popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Dru Downhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/18261/Dru-DownOctober 6, 2024, 3:29 ampl_PL © 2024 Admin stronyDru Down "G.P. No P.C. Lock Up" - nowy album legendy z Oaklandhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-17,dru-down-gp-no-pc-lock-up-nowy-album-legendy-z-oaklandhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-17,dru-down-gp-no-pc-lock-up-nowy-album-legendy-z-oaklandJune 17, 2018, 3:51 pmPaweł ZetOd ostatniego albumu charyzmatycznego pimpa z Oakland minęło aż 8 lat. Teraz, po przerwie spowodowanej m.in. odsiadką, Dru Down powraca z nową płytą zawierającą aż 19 numerów. Gościnnie m.in. Snoop Dogg, Too Short, C-Bo, Tech N9ne, Spice 1 i Yukmouth. Do tej pory otrzymaliśmy klip łączący 2 kawałki - "In The Ghetto" i "My 501's".Tracklista:1. Intro2. Got Me F##k Up3. Grindin (feat. Mannie Moe, C-Bo & Gaitlin)4. Wild Wild West (feat. Yukmouth, J. Stalin & Lee Majpors)5. Run 2 It (feat. Snoop Dogg & Too Short)6. Weedproof (feat. Spice 1 & Berner)7. In The Ghetto8. Knock Down (feat. Rankin Scroo & Ampachino)9. My 501's10. Slide On My Enemies11. Streets Is Cold12. Regime Dragon Gang (feat. Rahmean, Choppa Blac, Yukmouth, Lee Majors, Ampachino & K-LEFF)13. Tube Socks (feat. The Jacka)14. Comin 4 You (feat. Dawndadutchess)15. Rock & Roll (feat. Tech N9ne)16. Saucied Up (feat. Kuzzo Fly)17. Countin Money18. Bag Chaser19. One 4 da MoneyPoniżej wrzucam klip oraz 2 numery z tej płyty. Pomimo tylu lat na scenie Dru na całe szczęście nie utracił swojej hustlerskiej nawijki, ani zakręconego stylu.Od ostatniego albumu charyzmatycznego pimpa z Oakland minęło aż 8 lat. Teraz, po przerwie spowodowanej m.in. odsiadką, Dru Down powraca z nową płytą zawierającą aż 19 numerów. Gościnnie m.in. Snoop Dogg, Too Short, C-Bo, Tech N9ne, Spice 1 i Yukmouth. Do tej pory otrzymaliśmy klip łączący 2 kawałki - "In The Ghetto" i "My 501's".

Tracklista:

1. Intro

2. Got Me F##k Up

3. Grindin (feat. Mannie Moe, C-Bo & Gaitlin)

4. Wild Wild West (feat. Yukmouth, J. Stalin & Lee Majpors)

5. Run 2 It (feat. Snoop Dogg & Too Short)

6. Weedproof (feat. Spice 1 & Berner)

7. In The Ghetto

8. Knock Down (feat. Rankin Scroo & Ampachino)

9. My 501's

10. Slide On My Enemies

11. Streets Is Cold

12. Regime Dragon Gang (feat. Rahmean, Choppa Blac, Yukmouth, Lee Majors, Ampachino & K-LEFF)

13. Tube Socks (feat. The Jacka)

14. Comin 4 You (feat. Dawndadutchess)

15. Rock & Roll (feat. Tech N9ne)

16. Saucied Up (feat. Kuzzo Fly)

17. Countin Money

18. Bag Chaser

19. One 4 da Money

Poniżej wrzucam klip oraz 2 numery z tej płyty. Pomimo tylu lat na scenie Dru na całe szczęście nie utracił swojej hustlerskiej nawijki, ani zakręconego stylu.

]]>
The Regime - "Dragon Gang" w sierpniu!https://popkiller.kingapp.pl/2011-05-14,the-regime-dragon-gang-w-sierpniuhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-05-14,the-regime-dragon-gang-w-sierpniuMay 14, 2011, 1:00 pmPaweł MiedzielecJeśli chodzi o płyty supergrup to wszyscy w tym roku czekają na Slaughterhouse, West Coast 1st Generation i "czterech jeźdźców apokalipsy", czyli The HRSMN.Ale jest jeszcze jedna potężna formacja, która nigdy nie wydała oficjalnego albumu a obecna jest na scenie od dawna...Mowa o The Regime, czyli ekipie którą w 1997 roku powołał do życia Yukmouth. W jej skład na przestrzeni 14 lat wchodziło mnóstwo osób reprezentujących najsilniejsze hip-hopowe rejony w stanach a więc East, West, South i Mid-West. Pierwszy raz Regime można było usłyszeć na solowym debiucie Yukmoutha z 1998 roku w kawałku "Thugged Out". Wtedy też dostaliśmy zapowiedź grupowego albumu "Regime Life". Mijały kolejne lata i nic oprócz gościnnych występów nigdy się nie ukazało. Temat odżył w 2005 roku kiedy wyszedł się pierwszy z trzech oficjalnych mixtejpów tej ekipy - "All Out War" i od tamtej pory wciąż czekamy ale wygląda na to, że ten czas dobiega końca...Wytwórnia Smoke-A-Lot Records potwierdziła właśnie, że długo oczekiwany album "Dragon Gang" ukaże się już tego lata a dokładniej w okolicach sierpnia. Oprócz Yuka pojawią się na nim również Tech N9ne, Dru Down, Gonzoe, Tha Realest, Messy Marv czy Poppa LQ. Więcej szczegółów wkrótce a tymczasem prezentujemy wam oficjalną okładkę płyty oraz dajemy do odsłuchania kilka wcześniejszych utworów abyście mogli zaznajomić się lepiej z tą ekipą - Regime nadchodzi, yara'mean?!

Jeśli chodzi o płyty supergrup to wszyscy w tym roku czekają na Slaughterhouse, West Coast 1st Generation i "czterech jeźdźców apokalipsy", czyli The HRSMN.
Ale jest jeszcze jedna potężna formacja, która nigdy nie wydała oficjalnego albumu a obecna jest na scenie od dawna...
Mowa o The Regime, czyli ekipie którą w 1997 roku powołał do życia Yukmouth. W jej skład na przestrzeni 14 lat wchodziło mnóstwo osób reprezentujących najsilniejsze hip-hopowe rejony w stanach a więc East, West, South i Mid-West. Pierwszy raz Regime można było usłyszeć na solowym debiucie Yukmoutha z 1998 roku w kawałku "Thugged Out". Wtedy też dostaliśmy zapowiedź grupowego albumu "Regime Life".

Mijały kolejne lata i nic oprócz gościnnych występów nigdy się nie ukazało. Temat odżył w 2005 roku kiedy wyszedł się pierwszy z trzech oficjalnych mixtejpów tej ekipy - "All Out War" i od tamtej pory wciąż czekamy ale wygląda na to, że ten czas dobiega końca...

Wytwórnia Smoke-A-Lot Records potwierdziła właśnie, że długo oczekiwany album "Dragon Gang" ukaże się już tego lata a dokładniej w okolicach sierpnia. Oprócz Yuka pojawią się na nim również Tech N9ne, Dru Down, Gonzoe, Tha Realest, Messy Marv czy Poppa LQ.

Więcej szczegółów wkrótce a tymczasem prezentujemy wam oficjalną okładkę płyty oraz dajemy do odsłuchania kilka wcześniejszych utworów abyście mogli zaznajomić się lepiej z tą ekipą - Regime nadchodzi, yara'mean?!













]]>
Dru Down "Chronicles Of A Pimp" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,dru-down-chronicles-of-a-pimp-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,dru-down-chronicles-of-a-pimp-recenzjaJanuary 4, 2014, 3:29 pmAdmin strony8 lat minęło kiedy jeden z najbardziej wyrazistych kalifornijskich weteranów puścił swoje ostatnie solo. Szalone i niepodrabialne flow, mega wykręcony image i chora stylówa sprawiają jednak, że na płyty Dru Downa czeka się z niecierpliwością, nawet gdy przychodzą po cichu.Zapowiadane jeszcze w spinnerowym wywiadzie "Chronicles Of A Pimp" wreszcie trafiło na sklepowe półki! Odsiadka, o której mogliśmy dowiedzieć się z koszulek "Free Dru Down" na klipach mogła wstrzymać go, ale nie powstrzymać. Jak prezentuje się album?Bądź spokojny, Dru nie wychodzi z formy. Wciąż moduluje głos jak szalony, odrzucając nieprzyzwyczajonych i wciągając tych, którzy czują jego wykręcony styl. Pewność siebie ani trochę mu nie spadła, zamiast "Pimp Of The Year" jest teraz "International Pimp" i porusza się po bitach z gracją alfonsa z amerykańskiej komedii, bawiąc się swoim wokalem w najlepsze. Treściowo dostajemy to, czego można było się spodziewać - powitanie po 8 latach przerwy (świetne "Hello, Hello, Hello", którego refren może denerwować przy pierwszym odsłuchu, ale potem wkręca się tak, że nie ma zmiłuj, jak dla mnie jeden z singli roku), pimpowskie przechwałki, flirciarskie tricki, stosunki damsko-męskie oraz korzenna rapowa jazda. Dobrze znani i jeszcze lepiej dopasowani goście (The Jacka, Keak Da Sneak, Messy Marv, Lee Majors) oraz wyjątkowo udane refreny ubarwiają krążek, choć pierwsze skrzypce rzecz jasna gra Pimpidoo.Soczyste kalifornijskie produkcje dalekie są zarówno od minimalizmu, jak i typowego g-funku. To stare dobre Bay Area, jedynie trochę odświeżone i przeniesione w dzisiejsze realia. Wciąż jednak buja jak powinno, atakując luzem i gęstymi cykaczami. O singlowym "Hello, Hello, Hello" już pisałem, "Rather Be With Dru" miesza kalifornijski luz z nietypową gitarką i hitowym refrenem, dając mieszankę wybuchową, laidbackowy "Oldschool" pozwala świetnie się wyluzować, podjeżdżające trochę kubańskimi rytmami "Have You Ever Seen It" ukazuje różnorodność a "Bout Dat Money" i w naszych rodzimych klubach dałoby radę rozgrzać ludzi. Słabego numeru i słabego bitu można tu szukać ze świecą, pod koniec wprawdzie tempo trochę spada, ale nie na tyle, żeby wyraźnie obniżyć ocenę. Dru Down powrócił w wielkim stylu. Płyta, na którą trochę się naczekaliśmy i która w końcu ukazała się bez żadnej promocji, przerosła moje oczekiwania. Jeśli cenicie stylową kalifornijską jazdę w starym dobrym stylu to sprawdzajcie bez wahania. Czołówka tego (ups, minionego...) roku i piąteczka z minusem.8 lat minęło kiedy jeden z najbardziej wyrazistych kalifornijskich weteranów puścił swoje ostatnie solo. Szalone i niepodrabialne flow, mega wykręcony image i chora stylówa sprawiają jednak, że na płyty Dru Downa czeka się z niecierpliwością, nawet gdy przychodzą po cichu.

Zapowiadane jeszcze w spinnerowym wywiadzie "Chronicles Of A Pimp" wreszcie trafiło na sklepowe półki! Odsiadka, o której mogliśmy dowiedzieć się z koszulek "Free Dru Down" na klipach mogła wstrzymać go, ale nie powstrzymać. Jak prezentuje się album?
Bądź spokojny, Dru nie wychodzi z formy. Wciąż moduluje głos jak szalony, odrzucając nieprzyzwyczajonych i wciągając tych, którzy czują jego wykręcony styl. Pewność siebie ani trochę mu nie spadła, zamiast "Pimp Of The Year" jest teraz "International Pimp" i porusza się po bitach z gracją alfonsa z amerykańskiej komedii, bawiąc się swoim wokalem w najlepsze. Treściowo dostajemy to, czego można było się spodziewać - powitanie po 8 latach przerwy (świetne "Hello, Hello, Hello", którego refren może denerwować przy pierwszym odsłuchu, ale potem wkręca się tak, że nie ma zmiłuj, jak dla mnie jeden z singli roku), pimpowskie przechwałki, flirciarskie tricki, stosunki damsko-męskie oraz korzenna rapowa jazda. Dobrze znani i jeszcze lepiej dopasowani goście (The Jacka, Keak Da Sneak, Messy Marv, Lee Majors) oraz wyjątkowo udane refreny ubarwiają krążek, choć pierwsze skrzypce rzecz jasna gra Pimpidoo.

Soczyste kalifornijskie produkcje dalekie są zarówno od minimalizmu, jak i typowego g-funku. To stare dobre Bay Area, jedynie trochę odświeżone i przeniesione w dzisiejsze realia. Wciąż jednak buja jak powinno, atakując luzem i gęstymi cykaczami. O singlowym "Hello, Hello, Hello" już pisałem, "Rather Be With Dru" miesza kalifornijski luz z nietypową gitarką i hitowym refrenem, dając mieszankę wybuchową, laidbackowy "Oldschool" pozwala świetnie się wyluzować, podjeżdżające trochę kubańskimi rytmami "Have You Ever Seen It" ukazuje różnorodność a "Bout Dat Money" i w naszych rodzimych klubach dałoby radę rozgrzać ludzi. Słabego numeru i słabego bitu można tu szukać ze świecą, pod koniec wprawdzie tempo trochę spada, ale nie na tyle, żeby wyraźnie obniżyć ocenę.

Dru Down powrócił w wielkim stylu. Płyta, na którą trochę się naczekaliśmy i która w końcu ukazała się bez żadnej promocji, przerosła moje oczekiwania. Jeśli cenicie stylową kalifornijską jazdę w starym dobrym stylu to sprawdzajcie bez wahania. Czołówka tego (ups, minionego...) roku i piąteczka z minusem.

]]>