popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Scarfacehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/18351/ScarfaceNovember 14, 2024, 5:18 ampl_PL © 2024 Admin stronyScarface i Slim Thug zarażeni koronawirusem! Obaj komentują i apelująhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-27,scarface-i-slim-thug-zarazeni-koronawirusem-obaj-komentuja-i-apelujahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-27,scarface-i-slim-thug-zarazeni-koronawirusem-obaj-komentuja-i-apelujaMarch 27, 2020, 1:26 pmAdmin stronyMożna było się spodziewać, że prędzej czy później koronawirus dotknie także raperów. Kilka dni temu z Nowego Orleanu dotarły smutne wieści o śmierci lokalnego DJ'a Black N Milda, który przyczynił się do popularyzacji tamtejszego bounce music, teraz informacje o zarażeniach dotarły z Houston.Najpierw w tym tygodniu poinformował o tym Slim Thug, raper który w okolicach 2005 roku był jedną z głównych twarzy muzycznej inwazji Dirty Southu na mainstream (na płyty zapraszały go nawet Beyonce czy Gwen Stefani), a jego "Already Platinum" nagrane z wydatną pomocą Pharrella i Neptunes to do dziś jeden z naszych ulubionych krązków z tamtych regionów. Obdarzony unikatowym wokalem Thugga wciąż nagrywa - dziś nawet ukazuje się jego nowy album (znajdziecie go oczywiście w dziale Premier Płytowych), a puszczony kilka dni temu singiel nawiązuje klipem i przesłaniem też mocno do obecnej sytuacji na świecie i aktualnych wydarzeń.[[{"fid":"58276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]"Wczoraj zostałem zbadany na obecność koronawirusa i wynik jest pozytywny. Dbałem o kwarantannę i siedziałem w domu, może wyszedłem coś zjeść i zrobiłem parę rzeczy, ale ogólnie siedziałem w domu, używałem masek, rękawiczek itp a mimo tego złapałem to. Musicie traktować to poważnie - siedźcie w domu, nie wychodźcie tak długo jak będzie trzeba, a jeśli macie symptomy zbadajcie się" - apeluje raper, dodaje również: "U mnie wszystko dobrze, czuję się dobrze, nie mam problemów. Jednego dnia miałem lekką gorączkę i kasłałem, ale teraz gorączka już przeszła. Czuję się dobrze, ale traktuje problem poważnie, koronawirus może dopaść każdego z nas"Wczoraj za to informację o zarażeniu podała legenda Houston, jeden z najważniejszych raperów w historii południowej sceny, współtwórca Geto Boys i ubiegłoroczny kandydat na fotel burmistrza Houston - Scarface. Ujawnił to w trakcie audycji Williego D, dawnego kompana z Geto Boys, dodając że zmaga się z problemami zdrowotnymi od blisko miesiąca:"Ostatnie trzy tygodnie były ciężką próbą Will. Jedna z najbardziej szalonych sytuacji w całym moim życiu. Doszedłem do momentu, gdy czułem, że mogę umrzeć. Wyrzygałem tak dużo, że czułem już pieczenie, samą żółć z żołądka, bez żadnego jedzenia. (...) Rozpoczęło się od zapalenia płuc a 3 czy 4 dni później siadły mi nerki. 3-4 dni później powiedzieli mi, żebym siedział na kwarantannie. (...) Muszę poczekać aż się to uspokoi by zobaczyć co dzieje się z moimi nerkami. (...) Mam nadzieję, że to już końcówka, bo walczę z tym parę tygodni. Ciężko mi było momentami oddychać, czułem się jakby słoń siedział mi na piersiach. (...) Byłem postrzelony, moje życie bywało w niebezpieczeństwie, ale nigdy nie czułem się tak jak tu - z życiem całkowicie poza kontrolą" - mówi Face, dodaje jednak, że powoli zaczyna czuć się lepiej, prosząc by ludzie nie lekceważyli niebezpieczeństwa i siedzieli w domach jeśli mają taką możliwość.Pełną audycję obejrzycie poniżej. Fanom pozostaje modlić się o zdrowie obu MC, szczególnie legendarnego Scarface'a, który jak widać przechodzi zarażenie w trudniejszy sposób.[[{"fid":"58277","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"58278","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Można było się spodziewać, że prędzej czy później koronawirus dotknie także raperów. Kilka dni temu z Nowego Orleanu dotarły smutne wieści o śmierci lokalnego DJ'a Black N Milda, który przyczynił się do popularyzacji tamtejszego bounce music, teraz informacje o zarażeniach dotarły z Houston.

Najpierw w tym tygodniu poinformował o tym Slim Thug, raper który w okolicach 2005 roku był jedną z głównych twarzy muzycznej inwazji Dirty Southu na mainstream (na płyty zapraszały go nawet Beyonce czy Gwen Stefani), a jego "Already Platinum" nagrane z wydatną pomocą Pharrella i Neptunes to do dziś jeden z naszych ulubionych krązków z tamtych regionów. Obdarzony unikatowym wokalem Thugga wciąż nagrywa - dziś nawet ukazuje się jego nowy album (znajdziecie go oczywiście w dziale Premier Płytowych), a puszczony kilka dni temu singiel nawiązuje klipem i przesłaniem też mocno do obecnej sytuacji na świecie i aktualnych wydarzeń.

[[{"fid":"58276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

"Wczoraj zostałem zbadany na obecność koronawirusa i wynik jest pozytywny. Dbałem o kwarantannę i siedziałem w domu, może wyszedłem coś zjeść i zrobiłem parę rzeczy, ale ogólnie siedziałem w domu, używałem masek, rękawiczek itp a mimo tego złapałem to. Musicie traktować to poważnie - siedźcie w domu, nie wychodźcie tak długo jak będzie trzeba, a jeśli macie symptomy zbadajcie się" - apeluje raper, dodaje również: "U mnie wszystko dobrze, czuję się dobrze, nie mam problemów. Jednego dnia miałem lekką gorączkę i kasłałem, ale teraz gorączka już przeszła. Czuję się dobrze, ale traktuje problem poważnie, koronawirus może dopaść każdego z nas"

Wczoraj za to informację o zarażeniu podała legenda Houston, jeden z najważniejszych raperów w historii południowej sceny, współtwórca Geto Boys i ubiegłoroczny kandydat na fotel burmistrza Houston - Scarface. Ujawnił to w trakcie audycji Williego D, dawnego kompana z Geto Boys, dodając że zmaga się z problemami zdrowotnymi od blisko miesiąca:

"Ostatnie trzy tygodnie były ciężką próbą Will. Jedna z najbardziej szalonych sytuacji w całym moim życiu. Doszedłem do momentu, gdy czułem, że mogę umrzeć. Wyrzygałem tak dużo, że czułem już pieczenie, samą żółć z żołądka, bez żadnego jedzenia. (...) Rozpoczęło się od zapalenia płuc a 3 czy 4 dni później siadły mi nerki. 3-4 dni później powiedzieli mi, żebym siedział na kwarantannie. (...) Muszę poczekać aż się to uspokoi by zobaczyć co dzieje się z moimi nerkami. (...) Mam nadzieję, że to już końcówka, bo walczę z tym parę tygodni. Ciężko mi było momentami oddychać, czułem się jakby słoń siedział mi na piersiach. (...) Byłem postrzelony, moje życie bywało w niebezpieczeństwie, ale nigdy nie czułem się tak jak tu - z życiem całkowicie poza kontrolą" - mówi Face, dodaje jednak, że powoli zaczyna czuć się lepiej, prosząc by ludzie nie lekceważyli niebezpieczeństwa i siedzieli w domach jeśli mają taką możliwość.

Pełną audycję obejrzycie poniżej. Fanom pozostaje modlić się o zdrowie obu MC, szczególnie legendarnego Scarface'a, który jak widać przechodzi zarażenie w trudniejszy sposób.

[[{"fid":"58277","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"58278","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
Parliament "I'm Gon Make U Sick O'Me (feat. Scarface)" - teledysk, powrót po 38 latach!https://popkiller.kingapp.pl/2018-05-12,parliament-im-gon-make-u-sick-ome-feat-scarface-teledysk-powrot-po-38-latachhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-12,parliament-im-gon-make-u-sick-ome-feat-scarface-teledysk-powrot-po-38-latachMay 12, 2018, 3:49 pmPaweł ZetPo prawie 4 dekadach George Clinton i jego zespół Parliament powracają z nowym utworem, który zapowiada album "Medical Fraud Dog". "I'm Gon Make U Sick O'Me" to prawdziwy funk z mocnym basem, syntezatorami, wsparty damskimi wokalami i jak zawsze zwariowanym Clintonem. Gościnnie w numerze udziela się legendarny Scarface z grupy Geto Boys. W teledysku nie mogło zabraknąć futurystycznych elementów, krzykliwych strojów i klasycznego stylu Parliament. Scarface wciela się tu w postać Dr Feel Good mającego na wszystko antidotum, natomiast George Clinton odgrywa rolę pacjenta. Po prawie 4 dekadach George Clinton i jego zespół Parliament powracają z nowym utworem, który zapowiada album "Medical Fraud Dog"."I'm Gon Make U Sick O'Me" to prawdziwy funk z mocnym basem, syntezatorami, wsparty damskimi wokalami i jak zawsze zwariowanym Clintonem. Gościnnie w numerze udziela się legendarny Scarface z grupy Geto Boys.

 W teledysku nie mogło zabraknąć futurystycznych elementów, krzykliwych strojów i klasycznego stylu Parliament. Scarface wciela się tu w postać Dr Feel Good mającego na wszystko antidotum, natomiast George Clinton odgrywa rolę pacjenta.

 

]]>
Killa Kyleon "Candy Paint N Texas Plates" - tracklista, data premiery + 1 singiel feat. A$AP Rocky & Bun Bhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-04-25,killa-kyleon-candy-paint-n-texas-plates-tracklista-data-premiery-1-singiel-feat-aap-rockyhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-04-25,killa-kyleon-candy-paint-n-texas-plates-tracklista-data-premiery-1-singiel-feat-aap-rockyApril 25, 2018, 12:46 pmPaweł ZetKilla Kyleon to postać dobrze znana fanom rapu z Houston. Po ubiegłorocznym "Lorraine Motel" przyszedł czas na nowy materiał. Właśnie z tego powodu dostajemy pierwszy singiel - "Doja Sweet". Na jazzującym bicie z typowo houstońskim vibem gościnne zwrotki położyli A$AP Rocky oraz Bun B z UGK. Za produkcję odpowiada niezawodny Trakksounds. Numer ten był już dawno zapowiadany, ale jak dobrze słychać, było warto tyle czekać."Candy Paint N Texas Plates" ma się ukazać 4 maja. Oprócz wspomnianej wcześniej dwójki, na płycie pojawi się również Z-Ro, Scarface, Devin The Dude, Willie D oraz reprezentanci młodszego pokolenia - A$AP Ferg, Maxo Kream, czy Delorean. Tytuł albumu nawiązuje oczywiście do mixtejpów, które Kyle wydał w 2011 roku.Tracklista:1.Love2. Doja Sweet (feat. A$AP Rocky & Bun B)3. Money All the Time (feat. Scarface, Z-Ro, Willie D & Devin the Dude)4. F**k You5. Light It Sip It (feat. A$AP Ferg & Maxo Kream)6. Choppa7. Nightmares8. Come On Down (feat. Delorean)9. Freak (feat. Bambino)10. Let’s Talk About It (feat. Bam Rogers)11. Out Tha Mudd12. 24 (feat. Young Dolph)13. Wtf14. SupaStar (feat. Rizzo Rizzo)15. Swear To God16. Ain’t Bout No Money17. Hate To See Ya Living (feat. Bambino)18. I’ma G19. Cash Money20. They Don’t Know (feat. Bambino)Killa Kyleon to postać dobrze znana fanom rapu z Houston. Po ubiegłorocznym "Lorraine Motel" przyszedł czas na nowy materiał. Właśnie z tego powodu dostajemy pierwszy singiel - "Doja Sweet". Na jazzującym bicie z typowo houstońskim vibem gościnne zwrotki położyli A$AP Rocky oraz Bun B z UGK. Za produkcję odpowiada niezawodny Trakksounds. Numer ten był już dawno zapowiadany, ale jak dobrze słychać, było warto tyle czekać.

"Candy Paint N Texas Plates" ma się ukazać 4 maja. Oprócz wspomnianej wcześniej dwójki, na płycie pojawi się również Z-Ro, Scarface, Devin The Dude, Willie D oraz reprezentanci młodszego pokolenia - A$AP Ferg, Maxo Kream, czy Delorean. Tytuł albumu nawiązuje oczywiście do mixtejpów, które Kyle wydał w 2011 roku.

Tracklista:

1.Love
2. Doja Sweet (feat. A$AP Rocky & Bun B)
3. Money All the Time (feat. Scarface, Z-Ro, Willie D & Devin the Dude)
4. F**k You
5. Light It Sip It (feat. A$AP Ferg & Maxo Kream)
6. Choppa
7. Nightmares
8. Come On Down (feat. Delorean)
9. Freak (feat. Bambino)
10. Let’s Talk About It (feat. Bam Rogers)
11. Out Tha Mudd
12. 24 (feat. Young Dolph)
13. Wtf
14. SupaStar (feat. Rizzo Rizzo)
15. Swear To God
16. Ain’t Bout No Money
17. Hate To See Ya Living (feat. Bambino)
18. I’ma G
19. Cash Money
20. They Don’t Know (feat. Bambino)

]]>
Parliament z pierwszym singlem od prawie 40 lat, gościnnie Scarface!https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-27,parliament-z-pierwszym-singlem-od-prawie-40-lat-goscinnie-scarfacehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-27,parliament-z-pierwszym-singlem-od-prawie-40-lat-goscinnie-scarfaceJanuary 27, 2018, 2:52 pmBartek KlimekGeorge'a Clintona nikomu przedstawiać nie trzeba. Założyciel grup Parliament oraz Funkadelic, których utwory samplowali niezliczoną ilość razy m.in. Dr Dre na "The Chronic", 2Pac, Ice Cube, Nas czy obecnie Kendrick Lamar, to jednym słowem legenda branży muzycznej. Fakt, że w 1997 roku zostali włączeni do Rock and Roll Hall of Fame mówi sam za siebie. Teraz, po prawie 40 latach przerwy od ostatniego materiału jako Parliament, dostajemy najnowszy singiel grupy, na którym gościnnie udziela się inna legenda, rapowy Król Południa Scarface! George'a Clintona nikomu przedstawiać nie trzeba. Założyciel grup Parliament oraz Funkadelic, których utwory samplowali niezliczoną ilość razy m.in. Dr Dre na "The Chronic", 2Pac, Ice Cube, Nas czy obecnie Kendrick Lamar, to jednym słowem legenda branży muzycznej. Fakt, że w 1997 roku zostali włączeni do Rock and Roll Hall of Fame mówi sam za siebie. Teraz, po prawie 40 latach przerwy od ostatniego materiału jako Parliament, dostajemy najnowszy singiel grupy, na którym gościnnie udziela się inna legenda, rapowy Król Południa Scarface! 

]]>
Powiedzmy szczerze - dzisiejsze premiery to przesadahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-15,powiedzmy-szczerze-dzisiejsze-premiery-to-przesadahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-15,powiedzmy-szczerze-dzisiejsze-premiery-to-przesadaDecember 15, 2017, 10:41 amAdmin stronyDopiero co "narzekaliśmy" na kłopoty urodzaju i natłok premier w Polsce czy za granicą - już w listopadzie mieliśmy duży ból głowy ze wskazaniem najmocniejszych pozycji. Ale to, co rapowa scena przygotowała nam na ostatni piątek przed Świętami to już przesada. U nas atakuje głównie scena niezależna, za to w Stanach - pierwsza liga mainstreamu.PL:Reno "50/50"OER "Definicja brzmienia LP"VNM/B.Melo "Trailblazer EP"Kamil Pivot "Tato Hemingway" (prod. Urb)Tymek "JestemTymek"USA:G-Eazy "The Beautiful & Damned"Eminem "Revival"N.E.R.D. "NO_ONE EVER REALLY DIES"Slim Thug "The World Is Yours"Jeezy "Pressure"Scarface "Deeply Rooted: The Lost Files"Boosie Badazz "BooPac"Grubo? W Polsce mamy wielkie podziemne powroty (Reno, Pivot), mocarnie obsadzony album producencki (Oer) oraz konkretną EP-kę na niecodziennym patencie (VNM/B.Melo). W Stanach za to same najmocniejsze premiery - starcie na szczycie na linii Eminem - G-Eazy - N.E.R.D., do tego mocna ofensywa dirty southu - uderzenie od Jeezy'ego, uliczny strzał od Boosiego czy nowa porcja muzyki od Króla Południa Scarface'a oraz big bossa Slim Thuga. Niesamowity ścisk i niesamowita dawka świetnej muzyki - śmiało można powiedzieć, że żaden ranking na "płytę roku" opublikowany przed dzisiejszym dniem nie ma prawa bytu, omija bowiem mocne kandydatury do dyskusji w tej kwestii.Sprawdź pełen wykaz nadchodzących i najnowszych premier w dziale Premiery Płytowe[[{"fid":"42192","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"42625","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"41991","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"42228","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]][[{"fid":"42175","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"42624","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]Dopiero co "narzekaliśmy" na kłopoty urodzaju i natłok premier w Polsce czy za granicą - już w listopadzie mieliśmy duży ból głowy ze wskazaniem najmocniejszych pozycji. Ale to, co rapowa scena przygotowała nam na ostatni piątek przed Świętami to już przesada. U nas atakuje głównie scena niezależna, za to w Stanach - pierwsza liga mainstreamu.

PL:

Reno "50/50"

OER "Definicja brzmienia LP"

VNM/B.Melo "Trailblazer EP"

Kamil Pivot "Tato Hemingway" (prod. Urb)

Tymek "JestemTymek"

USA:

G-Eazy "The Beautiful & Damned"

Eminem "Revival"

N.E.R.D. "NO_ONE EVER REALLY DIES"

Slim Thug "The World Is Yours"

Jeezy "Pressure"

Scarface "Deeply Rooted: The Lost Files"

Boosie Badazz "BooPac"

Grubo? W Polsce mamy wielkie podziemne powroty (Reno, Pivot), mocarnie obsadzony album producencki (Oer) oraz konkretną EP-kę na niecodziennym patencie (VNM/B.Melo). W Stanach za to same najmocniejsze premiery - starcie na szczycie na linii Eminem - G-Eazy - N.E.R.D., do tego mocna ofensywa dirty southu - uderzenie od Jeezy'ego, uliczny strzał od Boosiego czy nowa porcja muzyki od Króla Południa Scarface'a oraz big bossa Slim Thuga. Niesamowity ścisk i niesamowita dawka świetnej muzyki - śmiało można powiedzieć, że żaden ranking na "płytę roku" opublikowany przed dzisiejszym dniem nie ma prawa bytu, omija bowiem mocne kandydatury do dyskusji w tej kwestii.

Sprawdź pełen wykaz nadchodzących i najnowszych premier w dziale Premiery Płytowe

[[{"fid":"42192","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"42625","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"41991","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"42228","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

[[{"fid":"42175","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"42624","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

]]>
Scarface "Deeply Rooted: The Lost Files"https://popkiller.kingapp.pl/2017-12-03,scarface-deeply-rooted-the-lost-fileshttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-03,scarface-deeply-rooted-the-lost-filesDecember 3, 2017, 1:31 pmAdmin stronyKról rapowego Południa dopełnia swój ostatni album "Deeply Rooted" porcją niepublikowanych nagrań. Promuje go mocne "Black Still" nawiązujące do klasyki spod szyldu Public Enemy.Tracklista:1. "Black Still"2. "Concrete Couch (Hot Seat Alternate Version)"3. "Live That Life"4. "Mental Exorcism (Alternate Version)"5. "Same Ol Same"6. "That's Where I'm At"7. "The Rebound"8. "One Day Closer"9. "Gone (Keep It Movin Alternate Version)"10."Dollar Bill (Anything Alternate Version)"[[{"fid":"42255","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Król rapowego Południa dopełnia swój ostatni album "Deeply Rooted" porcją niepublikowanych nagrań. Promuje go mocne "Black Still" nawiązujące do klasyki spod szyldu Public Enemy.

Tracklista:

1. "Black Still"
2. "Concrete Couch (Hot Seat Alternate Version)"
3. "Live That Life"
4. "Mental Exorcism (Alternate Version)"
5. "Same Ol Same"
6. "That's Where I'm At"
7. "The Rebound"
8. "One Day Closer"
9. "Gone (Keep It Movin Alternate Version)"
10."Dollar Bill (Anything Alternate Version)"

[[{"fid":"42255","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Wakacyjne klasyki Mietka 2017 - Część #2https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-10,wakacyjne-klasyki-mietka-2017-czesc-2https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-10,wakacyjne-klasyki-mietka-2017-czesc-2July 9, 2017, 9:10 pmPaweł MiedzielecNa chwilę obecną pogoda w Polsce rozpieszcza nas dość średnio i jeszcze sporo brakuje, by w pełni poczuć letnią aurę za oknem. Na szczęście mam dla Was kolejną porcję numerów, które pozwolą zagłębić się wyobraźnią w kalifornijski klimat pełen słońca, palm i pięknych kobiet, odzianych skąpo w kuszące bikini... jesteście gotowi?Przychylając się częściowo do prośby w komentarzach pod poprzednim wpisem, postanowiłem w dzisiejszej odsłonie odpuścić G-Funk erę i nie cofać się w selekcji numerów nie dalej niż na początek ubiegłej dekady. W ten sposób chcę po pierwsze obalić fałszywy mit, że "West Coast skończył się na latach 90-tych", a z drugiej dać Wam małą namiastkę kawałków, których słucham regularnie pomiędzy klasycznymi produkcjami. Let's get this started!Mack 10 feat. Scarface & Xzibit "Let It Be Known"Rozpoczynamy od "najstarszego" kawałka w dzisiejszym zestawieniu. Kiedy Mack 10 zapisał się na początku trzeciego millenium do labelu Cash Money, większość fanów porównywało ten ruch do transferu jaki kilka lat wcześniej wykonał Master P w stosunku do Snoop Dogga, i oczekiwali podobnego rezultatu w postaci równie słabego albumu co "Da Game Is To Be Sold, Not To Be Told". Chicken Hawk zaskoczył jednak wszystkich nagrywając bardzo solidny materiał, na którym znalazły się m.in. produkcje Dr. Dre oraz prawdziwa bomba w wykonaniu QD3, czyli "Let It Be Known" - wykorzystana kilka lat później w jego dokumencie "Beef", idealnie obrazującym "West Coast state of mind" jeśli chodzi o rapowe konfrontacje. Od tego czasu minęło kilkanaście lat, a potężny bit z charakterystycznym kalifornijskim pianinem, wsparty dodatkowo charakterystycznymi wokalami Xzibita i południowego króla Scarface'a po dziś dzień gości regularnie w moich głośnikach. #PureWestCoastShitThe Warzone (Kam, Mc Eiht, Goldie Loc) "Damn"Połowa ubiegłej dekady to czas odradzającego się westu pod przewodnictwem Snoop Dogga, który dzięki swojej mocy sprawczej zaczął łączyć indywidualne jednostki w super grupy, by pomóc im złapać drugi oddech na wydawniczym szlaku. Taką formacją było z pewnością Tha Warzone w składzie Mc Eiht, Kam oraz Goldie Loc z Tha Eastsidaz, która pierwszy raz pojawiła się gościnnie w 2006 roku na albumie "Blue Carpet Treatment". Całą trójka intensywnie dłubała także z pomocą Doggfathera nad swoim grupowym LP, które Calvin próbował puścić na rynek z pomocą dawnego Koch Records (obecne eOne Music). Niestety label nie widział szans, by marketingowo popchnąć projekt ku sensownym liczbom sprzedażowym, chociaż w singlowym "Damn" słychać potencjał na przebicie się nawet do uszu słuchacza, dla którego Kalifornia nie jest pierwszą muzyczną opcją...Dubb Union (Bad Lucc, Damani, Soopafly) "Cali Grown"Niestety podobny los do Warzone podzielił także drugi duży projekt Doggy Dogga, czyli trio Dubb Union (pierwotnie Western Union) w składzie Bad Lucc, Damani, Soopafly, którzy w przeciwieństwie do swoich poprzedników wydali co prawda debiutanckie LP, ale przepadło ono w nawale premier roku 2008 - głównie z powodu braku jakiejkolwiek promocji poza jednym teledyskiem, jaki powędrował z marszu w sieć oraz złej selekcji numerów na ostateczną tracklistę. Przez to na darmowy mixtape "House Shoe Musik Vol. 1", poprzedzający premierę krążka, powędrowały takie petardy jak "Cali Grown", a faktyczny album zasiliły utwory z dużo mniejszym replay value... szkoda.Eastwood feat. The Game & Jay Rock "West Really"W tym samym okresie znaczące ruchy w kierunku nadrobienia straconego czasu a rap grze poczynił także Eastwood - jedna z najbardziej moim zdaniem utalentowanych i niespełnionych nadziei zachodniego wybrzeża ubiegłej dekady, który po opuszczeniu Death Row związał się na krótko z obozem Black Wall Street, współtworząc przez moment grupę M.O.B wspólnie z Game'em (do składu należał również Techniec). Latem 2007 roku w sieci ukazał się także numer "West Really", zwiastujący nadejście długo wyczekiwanej solówka rapera. Przepotężny bangier, którym zachwyciła się cała Kalifornia (oraz inne rejony, w których West Coast jest dominującym nurtem) autorstwa Meech Wellsa (odpowiedzialnego za większość najlepszych numerów Snoopa z okresu jego przynależności do No Limit), który wysmażył ten genialny bit, oraz Game'a i Jay Rocka - dzielnie wspierających gospodarza na mikrofonach. Cała trójka pokazała pełnię swoich skillsów a utwór uchodził w owym czasie za synonim określenia "New West", którym określanego wówczas młodą gwardię Kalifornii.Youth Authority feat. Kurupt "Sumthin' On Spokes"Początki ekipy Young Assassins - przemianowanej potem na Youth Authority, sięgają 2002 roku, kiedy Kurupt nagrał kontynuację słynnego "I Call Shots", która miała powędrować na jego kolejną solówkę "Against Tha Grain". Cała grupa - w skład której wchodzili m.in. młodszy brat Roscoe, Eastwood, Tri-Star i inni młodzi gniewni, wędrowała z nim od wytwórni do wytwórni, zaliczając po kolei Antra Records i Death Row, a kończąc na DPG Recordz, gdzie w 2006 roku miał się ukazać debiutancki krążek formacji - "Dippin' Thru Da City". To właśnie z niego pochodzi "Sumthin' On Spokes", opublikowane jako pierwszy singiel z produkcji, na którą dekadę tematu czekała spora rzesza słuchaczy zachodniego wybrzeża spragnionych powiewu świeżej krwi na nieco skostniałej wtedy wydawniczo scenie... niestety się nie doczekali a słuch o projekcie zaginął pod koniec ubiegłej dekady. #SMFHTha Trapp feat. WC "Block Music"Pisząc o Y.A. nie sposób pominąć innej świeżej kalifornijskiej grupy sprzed 10 lat, która miała potencjał aby nieco zamieszać na lokalnym rynku. Podopieczni samego WC byli pierwsi na rozpisce jego niezależnego labelu Big Swang Records, wspieranego z tylnego siedzenia przez wytwórnię Lench Mob należącą do Ice Cube'a. Debiutowali za to na DVD "CT Expierence", które złożył ś.p. DJ Crazy Toones i zdołali wytworzyć spory hype swoim singlowym "Block Music" opatrzonym niskobudżetowym klipem, które zapowiadało krążek o tym samym tytule. Niestety sam materiał stał już jakościowo kilka oczek niżej i Tha Trapp przepadli po jego premierze jak kamień w wodę.Disko Boogie feat. Young Hotie & Lil' Bam "Compton, Long Beach, Inglewood"Z twórczością Disko zetknąłem się pierwszy raz lata temu na nieistniejącym już forum WestCoastRydaz, gdzie chętnie dzielił się swoimi pierwszymi autorskimi bitami, w których już wtedy słychać było potencjał. Zawsze twierdziłem, że cierpi on trochę na symptom Daza i jest lepszym producentem niż raperem, ale jako ktoś kto miał z gościem względny kontakt, wymieniając sporadycznie uprzejmości - najpierw za pośrednictwem MSN'a a potem Facebooka, cieszy mnie widok jego ksywki na płytach prawdziwych ikon regionu jak E-40 (sprawdźcie chociażby ubiegłoroczne "The D-Boy Diary" czy wcześniejsze "The Block Brochure"). Nie zapominam też o jego solowych dokonaniach, o czym świadczy obecność w moim mp3 m.in. numeru "Compton, Long Beach, Inglewood" z wydanego w 2009 roku niezależnego wydawnictwa "Turnt Up". Kawałek moim zdaniem powinien być stawiany za przykład w jaki sposób umiejętnie wykorzystać catchphrase z klasyka, którego nie powinno się pod żadnym pozorem ruszać.Yukmouth feat. Roccett & 2eleven "The West Iz Back"Jako, że prawie wszystkie prezentowane tutaj kawałki należą głównie do przedstawicieli LA, robimy małą wyprawę na północ stanu Kalifornia do East Oakland, gdzie w 2010 roku swoją wydawniczą wolność odzyskał generał smoczego reżimu - Yukmouth. Wybierając ścieżkę niezależności jako "Free At Last" Yuk nagrał też przy okazji jeden z lepszych w moim przekonaniu "hymnów" zachodniego wybrzeża ostatnich lat, czyli "The West Iz Back" na który zwerbował także przedstawicieli młodszego pokolenia jak 2eleven z Inglewood oraz Roccett, który niestety parę lat temu zapadł się kompletnie pod ziemię (ktoś wie co się z nim obecnie dzieje?) a miał wtedy zadatki na pierwszą kalifornijską ligę...Blanco & Nipsey Hussle feat. YG "LA Confidential"Teraz coś świeższego w porównaniu do poprzednich utworów, czyli Blanco i Nipsey Hussle w towarzystwie YG i numer "LA Confidental", pochodzący z płyty "RAW" - wspólnego projektu obu raperów, wydanego niezależnie parę lat temu. Ponownie Bay i LA łączą swoje siły na oklepanym samplu "Funky Worm" Ohio Players, w który hiszpańskie trio producentów Cookin' Soul tchnęło nowego ducha, dobudowując mocną linię perkusji i nadając całości mocno bujającego charakteru.Bossolo & Spice 1 feat. Big Syke "Inglewood 2 Da I"Ostatni krążek "czarnego Bossalini" okazał się jednym z największych wydawniczych porażek ostatnich lat. Na szczęście dla nas, w na chwilę przed premierą "Haterz Nightmare" pojawiło się na rynku "Thug Therapy" - wspólne LP Bossolo i Fetty Chico, mocno nasączone korzennych west coast'owym brzmieniem w starym dobrym stylu, które częściowo zrekompensowało słuchaczom blamaż związany z solówką Spice 1'a. Jeśli ktoś z was nie miał okazję sprawdzić tego materiału do gorąco polecam, bo jest w całości napakowany grubymi bitami i pierwszoplanową obsadą a jako zachętę prezentuję wam mój ulubiony numer z tego albumu - "Inglewood 2 Da I", z genialnie płynącym tutaj ś.p Big Syke'iem, dla którego był to prawdopodobnie jeden z ostatnich nagranych numerów... R.I.P. [*]Young Joker feat. Bad Azz & Sly Boogie "Welcome 2 The West Coast"Na sam koniec dzisiejszej playlisty zostawiłem sobie mało znany anthem jeszcze mniej znanego zawodnika z Compton, który również nie zdołał wykorzystać drzemiącego w nim potencjału. Young Joker pojawił się na scenie W środkowej części poprzedniego dziesięciolecia jako protegowany Meech Wellsa, co automatycznie czyniło go mocno perspektywnicznym przedstawicielem new westowej fali raperów, których wysyp przypadał właśnie na ten okres. Swoje umiejętności potwierdził na mixtapie "The Takeover" oraz serii "The New West World Order", nagrywając też w międzyczasie utwór "Welcome 2 The West Coast" jako oficjalny "hymn" dla strony DubCNN.com - miejsca będącego prawdziwą skarbnicą wiedzy odnośnie rapu z zachodniego wybrzeża, w którym każdy słuchacz zajarany Kalifornią powinien zaczynać swoją edukację... ain't no place like DubCC!Mam nadzieję, że te kilka numerów dało wam mały podgląd tego, co się działo na zachodnim wybrzeżu zanim Kalifornia objawiła światu Kendricka Lamara i wszyscy ponownie pokochali West Coast, a sam rejon ruszył wydawniczo mocno do przodu. Pod tym względem większość poprzedniej dekady to okres stracony dla wielu utalentowanych artystów, którzy nie mieli szans na podbój rynku z uwagi na znikome zainteresowanie ich produkcjami labeli z naprawdę dużymi budżetami, którzy mogliby promocyjnie pomóc im zaistnieć... muzyka jednak zawsze broni się sama tam gdzie wyświetlenia i lajki schodzą na dalszy plan, więc mam nadzieję że wrzucicie wszystkie numery na odsłuch i dojdziecie do podobnych wniosków jak ja:) See You next week!Na chwilę obecną pogoda w Polsce rozpieszcza nas dość średnio i jeszcze sporo brakuje, by w pełni poczuć letnią aurę za oknem. Na szczęście mam dla Was kolejną porcję numerów, które pozwolą zagłębić się wyobraźnią w kalifornijski klimat pełen słońca, palm i pięknych kobiet, odzianych skąpo w kuszące bikini... jesteście gotowi?

Przychylając się częściowo do prośby w komentarzach pod poprzednim wpisem, postanowiłem w dzisiejszej odsłonie odpuścić G-Funk erę i nie cofać się w selekcji numerów nie dalej niż na początek ubiegłej dekady. W ten sposób chcę po pierwsze obalić fałszywy mit, że "West Coast skończył się na latach 90-tych", a z drugiej dać Wam małą namiastkę kawałków, których słucham regularnie pomiędzy klasycznymi produkcjami. Let's get this started!

Mack 10 feat. Scarface & Xzibit "Let It Be Known"
Rozpoczynamy od "najstarszego" kawałka w dzisiejszym zestawieniu. Kiedy Mack 10 zapisał się na początku trzeciego millenium do labelu Cash Money, większość fanów porównywało ten ruch do transferu jaki kilka lat wcześniej wykonał Master P w stosunku do Snoop Dogga, i oczekiwali podobnego rezultatu w postaci równie słabego albumu co "Da Game Is To Be Sold, Not To Be Told". Chicken Hawk zaskoczył jednak wszystkich nagrywając bardzo solidny materiał, na którym znalazły się m.in. produkcje Dr. Dre oraz prawdziwa bomba w wykonaniu QD3, czyli "Let It Be Known" - wykorzystana kilka lat później w jego dokumencie "Beef", idealnie obrazującym "West Coast state of mind" jeśli chodzi o rapowe konfrontacje. Od tego czasu minęło kilkanaście lat, a potężny bit z charakterystycznym kalifornijskim pianinem, wsparty dodatkowo charakterystycznymi wokalami Xzibita i południowego króla Scarface'a po dziś dzień gości regularnie w moich głośnikach. #PureWestCoastShit

The Warzone (Kam, Mc Eiht, Goldie Loc) "Damn"
Połowa ubiegłej dekady to czas odradzającego się westu pod przewodnictwem Snoop Dogga, który dzięki swojej mocy sprawczej zaczął łączyć indywidualne jednostki w super grupy, by pomóc im złapać drugi oddech na wydawniczym szlaku. Taką formacją było z pewnością Tha Warzone w składzie Mc Eiht, Kam oraz Goldie Loc z Tha Eastsidaz, która pierwszy raz pojawiła się gościnnie w 2006 roku na albumie "Blue Carpet Treatment". Całą trójka intensywnie dłubała także z pomocą Doggfathera nad swoim grupowym LP, które Calvin próbował puścić na rynek z pomocą dawnego Koch Records (obecne eOne Music). Niestety label nie widział szans, by marketingowo popchnąć projekt ku sensownym liczbom sprzedażowym, chociaż w singlowym "Damn" słychać potencjał na przebicie się nawet do uszu słuchacza, dla którego Kalifornia nie jest pierwszą muzyczną opcją...

Dubb Union (Bad Lucc, Damani, Soopafly) "Cali Grown"
Niestety podobny los do Warzone podzielił także drugi duży projekt Doggy Dogga, czyli trio Dubb Union (pierwotnie Western Union) w składzie Bad Lucc, Damani, Soopafly, którzy w przeciwieństwie do swoich poprzedników wydali co prawda debiutanckie LP, ale przepadło ono w nawale premier roku 2008 - głównie z powodu braku jakiejkolwiek promocji poza jednym teledyskiem, jaki powędrował z marszu w sieć oraz złej selekcji numerów na ostateczną tracklistę. Przez to na darmowy mixtape "House Shoe Musik Vol. 1", poprzedzający premierę krążka, powędrowały takie petardy jak "Cali Grown", a faktyczny album zasiliły utwory z dużo mniejszym replay value... szkoda.

Eastwood feat. The Game & Jay Rock "West Really"
W tym samym okresie znaczące ruchy w kierunku nadrobienia straconego czasu a rap grze poczynił także Eastwood - jedna z najbardziej moim zdaniem utalentowanych i niespełnionych nadziei zachodniego wybrzeża ubiegłej dekady, który po opuszczeniu Death Row związał się na krótko z obozem Black Wall Street, współtworząc przez moment grupę M.O.B wspólnie z Game'em (do składu należał również Techniec). Latem 2007 roku w sieci ukazał się także numer "West Really", zwiastujący nadejście długo wyczekiwanej solówka rapera. Przepotężny bangier, którym zachwyciła się cała Kalifornia (oraz inne rejony, w których West Coast jest dominującym nurtem) autorstwa Meech Wellsa (odpowiedzialnego za większość najlepszych numerów Snoopa z okresu jego przynależności do No Limit), który wysmażył ten genialny bit, oraz Game'a i Jay Rocka - dzielnie wspierających gospodarza na mikrofonach. Cała trójka pokazała pełnię swoich skillsów a utwór uchodził w owym czasie za synonim określenia "New West", którym określanego wówczas młodą gwardię Kalifornii.

Youth Authority feat. Kurupt "Sumthin' On Spokes"
Początki ekipy Young Assassins - przemianowanej potem na Youth Authority, sięgają 2002 roku, kiedy Kurupt nagrał kontynuację słynnego "I Call Shots", która miała powędrować na jego kolejną solówkę "Against Tha Grain". Cała grupa - w skład której wchodzili m.in. młodszy brat Roscoe, Eastwood, Tri-Star i inni młodzi gniewni, wędrowała z nim od wytwórni do wytwórni, zaliczając po kolei Antra Records i Death Row, a kończąc na DPG Recordz, gdzie w 2006 roku miał się ukazać debiutancki krążek formacji - "Dippin' Thru Da City". To właśnie z niego pochodzi "Sumthin' On Spokes", opublikowane jako pierwszy singiel z produkcji, na którą dekadę tematu czekała spora rzesza słuchaczy zachodniego wybrzeża spragnionych powiewu świeżej krwi na nieco skostniałej wtedy wydawniczo scenie... niestety się nie doczekali a słuch o projekcie zaginął pod koniec ubiegłej dekady. #SMFH

Tha Trapp feat. WC "Block Music"
Pisząc o Y.A. nie sposób pominąć innej świeżej kalifornijskiej grupy sprzed 10 lat, która miała potencjał aby nieco zamieszać na lokalnym rynku. Podopieczni samego WC byli pierwsi na rozpisce jego niezależnego labelu Big Swang Records, wspieranego z tylnego siedzenia przez wytwórnię Lench Mob należącą do Ice Cube'a. Debiutowali za to na DVD "CT Expierence", które złożył ś.p. DJ Crazy Toones i zdołali wytworzyć spory hype swoim singlowym "Block Music" opatrzonym niskobudżetowym klipem, które zapowiadało krążek o tym samym tytule. Niestety sam materiał stał już jakościowo kilka oczek niżej i Tha Trapp przepadli po jego premierze jak kamień w wodę.

Disko Boogie feat. Young Hotie & Lil' Bam "Compton, Long Beach, Inglewood"
Z twórczością Disko zetknąłem się pierwszy raz lata temu na nieistniejącym już forum WestCoastRydaz, gdzie chętnie dzielił się swoimi pierwszymi autorskimi bitami, w których już wtedy słychać było potencjał. Zawsze twierdziłem, że cierpi on trochę na symptom Daza i jest lepszym producentem niż raperem, ale jako ktoś kto miał z gościem względny kontakt, wymieniając sporadycznie uprzejmości - najpierw za pośrednictwem MSN'a a potem Facebooka, cieszy mnie widok jego ksywki na płytach prawdziwych ikon regionu jak E-40 (sprawdźcie chociażby ubiegłoroczne "The D-Boy Diary" czy wcześniejsze "The Block Brochure"). Nie zapominam też o jego solowych dokonaniach, o czym świadczy obecność w moim mp3 m.in. numeru "Compton, Long Beach, Inglewood" z wydanego w 2009 roku niezależnego wydawnictwa "Turnt Up". Kawałek moim zdaniem powinien być stawiany za przykład w jaki sposób umiejętnie wykorzystać catchphrase z klasyka, którego nie powinno się pod żadnym pozorem ruszać.



Yukmouth feat. Roccett & 2eleven "The West Iz Back"

Jako, że prawie wszystkie prezentowane tutaj kawałki należą głównie do przedstawicieli LA, robimy małą wyprawę na północ stanu Kalifornia do East Oakland, gdzie w 2010 roku swoją wydawniczą wolność odzyskał generał smoczego reżimu - Yukmouth. Wybierając ścieżkę niezależności jako "Free At Last" Yuk nagrał też przy okazji jeden z lepszych w moim przekonaniu "hymnów" zachodniego wybrzeża ostatnich lat, czyli "The West Iz Back" na który zwerbował także przedstawicieli młodszego pokolenia jak 2eleven z Inglewood oraz Roccett, który niestety parę lat temu zapadł się kompletnie pod ziemię (ktoś wie co się z nim obecnie dzieje?) a miał wtedy zadatki na pierwszą kalifornijską ligę...

Blanco & Nipsey Hussle feat. YG "LA Confidential"
Teraz coś świeższego w porównaniu do poprzednich utworów, czyli Blanco i Nipsey Hussle w towarzystwie YG i numer "LA Confidental", pochodzący z płyty "RAW" - wspólnego projektu obu raperów, wydanego niezależnie parę lat temu. Ponownie Bay i LA łączą swoje siły na oklepanym samplu "Funky Worm" Ohio Players, w który hiszpańskie trio producentów Cookin' Soul tchnęło nowego ducha, dobudowując mocną linię perkusji i nadając całości mocno bujającego charakteru.

Bossolo & Spice 1 feat. Big Syke "Inglewood 2 Da I"
Ostatni krążek "czarnego Bossalini" okazał się jednym z największych wydawniczych porażek ostatnich lat. Na szczęście dla nas, w na chwilę przed premierą "Haterz Nightmare" pojawiło się na rynku "Thug Therapy" - wspólne LP Bossolo i Fetty Chico, mocno nasączone korzennych west coast'owym brzmieniem w starym dobrym stylu, które częściowo zrekompensowało słuchaczom blamaż związany z solówką Spice 1'a. Jeśli ktoś z was nie miał okazję sprawdzić tego materiału do gorąco polecam, bo jest w całości napakowany grubymi bitami i pierwszoplanową obsadą a jako zachętę prezentuję wam mój ulubiony numer z tego albumu - "Inglewood 2 Da I", z genialnie płynącym tutaj ś.p Big Syke'iem, dla którego był to prawdopodobnie jeden z ostatnich nagranych numerów... R.I.P. [*]

Young Joker feat. Bad Azz & Sly Boogie "Welcome 2 The West Coast"
Na sam koniec dzisiejszej playlisty zostawiłem sobie mało znany anthem jeszcze mniej znanego zawodnika z Compton, który również nie zdołał wykorzystać drzemiącego w nim potencjału. Young Joker pojawił się na scenie W środkowej części poprzedniego dziesięciolecia jako protegowany Meech Wellsa, co automatycznie czyniło go mocno perspektywnicznym przedstawicielem new westowej fali raperów, których wysyp przypadał właśnie na ten okres. Swoje umiejętności potwierdził na mixtapie "The Takeover" oraz serii "The New West World Order", nagrywając też w międzyczasie utwór "Welcome 2 The West Coast" jako oficjalny "hymn" dla strony DubCNN.com - miejsca będącego prawdziwą skarbnicą wiedzy odnośnie rapu z zachodniego wybrzeża, w którym każdy słuchacz zajarany Kalifornią powinien zaczynać swoją edukację... ain't no place like DubCC!

Mam nadzieję, że te kilka numerów dało wam mały podgląd tego, co się działo na zachodnim wybrzeżu zanim Kalifornia objawiła światu Kendricka Lamara i wszyscy ponownie pokochali West Coast, a sam rejon ruszył wydawniczo mocno do przodu. Pod tym względem większość poprzedniej dekady to okres stracony dla wielu utalentowanych artystów, którzy nie mieli szans na podbój rynku z uwagi na znikome zainteresowanie ich produkcjami labeli z naprawdę dużymi budżetami, którzy mogliby promocyjnie pomóc im zaistnieć... muzyka jednak zawsze broni się sama tam gdzie wyświetlenia i lajki schodzą na dalszy plan, więc mam nadzieję że wrzucicie wszystkie numery na odsłuch i dojdziecie do podobnych wniosków jak ja:) See You next week!

]]>
Scarface o 'All Eyez On Me': "Dajcie 2Pacowi wreszcie spocząć w pokoju!"https://popkiller.kingapp.pl/2017-06-23,scarface-o-all-eyez-on-me-dajcie-2pacowi-wreszcie-spoczac-w-pokojuhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-23,scarface-o-all-eyez-on-me-dajcie-2pacowi-wreszcie-spoczac-w-pokojuJune 23, 2017, 1:24 pmTomasz PrzytułaDokładnie tydzień temu, w 46. urodziny Tupaca Shakura do amerykańskich kin trafił film "All Eyez On Me", będący biograficznym obrazem legendarnego rapera. Pomimo bardzo dobrych wyników sprzedażowych, dzieło Benny'ego zebrało jednak szereg mieszanych recenzji. Po premierowym seansie swoje niezadowolenie wyraziła m.in Jada Pinkett Smith i 50 Cent, nie pozostawiający suchej nitki na filmie, który jak dotąd wygenerował zyski rzędu 32 milionów dolarów. Do grona krytyków dołączył właśnie jeden ze współpracowników 2Paca, członek kultowego składu Geto Boys - Scarface.Scarface wypowiedział się na temat "All Eyez On Me" podczas wydarzenia Hip Hop Classic Lives, które miało miejsce w Chicago:"Jeśli nie ma w tym filmie postaci MC Breeda i D.O.C. , to nie możemy mówić o prawdziwym biopicu 2Paca. Nie można opowiedzieć historii Tupaca z pominięciem takich osób jak Spice 1, Richie Rich, Big Syke, czy MC Eiht. Wszyscy byliśmy w jego bliskim otoczeniu. Co mam myśleć o filmie, który powstał bez aprobaty tych ludzi? Zapamiętajcie jedno, jeśli kiedyś umrę, a po mojej śmierci pojawi się płyta, czy film z moją historią - nie kupujcie tego szajsu. Uszanujcie zmarłych. Kocham Tupaca, więc dajcie mu wreszcie spocząć w pokoju. Ten film to pomyłka, gdzie leci cały przychód z biletów? Tych pieniędzy nie dostaje ani matka Paca, ani jego dzieci. Jakie pijawki inkasują te miliony? Nie mam zamiaru wspierać czegoś takiego."Dokładnie tydzień temu, w 46. urodziny Tupaca Shakura do amerykańskich kin trafił film "All Eyez On Me", będący biograficznym obrazem legendarnego rapera. Pomimo bardzo dobrych wyników sprzedażowych, dzieło Benny'ego zebrało jednak szereg mieszanych recenzji. Po premierowym seansie swoje niezadowolenie wyraziła m.in Jada Pinkett Smith i 50 Cent, nie pozostawiający suchej nitki na filmie, który jak dotąd wygenerował zyski rzędu 32 milionów dolarów. Do grona krytyków dołączył właśnie jeden ze współpracowników 2Paca, członek kultowego składu Geto Boys - Scarface.

Scarface wypowiedział się na temat "All Eyez On Me" podczas wydarzenia Hip Hop Classic Lives, które miało miejsce w Chicago:

"Jeśli nie ma w tym filmie postaci MC Breeda i D.O.C. , to nie możemy mówić o prawdziwym biopicu 2Paca. Nie można opowiedzieć historii Tupaca z pominięciem takich osób jak Spice 1, Richie Rich, Big Syke, czy MC Eiht. Wszyscy byliśmy w jego bliskim otoczeniu. Co mam myśleć o filmie, który powstał bez aprobaty tych ludzi? Zapamiętajcie jedno, jeśli kiedyś umrę, a po mojej śmierci pojawi się płyta, czy film z moją historią - nie kupujcie tego szajsu. Uszanujcie zmarłych. Kocham Tupaca, więc dajcie mu wreszcie spocząć w pokoju. Ten film to pomyłka, gdzie leci cały przychód z biletów? Tych pieniędzy nie dostaje ani matka Paca, ani jego dzieci. Jakie pijawki inkasują te miliony? Nie mam zamiaru wspierać czegoś takiego."

]]>
Video Dnia: Scarface feat. Z-Ro "F*ck You Too"https://popkiller.kingapp.pl/2016-03-23,video-dnia-scarface-feat-z-ro-fck-you-toohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-23,video-dnia-scarface-feat-z-ro-fck-you-tooMarch 22, 2016, 7:08 pmAdmin stronyDlaczego: Powrót Króla Południa z albumem "Deeply Rooted" to jedno z ważniejszych rapowych wydarzeń ubiegłego roku. Teraz Scarface opublikował klip do bezkompromisowego "F*ck You Too", w którym wspiera go inna southowa legenda - Z-Ro.Dlaczego: Powrót Króla Południa z albumem "Deeply Rooted" to jedno z ważniejszych rapowych wydarzeń ubiegłego roku. Teraz Scarface opublikował klip do bezkompromisowego "F*ck You Too", w którym wspiera go inna southowa legenda - Z-Ro.

]]>
Scarface "Deeply Rooted" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-18,scarface-deeply-rooted-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-18,scarface-deeply-rooted-recenzjaNovember 18, 2015, 3:24 pmPaweł MiedzielecPowroty z emerytury często bywają nietrafione - każdy z nas ma w pamięci wielkich sportowców i muzyków, którzy rozstawali się ze swoją profesją a potem próbowali po latach powrócić na szczyt, przeważnie ponosząc przy tym sromotną klęskę... większość nie potrafi niestety wyczuć momentu, kiedy należy sobie powiedzieć "dość" i czynią to zbyt wcześnie, bądź zdecydowanie za późno. W 2008 roku niekwestionowany "król południa" postanowił zakończyć swoją karierę, zostawiając za sobą jedną z najrówniejszych dyskografii w historii hip-hopu i rzesze zrozpaczonych fanów. W stanie spoczynku zdołał wytrzymać niecałe siedem lat (nie licząc krótkiej przerwy w postaci darmowego mixtape'u "Dopeman Music" sprzed pięciu wiosen), po czym zstąpił z panteonu wielkich rap gry, by uciszyć niekończące się pojękiwania sympatyków brudnego brzmienia z H-Town nowym materiałem. Tak oto na naszych głośnikach zagościł krążek "Deeply Rooted", jako synonim powrotu do hip-hopowej branży jednego z jej najbardziej szanowanych przedstawicieli.Kim jest Scarface i jak kolosalne znaczenie dla całego nurtu miała jego twórczość - nie muszę chyba specjalnie przypominać. Człowiek, który praktycznie w pojedynkę wprowadził w latach 90-tych południe na salony, wymieniany jednym tchem obok największych tuzów hip-hopu, będący przez lata głównym filarem Rap-A-Lot Records i jednym z ojców sukcesu tej wytwórni na rynku. Schowany w cieniu i zdystansowany od nadmiernego poklasku, zawsze stojący nieco z boku - wytrawny obserwator tego co się dzieje dookoła, potrafiący jak mało kto przelać swe obserwacje na papier, umiejętnie wyciągając przy tym cenne wnioski z osobistych spostrzeżeń. Czym uraczył nas tym razem?Obejdą się smakiem ci, oczekujący rewolucji i wywrócenia wszystkiego do góry nogami. Brad Jordan to typ rapera, który przez całą swoją karierę działał w myśl maksymy "jeśli coś nie jest zepsute, nie należy tego naprawiać" i kurczowo trzyma się wypracowywanych latami patentów. Próżno szukać tu zatem ubranego w kobiece dżinsy klauna piejącego z zachwytem nad retard rapem pod muzykę rodem z gier na Atari czy Commodore 64 - to zdecydowanie nie ten klimat.Odpalając "Deeply Rooted" już na samym początku witają nas znajome dźwięki, które przypominają najjaśniejsze momenty dyskografii Face'a, a przy otwierającym album "Rooted" ma się autentyczne wrażenie, że pomyliliśmy krążki, wrzucając na playlistę klasyczne "The Diary". To zasługa legendarnego producenta N.O. Joe, będącego twórcą większości bitów na płycie, któremu udało się wysmażyć na takie brzmienie, że mam momentami deja vu roku 1994. Pojawił się też Mike Dean - współautor wielu sztosów z katalogu frontmana Geto Boys, oraz inni uznani specjaliści od bitów, jak Nottz czy współpracujący mocno z Game'em w czasach "Doctor's Advocate" Ervin "EP" Pope, którzy zadbali przede wszystkim o spójność dźwiękową całego LP. Mamy więc płynne przejścia pomiędzy utworami, pomimo rożnego klimatu panującego w samych kawałkach. Mało jest raperów potrafiących unieść ciężar albumu na własnych barkach - Scarface to bez wątpienia jeden z tych rzadkich talentów, których ta perspektywa nie przeraża. "Deeply Rooted" pozbawiony jest tabunu gości, a ci obecni stanowią selektywnie wybraną grupę. Są to głównie wokaliści odpowiedzialni za refreny, ale znalazło się również paru zawodników wagi ciężkiej jak Nas, który nie schodzi poniżej wypracowanego przez lata poziomu w "Do What I Do" czy Rick Ross, którego występ w tym samym numerze nie razi aż tak bardzo jak tego oczekiwałem.Tutaj pierwsze skrzypce gra jednak gospodarz - może z mniejszą energią niż kiedyś i niższym poziomem dynamizmu, co w swoich najlepszych latach, ale wciąż umiejętnie żonglujący workiem emocji, wyczuwalnych w każdym kawałku. A do tego ten głos... jeden z najbardziej charakterystycznych wokali jakie w życiu słyszałem, momentalnie zapadający w pamięć - dudniący na tyle mocno w głowie, że nie sposób go zlekceważyć i nie wsłuchać w to, co ma do powiedzenia.A opowiadać umie jak mało kto... Top 10 najlepszych storyteller'ów ever, przekazujący szeroki wachlarz historii swoim hipnotyzującym wokalem. Sączące się z każdego kawałka krew, pot i łzy pokazują, że Face włożył w ten krążek całego siebie, dając słuchaczowi blisko godzinną jazdę pełną niezapomnianych wrażeń. Od świetnego zobrazowania pobytu na dołku w "The Hot Seat", przez trafny opis skomplikowanych relacji damsko-męskich w "Keep It Movin'", aż po dające potężne świadectwo wiary "God" z przepięknym refrenem. "No Problem" to Scarface w najlepszym wydaniu, którego uwielbiam słuchać najbardziej - pełen wściekłości, skory do konfrontacji z każdym i opisujący zastaną rzeczywistość mocno ofensywnym językiem, zaś bijące pozytywizmem na odległość "Ain't All Bad", wraz z kolejnym odsłuchem przypomina mi coraz bardziej słynne "My Block". Generalnie całego materiału słucha się mega przyjemnie i nawet brzmiące bardzo nowocześnie na tle całej reszty "Dope Man Pushin'", czy wywołujące największe kontrowersje "Steer" nie były w stanie zepsuć pozytywnego wrażenia po kilkunastokrotnym przewałkowaniu płyty od dechy do dechy. Szczególnie nie mogę pojąć lamentu korzennych fanów na temat tego ostatniego - zgoda, że bit mógłby być mniej elektroniczny i ogólnie lepszy, ale przecież do refrenu, czy położonych na nim zwroteczek nijak się przyczepić. Jeśli miałbym wskazać na siłę coś drażniącego, to byłby to miałki hook w "Voices", skipowane przeze mnie bonusowe "I Don't Know", czy wsadzone w środek krążka zamulające "Anything" - chociaż gdyby zostawić sam bit, byłby on idealnym przerywnikiem na krótkie złapanie oddechu. Szkoda również, że singlowe "Mental Exorcism" powędrowało jako bonus na wersję Best Buy, bo jest dla mnie jednym z najlepszych numerów na albumie - tak samo zresztą jak "Exit Plan", którego bardzo się obawiałem ale okazało się, że nawet głos Akon'a nie irytuje mnie w takim stopniu co zawsze i da się go przeboleć dzięki klimatycznej produkcji oraz lirycznym popisom Face'a.Kolejna bardzo dobra pozycja na koncie ikony południa. Świetny storytelling nawinięty pod w większości klasyczne bity, osadzone mocno w klimacie do jakiego Scarface przyzwyczaił nas przez lata sprawia, że płyta trzyma równy poziom od pierwszego do ostatniego kawałka na albumie. W erze, gdzie stawia się głównie na eksponowanie wszechobecnego przepychu "Deeply Rooted" oferuje raczej surową prostotę, lansując przy okazji mocne strony gospodarza, którymi od zawsze były wiarygodność i street credit, o jakim 99% uliczników może tylko pomarzyć. Głos, charyzma, bagaż doświadczeń, ucho do bitów, oraz konsekwencja w działaniu - Scarface pokazuje, w jaki sposób weterani mogą starzeć się w tym biznesie z gracją, nie naginając jednocześnie własnych zasad dla szybkiego zysku. "Deeply Rooted" nie zdobędzie może nagrody dla najbardziej innowacyjnego produktu roku, ale posiada wszelkie atrybuty, by wzbudzić respekt zarówno wśród starych jaki i młodszych fanów. Czwórka.Powroty z emerytury często bywają nietrafione - każdy z nas ma w pamięci wielkich sportowców i muzyków, którzy rozstawali się ze swoją profesją a potem próbowali po latach powrócić na szczyt, przeważnie ponosząc przy tym sromotną klęskę... większość nie potrafi niestety wyczuć momentu, kiedy należy sobie powiedzieć "dość" i czynią to zbyt wcześnie, bądź zdecydowanie za późno. W 2008 roku niekwestionowany "król południa" postanowił zakończyć swoją karierę, zostawiając za sobą jedną z najrówniejszych dyskografii w historii hip-hopu i rzesze zrozpaczonych fanów. W stanie spoczynku zdołał wytrzymać niecałe siedem lat (nie licząc krótkiej przerwy w postaci darmowego mixtape'u "Dopeman Music" sprzed pięciu wiosen), po czym zstąpił z panteonu wielkich rap gry, by uciszyć niekończące się pojękiwania sympatyków brudnego brzmienia z H-Town nowym materiałem. Tak oto na naszych głośnikach zagościł krążek "Deeply Rooted", jako synonim powrotu do hip-hopowej branży jednego z jej najbardziej szanowanych przedstawicieli.

Kim jest Scarface i jak kolosalne znaczenie dla całego nurtu miała jego twórczość - nie muszę chyba specjalnie przypominać. Człowiek, który praktycznie w pojedynkę wprowadził w latach 90-tych południe na salony, wymieniany jednym tchem obok największych tuzów hip-hopu, będący przez lata głównym filarem Rap-A-Lot Records i jednym z ojców sukcesu tej wytwórni na rynku. Schowany w cieniu i zdystansowany od nadmiernego poklasku, zawsze stojący nieco z boku - wytrawny obserwator tego co się dzieje dookoła, potrafiący jak mało kto przelać swe obserwacje na papier, umiejętnie wyciągając przy tym cenne wnioski z osobistych spostrzeżeń. Czym uraczył nas tym razem?

Obejdą się smakiem ci, oczekujący rewolucji i wywrócenia wszystkiego do góry nogami. Brad Jordan to typ rapera, który przez całą swoją karierę działał w myśl maksymy "jeśli coś nie jest zepsute, nie należy tego naprawiać" i kurczowo trzyma się wypracowywanych latami patentów. Próżno szukać tu zatem ubranego w kobiece dżinsy klauna piejącego z zachwytem nad retard rapem pod muzykę rodem z gier na Atari czy Commodore 64 - to zdecydowanie nie ten klimat.

Odpalając "Deeply Rooted" już na samym początku witają nas znajome dźwięki, które przypominają najjaśniejsze momenty dyskografii Face'a, a przy otwierającym album "Rooted" ma się autentyczne wrażenie, że pomyliliśmy krążki, wrzucając na playlistę klasyczne "The Diary". To zasługa legendarnego producenta N.O. Joe, będącego twórcą większości bitów na płycie, któremu udało się wysmażyć na takie brzmienie, że mam momentami deja vu roku 1994. Pojawił się też Mike Dean - współautor wielu sztosów z katalogu frontmana Geto Boys, oraz inni uznani specjaliści od bitów, jak Nottz czy współpracujący mocno z Game'em w czasach "Doctor's Advocate" Ervin "EP" Pope, którzy zadbali przede wszystkim o spójność dźwiękową całego LP. Mamy więc płynne przejścia pomiędzy utworami, pomimo rożnego klimatu panującego w samych kawałkach. 

Mało jest raperów potrafiących unieść ciężar albumu na własnych barkach - Scarface to bez wątpienia jeden z tych rzadkich talentów, których ta perspektywa nie przeraża. "Deeply Rooted" pozbawiony jest tabunu gości, a ci obecni stanowią selektywnie wybraną grupę. Są to głównie wokaliści odpowiedzialni za refreny, ale znalazło się również paru zawodników wagi ciężkiej jak Nas, który nie schodzi poniżej wypracowanego przez lata poziomu w "Do What I Do" czy Rick Ross, którego występ w tym samym numerze nie razi aż tak bardzo jak tego oczekiwałem.

Tutaj pierwsze skrzypce gra jednak gospodarz - może z mniejszą energią niż kiedyś i niższym poziomem dynamizmu, co w swoich najlepszych latach, ale wciąż umiejętnie żonglujący workiem emocji, wyczuwalnych w każdym kawałku. A do tego ten głos... jeden z najbardziej charakterystycznych wokali jakie w życiu słyszałem, momentalnie zapadający w pamięć - dudniący na tyle mocno w głowie, że nie sposób go zlekceważyć i nie wsłuchać w to, co ma do powiedzenia.

A opowiadać umie jak mało kto... Top 10 najlepszych storyteller'ów ever, przekazujący szeroki wachlarz historii swoim hipnotyzującym wokalem. Sączące się z każdego kawałka krew, pot i łzy pokazują, że Face włożył w ten krążek całego siebie, dając słuchaczowi blisko godzinną jazdę pełną niezapomnianych wrażeń. Od świetnego zobrazowania pobytu na dołku w "The Hot Seat", przez trafny opis skomplikowanych relacji damsko-męskich w "Keep It Movin'", aż po dające potężne świadectwo wiary "God" z przepięknym refrenem. "No Problem" to Scarface w najlepszym wydaniu, którego uwielbiam słuchać najbardziej - pełen wściekłości, skory do konfrontacji z każdym i opisujący zastaną rzeczywistość mocno ofensywnym językiem, zaś bijące pozytywizmem na odległość "Ain't All Bad", wraz z kolejnym odsłuchem przypomina mi coraz bardziej słynne "My Block". Generalnie całego materiału słucha się mega przyjemnie i nawet brzmiące bardzo nowocześnie na tle całej reszty "Dope Man Pushin'", czy wywołujące największe kontrowersje "Steer" nie były w stanie zepsuć pozytywnego wrażenia po kilkunastokrotnym przewałkowaniu płyty od dechy do dechy. Szczególnie nie mogę pojąć lamentu korzennych fanów na temat tego ostatniego - zgoda, że bit mógłby być mniej elektroniczny i ogólnie lepszy, ale przecież do refrenu, czy położonych na nim zwroteczek nijak się przyczepić. Jeśli miałbym wskazać na siłę coś drażniącego, to byłby to miałki hook w "Voices", skipowane przeze mnie bonusowe "I Don't Know", czy wsadzone w środek krążka zamulające "Anything" - chociaż gdyby zostawić sam bit, byłby on idealnym przerywnikiem na krótkie złapanie oddechu. Szkoda również, że singlowe "Mental Exorcism" powędrowało jako bonus na wersję Best Buy, bo jest dla mnie jednym z najlepszych numerów na albumie - tak samo zresztą jak "Exit Plan", którego bardzo się obawiałem ale okazało się, że nawet głos Akon'a nie irytuje mnie w takim stopniu co zawsze i da się go przeboleć dzięki klimatycznej produkcji oraz lirycznym popisom Face'a.

Kolejna bardzo dobra pozycja na koncie ikony południa. Świetny storytelling nawinięty pod w większości klasyczne bity, osadzone mocno w klimacie do jakiego Scarface przyzwyczaił nas przez lata sprawia, że płyta trzyma równy poziom od pierwszego do ostatniego kawałka na albumie. W erze, gdzie stawia się głównie na eksponowanie wszechobecnego przepychu "Deeply Rooted" oferuje raczej surową prostotę, lansując przy okazji mocne strony gospodarza, którymi od zawsze były wiarygodność i street credit, o jakim 99% uliczników może tylko pomarzyć. Głos, charyzma, bagaż doświadczeń, ucho do bitów, oraz konsekwencja w działaniu - Scarface pokazuje, w jaki sposób weterani mogą starzeć się w tym biznesie z gracją, nie naginając jednocześnie własnych zasad dla szybkiego zysku. "Deeply Rooted" nie zdobędzie może nagrody dla najbardziej innowacyjnego produktu roku, ale posiada wszelkie atrybuty, by wzbudzić respekt zarówno wśród starych jaki i młodszych fanów. Czwórka.

]]>
Scarface "Mental Exorcism" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-09-17,scarface-mental-exorcism-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-09-17,scarface-mental-exorcism-teledyskSeptember 17, 2015, 9:25 amPaweł MiedzielecGorący w ostatnim czasie na terenie Stanów Zjednoczonych temat brutalności policji zdecydował się podjąć kolejny raper. Sprawdźcie jak do sprawy podszedł Scarface w swoim najnowszym singlu "Mental Exorcism", promującym wydany 4 września krążek "Deeply Rooted". Face Mob!Gorący w ostatnim czasie na terenie Stanów Zjednoczonych temat brutalności policji zdecydował się podjąć kolejny raper. Sprawdźcie jak do sprawy podszedł Scarface w swoim najnowszym singlu "Mental Exorcism", promującym wydany 4 września krążek "Deeply Rooted". Face Mob!

]]>
Scarface "Deeply Rooted" - okładka, tracklista i nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-08-28,scarface-deeply-rooted-okladka-tracklista-i-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-08-28,scarface-deeply-rooted-okladka-tracklista-i-nowy-singielAugust 27, 2015, 6:52 pmPaweł MiedzielecPo siedmiu latach nieobecności scenę powraca sam "król południa" - Scarface, który już 4 września wypuści na rynek swój najnowszy album pt. "Deeply Rooted". Będzie to dwunasty studyjny krążek legendy Houston i pierwszy od czasu wydanej w 2008 roku płyty "Emeritus".Płyta w wersji podstawowej będzie zawierać 15 numerów, na których gościnnie zaprezentują się m.in. Nas, Rick Ross, Z-Ro czy Cee-Lo Green, zaś do wydania Deluxe zostaną dołączone w formie bonusu 3 dodatkowe numery. Od strony producenckiej można liczyć na bity N.O. Joe i Mike Dean'a, także miejmy nadzieję, że będzie to klasycznie brzmiący krążek jak za najlepszych czasów jednego z filarów Rap-A-Lot Records. Okładkę, tracklistę i najnowszy singiel "Steer", do którego opublikowano właśnie teledysk możecie sprawdzić poniżej:01. Intro02. Rooted (feat. Papa Rue)03. The Hot Seat04. Dope Man Pushin’ (feat. Papa Rue)05. Fuck You Too (feat. Z-Ro)06. Steer (feat. Rush Davis)07. Anything08. Do What I Do (feat. Nas, Rick Ross and Z-Ro)09. God (feat. John Legend)10. Keep It Movin’ (feat. Avant)11. You (feat. Cee-Lo Green)12. All Bad13. Voices14. No Problem15. Outro16. Exit Plan 17. Mental Exorcism 18. I Don’t Know Po siedmiu latach nieobecności scenę powraca sam "król południa" - Scarface, który już 4 września wypuści na rynek swój najnowszy album pt. "Deeply Rooted". Będzie to dwunasty studyjny krążek legendy Houston i pierwszy od czasu wydanej w 2008 roku płyty "Emeritus".

Płyta w wersji podstawowej będzie zawierać 15 numerów, na których gościnnie zaprezentują się m.in. Nas, Rick Ross, Z-Ro czy Cee-Lo Green, zaś do wydania Deluxe zostaną dołączone w formie bonusu 3 dodatkowe numery. Od strony producenckiej można liczyć na bity N.O. Joe i Mike Dean'a, także miejmy nadzieję, że będzie to klasycznie brzmiący krążek jak za najlepszych czasów jednego z filarów Rap-A-Lot Records. Okładkę, tracklistę i najnowszy singiel "Steer", do którego opublikowano właśnie teledysk możecie sprawdzić poniżej:

01. Intro
02. Rooted (feat. Papa Rue)
03. The Hot Seat
04. Dope Man Pushin’ (feat. Papa Rue)
05. Fuck You Too (feat. Z-Ro)
06. Steer (feat. Rush Davis)
07. Anything
08. Do What I Do (feat. Nas, Rick Ross and Z-Ro)
09. God (feat. John Legend)
10. Keep It Movin’ (feat. Avant)
11. You (feat. Cee-Lo Green)
12. All Bad
13. Voices
14. No Problem
15. Outro
16. Exit Plan  
17. Mental Exorcism   
18. I Don’t Know
 

]]>
Geto Boys wydadzą kolejny album!https://popkiller.kingapp.pl/2015-06-17,geto-boys-wydadza-kolejny-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-06-17,geto-boys-wydadza-kolejny-albumJune 16, 2015, 1:18 amAdmin stronyDobre wieści dla fanów kultowej southowej formacji. Scarface z ekipą ponownie połączą siły, by wydać swój 9 krążek!"Jesteśmy rodziną, która z jednej strony nie może ze sobą wytrzymać, a z drugiej się kocha" - stwierdził Willie D..."Zagraliśmy trochę koncertów w ubiegłym roku, więc wiemy co robimy, wiemy też czego oczekują nasi fani" - dodał Willie w rozmowie z Rolling Stone.Album nosił będzie tytuł "Habeas Corpus" i ukaże się nie nakładem Rap-A-Lot a... poprzez Kickstartera, gdzie grupa chce zebrać fundusze, podobnie jak ostatnio udało się to De La Soul. Kampania już ruszyła i wspierać można ją tutaj.Dobre wieści dla fanów kultowej southowej formacji. Scarface z ekipą ponownie połączą siły, by wydać swój 9 krążek!

"Jesteśmy rodziną, która z jednej strony nie może ze sobą wytrzymać, a z drugiej się kocha" - stwierdził Willie D...

"Zagraliśmy trochę koncertów w ubiegłym roku, więc wiemy co robimy, wiemy też czego oczekują nasi fani" - dodał Willie w rozmowie z Rolling Stone.

Album nosił będzie tytuł "Habeas Corpus" i ukaże się nie nakładem Rap-A-Lot a... poprzez Kickstartera, gdzie grupa chce zebrać fundusze, podobnie jak ostatnio udało się to De La Soul. Kampania już ruszyła i wspierać można ją tutaj.

]]>
Video Dnia: Scarface feat. Akon "Exit Plan"https://popkiller.kingapp.pl/2014-08-01,video-dnia-scarface-feat-akon-exit-planhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-01,video-dnia-scarface-feat-akon-exit-planJuly 30, 2014, 8:29 pmPaweł MiedzielecDlaczego: Kiedy "Król Południa" powraca z emerytury i przymierza się do wydania pierwszego od sześciu lat krążka - to wiedz, że coś się dzieje. Mające się ukazać jeszcze pod koniec tego roku "Deeply Rooted" już teraz zapowiada się na czarnego konia wydawniczego 2014 a singiel "Exit Plan" tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że będzie to absolutny must have. Szczerze polecam bo nawet Akon wypadł tu przyzwoicie i jego głos pierwszy raz od dawna nie irytuje mnie tak bardzo jak zwykle...Dlaczego: Kiedy "Król Południa" powraca z emerytury i przymierza się do wydania pierwszego od sześciu lat krążka - to wiedz, że coś się dzieje. Mające się ukazać jeszcze pod koniec tego roku "Deeply Rooted" już teraz zapowiada się na czarnego konia wydawniczego 2014 a singiel "Exit Plan" tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że będzie to absolutny must have. Szczerze polecam bo nawet Akon wypadł tu przyzwoicie i jego głos pierwszy raz od dawna nie irytuje mnie tak bardzo jak zwykle...

]]>
Boaz feat. Scarface "Hard To Forget It" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-20,boaz-feat-scarface-hard-to-forget-it-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-20,boaz-feat-scarface-hard-to-forget-it-nowy-singielJuly 19, 2014, 12:34 pmAdmin stronyRostrum Records wypuściło już na świat dwa diamenty - Wiza Khalifę i Mac Millera. Teraz label z Pittsburgha szykuje się do premiery debiutanckiego krążka kolejnego ze swoich podopiecznych ukrywającego się pod ksywką Boaz. Album ukazać ma się na przełomie lata i jesieni, póki co natomiast Boaz rzuca nam kolejne numery - w najnowszym wspiera go jedyny w swoim rodzaju Scarface.Rostrum Records wypuściło już na świat dwa diamenty - Wiza Khalifę i Mac Millera. Teraz label z Pittsburgha szykuje się do premiery debiutanckiego krążka kolejnego ze swoich podopiecznych ukrywającego się pod ksywką Boaz. Album ukazać ma się na przełomie lata i jesieni, póki co natomiast Boaz rzuca nam kolejne numery - w najnowszym wspiera go jedyny w swoim rodzaju Scarface.

]]>
Scarface feat. Akon "The Exit Plan" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-13,scarface-feat-akon-the-exit-plan-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-13,scarface-feat-akon-the-exit-plan-nowy-singielJuly 13, 2014, 1:26 pmPaweł MiedzielecKról powraca i musisz o tym wiedzieć. Scarface zapowiedział, że jego nowy album - "Deeply Rooted", ukaże się w sklepach pod koniec roku. Po świetnym "No Problem" legenda południa publikuje kolejny singiel z nadchodzącej płyty, tym razem w towarzystwie Akona.Wyprodukowany przez Cardiaka "The Exit Plan" to numer o mocno eastcoastowym brzmieniu, które idealnie komponuje się z potężnym głosem Face'a i każe przypuszczać, że "Deeply Rooted" może okazać się czarnym koniem wydawniczym tego roku. Face Mob!Król powraca i musisz o tym wiedzieć.Scarface zapowiedział, że jego nowy album - "Deeply Rooted", ukaże się w sklepach pod koniec roku. Po świetnym "No Problem" legenda południa publikuje kolejny singiel z nadchodzącej płyty, tym razem w towarzystwie Akona.

Wyprodukowany przez Cardiaka "The Exit Plan" to numer o mocno eastcoastowym brzmieniu, które idealnie komponuje się z potężnym głosem Face'a i każe przypuszczać, że "Deeply Rooted" może okazać się czarnym koniem wydawniczym tego roku. Face Mob!

]]>
Video Dnia: Stat Quo feat. Scarface "The Way It Be" (Prod. Dr. Dre)https://popkiller.kingapp.pl/2014-07-11,video-dnia-stat-quo-feat-scarface-the-way-it-be-prod-dr-drehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-11,video-dnia-stat-quo-feat-scarface-the-way-it-be-prod-dr-dreJuly 11, 2014, 12:35 pmPaweł MiedzielecDlaczego: "They Way It Be" to kolejny singiel z wydanego w lutym tego roku drugiego solowego albumu Stat Quo pt. "ATLA: All This Life Allows, Vol. 1.". Gościnnie w numerze pojawia się sam "Król Południa" czyli Scarface, zaś produkcją utworu zajęli się Steve Esterferm i Dr. Dre.Dlaczego: "They Way It Be" to kolejny singiel z wydanego w lutym tego roku drugiego solowego albumu Stat Quo pt. "ATLA: All This Life Allows, Vol. 1.". Gościnnie w numerze pojawia się sam "Król Południa" czyli Scarface, zaś produkcją utworu zajęli się Steve Esterferm i Dr. Dre.

]]>
Video Dnia: Scarface "No Problem"https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-24,video-dnia-scarface-no-problemhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-24,video-dnia-scarface-no-problemApril 23, 2014, 11:10 amAdmin stronyDlaczego: Kto wrócił na osiedle, kto? Po kilkuletniej emeryturze jeden z najbardziej bezkompromisowych, charakterystycznych i szanowanych głosów Południa wraca z albumem "Deeply Rooted". Scarface wyraźnie schudł, ponownie naładował akumulatory i tak jak w klasycznym "On My Block" zabiera nas w osiedlowy klimat - choć tym razem surowo, twardo i bez żadnych wpadających w ucho refrenów.Dlaczego: Kto wrócił na osiedle, kto? Po kilkuletniej emeryturze jeden z najbardziej bezkompromisowych, charakterystycznych i szanowanych głosów Południa wraca z albumem "Deeply Rooted". Scarface wyraźnie schudł, ponownie naładował akumulatory i tak jak w klasycznym "On My Block" zabiera nas w osiedlowy klimat - choć tym razem surowo, twardo i bez żadnych wpadających w ucho refrenów.

]]>
Scarface zapowiada nowy album i pyta "Kto ukradł rapowi duszę?"https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-05,scarface-zapowiada-nowy-album-i-pyta-kto-ukradl-rapowi-duszehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-05,scarface-zapowiada-nowy-album-i-pyta-kto-ukradl-rapowi-duszeApril 4, 2014, 4:42 pmAdmin stronyLegenda southowej sceny i raper, którego obok Buna B najprędzej można by zatytułować "Królem Południa" powraca z nowym albumem! Scarface swój ostatni krążek pt "Emeritus" wypuścił w 2008 roku, wygląda na to, że jednak jego solowa kariera na tym się nie zakończy a MC dopisze do niej kolejne karty..."Deeply Rooted" - bo tak nazywać będzie się album oraz specjalna książka - opowiadać będzie, jak mówi Scarface "O moim życiu, jego dobrych i złych okresach". Patrząc po niedawnej wypowiedzi legendy odnośnie stanu obecnego hip-hopu nie ma co spodziewać się pogoni za trendami. Face powiedział bowiem:"Rap brzmi coraz głupiej. Natomiast country jest coraz bardziej błyskotliwe. Rock jest coraz bardziej błyskotliwy, podobnie muzyka alternatywna. Brzmi kozacko. Wszyscy w hip-hopie chcą teraz tylko melanżować, nawet w r&b. Kto ukradł temu duszę? Soul is gone. 25-30 lat temu nazywało się to soulem, potem zmieniło się w r&b. Czym jest teraz? Czy r&b też odeszło?" - krytycznie skomentowała ikona southowej sceny w rozmowie z magazynem XXL.Poniżej video, w którym Face zapowiada "Deeply Rooted":[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12723","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Legenda southowej sceny i raper, którego obok Buna B najprędzej można by zatytułować "Królem Południa" powraca z nowym albumem! Scarface swój ostatni krążek pt "Emeritus" wypuścił w 2008 roku, wygląda na to, że jednak jego solowa kariera na tym się nie zakończy a MC dopisze do niej kolejne karty...

"Deeply Rooted" - bo tak nazywać będzie się album oraz specjalna książka - opowiadać będzie, jak mówi Scarface "O moim życiu, jego dobrych i złych okresach". Patrząc po niedawnej wypowiedzi legendy odnośnie stanu obecnego hip-hopu nie ma co spodziewać się pogoni za trendami. Face powiedział bowiem:

"Rap brzmi coraz głupiej. Natomiast country jest coraz bardziej błyskotliwe. Rock jest coraz bardziej błyskotliwy, podobnie muzyka alternatywna. Brzmi kozacko. Wszyscy w hip-hopie chcą teraz tylko melanżować, nawet w r&b. Kto ukradł temu duszę? Soul is gone. 25-30 lat temu nazywało się to soulem, potem zmieniło się w r&b. Czym jest teraz? Czy r&b też odeszło?" - krytycznie skomentowała ikona southowej sceny w rozmowie z magazynem XXL.

Poniżej video, w którym Face zapowiada "Deeply Rooted":

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12723","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
DJ Khaled Ft. Scarface, Jadakiss, Meek Mill, Akon, John Legend & Anthony Hamilton “Never Surrender” - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-21,dj-khaled-ft-scarface-jadakiss-meek-mill-akon-john-legend-anthony-hamilton-neverhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-21,dj-khaled-ft-scarface-jadakiss-meek-mill-akon-john-legend-anthony-hamilton-neverOctober 21, 2013, 11:00 amAdmin stronyDJ Khaled znany jest z tego, że potrafi gromadzić na swoich płytach imponujące combosy raperów w poszczególnych numerach. Nie inaczej jest przy najnowszym singlu, w którym na mikrofonie krzyżują się style takich MC jak Scarface, Jadakiss i Meek Mill oraz takich wokalistów jak Akon, John Legend i Anthony Hamilton. Video do "Never Surrender" poniżej, podobnie jak tracklista płyty, premiera "Suffering From Success" już jutro.Tracklista:01 – Obama (Winning More Interlude) 02 – Suffering From Success (Feat. Ace Hood, Future) 03 – I Feel Like Pac-I Feel Like Biggie (Feat. Rick Ross, Meek Mill, T.I., Swizz Beats, Puff Daddy) 04 – You Dont Want These Problems (Feat. Big Sean, Rick Ross, French Montana, 2 Chainz, Meek Mill) 05 – Blackball (Feat. Future, Plies, Ace Hood) 06 – No Motive (Feat. Lil Wayne) 07 – Im Still (Feat. Chris Brown, Wale, Wiz Khalifa, Ace Hood) 08 – I Wanna Be With You (Feat. Nicki Minaj, Future, Rick Ross) 09 – No New Friends (Feat. Drake, Rick Ross, Lil Wayne) 10 – Give It All To Me (Feat. Mavado, Nicki Manaj) 11 – Hells Kitchen (Feat. J. Cole, Bas) 12 – Never Surrender (Feat. Scarface, Jadakiss, Meek Mill, Akon, John Legend, Anthony Hamilton) 13 – Murcielago (Doors Go Up) (Feat. Birdman, Meek Mill) 14 – Black Ghost (Vado) 15 – Take That Off (Vado Feat. Jeremih) 16 – Weed And Hennessy (Mavado)DJ Khaled znany jest z tego, że potrafi gromadzić na swoich płytach imponujące combosy raperów w poszczególnych numerach. Nie inaczej jest przy najnowszym singlu, w którym na mikrofonie krzyżują się style takich MC jak Scarface, Jadakiss i Meek Mill oraz takich wokalistów jak Akon, John Legend i Anthony Hamilton. Video do "Never Surrender" poniżej, podobnie jak tracklista płyty, premiera "Suffering From Success" już jutro.

Tracklista:

01 – Obama (Winning More Interlude)
02 – Suffering From Success (Feat. Ace Hood, Future)
03 – I Feel Like Pac-I Feel Like Biggie (Feat. Rick Ross, Meek Mill, T.I., Swizz Beats, Puff Daddy)
04 – You Dont Want These Problems (Feat. Big Sean, Rick Ross, French Montana, 2 Chainz, Meek Mill)
05 – Blackball (Feat. Future, Plies, Ace Hood)
06 – No Motive (Feat. Lil Wayne)
07 – Im Still (Feat. Chris Brown, Wale, Wiz Khalifa, Ace Hood)
08 – I Wanna Be With You (Feat. Nicki Minaj, Future, Rick Ross)
09 – No New Friends (Feat. Drake, Rick Ross, Lil Wayne)
10 – Give It All To Me (Feat. Mavado, Nicki Manaj)
11 – Hells Kitchen (Feat. J. Cole, Bas)
12 – Never Surrender (Feat. Scarface, Jadakiss, Meek Mill, Akon, John Legend, Anthony Hamilton)
13 – Murcielago (Doors Go Up) (Feat. Birdman, Meek Mill)
14 – Black Ghost (Vado)
15 – Take That Off (Vado Feat. Jeremih)
16 – Weed And Hennessy (Mavado)

]]>
Mixtape Tygodnia: Stalley "Honest Cowboy"https://popkiller.kingapp.pl/2013-08-17,mixtape-tygodnia-stalley-honest-cowboyhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-17,mixtape-tygodnia-stalley-honest-cowboyAugust 17, 2013, 1:28 pmMarcin NataliW sumie to "Honest Cowboy" powinien był być mixtape'm zeszłego tygodnia, ale dopadł nas piąty element hip-hopu w wydaniu wakacyjnym: obsuwa. Łapcie więc kolejną dawkę "intelligent trunk music for the elite" w postaci najnowszego wydawnictwa reprezentanta Maybach Music Group póki jeszcze gorące.Na "Honest Cowboy" znajdziemy 11 nowych numerów, w których Stalley'a wsparli m.in. Scarface ("Swangin"), i Schoolboy Q, a bity podrzucili DJ Quik i Cardo, Terrace Martin, Soundtrakk, Block Beataz, Rashad, S1 i Black Diamond. Idealny soundtrack na ostatnie tygodnie lata, oraz idealna okazja do wkręcenia się ponownie w klimat nagrywek MC z Ohio przez jego koncertem na Kempie w przyszłym tygodniu. W rozwinięciu także świeżutki teledysk do numeru ze Schoolboyem Q "NineteenEighty7".Odsłuch i download całości:Klip do "NineteenEighty7":[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5785","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]W sumie to "Honest Cowboy" powinien był być mixtape'm zeszłego tygodnia, ale dopadł nas piąty element hip-hopu w wydaniu wakacyjnym: obsuwa. Łapcie więc kolejną dawkę "intelligent trunk music for the elite" w postaci najnowszego wydawnictwa reprezentanta Maybach Music Group póki jeszcze gorące.

Na "Honest Cowboy" znajdziemy 11 nowych numerów, w których Stalley'a wsparli m.in. Scarface ("Swangin"), i Schoolboy Q, a bity podrzucili DJ Quik i Cardo, Terrace Martin, Soundtrakk, Block Beataz, Rashad, S1 i Black Diamond. Idealny soundtrack na ostatnie tygodnie lata, oraz idealna okazja do wkręcenia się ponownie w klimat nagrywek MC z Ohio przez jego koncertem na Kempie w przyszłym tygodniu. W rozwinięciu także świeżutki teledysk do numeru ze Schoolboyem Q "NineteenEighty7".

Odsłuch i download całości:

Klip do "NineteenEighty7":

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5785","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Stalley feat. Scarface "Swangin" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-30,stalley-feat-scarface-swangin-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-30,stalley-feat-scarface-swangin-teledyskJuly 30, 2013, 11:57 amMarcin NataliO "Swangin" pisaliśmy jak ukazało się w wersji mp3, natomiast sam teledysk w zalewie masy codziennie ukazującej się nowej muzyki (stale powtarzający się wątek) jakoś nam umknął... Lato jednak wciąż trwa, Stalley i Scarface wciąż praktykują przewózkę Cadillaciem po słonecznych ulicach, a u nas wciąż z głośników płyną letniaki. Idealna okazja do zaaplikowania kolejnej dawki dobrego rapu od Pana z MMG. Dobry subwoofer zalecany.O "Swangin" pisaliśmy jak ukazało się w wersji mp3, natomiast sam teledysk w zalewie masy codziennie ukazującej się nowej muzyki (stale powtarzający się wątek) jakoś nam umknął... Lato jednak wciąż trwa, Stalley i Scarface wciąż praktykują przewózkę Cadillaciem po słonecznych ulicach, a u nas wciąż z głośników płyną letniaki. Idealna okazja do zaaplikowania kolejnej dawki dobrego rapu od Pana z MMG. Dobry subwoofer zalecany.

]]>
Chamillionaire "Reignfall EP" - odsłuch całościhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-30,chamillionaire-reignfall-ep-odsluch-caloscihttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-30,chamillionaire-reignfall-ep-odsluch-calosciJuly 30, 2013, 10:46 amMarcin NataliNiedawno publikowaliśmy kozacki teledysk do promującego poprzednie wydawnictwo Chamillionaire'a kawałka "Overnight". Teraz w sieci lata już najnowszy projekt "Reignfall EP", którym houstoński wyjadacz po raz kolejny potwierdza swoją klasę i formę.Oficjalny odsłuch z kanału Chamilionaire'a w rozwinięciu. Gościnnie Scarface i Killer Mike. Chamillitary Mayne!Kup "Reignfall EP" na CDTracklista:1. Here We Go2. Keep Drivin3. Go Get It4. Cloud 95. Reignfall feat. Scarface, Killer Mike & Bobby Moon6. Eatin7. Here We Go AgainOdsłuch całości:Niedawno publikowaliśmy kozacki teledysk do promującego poprzednie wydawnictwo Chamillionaire'a kawałka "Overnight". Teraz w sieci lata już najnowszy projekt "Reignfall EP", którym houstoński wyjadacz po raz kolejny potwierdza swoją klasę i formę.

Oficjalny odsłuch z kanału Chamilionaire'a w rozwinięciu. Gościnnie Scarface i Killer Mike. Chamillitary Mayne!

Kup "Reignfall EP" na CD

Tracklista:

1. Here We Go
2. Keep Drivin
3. Go Get It
4. Cloud 9
5. Reignfall feat. Scarface, Killer Mike & Bobby Moon
6. Eatin
7. Here We Go Again

Odsłuch całości:

]]>
French Montana "Fuck What Happen Tonight" ft. Snoop Dogg, Ace Hood, Scarface, Mavado, DJ Khaled - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-09,french-montana-fuck-what-happen-tonight-ft-snoop-dogg-ace-hood-scarface-mavado-dj-khaledhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-09,french-montana-fuck-what-happen-tonight-ft-snoop-dogg-ace-hood-scarface-mavado-dj-khaledMay 9, 2013, 11:37 amDaniel Wardziński"Excuse My French" to jedna z największych mainstreamowych premier maja w Stanach. Czasu zostało coraz mniej, więc French Montana pojawia się wszędzie i potwierdza swój progres i silną pozycję w rap-biznesie. Nie każdy może sobie ot tak zrobić numer ze Snoopem, Scarfacem, Mavado i Ace Hoodem. French może. Do tego Beat Bull wysmażył bit o rozmachu potężnego singla (orchestrated by Khaled Khaled). Sprawdźcie w rozwinięciu. Moc jest w tym olbrzymia. "Excuse My French" to jedna z największych mainstreamowych premier maja w Stanach. Czasu zostało coraz mniej, więc French Montana pojawia się wszędzie i potwierdza swój progres i silną pozycję w rap-biznesie. Nie każdy może sobie ot tak zrobić numer ze Snoopem, Scarfacem, Mavado i Ace Hoodem. French może. Do tego Beat Bull wysmażył bit o rozmachu potężnego singla (orchestrated by Khaled Khaled). Sprawdźcie w rozwinięciu. Moc jest w tym olbrzymia.

 

]]>
Beyonce ft. Bun B, Z-Ro, Scarface, Willie D, Slim Thug, Lil Keke "I Been On (Remix)" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,beyonce-ft-bun-b-z-ro-scarface-willie-d-slim-thug-lil-keke-i-been-on-remix-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,beyonce-ft-bun-b-z-ro-scarface-willie-d-slim-thug-lil-keke-i-been-on-remix-nowy-numerMarch 30, 2013, 1:37 pmMateusz MarcolaH-town stand up! Już chwilę po premierze wzbudzającego pewne kontrowersje "I Been On", Beyonce zapowiedziała, że pracuje również nad remiksem tego utworu. Dodała, że napakowany gwiazdami południowego rapu efekt finalny pojawi się na dniach. I cóż, jak powiedziała, tak zrobiła. Bun B, Z-Ro, Scarface, Willie D, Slim Thug, Lil Keke - chyba nie muszę Was specjalnie przekonywać do odsłuchu, prawda? H-town stand up! Już chwilę po premierze wzbudzającego pewne kontrowersje "I Been On", Beyonce zapowiedziała, że pracuje również nad remiksem tego utworu. Dodała, że napakowany gwiazdami południowego rapu efekt finalny pojawi się na dniach. I cóż, jak powiedziała, tak zrobiła. Bun B, Z-Ro, Scarface, Willie D, Slim Thug, Lil Keke - chyba nie muszę Was specjalnie przekonywać do odsłuchu, prawda? 

]]>
Stalley "Swangin'" ft. Scarface - nowy numer https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-26,stalley-swangin-ft-scarface-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-26,stalley-swangin-ft-scarface-nowy-numerMarch 26, 2013, 1:35 pmDaniel WardzińskiOficjalny mainstreamowy debiut Stalleya w MMG zapowiedziano na 2013. Dziś mamy przyjemność zaprezentować wam promujący go kawałek zatytułowany "Swangin'" w którym gościnnie pojawia się nie kto inny jak legenda sceny Houston i hip-hopu jako takiego - Scarface z Getto Boys. Track został wyprodukowany przez Block Beattaz. Możecie go sprawdzić w rozwinięciu. Oficjalny mainstreamowy debiut Stalleya w MMG zapowiedziano na 2013. Dziś mamy przyjemność zaprezentować wam promujący go kawałek zatytułowany "Swangin'" w którymgościnnie pojawia się nie kto inny jak legenda sceny Houston i hip-hopu jako takiego - Scarface z Getto Boys. Track został wyprodukowany przez Block Beattaz. Możecie go sprawdzić w rozwinięciu.

 

]]>
The Game ft. Kendrick Lamar, Scarface "Murder" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-10,the-game-ft-kendrick-lamar-scarface-murder-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-10,the-game-ft-kendrick-lamar-scarface-murder-nowy-numerDecember 10, 2012, 5:10 pmDaniel WardzińskiOstatni odcinek Sunday Service, musiał być zrealizowany z odpowiednim impetem, żeby ładnei zamknąć serię, która przyniosła sporo kozackich numerów Gracza. Kawałek "Murder" miał się znaleźć na "Jesus Piece", ale nie stanie się tak ze względu na problemy z czyszczeniem sampli. Pod względem jakości numerowi z gościnnym udziałem dwóch niesamowitych zawodników z dwóch zupełnie różnych pokoleń rap-gry, niewiele można zarzucić.Oparty o bardzo nastrojowy bit kawałek leje się z głośnika i łączy nowoczesne z tradycyjnym. Kendrick Lamar i Scarface dołożyli od siebie znakomite partie dobrze charakteryzujące ich style. Sam Game poruszył temat śmierci Elvisa, Boba Marleya, Martina Luthera Kinga, Michaela Jacksona czy Biggiego i Paca. Całości słucha się naprawdę świetnie, możecie sprawdzić to pod spodem. Ostatni odcinek Sunday Service, musiał być zrealizowany z odpowiednim impetem, żeby ładnei zamknąć serię, która przyniosła sporo kozackich numerów Gracza. Kawałek "Murder" miał się znaleźć na "Jesus Piece", ale nie stanie się tak ze względu na problemy z czyszczeniem sampli. Pod względem jakości numerowi z gościnnym udziałem dwóch niesamowitych zawodników z dwóch zupełnie różnych pokoleń rap-gry, niewiele można zarzucić.

Oparty o bardzo nastrojowy bit kawałek leje się z głośnika i łączy nowoczesne z tradycyjnym. Kendrick Lamar i Scarface dołożyli od siebie znakomite partie dobrze charakteryzujące ich style. Sam Game poruszył temat śmierci Elvisa, Boba Marleya, Martina Luthera Kinga, Michaela Jacksona czy Biggiego i Paca. Całości słucha się naprawdę świetnie, możecie sprawdzić to pod spodem.

 

]]>
Scarface "The Diary" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2012-05-11,scarface-the-diary-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-11,scarface-the-diary-klasyk-na-weekendDecember 30, 2013, 12:42 amWojciech GraczykPołudniowy rap był przez wiele lat spychany na margines. Nie był kojarzony z jakością, nawet w okresie boomu, który miał miejsce w połowie lat 2000. Postacie takie jak UGK miały szacunek zazwyczaj tylko wśród południowej społeczności. Wyjątkiem był Outkast, który znany był na całym świecie. Scarface, choć był rozpoznawalną postacią, to jednak pozostawał w cieniu swoich nowojorskich i westcoastowych kolegów po fachu. Efektem tego był brak Brada w rankingach na najlepszych raperów wszechczasów, co według mnie jest bardzo krzywdzące. Zanim jednak podzielę się z Wami moją refleksją na temat "The Diary", zaznaczę, że dla wielu fanów rapu ten album jest najlepszym krążkiem reprezentującym południowe stany USA. Mimo, że album rozszedł się w platynowym nakładzie, to jednak nie jest tak ceniony jak dwa inne albumy z tego samego roku, czyli "Ready to Die" i "Illmatic". Szkoda, bo to wydawnictwo w moim odczuciu stoi na równie wysokim poziomie co owa dwójka.W sferze muzyki, "Pamiętnik", czerpie sporo patentów wykorzystanych na "The Chronic" Dr. Dre. Mamy tu funkowe sample, gdzieniegdzie przyozdobione, typowymi dla kalifornijskiego klasyka, "piszczałkami". Bity dopełnione są wyraźnym, gitarowym basem, który jest charakterystyczny dla południowych stron. Wszystko brzmi lekko, łatwo i przyjemnie. Aż dziw bierze, że jest to tło do dość ciężkich i mrocznych tekstów. Za taką, a nie inną muzykę na tej płycie odpowiada sam gospodarz, któremu pomocy udzielają panowie Mike Dean, N.O. Joe i Uncle Eddzie.Sam Scarface to wirtuoz słowa. Gangsta rap nigdy wcześniej, ani później nie był tak mroczny i plastyczny jak na "The Diary". Po wysłuchaniu tego albumu nie marzysz o karierze gangstera a'la Scarface. Myślisz raczej jak żyć, aby omijać takich ludzi i nie mieć z nimi nigdy do czynienia. Tu nie ma kolorowych historyjek, o tym jak sprzedając narkotyki dochodzisz na szczyt nie wyjmując ani razu pistoletu. Tu są krew, pot i łzy matek ludzi, którzy weszli w drogę raperowi. Niech ten wers posłuży za przykład:"I see your mama in the waiting room standing crying I see your ass in the doctors arms slowly dying now talk that shit that you was talking to your homie bitch you should have shot me when you pulled your fuckin pistol on me"Imponujące nieprawdaż? Dodam tylko, że na dobrą sprawę za cytaty mogłaby posłużyć cała płyta, co wbija w fotel jeszcze bardziej. Na szczęście Face nie ogranicza się tylko do opisów eksterminacji swoich wrogów. Pokazuje nam również dylematy gangstera, ponure myśli i poczucie braku sensu w życiu. "The Diary" nie jest jednak w całości historią jednego gangstera. Face wciela się również w rolę narratora i opowiada nam historie innych osób, jak w "I Seen A Man Die". "I hear you breathin' but your heart no longer sounds strong But you kinda scared of dying so you hold on And you keep on blacking out and your pulse is low Stop trying to fight the reaper just relax and let it go Because there's no way you can fight it but you'll still try And you can try it til you fight it but you'll still die"Zamykając tę część recenzji należy wspomnieć również o zaangażowanym społecznie "Hand of Dead Body". Jest to jedyny kawałek, w którym można usłyszeć gościnne występy. Ice Cube, bo to on jest jednym z dwóch gości, świetnie sprawdza się w tematyce, oscylującej wokół ataków na rap i czarną społeczność. Obydwu tytanów dopełnia, nie znany wtedy szerszej publiczności, Devin the Dude. Już wtedy potrafił robić piękne rzeczy ze swoim głosem..."The Diary" to wielki album. W moim prywatnym rankingu jest w pierwszej piątce wszechczasów obok "Ready to Die", "Illmatic", "Me Against the Word: i "Reasonable Doubt". Być może jest to nawet najlepszy album w historii rapu, tylko ja jeszcze nie dojrzałem do takiego osądu. Tak czy inaczej, gorąco polecam. Takich płyt już się nie robi. Południowy rap był przez wiele lat spychany na margines. Nie był kojarzony z jakością, nawet w okresie boomu, który miał miejsce w połowie lat 2000. Postacie takie jak UGK miały szacunek zazwyczaj tylko wśród południowej społeczności. Wyjątkiem był Outkast, który znany był na całym świecie.

Scarface, choć był rozpoznawalną postacią, to jednak pozostawał w cieniu swoich nowojorskich i westcoastowych kolegów po fachu. Efektem tego był brak Brada w rankingach na najlepszych raperów wszechczasów, co według mnie jest bardzo krzywdzące.

Zanim jednak podzielę się z Wami moją refleksją na temat "The Diary", zaznaczę, że dla wielu fanów rapu ten album jest najlepszym krążkiem reprezentującym południowe stany USA. Mimo, że album rozszedł się w platynowym nakładzie, to jednak nie jest tak ceniony jak dwa inne albumy z tego samego roku, czyli "Ready to Die" i "Illmatic". Szkoda, bo to wydawnictwo w moim odczuciu stoi na równie wysokim poziomie co owa dwójka.


W sferze muzyki, "Pamiętnik", czerpie sporo patentów wykorzystanych na "The Chronic" Dr. Dre. Mamy tu funkowe sample, gdzieniegdzie przyozdobione, typowymi dla kalifornijskiego klasyka, "piszczałkami". Bity dopełnione są wyraźnym, gitarowym basem, który jest charakterystyczny dla południowych stron. Wszystko brzmi lekko, łatwo i przyjemnie. Aż dziw bierze, że jest to tło do dość ciężkich i mrocznych tekstów. Za taką, a nie inną muzykę na tej płycie odpowiada sam gospodarz, któremu pomocy udzielają panowie Mike Dean, N.O. Joe i Uncle Eddzie.

Sam Scarface to wirtuoz słowa. Gangsta rap nigdy wcześniej, ani później nie był tak mroczny i plastyczny jak na "The Diary". Po wysłuchaniu tego albumu nie marzysz o karierze gangstera a'la Scarface. Myślisz raczej jak żyć, aby omijać takich ludzi i nie mieć z nimi nigdy do czynienia. Tu nie ma kolorowych historyjek, o tym jak sprzedając narkotyki dochodzisz na szczyt nie wyjmując ani razu pistoletu. Tu są krew, pot i łzy matek ludzi, którzy weszli w drogę raperowi. Niech ten wers posłuży za przykład:

"I see your mama in the waiting room standing crying I see your ass in the doctors arms slowly dying now talk that shit that you was talking to your homie bitch you should have shot me when you pulled your fuckin pistol on me"

Imponujące nieprawdaż? Dodam tylko, że na dobrą sprawę za cytaty mogłaby posłużyć cała płyta, co wbija w fotel jeszcze bardziej. Na szczęście Face nie ogranicza się tylko do opisów eksterminacji swoich wrogów. Pokazuje nam również dylematy gangstera, ponure myśli i poczucie braku sensu w życiu. "The Diary" nie jest jednak w całości historią jednego gangstera. Face wciela się również w rolę narratora i opowiada nam historie innych osób, jak w "I Seen A Man Die".

"I hear you breathin' but your heart no longer sounds strong But you kinda scared of dying so you hold on And you keep on blacking out and your pulse is low Stop trying to fight the reaper just relax and let it go Because there's no way you can fight it but you'll still try And you can try it til you fight it but you'll still die"

Zamykając tę część recenzji należy wspomnieć również o zaangażowanym społecznie "Hand of Dead Body". Jest to jedyny kawałek, w którym można usłyszeć gościnne występy. Ice Cube, bo to on jest jednym z dwóch gości, świetnie sprawdza się w tematyce, oscylującej wokół ataków na rap i czarną społeczność. Obydwu tytanów dopełnia, nie znany wtedy szerszej publiczności, Devin the Dude. Już wtedy potrafił robić piękne rzeczy ze swoim głosem...

"The Diary" to wielki album.W moim prywatnym rankingu jest w pierwszej piątce wszechczasów obok "Ready to Die", "Illmatic", "Me Against the Word: i "Reasonable Doubt". Być może jest to nawet najlepszy album w historii rapu, tylko ja jeszcze nie dojrzałem do takiego osądu. Tak czy inaczej, gorąco polecam. Takich płyt już się nie robi.

 

]]>
Ludacris, Lil Wayne, Trey Songz "Sex Faces" - nowa wersja klasykahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-06-19,ludacris-lil-wayne-trey-songz-sex-faces-nowa-wersja-klasykahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-06-19,ludacris-lil-wayne-trey-songz-sex-faces-nowa-wersja-klasykaJune 19, 2011, 11:00 amAdmin stronyZnacie/pamiętacie powyższy nierdzewny klasyk Scarface'a, Too $horta, Teli i Devina? Z okazji 25-lecia kultowej southowej wytwórni Rap-A-Lot ukazuje się składanka "Rap-A-Lot presents the 25th Anniversary". Jednak nie znajdziemy na niej tylko zbioru starych kawałków... wychodzi na to, że czekają nas nowe wersje! Na pierwszy ogień idą Ludacris, Lil Wayne i Trey Songz, którzy postanowili odświeżyć "Sex Faces"...Wiadomo że nie ma co liczyć na podobny klasyk, ale zestawienie jest naprawdę godne, podobnie zresztą jak wykonanie. Luda odnalazł się tu świetnie, Weezy nie gorzej a Trey również wpasował się odpowiednio choć do Devina trochę mu brakuje. Niemniej jednak jestem bardzo ciekawy tego jak wypadnie całość i jakie to jeszcze kawałki zostaną odświeżone.

Znacie/pamiętacie powyższy nierdzewny klasyk Scarface'a, Too $horta, Teli i Devina? Z okazji 25-lecia kultowej southowej wytwórni Rap-A-Lot ukazuje się składanka "Rap-A-Lot presents the 25th Anniversary". Jednak nie znajdziemy na niej tylko zbioru starych kawałków... wychodzi na to, że czekają nas nowe wersje! Na pierwszy ogień idą Ludacris, Lil Wayne i Trey Songz, którzy postanowili odświeżyć "Sex Faces"...

Wiadomo że nie ma co liczyć na podobny klasyk, ale zestawienie jest naprawdę godne, podobnie zresztą jak wykonanie. Luda odnalazł się tu świetnie, Weezy nie gorzej a Trey również wpasował się odpowiednio choć do Devina trochę mu brakuje. Niemniej jednak jestem bardzo ciekawy tego jak wypadnie całość i jakie to jeszcze kawałki zostaną odświeżone.



]]>
Facemob "The Other Side Of The Law" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-14,facemob-the-other-side-of-the-law-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-01-14,facemob-the-other-side-of-the-law-klasyk-na-weekendDecember 30, 2013, 12:44 amAdmin stronyZnajdujemy się obecnie w samym środku tornada zwanego "podsumowania roku i dekady". Nie znaczy to jednak, że w naszym Klasyku nie możemy cofnąć się głębiej. Głębiej i czasowo i jeśli chodzi o rozpoznawalność.Czas na materiał, którego autorzy są znani i cenieni przez wielu, ale ich wspólne dzieło z roku 1996 wciąż pokryte jest kurzem. Mówią wam coś ksywki Scarface, Devin The Dude, DMG czy Mike Dean?Piętnaście lat temu Brad Jordan, ukrywający się pod pseudonimem, który w klasycznym filmowym dziele nosił Al Pacino, postanowił zebrać do kupy wszystkie największe otaczające go talenty, złapać ich za kark i stworzyć południową supergrupę. Wybrankami okazali się Devin The Dude, DMG, Smit-D i reprezentantka płci pięknej - 350 z Cleveland oraz Chi-Ray, który jednak nie maczał palców w albumie. Facemob udało się nagrać dwa krążki (drugi już bez naszego pociesznego świńtuszka), jednak skupimy się na strzale pierwszym.Pierwszym, i - jak przystało na gangstarapową formację - niezwykle celnym i trafiającym bezpośrednio w nieludzko zaspokajane w owym czasie bębenki. Mówię gangstarap jednak jeśli spodziewacie się ciężkich dźwięków, brudu, agresji, mroku i negatywnych emocji to nie tym razem. W końcu to Południe, Devin The Dude i ekipa producencka, w skład której wchodzili Mike Dean, N.O. Joe i Domo. Kto jak kto, ale ci panowie gwarantują głębię, ciepło, luz, nieziemski vibe i potrafią zapewnić nam relaks porównywalny do tajskich masażystek - a bez wątpienia tańszy.Wiecie co jest najlepsze w takich płytach jak ta? Że kontrast między treścią a formą jest wprost niebywały. "Millions" to magiczny i nieziemsko luzujący track z ciepłym, kojącym wokalem Devina. Jeśli tylko nie wsłuchamy się w sferę liryczną, gdzie padają takie wersy jak "Even though I'm maybe killin all off your children, I'm just a nigga hustlin, tryin to make a million". Głębokie, czyż nie? Południowy gangsta rap w najlepszym wydaniu.Nie znaczy to jednak, że w naszym Klasyku nie możemy cofnąć się głębiej. Głębiej i czasowo i jeśli chodzi o rozpoznawalność.

Czas na materiał, którego autorzy są znani i cenieni przez wielu, ale ich wspólne dzieło z roku 1996 wciąż pokryte jest kurzem. Mówią wam coś ksywki Scarface, Devin The Dude, DMG czy Mike Dean?


Piętnaście lat temu Brad Jordan, ukrywający się pod pseudonimem, który w klasycznym filmowym dziele nosił Al Pacino, postanowił zebrać do kupy wszystkie największe otaczające go talenty, złapać ich za kark i stworzyć południową supergrupę. Wybrankami okazali się Devin The Dude, DMG, Smit-D i reprezentantka płci pięknej - 350 z Cleveland oraz Chi-Ray, który jednak nie maczał palców w albumie. Facemob udało się nagrać dwa krążki (drugi już bez naszego pociesznego świńtuszka), jednak skupimy się na strzale pierwszym.

Pierwszym, i - jak przystało na gangstarapową formację - niezwykle celnym i trafiającym bezpośrednio w nieludzko zaspokajane w owym czasie bębenki. Mówię gangstarap jednak jeśli spodziewacie się ciężkich dźwięków, brudu, agresji, mroku i negatywnych emocji to nie tym razem. W końcu to Południe, Devin The Dude i ekipa producencka, w skład której wchodzili Mike Dean, N.O. Joe i Domo. Kto jak kto, ale ci panowie gwarantują głębię, ciepło, luz, nieziemski vibe i potrafią zapewnić nam relaks porównywalny do tajskich masażystek - a bez wątpienia tańszy.

Wiecie co jest najlepsze w takich płytach jak ta? Że kontrast między treścią a formą jest wprost niebywały. "Millions" to magiczny i nieziemsko luzujący track z ciepłym, kojącym wokalem Devina. Jeśli tylko nie wsłuchamy się w sferę liryczną, gdzie padają takie wersy jak "Even though I'm maybe killin all off your children, I'm just a nigga hustlin, tryin to make a million". Głębokie, czyż nie? Południowy gangsta rap w najlepszym wydaniu.


]]>