczuciu boomu, z czym często mamy do czynienia, a temat ten wyjaśniony krótko i dobitnie jest już w pierwszym singlu.

"Oddycham" to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu - 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej. "Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość." - komentuje sam Deobson. W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek') jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). "Oddycham" ukaże się już 11 października nakładem UrbanRec.

]]>
2Sty "Puzzle" - przedpremierowa recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-23,2sty-puzzle-przedpremierowa-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-23,2sty-puzzle-przedpremierowa-recenzjaJuly 23, 2013, 4:57 pmDaniel WardzińskiJuż w piątek na półki sklepowe w Polsce trafi debiutancki album 2Stego, znanego z formacji TłustyKot i z blendów, które zrobiły furorę w polskim internecie. "Puzzle" to album zupełnie inny niż wszystko co dotąd mogliśmy usłyszeć od warszawskiego rapera i producenta, a zarazem w logiczny sposób zamykający pewien etap jego muzycznej drogi. Jednocześnie wiadomo, że "Puzzle" zaczynają coś nowego, nie tylko ze względu na fakt, że wydało to UrbanRec, ale przede wszystkim dlatego, że 2Sty jako jeden z najbardziej czujących nowe trendy raperów w Polsce za chwilę prawdopodobnie przesiądzie się na kompletnie inne produkcje."Puzzle" to album na samplowanych bitach, w większości w niezbyt wyszukanych, ale wystarczająco bujających tempach. To płyta, gdzie możemy usłyszeć zarówno wersy o tym "jak jest dostać bełtem w niedzielę o 12" jak i zupełnie trzeźwe, przytomne refleksje i wnioski wysnute z własnych doświadczeń. To bardzo dobry krążek i jak dotąd jeden z poważniejszych kandydatów do debiutu roku.Co chcecie usłyszeć od gościa debiutującego w wieku dwudziestu kilku lat na legalu? Przede wszystkim coś odróżni go od pozostałych. 2Sty zarówno w kwestii opowiadania swych anegdot, formułowania wniosków czy nawet artykulacji niektórych wersów jest w opór charakterystyczny. Ma flow, które potrafi naprawdę imponująco rozkręcić, ale zarazem jest w pełni świadom, że nie musi za każdym razem wyciskać max, kiedy w zupełności można wycisnąć tyle ile jest potrzeba. Ma niesamowity zmysł do robienia refrenów, dzięki czemu na materiale znajduje się mnóstwo numerów, które na koncertach będzie pewnie śpiewać cała sala, bo ich moc jest imponująca. Muzycznie album brzmi tak, że dobrze na półce odnajdzie się np. obok "Kilka Numerów O Czymś" Małpy. Mnóstwo bangerów, które porywają z miejsca, albo świdrują emocjami. To intensywny album, który przez większość materiału trzyma naprawdę wysoki poziom. No i to jest naprawdę świeże, co zresztą dowodzi, że nie potrzeba do tego robić nowoczesnego hip-hopu. Trzeba robić swój hip-hop i to właśnie zrobił 2Sty - szczerze, dowcipnie, słodko-gorzko... W efekcie bardzo przekonująco.Błędy? Materiał nie jest zbyt spójny, również w samym aspekcie brzmieniowym. Całości nadaje to chwilami partyzancko-garażowego podziemnego brzmienia. Realizacja materiału nie stoi jeszcze na poziomie wysokiej klasy i da się to tutaj usłyszeć. Chwilami całość się trochę rozjeżdża, a jednak mimo wszystko nie niecierpliwi to, a w "Puzzle" bardzo łatwo wsiąknąć. 2Sty zrobił bardzo ważny krok w swojej karierze przenosząc naszą uwagę z jego skillów w blendowaniu i produkowaniu kawałków, na jego rap, który w ostatnim czasie rozwija się bardzo dynamicznie. Zabiera nas do swojego życia otwierając się bez gryzienia w język, ale też wrzucając skity z nagrań rozmów telefonicznych, albo dziwnych melanżowych akcji. 2Sty z uśmiechniętą japą, którego znacie z imprez pokazuje tutaj, że to tylko jedno oblicze jego muzyki, a jego ambicje sięgają dalej. Nie brakuje tutaj napierdolonej chamówy, ale jednocześnie sporo bardzo rzeczowych i trafnych obserwacji na temat związków, relacji, przyjaźni...Materiał niesie dużo tracków, które na długo zostaną w naszej pamięci. Takie jest "Kontroluję Prędkość" z Karwanem i Bonsonem, "Życie To Dziwka" z potężnym refrenem i złotą pętlą w bicie, która kosi z ziemią. 2Sty już na tym albumie pokazuje co dzieje się, kiedy wbija się na południowe perkusje w "Stej Flaj". Czasami zdarza mu się za mocno rozluźnić albo zbytnio zaufać w swój wokalny skill, ale to czego nie umie na tym albumie znika w ogromie tego co już potrafi. Bardzo dobrze prezentują się goście, którzy w zdecydowanej większości dają pierwszorzędne zwrotki albo znakomite partie gramofonów. Materiał jest może trochę przeładowany, spadków formy niby nie jest wiele, ale za to mocno rzucają się w oczy. Ja nie miałem wielkiego problemu z ich zaakceptowaniem, bo ten materiał pokazuje tak wiele dobrego, że rozkminianie drobnych niedociągnięć mija się z celem. Tak czy inaczej materiał naprawdę pochłania i po zakończeniu zostawia w tobie chęć ponownego włączenia. 2Sty to silna osobowość, zabawny koleżka, którego warto słuchać nie tylko kiedy żartuje. Jest bardzo muzykalny i na legalny debiut przygotował chyba swój najważniejszy album o bardzo undergroundowym charakterze, ale zarazem z dużym potencjałem hitowym. Bardzo dużo dobrej roboty. Brawo.Już w piątek na półki sklepowe w Polsce trafi debiutancki album 2Stego, znanego z formacji TłustyKot i z blendów, które zrobiły furorę w polskim internecie. "Puzzle" to album zupełnie inny niż wszystko co dotąd mogliśmy usłyszeć od warszawskiego rapera i producenta, a zarazem w logiczny sposób zamykający pewien etap jego muzycznej drogi. Jednocześnie wiadomo, że "Puzzle" zaczynają coś nowego, nie tylko ze względu na fakt, że wydało to UrbanRec, ale przede wszystkim dlatego, że 2Sty jako jeden z najbardziej czujących nowe trendy raperów w Polsce za chwilę prawdopodobnie przesiądzie się na kompletnie inne produkcje.

"Puzzle" to album na samplowanych bitach, w większości w niezbyt wyszukanych, ale wystarczająco bujających tempach. To płyta, gdzie możemy usłyszeć zarówno wersy o tym "jak jest dostać bełtem w niedzielę o 12" jak i zupełnie trzeźwe, przytomne refleksje i wnioski wysnute z własnych doświadczeń. To bardzo dobry krążek i jak dotąd jeden z poważniejszych kandydatów do debiutu roku.

Co chcecie usłyszeć od gościa debiutującego w wieku dwudziestu kilku lat na legalu? Przede wszystkim coś odróżni go od pozostałych. 2Sty zarówno w kwestii opowiadania swych anegdot, formułowania wniosków czy nawet artykulacji niektórych wersów jest w opór charakterystyczny. Ma flow, które potrafi naprawdę imponująco rozkręcić, ale zarazem jest w pełni świadom, że nie musi za każdym razem wyciskać max, kiedy w zupełności można wycisnąć tyle ile jest potrzeba. Ma niesamowity zmysł do robienia refrenów, dzięki czemu na materiale znajduje się mnóstwo numerów, które na koncertach będzie pewnie śpiewać cała sala, bo ich moc jest imponująca. Muzycznie album brzmi tak, że dobrze na półce odnajdzie się np. obok "Kilka Numerów O Czymś" Małpy. Mnóstwo bangerów, które porywają z miejsca, albo świdrują emocjami. To intensywny album, który przez większość materiału trzyma naprawdę wysoki poziom. No i to jest naprawdę świeże, co zresztą dowodzi, że nie potrzeba do tego robić nowoczesnego hip-hopu. Trzeba robić swój hip-hop i to właśnie zrobił 2Sty - szczerze, dowcipnie, słodko-gorzko... W efekcie bardzo przekonująco.

Błędy? Materiał nie jest zbyt spójny, również w samym aspekcie brzmieniowym. Całości nadaje to chwilami partyzancko-garażowego podziemnego brzmienia. Realizacja materiału nie stoi jeszcze na poziomie wysokiej klasy i da się to tutaj usłyszeć. Chwilami całość się trochę rozjeżdża, a jednak mimo wszystko nie niecierpliwi to, a w "Puzzle" bardzo łatwo wsiąknąć. 2Sty zrobił bardzo ważny krok w swojej karierze przenosząc naszą uwagę z jego skillów w blendowaniu i produkowaniu kawałków, na jego rap, który w ostatnim czasie rozwija się bardzo dynamicznie. Zabiera nas do swojego życia otwierając się bez gryzienia w język, ale też wrzucając skity z nagrań rozmów telefonicznych, albo dziwnych melanżowych akcji. 2Sty z uśmiechniętą japą, którego znacie z imprez pokazuje tutaj, że to tylko jedno oblicze jego muzyki, a jego ambicje sięgają dalej. Nie brakuje tutaj napierdolonej chamówy, ale jednocześnie sporo bardzo rzeczowych i trafnych obserwacji na temat związków, relacji, przyjaźni...

Materiał niesie dużo tracków, które na długo zostaną w naszej pamięci. Takie jest "Kontroluję Prędkość" z Karwanem i Bonsonem, "Życie To Dziwka" z potężnym refrenem i złotą pętlą w bicie, która kosi z ziemią. 2Sty już na tym albumie pokazuje co dzieje się, kiedy wbija się na południowe perkusje w "Stej Flaj". Czasami zdarza mu się za mocno rozluźnić albo zbytnio zaufać w swój wokalny skill, ale to czego nie umie na tym albumie znika w ogromie tego co już potrafi. Bardzo dobrze prezentują się goście, którzy w zdecydowanej większości dają pierwszorzędne zwrotki albo znakomite partie gramofonów. Materiał jest może trochę przeładowany, spadków formy niby nie jest wiele, ale za to mocno rzucają się w oczy. Ja nie miałem wielkiego problemu z ich zaakceptowaniem, bo ten materiał pokazuje tak wiele dobrego, że rozkminianie drobnych niedociągnięć mija się z celem. Tak czy inaczej materiał naprawdę pochłania i po zakończeniu zostawia w tobie chęć ponownego włączenia. 2Sty to silna osobowość, zabawny koleżka, którego warto słuchać nie tylko kiedy żartuje. Jest bardzo muzykalny i na legalny debiut przygotował chyba swój najważniejszy album o bardzo undergroundowym charakterze, ale zarazem z dużym potencjałem hitowym. Bardzo dużo dobrej roboty. Brawo.

]]>
Solar/Białas "Stage Diving" - recenzja nr 1https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-19,solarbialas-stage-diving-recenzja-nr-1https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-19,solarbialas-stage-diving-recenzja-nr-1June 19, 2013, 5:47 pmDaniel WardzińskiOgrom pracy jaki w podziemiu wykonali Solar i Białas jest godny podziwu, szacunku i sam w sobie jest świetnym uzasadnieniem tego, że w końcu podpisali kontrakt z jedną z największych rapowych wytwórni w kraju. Ilość wspólnych materiałów, solowych produkcji, mixtape'ów, luźnych numerów, collabos z innymi MC's, bitew freestylowych i koncertów jest prawdopodobnie kilka razy większa niż w przypadku innych raperów w ich przedziale wiekowym. Zaangażowanie, determinacja i pasja zawsze były ich atutem, a konsekwencja koniec końców musiała zaowocować legalnym debiutem."Stage Diving" miało być pchnięciem polskiego rapu w drugą dekadę XXI wieku, zerwaniem z konserwatywnym i anachronicznym spojrzeniem na tą muzykę i kolejnym otwarciem drzwi Prosto Label na nowe trendy w dzisiejszym hip-hopie. Poprzedzające materiał luźne numery pokazywały, że w przeciwieństwie do zdecydowanej większości polskich raperów, Solar i Białas naprawdę czują ten styl. Jak ostatecznie prezentuje się krążek?Jest mocnym, wyrazistym i solidnym debiutem, który spełnia wiele oczekiwań, które się przed nim stawia. Duet nie uznaje żadnego status quo sceny, nie przyjmuje do wiadomości czyjejkolwiek nietykalności, jest świadom swoich umiejętności i lubi łamać bariery. Nie ma tu fałszywej skromności, za to sporo dystansu - zarówno do siebie samych, jak i rapowej sceny w kraju. To co dziwi, to fakt, że nowoczesność tego materiału wcale nie jest najbardziej wyróżniającą cechą i nie tylko otwierający materiał kąsek na bicie Kazzama hołduje tradycji. Zgodnie z oczekiwaniami natomiast dostajemy sporo utworów, które pokazują, że również w polskim rapie celem robienia muzyki może być dobra zabawa, że dowcip jest równie silną bronią jak gorzka ironia, której zresztą również tutaj nie brakuje. To co imponuje najbardziej i stanowi chyba największą wartość tekstowej strony materiału, to bardzo obrazowy i trafny obraz pozycji rapera na polskiej scenie. Najlepszy na krążku "Spacer Po Linie" ukazuje to najlepiej - poświęciliśmy wiele, a ryzyko jest olbrzymie, choć wszyscy myślą, że życie gwiazd stoi przed nami otworem. To w polskim rapie przerabiano wielokrotnie, ale Solar/Białas wnieśli do tej dyskusji coś nowego, a ich zwrotki są na tyle plastyczne i trafne, że zostają w głowie z miejsca."Stage Diving" pokazuje też, że praca Solara i Białasa jeszcze się nie zakończyła. Przykładem niech będzie "Upaść, Wstać", jeden z highlightów, przebojowy sztos, doskonały bit BobAir'a, idealnie pasujący do niego refren Danny'ego. Ostatnia zwrotka Solara to jedno z jego najlepszych wejść na płycie, ostatni dwuwers podobnie jak ten w którym pada "nade mną ludzie z łopatami, nikt nie trzyma liny/ proponują tylko wódkę, skurwysyny" wchodzą kozacko, ale jednocześnie zgrzyta się zębami słysząc "sto razy byłem na granicy jak Cieszyn". Takich zgrzytów jest niestety więcej. W tytułowym numerze ostatnie wejście z przyspieszeniami w co drugim wersie jest piekielnie nienaturalne, a zamknięcie "jedyne miejsce gdzie mogę się wyspać jest na waszych dłoniach" brzmi jak dosztukowane, nie brzmi zupełnie, jest wręcz nieco kompromitujące. "Zawsze Coś Jest Nie Tak" to dynamiczny numer, wypielęgnowane wersy, ale też nieodparte wrażenie, że TomB pierwszą ósemką zjadł im cały track luzem, który kontrastuje z lekką napinką gospodarzy, żeby dotrzymać kroku. W różnych miejscach tego materiału, czasem bardziej, a czasem mniej słychać, że raperzy muszą poświęcić jeszcze sporo uwagi kwestii artykulacji głosu, poszukiwania barwy i optymalnych akcentów, współpracy z mikrofonem, tym bardziej, że w obydwu przypadkach głos MC może być dla wielu słuchaczy ciężki do zaakceptowania. Dla mnie raczej nie jest, ale też nie da się nie zauważyć, że zarówno Solar jak i Białas, kiedy chcą wjechać z większym pazurem podnoszą głos co daje odwrotny efekt od zamierzonego i wprowadza trochę brzmieniowego chaosu, który nie jest wcale przyjemny w odbiorze i psuje zabawę.Momenty, które stanowią o klasie materiału? Na pewno "SB Maffija" na arcysztosie Zbyla, które poprzez szeroką przewózkę nasuwa przyjemne skojarzenie z bezpardonowymi szlagierami RRX przeniesionymi w dzisiejsze realia. "Funky" swoją bezczelnością i bekowym, ale bardzo trafionym na tym bicie refrenem porywa z miejsca i buja jak należy. "Corolla Music" pokazuje, że chłopaki umieją wybrnąć z przeniesienia nowobogackich trendów ze Stanów na niskobudżetowe realia znad Wisły - dystans, ironia, dużo frajdy i zabawy z robienia muzyki. Niestety album jako całość jest nierówny - nie tylko zdarzają się słabsze numery, ale w skali kawałka poziom liryczny i techniczny bywa sinusoidą. Z jednej strony mamy bardzo mocne zwroty jak ta ostatnia Białasa w "Chcę Już Iść" (i większość pozostałych dotyczących relacji damsko-męskich), z drugiej takie, które przelatują i nie zostawiają nic jak chociażby otwarcie ""Mainstreamu". Docenić należy, że płyta jest bogata w treść - mamy świetne numery o związkach i rozstaniach, sporo wniosków z backstage'owych obserwacji, małe studium manipulacji ludzi przez ludzi i przede wszystkim wierny obraz życia rapera przed czasami prosperity. Obstawiam, że te czasy dla SB nadejdą, bo "Stage Diving" to materiał zdecydowanie powyżej przeciętnej, całkiem sprawne wprowadzenie nowych patentów z jednoczesnym zachowaniem polskiej perspektywy i dowód na to, że Solar i Białas mają szansę stać się ważnymi postaciami sceny. Bo scena potrzebuje takich raperów, którzy się nie pierdolą i robią wszystko po swojemu bez kalkulacji komu to przypraży, a komu nie. Album zostawia jednak z mieszanymi uczuciami. Czasem ma się wrażenie, że newschoolowe wkręty brzmiały lepiej w numerach z wzorowo prowadzonego profilu na YouTube, a na płycie jest więcej spiny co ostatecznie wychodzi na minus. Solar i Białas są zawzięci, utalentowani i mają szerokie spojrzenie, co sprawia, że kolejne rzeczy należy pilnie obserwować, ale też ich debiut w Prosto zostawia z małym niedosytem, choć nadal pozostaje ważną i obiektywnie dobrą pozycją wśród tegorocznych premier. Ogrom pracy jaki w podziemiu wykonali Solar i Białas jest godny podziwu, szacunku i sam w sobie jest świetnym uzasadnieniem tego, że w końcu podpisali kontrakt z jedną z największych rapowych wytwórni w kraju. Ilość wspólnych materiałów, solowych produkcji, mixtape'ów, luźnych numerów, collabos z innymi MC's, bitew freestylowych i koncertów jest prawdopodobnie kilka razy większa niż w przypadku innych raperów w ich przedziale wiekowym. Zaangażowanie, determinacja i pasja zawsze były ich atutem, a konsekwencja koniec końców musiała zaowocować legalnym debiutem.

"Stage Diving" miało być pchnięciem polskiego rapu w drugą dekadę XXI wieku, zerwaniem z konserwatywnym i anachronicznym spojrzeniem na tą muzykę i kolejnym otwarciem drzwi Prosto Label na nowe trendy w dzisiejszym hip-hopie. Poprzedzające materiał luźne numery pokazywały, że w przeciwieństwie do zdecydowanej większości polskich raperów, Solar i Białas naprawdę czują ten styl. Jak ostatecznie prezentuje się krążek?

Jest mocnym, wyrazistym i solidnym debiutem, który spełnia wiele oczekiwań, które się przed nim stawia. Duet nie uznaje żadnego status quo sceny, nie przyjmuje do wiadomości czyjejkolwiek nietykalności, jest świadom swoich umiejętności i lubi łamać bariery. Nie ma tu fałszywej skromności, za to sporo dystansu - zarówno do siebie samych, jak i rapowej sceny w kraju. To co dziwi, to fakt, że nowoczesność tego materiału wcale nie jest najbardziej wyróżniającą cechą i nie tylko otwierający materiał kąsek na bicie Kazzama hołduje tradycji. Zgodnie z oczekiwaniami natomiast dostajemy sporo utworów, które pokazują, że również w polskim rapie celem robienia muzyki może być dobra zabawa, że dowcip jest równie silną bronią jak gorzka ironia, której zresztą również tutaj nie brakuje. To co imponuje najbardziej i stanowi chyba największą wartość tekstowej strony materiału, to bardzo obrazowy i trafny obraz pozycji rapera na polskiej scenie. Najlepszy na krążku "Spacer Po Linie" ukazuje to najlepiej - poświęciliśmy wiele, a ryzyko jest olbrzymie, choć wszyscy myślą, że życie gwiazd stoi przed nami otworem. To w polskim rapie przerabiano wielokrotnie, ale Solar/Białas wnieśli do tej dyskusji coś nowego, a ich zwrotki są na tyle plastyczne i trafne, że zostają w głowie z miejsca.

"Stage Diving" pokazuje też, że praca Solara i Białasa jeszcze się nie zakończyła. Przykładem niech będzie "Upaść, Wstać", jeden z highlightów, przebojowy sztos, doskonały bit BobAir'a, idealnie pasujący do niego refren Danny'ego. Ostatnia zwrotka Solara to jedno z jego najlepszych wejść na płycie, ostatni dwuwers podobnie jak ten w którym pada "nade mną ludzie z łopatami, nikt nie trzyma liny/ proponują tylko wódkę, skurwysyny" wchodzą kozacko, ale jednocześnie zgrzyta się zębami słysząc "sto razy byłem na granicy jak Cieszyn". Takich zgrzytów jest niestety więcej. W tytułowym numerze ostatnie wejście z przyspieszeniami w co drugim wersie jest piekielnie nienaturalne, a zamknięcie "jedyne miejsce gdzie mogę się wyspać jest na waszych dłoniach" brzmi jak dosztukowane, nie brzmi zupełnie, jest wręcz nieco kompromitujące. "Zawsze Coś Jest Nie Tak" to dynamiczny numer, wypielęgnowane wersy, ale też nieodparte wrażenie, że TomB pierwszą ósemką zjadł im cały track luzem, który kontrastuje z lekką napinką gospodarzy, żeby dotrzymać kroku. W różnych miejscach tego materiału, czasem bardziej, a czasem mniej słychać, że raperzy muszą poświęcić jeszcze sporo uwagi kwestii artykulacji głosu, poszukiwania barwy i optymalnych akcentów, współpracy z mikrofonem, tym bardziej, że w obydwu przypadkach głos MC może być dla wielu słuchaczy ciężki do zaakceptowania. Dla mnie raczej nie jest, ale też nie da się nie zauważyć, że zarówno Solar jak i Białas, kiedy chcą wjechać z większym pazurem podnoszą głos co daje odwrotny efekt od zamierzonego i wprowadza trochę brzmieniowego chaosu, który nie jest wcale przyjemny w odbiorze i psuje zabawę.

Momenty, które stanowią o klasie materiału? Na pewno "SB Maffija" na arcysztosie Zbyla, które poprzez szeroką przewózkę nasuwa przyjemne skojarzenie z bezpardonowymi szlagierami RRX przeniesionymi w dzisiejsze realia. "Funky" swoją bezczelnością i bekowym, ale bardzo trafionym na tym bicie refrenem porywa z miejsca i buja jak należy. "Corolla Music" pokazuje, że chłopaki umieją wybrnąć z przeniesienia nowobogackich trendów ze Stanów na niskobudżetowe realia znad Wisły - dystans, ironia, dużo frajdy i zabawy z robienia muzyki. Niestety album jako całość jest nierówny - nie tylko zdarzają się słabsze numery, ale w skali kawałka poziom liryczny i techniczny bywa sinusoidą. Z jednej strony mamy bardzo mocne zwroty jak ta ostatnia Białasa w "Chcę Już Iść" (i większość pozostałych dotyczących relacji damsko-męskich), z drugiej takie, które przelatują i nie zostawiają nic jak chociażby otwarcie ""Mainstreamu". Docenić należy, że płyta jest bogata w treść - mamy świetne numery o związkach i rozstaniach, sporo wniosków z backstage'owych obserwacji, małe studium manipulacji ludzi przez ludzi i przede wszystkim wierny obraz życia rapera przed czasami prosperity. Obstawiam, że te czasy dla SB nadejdą, bo "Stage Diving" to materiał zdecydowanie powyżej przeciętnej, całkiem sprawne wprowadzenie nowych patentów z jednoczesnym zachowaniem polskiej perspektywy i dowód na to, że Solar i Białas mają szansę stać się ważnymi postaciami sceny. Bo scena potrzebuje takich raperów, którzy się nie pierdolą i robią wszystko po swojemu bez kalkulacji komu to przypraży, a komu nie. Album zostawia jednak z mieszanymi uczuciami. Czasem ma się wrażenie, że newschoolowe wkręty brzmiały lepiej w numerach z wzorowo prowadzonego profilu na YouTube, a na płycie jest więcej spiny co ostatecznie wychodzi na minus. Solar i Białas są zawzięci, utalentowani i mają szerokie spojrzenie, co sprawia, że kolejne rzeczy należy pilnie obserwować, ale też ich debiut w Prosto zostawia z małym niedosytem, choć nadal pozostaje ważną i obiektywnie dobrą pozycją wśród tegorocznych premier.

 

]]>
Rap Addix "To Znowu Rap Addix" ft. DJ Ace - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-03,rap-addix-to-znowu-rap-addix-ft-dj-ace-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-03,rap-addix-to-znowu-rap-addix-ft-dj-ace-nowy-numerMarch 3, 2013, 6:26 pmDaniel Wardziński"Wstałem z kolan, teraz na nim piszę teksty" - nawija Junes w kolejnym nowym numerze Rap Addix. Wielu zdążyło się już pogodzić z jego nieobecnością i fiaskiem przyjęcia Laika do RA. Teraz przy silnym wzmocnieniu jakim dla tak brudnej z natury grupy jest pomoc Jeża, na syntetyku SoulPete'a, grupa pokazuje, że warto było czekać. "Wstałem z kolan, teraz na nim piszę teksty" - nawija Junes w kolejnym nowym numerze Rap Addix. Wielu zdążyło się już pogodzić z jego nieobecnością i fiaskiem przyjęcia Laika do RA. Teraz przy silnym wzmocnieniu jakim dla tak brudnej z natury grupy jest pomoc Jeża, na syntetyku SoulPete'a, grupa pokazuje, że warto było czekać.

 

]]>
Młody M / Radonis ft. Vixen, Jopel, Dj Ace "Wolni" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-02,mlody-m-radonis-ft-vixen-jopel-dj-ace-wolni-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-02,mlody-m-radonis-ft-vixen-jopel-dj-ace-wolni-teledyskJune 2, 2013, 5:55 pmStep RecordsW siec pojawił się najnowszy klip Młodego M i Radonisa. W numerze „Wolni” gościnnie udzielili się Vixen oraz Jopel. Skrecze wykonał DJ Ace. Teledysk to dzieło ekipy Sensi&. "Kronika III: Zaklęty Krąg" dostępna jest na www.preorder.pl. W siec pojawił się najnowszy klip Młodego M i Radonisa. W numerze „Wolni” gościnnie udzielili się Vixen oraz Jopel. Skrecze wykonał DJ Ace. Teledysk to dzieło ekipy Sensi&. "Kronika III: Zaklęty Krąg" dostępna jest na www.preorder.pl. 

 

]]>
Beer Beer feat. VNM "Wierzę że dziś nie polegnę" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-05-16,beer-beer-feat-vnm-wierze-ze-dzis-nie-polegne-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-05-16,beer-beer-feat-vnm-wierze-ze-dzis-nie-polegne-singielMay 16, 2011, 10:30 amAdmin stronyBeer Beer to mazowiecka ekipa znana z melanżowych treści oraz mocnych, bezkompromisowych i odpowiednio wykręconych linijek i brzmień. Ich nowa płyta pojawi się jeszcze w maju a powyżej znajdziecie singiel z gościnnym udziałem VNM-a i DJ-a Ace'a.

Beer Beer to mazowiecka ekipa znana z melanżowych treści oraz mocnych, bezkompromisowych i odpowiednio wykręconych linijek i brzmień. Ich nowa płyta pojawi się jeszcze w maju a powyżej znajdziecie singiel z gościnnym udziałem VNM-a i DJ-a Ace'a.


]]>