popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Confidencehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17910/ConfidenceNovember 15, 2024, 3:45 pmpl_PL © 2024 Admin stronyPrice "Dear N***a" (prod. Confidence) - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-23,price-dear-na-prod-confidence-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-23,price-dear-na-prod-confidence-nowy-numerJuly 22, 2013, 7:07 pmDaniel WardzińskiJeśli ktoś myśli, że to numer Rucka z Heltah Skeltah, który sobie skrócił ksywkę jest co prawda w błędzie, ale jeśli taka rapowa estetyka wam odpowiada, spodoba wam się również nowy gracz z Bostonu. Price znany również pod ksywką Price Stylez, to koleżka z Dorchester, uważanego za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc Massachusetts. "Dear N***a" to pierwszy oficjalny singiel promujący jego nadchodzący krążek, który w 2014 roku ukaże się w Ill Adrenaline Records.W większości przypadków będzie to więc pierwsze wrażenie, które jak wiadomo ma kapitalne znaczenie. Jeśli chodzi o mnie - stuprocentowo pozytywne, ksywka zakodowana, a kolejne numery będę sprawdzał z dużą ciekawością. Chropowata, nieco niechlujna nawijka, rewelacyjny, korzenny podkład Confidence'a (którego pewnie zna więcej z was) w efekcie dają numer idealny na pierwszy kontakt. Jeśli ktoś myśli, że to numer Rucka z Heltah Skeltah, który sobie skrócił ksywkę jest co prawda w błędzie, ale jeśli taka rapowa estetyka wam odpowiada, spodoba wam się również nowy gracz z Bostonu. Price znany również pod ksywką Price Stylez, to koleżka z Dorchester, uważanego za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc Massachusetts. "Dear N***a" to pierwszy oficjalny singiel promujący jego nadchodzący krążek, który w 2014 roku ukaże się w Ill Adrenaline Records.

W większości przypadków będzie to więc pierwsze wrażenie, które jak wiadomo ma kapitalne znaczenie. Jeśli chodzi o mnie - stuprocentowo pozytywne, ksywka zakodowana, a kolejne numery będę sprawdzał z dużą ciekawością. Chropowata, nieco niechlujna nawijka, rewelacyjny, korzenny podkład Confidence'a (którego pewnie zna więcej z was) w efekcie dają numer idealny na pierwszy kontakt.

 

]]>
The Regiment & Confidence "Yours And Mine/ We Gone" - posłuchajhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-24,the-regiment-confidence-yours-and-mine-we-gone-posluchajhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-24,the-regiment-confidence-yours-and-mine-we-gone-posluchajMarch 24, 2013, 12:23 pmDaniel WardzińskiNa łamach Popkillera pisaliśmy już zarówno o pochodzącym z Detroit zespole The Regiment jak i uzdolnionym producencie z Bostonu - Confidence. Na undergroundowej scenie zaznaczali swoją obecność wielokrotnie, by teraz połączyć siły na nowym winylowym singlu "Yours And Mine/ We Gone". U nas możecie posłuchać obydwu stron singla zanim postanowicie go zamówić, a nie wątpię, że tak może się stać, bo efekty współpracy dla fanów klasycznego rapu. Jeśli natomiast jesteś producentem, w rozwinięciu znajdziesz coś jeszcze...Pod TYM linkiem znajdziecie tzw. School Of Confidence - profil producenta na którym gospodarz dzieli się ciekawymi próbkami i technikami. Sam o pomyślę napisał tak: An online virtual beat school to help people all over the world improve and advance their career in Hip Hop production while gaining access to labels and artists to get your music placed. Pod spodem natomiast macie obydwa kawałki, które stanowią stronę A i B wspólnego singla. Na łamach Popkillera pisaliśmy już zarówno o pochodzącym z Detroit zespole The Regiment jak i uzdolnionym producencie z Bostonu - Confidence. Na undergroundowej scenie zaznaczali swoją obecność wielokrotnie, by teraz połączyć siły na nowym winylowym singlu "Yours And Mine/ We Gone". U nas możecie posłuchać obydwu stron singla zanim postanowicie go zamówić, a nie wątpię, że tak może się stać, bo efekty współpracy dla fanów klasycznego rapu. Jeśli natomiast jesteś producentem, w rozwinięciu znajdziesz coś jeszcze...

Pod TYM linkiem znajdziecie tzw. School Of Confidence - profil producenta na którym gospodarz dzieli się ciekawymi próbkami i technikami. Sam o pomyślę napisał tak: An online virtual beat school to help people all over the world improve and advance their career in Hip Hop production while gaining access to labels and artists to get your music placed. Pod spodem natomiast macie obydwa kawałki, które stanowią stronę A i B wspólnego singla.

 

]]>
Purpose & Confidence "Unstoppable" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-09-29,purpose-confidence-unstoppable-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-09-29,purpose-confidence-unstoppable-teledyskOctober 1, 2012, 8:06 amMarcin NataliConfidence, połówka duetu Rashad & Confidence, mającego na koncie przekozacki album "The Element of Surprise", uderza z nowym projektem. Tym razem nagranym w duecie z reprezentujacym miasto Lynn w stanie Massachussetts raperem o ksywie Purpose. "Unstoppable" to pierwszy singiel z "albumu "The Purpose of Confidence", na którym gościnnie pojawił się m.in. Cormega. Snippety płyty oraz możliwość zakupu całości m.in. pod TYM linkiem (cd), bądź w iTunes.

Confidence, połówka duetu Rashad & Confidence, mającego na koncie przekozacki album "The Element of Surprise", uderza z nowym projektem. Tym razem nagranym w duecie z reprezentujacym miasto Lynn w stanie Massachussetts raperem o ksywie Purpose. "Unstoppable" to pierwszy singiel z "albumu "The Purpose of Confidence", na którym gościnnie pojawił się m.in. Cormega. Snippety płyty oraz możliwość zakupu całości m.in. pod TYMlinkiem (cd), bądź w iTunes.

]]>
Confidence "ReCon" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2010-10-06,confidence-recon-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2010-10-06,confidence-recon-recenzjaJanuary 4, 2014, 1:57 pmDaniel WardzińskiPrzedwczoraj w cyklu Świeża Krew miałem przyjemność zaprezentować wam nową postać na producenckiej scenie Bostonu. Miasto od zawsze kojarzone z prawnikami od paru ładnych lat wielu fanom hip-hopu na całym Świecie kojarzy się z ostoją EastCoastu. Co ciekawe klasyczne zacięcie hip-hopu z miasta Celtów wygenerowało nawet, niekoniecznie pozytywny stereotyp "trueschoolowca z Bostonu". Confidence'a chciałbym jednak oceniać po dokonaniach, bo te ostatnio naprawdę mi zaimponowały... Bitmejker zwrócił na siebie uwagę słuchaczy w sposób niełatwy - albumem z remixami. Jak na hasło "album z remixami" prawdopodobnie zareaguje większości czytelników?"Znaczy, że nie mógł ogarnąć sobie dobrych raperów na płytę i poszedł na łatwiznę... Ile raz można remixować te same kawałki? Nawet jak fajnie się tego słucha to zawsze z tyłu głowy myślę sobie o oryginale". Słuchając tego albumu powinniście myśleć inaczej.Dawno nie słyszałem tak mądrze zrobionych remixów. Confidence dysponuje nie tylko wyjątkowym stylem produkcji, który znalazł swoje miejsce na linii pomiędzy boom bapem, a nowoczesnością, ale również wielkim wyczuciem i wiedzą o muzyce, która pozwoliła mu zrobić tak niegłupi album. Podkłady są tutaj tak sprytnie dopasowane do kawałków, że po raz pierwszy od dawna słuchając remixów nie myślę o tym, że chcę już włączyć oryginał. Nie chodzi nawet o to, że wersje Confidence'a są lepsze... Są na tyle odrębne, że tworzą znanym wam już kawałkom zupełnie nowe środowisko w waszych głośnikach.Weźmy na przykład takie "Flava In Ya Ear" Craig Macka. Confidence uspokoił ten przepiękny banger, ale zarazem wyczarował tu klimat złotej ery, który zupełnie zmienia mój odbiór kawałka. "Life's A Bitch" w wersji "ReCon" jest pozbawione zaciętości oryginału, ale za to na pierwszy plan wyciągnięto tutaj flow duetu z Queensbridge, który na tym luźniejszym, pełnym bicie brzmi... świeżo! "Crooklyn Dodgers" z kolei dostał zupełnie hardcore'owego charakteru i również brzmi jakoś inaczej... Umówmy się, że nie wszystkie bity urywają tu jaja. Za to każdy podejmuje próbę ukazania remixowanego kawałka w świetle, w którym wcześniej jeszcze go nie stawiano. Efekty bywają naprawdę zdumiewające.Na "ReCon" dobrze spisuje się DJ Grazzhoppa, który choć potrafi chwilami wkurzyć przesadnym cofaniem wersów i zabawą z perkusją w bitach, to ogólnie wpasował się w materiał raczej profesjonalnie i ze smakiem. Materiał, który umilił mi kilka fajnych dni, choć nigdy nie stanie się czymś do czego będę wracał z wypiekami na policzkach... Z drugiej, podejrzewam, że kiedy już się na to natknę, raczej się nie wynudzę. Jestem też pewien, że jak trafię na jakiś nowy materiał to chętnie sprawdzę go tylko dla sprawdzenia jak rozwija się ten wielki talent. Dzieło sztuki to to może nie jest, ale świetnie wykonana robota na pewno tak. W mojej opinii zasługująca na czwórkę z małym plusem za ambicję. Polecam!Ściągnij ReCon Przedwczoraj w cyklu Świeża Krew miałem przyjemność zaprezentować wam nową postać na producenckiej scenie Bostonu. Miasto od zawsze kojarzone z prawnikami od paru ładnych lat wielu fanom hip-hopu na całym Świecie kojarzy się z ostoją EastCoastu. Co ciekawe klasyczne zacięcie hip-hopu z miasta Celtów wygenerowało nawet, niekoniecznie pozytywny stereotyp "trueschoolowca z Bostonu". Confidence'a chciałbym jednak oceniać po dokonaniach, bo te ostatnio naprawdę mi zaimponowały... Bitmejker zwrócił na siebie uwagę słuchaczy w sposób niełatwy - albumem z remixami. Jak na hasło "album z remixami" prawdopodobnie zareaguje większości czytelników?

"Znaczy, że nie mógł ogarnąć sobie dobrych raperów na płytę i poszedł na łatwiznę... Ile raz można remixować te same kawałki? Nawet jak fajnie się tego słucha to zawsze z tyłu głowy myślę sobie o oryginale". Słuchając tego albumu powinniście myśleć inaczej.

Dawno nie słyszałem tak mądrze zrobionych remixów. Confidence dysponuje nie tylko wyjątkowym stylem produkcji, który znalazł swoje miejsce na linii pomiędzy boom bapem, a nowoczesnością, ale również wielkim wyczuciem i wiedzą o muzyce, która pozwoliła mu zrobić tak niegłupi album. Podkłady są tutaj tak sprytnie dopasowane do kawałków, że po raz pierwszy od dawna słuchając remixów nie myślę o tym, że chcę już włączyć oryginał. Nie chodzi nawet o to, że wersje Confidence'a są lepsze... Są na tyle odrębne, że tworzą znanym wam już kawałkom zupełnie nowe środowisko w waszych głośnikach.

Weźmy na przykład takie "Flava In Ya Ear" Craig Macka. Confidence uspokoił ten przepiękny banger, ale zarazem wyczarował tu klimat złotej ery, który zupełnie zmienia mój odbiór kawałka. "Life's A Bitch" w wersji "ReCon" jest pozbawione zaciętości oryginału, ale za to na pierwszy plan wyciągnięto tutaj flow duetu z Queensbridge, który na tym luźniejszym, pełnym bicie brzmi... świeżo! "Crooklyn Dodgers" z kolei dostał zupełnie hardcore'owego charakteru i również brzmi jakoś inaczej... Umówmy się, że nie wszystkie bity urywają tu jaja. Za to każdy podejmuje próbę ukazania remixowanego kawałka w świetle, w którym wcześniej jeszcze go nie stawiano. Efekty bywają naprawdę zdumiewające.

Na "ReCon" dobrze spisuje się  DJ Grazzhoppa, który choć potrafi chwilami wkurzyć przesadnym cofaniem wersów i zabawą z perkusją w bitach, to ogólnie wpasował się w materiał raczej profesjonalnie i ze smakiem. Materiał, który umilił mi kilka fajnych dni, choć nigdy nie stanie się czymś do czego będę wracał z wypiekami na policzkach... Z drugiej, podejrzewam, że kiedy już się na to natknę, raczej się nie wynudzę. Jestem też pewien, że jak trafię na jakiś nowy materiał to chętnie sprawdzę go tylko dla sprawdzenia jak rozwija się ten wielki talent. Dzieło sztuki to to może nie jest, ale świetnie wykonana robota na pewno tak. W mojej opinii zasługująca na czwórkę z małym plusem za ambicję. Polecam!

Ściągnij ReCon

 

]]>
Confidence "Reprezentuję hip-hop, którego dziś brakuje" (Świeża Krew #11)https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-04,confidence-reprezentuje-hip-hop-ktorego-dzis-brakuje-swieza-krew-11https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-04,confidence-reprezentuje-hip-hop-ktorego-dzis-brakuje-swieza-krew-11October 4, 2010, 3:30 pmDaniel WardzińskiSzczerze mówiąc kolejne albumy z remixami, zazwyczaj nie robią już na nas takiego wrażenia jak kiedyś - jest ich dużo, często utrzymane są w podobnej stylistyce i prawie nigdy nie są w stanie choćby nawiązać do poziomu oryginału. To ile naczytałem się ciepłych słów o tym gościu, sprawiło, że "ReCon" ostatecznie trafiło do moich głośników. Wy też możecie pobrać je u nas za darmo i przekonać się co ma do zaoferowania ten koleś.Kiedy dziennikarze z KevinNothingham.com poprosili go, żeby się przedstawił powiedział: "Was up everyone. I go by the name of Confidence. Representing that classic authentic hip-hop that's been missing from the game for quite some time". Kolejny, taki sam trueschoolowy producent z Bostonu? Po przesłuchaniu "ReCon" jestem pewien, że to ktoś znacznie więcej. Confidence na swojej MPC 2000XL robi rzeczy niesamowite i pompuje w te stare numery tyle życia, że chwilami mam wrażenie jakby słuchał ich pierwszy raz. Nie jest to też żaden żółtodziób... Ci którzy uważnie śledzą production credits płyt, którym poświęcają czas mogą pamiętać go chociażby ze współpracy z Big Shugiem, Last Emperrorem, Jaysaunem czy Tulsim (temu ostatniemu wyprodukował ostatnio połowę nowego albumu zatytułowanego "Cold Smoke").Na "ReCon" Confidence otrzymał też wsparcie dużej rangi - za gramofonami stanął europejski mistrz DMC z 1991 roku, DJ Grazzhoppa. Trzeba przyznać, że wpasowuje się on ze swoją gramofonową ekwilibrystyką doskonale i dodaje muzyce jeszcze więcej mocy. Pośród szesnastu zremixowanych kawałków znalazły się takie "oczywistości" jak "Crooklyn Dodgers", "Flava In Ya Ear" czy "Life's A Bitch", ale mimo wszystko słuchając nawet przez chwilę nie czułem się znudzony. Charakter muzyki Confidence'a jest bardzo ciekawy - z jednej strony nie ma wątpliwości jakie lata w hip-hopie ceni on sobie najbardziej, ale z drugiej produkcje nie brzmią archaicznie i nie są jedynie próbą odtwarzania starych patentów. Takie połączenie głębii lat 90. z możliwościami końca pierwszej dekady XXIw. z zachowaniem bardzo dobrych proporcji między jednym i drugim, brzmi naprawdę dobrze.Czytając wywiad z Confidencem trochę się pośmiałem - pytanie o inspiracje "Premier, Pete Rock, Marly Marl, Large Pro, Diamond, Da Beatminerz, K-Def, Beatnuts, the list goes on"... Pytanie o początki "A Korean friend of mine gave me a tape to listen to one day in class. On one side was LL and on the other was Run-DMC. After listening to that tape, the rest was history"... Utwór, który najlepiej opisuję jego karierę - "Above The Cloud". Standardowe odpowiedzi tym razem nie idą w parze ze standardową muzyką. To naprawdę jest świeże! "ReCon" możecie pobrać TUTAJ.PS: Wielkie pięć Kadłub! 1:0 dla Ciebie.

Szczerze mówiąc kolejne albumy z remixami, zazwyczaj nie robią już na nas takiego wrażenia jak kiedyś - jest ich dużo, często utrzymane są w podobnej stylistyce i prawie nigdy nie są w stanie choćby nawiązać do poziomu oryginału. To ile naczytałem się ciepłych słów o tym gościu, sprawiło, że "ReCon" ostatecznie trafiło do moich głośników. Wy też możecie pobrać je u nas za darmo i przekonać się co ma do zaoferowania ten koleś.

Kiedy dziennikarze z KevinNothingham.com poprosili go, żeby się przedstawił powiedział: "Was up everyone. I go by the name of Confidence. Representing that classic authentic hip-hop that's been missing from the game for quite some time". Kolejny, taki sam trueschoolowy producent z Bostonu?

Po przesłuchaniu "ReCon" jestem pewien, że to ktoś znacznie więcej. Confidence na swojej MPC 2000XL robi rzeczy niesamowite i pompuje w te stare numery tyle życia, że chwilami mam wrażenie jakby słuchał ich pierwszy raz. Nie jest to też żaden żółtodziób... Ci którzy uważnie śledzą production credits płyt, którym poświęcają czas mogą pamiętać go chociażby ze współpracy z Big Shugiem, Last Emperrorem, Jaysaunem czy Tulsim (temu ostatniemu wyprodukował ostatnio połowę nowego albumu zatytułowanego "Cold Smoke").

Na "ReCon" Confidence otrzymał też wsparcie dużej rangi - za gramofonami stanął europejski mistrz DMC z 1991 roku, DJ Grazzhoppa. Trzeba przyznać, że wpasowuje się on ze swoją gramofonową ekwilibrystyką doskonale i dodaje muzyce jeszcze więcej mocy. Pośród szesnastu zremixowanych kawałków znalazły się takie "oczywistości" jak "Crooklyn Dodgers", "Flava In Ya Ear" czy "Life's A Bitch", ale mimo wszystko słuchając nawet przez chwilę nie czułem się znudzony. Charakter muzyki Confidence'a jest bardzo ciekawy - z jednej strony nie ma wątpliwości jakie lata w hip-hopie ceni on sobie najbardziej, ale z drugiej produkcje nie brzmią archaicznie i nie są jedynie próbą odtwarzania starych patentów. Takie połączenie głębii lat 90. z możliwościami końca pierwszej dekady XXIw. z zachowaniem bardzo dobrych proporcji między jednym i drugim, brzmi naprawdę dobrze.

Czytając wywiad z Confidencem trochę się pośmiałem - pytanie o inspiracje "Premier, Pete Rock, Marly Marl, Large Pro, Diamond, Da Beatminerz, K-Def, Beatnuts, the list goes on"... Pytanie o początki "A Korean friend of mine gave me a tape to listen to one day in class. On one side was LL and on the other was Run-DMC. After listening to that tape, the rest was history"... Utwór, który najlepiej opisuję jego karierę - "Above The Cloud". Standardowe odpowiedzi tym razem nie idą w parze ze standardową muzyką. To naprawdę jest świeże! "ReCon" możecie pobrać TUTAJ.

PS: Wielkie pięć Kadłub! 1:0 dla Ciebie.

]]>