popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) J. Colehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/18168/J-ColeNovember 14, 2024, 4:30 pmpl_PL © 2024 Admin stronyBig Daddy Kane szykuje dokument dla Netflixa. W nim Snoop, Eminem, Jay-Z i J.Colehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-01-01,big-daddy-kane-szykuje-dokument-dla-netflixa-w-nim-snoop-eminem-jay-z-i-jcolehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-01-01,big-daddy-kane-szykuje-dokument-dla-netflixa-w-nim-snoop-eminem-jay-z-i-jcoleJanuary 1, 2022, 1:09 pmBartosz SkolasińskiBig Daddy Kane pracuje nad filmem dokumentalnym dla Netflixa. Obok Kane'a zobaczymy w nim prawdziwe gwiazdy i legendy rapu. Jego tytuł "Paragraphs I Manifest" już sugeruje, że film będzie skupiać się na sztuce emceeingu. Wiadomo, że pojawią się w nim takie postaci, jak Jay-Z, Common, KRS-One, Doug E. Fresh, Eminem czy Snoop Dogg. Kane zamieścił na swoim Insta zdjęcie ze Snoopem, pod którym napisał: "Dziękuję Snoopowi i Lady London za bycie częścią mojego Dokumentu. Paragraphs I Manifest. Dzisiaj mówiliśmy o naprawdę wartościowych rzeczach. Naprawdę was doceniam."Big Daddy Kane pracuje nad filmem od miesięcy. We wrześniu, także na swoim Instagramie przekazał, że J. Cole również pojawi się wśród osób biorących udział w projekcie. Podzielił się filmikiem, w którym stoi obok Cole'a i mówi o jego wpływie na hip-hop i tym, dlaczego wychowanek Jaya-Z jest tak ważnym raperem dla tej kultury. "Wielu ludzi teraz podchodzi do takich jak ja i inni [legendy rapu - przyp. red.] i mówi, jak bardzo nas szanuje, póki jeszcze tu jesteśmy, ale słuchajcie: Chcę powiedzieć, jak bardzo szanuję tego młodego brata, naprawdę" - powiedział. "Chcę temu młodemu bratu powiedzieć, że jest w tej chwili moim ulubionym MC. To jest brat, który sprawia, że czuję, że Hip-Hop ciągle żyje i jest tu na stałe, gdy słyszę, jak ten brat nawija i słucham jego muzyki. Kocham cię, bracie" - dodał.Premiera "Paragraphs I Manifest" planowana jest na wiosnę 2022 roku. Pojawią się w nim dodatkowe komentarze między innymi Melle Mela i legendarnego producenta Rodney'a "Darkchilda" Jerkinsa. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Big Daddy Kane (@officialbigdaddykane) Big Daddy Kane pracuje nad filmem dokumentalnym dla Netflixa. Obok Kane'a zobaczymy w nim prawdziwe gwiazdy i legendy rapu. Jego tytuł "Paragraphs I Manifest"

już sugeruje, że film będzie skupiać się na sztuce emceeingu. Wiadomo, że pojawią się w nim takie postaci, jak Jay-Z, Common, KRS-One, Doug E. Fresh, Eminem czy Snoop Dogg. Kane zamieścił na swoim Insta zdjęcie ze Snoopem, pod którym napisał: "Dziękuję Snoopowi i Lady London za bycie częścią mojego Dokumentu. Paragraphs I Manifest. Dzisiaj mówiliśmy o naprawdę wartościowych rzeczach. Naprawdę was doceniam."

Big Daddy Kane pracuje nad filmem od miesięcy. We wrześniu, także na swoim Instagramie przekazał, że J. Cole również pojawi się wśród osób biorących udział w projekcie. Podzielił się filmikiem, w którym stoi obok Cole'a i mówi o jego wpływie na hip-hop i tym, dlaczego wychowanek Jaya-Z jest tak ważnym raperem dla tej kultury. "Wielu ludzi teraz podchodzi do takich jak ja i inni [legendy rapu - przyp. red.] i mówi, jak bardzo nas szanuje, póki jeszcze tu jesteśmy, ale słuchajcie: Chcę powiedzieć, jak bardzo szanuję tego młodego brata, naprawdę" - powiedział. "Chcę temu młodemu bratu powiedzieć, że jest w tej chwili moim ulubionym MC. To jest brat, który sprawia, że czuję, że Hip-Hop ciągle żyje i jest tu na stałe, gdy słyszę, jak ten brat nawija i słucham jego muzyki. Kocham cię, bracie" - dodał.

Premiera "Paragraphs I Manifest" planowana jest na wiosnę 2022 roku. Pojawią się w nim dodatkowe komentarze między innymi Melle Mela i legendarnego producenta Rodney'a "Darkchilda" Jerkinsa.

]]>
J. Cole sugerował Dr. Dre by podpisał kontrakt z Kendrickiem Lamaremhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-12-29,j-cole-sugerowal-dr-dre-by-podpisal-kontrakt-z-kendrickiem-lamaremhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-12-29,j-cole-sugerowal-dr-dre-by-podpisal-kontrakt-z-kendrickiem-lamaremDecember 29, 2021, 2:30 amBartosz SkolasińskiJ. Cole pojawił się ostatnio na YouTube'owym kanale u Nardwuara, jednej z najbardziej oryginalnych medialnych osobistości w amerykańskim internecie. Nuardwuar słynie z tego, że swoim gościom zadaje totalnie zaskakujące pytania, na które odpowiedzi mogą znać tylko oni. Dziennikarz zapytał Cole'a, czy to prawda, że to on zasugerował Dr. Dre, by ten podpisał kontrakt z Kendrick'em Lamarem. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Pytanie padło podczas 44. minuty wywiadu. Cole nie ukrywał zaskoczenia. "Kto ci o tym powiedział? Kto przekazał ci tą informację?" - zapytał raper. "Odpowiedź brzmi - tak. To ja. Nie powiem, że byłem pierwszym, który mu o nim powiedział. [...] Dałem mu znać "Yo , musisz podpisać kontrakt z tym dzieciakiem z Compton, Kendrickiem" - dodał.Kendrick Lamar został zakontraktowany w Aftermath Entertainment, w 2012 roku w tej właśnie wytwórni ukazał się jego legalny debiut "Good Kid, M.A.A.D City", a dziś jest jedną z największych gwiazd hip-hopu na świecie, pierwszym raperem z Nagrodą Pulitzera na koncie.J. Cole przyznał też, że sam chciał podpisać kontrakt z Lamarem. Jednak Dreamville Records nie było jeszcze tak rozwinięte, jak dzisiaj. "Nie wiem, do jakiej wytwórni bym go wprowadził [...]. Nie mieliśmy jeszcze ogarniętego całego biznesu, ale już wtedy mocno się nim jarałem. Spotkałem go i z miejsca byłem pod wielkim wrażeniem. W mojej głowie to byłby pierwszy artysta do podpisania kontraktu, ale okazało się, że miał już ogarnięty większy temat" - powiedział Cole.Cały wywiad do obejrzenia poniżej.Sprawdź też: "2001" Dr. Dre - 22 lata od premiery albumu, który zmienił grę (Klasyk na Weekend)J. Cole pojawił się ostatnio na YouTube'owym kanale u Nardwuara, jednej z najbardziej oryginalnych medialnych osobistości w amerykańskim internecie. Nuardwuar słynie z tego, że swoim gościom zadaje totalnie zaskakujące pytania, na które odpowiedzi mogą znać tylko oni. Dziennikarz zapytał Cole'a, czy to prawda, że to on zasugerował Dr. Dre, by ten podpisał kontrakt z Kendrick'em Lamarem.

Pytanie padło podczas 44. minuty wywiadu. Cole nie ukrywał zaskoczenia. "Kto ci o tym powiedział? Kto przekazał ci tą informację?" - zapytał raper. "Odpowiedź brzmi - tak. To ja. Nie powiem, że byłem pierwszym, który mu o nim powiedział. [...] Dałem mu znać "Yo , musisz podpisać kontrakt z tym dzieciakiem z Compton, Kendrickiem" - dodał.

Kendrick Lamar został zakontraktowany w Aftermath Entertainment, w 2012 roku w tej właśnie wytwórni ukazał się jego legalny debiut "Good Kid, M.A.A.D City", a dziś jest jedną z największych gwiazd hip-hopu na świecie, pierwszym raperem z Nagrodą Pulitzera na koncie.

J. Cole przyznał też, że sam chciał podpisać kontrakt z Lamarem. Jednak Dreamville Records nie było jeszcze tak rozwinięte, jak dzisiaj. "Nie wiem, do jakiej wytwórni bym go wprowadził [...]. Nie mieliśmy jeszcze ogarniętego całego biznesu, ale już wtedy mocno się nim jarałem. Spotkałem go i z miejsca byłem pod wielkim wrażeniem. W mojej głowie to byłby pierwszy artysta do podpisania kontraktu, ale okazało się, że miał już ogarnięty większy temat" - powiedział Cole.

Cały wywiad do obejrzenia poniżej.

Sprawdź też: "2001" Dr. Dre - 22 lata od premiery albumu, który zmienił grę (Klasyk na Weekend)

]]>
J. Cole prezentuje oldschoolowy, nowojorski klip do "a p p l y i n g . p r e s s u r e"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-27,j-cole-prezentuje-oldschoolowy-nowojorski-klip-do-a-p-p-l-y-i-n-g-p-r-e-s-s-u-r-ehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-27,j-cole-prezentuje-oldschoolowy-nowojorski-klip-do-a-p-p-l-y-i-n-g-p-r-e-s-s-u-r-eMay 26, 2021, 11:51 pmMarek AdamskiJ. Cole kontynuuje promocję "The Off-Season". Przedwczoraj otrzymalismy drugi klip promujący wydawnictwo do numeru "a p p l y i n g . p r e s s u r e". W oldschoolowym teledysku Cole rapuje na ulicach Nowego Jorku, tańczy w metrze oraz... rapuje do posągu wielbłąda. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); W klipie mamy okazję zobaczyc Dave'a Easta.Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJ. Cole kontynuuje promocję "The Off-Season". Przedwczoraj otrzymalismy drugi klip promujący wydawnictwo do numeru "a p p l y i n g . p r e s s u r e". W oldschoolowym teledysku Cole rapuje na ulicach Nowego Jorku, tańczy w metrze oraz... rapuje do posągu wielbłąda.

W klipie mamy okazję zobaczyc Dave'a Easta.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
J. Cole o "trzymaniu w sobie wewnętrznego dziecka" w pierwszym klipie z "The Off-Season"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-19,j-cole-o-trzymaniu-w-sobie-wewnetrznego-dziecka-w-pierwszym-klipie-z-the-off-seasonhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-19,j-cole-o-trzymaniu-w-sobie-wewnetrznego-dziecka-w-pierwszym-klipie-z-the-off-seasonMay 19, 2021, 1:11 amMarek AdamskiJ. Cole zaprezentował przedwczoraj pierwszy klip z nowego albumu "The Off-Season". Teledysk do "a m a r i" to dzieło niepozbawione konceptu - raper próbuje w nim przekazać swoją myśl o tym, by nie pozbywać się "swojego wewnętrznego dziecka". W klipie szef Dreamville m.in. steruje prawdziwym helikopterem za pomocą pilota oraz wraca do akademika do pokoju obwieszonego nagrodami za nagrane płyty. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Cały klip kończy się maksymą "Hold on to your inner child". Teledysk został wyreżyserowany przez Meza, tego który odpowiedzialny jest za świetne video do "MIDDLE CHILD".Sam numer to opowieść rapera o jego drodzę do sukcesu. Za jego produkcję odpowiadają J. Cole, T-Minus, Timbaland i Sucuki.Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJ. Cole zaprezentował przedwczoraj pierwszy klip z nowego albumu "The Off-Season". Teledysk do "a m a r i" to dzieło niepozbawione konceptu - raper próbuje w nim przekazać swoją myśl o tym, by nie pozbywać się "swojego wewnętrznego dziecka". W klipie szef Dreamville m.in. steruje prawdziwym helikopterem za pomocą pilota oraz wraca do akademika do pokoju obwieszonego nagrodami za nagrane płyty.

Cały klip kończy się maksymą "Hold on to your inner child". Teledysk został wyreżyserowany przez Meza, tego który odpowiedzialny jest za świetne video do "MIDDLE CHILD".

Sam numer to opowieść rapera o jego drodzę do sukcesu. Za jego produkcję odpowiadają J. Cole, T-Minus, Timbaland i Sucuki.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
J. Cole zdradza, kiedy odejdzie na muzyczną emeryturęhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-12,j-cole-zdradza-kiedy-odejdzie-na-muzyczna-emeryturehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-12,j-cole-zdradza-kiedy-odejdzie-na-muzyczna-emerytureMay 12, 2021, 1:58 amMarek AdamskiTemat muzycznej emerytury przewija się u J. Cole'a już od jakiegoś czasu. Raper pierwszy raz zdradził, że ma ją w planach w ramach przedstawienia swojego planu wydawniczego. Teraz w wywiadzie dla SLAM artysta ujawnił swoje aktualne podejście do możliwego zejścia ze sceny. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Raper nie potwierdził, że po premierach "The Off-Season", "It's a Boy" i "The Fall Off" odejdzie na emeryturę, ale zdradził, że czuję się bardzo komfortowo z myślą, że może sobie na to pozwolić."Jest mi bardzo wygodnie z tym, że mogę w każdym momencie skończyć z muzyką, ale nigdy nie powiem czegoś w stylu 'Ej to jest mój ostatni album'. Nie zrobię tak dlatego, że nigdy nie wiem jak będzie wyglądało moje podejście za rok, dwa czy nawet dziesięć lat. Mimo wszystko, uwierz mi - nie robię muzyki bezcelowo." - mówi J. Cole.Pełny wywiad znajdziecie pod tym linkiem. Oprócz tego, raper wypuścił dokument przedstawiający pracę nad "The Off-Season", czyli albumem, który ukaże się już w ten piątek.Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)Temat muzycznej emerytury przewija się u J. Cole'a już od jakiegoś czasu. Raper pierwszy raz zdradził, że ma ją w planach w ramach przedstawienia swojego planu wydawniczego. Teraz w wywiadzie dla SLAM artysta ujawnił swoje aktualne podejście do możliwego zejścia ze sceny.

Raper nie potwierdził, że po premierach "The Off-Season", "It's a Boy" i "The Fall Off" odejdzie na emeryturę, ale zdradził, że czuję się bardzo komfortowo z myślą, że może sobie na to pozwolić.

"Jest mi bardzo wygodnie z tym, że mogę w każdym momencie skończyć z muzyką, ale nigdy nie powiem czegoś w stylu 'Ej to jest mój ostatni album'. Nie zrobię tak dlatego, że nigdy nie wiem jak będzie wyglądało moje podejście za rok, dwa czy nawet dziesięć lat. Mimo wszystko, uwierz mi - nie robię muzyki bezcelowo." - mówi J. Cole.

Pełny wywiad znajdziecie pod tym linkiem

Oprócz tego, raper wypuścił dokument przedstawiający pracę nad "The Off-Season", czyli albumem, który ukaże się już w ten piątek.

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

]]>
J. Cole z hołdem dla Nipsey Hussle'a i Pimpa C w pierwszym singlu z "The Off-Season"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-08,j-cole-z-holdem-dla-nipsey-husslea-i-pimpa-c-w-pierwszym-singlu-z-the-off-seasonhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-08,j-cole-z-holdem-dla-nipsey-husslea-i-pimpa-c-w-pierwszym-singlu-z-the-off-seasonMay 8, 2021, 10:57 pmMarek Adamski"The Off-Season" zbliża się wielkimi krokami! Tydzień przed premierą nowej płyty J. Cole publikuje pierwszy singiel z albumu, będący jednocześnie jego intro. "i n t e r l u d e" to złożony z jednej zwrotki numer, w którym raper m.in. porównuje Nipsey Hussle'a i Pimpa C do Jezusa Chrystusa. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); "Christ went to Heaven age thirty-three / And so did Pimp C and so did Nipsey" - nawija Cole w wyprodukowanym przez siebie numerze, który sampluje Tommy'ego Parkera - twórcę znanego z tworzenia tzw. "custom samples".Kawałek nawiązuje również do drogi J. Cole'a na szczyt oraz jego obecności w czołówce najlepszych obecnie MC.Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)"The Off-Season" zbliża się wielkimi krokami! Tydzień przed premierą nowej płyty J. Cole publikuje pierwszy singiel z albumu, będący jednocześnie jego intro. "i n t e r l u d e" to złożony z jednej zwrotki numer, w którym raper m.in. porównuje Nipsey Hussle'a i Pimpa C do Jezusa Chrystusa.

"Christ went to Heaven age thirty-three / And so did Pimp C and so did Nipsey" - nawija Cole w wyprodukowanym przez siebie numerze, który sampluje Tommy'ego Parkera - twórcę znanego z tworzenia tzw. "custom samples".

Kawałek nawiązuje również do drogi J. Cole'a na szczyt oraz jego obecności w czołówce najlepszych obecnie MC.

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

]]>
J. Cole zapowiada nowy album! Znamy datę premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,j-cole-zapowiada-nowy-album-znamy-date-premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,j-cole-zapowiada-nowy-album-znamy-date-premieryMay 5, 2021, 1:15 amMarek AdamskiSzef Dreamville powraca z pierwszym od 3 lat solowym albumem. Zgodnie z zapowiedziami Basa, płyta "The Off-Season" ukaże się w przeciagu dwóch tygodni. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); "The Off-Season" ukaże się 14 maja. Jak informuje J. Cole praca nad krążkiem trwała parę lat. Płyta jest jednym z zaplanowanych punktów wydawniczych rapera poprzedzającym wydanie "It's a Boy" i "The Fall Off".Poznaliśmy również okładkę albumu, która w luźny sposób nawiązuje do pierwszych mixtape'ów artysty - "The Warm Up" i "Friday Night Lights".Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychSprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii) Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Cole (@realcoleworld) Szef Dreamville powraca z pierwszym od 3 lat solowym albumem. Zgodnie z zapowiedziami Basa, płyta "The Off-Season" ukaże się w przeciagu dwóch tygodni.

"The Off-Season" ukaże się 14 maja. Jak informuje J. Cole praca nad krążkiem trwała parę lat. Płyta jest jednym z zaplanowanych punktów wydawniczych rapera poprzedzającym wydanie "It's a Boy" i "The Fall Off".

Poznaliśmy również okładkę albumu, która w luźny sposób nawiązuje do pierwszych mixtape'ów artysty - "The Warm Up" i "Friday Night Lights".

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

]]>
J. Cole "The Off- Season"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,j-cole-the-off-seasonhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-05,j-cole-the-off-seasonMay 4, 2021, 10:43 pmMarek AdamskiSzósty solowy album J. Cole'a zapowiadany niedługo po premierze "KOD" z 2018 roku. Okładka nawiązuje do pierwszych mixtape'ów rapera - "The Warm Up" i "Friday Night Lights".Tracklista: nieznanaSzósty solowy album J. Cole'a zapowiadany niedługo po premierze "KOD" z 2018 roku. Okładka nawiązuje do pierwszych mixtape'ów rapera - "The Warm Up" i "Friday Night Lights".

Tracklista: nieznana

]]>
J. Cole wyda album w przyszłym miesiącu? Tak podał Bas...https://popkiller.kingapp.pl/2021-04-30,j-cole-wyda-album-w-przyszlym-miesiacu-tak-podal-bashttps://popkiller.kingapp.pl/2021-04-30,j-cole-wyda-album-w-przyszlym-miesiacu-tak-podal-basApril 30, 2021, 9:07 amMarek AdamskiDopiero co informowaliśmy was o prawdopodobnym powrocie Kendricka, a możliwe, że szykuje się również powrót J. Cole'a. Wszystko za sprawą postu Basa, który... został usunięty chwilę po jego opublikowaniu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Na Instagramie Basa, członka Dreamville pojawił się post, w którym raper napisał, że "The Off-Season", czyli następny album J. Cole'a ukaże się w ciągu dwóch tygodni. Post został szybko usunięty, ale jak wiadomo nic w internecie nie ginie. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Jeśli pogłoski o powrocie Kendricka i Cole'a okażą się prawdziwe, przyszły miesiąc będzie prawdziwą "ucztą" dla fanów hip-hopu.Bas just announced J. Cole will be dropping The Off-Season in 2 weeksFINALLY pic.twitter.com/cw88zWATTW— brown (@BrownRapFan) April 29, 2021 Przypominamy też z tej okazji nasz wywiad z Basem, nakręcony po jego koncercie w Warszawie:Dopiero co informowaliśmy was o prawdopodobnym powrocie Kendricka, a możliwe, że szykuje się również powrót J. Cole'a. Wszystko za sprawą postu Basa, który... został usunięty chwilę po jego opublikowaniu.

Na Instagramie Basa, członka Dreamville pojawił się post, w którym raper napisał, że "The Off-Season", czyli następny album J. Cole'a ukaże się w ciągu dwóch tygodni. Post został szybko usunięty, ale jak wiadomo nic w internecie nie ginie.

Jeśli pogłoski o powrocie Kendricka i Cole'a okażą się prawdziwe, przyszły miesiąc będzie prawdziwą "ucztą" dla fanów hip-hopu.


Przypominamy też z tej okazji nasz wywiad z Basem, nakręcony po jego koncercie w Warszawie:

]]>
J. Cole ujawnia swoje plany wydawnicze i zapowiada emeryturęhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-04,j-cole-ujawnia-swoje-plany-wydawnicze-i-zapowiada-emeryturehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-04,j-cole-ujawnia-swoje-plany-wydawnicze-i-zapowiada-emerytureJanuary 3, 2021, 10:56 pmMarek AdamskiPod koniec zeszłego roku J. Cole nie udzielał się muzycznie oraz w social mediach nie przejawiał żadnej aktywności. Zmieniło się to w Sylwestra, kiedy raper ujawnił w nowym poście na Instagramie swój plan wydawniczy oraz dał fanom do zrozumienia, że po jego wypełnieniu zakończy przygodę z muzyką. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Raper opublikował zdjęcie swojego notesu, w którym widzimy przekreślone napisy "Features" oraz "ROTD3". Oznaczają serię gościnek J. Cole'a, którymi zaskoczył w 2019 roku oraz premierę trzeciej części kompilacji "Revenge Of The Dreamers", która ukazała się się w lipcu 2019. Pod nimi widnieją trzy następne napisy: "The Off-Season", "It's A Boy" oraz "The Fall Off". Pierwszy z nich to mixtape poprzedzający album "The Fall Off", któro został zapowiedziany na końcu płyty "KOD" z 2018 roku. Jedynie "It's A Boy" jest kompletną nowością i nie wiadomo o jaki projekt dokładnie chodzi. Może chodzi o zapowiadany kiedyś wspólny album z Kendrickiem Lamarem. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); J. Cole zwieńczył zdjęcie podpisem "Dalej mam parę celów, które muszę odhaczyć zanim się zmyje". Wiele osób uważa, że oznacza to odejście od tworzenia muzyki, którą raper zapowiedział w tekście "The Audacity" opublikowanym na stronie The Players' Tribune. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Cole (@realcoleworld) Pod koniec zeszłego roku J. Cole nie udzielał się muzycznie oraz w social mediach nie przejawiał żadnej aktywności. Zmieniło się to w Sylwestra, kiedy raper ujawnił w nowym poście na Instagramie swój plan wydawniczy oraz dał fanom do zrozumienia, że po jego wypełnieniu zakończy przygodę z muzyką.

Raper opublikował zdjęcie swojego notesu, w którym widzimy przekreślone napisy "Features" oraz "ROTD3". Oznaczają serię gościnek J. Cole'a, którymi zaskoczył w 2019 roku oraz premierę trzeciej części kompilacji "Revenge Of The Dreamers", która ukazała się się w lipcu 2019. Pod nimi widnieją trzy następne napisy: "The Off-Season", "It's A Boy" oraz "The Fall Off". Pierwszy z nich to mixtape poprzedzający album "The Fall Off", któro został zapowiedziany na końcu płyty "KOD" z 2018 roku. Jedynie "It's A Boy" jest kompletną nowością i nie wiadomo o jaki projekt dokładnie chodzi. Może chodzi o zapowiadany kiedyś wspólny album z Kendrickiem Lamarem.

J. Cole zwieńczył zdjęcie podpisem "Dalej mam parę celów, które muszę odhaczyć zanim się zmyje". Wiele osób uważa, że oznacza to odejście od tworzenia muzyki, którą raper zapowiedział w tekście "The Audacity" opublikowanym na stronie The Players' Tribune.

]]>
J. Cole publikuje archiwalny klip na 6-lecie "2014 Forest Hills Drive"https://popkiller.kingapp.pl/2020-12-10,j-cole-publikuje-archiwalny-klip-na-6-lecie-2014-forest-hills-drivehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-12-10,j-cole-publikuje-archiwalny-klip-na-6-lecie-2014-forest-hills-driveDecember 10, 2020, 3:06 pmMarek Adamski"2014 Forest Hills Drive" był dla J. Cole'a przełomowym albumem, który dotąd przez wielu jest uważany jako jego najlepszy. W tym roku obchodzi on swoje 6 urodziny i z tej okazji Cole podzielił się fanami archiwalnym klipem do kontrowersyjnego numeru "Fire Squad", w którym znalazły się sławne linijki o Elvisie Presleyu, Justinie Timberlake'u, Eminemie i Macklemorze. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Klip do numeru został nakręcony w Kingston na Jamajce przez Maxima Bohichika. Idealnie zgrywa się on z wieloma ciętymi linijkami, które znajdziemy w utworze, łącznie ze sławnymi wersami "History repeats itself and that's just how it goes / Same way that these rappers always bite each others flows / Same thing that my nigga Elvis did with Rock n Roll / Justin Timberlake, Eminem and then Macklemore".Do tej pory "2014 Forest Hills Drive" dostało potrójną platynę i rozpoczęło passę rapera, w której bez problemu zdobywa przynajmniej jedną platynę za krążek bez zapraszania jakichkolwiek gości. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "J. Cole", song: "Fire Squad", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Co ciekawe, na swoim Twitterze szef Dreamville poinformował, że do rąk fanów ma trafić więcej klipów z przełomowego dla Cole'a albumu, ponieważ aktualnie on i jego ekipa zajmuje się odzyskiwaniem wcześniej skasowanych materiałów.Ponadto na Youtube'a artysty wleciały również zremasterowane klipy promujące jego debiutancki album "Cole World: The Sideline Story" i mixtape "The Come Up".Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video"2014 Forest Hills Drive" był dla J. Cole'a przełomowym albumem, który dotąd przez wielu jest uważany jako jego najlepszy. W tym roku obchodzi on swoje 6 urodziny i z tej okazji Cole podzielił się fanami archiwalnym klipem do kontrowersyjnego numeru "Fire Squad", w którym znalazły się sławne linijki o Elvisie Presleyu, Justinie Timberlake'u, Eminemie i Macklemorze.

Klip do numeru został nakręcony w Kingston na Jamajce przez Maxima Bohichika. Idealnie zgrywa się on z wieloma ciętymi linijkami, które znajdziemy w utworze, łącznie ze sławnymi wersami "History repeats itself and that's just how it goes / Same way that these rappers always bite each others flows / Same thing that my nigga Elvis did with Rock n Roll / Justin Timberlake, Eminem and then Macklemore".

Do tej pory "2014 Forest Hills Drive" dostało potrójną platynę i rozpoczęło passę rapera, w której bez problemu zdobywa przynajmniej jedną platynę za krążek bez zapraszania jakichkolwiek gości.

Co ciekawe, na swoim Twitterze szef Dreamville poinformował, że do rąk fanów ma trafić więcej klipów z przełomowego dla Cole'a albumu, ponieważ aktualnie on i jego ekipa zajmuje się odzyskiwaniem wcześniej skasowanych materiałów.

Ponadto na Youtube'a artysty wleciały również zremasterowane klipy promujące jego debiutancki album "Cole World: The Sideline Story" i mixtape "The Come Up".

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
J. Cole zapowiada nowy album za pośrednictwem swojego alter egohttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-06,j-cole-zapowiada-nowy-album-za-posrednictwem-swojego-alter-egohttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-06,j-cole-zapowiada-nowy-album-za-posrednictwem-swojego-alter-egoOctober 6, 2020, 2:49 pmMarek Adamski"The Fall Off", czyli nadchodzące solo J. Cole'a zostało zapowiedziane już przy premierze poprzedniego, w outrze "KOD", czyli numerze "1985". Od tego czasu jednak informacji o nowej płycie było jak na lekarstwo. Wszystko zmieniły Instastories jego alter ego, kiLL Edwarda, który podał przybliżony termin wypuszczenia nowego materiału. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Nowe wydawnictwo ma się ukazać przed końcem tego roku, najprawdopodobniej będzie to długo wyczekiwane "The Fall Off". Jako drugą opcję, mniej prawdopodobną, wskazuje się solówkę alter ego, kiLL Edwarda. Druga twarz rapera powstała przy wypuszczeniu "KOD", gdzie była ona jedynym "featuringiem" na całym albumie. Była to odpowiedź na internetowy mem dotyczący sukcesów wydawniczych J. Cole'a, który od trzech płyt nie zaprasza na nie żadnych gości. Póki co raper z Karoliny Północnej w przerwie wydawniczej uraczył nas wypuszczoną po cichu w lipcu krótką EP-ką, "Lewis Street", która zawiera dwa nowe utwory. Nie wiadomo, czy znajdą się na nowej płycie czy to jedynie przedsmak nadchodzącego materiału.J. Cole just said he is dropping something by the end of the year on his Kill Edward instagram pic.twitter.com/UmCRMro52J— DJ RYN (@DJRYN_) October 4, 2020 "The Fall Off", czyli nadchodzące solo J. Cole'a zostało zapowiedziane już przy premierze poprzedniego, w outrze "KOD", czyli numerze "1985". Od tego czasu jednak informacji o nowej płycie było jak na lekarstwo. Wszystko zmieniły Instastories jego alter ego, kiLL Edwarda, który podał przybliżony termin wypuszczenia nowego materiału.

Nowe wydawnictwo ma się ukazać przed końcem tego roku, najprawdopodobniej będzie to długo wyczekiwane "The Fall Off". Jako drugą opcję, mniej prawdopodobną, wskazuje się solówkę alter ego, kiLL Edwarda. Druga twarz rapera powstała przy wypuszczeniu "KOD", gdzie była ona jedynym "featuringiem" na całym albumie. Była to odpowiedź na internetowy mem dotyczący sukcesów wydawniczych J. Cole'a, który od trzech płyt nie zaprasza na nie żadnych gości. 

Póki co raper z Karoliny Północnej w przerwie wydawniczej uraczył nas wypuszczoną po cichu w lipcu krótką EP-ką, "Lewis Street", która zawiera dwa nowe utwory. Nie wiadomo, czy znajdą się na nowej płycie czy to jedynie przedsmak nadchodzącego materiału.

]]>
Grammy 2020 - J.Cole i Dreamville czy Nipsey Hussle wśród nominacji!https://popkiller.kingapp.pl/2019-11-21,grammy-2020-jcole-i-dreamville-czy-nipsey-hussle-wsrod-nominacjihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-11-21,grammy-2020-jcole-i-dreamville-czy-nipsey-hussle-wsrod-nominacjiNovember 21, 2019, 11:09 amMarek AdamskiWczoraj poznaliśmy nominacje do Grammy 2020. Wśród najczęściej wyróżnionych znaleźli się m.in Lil Nas X oraz J. Cole wraz ze swoją ekipą Dreamville. Kolektyw został wyróżniony za wychwalany przez krytyków album-kompilację "Revenge of the Dreamers III", który od czasu lipcowej premiery pokrył się już złotem.Parę nominacji dostał również nieżyjący już Nipsey Hussle, który został zastrzelony 31 marca tego roku przed swoim sklepem w dzielnicy Crenshaw w Los Angeles. Jak zwykle nie obyło się też bez kontrowersji, które negatywnie skomentowali Rapsody i Goldlink.Na pewno dziwi nominacja dla Tylera za "IGORA" w kategorii Best Rap Album, ponieważ rapowane zwrotki na płycie możemy policzyć na palcach jednej ręki (co nie umniejsza jakości krążka, bo to naprawdę świetne wydawnictwo)."Szczerze, j**ać Grammy. Nie biorę od teraz udziału w tej politycznej gierce. Brak jakiejkolwiek trafności w nominacjach jest niewyobrażalna. Tyler dostał jedną nominację w której tak naprawdę nie powinien uczestniczyć, powinien dostać nominację do albumu roku. DaBaby nie mógł sie 'zakwalifikować' do kategorii Best New Artist, bo wydawał 'mixtapy' w przeszłości. Solange też nie dostała żadnej nominacji, a wydała album, na którym przekracza wiele granic, kiedy nikt inny nie ma odwagi tego robić." - pisał Goldlink na swoim Instagramie. Jego album "Diaspora", mimo ciepłego przyjęcia, również nie został uwzględniony przez jury. Po tym raper wytknął Akademii brak kategorii dla najlepszego czarnego artysty, co dla wielu może wydać sie dość kontrowersyjnym pomysłem.Nominacje skomentowała też Rapsody. Jej album "EVE" i "Bandana" Freddiego Gibbsa i Madliba zostały pominięte, co nie spodobało się artystce. Warto zauważyć, że oba krążki otrzymały maksymalną notę w recenzjach portalu HipHopDX.Best Rap Performance"MIDDLE CHILD" - J. Cole"Suge" - DaBaby"Down Bad" - Dreamville ft. J.I.D, Bas, J. Cole, EARTHGANG & Young Nudy"Racks In The Middle" - Nipsey Hussle ft. Roddy Ricch & Hit-Boy"Clout" - Offset ft. Cardi BBest Rap/Sung Performance"Higher" - DJ Khaled ft. Nipsey Hussle & John Legend"Drip Too Hard" - Lil Baby & Gunna"Panini" - Lil Nas X"Ballin" - Mustard ft. Roddy Ricch"The London" - Young Thug ft. J. Cole & Travis ScottBest Rap Song"Bad Idea" - YBN Cordae ft. Chance The Rapper "Gold Roses" - Rick Ross ft. Drake"A Lot" - 21 Savage ft. J. Cole "Racks In The Middle" - Nipsey Hussle ft. Roddy Ricch & Hit-Boy"Suge" - DaBabyBest Rap Album"Revenge Of The Dreamers III" - Dreamville"Championships" - Meek Mill"I Am > I Was" - 21 Savage"IGOR" - Tyler, The Creator"The Lost Boy" - YBN Cordae Wyświetl ten post na Instagramie. Honestly, its fuck Grammys til the day I die. I am no longer participating in that wild ass slave ass political ass cheating ass game any longer. The lack of relevance you have just solidified today is unbelievable. Tyler got one fuckin nomination in a category he didn’t even participate in knowing damn well he deserved album of the year. Burna Boy deserves more, Koffee deserves more. DaBaby couldn’t “qualify” for best new artist apparently because he had “mixtapes” in the past. No nod to Solange for taking a risk pushing the boundaries when nobody else was brave enough to do so. There’s not even a category for internationally black artist at all. Wtf do you think these kids learn when you tell them there black art isn’t good enough? Or isn’t noticed at all? I’ve just gotten to a point after three years of being silent on this topic, that my value is much beyond what closed door establishments have been giving us. Even how our peers are voting against us. I cannot partake. Post udostępniony przez GoldLink (@goldlink) Lis 20, 2019 o 6:27 PST Wyświetl ten post na Instagramie. Thank you for the LOVE you award me. I see you. The ones who lend me your ear, words, support. Every time. I rarely, if ever, show my cards or that I’m human when it comes to my music career. Feel like opening up some today, tho. Today.....disappointed. Yes. Frustrated...beyond. But, you have to tell yourself the good fight is never an easy one. And the people that are the faces of the purpose behind your art are what makes creating not empty: with awards. nominations, or none at all. Not to hold you, the acknowledgment for your craft indeed feels amazing!! I haven’t been nominated for much but what I have I’m thankful for. There’s so much power and weight in numbers, nominations and awards....we artist know what that does for our exposure; and for the many, validation. And you want people to continue to discover and play and be inspired by the music. That’s what I get excited about anyway. But, hey....we keep on creating. @freddiegibbs ...you put out one of the best albums....to everyone nominated for anything congratulations....to all artist who create....keep the microphone, pens, visuals, instruments lit. Art is too important not to share. Mad love. Post udostępniony przez RAPSODY (@rapsody) Lis 20, 2019 o 8:00 PST Przypominamy też nasz niedawny wywiad z reprezentującym Dreamville duetem EARTHGANG, w którym Olu i Dot mówią między innymi o zdobyciu złotej płyty za album Dreamville "Revenge of the Dreamers III":A także nasze rozmowy z dwoma innymi reprezentantami Dreamville, Lute'em i Basem:Wczoraj poznaliśmy nominacje do Grammy 2020. Wśród najczęściej wyróżnionych znaleźli się m.in Lil Nas X oraz J. Cole wraz ze swoją ekipą Dreamville. Kolektyw został wyróżniony za wychwalany przez krytyków album-kompilację "Revenge of the Dreamers III", który od czasu lipcowej premiery pokrył się już złotem.

Parę nominacji dostał również nieżyjący już Nipsey Hussle, który został zastrzelony 31 marca tego roku przed swoim sklepem w dzielnicy Crenshaw w Los Angeles. Jak zwykle nie obyło się też bez kontrowersji, które negatywnie skomentowali Rapsody i Goldlink.

Na pewno dziwi nominacja dla Tylera za "IGORA" w kategorii Best Rap Album, ponieważ rapowane zwrotki na płycie możemy policzyć na palcach jednej ręki (co nie umniejsza jakości krążka, bo to naprawdę świetne wydawnictwo).

"Szczerze, j**ać Grammy. Nie biorę od teraz udziału w tej politycznej gierce. Brak jakiejkolwiek trafności w nominacjach jest niewyobrażalna. Tyler dostał jedną nominację w której tak naprawdę nie powinien uczestniczyć, powinien dostać nominację do albumu roku. DaBaby nie mógł sie 'zakwalifikować' do kategorii Best New Artist, bo wydawał 'mixtapy' w przeszłości. Solange też nie dostała żadnej nominacji, a wydała album, na którym przekracza wiele granic, kiedy nikt inny nie ma odwagi tego robić." - pisał Goldlink na swoim Instagramie. Jego album "Diaspora", mimo ciepłego przyjęcia, również nie został uwzględniony przez jury. Po tym raper wytknął Akademii brak kategorii dla najlepszego czarnego artysty, co dla wielu może wydać sie dość kontrowersyjnym pomysłem.

Nominacje skomentowała też Rapsody. Jej album "EVE" i "Bandana" Freddiego Gibbsa i Madliba zostały pominięte, co nie spodobało się artystce. Warto zauważyć, że oba krążki otrzymały maksymalną notę w recenzjach portalu HipHopDX.

Best Rap Performance

"MIDDLE CHILD" - J. Cole
"Suge" - DaBaby
"Down Bad" - Dreamville ft. J.I.D, Bas, J. Cole, EARTHGANG & Young Nudy
"Racks In The Middle" - Nipsey Hussle ft. Roddy Ricch & Hit-Boy
"Clout" - Offset ft. Cardi B

Best Rap/Sung Performance

"Higher" - DJ Khaled ft. Nipsey Hussle & John Legend
"Drip Too Hard" - Lil Baby & Gunna
"Panini" - Lil Nas X
"Ballin" - Mustard ft. Roddy Ricch
"The London" - Young Thug ft. J. Cole & Travis Scott

Best Rap Song

"Bad Idea" - YBN Cordae ft. Chance The Rapper
"Gold Roses" - Rick Ross ft. Drake
"A Lot" - 21 Savage ft. J. Cole
"Racks In The Middle" - Nipsey Hussle ft. Roddy Ricch & Hit-Boy
"Suge" - DaBaby

Best Rap Album

"Revenge Of The Dreamers III" - Dreamville
"Championships" - Meek Mill
"I Am > I Was" - 21 Savage
"IGOR" - Tyler, The Creator
"The Lost Boy" - YBN Cordae

Wyświetl ten post na Instagramie.

Honestly, its fuck Grammys til the day I die. I am no longer participating in that wild ass slave ass political ass cheating ass game any longer. The lack of relevance you have just solidified today is unbelievable. Tyler got one fuckin nomination in a category he didn’t even participate in knowing damn well he deserved album of the year. Burna Boy deserves more, Koffee deserves more. DaBaby couldn’t “qualify” for best new artist apparently because he had “mixtapes” in the past. No nod to Solange for taking a risk pushing the boundaries when nobody else was brave enough to do so. There’s not even a category for internationally black artist at all. Wtf do you think these kids learn when you tell them there black art isn’t good enough? Or isn’t noticed at all? I’ve just gotten to a point after three years of being silent on this topic, that my value is much beyond what closed door establishments have been giving us. Even how our peers are voting against us. I cannot partake.

Post udostępniony przez GoldLink (@goldlink)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Thank you for the LOVE you award me. I see you. The ones who lend me your ear, words, support. Every time. I rarely, if ever, show my cards or that I’m human when it comes to my music career. Feel like opening up some today, tho. Today.....disappointed. Yes. Frustrated...beyond. But, you have to tell yourself the good fight is never an easy one. And the people that are the faces of the purpose behind your art are what makes creating not empty: with awards. nominations, or none at all. Not to hold you, the acknowledgment for your craft indeed feels amazing!! I haven’t been nominated for much but what I have I’m thankful for. There’s so much power and weight in numbers, nominations and awards....we artist know what that does for our exposure; and for the many, validation. And you want people to continue to discover and play and be inspired by the music. That’s what I get excited about anyway. But, hey....we keep on creating. @freddiegibbs ...you put out one of the best albums....to everyone nominated for anything congratulations....to all artist who create....keep the microphone, pens, visuals, instruments lit. Art is too important not to share. Mad love.

Post udostępniony przez RAPSODY (@rapsody)


Przypominamy też nasz niedawny wywiad z reprezentującym Dreamville duetem EARTHGANG, w którym Olu i Dot mówią między innymi o zdobyciu złotej płyty za album Dreamville "Revenge of the Dreamers III":


A także nasze rozmowy z dwoma innymi reprezentantami Dreamville, Lute'em i Basem:



]]>
J. Cole zapowiada album na przyszły rok!https://popkiller.kingapp.pl/2019-11-03,j-cole-zapowiada-album-na-przyszly-rokhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-11-03,j-cole-zapowiada-album-na-przyszly-rokNovember 3, 2019, 7:28 pmMarek AdamskiW przyszłym roku do rąk fanów ma trafić 6 album rapera z Fayetteville. Przedwczoraj przed swoim koncertem w Las Vegas, artysta puścił fanom film na wzór politycznych kampanii, który zapowiedział, że "The Fall Off" wyjdzie w 2020 roku.Krążek po raz pierwszy został zapowiedziany na ostatnim albumie J. Cole'a "KOD" w utworze o dosyć wymownej nazwie "1985 - Intro to 'The Fall Off'". W międzyczasie artysta ogłosił, że jego alter ego kiLL edward również wyda solowy album. W ręce fanów trafiła też kompilacja Dreamville, wytwórnii należącej do rapera, pt. "Revenge of the Dreamers III".Swoją drogą kawałek "1985" był komentarzem dotyczącym młodego pokolenia raperów i doczekał się sporego odzewu ze strony środowiska m.in. od YBN Cordae (odpowiedź w formie utworu "Old Niggas"), który już w marcu zagra w warszawskiej Hydrozagadce.J. Cole’s #TheFallOff coming in 2020 @JColeNC @DayNVegas2019 #Cole2020 pic.twitter.com/znckYR3Ehm— Rap-Up (@RapUp) 2 listopada 2019 W przyszłym roku do rąk fanów ma trafić 6 album rapera z Fayetteville. Przedwczoraj przed swoim koncertem w Las Vegas, artysta puścił fanom film na wzór politycznych kampanii, który zapowiedział, że "The Fall Off" wyjdzie w 2020 roku.

Krążek po raz pierwszy został zapowiedziany na ostatnim albumie J. Cole'a "KOD" w utworze o dosyć wymownej nazwie "1985 - Intro to 'The Fall Off'". W międzyczasie artysta ogłosił, że jego alter ego kiLL edward również wyda solowy album. W ręce fanów trafiła też kompilacja Dreamville, wytwórnii należącej do rapera, pt. "Revenge of the Dreamers III".

Swoją drogą kawałek "1985" był komentarzem dotyczącym młodego pokolenia raperów i doczekał się sporego odzewu ze strony środowiska m.in. od YBN Cordae (odpowiedź w formie utworu "Old Niggas"), który już w marcu zagra w warszawskiej Hydrozagadce.

]]>
Dreamville buja się po Atlancie w klipie do "Down Bad"!https://popkiller.kingapp.pl/2019-10-23,dreamville-buja-sie-po-atlancie-w-klipie-do-down-badhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-10-23,dreamville-buja-sie-po-atlancie-w-klipie-do-down-badOctober 23, 2019, 12:07 pmMarek AdamskiJ. Cole i jego ekipa prezentuje 5 klip promujący ozłoconą już kompilację "Revenge Of The Dreamers III". Teledysk został nakręcony w wielu różnych, znanych miejscówkach w Atlancie m.in. na Atlanta Olympic Cauldron Tower."Down Bad" był jednym z singli promujących składankę przed jej premierą. W utworze możemy usłyszeć J. Cole'a, Basa oraz reprezentantów Atlanty: Young Nudy'ego, J.I.D i duet Earthgang."Revenge of The Dreamers III" ukazała się 5 lipca, a w jej sesjach nagraniowych wzięło udział około 70 artystów. Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoJ. Cole i jego ekipa prezentuje 5 klip promujący ozłoconą już kompilację "Revenge Of The Dreamers III". Teledysk został nakręcony w wielu różnych, znanych miejscówkach w Atlancie m.in. na Atlanta Olympic Cauldron Tower.

"Down Bad" był jednym z singli promujących składankę przed jej premierą. W utworze możemy usłyszeć J. Cole'a, Basa oraz reprezentantów Atlanty: YoungNudy'ego, J.I.D i duet Earthgang.

"Revenge of The Dreamers III" ukazała się 5 lipca, a w jej sesjach nagraniowych wzięło udział około 70 artystów. 

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
J. Cole, DaBaby i Lute w "Under The Sun" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-21,j-cole-dababy-i-lute-w-under-the-sun-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-21,j-cole-dababy-i-lute-w-under-the-sun-teledyskSeptember 21, 2019, 2:36 pmMarcin NataliEkipa Dreamville nie zwalnia tempa - w tym tygodniu do Sieci trafił już trzeci teledysk z albumu/kompilacji "Revenge of the Dreamers III". Tym razem doczekaliśmy się obrazka do otwierającego projekt numeru "Under The Sun", w którym oprócz trzech reprezentantów Północnej Karoliny - J. Cole'a, DaBaby i Lute'a - słyszymy też niepodpisane nigdzie oficjalnie wokale Kendricka Lamara! Nakręcony w Nowym Jorku, klimatyczny klip znajdziecie w rozwinięciu.[[{"fid":"54617","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Przypominamy też nasz popkillerowy, ponad 20-minutowy videowywiad z Lute'em:[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Ekipa Dreamville nie zwalnia tempa - w tym tygodniu do Sieci trafił już trzeci teledysk z albumu/kompilacji "Revenge of the Dreamers III". Tym razem doczekaliśmy się obrazka do otwierającego projekt numeru "Under The Sun", w którym oprócz trzech reprezentantów Północnej Karoliny - J. Cole'a, DaBaby i Lute'a - słyszymy też niepodpisane nigdzie oficjalnie wokale Kendricka Lamara! Nakręcony w Nowym Jorku, klimatyczny klip znajdziecie w rozwinięciu.

[[{"fid":"54617","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Przypominamy też nasz popkillerowy, ponad 20-minutowy videowywiad z Lute'em:

[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
J. Cole i Dreamville z 2 klipami - "Sacrifices" i "Sleep Deprived"https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-27,j-cole-i-dreamville-z-2-klipami-sacrifices-i-sleep-deprivedhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-27,j-cole-i-dreamville-z-2-klipami-sacrifices-i-sleep-deprivedAugust 27, 2019, 8:36 pmMarcin NataliEkipa Dreamville nie zwalnia tempa - pod koniec lipca ich ostatni album Revenge of the Dreamers III" oficjalnie pokrył się złotem, a na dokładkę dostaliśmy teledyski do dwóch z najlepszych numerów z płyty-kompilacji - niezwykle emocjonalnego "Sacrifices" (w składzie Earthgang, Smino, Saba, J. Cole) oraz wyśmienitego "Sleep Deprived" (w składzie Lute, Omen, Mez, DaVionne). Oba teledyski w rozwinięciu - sprawdzajcie bo warto![[{"fid":"54199","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"54200","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Przypominamy też nasz niedawny 20-minutowy videowywiad z otwierającym "Sleep Deprived" Lute'em:[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]A także nasz wywiad z Sabą, który rzucił świetną zwrotkę w "Sacrifices":[[{"fid":"54216","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]Ekipa Dreamville nie zwalnia tempa - pod koniec lipca ich ostatni albumRevenge of the Dreamers III" oficjalnie pokrył się złotem, a na dokładkę dostaliśmy teledyski do dwóch z najlepszych numerów z płyty-kompilacji - niezwykle emocjonalnego "Sacrifices" (w składzie Earthgang, Smino, Saba, J. Cole) oraz wyśmienitego "Sleep Deprived" (w składzie Lute, Omen, Mez, DaVionne). Oba teledyski w rozwinięciu - sprawdzajcie bo warto!

[[{"fid":"54199","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"54200","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Przypominamy też nasz niedawny 20-minutowy videowywiad z otwierającym "Sleep Deprived" Lute'em:

[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

A także nasz wywiad z Sabą, który rzucił świetną zwrotkę w "Sacrifices":

[[{"fid":"54216","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

]]>
J. Cole zadedykował zwrotkę ciężko chorej fance - poruszająca historia z "Prove It"https://popkiller.kingapp.pl/2019-07-31,j-cole-zadedykowal-zwrotke-ciezko-chorej-fance-poruszajaca-historia-z-prove-ithttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-31,j-cole-zadedykowal-zwrotke-ciezko-chorej-fance-poruszajaca-historia-z-prove-itJuly 31, 2019, 12:39 amMarcin NataliJeśli słuchaliście najnowszej płyty Big K.R.I.T.'a to waszej uwadze nie umknął pewnie jeden z najgłośniejszych numerów na trackliście "K.R.I.T. Iz Here" - wyczekiwany od dawna, nagrany w duecie z J. Cole'em numer "Prove It". Utwór ten trafił na nagłówki za Oceanem jednak nie tylko z samego faktu collabo Króla z Mississippi z głównodowodzącym Dreamville, a też ze względu na wyjątkowo osobistą, poruszającą zwrotkę Jermaine'a.W swoim tekście Cole w niesamowity sposób opowiedział bowiem historię swojej pierwszej fanki - Felicii - wspominając czasy, gdy pojawiała się prawie na każdym jego koncercie, zaskakując skromnego chłopaka z Północnej Karoliny i co chwilę witając go w kolejnych miastach pod sceną. Jak się okazało, Felicia pracowała w Delta Airlines i miała zniżki na bilety lotnicze, które wykorzystywała właśnie, aby latać na występy Cole'a i okazywać mu swoje wsparcie. Kiedy natomiast jakiś czas temu sam artysta dowiedział się o poważnej chorobie Felicii, postanowił zadedykować jej całą zwrotkę i dodać jej siły i słów otuchy niepowtarzalnym występem w "Prove It". Odsłuch, historia i fragment wywiadu z Felicią w rozwinięciu. Allow me to use this feature to shout out one of the first fans that a nigga ever had named Felicia - nawija Cole w swojej zwrotce w wyprodukowanym przez WOLFE de MÇHLS'a "Prove It", rozpoczynając drugą połowę swojej długiej, 32-wersowej zwrotki (pełen tekst).[[{"fid":"52983","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Kiedy 29-letnia Felicia Amon usłyszała swoje imię wypowiedziane w kawałku z ust swojego idola, była w szoku. Zatrzymałam kawałek. Nie mogłam w to uwierzyć - mówi Felicia serwisowi DJBooth w niedawnym wywiadzie - Myślę, że on nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak wiele rzeczy przezwyciężyłam w życiu dzięki jego muzyce.W ostatnim czasie w życiu Felicii wydarzyło się jednak wiele i nie była w stanie dalej jeździć na koncerty. Nie mogłam już podróżować tak często jak bym chciała, nie dotarłam na żaden koncert na trasie KOD. Zabrakło mnie też na festiwalach Dreamville Fest czy Dreamville Weekend. Powodem nieobecności na nowszych trasach autora "Born Sinner" był szereg mocnych ciosów od losu i problemy zdrowotne - śmierć jej brata, a następnie zdiagnozowanie u niej najpierw epilepsji, a potem choroby nowotworowej. Kiedy więc Cole zarapował "I better see you on the road", o mój Boże. Po prostu popłakałam się. Zaczęłam płakać. Nie wiedziałam, że wiedział o mojej chorobie. Wydaje mi się, że Ibrahim [Hamad] mu powiedział. Kiedy na początku zdiagnozowano u mnie raka skóry, wrzuciłam zdjęcie swojej skóry a Ibrahim napisał do mnie "Wygrasz tą walkę, głowa do góry!". Byłam bardzo wdzięczna za tą wiadomość. Nie wiem, jak inaczej Cole mógł dowiedzieć się o tej "tragicznej wiadomości". To szalone, że pomyślał o mnie. Mam członków rodziny, którzy nawet o mnie nie myślą! Ta zwrotka za każdym razem uderza mnie inaczej. Od piątku słuchałam jej chyba z 600 razy. - mówi Felicia.We wspomnianym wywiadzie Felicia prostuje też jeden szczegół ze zwrotki w "Prove It" - faktycznie, pracowała wtedy w liniach lotniczych Delta i oprócz koncertów w USA, poleciała za Cole'em m.in. do Niemiec czy Irlandii, ale wiele tras wykonała za kółkiem samochodu. W 2009 roku pojechała z Atlanty do Kentucky, aby zobaczyć show Jay-Z w ramach trasy "Blueprint 3" - podczas którego na scenę wszedł Cole, rapując zwrotkę z "A Star Is Born". Już trzy lata później, aby zająć miejsce w pierwszym rzędzie na Dreamville Weekend w 2012 roku, Felicia wsiadła w samochód i pojechała sama do Północnej Karoliny, gdzie godzinami czekała na dworze, aż otworzą bramki. W szczytowym momencie swoich podróży, pojawiła się na 12 z 27 koncertów trasy "What Dreams May Come".[[{"fid":"53615","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":826,"width":612,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Pewnego razu wybrała się nawet do rodzinnego miasta Cole'a Fayetteville, aby ofiarować w lokalnej szkole przybory szkolne. Podczas tego samego wyjazdu, miała okazję poznać mamę artysty. Sam Cole zawsze witał Felicię uśmiechem, z chęcią pozując do zdjęć i podpisując płyty oraz pamiątki. Te koncerty były dla mnie jak ujście, ulga. Były moją ucieczką od problemów. Moja babcia zmarła w 2011 roku, a te koncerty pomogły mi poradzić sobie z jej stratą. Jeździłam na te występy i poznawałam wielu wspaniałych ludzi. Byłam na wielu koncertach, słuchałam wielu artystów i ciężko znaleźć prawdziwych, szczerych ludzi, którzy zarazem są wielkimi artystami. Dziesięć lat po tym, jak Felicia usłyszała "Losing My Balance" z mixtape'u "The Warm Up", stając się superfanką MC i producenta z Fayetteville, ten postanowił odwdzięczyć się za lata wsparcia i dać jej siłę do walki, prosząc, aby znów spotkała go na trasie słowami This one is for you, want you to pull through, I better see you on the road. Przepiękny gest.Przypominamy też nasz wywiad z Big K.R.I.T.'em, w którym gospodarz "Prove It" opowiada właśnie m.in. o przesłaniu tego utworu, swoich zwrotkach, zwrotce Cole'a, wsparciu wiernych fanów, także przywołuje swoje najbardziej pamiętne doświadczenie w kontaktach z fanami - początek tego fragmentu od 22. minuty:[[{"fid":"53599","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]Jeśli słuchaliście najnowszej płyty Big K.R.I.T.'a to waszej uwadze nie umknął pewnie jeden z najgłośniejszych numerów na trackliście "K.R.I.T. Iz Here" - wyczekiwany od dawna, nagrany w duecie z J. Cole'em numer "Prove It". Utwór ten trafił na nagłówki za Oceanem jednak nie tylko z samego faktu collabo Króla z Mississippi z głównodowodzącym Dreamville, a też ze względu na wyjątkowo osobistą, poruszającą zwrotkę Jermaine'a.

W swoim tekście Cole w niesamowity sposób opowiedział bowiem historię swojej pierwszej fanki - Felicii - wspominając czasy, gdy pojawiała się prawie na każdym jego koncercie, zaskakując skromnego chłopaka z Północnej Karoliny i co chwilę witając go w kolejnych miastach pod sceną. Jak się okazało, Felicia pracowała w Delta Airlines i miała zniżki na bilety lotnicze, które wykorzystywała właśnie, aby latać na występy Cole'a i okazywać mu swoje wsparcie. Kiedy natomiast jakiś czas temu sam artysta dowiedział się o poważnej chorobie Felicii, postanowił zadedykować jej całą zwrotkę i dodać jej siły i słów otuchy niepowtarzalnym występem w "Prove It". Odsłuch, historia i fragment wywiadu z Felicią w rozwinięciu.

Allow me to use this feature to shout out one of the first fans that a nigga ever had named Felicia - nawija Cole w swojej zwrotce w wyprodukowanym przez WOLFE de MÇHLS'a "Prove It", rozpoczynając drugą połowę swojej długiej, 32-wersowej zwrotki (pełen tekst).

[[{"fid":"52983","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Kiedy 29-letnia Felicia Amon usłyszała swoje imię wypowiedziane w kawałku z ust swojego idola, była w szoku. Zatrzymałam kawałek. Nie mogłam w to uwierzyć - mówi Felicia serwisowi DJBooth w niedawnym wywiadzie - Myślę, że on nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak wiele rzeczy przezwyciężyłam w życiu dzięki jego muzyce.

W ostatnim czasie w życiu Felicii wydarzyło się jednak wiele i nie była w stanie dalej jeździć na koncerty. Nie mogłam już podróżować tak często jak bym chciała, nie dotarłam na żaden koncert na trasie KOD. Zabrakło mnie też na festiwalach Dreamville Fest czy Dreamville Weekend. Powodem nieobecności na nowszych trasach autora "Born Sinner" był szereg mocnych ciosów od losu i problemy zdrowotne - śmierć jej brata, a następnie zdiagnozowanie u niej najpierw epilepsji, a potem choroby nowotworowej.

Kiedy więc Cole zarapował "I better see you on the road", o mój Boże.Po prostu popłakałam się. Zaczęłam płakać. Nie wiedziałam, że wiedział o mojej chorobie. Wydaje mi się, że Ibrahim [Hamad] mu powiedział. Kiedy na początku zdiagnozowano u mnie raka skóry, wrzuciłam zdjęcie swojej skóry a Ibrahim napisał do mnie "Wygrasz tą walkę, głowa do góry!". Byłam bardzo wdzięczna za tą wiadomość. Nie wiem, jak inaczej Cole mógł dowiedzieć się o tej "tragicznej wiadomości". To szalone, że pomyślał o mnie. Mam członków rodziny, którzy nawet o mnie nie myślą! Ta zwrotka za każdym razem uderza mnie inaczej. Od piątku słuchałam jej chyba z 600 razy. - mówi Felicia.

We wspomnianym wywiadzie Felicia prostuje też jeden szczegół ze zwrotki w "Prove It" - faktycznie, pracowała wtedy w liniach lotniczych Delta i oprócz koncertów w USA, poleciała za Cole'em m.in. do Niemiec czy Irlandii, ale wiele tras wykonała za kółkiem samochodu. W 2009 roku pojechała z Atlanty do Kentucky, aby zobaczyć show Jay-Z w ramach trasy "Blueprint 3" - podczas którego na scenę wszedł Cole, rapując zwrotkę z "A Star Is Born". Już trzy lata później, aby zająć miejsce w pierwszym rzędzie na Dreamville Weekend w 2012 roku, Felicia wsiadła w samochód i pojechała sama do Północnej Karoliny, gdzie godzinami czekała na dworze, aż otworzą bramki. W szczytowym momencie swoich podróży, pojawiła się na 12 z 27 koncertów trasy "What Dreams May Come".

[[{"fid":"53615","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":826,"width":612,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Pewnego razu wybrała się nawet do rodzinnego miasta Cole'a Fayetteville, aby ofiarować w lokalnej szkole przybory szkolne. Podczas tego samego wyjazdu, miała okazję poznać mamę artysty. Sam Cole zawsze witał Felicię uśmiechem, z chęcią pozując do zdjęć i podpisując płyty oraz pamiątki.

Te koncerty były dla mnie jak ujście, ulga. Były moją ucieczką od problemów. Moja babcia zmarła w 2011 roku, a te koncerty pomogły mi poradzić sobie z jej stratą. Jeździłam na te występy i poznawałam wielu wspaniałych ludzi. Byłam na wielu koncertach, słuchałam wielu artystów i ciężko znaleźć prawdziwych, szczerych ludzi, którzy zarazem są wielkimi artystami.

Dziesięć lat po tym, jak Felicia usłyszała "Losing My Balance" z mixtape'u "The Warm Up", stając się superfanką MC i producenta z Fayetteville, ten postanowił odwdzięczyć się za lata wsparcia i dać jej siłę do walki, prosząc, aby znów spotkała go na trasie słowami This one is for you, want you to pull through, I better see you on the road.Przepiękny gest.

Przypominamy też nasz wywiad z Big K.R.I.T.'em, w którym gospodarz "Prove It" opowiada właśnie m.in. o przesłaniu tego utworu, swoich zwrotkach, zwrotce Cole'a, wsparciu wiernych fanów, także przywołuje swoje najbardziej pamiętne doświadczenie w kontaktach z fanami - początek tego fragmentu od 22. minuty:

[[{"fid":"53599","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

]]>
Big K.R.I.T. - wywiad po "K.R.I.T. Iz Here": nowy album, J. Cole, wieloletni fani (video, cz. 1)https://popkiller.kingapp.pl/2019-07-28,big-krit-wywiad-po-krit-iz-here-nowy-album-j-cole-wieloletni-fani-video-cz-1https://popkiller.kingapp.pl/2019-07-28,big-krit-wywiad-po-krit-iz-here-nowy-album-j-cole-wieloletni-fani-video-cz-1October 11, 2020, 11:12 pmMarcin NataliDwa tygodnie temu, 12 lipca, światło dzienne ujrzał czwarty studyjny album Big K.R.I.T.'a "K.R.I.T. Iz Here", a z tej okazji - dzięki uprzejmości i pomocy managementu artysty - udało nam się zdzwonić na video z MC i producentem rodem z Mississippi, aby porozmawiać o jego nowym wydawnictwie, genezie i koncepcie płyty i okładki oraz cechach wspólnych z debiutanckim "K.R.I.T. Wuz Here" z 2010 roku, a także o wsparciu wieloletnich fanów, współpracy z J. Cole'em w numerze "Prove It" czy wyjściu poza swoją strefę komfortu i całościowego oddaniu sterów muzycznych w ręce innych producentów po raz pierwszy w swojej karierze.Część pierwsza naszej wnikliwej, 45-minutowej rozmowy z tryskającym pozytywną energią artystą już do obejrzenia na naszym kanale YouTube'owym. Druga część już w przyszłym tygodniu!Rozmowa: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej Wojszkun, Marcin NataliVideo, montaż: Marcin Natali[[{"fid":"53599","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Update: część 2 rozmowy pod spodem:[[{"fid":"53716","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Dwa tygodnie temu, 12 lipca, światło dzienne ujrzał czwarty studyjny album Big K.R.I.T.'a "K.R.I.T. Iz Here", a z tej okazji - dzięki uprzejmości i pomocy managementu artysty - udało nam się zdzwonić na video z MC i producentem rodem z Mississippi, aby porozmawiać o jego nowym wydawnictwie, genezie i koncepcie płyty i okładki oraz cechach wspólnych z debiutanckim "K.R.I.T. Wuz Here" z 2010 roku, a także o wsparciu wieloletnich fanów, współpracy z J. Cole'em w numerze "Prove It" czy wyjściu poza swoją strefę komfortu i całościowego oddaniu sterów muzycznych w ręce innych producentów po raz pierwszy w swojej karierze.

Część pierwsza naszej wnikliwej, 45-minutowej rozmowy z  tryskającym pozytywną energią artystą już do obejrzenia na naszym kanale YouTube'owym. Druga część już w przyszłym tygodniu!

Rozmowa: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun, Marcin Natali
Video, montaż: Marcin Natali

[[{"fid":"53599","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Update: część 2 rozmowy pod spodem:

[[{"fid":"53716","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Lute (Dreamville) - wywiad: "J. Cole znalazł mnie, gdy pracowałem w Walmarcie"https://popkiller.kingapp.pl/2019-07-14,lute-dreamville-wywiad-j-cole-znalazl-mnie-gdy-pracowalem-w-walmarciehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-14,lute-dreamville-wywiad-j-cole-znalazl-mnie-gdy-pracowalem-w-walmarcieJuly 14, 2019, 6:54 pmMarcin NataliW poprzedni piątek światło dzienne ujrzał najnowszy album Dreamville "Revenge of the Dreamers III", w którym u boku J. Cole'a i Kendricka Lamara jako trzeci głos, który słyszymy na płycie, pojawia się właśnie Lute - hołdujący starej szkole rapu MC z Charlotte w Północnej Karolinie, którego droga na przysłowiowy szczyt brzmi wręcz niewiarygodnie. Kiedy dostał wiadomość od ziomka, że J. Cole, TEN J. Cole chce go poznać, pracował w Walmarcie i poprosił kumpla, żeby nie robił sobie żartów. Jak się wkrótce okazało, to wcale nie był 1 kwietnia, a twórca "Sideline Story" faktycznie dobijał się do znajomych Lute'a, szukając do niego bezpośredniego namiaru. Szalone, co? W naszym 20-minutowym, dogłębnym wywiadzie sympatyczny MC opowiedział dokładnie historię tego, jak trafił do Dreamville, wspomniał pierwsze spotkanie z Cole'em, a także opowiedział o swoim projekcie "West1996 Pt. 2", nagranym na bicie J Dilli singlu "Still Slummin'", czy inspiracji "Illmaticiem" i stworzeniu własnej wersji klasycznej okładki na potrzeby debiutanckiego projektu, a także o planach ukończenia muzycznej trylogii "West1996".Rozmowa: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej WojszkunVideo, montaż: Marcin NataliZdjęcia, video: Darek Radel[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]W poprzedni piątek światło dzienne ujrzał najnowszy album Dreamville "Revenge of the Dreamers III", w którym u boku J. Cole'a i Kendricka Lamara jako trzeci głos, który słyszymy na płycie, pojawia się właśnie Lute - hołdujący starej szkole rapu MC z Charlotte w Północnej Karolinie, którego droga na przysłowiowy szczyt brzmi wręcz niewiarygodnie. Kiedy dostał wiadomość od ziomka, że J. Cole, TEN J. Cole chce go poznać, pracował w Walmarcie i poprosił kumpla, żeby nie robił sobie żartów. Jak się wkrótce okazało, to wcale nie był 1 kwietnia, a twórca "Sideline Story" faktycznie dobijał się do znajomych Lute'a, szukając do niego bezpośredniego namiaru. Szalone, co? 

W naszym 20-minutowym, dogłębnym wywiadzie sympatyczny MC opowiedział dokładnie historię tego, jak trafił do Dreamville, wspomniał pierwsze spotkanie z Cole'em, a także opowiedział o swoim projekcie "West1996 Pt. 2", nagranym na bicie J Dilli singlu "Still Slummin'", czy inspiracji "Illmaticiem" i stworzeniu własnej wersji klasycznej okładki na potrzeby debiutanckiego projektu, a także o planach ukończenia muzycznej trylogii "West1996".

Rozmowa: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Video, montaż: Marcin Natali
Zdjęcia, video: Darek Radel

[[{"fid":"53007","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Big K.R.I.T. atakuje nowym LP "K.R.I.T. Iz Here" - premiera i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-13,big-krit-atakuje-nowym-lp-krit-iz-here-premiera-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-13,big-krit-atakuje-nowym-lp-krit-iz-here-premiera-i-odsluchJuly 13, 2019, 3:12 pmMarcin NataliWczorajszy dzień był dla mnie osobiście dniem wyjątkowym - nie dość, że obchodziłem urodziny, to jeszcze jeden moich ulubionych raperów ever - Big K.R.I.T. - wydał tego dnia swój najnowszy album - to się nazywa idealny prezent! Cały piątek spędziłem więc zapętlając czwarty oficjalny longplay MC i producenta z Mississippi - choć w przypadku "K.R.I.T. Iz Here" z naciskiem na MC. Tym razem bowiem twórca kapitalnego "Cadillactica" postanowił skupić się w stu procentach na stronie rapowej i tekstowej, powierzając stronę muzyczną zespołowi kilkunastu bardziej lub mniej znanych producentów. Dało to całemu projektowi powiew świeżości i nieprzewidywalności, zgrabnie wpasowując się w dotychczasową dyskografię Króla z Meridian. Gościnnie gospodarza wparli m.in. J. Cole w genialnym, emocjonalnym "Prove It", Lil' Wayne czy Rico Love. Dwa teledyski oraz odsłuch całości w rozwinięciu.Oficjalny odsłuch przez platformy streamingowe (do wyboru)Odsłuch całości przez YouTube Big K.R.I.T.'a (playlista)Pod spodem dwa teledyski z płyty - do otwierającego całość bangera "K.R.I.T. HERE", szóstego na płycie "Energy", a także wspomniany track w duecie z J. Cole'em "Prove It".[[{"fid":"52868","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"51564","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"52983","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Wczorajszy dzień był dla mnie osobiście dniem wyjątkowym - nie dość, że obchodziłem urodziny, to jeszcze jeden moich ulubionych raperów ever - Big K.R.I.T. - wydał tego dnia swój najnowszy album - to się nazywa idealny prezent! Cały piątek spędziłem więc zapętlając czwarty oficjalny longplay MC i producenta z Mississippi - choć w przypadku "K.R.I.T. Iz Here" z naciskiem na MC. Tym razem bowiem twórca kapitalnego "Cadillactica" postanowił skupić się w stu procentach na stronie rapowej i tekstowej, powierzając stronę muzyczną zespołowi kilkunastu bardziej lub mniej znanych producentów. 

Dało to całemu projektowi powiew świeżości i nieprzewidywalności, zgrabnie wpasowując się w dotychczasową dyskografię Króla z Meridian. Gościnnie gospodarza wparli m.in. J. Cole w genialnym, emocjonalnym "Prove It", Lil' Wayne czy Rico Love. Dwa teledyski oraz odsłuch całości w rozwinięciu.

Oficjalny odsłuch przez platformy streamingowe (do wyboru)

Odsłuch całości przez YouTube Big K.R.I.T.'a (playlista)

Pod spodem dwa teledyski z płyty - do otwierającego całość bangera "K.R.I.T. HERE", szóstego na płycie "Energy", a także wspomniany track w duecie z J. Cole'em "Prove It".

[[{"fid":"52868","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"51564","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"52983","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
Bas (Dreamville) - wywiad: "Milky Way"; J. Cole; 50 Cent; sudańskie korzeniehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-07,bas-dreamville-wywiad-milky-way-j-cole-50-cent-sudanskie-korzeniehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-07,bas-dreamville-wywiad-milky-way-j-cole-50-cent-sudanskie-korzenieJuly 7, 2019, 5:03 pmMarcin NataliW piątek światło dzienne ujrzał najnowszy album spod szyldu wytwórni J. Cole'a Dreamville "Revenge of the Dreamers III", a dziś mamy dla was nasz 15-minutowy videowywiad z jednym z gości, którzy reprezentują Dreamville od samego początku. Urodzony w Paryżu, a od 8. roku życia wychowany w nowojorskim Queens Bas to człowiek o niesamowitej historii. Trzy lata po tym, jak w ogóle zaczął rapować, wystąpił w numerze u boku 50 Centa, a swój pierwszy legalny album nagrywał w piwnicy w domu rodziców podczas mroźnej nowojorskiej zimy. Jego muzyka to zgrabna i świeża mieszanka inspiracji brzmieniami afrykańskimi i europejskimi. W naszym wywiadzie Bas opowiedział m.in. o swoim zeszłorocznym albumie "Milky Way" i odnajdywaniu życiowej równowagi, historii znajomości z J. Cole'em i wpływie, jaki założyciel Dreamville miał na jego rozwój artystyczny; tętniącym życiem i pozytywną energią klipie do ich hitowego collabo "Tribe", a także o zabawnym teledysku do "Boca Raton" w duecie z A$AP Fergiem. Sympatyczny MC wspomniał też współpracę w studiu z legendą Queens 50 Centem, podzielił się wrażeniami ze swojej pierwszej trasy koncertowej po Afryce i zdradził ulubionego gracza z NBA.Już za tydzień natomiast nasz wywiad z drugim reprezentantem Dreamville - Lute'em. Rozmowa: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej WojszkunVideo, montaż: Marcin NataliZdjęcie u góry, video: Darek Radel (WEST)[[{"fid":"52953","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]W piątek światło dzienne ujrzał najnowszy album spod szyldu wytwórni J. Cole'a Dreamville"Revenge of the Dreamers III", a dziś mamy dla was nasz 15-minutowy videowywiad z jednym z gości, którzy reprezentują Dreamville od samego początku. Urodzony w Paryżu, a od 8. roku życia wychowany w nowojorskim Queens Bas to człowiek o niesamowitej historii. Trzy lata po tym, jak w ogóle zaczął rapować, wystąpił w numerze u boku 50 Centa, a swój pierwszy legalny album nagrywał w piwnicy w domu rodziców podczas mroźnej nowojorskiej zimy. Jego muzyka to zgrabna i świeża mieszanka inspiracji brzmieniami afrykańskimi i europejskimi. 

W naszym wywiadzie Bas opowiedział m.in. o swoim zeszłorocznym albumie "Milky Way" i odnajdywaniu życiowej równowagi, historii znajomości z J. Cole'em i wpływie, jaki założyciel Dreamville miał na jego rozwój artystyczny; tętniącym życiem i pozytywną energią klipie do ich hitowego collabo "Tribe", a także o zabawnym teledysku do "Boca Raton" w duecie z A$AP Fergiem. Sympatyczny MC wspomniał też współpracę w studiu z legendą Queens 50 Centem, podzielił się wrażeniami ze swojej pierwszej trasy koncertowej po Afryce i zdradził ulubionego gracza z NBA.

Już za tydzień natomiast nasz wywiad z drugim reprezentantem Dreamville - Lute'em

Rozmowa: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Video, montaż: Marcin Natali
Zdjęcie u góry, video: Darek Radel (WEST)

[[{"fid":"52953","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
J. Cole prezentuje: Dreamville "Revenge of the Dreamers III" - premiera i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-05,j-cole-prezentuje-dreamville-revenge-of-the-dreamers-iii-premiera-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-05,j-cole-prezentuje-dreamville-revenge-of-the-dreamers-iii-premiera-i-odsluchJuly 10, 2019, 6:57 pmMarcin NataliWczoraj pisaliśmy o specjalnym półgodzinnym filmie "Revenge" dokumentującym prace nad oczekiwanym z niecierpliwością krążkiem "Revenge of the Dreamers III". Dziś trzecia część kompilacji spod szyldu Dreamville ujrzała światło dzienne, a my mamy dla was oficjalny odsłuch całości. Jestem bardzo dumny z każdego zaangażowanego w ten projekt, zwłaszcza po stronie Dreamville. Cieszę się, że ci wszyscy producenci i artyści mogli tego doświadczyć. Sam nigdy nie miałem takiego doświadczenia, a jestem w tej grze od 10 lat. Wiem, że czasem łatwo jest stracić nadzieję jako artysta czy producent w obecnych czasach. Czuję, że więcej takich akcji zrobiłoby bardzo wiele dla muzyki, bez dwóch zdań. Ponieważ prawdziwą esencją, "krwią" muzyki są ci nieznani producenci, którzy harują ciężko i nikt ich nie zauważa. - mówił w dokumencie Cole o całym projekcie a my odpalamy odsłuch i polecamy wam zrobić to samo.Krótka wiadomość od Cole'a przekazana za pośrednictwem Twittera:Revenge album wychodzi już dziś w nocy. Wiedzcie, że ten album reprezentuje społeczność i nieznanych niedocenianych artystów, którzy walczą i krwawią codziennie, by zostać zauważonym. Usłyszycie tu kogoś, kogo nie słyszeliście nigdy wcześniej. Wyszukajcie ich i wspierajcie jeśli ich muzyka do was trafia. Zwykły "follow" może zrobić różnicę.To samo mógłbym powiedzieć o producentach, którzy pozostają niezauważeni i robią bity dzień w dzień mając nadzieję na przebicie się dalej. Do producentów i artystów, którzy wpadli do studia, ale nie znaleźli się na albumie, jesteście na nim duchem. Dziękuję Wam za obecność, energia tych sesji była magiczna.Dziękuję każdemu artyście Dreamville za to, że pozwoliliście mi być częścią Waszej wędrówki i w zamian inspirujecie mnie i stale napawacie mnie dumą. Jestem z Was dumny.Pod spodem odsłuch pierwszego numeru z płyty - "Under The Sun" (J. Cole, Lute, DaBaby), a także pełna tracklista. Album dostępny jest oczywiście na wszystkich serwisach streamingowych.ODSŁUCH całej płyty przez YouTube Dreamville - PLAYLISTAJuż w niedzielę natomiast nasz 15-minutowy videowywiad z Basem, a w następnej kolejności wywiad z Lute'em![[{"fid":"52949","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Lista producentówTracklista:[[{"fid":"52948","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":1200,"width":961,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Wczoraj pisaliśmy o specjalnym półgodzinnym filmie "Revenge" dokumentującym prace nad oczekiwanym z niecierpliwością krążkiem "Revenge of the Dreamers III". Dziś trzecia część kompilacji spod szyldu Dreamville ujrzała światło dzienne, a my mamy dla was oficjalny odsłuch całości. 

Jestem bardzo dumny z każdego zaangażowanego w ten projekt, zwłaszcza po stronie Dreamville. Cieszę się, że ci wszyscy producenci i artyści mogli tego doświadczyć. Sam nigdy nie miałem takiego doświadczenia, a jestem w tej grze od 10 lat.Wiem, że czasem łatwo jest stracić nadzieję jako artysta czy producent w obecnych czasach. Czuję, że więcej takich akcji zrobiłoby bardzo wiele dla muzyki, bez dwóch zdań. Ponieważ prawdziwą esencją, "krwią" muzyki są ci nieznani producenci, którzy harują ciężko i nikt ich nie zauważa. - mówił w dokumencie Cole o całym projekcie a my odpalamy odsłuch i polecamy wam zrobić to samo.

Krótka wiadomość od Cole'a przekazana za pośrednictwem Twittera:

Revenge album wychodzi już dziś w nocy. Wiedzcie, że ten album reprezentuje społeczność i nieznanych niedocenianych artystów, którzy walczą i krwawią codziennie, by zostać zauważonym. Usłyszycie tu kogoś, kogo nie słyszeliście nigdy wcześniej. Wyszukajcie ich i wspierajcie jeśli ich muzyka do was trafia. Zwykły "follow" może zrobić różnicę.

To samo mógłbym powiedzieć o producentach, którzy pozostają niezauważeni i robią bity dzień w dzień mając nadzieję na przebicie się dalej. Do producentów i artystów, którzy wpadli do studia, ale nie znaleźli się na albumie, jesteście na nim duchem. Dziękuję Wam za obecność, energia tych sesji była magiczna.

Dziękuję każdemu artyście Dreamville za to, że pozwoliliście mi być częścią Waszej wędrówki i w zamian inspirujecie mnie i stale napawacie mnie dumą. Jestem z Was dumny.

Pod spodem odsłuch pierwszego numeru z płyty - "Under The Sun" (J. Cole, Lute, DaBaby), a także pełna tracklista. Album dostępny jest oczywiście na wszystkich serwisach streamingowych.

ODSŁUCH całej płyty przez YouTube Dreamville - PLAYLISTA

Już w niedzielę natomiast nasz 15-minutowy videowywiad z Basem, a w następnej kolejności wywiad z Lute'em!

[[{"fid":"52949","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Lista producentów

Tracklista:

[[{"fid":"52948","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":false,"field_file_image_title_text[und][0][value]":false}},"attributes":{"height":1200,"width":961,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
J. Cole i Dreamville - dokument "Revenge" i single z nowej płytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-04,j-cole-i-dreamville-dokument-revenge-i-single-z-nowej-plytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-04,j-cole-i-dreamville-dokument-revenge-i-single-z-nowej-plytyJuly 10, 2019, 6:58 pmMarcin NataliJuż w najbliższy piątek światło dzienne ujrzy długo oczekiwana trzecia część kompilacji ze stajni Dreamville Records - "Revenge of the Dreamers III". Ekipa dowodzona przez J. Cole'a, która w ostatnich latach rozrosła się i obecnie oprócz takich artystów jak Bas, Cozz i Omen mieści także Earthgang, J.I.D., Lute'a i Ari Lennox, wcześniej w tym roku pojawiła się razem na okładce magazynu XXL, a teraz będziemy mieli okazję usłyszeć magię, która powstała w przeciągu raptem 10 dni na początku tego roku.Do sesji nagraniowych zorganizowanych w styczniu w Atlancie zaproszonych zostało ponad 100 (!) gości - wśród nich m.in. Big K.R.I.T., T.I., Ludacris, Rick Ross, Buddy, Saba, Masego, 9th Wonder, Wale czy Swizz Beatz. Do tej pory na kanale YouTube'owym wytwórni Dreamville ukazały się już cztery single, a we wtorek trafił tam też półgodzinny film, dokumentujący całe przedsięwzięcie. Wszystkie materiały znajdziecie w rozwinięciu. Już w niedzielę natomiast na naszym kanale 15-minutowy videowywiad z Basem![[{"fid":"52895","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]"Costa Rica" (featuring Bas, J.I.D, Guapdad 4000, Reese Laflare, Jace, Mez, Smokepurpp, Buddy and Ski Mask the Slump God)[[{"fid":"52897","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]"LamboTruck" (featuring Cozz, Reason and Childish Major)[[{"fid":"52898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]"Down Bad" (featuring J. Cole, J.I.D, Bas, EarthGang, and Young Nudy)[[{"fid":"52899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]"Got Me" (featuring Ari Lennox, Omen, Ty Dolla Sign, and Dreezy)[[{"fid":"52900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]Już w najbliższy piątek światło dzienne ujrzy długo oczekiwana trzecia część kompilacji ze stajni Dreamville Records - "Revenge of the Dreamers III". Ekipa dowodzona przez J. Cole'a, która w ostatnich latach rozrosła się i obecnie oprócz takich artystów jak Bas, Cozz i Omen mieści także Earthgang, J.I.D., Lute'a i Ari Lennox, wcześniej w tym roku pojawiła się razem na okładce magazynu XXL, a teraz będziemy mieli okazję usłyszeć magię, która powstała w przeciągu raptem 10 dni na początku tego roku.

Do sesji nagraniowych zorganizowanych w styczniu w Atlancie zaproszonych zostało ponad 100 (!) gości - wśród nich m.in. Big K.R.I.T., T.I., Ludacris, Rick Ross, Buddy, Saba, Masego, 9th Wonder, Wale czy Swizz Beatz. Do tej pory na kanale YouTube'owym wytwórni Dreamville ukazały się już cztery single, a we wtorek trafił tam też półgodzinny film, dokumentujący całe przedsięwzięcie. Wszystkie materiały znajdziecie w rozwinięciu.

Już w niedzielę natomiast na naszym kanale 15-minutowy videowywiad z Basem!

[[{"fid":"52895","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

"Costa Rica" (featuring Bas, J.I.D, Guapdad 4000, Reese Laflare, Jace, Mez, Smokepurpp, Buddy and Ski Mask the Slump God)

[[{"fid":"52897","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

"LamboTruck" (featuring Cozz, Reason and Childish Major)

[[{"fid":"52898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

"Down Bad" (featuring J. Cole, J.I.D, Bas, EarthGang, and Young Nudy)

[[{"fid":"52899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

"Got Me" (featuring Ari Lennox, Omen, Ty Dolla Sign, and Dreezy)

[[{"fid":"52900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

]]>
Dreamville puszcza nowe single zwiastujące nadchodzącą płytę ROTD 3!https://popkiller.kingapp.pl/2019-06-15,dreamville-puszcza-nowe-single-zwiastujace-nadchodzaca-plyte-rotd-3https://popkiller.kingapp.pl/2019-06-15,dreamville-puszcza-nowe-single-zwiastujace-nadchodzaca-plyte-rotd-3June 14, 2019, 2:12 pmGary Tyler LisEkipa J. Cole’a powoli przymierza się do wypuszczenia trzeciej części serii. W związku z trwającymi pracami Dreamville postanowiło pobudzić apetyt fanów, wypuszczając dwa nowe utwory promujące „Revenge Of The Dreamers III”.W ostatnich tygodniach coraz głośniej robi się o nadchodzącej kompilacji utworów od ekipy Dreamville. Będzie już to trzecia część znanej serii „Revenge Of The Dreamers”, której zadaniem jest wypromowanie artystów należacych do label’u J. Cole’a, ale także innych, którzy gościnnie dogrywają się na niektóre numery.Tym razem otrzymaliśmy dwa tracki - pierwszym z nich jest „Got Me”, na którym oprócz przedstawicieli Dreamville Ari Lennox’a oraz Omena, usłyszymy także Ty Dolla $ign’a oraz Dreezy’ego. Na drugim numerze zatytułowanym „Down Bad” nagrali się Cole, J.I.D, Bas, EarthGang, a także Young Nudy jako gość spoza wytwórni.Obydwa utwory możecie sprawdzić poniżej. Data premiery „ROTD 3” nie jest jeszcze znana, jednak możemy spodziewać się, iż trafi ona na sklepowe półki jeszcze tego lata. Ekipa J. Cole’a powoli przymierza się do wypuszczenia trzeciej części serii. W związku z trwającymi pracami Dreamville postanowiło pobudzić apetyt fanów, wypuszczając dwa nowe utwory promujące „Revenge Of The Dreamers III”.

W ostatnich tygodniach coraz głośniej robi się o nadchodzącej kompilacji utworów od ekipy Dreamville. Będzie już to trzecia część znanej serii „Revenge Of The Dreamers”, której zadaniem jest wypromowanie artystów należacych do label’u J. Cole’a, ale także innych, którzy gościnnie dogrywają się na niektóre numery.

Tym razem otrzymaliśmy dwa tracki - pierwszym z nich jest „Got Me”, na którym oprócz przedstawicieli Dreamville Ari Lennox’a oraz Omena, usłyszymy także Ty Dolla $ign’a oraz Dreezy’ego. Na drugim numerze zatytułowanym „Down Bad” nagrali się Cole, J.I.D, Bas, EarthGang, a także Young Nudy jako gość spoza wytwórni.

Obydwa utwory możecie sprawdzić poniżej. Data premiery „ROTD 3” nie jest jeszcze znana, jednak możemy spodziewać się, iż trafi ona na sklepowe półki jeszcze tego lata.


]]>
Drake z nowym albumem i... numerem z J. Cole'em?https://popkiller.kingapp.pl/2019-04-15,drake-z-nowym-albumem-i-numerem-z-j-coleemhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-04-15,drake-z-nowym-albumem-i-numerem-z-j-coleemApril 15, 2019, 8:57 amSzymon BielawskiTo, że Drizzy nie zaprzestał nagle pracy w studio i cały czas nagrywa nie jest chyba zbyt wielkim zaskoczeniem, jednak mimo wszystko warto mieć gdzieś z tyłu głowy oficjalną zapowiedź Kanadyjczyka, że nowy album jest już w trakcie powstawania.A ogłosić to postanowił sam zainteresowany podczas swojego niedawnego koncertu w Londynie. Rozentuzjazmowany raper w trakcie koncertu zaczął komplementować stolicę Wielkiej Brytanii, a zaraz potem ogłosił, że po powrocie z trasy, zamyka się w studio i nagrywa następcę "Scorpiona", by w przyszłym roku powrócić do swoich fanów z Europy ze świeżym materiałem. No cóż, wynika więc z tego, że kolejnego albumu nie doczekamy się raczej w 2019.Czego więcej możemy spodziewać się w najbliższym czasie od Drake'a? Ano wspominaliśmy już Wam, że chodzą plotki sugerujące, że niebawem pojawić się może kontynuacja "What A Time To Be Alive" oraz niewykluczone, że doczekamy się nowej muzyki od duetu J. Cole - Drake. Panowie przecięli się również w Londynie - Drizzy wprowadził na scenę szefa Dreamville i - a jakże - zaczał go mocno komplementować, nazywając go "jednym z pięciu najlepszych, jeśli nie najlepszym raperem w historii" i na koniec oznajmił, że nie może doczekać się, kiedy znowu fani będą mogli posłuchać ich wspólnej, nowej muzyki. Do tej pory jedynymi kawałkami, które pojawiły się od wymienionej dwójki - jeśli dobrze kojarzę - były "In The Morning" z 2010 roku i "Jodeci Freestyle" z 2013, więc trochę już czasu upłynęło. Drake has started woking on a new album? pic.twitter.com/FEeA9bsPC5— BaseXtra TV (@basextratv) 10 kwietnia 2019 To, że Drizzy nie zaprzestał nagle pracy w studio i cały czas nagrywa nie jest chyba zbyt wielkim zaskoczeniem, jednak mimo wszystko warto mieć gdzieś z tyłu głowy oficjalną zapowiedź Kanadyjczyka, że nowy album jest już w trakcie powstawania.

A ogłosić to postanowił sam zainteresowany podczas swojego niedawnego koncertu w Londynie. Rozentuzjazmowany raper w trakcie koncertu zaczął komplementować stolicę Wielkiej Brytanii, a zaraz potem ogłosił, że po powrocie z trasy, zamyka się w studio i nagrywa następcę "Scorpiona", by w przyszłym roku powrócić do swoich fanów z Europy ze świeżym materiałem. No cóż, wynika więc z tego, że kolejnego albumu nie doczekamy się raczej w 2019.

Czego więcej możemy spodziewać się w najbliższym czasie od Drake'a? Ano wspominaliśmy już Wam, że chodzą plotki sugerujące, że niebawem pojawić się może kontynuacja "What A Time To Be Alive" oraz niewykluczone, że doczekamy się nowej muzyki od duetu J. Cole - Drake. Panowie przecięli się również w Londynie - Drizzy wprowadził na scenę szefa Dreamville i - a jakże - zaczał go mocno komplementować, nazywając go "jednym z pięciu najlepszych, jeśli nie najlepszym raperem w historii" i na koniec oznajmił, że nie może doczekać się, kiedy znowu fani będą mogli posłuchać ich wspólnej, nowej muzyki. 

Do tej pory jedynymi kawałkami, które pojawiły się od wymienionej dwójki - jeśli dobrze kojarzę - były "In The Morning" z 2010 roku i "Jodeci Freestyle" z 2013, więc trochę już czasu upłynęło.

]]>
21 savage feat. J. Cole "a lot" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-01,21-savage-feat-j-cole-a-lot-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-01,21-savage-feat-j-cole-a-lot-teledyskFebruary 1, 2019, 8:44 pmAdrian FelisMiesiąc po premierze swojego drugiego albumu, "i am > i was", 21 savage prezentuje teledysk do otwierającego go utworu "a lot". Numer został wyprodukowany przez zaprzyjaźnionego z TDE Entertainment producenta, DJ Dahi'ego, a swojej gościnnej zwrotki udzielił sam J. Cole. Za reżyserię widowiskowego teledysku odpowiada kazachski twórca, Aisultan Seitov. Dodatkową niespodzianką jest dodatkowa zwrotka gospodarza, która nie znalazła się na pierwotnej, cyfrowej wersji płyty.Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoMiesiąc po premierze swojego drugiego albumu, "i am > i was", 21 savage prezentuje teledysk do otwierającego go utworu "a lot". Numer został wyprodukowany przez zaprzyjaźnionego z TDE Entertainment producenta, DJ Dahi'ego, a swojej gościnnej zwrotki udzielił sam J. Cole. Za reżyserię widowiskowego teledysku odpowiada kazachski twórca, Aisultan Seitov. Dodatkową niespodzianką jest dodatkowa zwrotka gospodarza, która nie znalazła się na pierwotnej, cyfrowej wersji płyty.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
J. Cole "Middle Child" - mocarny singiel na początek 2019!https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-24,j-cole-middle-child-mocarny-singiel-na-poczatek-2019https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-24,j-cole-middle-child-mocarny-singiel-na-poczatek-2019January 24, 2019, 11:13 amAdmin stronyJ. Cole z pewnością może zaliczyć 2018 do udanych - jego "KOD" nie dość, że podjęło bardzo ważną społeczną tematykę to zrobiło to w formie, która sprawiła, że album raz za razem pojawia się w rankingach najlepszych płyt roku. Cole nie zwalnia jednak tempa i rozpoczyna 2019 singlem opisującym swoją pozycję w rapgrze.Mamy tu sporo celnych refleksji, wsparcie dla młodszych, respekt dla starszych i zapadające w głowę linijki jak "I’m dead in the middle of two generations/I’m little bro and big bro all at once/Just left the lab with young 21 Savage /I’m bout to go and meet Jigga for lunch"Czyżby był to singiel z zapowiadanego ostatnio "Revenge For The Dreamers"?[[{"fid":"50084","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]J. Cole z pewnością może zaliczyć 2018 do udanych - jego "KOD" nie dość, że podjęło bardzo ważną społeczną tematykę to zrobiło to w formie, która sprawiła, że album raz za razem pojawia się w rankingach najlepszych płyt roku. Cole nie zwalnia jednak tempa i rozpoczyna 2019 singlem opisującym swoją pozycję w rapgrze.

Mamy tu sporo celnych refleksji, wsparcie dla młodszych, respekt dla starszych i zapadające w głowę linijki jak "I’m dead in the middle of two generations/I’m little bro and big bro all at once/Just left the lab with young 21 Savage /I’m bout to go and meet Jigga for lunch"

Czyżby był to singiel z zapowiadanego ostatnio "Revenge For The Dreamers"?

[[{"fid":"50084","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Anderson .Paak zdradza gości i serwuje klip z Kendrickiem!https://popkiller.kingapp.pl/2018-10-29,anderson-paak-zdradza-gosci-i-serwuje-klip-z-kendrickiemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-29,anderson-paak-zdradza-gosci-i-serwuje-klip-z-kendrickiemOctober 29, 2018, 12:12 amGary Tyler LisArtysta pochodzący ze słonecznego stanu California opublikował pełną tracklistę do swojego nadchodzącego albumu „Oxnard”! Wraz z nią otrzymaliśmy świeżutki klip do najnowszego singla zatytułowanego „Tints”.Fani Andersona .Paaka mogą zacierać rączki, gdyż do sieci trafiła właśnie pełna tracklista płyty „Oxnard”, której premiera zapowiedziana jest na 16 listopada. Oprócz znanego już gościnnego występu Kendricka Lamara na numerze „Tints”, na album swoje zwrotki dograło kilku wielkich graczy.Oprócz wspomnianego K. Dota na projekcie „Oxnard” usłyszymy również m.in. Dr. Dre, Pusha T, Snoop Dogga, J. Cole’a, Q-Tipa z A Tribe Called Quest, a także BJ the Chicago Kid - pełną tracklistę znajdziecie oczywiście w naszym dziale Premier Płytowych.Mimo podejrzewań fanów na płycie nie znalazł się jeden z ostatnich singli Andersona „Bubblin”, jednak pozostaje nam mieć nadzieję, że numery, które ostatecznie wylądowały na końcowej wersji projektu, przynajmniej dorównają poziomem odrzuconemu singlowi.To jednak nie koniec dobrych wieści! .Paak przez ostatnie tygodnie ciężko pracował nad promocją płyty, a jednym z pierwszych owoców jego wysiłków jest klip do numeru „Tints” z Kendrickiem Lamarem, który możecie sprawdzić poniżej.Artysta pochodzący ze słonecznego stanu California opublikował pełną tracklistę do swojego nadchodzącego albumu „Oxnard”! Wraz z nią otrzymaliśmy świeżutki klip do najnowszego singla zatytułowanego „Tints”.

Fani Andersona .Paaka mogą zacierać rączki, gdyż do sieci trafiła właśnie pełna tracklista płyty „Oxnard”, której premiera zapowiedziana jest na 16 listopada. Oprócz znanego już gościnnego występu Kendricka Lamara na numerze „Tints”, na album swoje zwrotki dograło kilku wielkich graczy.

Oprócz wspomnianego K. Dota na projekcie „Oxnard” usłyszymy również m.in. Dr. Dre, Pusha T, Snoop Dogga, J. Cole’a, Q-Tipa z A Tribe Called Quest, a także BJ the Chicago Kid - pełną tracklistę znajdziecie oczywiście w naszym dziale Premier Płytowych.

Mimo podejrzewań fanów na płycie nie znalazł się jeden z ostatnich singli Andersona „Bubblin”, jednak pozostaje nam mieć nadzieję, że numery, które ostatecznie wylądowały na końcowej wersji projektu, przynajmniej dorównają poziomem odrzuconemu singlowi.

To jednak nie koniec dobrych wieści! .Paak przez ostatnie tygodnie ciężko pracował nad promocją płyty, a jednym z pierwszych owoców jego wysiłków jest klip do numeru „Tints” z Kendrickiem Lamarem, który możecie sprawdzić poniżej.

]]>
Royce Da 5’9 „Book Of Ryan”https://popkiller.kingapp.pl/2018-05-07,royce-da-59-book-of-ryanhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-07,royce-da-59-book-of-ryanMay 7, 2018, 6:56 amGary Tyler LisRoyce nie zawodzi swoich fanów i wydaje kolejny w tym roku projekt, tym razem solowy, zatytułowany „Book Of Ryan”. Legendarny już MC, oprócz wydanego wcześniej w tym roku PRhyme 2, w końcu ukończył swój solowy projekt, na którym pojawili się tacy goście jak J. Cole, Eminem, Logic, Pusha T, Boogie, Jadakiss, Fabolous, T-Pain i wielu innych. Za produkcję płyty odpowiedzialni są S1, Dj Khalil, Boi-1da, Illmind, Frank Dukes czy Mr. Porter. Cała LP składa się z 21 utworów, wśród których znajdziemy kilka skitów, a także remix utworu Caterpillar, na którym w oryginale gościnnie pojawił się Eminem. 1. Intro2. Woke3. My Parallel (Skit)4. Caterpillar f. Eminem, King Green5. God Speed f. Ashley Sorell6. Dumb f. Boogie7. Who Are You (Skit)8. Cocaine9. Life Is Fair10. Boblo Boat f. J. Cole11. Legendary12. Summer on Lock f. Pusha T, Jadakiss, Fabolous, Agent Sasco13. Amazing f. Melanie Rutherford14. Outside f. Marsha Ambrosius, Robert Glaceer15. Power16. Protecting Ryan (Skit)17. Strong Friend18. Anything/Everything19. Stay Woke f. Ashley Sorell20. First of the Month f. T-Pain & Chavis Chandler21. Caterpillar Remix f. Logic, King GreenRoyce nie zawodzi swoich fanów i wydaje kolejny w tym roku projekt, tym razem solowy, zatytułowany „Book Of Ryan”.

 

Legendarny już MC, oprócz wydanego wcześniej w tym roku PRhyme 2, w końcu ukończył swój solowy projekt, na którym pojawili się tacy goście jak J. Cole, Eminem, Logic, Pusha T, Boogie, Jadakiss, Fabolous, T-Pain i wielu innych. 

 

Za produkcję płyty odpowiedzialni są S1, Dj Khalil, Boi-1da, Illmind, Frank Dukes czy Mr. Porter. Cała LP składa się z 21 utworów, wśród których znajdziemy kilka skitów, a także remix utworu Caterpillar, na którym w oryginale gościnnie pojawił się Eminem.

 

 

1. Intro

2. Woke

3. My Parallel (Skit)

4. Caterpillar f. Eminem, King Green

5. God Speed f. Ashley Sorell

6. Dumb f. Boogie

7. Who Are You (Skit)

8. Cocaine

9. Life Is Fair

10. Boblo Boat f. J. Cole

11. Legendary

12. Summer on Lock f. Pusha T, Jadakiss, Fabolous, Agent Sasco

13. Amazing f. Melanie Rutherford

14. Outside f. Marsha Ambrosius, Robert Glaceer

15. Power

16. Protecting Ryan (Skit)

17. Strong Friend

18. Anything/Everything

19. Stay Woke f. Ashley Sorell

20. First of the Month f. T-Pain & Chavis Chandler
21. Caterpillar Remix f. Logic, King Green

]]>
J. Cole "KOD"https://popkiller.kingapp.pl/2018-05-06,j-cole-kodhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-06,j-cole-kodMay 6, 2018, 8:29 pmMarek AdamskiJedna z największych premier tego miesiąca, wydany znienacka, piąty album J. Cole'a. Jak mówi autor, płyta została nagrana w 2 tygodnie, a jej tytuł można tłumaczyć na trzy sposoby: "Kids On Drugs", "Kings OverDosed" i "Kill Our Demons". Nowy krążek Cole'a, tak samo jak dwa poprzednie nie zawiera featuringów.Tracklista:1. Intro (KOD)2. KOD3. Photograph4. The Cut Off ft. kiLL edward5. ATM6. Motiv87. Kevin’s Heart8. BRACKETS9. Once an Addict (Interlude)10. FRIENDS ft. kiLL edward11. Window Pain (Outro)12. 1985 (Intro to “The Fall Off”)Jedna z największych premier tego miesiąca, wydany znienacka, piąty album J. Cole'a. Jak mówi autor, płyta została nagrana w 2 tygodnie, a jej tytuł można tłumaczyć na trzy sposoby: "Kids On Drugs", "Kings OverDosed" i "Kill Our Demons". Nowy krążek Cole'a, tak samo jak dwa poprzednie nie zawiera featuringów.

Tracklista:

1. Intro (KOD)

2. KOD

3. Photograph

4. The Cut Off ft. kiLL edward

5. ATM

6. Motiv8

7. Kevin’s Heart

8. BRACKETS

9. Once an Addict (Interlude)

10. FRIENDS ft. kiLL edward

11. Window Pain (Outro)

12. 1985 (Intro to “The Fall Off”)

]]>
J. Cole ogłosił nowy album "K.O.D”! Premiera jeszcze w tym tygodniu!https://popkiller.kingapp.pl/2018-04-17,j-cole-oglosil-nowy-album-kod-premiera-jeszcze-w-tym-tygodniuhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-04-17,j-cole-oglosil-nowy-album-kod-premiera-jeszcze-w-tym-tygodniuApril 17, 2018, 8:23 amGary Tyler LisRaper ogłosił swój najnowszy projekt podczas poniedziałkowego, darmowego koncertu w Nowym Jorku. Fani, którzy uczestniczyli w tym wystąpieniu, mogli usłyszeć cały album jeszcze przed jego premierą. „K.O.D” - taki tytuł nosi najnowsza płyta J. Cole’a, która trafi do sprzedaży już w najbliższy piątek 20 kwietnia. Według uczestniczących fanów płyta składać się będzie z 12 utworów, a skrót „K.O.D” jest potrójnym akronimem dla „Kidz On Drugz, King Overdose, & Kill Our Demonz.” Cały projekt został rzekomo nagrany przez Cole’a w dwa tygodnie, a według osób, które miały szczęście posłuchać go przedpremierowo podczas poniedziałkowego koncertu, raper eksperymentuje z flow, co może oznaczać, iż usłyszymy Jermaine’a w odsłonie, jakiej jeszcze nie znaliśmy. Pozostaje nam czekać na oficjalną okładkę i tracklistę płyty „K.O.D”, której premiera już za 3 dni. My nie możemy się doczekać, a Wy? New album. KOD 4/20— J. Cole (@JColeNC) 17 kwietnia 2018 Raper ogłosił swój najnowszy projekt podczas poniedziałkowego, darmowego koncertu w Nowym Jorku. Fani, którzy uczestniczyli w tym wystąpieniu, mogli usłyszeć cały album jeszcze przed jego premierą.

 

„K.O.D” - taki tytuł nosi najnowsza płyta J. Cole’a, która trafi do sprzedaży już w najbliższy piątek 20 kwietnia. Według uczestniczących fanów płyta składać się będzie z 12 utworów, a skrót „K.O.D” jest potrójnym akronimem dla „Kidz On Drugz, King Overdose, & Kill Our Demonz.”

 

Cały projekt został rzekomo nagrany przez Cole’a w dwa tygodnie, a według osób, które miały szczęście posłuchać go przedpremierowo podczas poniedziałkowego koncertu, raper eksperymentuje z flow, co może oznaczać, iż usłyszymy Jermaine’a w odsłonie, jakiej jeszcze nie znaliśmy.

 

Pozostaje nam czekać na oficjalną okładkę i tracklistę płyty „K.O.D”, której premiera już za 3 dni. My nie możemy się doczekać, a Wy?

 

 

]]>
Royce Da 5'9" i J.Cole łączą siły w klipie i to z polskim samplem!https://popkiller.kingapp.pl/2018-03-28,royce-da-59-i-jcole-lacza-sily-w-klipie-i-to-z-polskim-samplemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-28,royce-da-59-i-jcole-lacza-sily-w-klipie-i-to-z-polskim-samplemMarch 28, 2018, 1:10 amMarek AdamskiCo za collabo! Royce Da 5'9" i J. Cole łączą siły w retrospekcyjnym kawałku "Boblo Boat". Reżyserią teledysku zajął się Cole. Za bit odpowiedzialni są 808 Ray i duet Cool & Dre, którzy wykorzystali sampel z kawałka Michała Urbaniaka pt. "A Day In The Park". Klip w rozwinięciu.Singiel promuje czwartą płytę Royca, "Book of Ryan", która swoją premierę będzie miała 4 maja.Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweSprawdź najnowsze teledyskiCo za collabo! Royce Da 5'9" i J. Cole łączą siły w retrospekcyjnym kawałku "Boblo Boat". Reżyserią teledysku zajął się Cole. Za bit odpowiedzialni są 808 Ray i duet Cool & Dre, którzy wykorzystali sampel z kawałka Michała Urbaniaka pt. "A Day In The Park". Klip w rozwinięciu.

Singiel promuje czwartą płytę Royca, "Book of Ryan", która swoją premierę będzie miała 4 maja.

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

Sprawdź najnowsze teledyski

]]>
Joey Bada$$: "Kanye inspirował się mną przy nagrywaniu 'Real Friends'”https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-09,joey-bada-kanye-inspirowal-sie-mna-przy-nagrywaniu-real-friendshttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-09,joey-bada-kanye-inspirowal-sie-mna-przy-nagrywaniu-real-friendsJanuary 9, 2018, 1:13 amGary Tyler LisOstatniej nocy Joey Bada$$ wypił sporą ilość wina, a następnie odpalił transmisję na żywo na swoim kanale na Instagramie, podczas którego wyjawił bardzo dużą ilość ciekawych informacji swoim fanom. -Kanye? Muszę napisać do niego następnego maila - odpowiedział Badass na pytanie o potencjalnej kooperacji z legendą rapu. Zaraz po tym opowiedział całą historię o tym, jak poznał Ye, oraz jak dowiedział się, iż został dla niego inspiracją.-Opowiem Wam pewną historię o Kanye. Pijany człowiek mówi tylko prawdę! - zaczął Joey - Pierwszy raz spotkałem Kanye na Coachelli 2016, wtedy to zapytał się mnie, czy słyszałem kawałek 'Real Friends’ z jego płyty 'The Life of Pablo'. Patrzę na niego i mówię 'kto kurwa nie słyszał tego numeru?' - wyjaśnia raper - Kanye odpowiedział 'Zainspirowałeś mnie do nagrania tego numeru'… Nie mogłem w to uwierzyć! Jedyna myśl, jaka mi przychodziła do głowy to 'Ziom, skoro tak, to dlaczego nie zaprosiłeś mnie na ten numer!' [śmiech] Pozdro dla Kanye… do dzisiaj nie wierzę w tę akcję - zakończył historię.To tylko jedna z wielu ciekawych informacji, które Joey wyjawił fanom podczas trwającego 40 minut live-streamu. Dowiedzieliśmy się o jego wielu, nagranych już kooperacyjnych numerach, a także o tym, że album J. Cole x Kendrick Lamar nie jest tylko legendą. Poniżej znajdziecie najciekawsze wypowiedzi rapera.- Ja z Jorją Smith? Mamy już coś nagrane, jednak jeszcze nie jest skończone. Ja, Jorja Smith i Little Simz.- Z Pushą T mamy nagrany zajebisty kawałek, nie będę Was oszukiwał!- Ja z Childishem Gambino - to by był prawdziwy ogień. Muszę zacząć to wszystko zapisywać!- Wraz z Alchemistem mamy kilka zajebistych numerów. Chyba w końcu nagramy cały projekt albo coś…- Mam wystarczająco muzyki na kolejne pięć lat. Teraz wszystko zależy, jak dobrze to rozegram.- Nie będę kłamał, SZA zagrała mi swój album, zanim wzięła Kendricka na jeden z numerów. Ja pierwszy go slyszałem!- Co, jeśli powiem wam, że ja i Kendrick mamy nagrany cały album? Nie no, jaja sobie robię… Ale powinniśmy to zrobić!- Ciągle czekamy na projekt J. Cole i Kendricka… słyszałem kawałek lub dwa, ogień!- Mam jeden numer z Dave Eastem w planach.- Kurwa, nie będę Was oszukiwał. Chcę nagrać numer z moim ziomkiem Takeoffem. Takeoff rozpierdoli ten rok! [gra słów: Takeoff gonna take off this year]. Takeoff jest ciągle niezauważany!-Razem z Logic’iem wypuścimy niedługo trochę muzyki. Myśleliście, że nic nie nagramy? Byliśmy razem w trasie koncertowej…Joey przyznał ostatnio, iż pomagał w napisaniu hitowego numeru Post Malone’a „Rockstar”. W 2016 roku raper wypuścił swój album „ALL-AMERIKKKAN BADA$$”.Ostatniej nocy Joey Bada$$ wypił sporą ilość wina, a następnie odpalił transmisję na żywo na swoim kanale na Instagramie, podczas którego wyjawił bardzo dużą ilość ciekawych informacji swoim fanom.

-Kanye? Muszę napisać do niego następnego maila - odpowiedział Badass na pytanie o potencjalnej kooperacji z legendą rapu. Zaraz po tym opowiedział całą historię o tym, jak poznał Ye, oraz jak dowiedział się, iż został dla niego inspiracją.

-Opowiem Wam pewną historię o Kanye. Pijany człowiek mówi tylko prawdę! - zaczął Joey - Pierwszy raz spotkałem Kanye na Coachelli 2016, wtedy to zapytał się mnie, czy słyszałem kawałek 'Real Friends’ z jego płyty 'The Life of Pablo'. Patrzę na niego i mówię 'kto kurwa nie słyszał tego numeru?' - wyjaśnia raper - Kanye odpowiedział 'Zainspirowałeś mnie do nagrania tego numeru'… Nie mogłem w to uwierzyć! Jedyna myśl, jaka mi przychodziła do głowy to 'Ziom, skoro tak, to dlaczego nie zaprosiłeś mnie na ten numer!' [śmiech] Pozdro dla Kanye… do dzisiaj nie wierzę w tę akcję - zakończył historię.

To tylko jedna z wielu ciekawych informacji, które Joey wyjawił fanom podczas trwającego 40 minut live-streamu. Dowiedzieliśmy się o jego wielu, nagranych już kooperacyjnych numerach, a także o tym, że album J. Cole x Kendrick Lamar nie jest tylko legendą. Poniżej znajdziecie najciekawsze wypowiedzi rapera.

- Ja z Jorją Smith? Mamy już coś nagrane, jednak jeszcze nie jest skończone. Ja, Jorja Smith i Little Simz.
- Z Pushą T mamy nagrany zajebisty kawałek, nie będę Was oszukiwał!
- Ja z Childishem Gambino - to by był prawdziwy ogień. Muszę zacząć to wszystko zapisywać!
- Wraz z Alchemistem mamy kilka zajebistych numerów. Chyba w końcu nagramy cały projekt albo coś…
- Mam wystarczająco muzyki na kolejne pięć lat. Teraz wszystko zależy, jak dobrze to rozegram.
- Nie będę kłamał, SZA zagrała mi swój album, zanim wzięła Kendricka na jeden z numerów. Ja pierwszy go slyszałem!
- Co, jeśli powiem wam, że ja i Kendrick mamy nagrany cały album? Nie no, jaja sobie robię… Ale powinniśmy to zrobić!
- Ciągle czekamy na projekt J. Cole i Kendricka… słyszałem kawałek lub dwa, ogień!
- Mam jeden numer z Dave Eastem w planach.
- Kurwa, nie będę Was oszukiwał. Chcę nagrać numer z moim ziomkiem Takeoffem. Takeoff rozpierdoli ten rok! [gra słów: Takeoff gonna take off this year]. Takeoff jest ciągle niezauważany!
-Razem z Logic’iem wypuścimy niedługo trochę muzyki. Myśleliście, że nic nie nagramy? Byliśmy razem w trasie koncertowej…

Joey przyznał ostatnio, iż pomagał w napisaniu hitowego numeru Post Malone’a „Rockstar”. W 2016 roku raper wypuścił swój album „ALL-AMERIKKKAN BADA$$”.

]]>
21. splash!: J.Cole, Lil Pump, 6lack, Goldlink, Russ, Action Bronson i wielu innych w Ferropolis!https://popkiller.kingapp.pl/2017-12-26,21-splash-jcole-lil-pump-6lack-goldlink-russ-action-bronson-i-wielu-innych-w-ferropolishttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-26,21-splash-jcole-lil-pump-6lack-goldlink-russ-action-bronson-i-wielu-innych-w-ferropolisDecember 26, 2017, 2:05 pmMichał KubackiRok zbliża się ku końcowi, a to oznacza, że do kolejnej edycji Waszego ulubionego festivalu coraz bliżej. Najwyższa pora ujawnić kolejny line up update. Dlatego usiądźcie spokojnie, trzymajcie się mocno i sprawdźcie kolejnych artystów, którzy wystąpią na splashu! Gwarantujemy, będzie super!J. ColeGdyby nie był raperem, to z całą pewnością zostałby filozofem. Jego teksy są zaangażowane politycznie, stawiają czoła problemom społecznym, a przy tym są przystępne dla każdego. Przy porządnej dawce soulu przywraca wiarę w conscious rap w mainstreamie - udowadnia to wydany w ubiegłym roku album "4 Your Eyez Only" i związany z nim film dokumentalny wyprodukowany przez HBO. Na splashu! raper z Dreamville zachwyci swoją mieszanką rapowych nauk i turn upu.Lil PumpAlbo go kochasz, albo nienawidzisz - obok Lil Pumpa nie można przejść obojętnie i może to dokładnie z tego powodu jest jednym z najciekawszych newcomerów. W wieku 17 lat raper pochodzący z Miami podbił w niecały rok uniwersum Soundclouda i osiągnął milionowe wyświetlenia. W międzyczasie wydał tape, na którym odnalazł się hit "Gucci Gang" - najbardziej wpadający w ucho kawałek tego roku, którego spokojnie dasz radę wykrzyczeć podczas 21. edycji splasha! bez uprzedniej znajomości tekstu. Vince Staples"The Big Fish Theory" to jeden z najciekawszych i najważniejszych albumów 2017 roku. Raper pochodzący z Westcoastu łamie granice gatunkowe na drugim albumie, koncentrując się na wyznaczaniu trendów, współpracując przy tym z tak wielkimi postaciami jak Kendrick Lamar czy Damone Albarn (Gorillaz). Inspirując się ravem i elektroniką kreuje swoje przyszłościowe brzmienie, tworząc przy tym wibrującą i elektryzującą atmosferę, która pasuje jak ulał do splasha!. Po raz drugi w Ferropolis.6lack6lack przeżył dużo więcej niż mogłoby się wydawać. Już w 2011 roku podpisał umowę z anonimowym labelem, sukces jednak nie nastał, dlatego przez pewien czas musiał zostać bezdomnym. W listopadzie 2016 odrodził sie jednak jak Feniks z popiołów i zauroczył wszystkich swoim debiutanckim wydawnictwem "Free 6lack". Od tej pory nigdy nam mało jego szczerego, drażliwego R&B i mrocznych vajbów - podczas 21. splasha! przeżyjemy to również na żywo.Action BronsonOprócz jednego z najbardziej interesujących i zabawnych programów kucharskich na tej planecie raper pochodzący z Nowego Jorku tworzy nadal niesamowicie dobrą muzykę. Jego majorowy debiut "Mr. Wonderful" został dobrze przyjęty w 2015 roku na całym świecie, w lipcu natomiast wydał następcę "Blue Chips 7000". Z jednej strony udowodnił na nim, że samplowane beaty nadal trafiają w gust obecnego słuchacza rapu oraz, że przechwałki własnych umiejętności przez cały album wystarczą w zupełności, aby stworzyć niesamowicie dobrą muzykę. A kto był już w 2013 albo 2016 roku na splashu!, wie, jak naładowany energią jest Bronson na scenie. Kto nie miał jeszcze tej przyjemności, umożliwiamy trzecią szansę w Ferropolis.Goldlink24-latek wydał dwie EPki, pomimo tego jego kariera nie nabierała tempa. Jednak na początku tego roku dostarczył prawdziwy hit znany jako "Crew". W krótkim czasie featuring z Brent Faiyaz i Shy Glizzy uzyskał status platyny. Po wydaniu debiutanckiego albumu "At What Cost" nie jest już postacią anonimową i stworzył swoje własne brzmienie zwane "Future Bouncem", gdzie mieszanka HipHopu, House i R&B brzmi bardzo organicznie. Na 21. splashu! udowodni, jak to brzmienie wspaniale sprawdza się na żywo.BlackbearProducent G-Eazy`ego, songwriter Justina Biebera i własny singiel na liście billboardu R&B Hot 100 przez rok, to najważniejsze dane na temat wieloletniej kariery Bleakbeara. "Rap&B" precyzyjnie określa brzmienie tego dwudziestosiedmiolatka z Florydy. W 2017 roku krążek "Digital Druglord" zadebiutował w top10 najlepiej sprzedających się albumów, a kanapę w studio dzielił z artystami takimi jak Gucci Mane czy Linkin Park. Witamy w Ferropolis w 2018 roku!RussNazwa debiutanckiego albumu Russa Vitale z New Jersey, który uzyskał złoty status, nawiązuje do bajki dla dzieci. "The Boy Who Cried Wolf" opowiada historie pasterza, który przekonywał mieszkańców okolicznej wioski, że wilki atakują jego stado. Kiedy wilk zaatakował naprawdę, nikt mu w to już nie uwierzył. Russ opisuje siebie samego jako tego chłopaka, który muzycznie zaczął raczkować w wieku 14 lat i opowiadał każdemu, że pewnego dnia stanie się sławny. I ten dzień nareszcie nastał, singiel "What they want" z albumu “There’s Really a Wolf” zadebiutował na amerykańskiej liście Billboardu. My wierzymy w Russa i jego udany debiutancki występ w Ferropolis.Krept & KonanWyspy to nie tylko buzująca obecnie scena grime`u, rapowa scena jest tam również aktywna i progresywna od lat. Casyo Johnson i Karl Wilson, znani od prawie 10 lat jako Krept X Konan, uzbierali oprócz wielu wyróżnień i miejsc na listach sprzedaży masę doświadczenia scenicznego i występowali jako support przed artystymi takimi jak Skepta czy Wretch32. Singiel "Freak of the Week" wraz z gwiazdą RnB Jeremihem zadebiutował w top10 najczęściej słuchanych kawałków i tylko przypieczętował status duetu na scenie. Oprócz nagrody MOBO za najlepszych hiphopowych wykonawców, wydawnictwo "The Long Way Home" z featuringami Wiz Khalify i Ed Sheerana zostało wyróżnione jako najlepszy album roku. Liczymy na wasze ciepłe przyjęcie ich pierwszego show na splashu!Night LovellOd wydanego w 2014 roku debiutanckiego albumu "Concept Vague" z singlami "Dark Light" i "Trees of the Valley", hype wokół Kanadyjczyka nie przeminął. Estetyka Lo-Fi jego teledysków w połączeniu z ochrypłym, mrocznym, wokalem na ciężkich trapowych bitach sprawiła, że zdobył duży międzynarodowy fanbase. Unikalna energia i niesamowita atmosfera jego występów na żywo, którą można było przeżyć na kompletnie wyprzedanej europejskiej trasie, zobaczymy w tym roku po raz pierwszy w Ferropolis.Jacin TrillJacin ma wsparcie. Międzynarodowe wsparcie. Kiedy Worldstar HipHop udostępnił na stronie kawałek "Rozeswoesh", młody Holender wylądował w studio z Ugly Godem. Debiutancki album "Happyland" zajmuje się tak ważnymi tematami jak jazda na rowerze czy mycie naczyń. Świeżo po szkole, wraz z garścią innych artystów jak Ronnie Flex zmienia oblicze holenderskiej rapowej sceny i należy do jednych z najciekawszych reprezentantów tego gatunku. Według jego własnej wypowiedzi nigdy się nie przejmuje, a jego znakiem rozpoznawczym jest bycie pozytywnym. Na #splash21 wypijemy za niemiecko-holenderską przyjaźń, gdzie Jacin Trill wystąpi po raz pierwszy w Niemczech.RinOd "Don`t Like", a najpóźniej od "Bianco" stało się jasne: Rin to kolejna największa nadzieja niemieckiego rapu. Nic dziwnego, że zaprosiliśmy go drugi raz pod rząd. Show Rina w ubiegłym roku podczas 20. edycji splasha! był najbardziej szaloną imprezą festivalu. Jeżeli to ominąłeś, w 2018 będziesz miał drugą szansę. Jego debiutancki album "EROS" jest na językach niemieckich fanów rapu, krytyków muzycznych i ludzi spoza sceny po dziś dzień. Rin rozumie obecną młodzież i wpędza ją w imprezowy nastrój.Zugezogen MaskulinW zeszłym roku musieli wystąpić pod pseudonimami odziani w futra jako “Zuckersüße Mäuse”, w tym roku Zugezogen powrócą w pełnej krasie. Na najnowszym wydawnictwie duet zwiększa poziom cynizmu do niewyobrażalnych rozmiarów, publice wykrzykiwane są absurdalności i żale - i aby nie był to powód do smutków, powstała energia zamieniana jest podczas koncertów w ogromne moshpity. W dobrze znanej nam manierze zawładną 21. edycją splasha! po raz kolejny, tym razem jednak prezentując przy tym nowe kawałki z albumu "Alle gegen Alle".AzadPrzez pięć lat dystansował się od niemieckiego rapu, swój comeback świętował podczas 19. edycji splasha! i stał się jednym z festivalowych highlightów. W zapełnionym mieście z żelaza udowodnił, że nie stracił żadnej mocy dobrze znanej ze starych czasów. Precyzyjna rapowa technika i ponad 25. lat doświadczenia na żywo udowodnią, czemu uznawany jest jako jeden z najważniejszych niemieckich raperów. Podczas najbliższej edycji zaprezentuje swoje tegoroczne wydawnictwo "NXTLVL".Slowy & 12VinceObydwaj pochodzą z Hamburgu i są przede wszystkim miłośnikami kultury hip hop. 12Vince tworzy jazzowe podkłady z trzeszczącymi bębnami, kiedy Slowy składa na nich precyzyjne i refleksyjne wersy nie tracąc przy tym bitewnej zajawki. Kiedy duet wchodzi na scenę, wszyscy czują się jak jedna rodzina: nie występują jako profesjonalne supergwiazdy, tylko prezentują to, co z namiętnością kochają - i to czuć. Z tego powodu są doceniani przez krytyków i fanów - naszym zdaniem po występie na 21. splashu! będą doceniani jeszcze bardziej. Bad GyalSzpagat pomiędzy futurystycznymi, unikalnymi brzmieniami soundcloudu i katalońską kulturą stworzyła dwudziestoletnia Alba Farelo poprzez autotune`owe ballady w ojczystym języku. Najprzeróżniejsze wpływy od trapu, dancehall po reggaeton słychać na wydanej pod koniec 2016 debiutanckiej epce "Slow Wine". Różne style ubioru, różne style muzyczne, różne języki, coś pomiędzy trapem i tapasem: Bad Gyal to klasyczny przykład artystki wychowanej w internecie. Wybiera to co najlepsze, z tego co ją otacza, i tworzy z tego coś nowego. OG KeemoMały internetowy hype wystarczył, aby raper z Mannheimu wraz z producentem Funkvater Frank mógł poszczycić się umową z Chimperator. Nie ma tu żadnego przypadku: nowoczesny boom bap i wyluzowany battlerap, to obecnie jedna z najbardziej interesujących kombinacji raper-beatmaker w Niemczech. Choć wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się być tworzone spontanicznie, teledyski udowadniają, jak wiele pracy wkładane jest w mużykę. Na EPce "Neptun EP" OG Keemo udowodnił swoje umiejętności. To kamień milowy jego przyszłej kariery, mamy nadzieję, że występ na 21. splashu! się również do niej przyczyni. Veedel KaztroRaper z Kolonii opowiada na najczęściej boom bapowych beatach swoje codzienne historie wokół swojej ekipy, rapu i daily struggle. Potrafi również tworzyć muzykę inaczej, udowodnił to w listopadzie na albumie "Frank und die Jungs" wyprodukowanym przez Teka. Autotune nie jest już słowem zakazanym, beaty są zainspirowane dubem, a tekstowo wychowanek MPM prezentuje się zróżnicowanie, krytycznie i szczerze. Na scenach splash! usłyszymy jego stare jak i nowe brzmienie.Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 20.12.2017):6lack | Action Bronson | Afrob & Tribes Of Jizu | Azad | Bad Gyal | Blackbear | Capital Bra | Casper | Cro | Dardan | Goldlink | J. Cole | Jacin Trill | Krept & Konan | Lil Pump | Night Lovell | Nimo | OG Keemo | Rin | Russ | Skepta | Ski Mask The Slump God | Slowy & 12Vince | Sylabil Spill | Trettmann | Tyler, the Creator | Veedel Kaztro | Vince Staples | Zugezogen Maskulin21. splash! Festival 2018 - bilety:Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=21735Bilet na oficjalne preparty (5. lipca 2018, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 15,00 EUR (ok. 60 PLN)Karnet weekendowy faza 2 (6-8. lipca 2018, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci, pole namiotowe i opłaty bookingowe) - 139 EUR (ok. 556 PLN)Karnet weekendowy VIP (6-8. lipca 2018, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci, pole namiotowe i opłaty bookingowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN)Bilet niedzielny (8. lipca 2018) - 69 EUR (ok. 276 PLN)Bilet Camping Plus (5-8. lipca 2018, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 55 EUR (ok. 220 PLN)Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazdBilet Caravan - 29 EUR (ok. 116 PLN) za pojazdCamping plus zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- oddzielne wejście na teren festiwalu- oddzielne pole namiotowe- odseparowany darmowy autobus- odseparowane darmowe toalety i pryszniceKarnet VIP zapewnia:-to samo co Camping Plus oraz:-darmowy wstęp na oficjalne preparty-wstęp do strefy VIP i trybuny VIPDo zobaczenia w Ferropolis!21. splash! Festival6-8. lipca 2018Ferropolis - Miasto z ŻelazaGräfenhainichen (Niemcy)Web: https://www.splash-festival.deFacebook: https://facebook.com/wirsindsplashWydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/501208506882266/Twitter: https://twitter.com/splashfestivalInstagram: https://instagram.com/splashfestival/Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin#splash21Rok zbliża się ku końcowi, a to oznacza, że do kolejnej edycji Waszego ulubionego festivalu coraz bliżej. Najwyższa pora ujawnić kolejny line up update. Dlatego usiądźcie spokojnie, trzymajcie się mocno i sprawdźcie kolejnych artystów, którzy wystąpią na splashu! Gwarantujemy, będzie super!


J. Cole

Gdyby nie był raperem, to z całą pewnością zostałby filozofem. Jego teksy są zaangażowane politycznie, stawiają czoła problemom społecznym, a przy tym są przystępne dla każdego. Przy porządnej dawce soulu przywraca wiarę w conscious rap w mainstreamie - udowadnia to wydany w ubiegłym roku album "4 Your Eyez Only" i związany z nim film dokumentalny wyprodukowany przez HBO. Na splashu! raper z Dreamville zachwyci swoją mieszanką rapowych nauk i turn upu.

Lil Pump

Albo go kochasz, albo nienawidzisz - obok Lil Pumpa nie można przejść obojętnie i może to dokładnie z tego powodu jest jednym z najciekawszych newcomerów. W wieku 17 lat raper pochodzący z Miami podbił w niecały rok uniwersum Soundclouda i osiągnął milionowe wyświetlenia. W międzyczasie wydał tape, na którym odnalazł się hit "Gucci Gang" - najbardziej wpadający w ucho kawałek tego roku, którego spokojnie dasz radę wykrzyczeć podczas 21. edycji splasha! bez uprzedniej znajomości tekstu.

Vince Staples

"The Big Fish Theory" to jeden z najciekawszych i najważniejszych albumów 2017 roku. Raper pochodzący z Westcoastu łamie granice gatunkowe na drugim albumie, koncentrując się na wyznaczaniu trendów, współpracując przy tym z tak wielkimi postaciami jak Kendrick Lamar czy Damone Albarn (Gorillaz). Inspirując się ravem i elektroniką kreuje swoje przyszłościowe brzmienie, tworząc przy tym wibrującą i elektryzującą atmosferę, która pasuje jak ulał do splasha!. Po raz drugi w Ferropolis.

6lack

6lack przeżył dużo więcej niż mogłoby się wydawać. Już w 2011 roku podpisał umowę z anonimowym labelem, sukces jednak nie nastał, dlatego przez pewien czas musiał zostać bezdomnym. W listopadzie 2016 odrodził sie jednak jak Feniks z popiołów i zauroczył wszystkich swoim debiutanckim wydawnictwem "Free 6lack". Od tej pory nigdy nam mało jego szczerego, drażliwego R&B i mrocznych vajbów - podczas 21. splasha! przeżyjemy to również na żywo.

Action Bronson

Oprócz jednego z najbardziej interesujących i zabawnych programów kucharskich na tej planecie raper pochodzący z Nowego Jorku tworzy nadal niesamowicie dobrą muzykę. Jego majorowy debiut "Mr. Wonderful" został dobrze przyjęty w 2015 roku na całym świecie, w lipcu natomiast wydał następcę "Blue Chips 7000". Z jednej strony udowodnił na nim, że samplowane beaty nadal trafiają w gust obecnego słuchacza rapu oraz, że przechwałki własnych umiejętności przez cały album wystarczą w zupełności, aby stworzyć niesamowicie dobrą muzykę. A kto był już w 2013 albo 2016 roku na splashu!, wie, jak naładowany energią jest Bronson na scenie. Kto nie miał jeszcze tej przyjemności, umożliwiamy trzecią szansę w Ferropolis.

Goldlink

24-latek wydał dwie EPki, pomimo tego jego kariera nie nabierała tempa. Jednak na początku tego roku dostarczył prawdziwy hit znany jako "Crew". W krótkim czasie featuring z Brent Faiyaz i Shy Glizzy uzyskał status platyny. Po wydaniu debiutanckiego albumu "At What Cost" nie jest już postacią anonimową i stworzył swoje własne brzmienie zwane "Future Bouncem", gdzie mieszanka HipHopu, House i R&B brzmi bardzo organicznie. Na 21. splashu! udowodni, jak to brzmienie wspaniale sprawdza się na żywo.

Blackbear

Producent G-Eazy`ego, songwriter Justina Biebera i własny singiel na liście billboardu R&B Hot 100 przez rok, to najważniejsze dane na temat wieloletniej kariery Bleakbeara. "Rap&B" precyzyjnie określa brzmienie tego dwudziestosiedmiolatka z Florydy. W 2017 roku krążek "Digital Druglord" zadebiutował w top10 najlepiej sprzedających się albumów, a kanapę w studio dzielił z artystami takimi jak Gucci Mane czy Linkin Park. Witamy w Ferropolis w 2018 roku!

Russ

Nazwa debiutanckiego albumu Russa Vitale z New Jersey, który uzyskał złoty status, nawiązuje do bajki dla dzieci. "The Boy Who Cried Wolf" opowiada historie pasterza, który przekonywał mieszkańców okolicznej wioski, że wilki atakują jego stado. Kiedy wilk zaatakował naprawdę, nikt mu w to już nie uwierzył. Russ opisuje siebie samego jako tego chłopaka, który muzycznie zaczął raczkować w wieku 14 lat i opowiadał każdemu, że pewnego dnia stanie się sławny. I ten dzień nareszcie nastał, singiel "What they want" z albumu “There’s Really a Wolf” zadebiutował na amerykańskiej liście Billboardu. My wierzymy w Russa i jego udany debiutancki występ w Ferropolis.

Krept & Konan

Wyspy to nie tylko buzująca obecnie scena grime`u, rapowa scena jest tam również aktywna i progresywna od lat. Casyo Johnson i Karl Wilson, znani od prawie 10 lat jako Krept X Konan, uzbierali oprócz wielu wyróżnień i miejsc na listach sprzedaży masę doświadczenia scenicznego i występowali jako support przed artystymi takimi jak Skepta czy Wretch32. Singiel "Freak of the Week" wraz z gwiazdą RnB Jeremihem zadebiutował w top10 najczęściej słuchanych kawałków i tylko przypieczętował status duetu na scenie. Oprócz nagrody MOBO za najlepszych hiphopowych wykonawców, wydawnictwo "The Long Way Home" z featuringami Wiz Khalify i Ed Sheerana zostało wyróżnione jako najlepszy album roku. Liczymy na wasze ciepłe przyjęcie ich pierwszego show na splashu!

Night Lovell

Od wydanego w 2014 roku debiutanckiego albumu "Concept Vague" z singlami "Dark Light" i "Trees of the Valley", hype wokół Kanadyjczyka nie przeminął. Estetyka Lo-Fi jego teledysków w połączeniu z ochrypłym, mrocznym, wokalem na ciężkich trapowych bitach sprawiła, że zdobył duży międzynarodowy fanbase. Unikalna energia i niesamowita atmosfera jego występów na żywo, którą można było przeżyć na kompletnie wyprzedanej europejskiej trasie, zobaczymy w tym roku po raz pierwszy w Ferropolis.

Jacin Trill

Jacin ma wsparcie. Międzynarodowe wsparcie. Kiedy Worldstar HipHop udostępnił na stronie kawałek "Rozeswoesh", młody Holender wylądował w studio z Ugly Godem. Debiutancki album "Happyland" zajmuje się tak ważnymi tematami jak jazda na rowerze czy mycie naczyń. Świeżo po szkole, wraz z garścią innych artystów jak Ronnie Flex zmienia oblicze holenderskiej rapowej sceny i należy do jednych z najciekawszych reprezentantów tego gatunku. Według jego własnej wypowiedzi nigdy się nie przejmuje, a jego znakiem rozpoznawczym jest bycie pozytywnym. Na #splash21 wypijemy za niemiecko-holenderską przyjaźń, gdzie Jacin Trill wystąpi po raz pierwszy w Niemczech.

Rin

Od "Don`t Like", a najpóźniej od "Bianco" stało się jasne: Rin to kolejna największa nadzieja niemieckiego rapu. Nic dziwnego, że zaprosiliśmy go drugi raz pod rząd. Show Rina w ubiegłym roku podczas 20. edycji splasha! był najbardziej szaloną imprezą festivalu. Jeżeli to ominąłeś, w 2018 będziesz miał drugą szansę. Jego debiutancki album "EROS" jest na językach niemieckich fanów rapu, krytyków muzycznych i ludzi spoza sceny po dziś dzień. Rin rozumie obecną młodzież i wpędza ją w imprezowy nastrój.

Zugezogen Maskulin

W zeszłym roku musieli wystąpić pod pseudonimami odziani w futra jako “Zuckersüße Mäuse”, w tym roku Zugezogen powrócą w pełnej krasie. Na najnowszym wydawnictwie duet zwiększa poziom cynizmu do niewyobrażalnych rozmiarów, publice wykrzykiwane są absurdalności i żale - i aby nie był to powód do smutków, powstała energia zamieniana jest podczas koncertów w ogromne moshpity. W dobrze znanej nam manierze zawładną 21. edycją splasha! po raz kolejny, tym razem jednak prezentując przy tym nowe kawałki z albumu "Alle gegen Alle".

Azad

Przez pięć lat dystansował się od niemieckiego rapu, swój comeback świętował podczas 19. edycji splasha! i stał się jednym z festivalowych highlightów. W zapełnionym mieście z żelaza udowodnił, że nie stracił żadnej mocy dobrze znanej ze starych czasów. Precyzyjna rapowa technika i ponad 25. lat doświadczenia na żywo udowodnią, czemu uznawany jest jako jeden z najważniejszych niemieckich raperów. Podczas najbliższej edycji zaprezentuje swoje tegoroczne wydawnictwo "NXTLVL".

Slowy & 12Vince

Obydwaj pochodzą z Hamburgu i są przede wszystkim  miłośnikami kultury hip hop. 12Vince tworzy jazzowe podkłady z trzeszczącymi bębnami, kiedy Slowy składa na nich precyzyjne i refleksyjne wersy nie tracąc przy tym bitewnej zajawki. Kiedy duet wchodzi na scenę, wszyscy czują się jak jedna rodzina: nie występują jako profesjonalne supergwiazdy, tylko prezentują to, co z namiętnością kochają - i to czuć. Z tego powodu są doceniani przez krytyków i fanów - naszym zdaniem po występie na 21. splashu! będą doceniani jeszcze bardziej.

Bad Gyal

Szpagat pomiędzy futurystycznymi, unikalnymi brzmieniami soundcloudu i katalońską kulturą stworzyła dwudziestoletnia Alba Farelo poprzez autotune`owe ballady w ojczystym języku. Najprzeróżniejsze wpływy od trapu, dancehall po reggaeton słychać na wydanej pod koniec 2016 debiutanckiej epce "Slow Wine". Różne style ubioru, różne style muzyczne, różne języki, coś pomiędzy trapem i tapasem: Bad Gyal to klasyczny przykład artystki wychowanej w internecie. Wybiera to co najlepsze, z tego co ją otacza, i tworzy z tego coś nowego.

OG Keemo

Mały internetowy hype wystarczył, aby raper z Mannheimu wraz z producentem Funkvater Frank mógł poszczycić się umową z Chimperator. Nie ma tu żadnego przypadku: nowoczesny boom bap i wyluzowany battlerap, to obecnie jedna z najbardziej interesujących kombinacji raper-beatmaker w Niemczech. Choć wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się być tworzone spontanicznie, teledyski udowadniają, jak wiele pracy wkładane jest w mużykę. Na EPce "Neptun EP" OG Keemo udowodnił swoje umiejętności. To kamień milowy jego przyszłej kariery, mamy nadzieję, że występ na 21. splashu! się również do niej przyczyni.

Veedel Kaztro

Raper z Kolonii opowiada na najczęściej boom bapowych beatach swoje codzienne historie wokół swojej ekipy, rapu i daily struggle. Potrafi również tworzyć muzykę inaczej, udowodnił to w listopadzie na albumie "Frank und die Jungs" wyprodukowanym przez Teka. Autotune nie jest już słowem zakazanym, beaty są zainspirowane dubem, a tekstowo wychowanek MPM prezentuje się zróżnicowanie, krytycznie i szczerze. Na scenach splash! usłyszymy jego stare jak i nowe brzmienie.

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 20.12.2017):
6lack | Action Bronson | Afrob & Tribes Of Jizu | Azad | Bad Gyal | Blackbear | Capital Bra | Casper | Cro | Dardan | Goldlink | J. Cole | Jacin Trill | Krept & Konan | Lil Pump | Night Lovell | Nimo | OG Keemo | Rin | Russ | Skepta | Ski Mask The Slump God | Slowy & 12Vince | Sylabil Spill | Trettmann | Tyler, the Creator | Veedel Kaztro | Vince Staples | Zugezogen Maskulin

21. splash! Festival 2018 - bilety:

Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=21735

Bilet na oficjalne preparty (5. lipca 2018, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 15,00 EUR (ok. 60 PLN)
Karnet weekendowy faza 2 (6-8. lipca 2018, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci, pole namiotowe i opłaty bookingowe) - 139 EUR (ok. 556 PLN)
Karnet weekendowy VIP (6-8. lipca 2018, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci, pole namiotowe i opłaty bookingowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN)
Bilet niedzielny (8. lipca 2018) - 69 EUR (ok. 276 PLN)
Bilet Camping Plus (5-8. lipca 2018, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 55 EUR (ok. 220 PLN)

Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd
Bilet Caravan - 29 EUR (ok. 116 PLN) za pojazd

Camping plus zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- oddzielne wejście na teren festiwalu
- oddzielne pole namiotowe
- odseparowany darmowy autobus
- odseparowane darmowe toalety i prysznice

Karnet VIP zapewnia:
-to samo co Camping Plus oraz:
-darmowy wstęp na oficjalne preparty
-wstęp do strefy VIP i trybuny VIP

Do zobaczenia w Ferropolis!

21. splash! Festival
6-8. lipca 2018
Ferropolis - Miasto z Żelaza
Gräfenhainichen (Niemcy)

Web: https://www.splash-festival.de
Facebook: https://facebook.com/wirsindsplash
Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/501208506882266/
Twitter: https://twitter.com/splashfestival
Instagram: https://instagram.com/splashfestival/
Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin
#splash21

]]>
Redman: "Przez auto-tune dziś wszyscy raperzy brzmią tak samo!"https://popkiller.kingapp.pl/2017-10-25,redman-przez-auto-tune-dzis-wszyscy-raperzy-brzmia-taksamohttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-25,redman-przez-auto-tune-dzis-wszyscy-raperzy-brzmia-taksamoOctober 26, 2017, 9:13 amGary Tyler LisKilka dni temu w radiu Hot 97 pojawił się legendarny już MC - Redman, aby porozmawiać o różnicach między dzisiejszym, a old-schoolowym rapem. Reprezentujący New Jersey wyjadacz, znany z klasycznych solówek oraz ze swoich projektów nagranych wspólnie z Method Manem, z którym wystąpił również w filmie "How High", został zapytany o swoje zdanie na temat zróżnicowania artystów w dzisiejszej rap grze.- W moich czasach, a nawet jeszcze wcześniej, wszystkim chodziło o to, aby być innym od reszty. Każdy chciał być oryginalny. To dlatego mamy takich raperów jak Big Daddy Kane, KRS-One, Slick Rick, Redman, Keith Murray, Ghost - oni są jak superbohaterowie - wyjaśnił.Zaraz po tym Redman wyjawił, co według niego jest przyczyną braku zróżnicowania w new-schoolowej muzyce: "Ebro, dobrze wiesz o czym mówię. To ten cholerny auto-tune jest wszystkiemu winny. Spójrzmy prawdzie w oczy. Goście, którzy nie używają auto-tune - Kendrick, J Cole, Joey Badass, nawet Gunplay z MMG, oni się wyróżniają. Reszta, która jedzie na auto-tunie - wszyscy brzmią identycznie, nie ma opcji ich rozróżnić" - mówił poirytowany sytuacją w dzisiejszej rapgrze Redman.[[{"fid":"41098","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"Redman Says He'll Body The Newer Rappers In A Cypher + Drops A Freestyle","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Przypominamy też, że Red to nie pierwszy MC rodem ze złotej ery rapu, który głośno krytykuje kontrowersyjny auto-tune. Z największym rozmachem zrobi ł to Jay-Z w pamiętnym singlu "D.O.A. (Death of Auto-Tune)" z 2009 roku. W ostatnich latach obserwujemy jednak swoiste odrodzenie tej techniki zniekształcania wokalu - w dużej mierze dzięki, czy też za sprawką, Future'a. Jednakże nie zanosi się na to, aby ktokolwiek inny miał ponownie uśmiercić auto-tune.Co ciekawe, teledysk do "D.O.A." został skutecznie usunięty z Youtube'a i można tam znaleźć same remixy audio. Czyżby Jay starał się cofnąć swoje słowa? ;) Łapcie zatem wersję live i jeśli znajdziecie gdzieś oficjalny klip, wklejajcie w komentarzu. [przyp. red. Marcin Natali]Kilka dni temu w radiu Hot 97 pojawił się legendarny już MC - Redman, aby porozmawiać o różnicach między dzisiejszym, a old-schoolowym rapem. 

Reprezentujący New Jersey wyjadacz, znany z klasycznych solówek oraz ze swoich projektów nagranych wspólnie z Method Manem, z którym wystąpił również w filmie "How High", został zapytany o swoje zdanie na temat zróżnicowania artystów w dzisiejszej rap grze.

- W moich czasach, a nawet jeszcze wcześniej, wszystkim chodziło o to, aby być innym od reszty. Każdy chciał być oryginalny. To dlatego mamy takich raperów jak Big Daddy Kane, KRS-One, Slick Rick, Redman, Keith Murray, Ghost - oni są jak superbohaterowie - wyjaśnił.

Zaraz po tym Redman wyjawił, co według niego jest przyczyną braku zróżnicowania w new-schoolowej muzyce: "Ebro, dobrze wiesz o czym mówię. To ten cholerny auto-tune jest wszystkiemu winny. Spójrzmy prawdzie w oczy. Goście, którzy nie używają auto-tune - Kendrick, J Cole, Joey Badass, nawet Gunplay z MMG, oni się wyróżniają. Reszta, która jedzie na auto-tunie - wszyscy brzmią identycznie, nie ma opcji ich rozróżnić" - mówił poirytowany sytuacją w dzisiejszej rapgrze Redman.

[[{"fid":"41098","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"Redman Says He'll Body The Newer Rappers In A Cypher + Drops A Freestyle","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

Przypominamy też, że Red to nie pierwszy MC rodem ze złotej ery rapu, który głośno krytykuje kontrowersyjny auto-tune. Z największym rozmachem zrobi ł to Jay-Z w pamiętnym singlu "D.O.A. (Death of Auto-Tune)" z 2009 roku. W ostatnich latach obserwujemy jednak swoiste odrodzenie tej techniki zniekształcania wokalu - w dużej mierze dzięki, czy też za sprawką, Future'a. Jednakże nie zanosi się na to, aby ktokolwiek inny miał ponownie uśmiercić auto-tune.

Co ciekawe, teledysk do "D.O.A." został skutecznie usunięty z Youtube'a i można tam znaleźć same remixy audio. Czyżby Jay starał się cofnąć swoje słowa? ;) Łapcie zatem wersję live i jeśli znajdziecie gdzieś oficjalny klip, wklejajcie w komentarzu. [przyp.
red. Marcin Natali]

]]>
Dreamville podpisuje kontrakt z zespołem z Atlanty i wypuszcza ich nową EP-kęhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-09-02,dreamville-podpisuje-kontrakt-z-zespolem-z-atlanty-i-wypuszcza-ich-nowa-ep-kehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-09-02,dreamville-podpisuje-kontrakt-z-zespolem-z-atlanty-i-wypuszcza-ich-nowa-ep-keSeptember 2, 2017, 5:53 pmMarek AdamskiPo udanym, tegorocznym debiucie J.I.D, J. Cole zatrudnia kolegów tego pierwszego, czyli grupę Earthgang, oraz wypuszcza ich nową EP-kę "Rags EP".Zespół Earthgang został założony w 2007 przez dwóch MC pochodzących z Atlanty, Johnny'ego Venusa i Doctur Dota. Dotąd wydali 4 albumy - dwa własnym sumptem, a dwa następne opublikowała wytwórnia Spillage Village. Oprócz tego znani są ze współpracy z m.in. członkiem TDE, Ab-Soulem, przy wspólnej trasie koncertowej, z J. Cole'em np. przy kawałku "Jermaine's Interlude" DJ'a Khaleda, czy z wcześniej wspomnianym J.I.D, przy jego debiutanckim albumie "The Never Story". Inspiracje dla nich stanowią funk i soul oraz legendarny zespół Outkast i inni członkowie Dungeon Family.Ich nowa EP-ka to 5 nowych utworów czerpiących zarówno z funku jak i z trapu, w których udzielają się m.in. Mick Jenkins i J.I.D. Album dostępny jest na iTunes, Tidal'u, Youtube i Spotify.[[{"fid":"40366","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"EARTHGANG - Meditate ft. J.I.D.","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]][[{"fid":"40365","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"EARTHGANG - House (Audio) ft. Mick Jenkins","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Po udanym, tegorocznym debiucie J.I.D, J. Cole zatrudnia kolegów tego pierwszego, czyli grupę Earthgang, oraz wypuszcza ich nową EP-kę "Rags EP".

Zespół Earthgang został założony w 2007 przez dwóch MC pochodzących z Atlanty, Johnny'ego Venusa i Doctur Dota. Dotąd wydali 4 albumy - dwa własnym sumptem, a dwa następne opublikowała wytwórnia Spillage Village. Oprócz tego znani są ze współpracy z m.in. członkiem TDE, Ab-Soulem, przy wspólnej trasie koncertowej, z J. Cole'em np. przy kawałku "Jermaine's Interlude" DJ'a Khaleda, czy z wcześniej wspomnianym J.I.D, przy jego debiutanckim albumie "The Never Story". Inspiracje dla nich stanowią funk i soul oraz legendarny zespół Outkast i inni członkowie Dungeon Family.

Ich nowa EP-ka to 5 nowych utworów czerpiących zarówno z funku jak i z trapu, w których udzielają się m.in. Mick Jenkins i J.I.D. Album dostępny jest na iTunes, Tidal'u, Youtube i Spotify.

[[{"fid":"40366","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"EARTHGANG - Meditate ft. J.I.D.","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]

[[{"fid":"40365","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"EARTHGANG - House (Audio) ft. Mick Jenkins","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

]]>
J. Cole współpracuje z HBO - obejrzyj godzinny film "4 Your Eyez Only"https://popkiller.kingapp.pl/2017-05-30,j-cole-wspolpracuje-z-hbo-obejrzyj-godzinny-film-4-your-eyez-onlyhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-05-30,j-cole-wspolpracuje-z-hbo-obejrzyj-godzinny-film-4-your-eyez-onlyMay 30, 2017, 9:43 amMarcin NataliW połowie kwietnia na kanale HBO premierę miał specjalny film dokumentalny, stanowiący uzupełnienie ostatniego albumu reprezentanta Dreamville "4 Your Eyez Only". Trwający 50 minut dokument składa się z niepublikowanych teledysków do numerów z płyty (m.in. "Change" i "Neighbors"), a także licznych wypowiedzi ludzi, których Cole z ekipą spotkali w Baton Rouge, Atlancie, Ferguson, jak i rodzinnym mieście rapera Fayetteville. Całość możemy obejrzeć na oficjalnym kanale Youtube'owym ekipy Dreamville."4 Your Eyez Only" to już drugi dokument zrealizowany wspólnie z HBO - pierwszy ukazał się przy okazji premiery "2014 Forest Hills Drive".Przypominamy też nasz artykuł, wyjaśniający koncept i podwójną narrację płyty "4 Your Eyez Only"W połowie kwietnia na kanale HBO premierę miał specjalny film dokumentalny, stanowiący uzupełnienie ostatniego albumu reprezentanta Dreamville "4 Your Eyez Only". Trwający 50 minut dokument składa się z niepublikowanych teledysków do numerów z płyty (m.in. "Change" i "Neighbors"), a także licznych wypowiedzi ludzi, których Cole z ekipą spotkali w Baton Rouge, Atlancie, Ferguson, jak i rodzinnym mieście rapera Fayetteville. Całość możemy obejrzeć na oficjalnym kanale Youtube'owym ekipy Dreamville.

"4 Your Eyez Only" to już drugi dokument zrealizowany wspólnie z HBO - pierwszy ukazał się przy okazji premiery "2014 Forest Hills Drive".

Przypominamy też nasz artykuł, wyjaśniający koncept i podwójną narrację płyty "4 Your Eyez Only"

]]>
J. Cole "4 Your Eyez Only" - wyjaśnienie konceptu i narracji płytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-02-12,j-cole-4-your-eyez-only-wyjasnienie-konceptu-i-narracji-plytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-02-12,j-cole-4-your-eyez-only-wyjasnienie-konceptu-i-narracji-plytyFebruary 10, 2017, 4:06 pmMarcin NataliCzytając rozmaite opinie słuchaczy, recenzje na krajowych portalach, jak również krytyczne uwagi części znajomych na temat najnowszej płyty J. Cole’a, a potem zestawiając je z tekstami na szanowanych przeze mnie amerykańskich stronach hip-hopowych, praktycznie jednoznacznie wychwalających walory artystyczne tego albumu, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że chyba wiele osób tak naprawdę zupełnie nie zrozumiało konceptu tej płyty...Ocenianie "4 Your Eyez Only" przez pryzmat samego, zdaniem części „nudnego” brzmienia, a jednocześnie niezauważanie myśli przewodniej i dwojakiej narracji prowadzonej przez całą płytę, a najmocniej uwypuklonej w tytułowym numerze, zmusiło mnie do napisania tekstu, który pomógłby zrozumieć ideę i przesłanie Jermaine’a."4 Your Eyez Only", nawiązujące już samym tytułem do twórczości 2Paca i klasycznego "All Eyez On Me", to kolejny po "2014 Forest Hills Drive" koncept album i chronologicznie napisana opowieść, w której każdy numer spełnia ważne zadanie. W przeciwieństwie do poprzednika jednak, nie jest to zapis osobistej wędrówki Cole’a w poszukiwaniu siebie, a historia życia widzianego oczami bliskiego przyjaciela artysty – Jamesa McMillana Jr. (imię i nazwisko zostały celowo zmienione ze względu na bliskich, ale sama historia oparta jest na faktach), który zginął w wyniku przemocy ulicznej w Fayetteville w wieku zaledwie 22 lat.Duża część obserwacji i przeżyć wypowiedzianych głosem reprezentanta Dreamville na tym albumie nie wynika więc z jego własnych doświadczeń, a jest projekcją rzeczywistości, w której dojrzewał i walczył o przetrwanie James. Jest to zarazem jednak ta sama rzeczywistość, z której autorowi „Cole World” udało się wyrwać, dzięki czemu wszystko brzmi bardzo realistycznie i wiarygodnie. Zarazem tłumaczy skrajną desperację i poczucie przegranej w głosie Cole’a w otwierającym całość "For Whom The Bells Tolls", niby-autobiograficzne wersy o dilerce i obsesji na temat wyglądającej zza rogu śmierci w "Immortal", czy pragnienie opuszczenia Ville (czyli Fayetteville) i pozbycia się tamtejszej małomiasteczkowej mentalności w "Ville Mentality".Mentalności zgubnej, która doprowadziła do tragicznego końca ojca dziewczynki, pojawiającej się pod koniec czwartego na płycie numeru i występującej jako Nina, córka Jamesa. Sposób myślenia tkwiącego w ulicznym półświatku Jamesa dobrze uzupełniają też wersy Nigga play me, never, give up my chain, never /Give up my pride, never, show 'em my pain, never /Dirt on my name, never, dirt on my name, never – ukazujące pewną lekkomyślność, dumę I porywczość bohatera. Są one jednak silniejsze od niego i pomimo chęci zmiany, rozkwitającej miłości ("She’s Mine pt. 1") i nadziei na lepsze dni w niesamowitym, przywołującym ducha 2Paca "Change", nie potrafi odciąć się od dotychczasowego otoczenia i sposobu życia.Doin' dirt, hoping to God, He know my intentionsTo see a million 'fore I see a casketI got a baby on the way, know he gon' be a bastardI'm living fast like I'm in a drag race, how that cash tasteJames modli się więc do Boga, jednocześnie grzesząc i mając nadzieję na przebaczenie w myśl stwierdzenia „Only God Can Judge Me”, dowiaduje się o tym, że jego dziewczyna spodziewa się dziecka, a zarazem ciągle żyje, jakby nie miało być jutra i goni za szybkim zarobkiem, handlując narkotykami. Ma jednocześnie świadomość, że droga, którą podąża, zaprowadzi go najpewniej do więzienia (Right now, my lifestyle destined for a federal facility) bądź na cmentarz, jako że nie brakuje mu wrogów (Keep a pistol at all times, niggas want what's mine)… O tragicznym finale, wyprzedzającym narrację Jamesa, dowiadujemy się zresztą w drugiej części numeru, gdzie pojawia się już prawdziwy J. Cole, opisujący bezlitosne zasady współczesnych ulic oraz wspominający, jak dowiedział się o śmierci Jamesa z wiadomości porannych w telewizji.Co najciekawsze, obie narracje (Jamesa i Jermaine’a) przeplatają się nie tylko w samym "Change", a punktów wspólnych jest więcej. Należą do nich obie części "She’s Mine" – pt. 1 dedykowana swojej drugiej połówce, a pt. 2 nowonarodzonej córce. Jako wyłączny podmiot liryczny Cole pojawia się praktycznie jedynie w kapitalnym "Neighbors", opowiadającym autentyczną historię z marca zeszłego roku, kiedy to oddziały SWAT wkroczyły do wynajmowanego przez artystę domu na przedmieściach w Północnej Karolinie, ponieważ sąsiedzi obserwując grupki młodych Afroamerykanów, palących marihuanę wokół domu, doszli do wniosku, że to z pewnością dilerzy, i zgłosili sprawę na policję. Długie i kosztowne dochodzenie zakończyło wtargnięcie do (na szczęście pustego akurat) domu, nazywanego przez ekipę Dreamville „Sheltuh”, i szok, gdy przygotowani na strzelaninę agenci SWAT zastali w piwnicy… studio nagraniowe.Swoistym zwieńczeniem i ukoronowaniem całego krążka jest tytułowe, 9-minutowe i zamykające album, wyjaśniające podwójną narrację Cole'a "4 Your Eyez Only". W pierwszej zwrotce kawałka Cole ponownie wciela się w Jamesa McMillana Jr.’a, przedstawiając jego punkt widzenia i ukazując tragizm sytuacji, w której ten się znalazł tuż przed śmiercią (Can't visualize myself as nothing but a criminal). W drugiej przemawia już natomiast niejako „zza grobu”, jest to wiadomość, którą chciał przekazać swojej córce na wypadek, gdyby zginął.You probably grown now so this song'll hit youIf you hearing this, unfortunately meansThat I'm no longer with you in the physicalJames McMillan Jr. przewiduje tu swoją śmierć (My pops was killed too so I know how part of you feels), wiedząc, że jest ona nieuchronna (I'm writing this because me and the devil had a dance. Now I see death around the corner, apologizing in advance), nie mając jedynie pewności, czy zginie z rąk policji, czy w skutek porachunków ulicznych. Próbuje jednak wyjaśnić córce, jak do tego doszło – jak wyglądały jego początki, co sprawiło, że skręcił na złą drogę, jakie popełnił błędy i czego najbardziej żałuje (I was a fool, spent all my time ducking school, ducking cops / Ducking rules, hugging blocks that don't love you). Wyraża zarazem nadzieję, że może jednak uda mu się przeżyć, doświadczyć, jak dorasta i wpajać jej te lekcje osobiście, ale wie, że szanse są nikłe…W pewnym sensie "4 Your Eyez Only" to Cole’owska wersja "Sing About Me" Kendricka Lamara, który również wcielając się w postać przedwcześnie zmarłego przyjaciela opowiadał jego historię własnymi słowami. W finalnej zwrotce utworu pojawia się już J. Cole we własnej osobie, dzieląc się wspomnieniami ostatniej rozmowy, jaką odbył z Jamesem i wspominając jego słowa Write my story down, and if I pass, Go play it for my daughter when she ready… Tak jak Cole obiecał, tak więc zrobił, a jego najnowsze dzieło to krążek, który nie przemówi do wszystkich, ale dla dzieci takich jak Nina niewątpliwie będzie miał nieocenioną wartość, stanowiąc pomost między nimi, a nieobecnymi już w ich życiu ojcami… For your eyes only.Pod spodem wspomniane "Change" i "Neighbors" - polecam jednak oczywiście sprawdzać album w całości.Czytając rozmaite opinie słuchaczy, recenzje na krajowych portalach, jak również krytyczne uwagi części znajomych na temat najnowszej płyty J. Cole’a, a potem zestawiając je z tekstami na szanowanych przeze mnie amerykańskich stronach hip-hopowych, praktycznie jednoznacznie wychwalających walory artystyczne tego albumu, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że chyba wiele osób tak naprawdę zupełnie nie zrozumiało konceptu tej płyty...

Ocenianie "4 Your Eyez Only" przez pryzmat samego, zdaniem części „nudnego” brzmienia, a jednocześnie niezauważanie myśli przewodniej i dwojakiej narracji prowadzonej przez całą płytę, a najmocniej uwypuklonej w tytułowym numerze, zmusiło mnie do napisania tekstu, który pomógłby zrozumieć ideę i przesłanie Jermaine’a.

"4 Your Eyez Only", nawiązujące już samym tytułem do twórczości 2Paca i klasycznego "All Eyez On Me", to kolejny po "2014 Forest Hills Drive" koncept album i chronologicznie napisana opowieść, w której każdy numer spełnia ważne zadanie. W przeciwieństwie do poprzednika jednak, nie jest to zapis osobistej wędrówki Cole’a w poszukiwaniu siebie, a historia życia widzianego oczami bliskiego przyjaciela artysty – Jamesa McMillana Jr. (imię i nazwisko zostały celowo zmienione ze względu na bliskich, ale sama historia oparta jest na faktach), który zginął w wyniku przemocy ulicznej w Fayetteville w wieku zaledwie 22 lat.

Duża część obserwacji i przeżyć wypowiedzianych głosem reprezentanta Dreamville na tym albumie nie wynika więc z jego własnych doświadczeń, a jest projekcją rzeczywistości, w której dojrzewał i walczył o przetrwanie James. Jest to zarazem jednak ta sama rzeczywistość, z której autorowi „Cole World” udało się wyrwać, dzięki czemu wszystko brzmi bardzo realistycznie i wiarygodnie. Zarazem tłumaczy skrajną desperację i poczucie przegranej w głosie Cole’a w otwierającym całość "For Whom The Bells Tolls", niby-autobiograficzne wersy o dilerce i obsesji na temat wyglądającej zza rogu śmierci w "Immortal", czy pragnienie opuszczenia Ville (czyli Fayetteville) i pozbycia się tamtejszej małomiasteczkowej mentalności w "Ville Mentality".

Mentalności zgubnej, która doprowadziła do tragicznego końca ojca dziewczynki, pojawiającej się pod koniec czwartego na płycie numeru i występującej jako Nina, córka Jamesa. Sposób myślenia tkwiącego w ulicznym półświatku Jamesa dobrze uzupełniają też wersy Nigga play me, never, give up my chain, never /Give up my pride, never, show 'em my pain, never /Dirt on my name, never, dirt on my name, never – ukazujące pewną lekkomyślność, dumę I porywczość bohatera. Są one jednak silniejsze od niego i pomimo chęci zmiany, rozkwitającej miłości ("She’s Mine pt. 1") i nadziei na lepsze dni w niesamowitym, przywołującym ducha 2Paca "Change", nie potrafi odciąć się od dotychczasowego otoczenia i sposobu życia.

Doin' dirt, hoping to God, He know my intentions
To see a million 'fore I see a casket
I got a baby on the way, know he gon' be a bastard
I'm living fast like I'm in a drag race, how that cash taste

James modli się więc do Boga, jednocześnie grzesząc i mając nadzieję na przebaczenie w myśl stwierdzenia „Only God Can Judge Me”, dowiaduje się o tym, że jego dziewczyna spodziewa się dziecka, a zarazem ciągle żyje, jakby nie miało być jutra i goni za szybkim zarobkiem, handlując narkotykami. Ma jednocześnie świadomość, że droga, którą podąża, zaprowadzi go najpewniej do więzienia (Right now, my lifestyle destined for a federal facility) bądź na cmentarz, jako że nie brakuje mu wrogów (Keep a pistol at all times, niggas want what's mine)…  O tragicznym finale, wyprzedzającym narrację Jamesa, dowiadujemy się zresztą w drugiej części numeru, gdzie pojawia się już prawdziwy J. Cole, opisujący bezlitosne zasady współczesnych ulic oraz wspominający, jak dowiedział się o śmierci Jamesa z wiadomości porannych w telewizji.

Co najciekawsze, obie narracje (Jamesa i Jermaine’a) przeplatają się nie tylko w samym "Change", a punktów wspólnych jest więcej. Należą do nich obie części "She’s Mine" – pt. 1 dedykowana swojej drugiej połówce, a pt. 2 nowonarodzonej córce. Jako wyłączny podmiot liryczny Cole pojawia się praktycznie jedynie w kapitalnym "Neighbors", opowiadającym autentyczną historię z marca zeszłego roku, kiedy to oddziały SWAT wkroczyły do wynajmowanego przez artystę domu na przedmieściach w Północnej Karolinie, ponieważ sąsiedzi obserwując grupki młodych Afroamerykanów, palących marihuanę wokół domu, doszli do wniosku, że to z pewnością dilerzy, i zgłosili sprawę na policję. Długie i kosztowne dochodzenie zakończyło wtargnięcie do (na szczęście pustego akurat) domu, nazywanego przez ekipę Dreamville „Sheltuh”, i szok, gdy przygotowani na strzelaninę agenci SWAT zastali w piwnicy… studio nagraniowe.

Swoistym zwieńczeniem i ukoronowaniem całego krążka jest tytułowe, 9-minutowe i zamykające album, wyjaśniające podwójną narrację Cole'a  "4 Your Eyez Only". W pierwszej zwrotce kawałka Cole ponownie wciela się w Jamesa McMillana Jr.’a, przedstawiając jego punkt widzenia i ukazując tragizm sytuacji, w której ten się znalazł tuż przed śmiercią (Can't visualize myself as nothing but a criminal). W drugiej przemawia już natomiast niejako „zza grobu”, jest to wiadomość, którą chciał przekazać swojej córce na wypadek, gdyby zginął.

You probably grown now so this song'll hit you
If you hearing this, unfortunately means
That I'm no longer with you in the physical

James McMillan Jr. przewiduje tu swoją śmierć(My pops was killed too so I know how part of you feels), wiedząc, że jest ona nieuchronna (I'm writing this because me and the devil had a dance. Now I see death around the corner, apologizing in advance), nie mając jedynie pewności, czy zginie z rąk policji, czy w skutek porachunków ulicznych. Próbuje jednak wyjaśnić córce, jak do tego doszło – jak wyglądały jego początki, co sprawiło, że skręcił na złą drogę, jakie popełnił błędy i czego najbardziej żałuje (I was a fool, spent all my time ducking school, ducking cops / Ducking rules, hugging blocks that don't love you). Wyraża zarazem nadzieję, że może jednak uda mu się przeżyć, doświadczyć, jak dorasta i wpajać jej te lekcje osobiście, ale wie, że szanse są nikłe…

W pewnym sensie "4 Your Eyez Only" to Cole’owska wersja "Sing About Me" Kendricka Lamara, który również wcielając się w postać przedwcześnie zmarłego przyjaciela opowiadał jego historię własnymi słowami. W finalnej zwrotce utworu pojawia się już J. Cole we własnej osobie, dzieląc się wspomnieniami ostatniej rozmowy, jaką odbył z Jamesem i wspominając jego słowa Write my story down, and if I pass, Go play it for my daughter when she ready… Tak jak Cole obiecał, tak więc zrobił, a jego najnowsze dzieło to krążek, który nie przemówi do wszystkich, ale dla dzieci takich jak Nina niewątpliwie będzie miał nieocenioną wartość, stanowiąc pomost między nimi, a nieobecnymi już w ich życiu ojcami… For your eyes only.

Pod spodem wspomniane "Change" i "Neighbors" - polecam jednak oczywiście sprawdzać album w całości.

]]>
J.Cole "High For Hours" - nieoczekiwany numer!https://popkiller.kingapp.pl/2017-01-16,jcole-high-for-hours-nieoczekiwany-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-01-16,jcole-high-for-hours-nieoczekiwany-numerJanuary 16, 2017, 5:22 pmKacper SzymańskiJ.Cole po raz kolejny zaskoczył swoich słuchaczy. Wczoraj zupełnie nieoczekiwanie do sieci trafił nowy utwór amerykanina - "High For Hours". Kawałek wyprodukowali Elite i Cam O'bi i nie znalazł się on na ostatnim albumie Cole'a, "4 Your Eyez Only", który miał swoją premierę w grudniu ubiegłego roku. Nie jest znany powód, dla którego "High For Hours" został wypuszczony jako luźny kawałek. Zachęcamy do przeczytania recenzji najnowszego albumu J. Cole'a, której autorem jest Jędrzej Pawłowski! J.Cole po raz kolejny zaskoczył swoich słuchaczy. Wczoraj zupełnie nieoczekiwanie do sieci trafił nowy utwór amerykanina - "High For Hours". Kawałek wyprodukowali Elite i Cam O'bi i nie znalazł się on na ostatnim albumie Cole'a, "4 Your Eyez Only", który miał swoją premierę w grudniu ubiegłego roku. Nie jest znany powód, dla którego "High For Hours" został wypuszczony jako luźny kawałek. 

Zachęcamy do przeczytania recenzji najnowszego albumu J. Cole'a, której autorem jest Jędrzej Pawłowski!

 

]]>
J. Cole "4 Your Eyez Only" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-01-08,j-cole-4-your-eyez-only-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-01-08,j-cole-4-your-eyez-only-recenzjaJanuary 8, 2017, 6:46 pmJędrzej PawłowskiNa poprzednim albumie J.Cole’a "2014 Forest Hills Drive" motywem przewodnim zdawało się być rozczarowanie, jakie pochodzący z Fayetteville raper poczuł, gdy już osiągnął upragniony sukces i poznał rapowy show biznes od środka. Właśnie to rozczarowanie stało się dla niego bodźcem do opuszczenia Nowego Jorku i powrotu do rodzinnego domu w Karolinie Północnej. Równo dwa lata po wydaniu tamtej płyty Jermaine powrócił z "4 Your Eyez Only", czyli płytą prawdopodobnie najbardziej dojrzałą i ambitną w jego dotychczasowej dyskografii, a zarazem taką, która momentami uwypukla błędy pojawiające się już na jego wcześniejszych krążkach.Najnowszy album Cole’a to przede wszystkim stosunkowo krótki i treściwy (jedynie 10 utworów łącznie dających około 44 minuty muzyki) materiał w głównej mierze traktujący o nierówności społecznej, brutalności policji, czy o obecnym niemal w każdym numerze temacie śmierci. Już otwierające płytę „For Whom the Bell Tolls” to przygnębiający obraz człowieka pogrążonego w beznadziei, a nawet trapionego przez myśli samobójcze („Tired of feeling low even when I’m high / Ain’t no way to live, do I wanna die?”). W podobnym tonie utrzymane jest „Immortal”, które nie tylko opowiedziane jest z perspektywy osoby uwikłanej w handel narkotykami, ale także stanowi komentarz na temat losu młodych Afroamerykanów („They tellin’ niggas sell dope, rap or go to NBA / It’s that sort of thinkin’ that been keepin’ niggas chained”).Jednym z największych atutów "4 Your Eyez Only" jest to, że album ten jest w gruncie rzeczy zbiorem osobistych przeżyć, ale można (a nawet powinno się) go również postrzegać jako swoisty komentarz społeczno-polityczny. Bardzo dobrym przykładem udanej próby łączenia tych dwóch płaszczyzn jest zdecydowanie najlepsze na płycie „Neighbors”, gdzie Cole przywołuje autentyczną historię nalotu funkcjonariuszy SWAT na jego domowe studio po tym jak jego sąsiedzi zgłosili podejrzenie, że raper wraz ze swoją ekipą zamieszani są w produkcję i handel narkotykami. Jednakże najbardziej poruszającym, a zarazem najistotniejszym momentem płyty jest zamykający ją utwór tytułowy, w którym okazuje się, że "Eyez" możemy traktować nie tyko jako relację z życia Jermaine’a, ale również jako historię jego zmarłego przed kilkoma laty przyjaciela.Na swoim najnowszym albumie pochodzący z Karoliny Północnej raper zadbał również o to, aby znaleźć przeciwwagę dla tych bardziej melancholijnych i ciężkich numerów. Do tego typu utworów zaliczyć można np. bardzo ładne, choć nieco ckliwe „She’s Mine Pt. 1” oraz „Pt.2”, czyli piosenki skierowane odpowiednio do swej żony i nowo narodzonej córki. W podobnej tematyce osadzone jest również najsłabsze na płycie „Foldin Clothes”, które nie tylko nie wnosi zbyt wiele do stworzonej przez Cole’a historii, ale także odstaje od reszty pod względem tekstowym. To samo zresztą można powiedzieć o „Deja Vu”, gdzie opowieść o rodzącym się uczuciu mogłaby zostać przedstawiona zdecydowanie bardziej ciekawie i dogłębnie.Już na poprzednich płytach Jermaine pokazywał, że należy do grona tych raperów, którym bardzo naturalnie przychodzi łączenie fascynacji trueschoolowym brzmieniem wczesnych lat ’90 z bardziej nowoczesną produkcją. Nie inaczej sprawa wygląda na "Eyez", przez co album ten brzmi dokładnie tak, jak można się było spodziewać, a co za tym idzie jest dosyć przewidywalny. Jedynym novum, jakie tu słyszymy jest bardzo obszerne wykorzystanie partii żywych instrumentów w większości znajdujących się na płycie utworów. Wydawałoby się, że te żywe brzmienie basu, klawiszy, gitar, czy skrzypiec sprawi, że aranżacje zyskają tu na dynamice, wyrazistości czy polocie. Niestety potencjał tych podkładów nie został do końca wykorzystany, a i sam Cole zdaje się być niechętny wobec jakichkolwiek prób eksperymentowania.Mimo że nowy album Cole’a zapewnia przyjemny odsłuch, to jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że artysta mógł z niego wycisnąć nieco więcej. "4 Your Eyez Only" z pewnością usatysfakcjonuje fanów Jermaine’a, ale czy przekona słuchaczy, którzy nie są mu przychylni? Nie jestem do końca przekonany, chociaż patrząc na ostatnie wyniki sprzedaży tej płyty, wygląda na to, że Cole nie musi już nic nikomu udowadniać. Czwórka.*************************ECHO Z REDAKCJI:Michał Zdrojewski - J. Cole bardzo wysoko podniósł sobie poprzeczkę świetnym "2014 Forest Hills Drive". Moim zdaniem "4 Your Eyes Only" przeskoczył jakościowo poprzednika. Świetny otwierający kawałek sprawia, że od początku mamy świadomość, że Cole nagrał bardzo emocjonalny projekt. Właśnie "For Whom The Bell Tolls" oraz tytułowy utwór podobają mi się najbardziej. Szef Dreamville Records nie uchronił się jednak od słabszych momentów. Po mocnym początku płyty przyszedł czas na monotonne i po prostu nie przykuwające uwagi "She's Mine pt.1" oraz "Change". Dwa takie wypełniacze w środku płyty zawierającej zaledwie 10 utworów nie powinny mieć miejsca u MC tej rangi. Na szczęście wraz z bardzo dobrym "Neighbors" album wraca na właściwy tor. "4 Your Eyes Only" generalnie oceniam na bardzo duży plus - świetny koncept, wyjątkowo dobry dobór produkcji, genialny storytelling i ciekawe spojrzenie J. Cole'a. (5/6) Na poprzednim albumie J.Cole’a "2014 Forest Hills Drive" motywem przewodnim zdawało się być rozczarowanie, jakie pochodzący z Fayetteville raper poczuł, gdy już osiągnął upragniony sukces i poznał rapowy show biznes od środka. Właśnie to rozczarowanie stało się dla niego bodźcem do opuszczenia Nowego Jorku i powrotu do rodzinnego domu w Karolinie Północnej. Równo dwa lata po wydaniu tamtej płyty Jermaine powrócił z "4 Your Eyez Only", czyli płytą prawdopodobnie najbardziej dojrzałą i ambitną w jego dotychczasowej dyskografii, a zarazem taką, która momentami uwypukla błędy pojawiające się już na jego wcześniejszych krążkach.

Najnowszy album Cole’a to przede wszystkim stosunkowo krótki i treściwy (jedynie 10 utworów łącznie dających około 44 minuty muzyki) materiał w głównej mierze traktujący o nierówności społecznej, brutalności policji, czy o obecnym niemal w każdym numerze temacie śmierci. Już otwierające płytę „For Whom the Bell Tolls” to przygnębiający obraz człowieka pogrążonego w beznadziei, a nawet trapionego przez myśli samobójcze („Tired of feeling low even when I’m high / Ain’t no way to live, do I wanna die?”). W podobnym tonie utrzymane jest „Immortal”, które nie tylko opowiedziane jest z perspektywy osoby uwikłanej w handel narkotykami, ale także stanowi komentarz na temat losu młodych Afroamerykanów („They tellin’ niggas sell dope, rap or go to NBA / It’s that sort of thinkin’ that been keepin’ niggas chained”).

Jednym z największych atutów "4 Your Eyez Only" jest to, że album ten jest w gruncie rzeczy zbiorem osobistych przeżyć, ale można (a nawet powinno się) go również postrzegać jako swoisty komentarz społeczno-polityczny. Bardzo dobrym przykładem udanej próby łączenia tych dwóch płaszczyzn jest zdecydowanie najlepsze na płycie „Neighbors”, gdzie Cole przywołuje autentyczną historię nalotu funkcjonariuszy SWAT na jego domowe studio po tym jak jego sąsiedzi zgłosili podejrzenie, że raper wraz ze swoją ekipą zamieszani są w produkcję i handel narkotykami. Jednakże najbardziej poruszającym, a zarazem najistotniejszym momentem płyty jest zamykający ją utwór tytułowy, w którym okazuje się, że "Eyez" możemy traktować nie tyko jako relację z życia Jermaine’a, ale również jako historię jego zmarłego przed kilkoma laty przyjaciela.

Na swoim najnowszym albumie pochodzący z Karoliny Północnej raper zadbał również o to, aby znaleźć przeciwwagę dla tych bardziej melancholijnych i ciężkich numerów. Do tego typu utworów zaliczyć można np. bardzo ładne, choć nieco ckliwe „She’s Mine Pt. 1” oraz „Pt.2”, czyli piosenki skierowane odpowiednio do swej żony i nowo narodzonej córki. W podobnej tematyce osadzone jest również najsłabsze na płycie „Foldin Clothes”, które nie tylko nie wnosi zbyt wiele do stworzonej przez Cole’a historii, ale także odstaje od reszty pod względem tekstowym. To samo zresztą można powiedzieć o „Deja Vu”, gdzie opowieść o rodzącym się uczuciu mogłaby zostać przedstawiona zdecydowanie bardziej ciekawie i dogłębnie.

Już na poprzednich płytach Jermaine pokazywał, że należy do grona tych raperów, którym bardzo naturalnie przychodzi łączenie fascynacji trueschoolowym brzmieniem wczesnych lat ’90 z bardziej nowoczesną produkcją. Nie inaczej sprawa wygląda na "Eyez", przez co album ten brzmi dokładnie tak, jak można się było spodziewać, a co za tym idzie jest dosyć przewidywalny. Jedynym novum, jakie tu słyszymy jest bardzo obszerne wykorzystanie partii żywych instrumentów w większości znajdujących się na płycie utworów. Wydawałoby się, że te żywe brzmienie basu, klawiszy, gitar, czy skrzypiec sprawi, że aranżacje  zyskają tu na dynamice, wyrazistości czy polocie. Niestety potencjał tych podkładów nie został do końca wykorzystany, a i sam Cole zdaje się być niechętny wobec jakichkolwiek prób eksperymentowania.

Mimo że nowy album Cole’a zapewnia przyjemny odsłuch, to jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że artysta mógł z niego wycisnąć nieco więcej. "4 Your Eyez Only" z pewnością usatysfakcjonuje fanów Jermaine’a, ale czy przekona słuchaczy, którzy nie są mu przychylni? Nie jestem do końca przekonany, chociaż patrząc na ostatnie wyniki sprzedaży tej płyty, wygląda na to, że Cole nie musi już nic nikomu udowadniać. Czwórka.

*************************

ECHO Z REDAKCJI:

Michał Zdrojewski - J. Cole bardzo wysoko podniósł sobie poprzeczkę świetnym "2014 Forest Hills Drive". Moim zdaniem "4 Your Eyes Only" przeskoczył jakościowo poprzednika. Świetny otwierający kawałek sprawia, że od początku mamy świadomość, że Cole nagrał bardzo emocjonalny projekt. Właśnie "For Whom The Bell Tolls" oraz tytułowy utwór podobają mi się najbardziej. Szef Dreamville Records nie uchronił się jednak od słabszych momentów. Po mocnym początku płyty przyszedł czas na monotonne i po prostu nie przykuwające uwagi "She's Mine pt.1" oraz "Change". Dwa takie wypełniacze w środku płyty zawierającej zaledwie 10 utworów nie powinny mieć miejsca u MC tej rangi. Na szczęście wraz z bardzo dobrym "Neighbors" album wraca na właściwy tor. "4 Your Eyes Only" generalnie oceniam na bardzo duży plus - świetny koncept, wyjątkowo dobry dobór produkcji, genialny storytelling i ciekawe spojrzenie J. Cole'a. (5/6)

]]>
J. Cole wypuszcza dwa teledyski i film dokumentalny. Dissy w stronę Kanye i Drake'a?https://popkiller.kingapp.pl/2016-12-03,j-cole-wypuszcza-dwa-teledyski-i-film-dokumentalny-dissy-w-strone-kanye-i-drakeahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-03,j-cole-wypuszcza-dwa-teledyski-i-film-dokumentalny-dissy-w-strone-kanye-i-drakeaDecember 3, 2016, 7:58 pmWojciech WiktorPodczas gdy informacja o tym, że J. Cole wyda album z zaskoczenia nie zdążyła jeszcze ostygnąć, raper z Północnej Karoliny nie zamierza zostawiać fanów z samą datą premiery i okładką na kilka dni przed ukazaniem się "4 Your Eyez Only". Zaprezentował on dwa klipy: "False Prophets" i "One Day Everybody Gotta Die", a na dokładkę dorzucił film dokumentalny o powstawaniu nowej płyty. Jakby tego było mało, niektóre wersy w wypuszczonych kawałkach rapowe media uznały za dissy w stronę m.in. Kanye Westa i Drake'a. W "False Prophets" najczęściej cytowanymi wersami mającymi być krytyką na Kanye są: "Life is a balance / You lose your grip you could slip into an abyss / No doubt, you see these niggas trippin’ / Ego in charge / Of every move, he’s a star / And we can’t look away / Due to the day / He caught our hearts / He’s fallin’ apart but we deny it / Justifyin’ that half-ass shit he dropped, we always buy it / When he tell us he a genius, but it’s clearer lately / It’s been hard for him to look into the mirror lately / There was a time when this nigga was my hero, maybe / That’s the reason why his fall from grace is hard to take."Możliwego ataku na Drake'a doszukuje się za to we fragmencie: "Damn, wonder what happened / Maybe it’s my fault for idolizing niggas for the words they be rappin’ / When, come to find out these niggas don’t even write they shit / Hear some new style bubblin’ up, then they bite the shit / Damn, that’s what I get for lyin’ to myself / What’s more important is he’s crying out for help / While the whole world’s eggin’ him on, I’m beggin’ him to stop it / They playin’ his old shit, knowin’ he won’t top it / Damn. False prophets."Ciekawe wersy można usłyszeć również w "One Day Everybody Gotta Die" - tutaj z kolei Cole prawdopodobnie punktuje takich raperów jak Lil Yachty i Lil Uzi Vert: "Clap at the fake deep rappers / The O.G. gate-keep rappers / The would-you-take-a-break-please rappers / Buncha words and they ain’t sayin’ shit, I hate these rappers / Especially the amateur, eight-week rappers / ‘Lil’ whatever, just another short-bus rapper / Fake drug dealers turned tour-bus trappers / Napoleon complex, you this tall, rapper / Get exposed standing next to 6’4″ rappers / The streets don’t fuck with you, you Pitchfork rappers / Chosen by the white man, you hip-ster rappers / I reload the clip then I hit more rappers."Dokument "Eyez" udostępniony został za pośrednictwem Tidala. Premiera "4 Your Eyez Only" odbędzie się 9 grudnia. Podczas gdy informacja o tym, że J. Cole wyda album z zaskoczenia nie zdążyła jeszcze ostygnąć, raper z Północnej Karoliny nie zamierza zostawiać fanów z samą datą premiery i okładką na kilka dni przed ukazaniem się "4 Your Eyez Only". Zaprezentował on dwa klipy: "False Prophets" i "One Day Everybody Gotta Die", a na dokładkę dorzucił film dokumentalny o powstawaniu nowej płyty. Jakby tego było mało, niektóre wersy w wypuszczonych kawałkach rapowe media uznały za dissy w stronę m.in. Kanye Westa i Drake'a.

W "False Prophets" najczęściej cytowanymi wersami mającymi być krytyką na Kanye są: "Life is a balance / You lose your grip you could slip into an abyss / No doubt, you see these niggas trippin’ / Ego in charge / Of every move, he’s a star / And we can’t look away / Due to the day / He caught our hearts / He’s fallin’ apart but we deny it / Justifyin’ that half-ass shit he dropped, we always buy it / When he tell us he a genius, but it’s clearer lately / It’s been hard for him to look into the mirror lately / There was a time when this nigga was my hero, maybe / That’s the reason why his fall from grace is hard to take."

Możliwego ataku na Drake'a doszukuje się za to we fragmencie: "Damn, wonder what happened / Maybe it’s my fault for idolizing niggas for the words they be rappin’ / When, come to find out these niggas don’t even write they shit / Hear some new style bubblin’ up, then they bite the shit / Damn, that’s what I get for lyin’ to myself / What’s more important is he’s crying out for help / While the whole world’s eggin’ him on, I’m beggin’ him to stop it / They playin’ his old shit, knowin’ he won’t top it / Damn. False prophets."

Ciekawe wersy można usłyszeć również w "One Day Everybody Gotta Die" - tutaj z kolei Cole prawdopodobnie punktuje takich raperów jak Lil Yachty i Lil Uzi Vert: "Clap at the fake deep rappers / The O.G. gate-keep rappers / The would-you-take-a-break-please rappers / Buncha words and they ain’t sayin’ shit, I hate these rappers / Especially the amateur, eight-week rappers / ‘Lil’ whatever, just another short-bus rapper / Fake drug dealers turned tour-bus trappers / Napoleon complex, you this tall, rapper / Get exposed standing next to 6’4″ rappers / The streets don’t fuck with you, you Pitchfork rappers / Chosen by the white man, you hip-ster rappers / I reload the clip then I hit more rappers."

Dokument "Eyez" udostępniony został za pośrednictwem Tidala. Premiera "4 Your Eyez Only" odbędzie się 9 grudnia.

]]>
J. Cole wyda album z zaskoczeniahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-01,j-cole-wyda-album-z-zaskoczeniahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-01,j-cole-wyda-album-z-zaskoczeniaDecember 1, 2016, 6:51 pmWojciech WiktorMamy dużego newsa dla wszystkich fanów J. Cole'a - jeśli zastanawialiście się, co się obecnie u niego dzieje, odpowiedź nie może być lepsza. 9 grudnia ukaże się nowy album Cole'a, zatytułowany "4 Your Eyez Only". Na wydawnictwie znajdzie się 10 tracków, a całość wydana zostanie pod szyldem Dreamville Records (to label podlegający Roc Nation). Ujawniona została też okładka płyty.Ostatnim wydawnictwem J. Cole'a jest multiplatynowe "2014 Forest Hills Drive" z 2014 roku. Sprawdźcie cover art poniżej.Mamy dużego newsa dla wszystkich fanów J. Cole'a - jeśli zastanawialiście się, co się obecnie u niego dzieje, odpowiedź nie może być lepsza. 9 grudnia ukaże się nowy album Cole'a, zatytułowany "4 Your Eyez Only". Na wydawnictwie znajdzie się 10 tracków, a całość wydana zostanie pod szyldem Dreamville Records (to label podlegający Roc Nation). Ujawniona została też okładka płyty.

Ostatnim wydawnictwem J. Cole'a jest multiplatynowe "2014 Forest Hills Drive" z 2014 roku. Sprawdźcie cover art poniżej.

]]>
DJ Khaled ogłasza tracklistę "Mayor Key" i wypuszcza nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielJuly 23, 2016, 12:43 pmWojciech WiktorJeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future) 2. For Free (f. Drake) 3. Nas Album Done (f. Nas) 4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright) 5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole) 6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future) 7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross) 8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana) 9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti) 10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz) 11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones) 12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne) 13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale) 14. ProgressKawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".Jeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.

Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:

1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future)
2. For Free (f. Drake)
3. Nas Album Done (f. Nas)
4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright)
5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole)
6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future)
7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross)
8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana)
9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti)
10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz)
11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones)
12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne)
13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale)
14. Progress

Kawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".

]]>
Chance The Rapper, Donnie Trumpet & The Social Experiment "SURF" - darmowy albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-30,chance-the-rapper-donnie-trumpet-the-social-experiment-surf-darmowy-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-30,chance-the-rapper-donnie-trumpet-the-social-experiment-surf-darmowy-albumMay 30, 2015, 12:35 amMarcin NataliAutor jednego z najlepszych niezależnych wydawnictw rapowych 2013 roku "Acid Rap", chicagowski MC Chance The Rapper od dłuższego czasu nie przypominał o sobie solowymi numerami, współpracując zamiast tego z przyjacielem Donnie Trumpetem w ramach zespołu The Social Experiment.Wczoraj do Sieci trafił długo oczekiwany debiutancki longplay ekipy, a na naszpikowanym gościnnymi występami, udostępnionym za darmo krążku Chance'a i spółkę wsparli artyści największego kalibru, tacy jak J. Cole, Busta Rhymes, Erykah Badu, Janelle Monae, B.O.B., Big Sean czy BJ The Chicago Kid. Lista gości jest jednak dużo dłuższa, a nam nie pozostaje nic innego jak zostawić was z tym przepięknym prezentem od chicagowskiego zespołu.Odsłuch i download pod spodem. Donnie Trumpet & The Social Experiment - SURF [New Album]Donnie Trumpet & The Social Experiment - SURF [New Album]Autor jednego z najlepszych niezależnych wydawnictw rapowych 2013 roku "Acid Rap", chicagowski MC Chance The Rapper od dłuższego czasu nie przypominał o sobie solowymi numerami, współpracując zamiast tego z przyjacielem Donnie Trumpetem w ramach zespołu The Social Experiment.

Wczoraj do Sieci trafił długo oczekiwany debiutancki longplay ekipy, a na naszpikowanym gościnnymi występami, udostępnionym za darmo krążku Chance'a i spółkę wsparli artyści największego kalibru, tacy jak J. Cole, Busta Rhymes, Erykah Badu, Janelle Monae, B.O.B., Big Sean czy BJ The Chicago Kid. Lista gości jest jednak dużo dłuższa, a nam nie pozostaje nic innego jak zostawić was z tym przepięknym prezentem od chicagowskiego zespołu.

Odsłuch i download pod spodem.

 

]]>
J. Cole "G.O.M.D." - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-23,j-cole-gomd-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-23,j-cole-gomd-teledyskMarch 23, 2015, 4:41 pmAdmin stronyUbiegłoroczne "2014 Forest Hills Drive" doczekało się kolejnego klipu. Na singiel wybrany został numer "G.O.M.D.".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22387","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Ubiegłoroczne "2014 Forest Hills Drive" doczekało się kolejnego klipu. Na singiel wybrany został numer "G.O.M.D.".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22387","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Joey Bada$$ debiutuje na 5 miejscu notowania Billboardhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-29,joey-bada-debiutuje-na-5-miejscu-notowania-billboardhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-29,joey-bada-debiutuje-na-5-miejscu-notowania-billboardJanuary 29, 2015, 4:51 pmKrzysztof Cyrych20 stycznia ujrzały światło 3 wyczekiwane produkcje -"B4.Da.$$", "Tetsuo & Youth" i mixtape "Sorry 4 The Wait 2". Jakby nie patrzeć w szranki stanęli tu Joey Bada$$, Lupe Fiasco i Lil Wayne. O ile darmowy mixtape ciężko porównywać z albumem, gdyż ukazał się tylko w sieci, o tyle możemy popatrzeć na imponujące liczby odzwierciedlające zasięg danych produkcji. Najlepiej sprzedającym się krążkiem rapowym został album "B4.Da.$$" - sprzedał się on w 54 000 sztuk. Daje mu to 5 pozycję w notowaniu Billboard. Nieco gorzej wypadł Lupe Fiasco, który swoim materiałem "Tetsuo & Youth" zawojował 14 miejsce (krążek sprzedał się w ponad 39 tys. egzemplarzy). Inne rapowe płyty pojawiąjące się w notowaniu to: "Pinkprint" - utrzymana 6 pozycja w porównaniu z poprzednim tygodniem, "2014 Forest Hill Drive" na 16 miejscu, "Sremmlife" na 24 oraz Iggy Azalea ze swoim "Reclassified" znajdująca się obecnie na 42 miejscu.Również mixtape Lil Wayne'a "Sorry 4 The Wait 2" uzyskał imponujący wynik. Na samym portalu datpiff.com wyświetlony został ponad 2 miliony razy, a pobrany ponad 500 000... 20 stycznia ujrzały światło 3 wyczekiwane produkcje -"B4.Da.$$", "Tetsuo & Youth" i mixtape "Sorry 4 The Wait 2". Jakby nie patrzeć w szranki stanęli tu Joey Bada$$, Lupe Fiasco i Lil Wayne. O ile darmowy mixtape ciężko porównywać z albumem, gdyż ukazał się tylko w sieci, o tyle możemy popatrzeć na imponujące liczby odzwierciedlające zasięg danych produkcji. 

Najlepiej sprzedającym się krążkiem rapowym został album "B4.Da.$$" - sprzedał się on w 54 000 sztuk. Daje mu to 5 pozycję w notowaniu Billboard. Nieco gorzej wypadł Lupe Fiasco, który swoim materiałem "Tetsuo & Youth" zawojował 14 miejsce (krążek sprzedał się w ponad 39 tys. egzemplarzy). 

Inne rapowe płyty pojawiąjące się w notowaniu to: "Pinkprint" - utrzymana 6 pozycja w porównaniu z poprzednim tygodniem, "2014 Forest Hill Drive" na 16 miejscu, "Sremmlife" na 24 oraz Iggy Azalea ze swoim "Reclassified" znajdująca się obecnie na 42 miejscu.

Również mixtape Lil Wayne'a "Sorry 4 The Wait 2" uzyskał imponujący wynik. Na samym portalu datpiff.com wyświetlony został ponad 2 miliony razy, a pobrany ponad 500 000... 

]]>
J. Cole "2014 Forest Hills Drive" - recenzja nr 1https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-13,j-cole-2014-forest-hills-drive-recenzja-nr-1https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-13,j-cole-2014-forest-hills-drive-recenzja-nr-1January 13, 2015, 11:12 pmMarcin NataliMamy rok 2003, siedemnastoletni Jermaine Cole właśnie opuścił swoje rodzinne strony i przestronny dom w Fayetteville przy 2014 Forest Hills Drive, aby na długie lata osiąść w Mieście, Które Nigdy Nie Śpi. Krótko po skończeniu edukacji w szkole średniej młodziak dostał się bowiem na studia do St. John’s University, a zmiana klimatu z Północnej Karoliny na Big Apple, New York City miała nieodwracalnie wpłynąć na jego dalsze losy… Niedługo po tym fakcie rodzinny dom początkującego, spłukanego jeszcze MC/producenta poszedł pod młotek, a niebędąca w stanie poradzić sobie z rachunkami matka zmuszona była do eksmisji.Jedenaście lat, dwie złote płyty i miliony fanów później, dojrzały już Młody Simba na nowo wypracował własną definicję sukcesu i zrozumiał, że (jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi) pieniądze i sława szczęścia nie dają. Postanowił więc odkupić dom z dzieciństwa – jedyny, w którym czuł prawdziwą, szczerą miłość, i przywrócić go do stanu z początku lat 2000-nych. Think back to Forest Hills, no perfect home, but the only thing like home I've ever known…Tak jest, przygotujcie się na potężną dawkę nostalgii, naładowanych emocjonalnie wspomnień i osobistych refleksji człowieka, który po latach patrzy wstecz, odkrywając nowe-stare prawdy i starając się odnaleźć swoje miejsce na ziemi. "2014 Forest Hills Drive" to koncept album, zbudowany na zasadzie chronologii – historia zaczyna się w okolicach początku XXI wieku, kiedy nastoletni Jermaine przeżywa pierwsze miłosne rozczarowania i uniesienia, oraz zmaga się z kompleksami i otoczeniem, próbując jakoś przetrwać w mieście, w którym jego rówieśnicy, skuszeni wizją szybkiego zarobku, coraz częściej angażują się w nielegalne, uliczne biznesy. Idealnie pokazuje tę sytuację druga zwrotka wolnego, refleksyjnego „03’ Adolescence”, napisana jako dialog między Cole’m a jego przyjacielem, który zabrnął w ślepy zaułek dilerki. Rozmowa ta wydaje się kluczowym momentem, w którym do Jermaine’a dociera, że nie może zboczyć ze swojej drogi i ma przed sobą lepsze perspektywy.Niedługo po tym wydarzeniu Cole wyjeżdża do Nowego Jorku i stopniowo zaczyna nabierać coraz większej pewności siebie i piąć się w górę, coraz rzadziej spoglądając wstecz. Słyszymy więc, jak pochodzący z nizin społecznych MC stawia się na równi z gigantami rap-gry oraz opisuje siebie jako skrzyżowanie Ice Cube’a, Ice-T, 2 Live Crew, Spike’a Lee, Bruce’a Wayne’a, Bruce’a Lee, Lil’ Wayne’a z 2002 roku oraz obecnego Kevina Duranta... Ego trippin? Po części na pewno, zwłaszcza gdy dodamy do tego wersy mówiące, że Martin Luther King, gdyby żył, byłby w ekipie Dreamville, czy porównanie siebie do Rakima jako God MC naszych czasów. Trochę to wszystko na wyrost, ale kapitalnie poskładane linijki otwierające drugą zwrotkę w ciężkim, dudniącym „Fire Squad” każą traktować Cole'a the MC poważnie.My inhibition's fighting my intuition,premature premonition showing me the demolitionOf these phony niggas, so ahead of my timeEven when I rhyme about the future I be reminiscingChwilę później, w trzeciej zwrotce „Fire Squad”, rzuca chyba najgłośniejsze wersy z płyty, w których zestawia w jednym rzędzie Elvisa, Justina Timberlake’a, Eminema i Macklemore’a jako przykłady białych wykonawców, którzy „ukradli” czarne brzmienie i mityczną "koronę". Parę linijek dalej łagodzi jednak te oskarżenia, jakoby gryząc się w język i unikając potencjalnego odwetu ze strony Marshalla Mathersa... Dziwny zabieg, nawet przy puencie o treści all good jokes contain true shit. No ale wracając do opowieści...Nieposkromiony Cole, obrawszy już kurs na hajlajf, zaczyna marzyć o St. Tropez, Hollywood i tabunach groupies, zarazem kładąc na szali sukcesu i sławy relacje osobiste – czy to z dziewczyną, którą zostawia w tyle, czy z matką, przy której go nie ma, gdy ta zmaga się z komornikami i traci dom na Forest Hills Drive. Wszystkie te decyzje wracają później jak bumerang do Jermaine’a, chociażby w w ckliwym, sentymentalnym „Hello” czy pierwszej zwrotce singlowego „Apparently” (Cole, zaśpiewałeś to zuchu!). Zagubiony MC w „No Role Modelz” żałuje, że nie miał odpowiednich wzorców w okresie dorastania. Jedynym, który przychodzi mu na myśl jest Uncle Phil z klasycznego serialu Fresh Prince of Bel Air, grany przez zmarłego pod koniec 2013 r. Jamesa Avery (First things first rest in peace Uncle Phil / For real, you the only father that I ever knew). Zdaje sobie też sprawę, że szybkie, płytkie panny nie dają mu ukojenia i tęskni za prawdziwym uczuciem, poświęcając drugą zwrotkę w klubowym, umiejętnie łączącym elementy twórczości Branforda Marsalisa i Lil’ Jona (!) „G.O.M.D.” - właśnie miłości. Ostrzega przy tym uczciwie - This is the part that the thugs skip.Pod koniec albumu transformacja Cole’a dobiega końca i artysta orientuje się, że zatracił kontakt z rzeczywistością oraz tym, co się naprawdę liczy. Pieniądze i fejm nie dają mu szczęścia (From the corner of my eye, baby, it's been hard for me to smile lately) a jedyną receptą jest powrót do wartości sprzed lat, swoista duchowa odnowa (For what's money without happiness?/ Or hard times without the people you love/ Though I'm not sure what's 'bout to happen next/ I asked for strength from the Lord up above). Jak mówił sam raper w wywiadzie z amerykańskim magazynem Complex, pomimo, że częściowo ten album powstał w Hollywood, to nagrywał go ze szczerym nastawieniem „Fuck Hollywood”. Dobrze ukazują to końcowe linijki w wyprodukowanym przez !llminda „Love Yourz” – jednym z najbardziej dojrzałych utworów w kilkuletniej dyskografii MC/producenta z Fayetteville.Always gon' be a bigger house somewhere, but nigga feel meLong as the people in that motherfucker love you dearlyAlways gon' be a whip that's better than the the one you gotAlways gon' be some clothes that's fresher than the ones you rockAlways gon' be a bitch that's badder out there on the toursBut you ain't never gon' be happy till you love yoursI tak, podczas gdy wszyscy debatowali o tym, kto jest królem rap-gry na obecną chwilę, stary Młody Simba spiął się w sobie i wypuścił album bez żadnego singla, nokautując całą konkurencję pod względem sprzedaży i zgarniając złoto w 2 tygodnie. Oprócz złota zagarnął również w "Fire Squad" „koronę” rap-gry, zarazem ją niszcząc i oznajmiając spitchowanym w dół głosem a'la 2Pac w "Hold On Be Strong", że nie będzie więcej królów, a młodzi-już-nie-tacy-gniewni na topie – on sam, Kendrick, Wale czy Drake – muszą ze sobą współpracować i się wzajemnie wspierać [outro płyty]. Radiowe single - apocotokomu? Fejmowe featuringi – apocotokomu? "2014 Forest Hills Drive" to bez wątpienia najbardziej spójny longplay w dorobku wciąż rozwijającego się 29-letniego MC/producenta/od tej płyty możemy dodać również "wokalisty". To też pierwszy mainstreamowy album Cole’a, nieobarczony zachciankami wytwórni i chorą presją na sprzedaż, a zrobiony przez niego w 100% po swojemu – i słusznie. Czy to już TEN klasyk, na który czekaliśmy, czy dżejkolowska podróż po jego własnym memory lane zapewni mu miejsce w panteonie najlepszych? Czas pokaże. Ode mnie leci piąteczka. Well done, Jermaine.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19378","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Mamy rok 2003, siedemnastoletni Jermaine Cole właśnie opuścił swoje rodzinne strony i przestronny dom w Fayetteville przy 2014 Forest Hills Drive, aby na długie lata osiąść w Mieście, Które Nigdy Nie Śpi. Krótko po skończeniu edukacji w szkole średniej młodziak dostał się bowiem na studia do St. John’s University, a zmiana klimatu z Północnej Karoliny na Big Apple, New York City miała nieodwracalnie wpłynąć na jego dalsze losy… Niedługo po tym fakcie rodzinny dom początkującego, spłukanego jeszcze MC/producenta poszedł pod młotek, a niebędąca w stanie poradzić sobie z rachunkami matka zmuszona była do eksmisji.

Jedenaście lat, dwie złote płyty i miliony fanów później, dojrzały już Młody Simba na nowo wypracował własną definicję sukcesu i zrozumiał, że (jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi) pieniądze i sława szczęścia nie dają. Postanowił więc odkupić dom z dzieciństwa – jedyny, w którym czuł prawdziwą, szczerą miłość, i przywrócić go do stanu z początku lat 2000-nych. Think back to Forest Hills, no perfect home, but the only thing like home I've ever known…

Tak jest, przygotujcie się na potężną dawkę nostalgii, naładowanych emocjonalnie wspomnień i osobistych refleksji człowieka, który po latach patrzy wstecz, odkrywając nowe-stare prawdy i starając się odnaleźć swoje miejsce na ziemi. "2014 Forest Hills Drive" to koncept album, zbudowany na zasadzie chronologii – historia zaczyna się w okolicach początku XXI wieku, kiedy nastoletni Jermaine przeżywa pierwsze miłosne rozczarowania i uniesienia, oraz zmaga się z kompleksami i otoczeniem, próbując jakoś przetrwać w mieście, w którym jego rówieśnicy, skuszeni wizją szybkiego zarobku, coraz częściej angażują się w nielegalne, uliczne biznesy. Idealnie pokazuje tę sytuację druga zwrotka wolnego, refleksyjnego „03’ Adolescence”, napisana jako dialog między Cole’m a jego przyjacielem, który zabrnął w ślepy zaułek dilerki. Rozmowa ta wydaje się kluczowym momentem, w którym do Jermaine’a dociera, że nie może zboczyć ze swojej drogi i ma przed sobą lepsze perspektywy.

Niedługo po tym wydarzeniu Cole wyjeżdża do Nowego Jorku i stopniowo zaczyna nabierać coraz większej pewności siebie i piąć się w górę, coraz rzadziej spoglądając wstecz. Słyszymy więc, jak pochodzący z nizin społecznych MC stawia się na równi z gigantami rap-gry oraz opisuje siebie jako skrzyżowanie Ice Cube’a, Ice-T, 2 Live Crew, Spike’a Lee, Bruce’a Wayne’a, Bruce’a Lee, Lil’ Wayne’a z 2002 roku oraz obecnego Kevina Duranta... Ego trippin? Po części na pewno, zwłaszcza gdy dodamy do tego wersy mówiące, że Martin Luther King, gdyby żył, byłby w ekipie Dreamville, czy porównanie siebie do Rakima jako God MC naszych czasów. Trochę to wszystko na wyrost, ale kapitalnie poskładane linijki otwierające drugą zwrotkę w ciężkim, dudniącym „Fire Squad” każą traktować Cole'a the MC poważnie.

My inhibition's fighting my intuition,
premature premonition
showing me the demolition
Of these phony niggas, so ahead of my time
Even when I rhyme about the future I be reminiscing

Chwilę później, w trzeciej zwrotce „Fire Squad”, rzuca chyba najgłośniejsze wersy z płyty, w których zestawia w jednym rzędzie Elvisa, Justina Timberlake’a, Eminema i Macklemore’a jako przykłady białych wykonawców, którzy „ukradli” czarne brzmienie i mityczną "koronę". Parę linijek dalej łagodzi jednak te oskarżenia, jakoby gryząc się w język i unikając potencjalnego odwetu ze strony Marshalla Mathersa... Dziwny zabieg, nawet przy puencie o treści all good jokes contain true shit. No ale wracając do opowieści...

Nieposkromiony Cole, obrawszy już kurs na hajlajf, zaczyna marzyć o St. Tropez, Hollywood i tabunach groupies, zarazem kładąc na szali sukcesu i sławy relacje osobiste – czy to z dziewczyną, którą zostawia w tyle, czy z matką, przy której go nie ma, gdy ta zmaga się z komornikami i traci dom na Forest Hills Drive. Wszystkie te decyzje wracają później jak bumerang do Jermaine’a, chociażby w w ckliwym, sentymentalnym „Hello” czy pierwszej zwrotce singlowego „Apparently” (Cole, zaśpiewałeś to zuchu!). Zagubiony MC w „No Role Modelz” żałuje, że nie miał odpowiednich wzorców w okresie dorastania. Jedynym, który przychodzi mu na myśl jest Uncle Phil z klasycznego serialu Fresh Prince of Bel Air, grany przez zmarłego pod koniec 2013 r. Jamesa Avery (First things first rest in peace Uncle Phil / For real, you the only father that I ever knew). Zdaje sobie też sprawę, że szybkie, płytkie panny nie dają mu ukojenia i tęskni za prawdziwym uczuciem, poświęcając drugą zwrotkę w klubowym, umiejętnie łączącym elementy twórczości Branforda Marsalisa i Lil’ Jona (!) „G.O.M.D.” - właśnie miłości. Ostrzega przy tym uczciwie - This is the part that the thugs skip.

Pod koniec albumu transformacja Cole’a dobiega końca i artysta orientuje się, że zatracił kontakt z rzeczywistością oraz tym, co się naprawdę liczy. Pieniądze i fejm nie dają mu szczęścia (From the corner of my eye, baby, it's been hard for me to smile lately) a jedyną receptą jest powrót do wartości sprzed lat, swoista duchowa odnowa (For what's money without happiness?/ Or hard times without the people you love/ Though I'm not sure what's 'bout to happen next/ I asked for strength from the Lord up above). Jak mówił sam raper w wywiadzie z amerykańskim magazynem Complex, pomimo, że częściowo ten album powstał w Hollywood, to nagrywał go ze szczerym nastawieniem „Fuck Hollywood”. Dobrze ukazują to końcowe linijki w wyprodukowanym przez !llminda „Love Yourz” – jednym z najbardziej dojrzałych utworów w kilkuletniej dyskografii MC/producenta z Fayetteville.

Always gon' be a bigger house somewhere, but nigga feel me
Long as the people in that motherfucker love you dearly
Always gon' be a whip that's better than the the one you got
Always gon' be some clothes that's fresher than the ones you rock
Always gon' be a bitch that's badder out there on the tours
But you ain't never gon' be happy till you love yours

I tak, podczas gdy wszyscy debatowali o tym, kto jest królem rap-gry na obecną chwilę, stary Młody Simba spiął się w sobie i wypuścił album bez żadnego singla, nokautując całą konkurencję pod względem sprzedaży i zgarniając złoto w 2 tygodnie. Oprócz złota zagarnął również w "Fire Squad" „koronę” rap-gry, zarazem ją niszcząc i oznajmiając spitchowanym w dół głosem a'la 2Pac w "Hold On Be Strong", że nie będzie więcej królów, a młodzi-już-nie-tacy-gniewni na topie – on sam, Kendrick, Wale czy Drake – muszą ze sobą współpracować i się wzajemnie wspierać [outro płyty]. Radiowe single - apocotokomu? Fejmowe featuringi – apocotokomu? "2014 Forest Hills Drive" to bez wątpienia najbardziej spójny longplay w dorobku wciąż rozwijającego się 29-letniego MC/producenta/od tej płyty możemy dodać również "wokalisty". To też pierwszy mainstreamowy album Cole’a, nieobarczony zachciankami wytwórni i chorą presją na sprzedaż, a zrobiony przez niego w 100% po swojemu – i słusznie. Czy to już TEN klasyk, na który czekaliśmy, czy dżejkolowska podróż po jego własnym memory lane zapewni mu miejsce w panteonie najlepszych? Czas pokaże. Ode mnie leci piąteczka. Well done, Jermaine.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19378","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
J. Cole - "2014 Forest Hills Drive" złotą płytą!https://popkiller.kingapp.pl/2014-12-26,j-cole-2014-forest-hills-drive-zlota-plytahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-26,j-cole-2014-forest-hills-drive-zlota-plytaDecember 28, 2014, 7:04 pmMarcin NataliMłody Simba dorósł. Dwa tygodnie temu do sklepów trafił trzeci oficjalny krążek pierwszego reprezentanta RocNation "2014 Forest Hills Drive", i po imponującej sprzedaży w pierwszym tygodniu i jednoczesnym zdeklasowaniu całej rapowej konkurencji w tym roku, album już zdążył pokryć się złotem.W drugim tygodniu od premiery najnowszego dzieła Jermaine'a Cole'a sprzedało się bowiem 135 tysięcy sztuk płyty, w rezultacie czego licznik przekroczył 500 tysięcy. Jest to zarazem trzeci z rzędu złoty krążek w dorobku rezydenta Forest Hills Drive.Odpowiadając na pytania, które otrzymujemy od wszystkich polskich fanów rapera/producenta z Fayetteville mamy dobre wieści - płyta już w styczniu pojawi się w polskiej dystrybucji! Wszystkie szczegóły oczywiście u nas podamy.Album trafił też pod naszą choinkę (zdjęcie poniżej), co oznaczać może tylko jedno - niebawem spodziewajcie się również recenzji. Mikołaj zawitał do redakcji i przyniósł nam taki oto zestaw płytek. @mateusznatali jest ewidentnie w opcji 'wooow' :) Ciekawi nas też co Wam przyniósł Mikołaj, wrzucajcie więc zdjęcia otrzymanych w tym roku prezentów (płyt ale nie tylko) i oznaczajcie @popkillerpl i #popkiller byśmy mogli je znaleźć - dla osoby, ktorej prezenty szczególnie wpadną nam w oko przygotujemy dodatkowo małą niespodziankę ;) Wybierzemy jutro wieczorem, wyniki tutaj. Wesołych! :) #popkiller #jcole #tyga #mgk #machinegunkelly #drake #jaylib #jdilla #madlib #ryanleslie #grieves #freddiegibbs #fabolous Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @popkillerpl Gru 12, 2014 at 3:28 PST Młody Simba dorósł. Dwa tygodnie temu do sklepów trafił trzeci oficjalny krążek pierwszego reprezentanta RocNation "2014 Forest Hills Drive", i po imponującej sprzedaży w pierwszym tygodniu i jednoczesnym zdeklasowaniu całej rapowej konkurencji w tym roku, album już zdążył pokryć się złotem.

W drugim tygodniu od premiery najnowszego dzieła Jermaine'a Cole'a sprzedało się bowiem 135 tysięcy sztuk płyty, w rezultacie czego licznik przekroczył 500 tysięcy. Jest to zarazem trzeci z rzędu złoty krążek w dorobku rezydenta Forest Hills Drive.

Odpowiadając na pytania, które otrzymujemy od wszystkich polskich fanów rapera/producenta z Fayetteville mamy dobre wieści - płyta już w styczniu pojawi się w polskiej dystrybucji! Wszystkie szczegóły oczywiście u nas podamy.

Album trafił też pod naszą choinkę (zdjęcie poniżej), co oznaczać może tylko jedno - niebawem spodziewajcie się również recenzji.

]]>
J. Cole "2014 Forest Hills Drive" - recenzja nr 2https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-13,j-cole-2014-forest-hills-drive-recenzja-nr-2https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-13,j-cole-2014-forest-hills-drive-recenzja-nr-2January 13, 2015, 6:56 pmMichał ZdrojewskiMogło by się wydawać, że motyw z wydaniem "płyty niespodzianki" w przypadku J. Cole'a powinien okazać się totalną klapą. Nie jest on przecież, jeszcze, postacią pokroju Kanye Westa czy Beyonce i nie ma tak ugruntowanej pozycji na rynku. Ten fakt w połączeniu z jakością bardzo dobrze przyjętego albumu "Born Sinner" postawił raperowi z Fayetettevile poprzeczkę bardzo wysoko. I co? I J. Cole ze swoim "2014 Forest Hills Drive" ją przeskoczył i to bez najmniejszego problemu.Koncept albumu od początku bardzo mi się podobał. Swoisty homecoming w przypadku Cole'a wydawał się idealnym pomysłem na album. Od początku mojej przygody z jego muzyką najbardziej podobało mi się jego emocjonalne zaangażowanie w kawałki. Wszelkiego rodzaju wspominki Jermaine rapował w taki sposób, że słuchaczowi wydawało się, że przeżywał to wszystko razem z nim. Dlatego też "powrót na stare śmieci" i stare-nowe inspiracje sprawiły, że Cole otworzył się emocjonalnie jeszcze bardziej. W wywiadzie ze słynną dziennikarką Angie Martinez raper przyznał, że dotychczas tworząc albumy wszystko robił w sztywnym schemacie, politycznie poprawnie, nie wychylając się poza jasno określone ramy. Na "2014 Forest Hills Drive" słychać już często zdenerwowanie autora. Słychać, że jest zainspirowany licznymi tragediami czarnej społeczności w Stanach, które miały miejsce w tym roku. Słychać, że J. Cole w końcu czuje sie w stu procentach swobodnie.Przeplatanie rapu pełnego wątpliwości, ale i odważnych haseł oraz bardzo dobrze opanowanego przez Cole'a storytellingu jest mistrzowsko zrealizowane już na samym początku albumu. Dobrze wprowadzające w klimat płyty "Intro" z podśpiewywanym wielokrotnie "Do you wanna, do you wanna be, happy?", "28th January" ze świetną produkcją i wersami pokroju "What's the price for a black man life?/I check the toe tag/Not one zero in sight" i ukłonem do legend Big Daddy Kane'a czy Slick Ricka, "Wet Dreamz" z genialnym wręcz ukazaniem utraty dziewictwa, przy którym każdy chociaż raz musiał się uśmiechnąć oraz smutna historia przyjaciela zajmującego się dilerką w "03 Adolscence". Świetne i oparte na nietuzinkowych samplach bity, oczywiście autorstwa Cole'a, połączone z dopracowanymi tekstami sprawiają, że już na początku można doświadczyć tego, że "2014 Forest Hills Drive" jest bardzo ważnym dla głównego bohatera projektem.Dobre aranżacje, dobry storytelling, przyjemne podśpiewywanie - to w twórczości Jermaine'a było od zawsze. Czasem brakowało mu pazura, agresywności i po prostu klasycznego bragga. Wszystko zmienia się jednak z utworem "Fire Squad", gdzie Cole wyraża swoje negatywne zdanie na temat tego, jak biali przejmują hip-hop. Wymieniane są ksywki Eminema, Iggy Azalei, Macklemore'a, Justina Timberlake'a. Wszystko to jednak nie było zrobione w charakterze dissu, lecz głosu w dyskusji i dlatego też rozeszło się po kościach. Miejmy nadzieję, że następna próba ataku Pana Jermaine'a Cole'a będzie odważniejsza.Przyznawanie się do błędów w hip-hopie jest bardzo rzadkim zjawiskiem. W "Saint Tropez", "G.O.M.D." raper dostrzega jednak, jak bardzo zmieniły go pieniądze, dostrzega, że zaczął działać pod publiczkę i dochodzi do wniosku brzmiącego po prostu "Fuck Hollywood". Dalej mamy kolejne wspomnienia w postaci genialnie wyprodukowanego "No Role Modelz", miłosnego "Hello" i spoglądającego na błędy z przeszłości "Apparently". W "Love Yourz" raper wraca do tematu z "Intro", czyli nie zmieniających się problemów afroamerykanów, ale fraza "No such thing as a life that's better than yours" powinna tyczyć się każdego człowieka na świecie. "Note to Self" bardzo przypomina mi już legendarne "Last Call" z klasycznego debiutu Kanye Westa "The College Dropout", bo tak samo jak i outro Ye dobrze ukazuje, jak bardzo ważny był ten album dla Cole'a.Może wyjdę tutaj na hipokrytę, ponieważ przy "Cole World" oburzałem się ilością radiowych singli i cukierkowatością, ale jedyną rzeczą, której brakuje mi na trzecim albumie Jermaine'a jest właśnie taki porządny singiel. Przydałby się hit pokroju "Power Trip" czy "Work Out". Nie przeszkadza mi to w odbiorze całego albumu, lecz byłoby to dla mnie miłym urozmaiceniem. To, czego mi brakowało na poprzednich albumach lidera Dreamville Records to brak chęci zmiany muzyki, brak innowacyjności, brak chęci bycia królem rapu. Na tym albumie w końcu czuć, że jedyną osobą, której gospodarz miał coś udowodnić był on sam. Cole wspina się na wyżyny swoich umiejętności czysto raperskich oraz producenckich (trzeba przyznać, że "2014 Forest Hills Drive" wyprodukowany jest genialnie), idealna harmonia między poszczególnymi kawałkami, dobry koncept albumu... Jermaine miał ciekawy pomysł na ten projekt i myślę, że zrealizował go w stu procentach dostarczając nam swój najlepszy krążek w karierze. 5/6Mogło by się wydawać, że motyw z wydaniem "płyty niespodzianki" w przypadku J. Cole'a powinien okazać się totalną klapą. Nie jest on przecież, jeszcze, postacią pokroju Kanye Westa czy Beyonce i nie ma tak ugruntowanej pozycji na rynku. Ten fakt w połączeniu z jakością bardzo dobrze przyjętego albumu "Born Sinner" postawił raperowi z Fayetettevile poprzeczkę bardzo wysoko. 

I co? I J. Cole ze swoim "2014 Forest Hills Drive" ją przeskoczył i to bez najmniejszego problemu.

Koncept albumu od początku bardzo mi się podobał. Swoisty homecoming w przypadku Cole'a wydawał się idealnym pomysłem na album. Od początku mojej przygody z jego muzyką najbardziej podobało mi się jego emocjonalne zaangażowanie w kawałki. Wszelkiego rodzaju wspominki Jermaine rapował w taki sposób, że słuchaczowi wydawało się, że przeżywał to wszystko razem z nim. Dlatego też "powrót na stare śmieci" i stare-nowe inspiracje sprawiły, że Cole otworzył się emocjonalnie jeszcze bardziej. W wywiadzie ze słynną dziennikarką Angie Martinez raper przyznał, że dotychczas tworząc albumy wszystko robił w sztywnym schemacie, politycznie poprawnie, nie wychylając się poza jasno określone ramy. Na "2014 Forest Hills Drive" słychać już często zdenerwowanie autora. Słychać, że jest zainspirowany licznymi tragediami czarnej społeczności w Stanach, które miały miejsce w tym roku. Słychać, że J. Cole w końcu czuje sie w stu procentach swobodnie.

Przeplatanie rapu pełnego wątpliwości, ale i odważnych haseł oraz bardzo dobrze opanowanego przez Cole'a storytellingu jest mistrzowsko zrealizowane już na samym początku albumu. Dobrze wprowadzające w klimat płyty "Intro" z podśpiewywanym wielokrotnie "Do you wanna, do you wanna be, happy?", "28th January" ze świetną produkcją i wersami pokroju "What's the price for a black man life?/I check the toe tag/Not one zero in sight" i ukłonem do legend Big Daddy Kane'a czy Slick Ricka, "Wet Dreamz" z genialnym wręcz ukazaniem utraty dziewictwa, przy którym każdy chociaż raz musiał się uśmiechnąć oraz smutna historia przyjaciela zajmującego się dilerką w "03 Adolscence". Świetne i oparte na nietuzinkowych samplach bity, oczywiście autorstwa Cole'a, połączone z dopracowanymi tekstami sprawiają, że już na początku można doświadczyć tego, że "2014 Forest Hills Drive" jest bardzo ważnym dla głównego bohatera projektem.

Dobre aranżacje, dobry storytelling, przyjemne podśpiewywanie - to w twórczości Jermaine'a było od zawsze. Czasem brakowało mu pazura, agresywności i po prostu klasycznego bragga. Wszystko zmienia się jednak z utworem "Fire Squad", gdzie Cole wyraża swoje negatywne zdanie na temat tego, jak biali przejmują hip-hop. Wymieniane są ksywki Eminema, Iggy Azalei, Macklemore'a, Justina Timberlake'a. Wszystko to jednak nie było zrobione w charakterze dissu, lecz głosu w dyskusji i dlatego też rozeszło się po kościach. Miejmy nadzieję, że następna próba ataku Pana Jermaine'a Cole'a będzie odważniejsza.

Przyznawanie się do błędów w hip-hopie jest bardzo rzadkim zjawiskiem. W "Saint Tropez", "G.O.M.D." raper dostrzega jednak, jak bardzo zmieniły go pieniądze, dostrzega, że zaczął działać pod publiczkę i dochodzi do wniosku brzmiącego po prostu "Fuck Hollywood". Dalej mamy kolejne wspomnienia w postaci genialnie wyprodukowanego "No Role Modelz", miłosnego "Hello" i spoglądającego na błędy z przeszłości "Apparently". W "Love Yourz" raper wraca do tematu z "Intro", czyli nie zmieniających się problemów afroamerykanów, ale fraza "No such thing as a life that's better than yours" powinna tyczyć się każdego człowieka na świecie. "Note to Self" bardzo przypomina mi już legendarne "Last Call" z klasycznego debiutu Kanye Westa "The College Dropout", bo tak samo jak i outro Ye dobrze ukazuje, jak bardzo ważny był ten album dla Cole'a.

Może wyjdę tutaj na hipokrytę, ponieważ przy "Cole World" oburzałem się ilością radiowych singli i cukierkowatością, ale jedyną rzeczą, której brakuje mi na trzecim albumie Jermaine'a jest właśnie taki porządny singiel. Przydałby się hit pokroju "Power Trip" czy "Work Out". Nie przeszkadza mi to w odbiorze całego albumu, lecz byłoby to dla mnie miłym urozmaiceniem. To, czego mi brakowało na poprzednich albumach lidera Dreamville Records to brak chęci zmiany muzyki, brak innowacyjności, brak chęci bycia królem rapu. Na tym albumie w końcu czuć, że jedyną osobą, której gospodarz miał coś udowodnić był on sam. Cole wspina się na wyżyny swoich umiejętności czysto raperskich oraz producenckich (trzeba przyznać, że "2014 Forest Hills Drive" wyprodukowany jest genialnie), idealna harmonia między poszczególnymi kawałkami, dobry koncept albumu... Jermaine miał ciekawy pomysł na ten projekt i myślę, że zrealizował go w stu procentach dostarczając nam swój najlepszy krążek w karierze. 5/6

]]>