popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) South Central Cartelhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17992/South-Central-CartelSeptember 20, 2024, 1:25 ampl_PL © 2024 Admin stronyŻółty feat. Big Prodeje (South Central Cartel) & Nicole Funk "Mentalnie '94" (Prod. Funk Monster) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-04-18,zolty-feat-big-prodeje-south-central-cartel-nicole-funk-mentalnie-94-prod-funk-monsterhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-04-18,zolty-feat-big-prodeje-south-central-cartel-nicole-funk-mentalnie-94-prod-funk-monsterApril 18, 2020, 3:08 pmPaweł MiedzielecŻółty to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli G-Funku w Polsce. Reprezentant Jeeeich Records powraca po kilkunastomiesięcznej nieobecności z nowym singlem i teledyskiem, na który gościnnie udało mu się ściągnąć jedną z Kalifornijskich legend lat 90-tych!Mowa o raperze Big Prodeje, współtworzącym kolektyw South Central Cartel, mający na koncie takie klasyki g-funk ery jak "It's a S.C.C. Thang", czy "All Day Everyday", który dograł się do numeru "Mentalnie '94". Produkcją zajął się niezawodny Funk Monster, na talkboxie usłyszymy Nicole Funk, zaś obrazek jest dziełem ekip These Eyes Productions oraz Fly High Production. Polecam sprawdzić!Żółty to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli G-Funku w Polsce. Reprezentant Jeeeich Records powraca po kilkunastomiesięcznej nieobecności z nowym singlem i teledyskiem, na który gościnnie udało mu się ściągnąć jedną z Kalifornijskich legend lat 90-tych!

Mowa o raperze Big Prodeje, współtworzącym kolektyw South Central Cartel, mający na koncie takie klasyki g-funk ery jak "It's a S.C.C. Thang", czy "All Day Everyday", który dograł się do numeru "Mentalnie '94". Produkcją zajął się niezawodny Funk Monster, na talkboxie usłyszymy Nicole Funk, zaś obrazek jest dziełem ekip These Eyes Productions oraz Fly High Production. Polecam sprawdzić!

]]>
Big Prodeje (South Central Cartel) "California Classic" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-27,big-prodeje-south-central-cartel-california-classic-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-27,big-prodeje-south-central-cartel-california-classic-nowy-singielJanuary 26, 2015, 7:27 pmPaweł MiedzielecLegendarny kalifornijski kolektyw South Central Cartel przygotowuje się właśnie do wydania swojego nowego projektu, jakim będzie album "Ganxta Rap". Jeden z filarów grupy - Big Prodeje opublikował właśnie na łamach DubCNN singiel "California Classic", zapowiadający nadchodzący materiał. Utwór wyprodukował francuski producent DJ Ak, znany ze współpracy z licznymi przedstawicielami zachodniego wybrzeża. W udzielonym DubCNN wywiadzie Prodeje opowiada także o pracach nad płytą:"Pracujemy nad nowym projektem spod znaku SCC, zatytułowanym "Ganxta Rap. Będziemy chcieli opublikować kilka singli przed premierą żeby sprawdzić grunt i przetestować odbiór publiki... trochę nas nie było, więc musimy wykminić najlepszy sposób na promocję grupy w tej nowej erze hip-hopu.Oprócz tego przygotowujemy również inne albumy jak “Cali Pitts Poverty and Palm Tree’s”, który ukaże się niedługo po premierze "Ganxta Rap" a potem przyjdzie czas na kolejny wspólny album Prodeje/LV. Pracujemy ciężko i nie obijamy się!" - przekonuje Prodeje. Czas pokaże które z tych zapowiedzi rzeczywiście ujrzą światło dzienne... Legendarny kalifornijski kolektyw South Central Cartel przygotowuje się właśnie do wydania swojego nowego projektu, jakim będzie album "Ganxta Rap". Jeden z filarów grupy - Big Prodeje opublikował właśnie na łamach DubCNN singiel "California Classic", zapowiadający nadchodzący materiał.

Utwór wyprodukował francuski producent DJ Ak, znany ze współpracy z licznymi przedstawicielami zachodniego wybrzeża. W udzielonym DubCNN wywiadzie Prodeje opowiada także o pracach nad płytą:

"Pracujemy nad nowym projektem spod znaku SCC, zatytułowanym "Ganxta Rap. Będziemy chcieli opublikować kilka singli przed premierą żeby sprawdzić grunt i przetestować odbiór publiki... trochę nas nie było, więc musimy wykminić najlepszy sposób na promocję grupy w tej nowej erze hip-hopu.
Oprócz tego przygotowujemy również inne albumy jak “Cali Pitts Poverty and Palm Tree’s”, który ukaże się niedługo po premierze "Ganxta Rap" a potem przyjdzie czas na kolejny wspólny album Prodeje/LV. Pracujemy ciężko i nie obijamy się!" - przekonuje Prodeje.
 
Czas pokaże które z tych zapowiedzi rzeczywiście ujrzą światło dzienne...
 

]]>
Havoc & Prodeje "Kickin' Game" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2012-05-04,havoc-prodeje-kickin-game-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-04,havoc-prodeje-kickin-game-klasyk-na-weekendDecember 30, 2013, 12:34 amŁukasz RawskiMamy maj, pogoda, która dotychczas nas nie rozpieszczała, w końcu jest taka jak należy. Słońce, pełen chillout, tak więc w związku z tym jedynym słusznym skojarzeniem dotyczącym rapu będzie kierunek kalifornijski, a konkretnie South Central, Los Angeles. Założony w 1991 roku South Central Cartel to dla wielu grupa równie kultowa co N.W.A. Właśnie z SCC pochodzi duet, których płyta w moim osobistym rankingu oznaczonym terminem "g-funk" znajduje się w czołowej trójce.Havoc i Prodeje powinni być znani wśród szerszego grona nie tylko przez beef z Mobb Deep, przede wszystkim powinni wzbudzać szacunek i podziw kiedy zaczniemy rozmawiać na temat ich twórczości.W swoim dorobku mają trzy wspólne płyty, jednak mowa będzie dzisiaj o tej drugiej, wydanej w roku 1994, która nosi tytuł "Kickin' Game". Album swoją premierę miał dokładnie 25 października i od strony tekstowej jak i producenckiej jest on dziełem tylko i wyłącznie Havoca i Prodeje. Jak cenię sobie cały kolektyw South Central Cartel i oczywiście polecam zapoznanie się z ich dorobkiem artystycznym tak również uważam, że jeśli nigdy dotychczas nie słyszałeś ani jednego krążka, czy kawałka Prodeje i reszty to właśnie "Kickin' Game" powinno pójść na pierwszy ogień do twojego odtwarzacza. Znakomicie wyprodukowany album okraszony świetnymi refrenami od LV, czyli człowieka również związanego z South Central Cartel, ale przede wszystkim znanego z tego kawałka. Ten album to klasyczna Kalifornia, gangsterka wkomponowana w znakomite g-funkowe bity. Głowa wręcz sama buja się do tych brzmień, zwłaszcza jeśli mamy taką pogodę jak teraz. Ten album to jedyne wydawnictwo duetu, które znalazło się na liście Billboardu. W zestawieniu z dużym mainstreamowym, jak na owe czasy sukcesem macierzystej grupy wypada to blado. W moim mniemaniu, jak już mówiłem, ten album jednak bije wszystkie wydawnictwa SCC na głowę. Nie oczekujmy tutaj głębokich metafor i życiowych prawd, każdy dobrze wie jak brzmi rap z zachodu. Życiowe prawdy owszem, dotyczące przede wszystkim życia w South Central. Coś, co nieszczególnie jest dobre by przenieść to na naszej rodzime podwórko. Jednak ten album ma duszę, klimat i czuć w nim serce Kalifornii. Nawet dziś, kiedy słucham przede wszystkim stricte mainstreamowych produkcji mocno tęsknię za takim brzmieniem jak serwowali nam chociażby Havoc & Prodeje. Prawdziwość, bezpośredniość i niepowtarzalny styl.Podsumowując dzisiejszy "Klasyk na weekend": Idealny krążek na słoneczne dni, wprost idealny na grilla ze znajomymi, kiedy spokojnie wypoczywając słyszymy w tle takie klasyki jak "Endo Glide" czy "Block 2 Block" i choć na chwilę możemy wyobrazić sobie jakbyśmy przemierzali słoneczne Los Angeles w klasycznym Cadillacu Eldorado, rocznik 1959. jedynym słusznym skojarzeniem dotyczącym rapu będzie kierunek kalifornijski, a konkretnie South Central, Los Angeles. Założony w 1991 roku South Central Cartel to dla wielu grupa równie kultowa co N.W.A. Właśnie z SCC pochodzi duet, których płyta w moim osobistym rankingu oznaczonym terminem "g-funk" znajduje się w czołowej trójce.

Havoc i Prodeje powinni być znani wśród szerszego grona nie tylko przez beef z Mobb Deep, przede wszystkim powinni wzbudzać szacunek i podziw kiedy zaczniemy rozmawiać na temat ich twórczości.

W swoim dorobku mają trzy wspólne płyty, jednak mowa będzie dzisiaj o tej drugiej, wydanej w roku 1994, która nosi tytuł "Kickin' Game". Album swoją premierę miał dokładnie 25 października i od strony tekstowej jak i producenckiej jest on dziełem tylko i wyłącznie Havoca i Prodeje.

Jak cenię sobie cały kolektyw South Central Cartel i oczywiście polecam zapoznanie się z ich dorobkiem artystycznym tak również uważam, że jeśli nigdy dotychczas nie słyszałeś ani jednego krążka, czy kawałka Prodeje i reszty to właśnie "Kickin' Game" powinno pójść na pierwszy ogień do twojego odtwarzacza. Znakomicie wyprodukowany album okraszony świetnymi refrenami od LV, czyli człowieka również związanego z South Central Cartel, ale przede wszystkim znanego z tego kawałka. Ten album to klasyczna Kalifornia, gangsterka wkomponowana w znakomite g-funkowe bity. Głowa wręcz sama buja się do tych brzmień, zwłaszcza jeśli mamy taką pogodę jak teraz.

Ten album to jedyne wydawnictwo duetu, które znalazło się na liście Billboardu. W zestawieniu z dużym mainstreamowym, jak na owe czasy sukcesem macierzystej grupy wypada to blado. W moim mniemaniu, jak już mówiłem, ten album jednak bije wszystkie wydawnictwa SCC na głowę. Nie oczekujmy tutaj głębokich metafor i życiowych prawd, każdy dobrze wie jak brzmi rap z zachodu. Życiowe prawdy owszem, dotyczące przede wszystkim życia w South Central. Coś, co nieszczególnie jest dobre by przenieść to na naszej rodzime podwórko. Jednak ten album ma duszę, klimat i czuć w nim serce Kalifornii. Nawet dziś, kiedy słucham przede wszystkim stricte mainstreamowych produkcji mocno tęsknię za takim brzmieniem jak serwowali nam chociażby Havoc & Prodeje. Prawdziwość, bezpośredniość i niepowtarzalny styl.

Podsumowując dzisiejszy "Klasyk na weekend": Idealny krążek na słoneczne dni, wprost idealny na grilla ze znajomymi, kiedy spokojnie wypoczywając słyszymy w tle takie klasyki jak "Endo Glide" czy "Block 2 Block" i choć na chwilę możemy wyobrazić sobie jakbyśmy przemierzali słoneczne Los Angeles w klasycznym Cadillacu Eldorado, rocznik 1959.


]]>
DJ Ak "Gangsta Zone Party" - ruszył pre-order!https://popkiller.kingapp.pl/2011-12-26,dj-ak-gangsta-zone-party-ruszyl-pre-orderhttps://popkiller.kingapp.pl/2011-12-26,dj-ak-gangsta-zone-party-ruszyl-pre-orderDecember 26, 2011, 4:00 pmPaweł MiedzielecDługo oczekiwany projekt czołowego francuskiego producenta DJ Ak został ukończony i fani mogą już zamawiać kompilację "Gangsta Zone Party" na oficjalnej stronie artysty (www.gangstazonerecordz.com).Pełny ciepłego, kalifornijskiego brzmienia materiał zawiera 15 przesyconych g-funkiem numerów, na których rapują takie legendy zachodniego wybrzeża jak m.in. Tha Dogg Pound, Foesum, South Central Cartel, OG Daddy V czy B-Legit. We wrześniu mieliście okazję przetestować pierwszy singiel "Wesssiaaa Fo' Leeea Neeeeah" w wykonaniu WC - dzisiaj mamy dla was do sprawdzenia kolejny utwór. "Higher Than Xtasy" to świetny, bujający kawałek nagrany przez ekipę Foesum, w którym gościnnie udziela się jeden z najlepszych hookmanów w całej Kalifornii - Bo Rocc. Pełna track lista "Gangsta Zone Party" poniżej:01. Party All Aight - Tha Dogg Pound02. Roll It Up - B-Legit & Don Cisco03. Higher Than Xtasy - Foesum & Bo Rocc04. I Ain't Trynna Fucc Wid Ya - South Central Cartel05. Independant Hustler - OG Daddy V & DJ Ak06. I Just Wanna Fucc - Daz & Fratt House07. Till The Break Of Dawn - Kurupt & DJ Ak08. Wesssiaaa Fo' Leeea Neeeeah - WC09. Crazy Night - Jewel & DJ Ak10. Throw Em Up - Domino11. Noche Perfecta - SurSilvaz, Playaman & Rodd12. Si Tu Veux - Larson & Leyina 13. West Coast Party - Mr Sancho, Royal T & DJ Ak14. Boss Playaz Play - Big Syke & DJ Ak15. Gangsta Zone - Daz & WC

Długo oczekiwany projekt czołowego francuskiego producenta DJ Ak został ukończony i fani mogą już zamawiać kompilację "Gangsta Zone Party" na oficjalnej stronie artysty (www.gangstazonerecordz.com).
Pełny ciepłego, kalifornijskiego brzmienia materiał zawiera 15 przesyconych g-funkiem numerów, na których rapują takie legendy zachodniego wybrzeża jak m.in. Tha Dogg Pound, Foesum, South Central Cartel, OG Daddy V czy B-Legit.
We wrześniu mieliście okazję przetestować pierwszy singiel "Wesssiaaa Fo' Leeea Neeeeah" w wykonaniu WC - dzisiaj mamy dla was do sprawdzenia kolejny utwór. "Higher Than Xtasy" to świetny, bujający kawałek nagrany przez ekipę Foesum, w którym gościnnie udziela się jeden z najlepszych hookmanów w całej Kalifornii - Bo Rocc.



Pełna track lista"Gangsta Zone Party" poniżej:

01. Party All Aight - Tha Dogg Pound
02. Roll It Up - B-Legit & Don Cisco
03. Higher Than Xtasy - Foesum & Bo Rocc
04. I Ain't Trynna Fucc Wid Ya - South Central Cartel
05. Independant Hustler - OG Daddy V & DJ Ak
06. I Just Wanna Fucc - Daz & Fratt House
07. Till The Break Of Dawn - Kurupt & DJ Ak
08. Wesssiaaa Fo' Leeea Neeeeah - WC
09. Crazy Night - Jewel & DJ Ak
10. Throw Em Up - Domino
11. Noche Perfecta - SurSilvaz, Playaman & Rodd
12. Si Tu Veux - Larson & Leyina
13. West Coast Party - Mr Sancho, Royal T & DJ Ak
14. Boss Playaz Play - Big Syke & DJ Ak
15. Gangsta Zone - Daz & WC

]]>
South Central Cartel "'N Gatz We Truss" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-22,south-central-cartel-n-gatz-we-truss-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2010-10-22,south-central-cartel-n-gatz-we-truss-klasyk-na-weekendDecember 30, 2013, 12:53 amDaniel WardzińskiRóżnorodność muzyki, którą prezentujemy wam na łamach Popkillera czasem dziwi mnie samego. Hip-hop to gatunek, którego granice są tak szerokie, że nie sposób wygłaszać o nim generalne teorie mając pewność, że nie znajdzie się jego gałąź, która tym twierdzeniom zaprzeczy. W dzisiejszym Klasyku Na Weekend coś czego raczej nie pokochają Ci, którzy po nocach uczą się tekstów Commona na pamięć, na ścianie wieszają plakaty z Talibem Kweli, a poza Nowym Jorkiem znają tylko współczesne dokonania Bostonu i "Chronic 2001" i dwa numery Outkastu. "It's a SCC thang!"."Russel Simmons pozwolił nam wejść do studia i zrobić dokładnie to co chcieliśmy zrobić" powiedział Havoc przy okazji premiery albumu. Nie mylcie go z członkiem Mobb Deep. Kiedy Havoc i Prodeje z tą liczna grupą jeździli po ulicach Sout Central LA i grali tam, gdzie tylko dano im taką możliwość, Havoc i Prodigy z Mobb Deep pewnie prosili jeszcze swoich ziomów, żeby przynajmniej dosłuchali ich taśmy do końca. O ile takie w ogóle już istniały. "'N Gatz We Truss" to drugi wydany oficjalnie album SCC, ale pierwszy, który wyszedł już pod pieczą "wielkiego brata" - Russela Simmonsa i jego Def Jamu. Gangsta rap chyba nigdy wcześniej i nigdy później nie był aż tak niepoprawny politycznie.Dziennikarze liczyli kiedyś ile raz N.W.A. użyli na swoim albumie słowa "nigga". S.C.C. przygotowując dla mediów czyste wersje nagrań z "'N Gatz We Truss" musieli praktycznie robić nowe kawałki, a oglądając teledyski zawsze mam wrażenie, że słucham innego numeru niż ten na płycie. Co ciekawe Def Jam produkując teledysk do "Gang Stories" dodał pasek informacyjny o przemocy w Stanach, a na czołówkę wrzucił informację, że członkowie zespołu robią muzykę, która ma uzmysłowić masom co tak naprawdę dzieje się w kalifornijskich gettach. Havoc często określał się jako "GWN" co rozwijał jako "Gangsta With Knowledge"... Ile teorii by do tego nie dopisać prawda jest taka, że ten album po prostu ocieka przemocą, gangsterką, seksizmem i wszystkim co generowało wtedy (i generuje nadal) nerwowe drżenie rąk u białych szefów stacji muzycznych. Tutaj wers "Die nigga, die nigga, nigga, nigga die, bitch" dziwi jakby trochę mniej. Macie czasami tak, że muzykę lubicie nie "ponieważ", a bardziej "pomimo"?Zdecydowaną większością produkcji na albumie zajął się Prodeje i trzeba przyznać, że podobnych specjalistów w kwestii brzmienia z Cali ze świecą szukać... Od niesamowitej bomby jaką jest "Servin' Em Heat", przez lowriderowe "Gang Stories", niesamowicie relaksujące "U Couldn't Deal Wit Dis", aż po pokazujące jak fajnie używa się pianina na zachodnie "Stay Out Da Hood" (współproducentem jest DJ Gripp). Fajne funkowe rzeczy produkuje tutaj też Havikk The Rhime Son, choć mimo wszystko to nie ten poziom co Pro. Wielką zaletą muzyki SCC jest też udział LV, jednego z najlepszych wokalistów na Zachodzie. Jego refreny i wokalizy potrafią wyrwać z butów. Najlepszym przykładem jest chyba wejście w "U Couldn't Deal Wit Dis"... Najpierw zastanawiasz się jaki to instrument, a potem jak on to zrobił. Nieprawdopodobny głos idący po rękę z umiejętnościami jego wspaniałego wykorzystania.Zdecydowanie warte wzmianki jest jedno z większych collabo-wydarzeń tamtego okresu na Zachodnim Wybrzeżu czyli numer "Gangsta Team" (dedykowany Russelowi Simmonsowi - chłopaki naprawdę byli wdzięczni, bo dla nikogo na tej płycie nie są tak mili jak dla niego). Obok członków zespołu pojawiają się tutaj 2Pac, Spice1, MC Eiht i Ice-T.Ważniejsze od tego KTO jest w tym kawałku, a raczej to JAK w nim rymuje. Trzeba to usłyszeć, żeby zrozumieć. To brzmi trochę tak jakby od tego kawałka zależała dalsza kariera każdego z tych G's."'N Gatz We Truss" to album, który nie niesie ze sobą żadnych głębszych treści, nie używa wysublimowanego słownictwa, nie wnosi do współczesnej muzyki żadnych wartości, których nie słyszano nigdy wcześniej, ale jeśli czujecie muzykę z westside prawdopodobnie macie to w dupie. Dlaczego jest klasykiem? Bo pomimo 16 lat od premiery słucha się go świetnie, bo ma swój niepowtarzalny klimat, bo zainspirował innych twórców... Pod spodem macie dwa klipy zrealizowane do promocji albumu. "Nineteen ninety motherfuckin' three" i four w najlepszej westcoastowej odsłonie. W dzisiejszym Klasyku Na Weekend coś czego raczej nie pokochają Ci, którzy po nocach uczą się tekstów Commona na pamięć, na ścianie wieszają plakaty z Talibem Kweli, a poza Nowym Jorkiem znają tylko współczesne dokonania Bostonu i "Chronic 2001" i dwa numery Outkastu. "It's a SCC thang!".

"Russel Simmons pozwolił nam wejść do studia i zrobić dokładnie to co chcieliśmy zrobić" powiedział Havoc przy okazji premiery albumu. Nie mylcie go z członkiem Mobb Deep. Kiedy Havoc i Prodeje z tą liczna grupą jeździli po ulicach Sout Central LA i grali tam, gdzie tylko dano im taką możliwość, Havoc i Prodigy z Mobb Deep pewnie prosili jeszcze swoich ziomów, żeby przynajmniej dosłuchali ich taśmy do końca. O ile takie w ogóle już istniały. "'N Gatz We Truss" to drugi wydany oficjalnie album SCC, ale pierwszy, który wyszedł już pod pieczą "wielkiego brata" - Russela Simmonsa i jego Def Jamu. Gangsta rap chyba nigdy wcześniej i nigdy później nie był aż tak niepoprawny politycznie.

Dziennikarze liczyli kiedyś ile raz N.W.A. użyli na swoim albumie słowa "nigga". S.C.C. przygotowując dla mediów czyste wersje nagrań z "'N Gatz We Truss" musieli praktycznie robić nowe kawałki, a oglądając teledyski zawsze mam wrażenie, że słucham innego numeru niż ten na płycie. Co ciekawe Def Jam produkując teledysk do "Gang Stories" dodał pasek informacyjny o przemocy w Stanach, a na czołówkę wrzucił informację, że członkowie zespołu robią muzykę, która ma uzmysłowić masom co tak naprawdę dzieje się w kalifornijskich gettach. Havoc często określał się jako "GWN" co rozwijał jako "Gangsta With Knowledge"... Ile teorii by do tego nie dopisać prawda jest taka, że ten album po prostu ocieka przemocą, gangsterką, seksizmem i wszystkim co generowało wtedy (i generuje nadal) nerwowe drżenie rąk u białych szefów stacji muzycznych. Tutaj wers "Die nigga, die nigga, nigga, nigga die, bitch" dziwi jakby trochę mniej. Macie czasami tak, że muzykę lubicie nie "ponieważ", a bardziej "pomimo"?

Zdecydowaną większością produkcji na albumie zajął się Prodeje i trzeba przyznać, że podobnych specjalistów w kwestii brzmienia z Cali ze świecą szukać... Od niesamowitej bomby jaką jest "Servin' Em Heat", przez lowriderowe "Gang Stories", niesamowicie relaksujące "U Couldn't Deal Wit Dis", aż po pokazujące jak fajnie używa się pianina na zachodnie "Stay Out Da Hood" (współproducentem jest DJ Gripp). Fajne funkowe rzeczy produkuje tutaj też Havikk The Rhime Son, choć mimo wszystko to nie ten poziom co Pro. Wielką zaletą muzyki SCC jest też udział LV, jednego z najlepszych wokalistów na Zachodzie. Jego refreny i wokalizy potrafią wyrwać z butów. Najlepszym przykładem jest chyba wejście w "U Couldn't Deal Wit Dis"... Najpierw zastanawiasz się jaki to instrument, a potem jak on to zrobił. Nieprawdopodobny głos idący po rękę z umiejętnościami jego wspaniałego wykorzystania.

Zdecydowanie warte wzmianki jest jedno z większych collabo-wydarzeń tamtego okresu na Zachodnim Wybrzeżu czyli numer "Gangsta Team" (dedykowany Russelowi Simmonsowi - chłopaki naprawdę byli wdzięczni, bo dla nikogo na tej płycie nie są tak mili jak dla niego). Obok członków zespołu pojawiają się tutaj 2Pac, Spice1, MC Eiht i Ice-T.
Ważniejsze od tego KTO jest w tym kawałku, a raczej to JAK w nim rymuje. Trzeba to usłyszeć, żeby zrozumieć. To brzmi trochę tak jakby od tego kawałka zależała dalsza kariera każdego z tych G's.

"'N Gatz We Truss" to album, który nie niesie ze sobą żadnych głębszych treści, nie używa wysublimowanego słownictwa, nie wnosi do współczesnej muzyki żadnych wartości, których nie słyszano nigdy wcześniej, ale jeśli czujecie muzykę z westside prawdopodobnie macie to w dupie. Dlaczego jest klasykiem? Bo pomimo 16 lat od premiery słucha się go świetnie, bo ma swój niepowtarzalny klimat, bo zainspirował innych twórców... Pod spodem macie dwa klipy zrealizowane do promocji albumu. "Nineteen ninety motherfuckin' three" i four w najlepszej westcoastowej odsłonie.

 

]]>