popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Między Niebem A Piekłemhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/18270/Mi%C4%99dzy-Niebem-A-Piek%C5%82emNovember 15, 2024, 8:40 ampl_PL © 2024 Admin stronyPłyta roku 2010 - Polska - plebiscythttps://popkiller.kingapp.pl/2011-01-20,plyta-roku-2010-polska-plebiscythttps://popkiller.kingapp.pl/2011-01-20,plyta-roku-2010-polska-plebiscytJanuary 20, 2011, 10:59 pmAdmin stronyEmocje po naszych rankingach polskich płyt roku 2010 zdążyły już trochę opaść, ale i tak jak wiadomo "gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania" a dzisiejszy rap jest na tyle różnorodny, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak nasze zdanie to nasze zdanie a w tym roku postanowiliśmy udostępnić możliwość głosowania także wam!Chcecie wziąć udział w plebiscycie na najlepszą polską płytę roku 2010 zdaniem czytelników Popkillera? Nic prostszego.Specjalnie w tym celu wyselekcjonowaliśmy obszerną listę 40 płyt, które ukazały się na rynku w roku 2010. Z zasady omijaliśmy mixtape'y i krążki na kradzionych bitach - wyróżniliśmy jedynie dwa - świetnie ogarnięty i mocno obsadzony Prosto Mixtape oraz najlepszy naszym zdaniem raperski mixtape minionych 12 miesięcy czyli "Shovany vol. 2" TeTrisa i na nie także będziecie mogli oddać swój głos. Natomiast z uwagi na sklepową premierę w styczniu "Prawdę Nagą" Waldemara Kasty zdecydowaliśmy się zakwalifikować już do roku 2011.Dla przypomnienia, tutaj znajdziecie nasze rankingi płyt roku, które ukazały się w miniony weekend:Ranking nr 1 (Mateusz)Ranking nr 2 (Daniel)Oto natomiast cała czterdziestka-dwójka, głosować na swoje ulubione krążki mogą po razie wszyscy zarejestrowani użytkownicy. Nie chodziło nam o uzbieranie jak największej liczby głosów i możliwość kliknięcia raz dziennie tylko o to, by każdy miał równe szanse a wyniki wypadły możliwie najbardziej wiarygodnie. Macie dwa tygodnie (do 3.02), tak więc czas na was i czas start!

Emocje po naszych rankingach polskich płyt roku 2010 zdążyły już trochę opaść, ale i tak jak wiadomo "gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania" a dzisiejszy rap jest na tyle różnorodny, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak nasze zdanie to nasze zdanie a w tym roku postanowiliśmy udostępnić możliwość głosowania także wam!

Chcecie wziąć udział w plebiscycie na najlepszą polską płytę roku 2010 zdaniem czytelników Popkillera? Nic prostszego.

Specjalnie w tym celu wyselekcjonowaliśmy obszerną listę 40 płyt, które ukazały się na rynku w roku 2010. Z zasady omijaliśmy mixtape'y i krążki na kradzionych bitach - wyróżniliśmy jedynie dwa - świetnie ogarnięty i mocno obsadzony Prosto Mixtape oraz najlepszy naszym zdaniem raperski mixtape minionych 12 miesięcy czyli "Shovany vol. 2" TeTrisa i na nie także będziecie mogli oddać swój głos. Natomiast z uwagi na sklepową premierę w styczniu "Prawdę Nagą" Waldemara Kasty zdecydowaliśmy się zakwalifikować już do roku 2011.

Dla przypomnienia, tutaj znajdziecie nasze rankingi płyt roku, które ukazały się w miniony weekend:
Ranking nr 1 (Mateusz)
Ranking nr 2 (Daniel)

Oto natomiast cała czterdziestka-dwójka, głosować na swoje ulubione krążki mogą po razie wszyscy zarejestrowani użytkownicy. Nie chodziło nam o uzbieranie jak największej liczby głosów i możliwość kliknięcia raz dziennie tylko o to, by każdy miał równe szanse a wyniki wypadły możliwie najbardziej wiarygodnie. Macie dwa tygodnie (do 3.02), tak więc czas na was i czas start!

]]>
Wice Wersa "Między Niebem A Piekłem" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2010-12-23,wice-wersa-miedzy-niebem-a-pieklem-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2010-12-23,wice-wersa-miedzy-niebem-a-pieklem-recenzjaJanuary 1, 2014, 12:19 pmWooden11 września 2010 roku swoja premierę miał pierwszy album wrocławskiej ekipy Wice Wersa, w skład której wchodzą Dogas, Radio i Verte. Pieczę nad dwupłytowym projektem zatytułowanym "Między Niebem a Piekłem" przejęła wytwórnia Wielkie Joł. Tytuł albumu bardzo celnie znalazł swoje odbicie w koncepcji całej pracy przy nim. Każdy szczegół, począwszy od technicznego wykonania albumu po bity, a na warstwie tekstowej kończąc opiera się na kontrastach. Okładka płyty, której projektem zajął się Piotr Siara wykonana jest z właściwą utalentowanemu artyście finezją, a lwia ilość szczegółów wprawia w zaciekawienie materiałem jeszcze przed uruchomieniem nośnika CD. A propos nośników! Tych znajdziemy aż dwa i tutaj kolejne nawiązanie do tytułu płyty. Jeden nosi nazwę "Niebo", drugi zaś "Piekło". "Piekło" dostarczone nam przez chłopaków z Wice Wersa potrafi przysporzyć nas o ciarki na skórze. Zespół zadbał o mocne podkłady i charakterne teksty. W części utworów jak np. "To my" czy "Pogrzeb niesprawiedliwych" emocje jak bunt czy agresja są tak wpuklone, że niemal namacalne. Inne zaś jak "Po północy" czy "Piekielny melanż" nawiązują do tematyki imprezowej, która prawdopodobnie członkom Wice Wersa nie jest obca. Coś dla siebie w "piekle" znajdą również fani erotycznych utworów. "Hey mama" czy "Fetysz" to właśnie kawałki, które do gustu przypadną zapewne niejednej niegrzecznej dziewczynie. "Niebo" natomiast z założenia ma być bardziej stonowana i refleksyjna. Już samo intro wprowadza nas w ten "podniosły" nastrój. W pozytywny stan wprawią nas z pewnością takie kawałki jak "Warto" czy "Jedna miłość" z gościnnym udziałem Ras Luty. Do zadumy skłoni nas utwór "Zostawić ślad" z mistrzowską zwrotką Tego Typa Mesa. "Bakacje" natomiast to wprost idealna propozycja dla wszystkich pragnących przenieść się w świat chillout'u! Na uwagę zasługuje jeszcze numer "Po co kaszlesz" nagrany z gościnnym udziałem ekipy Smagalaz, gdzie chłopaki swoim rapem udowadniają, że nie bez przyczyny znajdują się dziś w mainstreamie. Warto wspomnieć o liście gości, która na "Między Niebem a Piekłem" prezentuje się bardzo ciekawie. Poza wspomnianym Mesem i Ras Lutą, znajdziemy tu również mocne zwrotki prosto od Waldemara Kasty (w utworze "Płoną bębny"), Numer Raza (w "Życie nie jest usłane różami") czy Tedego ("Hipokryzja"). Ponadto wspomniany wyżej chillout'owy kawałek "Bakacje" straciłby dużo na swoim klimacie gdyby nie rewelacyjne wersy Natural Dread Killaz. Niestety w paru przypadkach starania o gości z najwyższej półki odwróciły się przeciwko wrocławianom. Zdarza się bowiem, że zaproszony gość swoją zwrotką odwraca zupełnie uwagę od gospodarzy płyty, co nie powinno mieć miejsca. Gościnne wersy mają uzupełniać kawałek lub go dopełniać, nigdy zaś tworzyć pierwszy plan! Podsumowując wytwórnia Wielkie Joł wzbogaciła się o kolejną mocną pozycję w swoim dorobku. Reprezentanci wrocławskiego składu Wice Wersa z pewnością zasługują na uwagę. Każdy bowiem znajdzie na albumie coś dla siebie. "Między Niebem a Piekłem" bazuje na kontrastach i to one właśnie są największym atutem tej płyty! Pieczę nad dwupłytowym projektem zatytułowanym "Między Niebem a Piekłem" przejęła wytwórnia Wielkie Joł.

Tytuł albumu bardzo celnie znalazł swoje odbicie w koncepcji całej pracy przy nim. Każdy szczegół, począwszy od technicznego wykonania albumu po bity, a na warstwie tekstowej kończąc opiera się na kontrastach. Okładka płyty, której projektem zajął się Piotr Siara wykonana jest z właściwą utalentowanemu artyście finezją, a lwia ilość szczegółów wprawia w zaciekawienie materiałem jeszcze przed uruchomieniem nośnika CD. A propos nośników! Tych znajdziemy aż dwa i tutaj kolejne nawiązanie do tytułu płyty. Jeden nosi nazwę "Niebo", drugi zaś "Piekło".


"Piekło" dostarczone nam przez chłopaków z Wice Wersa potrafi przysporzyć nas o ciarki na skórze. Zespół zadbał o mocne podkłady i charakterne teksty. W części utworów jak np. "To my" czy "Pogrzeb niesprawiedliwych" emocje jak bunt czy agresja są tak wpuklone, że niemal namacalne. Inne zaś jak "Po północy" czy "Piekielny melanż" nawiązują do tematyki imprezowej, która prawdopodobnie członkom Wice Wersa nie jest obca. Coś dla siebie w "piekle" znajdą również fani erotycznych utworów. "Hey mama" czy "Fetysz" to właśnie kawałki, które do gustu przypadną zapewne niejednej niegrzecznej dziewczynie.

"Niebo" natomiast z założenia ma być bardziej stonowana i refleksyjna. Już samo intro wprowadza nas w ten "podniosły" nastrój. W pozytywny stan wprawią nas z pewnością takie kawałki jak "Warto" czy "Jedna miłość" z gościnnym udziałem Ras Luty. Do zadumy skłoni nas utwór "Zostawić ślad" z mistrzowską zwrotką Tego Typa Mesa. "Bakacje" natomiast to wprost idealna propozycja dla wszystkich pragnących przenieść się w świat chillout'u! Na uwagę zasługuje jeszcze numer "Po co kaszlesz" nagrany z gościnnym udziałem ekipy Smagalaz, gdzie chłopaki swoim rapem udowadniają, że nie bez przyczyny znajdują się dziś w mainstreamie.

Warto wspomnieć o liście gości, która na "Między Niebem a Piekłem" prezentuje się bardzo ciekawie. Poza wspomnianym Mesem i Ras Lutą, znajdziemy tu również mocne zwrotki prosto od Waldemara Kasty (w utworze "Płoną bębny"),  Numer Raza (w "Życie nie jest usłane różami") czy Tedego ("Hipokryzja"). Ponadto wspomniany wyżej chillout'owy kawałek "Bakacje" straciłby dużo na swoim klimacie gdyby nie rewelacyjne wersy Natural Dread Killaz. Niestety w paru przypadkach starania o gości z najwyższej półki odwróciły się przeciwko wrocławianom. Zdarza się bowiem, że zaproszony gość swoją zwrotką odwraca zupełnie uwagę od gospodarzy płyty, co nie powinno mieć miejsca. Gościnne wersy mają uzupełniać kawałek lub go dopełniać, nigdy zaś tworzyć pierwszy plan!

Podsumowując wytwórnia Wielkie Joł wzbogaciła się o kolejną mocną pozycję w swoim dorobku. Reprezentanci wrocławskiego składu Wice Wersa z pewnością zasługują na uwagę. Każdy bowiem znajdzie na albumie coś dla siebie. "Między Niebem a Piekłem" bazuje na kontrastach i to one właśnie są największym atutem tej płyty!

]]>