popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Zkibwoyhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17720/ZkibwoySeptember 17, 2024, 8:16 pmpl_PL © 2024 Admin stronyZkibwoy gościem remixu nowego singla Stasiaka!https://popkiller.kingapp.pl/2021-03-30,zkibwoy-gosciem-remixu-nowego-singla-stasiakahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-03-30,zkibwoy-gosciem-remixu-nowego-singla-stasiakaMarch 30, 2021, 12:47 pmMarek AdamskiNiedawno Stasiak zaskoczył fanów informacją, że wraca po 10 latach przerwy z nowym albumem oraz z okazji swoich urodzin opublikował pierwszy singiel zatytułowany "38". Wczoraj raper zaprezentował remix tego kawałka z udziałem Zkibwoya. Jak się okazało, dobór gościa nie jest przypadkowy. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Okazuje się, że panowie urodzili się tego samego dnia, czyli 16 marca 1983 roku, przez co remix nabiera jeszcze większego ciężaru osobistego. Jak potwierdza Stasiak, featuring był bardzo naturalnym ruchem. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Stasiak, Zkibwoy, Falcon1", song: "38 REMIX (feat. Urban Nerd Beats)", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychNiedawno Stasiak zaskoczył fanów informacją, że wraca po 10 latach przerwy z nowym albumem oraz z okazji swoich urodzin opublikował pierwszy singiel zatytułowany "38". Wczoraj raper zaprezentował remix tego kawałka z udziałem Zkibwoya. Jak się okazało, dobór gościa nie jest przypadkowy.

Okazuje się, że panowie urodzili się tego samego dnia, czyli 16 marca 1983 roku, przez co remix nabiera jeszcze większego ciężaru osobistego. Jak potwierdza Stasiak, featuring był bardzo naturalnym ruchem.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
ZKI/SEZ (Zkibwoy) "Psiakrew"https://popkiller.kingapp.pl/2019-12-07,zkisez-zkibwoy-psiakrewhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-12-07,zkisez-zkibwoy-psiakrewDecember 7, 2019, 1:44 pmAdmin stronyWyczekiwany od lat solowy krążek członka BRD SRC, wypuszczony niezależnie na winylu.SPRAWDŹ RESZTĘ GRUDNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCHTracklista:Intro ft. MuflonCiemność płyt i jaChłopcy z placuPsi duch ft. VitoPolski ziemniak (Jeżozwierz skit)Trr trr ft. Kedyf, MŁDSan Junipero ft. Junes, DJ IkeIkonaPrzepraszam żonę (Skit Kedrig Pawlar)EmpatiaTating 2.0Outro/Kantry szanciarskie (Skit Yacooth) Wyczekiwany od lat solowy krążek członka BRD SRC, wypuszczony niezależnie na winylu.

SPRAWDŹ RESZTĘ GRUDNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCH

Tracklista:

  1. Intro ft. Muflon
  2. Ciemność płyt i ja
  3. Chłopcy z placu
  4. Psi duch ft. Vito
  5. Polski ziemniak (Jeżozwierz skit)
  6. Trr trr ft. Kedyf, MŁD
  7. San Junipero ft. Junes, DJ Ike
  8. Ikona
  9. Przepraszam żonę (Skit Kedrig Pawlar)
  10. Empatia
  11. Tating 2.0
  12. Outro/Kantry szanciarskie (Skit Yacooth)

 

]]>
Zkibwoy w końcu wydał płytę!https://popkiller.kingapp.pl/2019-11-21,zkibwoy-w-koncu-wydal-plytehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-11-21,zkibwoy-w-koncu-wydal-plyteNovember 21, 2019, 4:36 amMarek AdamskiPo kilku latach zapowiedzi, Zkibwoy w końcu wydał swój długo wyczekiwany krążek, "Psiakrew". Materiał wytłoczony tylko na winylu powoli dociera do fanów, którzy zamówili preorder. Na kanale Starszy Brat pojawił się również kolejny numer z płyty, "ikona".Nakład płyty wynosi jedynie 400 sztuk i cały zdążył się już wyprzedać. Jak zapowiedział raper w komentarzu pod jednym ze swoich postów, płyta ma ukazać się na streamingach.Poniżej możecie posłuchać singla "ikona", drugiego po "san junipero". Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoPo kilku latach zapowiedzi, Zkibwoy w końcu wydał swój długo wyczekiwany krążek, "Psiakrew". Materiał wytłoczony tylko na winylu powoli dociera do fanów, którzy zamówili preorder. Na kanale Starszy Brat pojawił się również kolejny numer z płyty, "ikona".

Nakład płyty wynosi jedynie 400 sztuk i cały zdążył się już wyprzedać. Jak zapowiedział raper w komentarzu pod jednym ze swoich postów, płyta ma ukazać się na streamingach.

Poniżej możecie posłuchać singla "ikona", drugiego po "san junipero"

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Poznaliśmy przybliżoną datę premiery płyty Zkibwoya!https://popkiller.kingapp.pl/2019-10-17,poznalismy-przyblizona-date-premiery-plyty-zkibwoyahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-10-17,poznalismy-przyblizona-date-premiery-plyty-zkibwoyaOctober 17, 2019, 7:02 pmMarek AdamskiJuż 20 października będzie można zamówić preorder płyty 1/2 Brudnych Serc, "Psiakrew". Krążek ukaże się tylko na winylu, a jego wysyłka nastapi na początku przyszłego miesiąca.Płyta jest zapowiadana już od kilku lat, a jej premiera miała się odbyć już w zeszłym roku. Jak piszę ZKI na fanpage'u Teczaszkiniesąnasze krążek ukaże się nakładem 400 winyli (i tylko na winylu, takie założenie było od początku) i będzie można kupić tylko jedną sztukę na głowę, by zapobiec zjawisku resellingu. Ponadto panowie wystawili testpress płyty na licytację na Allegro, z której zyski zostaną przekazane na szczytny cel.Wysyłka płyt po 5 listopada. Pozostaje jeszcze pytanie, czy materiał pojawi się oficjalnie w sieci.Póki co otrzymaliśmy singiel z udziałem JunesaJuż 20 października będzie można zamówić preorder płyty 1/2 Brudnych Serc, "Psiakrew". Krążek ukaże się tylko na winylu, a jego wysyłka nastapi na początku przyszłego miesiąca.

Płyta jest zapowiadana już od kilku lat, a jej premiera miała się odbyć już w zeszłym roku. Jak piszę ZKI na fanpage'u Teczaszkiniesąnasze krążek ukaże się nakładem 400 winyli (i tylko na winylu, takie założenie było od początku) i będzie można kupić tylko jedną sztukę na głowę, by zapobiec zjawisku resellingu. 

Ponadto panowie wystawili testpress płyty na licytację na Allegro, z której zyski zostaną przekazane na szczytny cel.

Wysyłka płyt po 5 listopada. Pozostaje jeszcze pytanie, czy materiał pojawi się oficjalnie w sieci.

Póki co otrzymaliśmy singiel z udziałem Junesa

]]>
Zkibwoy informuje: "Jest materiał"! Płyta wysłana do tłocznihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-06-17,zkibwoy-informuje-jest-material-plyta-wyslana-do-tlocznihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-06-17,zkibwoy-informuje-jest-material-plyta-wyslana-do-tloczniJune 17, 2019, 8:59 amAdmin stronyPrace nad nowym solo Zkibwoya trwają od dłuższego czasu, planowo materiał miał ukazać się w ubiegłym roku, jednak w listopadzie dostaliśmy od Starszego Brata krótki wpis "Niestety bez szans na ZKI solo w tym roku. Wszystko się wlecze, ręce opadają ale co zrobisz, hip hop na nielegalu ziomalu. joł".Teraz wygląda na to, że wszystko wreszcie zbliża się ku końcowi..."Jest materiał, jest okładka, po chyba 4 czy 5 latach od pierwszego wersu i bitu, mamy dla Was ekscytującą nowinę: że będziemy informować dalej." - czytamy na Tumblrze Starszego Brata wraz z obrazowym tytułem "NO JAK TO NIE BĘDZIE TA JESIEŃ TO JUŻ CHUJ SERIO" oraz grafiką ilustrującą wysyłanie materiału do tłoczni (załączamy ją na dole).Przypomnijmy, że Szuwar skomentował odsłuch wersji beta słowami "Armagedon jest blisko".Oto natomiast ujawniona w ubiegłym roku tracklista "Psiakrew" (nie wiemy czy nadal jest aktualna):Strona A01 Intro (ft. Ziga Murko, Muflon na nieświadomce)02 Ciemność, płyty i ja03 Chłopcy z placu04 Psi Duch (ft. Vito)05 Polski Ziemniak (skit Jeżozwierz)06 TRR TRR (ft. Kedyf, MŁD)Strona B07 San Junipero (ft. Junes, DJ Ike)08 Ikona09 Przepraszam Żonę (skit Kedrig Pawlar)10 Empatia11 Tating 2.012 Outro / Kantry Szanciarskie (skit Yacooth)Prace nad nowym solo Zkibwoya trwają od dłuższego czasu, planowo materiał miał ukazać się w ubiegłym roku, jednak w listopadzie dostaliśmy od Starszego Brata krótki wpis "Niestety bez szans na ZKI solo w tym roku. Wszystko się wlecze, ręce opadają ale co zrobisz, hip hop na nielegalu ziomalu. joł".

Teraz wygląda na to, że wszystko wreszcie zbliża się ku końcowi...

"Jest materiał, jest okładka, po chyba 4 czy 5 latach od pierwszego wersu i bitu, mamy dla Was ekscytującą nowinę: że będziemy informować dalej." - czytamy na Tumblrze Starszego Brata wraz z obrazowym tytułem "NO JAK TO NIE BĘDZIE TA JESIEŃ TO JUŻ CHUJ SERIO" oraz grafiką ilustrującą wysyłanie materiału do tłoczni (załączamy ją na dole).

Przypomnijmy, że Szuwar skomentował odsłuch wersji beta słowami "Armagedon jest blisko".

Oto natomiast ujawniona w ubiegłym roku tracklista "Psiakrew" (nie wiemy czy nadal jest aktualna):

Strona A
01 Intro (ft. Ziga Murko, Muflon na nieświadomce)
02 Ciemność, płyty i ja
03 Chłopcy z placu
04 Psi Duch (ft. Vito)
05 Polski Ziemniak (skit Jeżozwierz)
06 TRR TRR (ft. Kedyf, MŁD)

Strona B
07 San Junipero (ft. Junes, DJ Ike)
08 Ikona
09 Przepraszam Żonę (skit Kedrig Pawlar)
10 Empatia
11 Tating 2.0
12 Outro / Kantry Szanciarskie (skit Yacooth)

]]>
Szuwar o nowej płycie Zkibwoya: "Armagedon jest blisko"https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-07,szuwar-o-nowej-plycie-zkibwoya-armagedon-jest-bliskohttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-07,szuwar-o-nowej-plycie-zkibwoya-armagedon-jest-bliskoDecember 27, 2018, 6:55 pmAdmin strony"Psiakrew" Zkibwoya to bez wątpienia jedno z najbardziej wyczekiwanych wydawnictw wśród fanów polskiego podziemia. Reprezentant BRD zdradził już nawet tracklistę (niżej) ale wokół całości nadal jest sporo tajemniczości. Podkręcił ją dodatkowo Szuwar (który dopiero co wrzucił w net kompilację nowych zwrotek przerywając ciszę ze swojej strony).Reprezentant Kozienic i uczestnik Młodych Wilków 2012 wrzucił bowiem na swoim fanpage'u krótki, ale konkretny wpis: "Właśnie przesłuchałem wstępną wersję nowego albumu Zkibwoya :O armagedon jest blisko - huśtawka i boisko". Pozostaje czekać!A chwilę jeszcze będzie trzeba - wczoraj na profilu FB Starszego Brata pojawił się wpis "Niestety bez szans na ZKI solo w tym roku. Wszystko się wlecze, ręce opadają ale co zrobisz, hip hop na nielegalu ziomalu. joł"Oto natomiast ujawniona w ubiegłym miesiącu tracklista "Psiakrew":Strona A01 Intro (ft. Ziga Murko, Muflon na nieświadomce)02 Ciemność, płyty i ja03 Chłopcy z placu04 Psi Duch (ft. Vito)05 Polski Ziemniak (skit Jeżozwierz)06 TRR TRR (ft. Kedyf, MŁD)Strona B07 San Junipero (ft. Junes, DJ Ike)08 Ikona09 Przepraszam Żonę (skit Kedrig Pawlar)10 Empatia11 Tating 2.012 Outro / Kantry Szanciarskie (skit Yacooth)"Psiakrew" Zkibwoya to bez wątpienia jedno z najbardziej wyczekiwanych wydawnictw wśród fanów polskiego podziemia. Reprezentant BRD zdradził już nawet tracklistę (niżej) ale wokół całości nadal jest sporo tajemniczości. Podkręcił ją dodatkowo Szuwar (który dopiero co wrzucił w net kompilację nowych zwrotek przerywając ciszę ze swojej strony).

Reprezentant Kozienic i uczestnik Młodych Wilków 2012 wrzucił bowiem na swoim fanpage'u krótki, ale konkretny wpis: "Właśnie przesłuchałem wstępną wersję nowego albumu Zkibwoya :O armagedon jest blisko - huśtawka i boisko". Pozostaje czekać!

A chwilę jeszcze będzie trzeba - wczoraj na profilu FB Starszego Brata pojawił się wpis "Niestety bez szans na ZKI solo w tym roku. Wszystko się wlecze, ręce opadają ale co zrobisz, hip hop na nielegalu ziomalu. joł"

Oto natomiast ujawniona w ubiegłym miesiącu tracklista "Psiakrew":

Strona A
01 Intro (ft. Ziga Murko, Muflon na nieświadomce)
02 Ciemność, płyty i ja
03 Chłopcy z placu
04 Psi Duch (ft. Vito)
05 Polski Ziemniak (skit Jeżozwierz)
06 TRR TRR (ft. Kedyf, MŁD)

Strona B
07 San Junipero (ft. Junes, DJ Ike)
08 Ikona
09 Przepraszam Żonę (skit Kedrig Pawlar)
10 Empatia
11 Tating 2.0
12 Outro / Kantry Szanciarskie (skit Yacooth)

]]>
Zkibwoy przerywa ciszę i serwuje nowy numer!https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-30,zkibwoy-przerywa-cisze-i-serwuje-nowynumerhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-30,zkibwoy-przerywa-cisze-i-serwuje-nowynumerJuly 30, 2018, 11:07 amAdmin stronyCo roku w Wigilię wyczekujemy Brudnych Serc a klasyki od Smarka i Zkibwoya nie starzeją się ani trochę i wciąż inspirują kolejne pokolenia - by wspomnieć tylko naszego tegorocznego Wilka Jana-rapowanie. Fani rozglądają się za jakimikolwiek przejawami aktywności obu MC a teraz mamy dobre wieści - Jobikz puścił w sieć nowy track!Opis mówi nam "zanim zgniniesz zbuduj świat, odrzut z młd winyl 2"Idealny aperitif przed zapowiadanym od dłuższego czasu "Psiakrew", które ma ukazać się jeszcze w tym roku w wydaniu vinyl-only.Co roku w Wigilię wyczekujemy Brudnych Serc a klasyki od Smarka i Zkibwoya nie starzeją się ani trochę i wciąż inspirują kolejne pokolenia - by wspomnieć tylko naszego tegorocznego Wilka Jana-rapowanie. Fani rozglądają się za jakimikolwiek przejawami aktywności obu MC a teraz mamy dobre wieści - Jobikz puścił w sieć nowy track!

Opis mówi nam "zanim zgniniesz zbuduj świat, odrzut z młd winyl 2"

Idealny aperitif przed zapowiadanym od dłuższego czasu "Psiakrew", które ma ukazać się jeszcze w tym roku w wydaniu vinyl-only.

]]>
Zkibwoy zapowiada nowe solo, gościnnie Smarki!https://popkiller.kingapp.pl/2016-11-24,zkibwoy-zapowiada-nowe-solo-goscinnie-smarkihttps://popkiller.kingapp.pl/2016-11-24,zkibwoy-zapowiada-nowe-solo-goscinnie-smarkiDecember 24, 2018, 1:55 pmAdmin stronyCo roku fani Brudnych Serc czekają na Gwiazdkę jak na... Gwiazdkę. "Wigilia z BRD" to już klasyk, a po długiej ciszy wygląda na to, że nowy projekt spod szyldu BRD niebawem ujrzy światło dzienne. I to nie byle jaki, bo solo Zkibwoya!"Płyta się robi i to poważniej niż zwykle, mam już z godzinę materiału, który wciąż jest w powijakach produkcyjnie i rapowo, ale będzie Wam dostarczony, po dobrej selekcji, na pięknym nośniku, w najwyższej możliwej amatorskiej jakości (hue hue).Nie wiem czy w walentynki, czy w następną wigilię, czy jeszcze za 5 lat, ale kto by się przejął. Czekałeś na nielegal? Czekaj!Początkowo miały być “szkice”, zupełnie losowe odpowiedzi na “która u mnie i o czym myślę?”, ale z biegiem czasu zrobiło się nieco bardziej refleksyjnie, choć wciąż równie niekoncepcyjnie. Chcę zrobić winyl, zawsze o tym marzyłem i zawsze byłem pewien, że to zrobię. Nie muszę mówić, że nie jem rapu-papu i to hobby na boku, bo znamy się jak stare psy. To jest dla moich przyjaciół i najbliższych, dla mnie, bo chcę móc dać im coś i postawić to coś na własnej półce. Niech zbiera kurz przez lata, albo niech śmiga po allegro jak jakiś airwolf tej.Jak się nie znamy, to sorry, ale wyrzygasz hajsy, żeby mi pokryć to, co tu hobystycznie gotuję, taka sytuacja. Lymytyd edyszon będzie, żadnych dotłoków. Nad płytą pracują ze mną: Drumlinaz/Bitamina, S. Sez, Zone/Pers, Kes-a, Chris Kay, Smarki Smark, Szuwar i rzecz jasna dobry tata gang, czyli MŁD/Kedyf.Oficjalnie nie wiem kto finalnie zagości, ale co by się nie stało, ci ludzie maczali w tym palce…Płyta będzie nazywała się *PSIAKREW* i będzie najlepszym co ode mnie kiedykolwiek wyszło (znaczy się: trudno nie będzie mi sprostać, pisjoł).Stay tuned–zki"Czekamy!Co roku fani Brudnych Serc czekają na Gwiazdkę jak na... Gwiazdkę. "Wigilia z BRD" to już klasyk, a po długiej ciszy wygląda na to, że nowy projekt spod szyldu BRD niebawem ujrzy światło dzienne. I to nie byle jaki, bo solo Zkibwoya!

"Płyta się robi i to poważniej niż zwykle, mam już z godzinę materiału, który wciąż jest w powijakach produkcyjnie i rapowo, ale będzie Wam dostarczony, po dobrej selekcji, na pięknym nośniku, w najwyższej możliwej amatorskiej jakości (hue hue).

Nie wiem czy w walentynki, czy w następną wigilię, czy jeszcze za 5 lat, ale kto by się przejął. Czekałeś na nielegal? Czekaj!

Początkowo miały być “szkice”, zupełnie losowe odpowiedzi na “która u mnie i o czym myślę?”, ale z biegiem czasu zrobiło się nieco bardziej refleksyjnie, choć wciąż równie niekoncepcyjnie.

Chcę zrobić winyl, zawsze o tym marzyłem i zawsze byłem pewien, że to zrobię. Nie muszę mówić, że nie jem rapu-papu i to hobby na boku, bo znamy się jak stare psy. To jest dla moich przyjaciół i najbliższych, dla mnie, bo chcę móc dać im coś i postawić to coś na własnej półce. Niech zbiera kurz przez lata, albo niech śmiga po allegro jak jakiś airwolf tej.

Jak się nie znamy, to sorry, ale wyrzygasz hajsy, żeby mi pokryć to, co tu hobystycznie gotuję, taka sytuacja. Lymytyd edyszon będzie, żadnych dotłoków.

Nad płytą pracują ze mną: Drumlinaz/Bitamina, S. Sez, Zone/Pers, Kes-a, Chris Kay, Smarki Smark, Szuwar i rzecz jasna dobry tata gang, czyli MŁD/Kedyf.

Oficjalnie nie wiem kto finalnie zagości, ale co by się nie stało, ci ludzie maczali w tym palce…

Płyta będzie nazywała się *PSIAKREW* i będzie najlepszym co ode mnie kiedykolwiek wyszło (znaczy się: trudno nie będzie mi sprostać, pisjoł).

Stay tuned

–zki"

Czekamy!

]]>
Zkibwoy (Brudne Serca) gościnnie w singlu Emasa! - audiohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-08,zkibwoy-brudne-serca-goscinnie-w-singlu-emasa-audiohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-08,zkibwoy-brudne-serca-goscinnie-w-singlu-emasa-audioApril 8, 2016, 10:49 amAdmin stronyBrudne Serca obok Dinali to największe "zaginione legendy" polskiego podziemia, których materiały wciąż nie schodzą z rotacji słuchaczy, a Wigilia co roku stoi dla wielu pod znakiem wyczekiwania nie na Mikołaja a na BRD. Nie dziwi więc, że każdy przejaw aktywności Jobikza lub Smarka musi skupiać uwagę. Tym razem Zkibwoy pojawił się w nowym singlu Emasa."Pięć minut sławy" to tytuł nadchodzącego albumu Emasa, który ukaże się w dniu 10 kwietnia nakładem QueQuality. Na płycie gościnnie usłyszymy Wenę i Zkibwoya z Brudnych Serc. Wokalnie w refrenach udzielają się też Jakub Jonkisz i Emiliyah. Premiera krążka już 15 kwietnia, preorder znajdziecie tutaj.Na zdjęciu u góry Emas.Brudne Serca obok Dinali to największe "zaginione legendy" polskiego podziemia, których materiały wciąż nie schodzą z rotacji słuchaczy, a Wigilia co roku stoi dla wielu pod znakiem wyczekiwania nie na Mikołaja a na BRD. Nie dziwi więc, że każdy przejaw aktywności Jobikza lub Smarka musi skupiać uwagę. Tym razem Zkibwoy pojawił się w nowym singlu Emasa.

"Pięć minut sławy" to tytuł nadchodzącego albumu Emasa, który ukaże się w dniu 10 kwietnia nakładem QueQuality. Na płycie gościnnie usłyszymy Wenę i Zkibwoya z Brudnych Serc. Wokalnie w refrenach udzielają się też Jakub Jonkisz i Emiliyah. Premiera krążka już 15 kwietnia, preorder znajdziecie tutaj.

Na zdjęciu u góry Emas.

]]>
Junes "Nie-EP (Płyta Długogrająca)" - recenzja nr 2https://popkiller.kingapp.pl/2013-11-06,junes-nie-ep-plyta-dlugograjaca-recenzja-nr-2https://popkiller.kingapp.pl/2013-11-06,junes-nie-ep-plyta-dlugograjaca-recenzja-nr-2November 6, 2013, 9:04 amDaniel WardzińskiBardzo dobrze pamiętam premierę "Właściwych Proporcji" - epki Rap Addix, które wówczas składało się wyłącznie z SoulPete'a i Junesa. Rapera z Sokołowa, który podkreślał przywiązanie do stolicy, przez wiele z jego dotkliwych tekstów nie dało się nie zapamiętać. Kiedy sprawdza się podziemne, polskie produkcje, ma się do czynienia z wieloma przypadkami postaci, które brzmią tak samo. Albo tak samo jak ktoś. On nawijał "wolę własny brak flow niż kradziony patent". Czasem nieporadnie siedział na bitach, często się o nie potykał, ale mówił dużo i nie gryzł się w język. Nie cenzurował siebie, potrafił wylać najgorszy syf i był w tym prawdziwy. Taki twardy koleś, który dostał od życia wpierdol, ale "stoi na ziemii mocno". Kiedy pisze się o prawdziwych uczuciach, opisuje się je lepiej. W tym Junes się specjalizował. Przy takiej porcji pierwszorzędnych bitów SoulPete'a, który od tamtego czasu zmienił już zresztą poziom, to wystarczało. Było charakterystyczne, odważne i trafiało. Zakumplowałem się z tą epką szczerze, pamiętam jak słuchałem jej w pracy za granicą i pamiętam, że mimo mrocznej strony, była w jakiś dziwny sposób budująca. Do dzisiaj większość tekstów znam na pamięć.Dziś przedpremierowo, na prośbę autora, mam opisać wam "Nie-EP" czyli długogrający krążek Junesa. Nie z SoulPetem, ale z wybranymi przez siebie producentami, którzy podkreślili już swoją pozycję w undergroundzie (zwycięzca z konkursu Pariasu - Kuoter, Puzzel, Zbylu czy Nitro), ale też mają jeszcze sporo do udowodnienia. Niegłupia taktyka, jeśli chce się zmobilizować zestaw zdolnych chłopaków i sprowokować ich do pójścia krok albo kilka naprzód. Motywem przewodnim materiału i konceptem jest tytułowe "nie". Z pewnością najczęściej pojawiające się słowo na albumie. Co z tego wynikło?Liczyłem na coś innego. "Jestem Junes choć trzy lata nie byłem". W tym właśnie tkwi problem. Minęły cztery lata od epki z których trzy nie należały do przepracowanych przed mikrofonem i to słychać. Mówimy o koniecznej, dosyć podstawowej pracy, która już w 2009 była kwestią palącą. Słuchało się dla tekstów, bo mocne, ale często z uczuciem "jak poprawi się rapowo, to będzie ciekawie". Tymczasem jest raczej gorzej niż lepiej. Rozumiem Rap Addixowe podejście koncentrujące się na treści, szanuję je (ale też najbardziej szanuję je u Jeża, bo ma swoją niepodrabialną stylówę i zawsze płynie). Co ciekawe to na co czekali wszyscy - warstwa tekstowa, również nie jest na tyle mocna, żeby pociągnąć całość. Jest kurewnie przytłaczająca, źle nastraja do życia, na dodatek dla fanów nie będzie nowością. Nowością będzie rzadkość linijek-ćwieków jak te do których zdążyliśmy przywyknąć. Taki ogrom negatywnych emocji nie sprawia, że robią większe wrażenie. Przeciwnie. Obojętnieją. Przenikliwość, zwięzłość, celność? Raczej tutaj pojawia się niż jest. Dużo o tym samym, bardzo dużo, ten sam nastrój, logika, te same zarzuty wobec siebie i świata, te same samotnicze analizy i frustracje. Szanuję raperów mówiących o sobie, szczególnie tych, którzy mówią o sobie szczerze, ale szanuję również tych, którzy dbają o progres, zdają sobie sprawę, że technika rapowania i głos to rzeczy nad którymi trzeba (a nie można) pracować, bo to one są nośnikiem twojej treści. Junes kompletnie o tym zapomniał, cofnął się i nie przeszkodziło mu to w podejściu do nagrania pełnego albumu tak jakby tego się nie zapominało jak jazdy na rowerze. Może i tak, tylko że Junes przed tym materiałem jeździł przecież z bocznymi kółkami, a i tak potrafił się wyjebać. Właśnie dlatego jego diss (na zmarnowanym bicie SoulPete'a) wygląda bladziutko przy tym czym odpowiedział Hucz - "Awersja" nie jest na pewno idealna, ale z pewnością znacznie lepsza od "Definicji", bez dyskusji. Nie jestem zwolennikiem osądzania na podstawie odsłon, w tym wypadku, niestety wydają się one jak najbardziej słuszne, a na pewno bardziej niż obwieszczanie "bezapelacyjnego zwycięstwa" na tablicach ziomków. Przypomnę kilka wersów z dissu zanim przejdę do warstwy muzycznej - ""wymiotuję tym trueschoolem, kalka <jak zapomnieć>/ tylko tak któryś z tracków mi się cofnie".Otóż "Nie-EP" to w żadnym wypadku nie jest Addixowa szorstkość, dudniące, bezlitosne kurestwo w stylu "RDS220". "Płyta Długogrająca" jest raczej słodkawa, przyjemna, chwilami mdła. Junes wybrał niezłych podziemnych producentów, którzy zrobili w większości poprawne bity, niestety często kompletnie niepasujące do treści. Jak np. słyszę podkład do "Nie-Chcę" to moja pierwsza myśl to flowowa bujanka w opcji Biggie, niebieski garnitur, czarne okulary, noc na Brooklynie... Buja jak należy, działa, klimatyzuje i nagle wpada na to Junes z "nie sprzedaję emocji, bo chcę wreszcie je czuć" i to jeszcze na kompletnych wydechu, słyszalnie nie wyrabiając się w tempo... Mało wyczucia bitu i jeszcze mniej wyczucia w jego doborze. Jest trochę fajnych muzycznych momentów - np. kiedy Aruzo i Puzzel pracowali razem, podobnie Nitro i BobAir (na gitarze). Co z tego skoro nawet na "Sumie-niu" raper brzmi jakby topił się w bicie, desperacko łapiąc powietrze i próbując udawać, że tak naprawdę to płynie stylowo. Nie ma wątpliwości, że poziom nowego krążka daleki jest od tego co Junes robił do spółki ze swoim lubelskim ziomem z Rap Addix. "Nie-nawiść" - jedyny numer z Petem, po pierwszej zwrotce zostawił mnie z poczuciem, że chciałbym mieć wersję tego numeru w której nie ma Junesa, ale jest DJ Te - świetna robota. Druga zwrotka pokazuje, że lepiej prosto, ale trafiając w tempo niż komplikując i potykając się o własne słowa. Względnie wyratował numer, wielu niestety już się nie udało. Prosta obserwacja - więcej powietrza sprawia, że głos jest pewniejszy, a "wieszanie MC's na drzewach" staje się bardziej realne. Nie bardzo, ale już bliżej. Jedyna w pełni satysfakcjonująca zwrotka na płycia to ta w wykonaniu Ensona, który w przeciwieństwie do gospodarza zadbał o progres z należytą troskliwością. Junes walczący z "truskulem" po przesłuchaniu tego albumu brzmi raczej zabawnie. To co mi kojarzy się z tym wynędzniałym pojęciem (które nie ma nic wspólnego z trueschoolem, ale w Polsce nadal występuje i się przyjęło) znalazłem właśnie na "Nie-EP". Bity z soulowymi chórkami, ugłaskane i ciepłe z "odpowiednim" basem, który słyszeliśmy x razy i perkusją na tyle prostą, żeby nawet Junes sobie na tym poradził. I nawet z tym bywa, że się nie udaje. Nie było tam nikogo, kto by powiedział "wyjebałeś się, jeszcze raz"? Rap poszedł do przodu, również w wersji na klasycznych perkusjach. Treść? Niezłomny Junes z "Właściwych Proporcji", potem coraz bardziej wkurwiony Junes, na "Nie-EP" przeszedł w złamanego życiem, sfrustrowanego z masochistyczną manią publicznego biczowania się. To jest niezdrowe i z takich regionów myślenia trzeba się ewakuować, a nie wciągać w nie słuchaczy. "Wstrzykuję ci to, żeby nie być sam". WTF?! Obraz jest tak zamazany czarną farbą, że nic nie widać, a nawet takie przebłyski na poprzednich płytach dawały odpowiedni kontrast i sprawiały, że warto było ich słuchać. Opis dysfunkcjonalności i ekshibicjonizm same w sobie dają niewiele - rozumiem to w wykonaniu Sluga, ale jemu zawsze w ekspozycji tego przyświeca jakiś cel. Wstyd jest naturalną reakcją, a tutaj utożsamiono jego brak ze... szczerością. Te wszystkie "Kiedyś byłem niepoprawny, a dziś jestem dobry" obok "Nigdy nie chciałem być taki jaki jestem", poprzedzającego jeszcze na dodatek cuty z Wilka "chcę przeżyć życie najlepiej jak potrafię"? Trochę groteskowe. Mizantropię rozumiem, ale nazbyt egoistyczne traktowanie rapu jako spowiednika to w tym wypadku przerzucanie największego ciężaru na słuchacza, bez jednoczesnego zaproponowania czegokolwiek w zamian. Junes nie inspiruje nas do zrobienia czegoś, nie opowiada nam historii poszerzających wiedzę, nie działa mobilizująco, nie przestrzega, nie uczy... Ten materiał to lament, do tego na zupełnie nieadekwatnych do niego bitach, co tylko działa na niekorzyść, tworzy dziwny dysonans między muzyką a treścią. Jeśli macie doła materiał może stać się zajebistym kowadłem u szyi. Może EP to optymalna ilość takiego rapu jaką ja jestem zdolny przyjąć? "Nie-EP" to dla mnie zdecydowanie za dużo. Jako ponury skurwiel na życiowym zakręcie przy Junesie i tak czuję się życiowym optymistą. Szczerość za szczerość. Dla mnie to słaby album. Bardzo dobrze pamiętam premierę "Właściwych Proporcji" - epki Rap Addix, które wówczas składało się wyłącznie z SoulPete'a i Junesa. Rapera z Sokołowa, który podkreślał przywiązanie do stolicy, przez wiele z jego dotkliwych tekstów nie dało się nie zapamiętać. Kiedy sprawdza się podziemne, polskie produkcje, ma się do czynienia z wieloma przypadkami postaci, które brzmią tak samo. Albo tak samo jak ktoś. On nawijał "wolę własny brak flow niż kradziony patent". Czasem nieporadnie siedział na bitach, często się o nie potykał, ale mówił dużo i nie gryzł się w język. Nie cenzurował siebie, potrafił wylać najgorszy syf i był w tym prawdziwy. Taki twardy koleś, który dostał od życia wpierdol, ale "stoi na ziemii mocno". Kiedy pisze się o prawdziwych uczuciach, opisuje się je lepiej. W tym Junes się specjalizował. Przy takiej porcji pierwszorzędnych bitów SoulPete'a, który od tamtego czasu zmienił już zresztą poziom, to wystarczało. Było charakterystyczne, odważne i trafiało. Zakumplowałem się z tą epką szczerze, pamiętam jak słuchałem jej w pracy za granicą i pamiętam, że mimo mrocznej strony, była w jakiś dziwny sposób budująca. Do dzisiaj większość tekstów znam na pamięć.

Dziś przedpremierowo, na prośbę autora, mam opisać wam "Nie-EP" czyli długogrający krążek Junesa. Nie z SoulPetem, ale z wybranymi przez siebie producentami, którzy podkreślili już swoją pozycję w undergroundzie (zwycięzca z konkursu Pariasu - Kuoter, Puzzel, Zbylu czy Nitro), ale też mają jeszcze sporo do udowodnienia. Niegłupia taktyka, jeśli chce się zmobilizować zestaw zdolnych chłopaków i sprowokować ich do pójścia krok albo kilka naprzód. Motywem przewodnim materiału i konceptem jest tytułowe "nie". Z pewnością najczęściej pojawiające się słowo na albumie. Co z tego wynikło?

Liczyłem na coś innego. "Jestem Junes choć trzy lata nie byłem". W tym właśnie tkwi problem. Minęły cztery lata od epki z których trzy nie należały do przepracowanych przed mikrofonem i to słychać. Mówimy o koniecznej, dosyć podstawowej pracy, która już w 2009 była kwestią palącą. Słuchało się dla tekstów, bo mocne, ale często z uczuciem "jak poprawi się rapowo, to będzie ciekawie". Tymczasem jest raczej gorzej niż lepiej. Rozumiem Rap Addixowe podejście koncentrujące się na treści, szanuję je (ale też najbardziej szanuję je u Jeża, bo ma swoją niepodrabialną stylówę i zawsze płynie). Co ciekawe to na co czekali wszyscy - warstwa tekstowa, również nie jest na tyle mocna, żeby pociągnąć całość. Jest kurewnie przytłaczająca, źle nastraja do życia, na dodatek dla fanów nie będzie nowością. Nowością będzie rzadkość linijek-ćwieków jak te do których zdążyliśmy przywyknąć. Taki ogrom negatywnych emocji nie sprawia, że robią większe wrażenie. Przeciwnie. Obojętnieją. Przenikliwość, zwięzłość, celność? Raczej tutaj pojawia się niż jest. Dużo o tym samym, bardzo dużo, ten sam nastrój, logika, te same zarzuty wobec siebie i świata, te same samotnicze analizy i frustracje. Szanuję raperów mówiących o sobie, szczególnie tych, którzy mówią o sobie szczerze, ale szanuję również tych, którzy dbają o progres, zdają sobie sprawę, że technika rapowania i głos to rzeczy nad którymi trzeba (a nie można) pracować, bo to one są nośnikiem twojej treści. Junes kompletnie o tym zapomniał, cofnął się i nie przeszkodziło mu to w podejściu do nagrania pełnego albumu tak jakby tego się nie zapominało jak jazdy na rowerze. Może i tak, tylko że Junes przed tym materiałem jeździł przecież z bocznymi kółkami, a i tak potrafił się wyjebać. Właśnie dlatego jego diss (na zmarnowanym bicie SoulPete'a) wygląda bladziutko przy tym czym odpowiedział Hucz - "Awersja" nie jest na pewno idealna, ale z pewnością znacznie lepsza od "Definicji", bez dyskusji. Nie jestem zwolennikiem osądzania na podstawie odsłon, w tym wypadku, niestety wydają się one jak najbardziej słuszne, a na pewno bardziej niż obwieszczanie "bezapelacyjnego zwycięstwa" na tablicach ziomków. Przypomnę kilka wersów z dissu zanim przejdę do warstwy muzycznej - ""wymiotuję tym trueschoolem, kalka <jak zapomnieć>/ tylko tak któryś z tracków mi się cofnie".

Otóż "Nie-EP" to w żadnym wypadku nie jest Addixowa szorstkość, dudniące, bezlitosne kurestwo w stylu "RDS220". "Płyta Długogrająca" jest raczej słodkawa, przyjemna, chwilami mdła. Junes wybrał niezłych podziemnych producentów, którzy zrobili w większości poprawne bity, niestety często kompletnie niepasujące do treści. Jak np. słyszę podkład do "Nie-Chcę" to moja pierwsza myśl to flowowa bujanka w opcji Biggie, niebieski garnitur, czarne okulary, noc na Brooklynie... Buja jak należy, działa, klimatyzuje i nagle wpada na to Junes z "nie sprzedaję emocji, bo chcę wreszcie je czuć" i to jeszcze na kompletnych wydechu, słyszalnie nie wyrabiając się w tempo... Mało wyczucia bitu i jeszcze mniej wyczucia w jego doborze. Jest trochę fajnych muzycznych momentów - np. kiedy Aruzo i Puzzel pracowali razem, podobnie Nitro i BobAir (na gitarze). Co z tego skoro nawet na "Sumie-niu" raper brzmi jakby topił się w bicie, desperacko łapiąc powietrze i próbując udawać, że tak naprawdę to płynie stylowo. Nie ma wątpliwości, że poziom nowego krążka daleki jest od tego co Junes robił do spółki ze swoim lubelskim ziomem z Rap Addix. "Nie-nawiść" - jedyny numer z Petem, po pierwszej zwrotce zostawił mnie z poczuciem, że chciałbym mieć wersję tego numeru w której nie ma Junesa, ale jest DJ Te - świetna robota. Druga zwrotka pokazuje, że lepiej prosto, ale trafiając w tempo niż komplikując i potykając się o własne słowa. Względnie wyratował numer, wielu niestety już się nie udało. Prosta obserwacja - więcej powietrza sprawia, że głos jest pewniejszy, a "wieszanie MC's na drzewach" staje się bardziej realne. Nie bardzo, ale już bliżej. Jedyna w pełni satysfakcjonująca zwrotka na płycia to ta w wykonaniu Ensona, który w przeciwieństwie do gospodarza zadbał o progres z należytą troskliwością.

Junes walczący z "truskulem" po przesłuchaniu tego albumu brzmi raczej zabawnie. To co mi kojarzy się z tym wynędzniałym pojęciem (które nie ma nic wspólnego z trueschoolem, ale w Polsce nadal występuje i się przyjęło) znalazłem właśnie na "Nie-EP". Bity z soulowymi chórkami, ugłaskane i ciepłe z "odpowiednim" basem, który słyszeliśmy x razy i perkusją na tyle prostą, żeby nawet Junes sobie na tym poradził. I nawet z tym bywa, że się nie udaje. Nie było tam nikogo, kto by powiedział "wyjebałeś się, jeszcze raz"? Rap poszedł do przodu, również w wersji na klasycznych perkusjach. Treść? Niezłomny Junes z "Właściwych Proporcji", potem coraz bardziej wkurwiony Junes, na "Nie-EP" przeszedł w złamanego życiem, sfrustrowanego z masochistyczną manią publicznego biczowania się. To jest niezdrowe i z takich regionów myślenia trzeba się ewakuować, a nie wciągać w nie słuchaczy. "Wstrzykuję ci to, żeby nie być sam". WTF?! Obraz jest tak zamazany czarną farbą, że nic nie widać, a nawet takie przebłyski na poprzednich płytach dawały odpowiedni kontrast i sprawiały, że warto było ich słuchać. Opis dysfunkcjonalności i ekshibicjonizm same w sobie dają niewiele - rozumiem to w wykonaniu Sluga, ale jemu zawsze w ekspozycji tego przyświeca jakiś cel. Wstyd jest naturalną reakcją, a tutaj utożsamiono jego brak ze... szczerością. Te wszystkie "Kiedyś byłem niepoprawny, a dziś jestem dobry" obok "Nigdy nie chciałem być taki jaki jestem", poprzedzającego jeszcze na dodatek cuty z Wilka "chcę przeżyć życie najlepiej jak potrafię"? Trochę groteskowe. Mizantropię rozumiem, ale nazbyt egoistyczne traktowanie rapu jako spowiednika to w tym wypadku przerzucanie największego ciężaru na słuchacza, bez jednoczesnego zaproponowania czegokolwiek w zamian. Junes nie inspiruje nas do zrobienia czegoś, nie opowiada nam historii poszerzających wiedzę, nie działa mobilizująco, nie przestrzega, nie uczy... Ten materiał to lament, do tego na zupełnie nieadekwatnych do niego bitach, co tylko działa na niekorzyść, tworzy dziwny dysonans między muzyką a treścią. Jeśli macie doła materiał może stać się zajebistym kowadłem u szyi. Może EP to optymalna ilość takiego rapu jaką ja jestem zdolny przyjąć? "Nie-EP" to dla mnie zdecydowanie za dużo. Jako ponury skurwiel na życiowym zakręcie przy Junesie i tak czuję się życiowym optymistą. Szczerość za szczerość. Dla mnie to słaby album.

]]>
Popkiller Młode Wilki 2005... czyli "co by było gdyby"https://popkiller.kingapp.pl/2015-06-19,popkiller-mlode-wilki-2005-czyli-co-by-bylo-gdybyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-06-19,popkiller-mlode-wilki-2005-czyli-co-by-bylo-gdybyDecember 24, 2018, 1:55 pmAdmin stronyPrzeszliśmy przez cały pierwszy hip-hopowy boom, docieramy więc do czasów, gdy hip-hop zniknął z wielkich mediów, ale coraz mocniej wyglądał na podziemnej niwie. Pozorna posucha, kryzys w rapbiznesie i niedobór głośnych legalnych debiutów pokrywa się więc z tym, że w składzie do Młodych Wilków mimo wszystko naprawdę byłoby z kogo wybierać...Wcześniejsze roczniki: - 2001, 2002, 2003, 2004.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24214","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"1"},"fields":{}}]]Astek - Cóż to za czasy dla polskiego podziemia! Marcin Flint zapewne gładzi brodę z zadowolenia, dołączając tak świeże nielegale do magazynu "Ślizg". Łódzki raper Astek znany był wcześniej głównie za sprawą składu UstinstrumentaliX, który również wypuścił w tym roku swój materiał. Jednak to właśnie na swojej solówce Astek mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności (no dobrze, ograniczeniem był Pentium II 350Mhz, na którym powstał album). "Akustyka ust Asteka" przedstawia nam rapera z bardzo wysokim głosem, jeszcze wyższymi umiejętnościami oraz ogromnym poczuciem humoru. Jarosław potrafi rapować o rzeczach błahych jak nikt inny, robi to z lekkością, której może mu pozazdrościć większość raperów na scenie. Co ciekawe, Astek jest również świetnym producentem. Byłoby grzechem z naszej strony przegapić taką personę.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24008","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"2"},"fields":{}}]]Cira - Naciera. Ciary na ciele cieszą. Co to za MC! Białostoczanin rzucił absolutny podziemny klasyk. "Zapracowany Obibok" to materiał na setki odsłuchów. Pierwszym szokiem przy jego odsłuchu jest technika, poziom składania rymów, werbalne wygibasy i flow, które stanowi unikat. Drugim jest rozkminianie tekstów, pełnych brawurowego impetu, ale również poetyckiej wrażliwości. Czegoś takiego potrzeba było naszej scenie. Witamy w gronie Młodych Wilków 2005![[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24213","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"3"},"fields":{}}]]Decó - Postać doskonale znana fanom polskiego breakdance'u. Do czasu, kiedy światło dzienne ujrzał debiutancki krążek Stylowej Spółki Społem w Asfalt Records, niewielu wiedziało, że SSS robią muzykę. Decó jako MC składu spisał się znakomicie, przenosząc na polski grunt oldschoolową energię, pozytywne nastawienie i potężny akcent na zajawkę i zabawę płynącą z hip-hopu. Do tego to zawodnik szkoły, która wychowuje na reprezentantów kultury jako całości. Decó reprezentuje dumnie, efektownie i nie mogło go zabraknąć w naszym zestawieniu.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24009","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"4"},"fields":{}}]]Gres - Epka "Noc" którą w Polsce usłyszało mnóstwo osób, m.in. dzięki dołączeniu jej na CD do magazynu Ślizg, to rzecz absolutnie zjawiskowa na polskiej scenie. Poetycki koncept album, zrealizowany do spółki z tworzącym niepowtarzalny nastrój Snatchem, to rzadki na polskiej scenie przypadek, kiedy słowo "sztuka" ciśnie się na usta w sposób najzupełniej naturalny. Dużo w tym zasługi naszego nowego Młodego Wilka - Gresa. Jego teksty i wyjątkowy, niemal teatralny głos to coś czego nie mogliśmy przegapić.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24012","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"5"},"fields":{}}]]Jimson - jeden z największych (dosłownie) talentów jakie zrodziła polska ziemia, acz wciąż stacjonujący w podziemiu. Pochodzący ze Słupska, ale związany także ze szczecińską sceną wielkolud w przeszłości współtworzył takie składy jak Top Smokin’ i Mefli Fam, zaś wraz z Me?How?’em i CBK jako Miejski Klasyk w 2003 roku wydał epkę pt. „Najwyższy Czas”, która została Nielegalem Roku wg. Magazynu Hip-Hop. W roku ubiegłym Jimi pokazał się już na legalnym rynku fonograficznym, gościnnie udzielając się na płycie duetu Deobe/Dena oraz, przede wszystkim, na „Kodeksie 2”, w tym roku zaś singlem „Oddycham”, który mocno wzmaga apetyty na long play. Głęboki, świetnie oddający emocje głos w połączeniu z wyjątkowym lirycznym talentem daje perspektywy na album o poziomie równie wysokim jak wzrost Maćka.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24215","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"6"},"fields":{}}]]Kidd - Wojtek działa w podziemiu już od kilku lat, mając na koncie trzy nielegale w barwach Międzymiastowej oraz ubiegłoroczny album z Faczyńskim zatytułowany „Pansofia”, który zwrócił naszą uwagę i kazał zachować tego oryginalnego MC w pamięci. Przy tegorocznej edycji Młodych Wilków nadarzyła się okazja, by i Waszą uwagę zwrócić na tegoż jegomościa. Poetyzujące, ekshibicjonistyczne, przepełnione egzystencjalnym nihilizmem teksty i specyficzna nawijka dają pretekst do tego, by wrzucić Kidda do szufladki z rapem alternatywnym, tudzież tym, powiedzmy, bardziej "ambitnym" (jak zwał tak zwał), zatem dla wielbicieli tego typu rzeczy twórczość pochodzącego z Elbląga rapera powinna być idealną propozycją. Nawiasem warto też wspomnieć, że Kidd działa również w ramach spoken word.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24216","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"7"},"fields":{}}]]Mroku - Zdecydowanie najmocniej wybijający się z licznej, niezwykle oryginalnej grupy Bla-Bla. W tym roku błysnęła ona za sprawą utworu „Ta noc jest nasza”, który w radiowych i telewizyjnych mediach muzycznych zdobył całkiem niezłą popularność. Charakterystyczny głos, flow, sposób składania rymów, ciekawa, ambitna liryka – nie mogliśmy nie docenić bardzo dobrego, dosłownie chwilę temu wydanego albumu „W Pracowni Słowa i Dźwięku” tej koszalińskiej grupy, w której Mroku (wcześniej 4 nielegale w duecie ze Skwero jako 2 Osoby oraz jeden solowy „Od Sceny Do Sceny”) wyrasta na nieformalnego lidera. Oczywiście teraz czekamy na dalsze projekty spod szyldu Bla-Bla, między innymi na jakieś solo od tegorocznego Młodego Wilka oraz kibicujemy całemu zespołowi w zdobywaniu popularności z aktualnie promowanym albumem, bo bez wątpienia chłopaki na nią zasługują.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24217","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"8"},"fields":{}}]]Ramona 23 - Związany z poznańskim kolektywem PDG Kartel raper, współtwórca składów Cromm Cruac i RR Brygada coraz mocniej zaczyna zaznaczać się na podziemnej scenie ze swoim wyjątkowym stylem, zgrabnym flow i tym charakterystycznym „rrrrry!” (w tym roku miał okazję wystąpić już na kempowej scenie). Nawarstwianie rymów przychodzi mu z dziecinną łatwością, w czym widać wyraźne naleciałości z bragga stylu prezentowanego przez Gurala – nie ma mowy tu jednak o kserowaniu, bo Ramonę na tracku poznaje się od razu, a jest to jedynie dowód na coraz większą, techniczno-braggową wyrazistość sceny poznańskiej. Przykłady twórczości? Solowy nielegal „Uliczny folklor” z 2003 roku, tegoroczny mixtape „Western” oraz nielegal „Zasada”, który nagrał wraz z Rafim jako RR Brygada.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24218","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"9"},"fields":{}}]]Rymek - "Nie mamy nic więcej niż te zwrotki, nic więcej" rapuje Rymek na tegorocznym "Mamy to we krwi" Projektantów. Ten sympatyczny jegomość to raper wszechstronny, potrafi przeskakiwać po różnych emocjach, umiejąc bez problemu rozbawić, żeby zaraz potem ściągnąć nas na ziemię trafnym, poważnym tekstem. Mogliście go znać do tej pory ze składu Wiele C.T. oraz świetnej gościnnej zwrotki na przewrotnym "Żadnych gości" Łony. Zresztą współpraca ze szczecińskim klasykiem wciąż jest ścisła, Rymek jest hypemanem na koncertach Łony i Webbera, ale mamy nadzieję, że wkrótce usłyszymy jego solowy materiał.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24013","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"10"},"fields":{}}]]Smarki Smark - Humor, elokwencja, bystrość umysłu a jednocześnie luz, osiedlowa wulgarność i prostota – słuchając „Najebawszy EP” słuchacz czuje się jakby wyszedł z kumplem z klatki obok na browar i po prostu gadał z nim o rapie, hajsie i dziewczynach. Niegdyś współtworzący z Jobikzem skład Coś Mądrego, a dzisiaj Brudne Serca gorzowski MC jest naszym zdaniem absolutną rewelacją i jednym z największych odkryć w polskim podziemiu w ogóle, a zważywszy na poziom materiału jego kolegi (którego również postanowiliśmy wybrać do grona Młodych Wilków 2005 nie patrząc tym razem na powiązanie i pochodzenie), wygląda na to, że nadchodzący album Brudnych Serc będzie czymś wyjątkowym i nie będzie mowy o żadnej dysproporcji między MCs (jak to zwykle bywa przy duetach). Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać z zapartym tchem na nagrania od tych kowboi.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24014","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"11"},"fields":{}}]]Wdowa - To, że staramy się wspierać damską scenę jak tylko możemy, to już wiecie. Nie mogliśmy więc przejść obojętnie obok „Braggacadabry”, czyli legalnego debiutu Wdowy – wyrazistej, charakternej, pyskatej raperki z Warszawy. Wizerunek a’la 'bad bitch' wzbudził trochę kontrowersji wokół tej artystki i dobrze – lubimy barwne postacie. Świeżość i przede wszystkim umiejętności z prawdziwego zdarzenia, bez konieczności nakładania poprawki na to, że "to kobieta", to coś na co czekaliśmy. W poprzednim roku postanowiliśmy postawić jako ten żeński akcent na Anię Sool, choć Gosia już wcześniej zaznaczała się podziemnymi nagrywkami, ale tegoroczny legal jest już materiałem z prawdziwego zdarzenia i oczywistym było, że tym razem zignorować Wdowy po prostu nie mogliśmy.[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24015","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"12"},"fields":{}}]]Zkibwoy - Wspomniany już przy okazji Smarka gorzowianin jest w naszej edycji pewnym wyjątkiem. Zawsze staramy się bowiem możliwie zróżnicować skład, czy to pod względem pochodzeniowym, czy to (przede wszystkim) stylistycznym, w tym starając się nie wrzucać raperów z tego samego zespołu, jednak „Obskurw King” okazał się materiałem na tyle mocnym i nieodstającym od „Najebawszy EP”, że zamiast dokonywać wyboru spośród nich... wzięliśmy obu. Tym bardziej, że raperzy przecież znacznie się od siebie różnią. Charakter, autentyczność, gładko wbijający się w głowę głos i stylówka oraz wyjątkowe, zapadające w pamięć sformułowania to atuty materiału wypuszczonego w równym czasie co epka Jurasa.**********Dziś: Siła podziemia - to pierwsze, co przychodzi do głowy patrząc na ten skład. To moment zastoju na legalnej scenie i zwolnionego przepływu, a zarazem coraz większych undergroundowych osobowości. Jimson, Gres, Astek czy Brudne Serca... kawał podziemnej klasyki, a i kilka ciekawie prezentujących się wówczas osób odpadło nam na ostatniej prostej selekcji (Emrat, Emote, Massey). Dziś na największej fali z tego grona wydaje się być Astek, który wreszcie uzyskał większą rozpoznawalność po nowym albumie Dwóch Sławów, marką samą w sobie jest też Wdowa, legalnie trzyma się Cira a Gres powrócił po długiej ciszy z projektem Fraktal. Powroty Jimsona i Smarka są za to wyczekiwane równie mocno jak BRD w każdą Wigilię. Mroku, Kidd i Ry23 (wówczas Ramona) robią za to swoje, bez wielkiej medialnej ekspozycji, a Rymek od czasu do czasu nokautuje humorem, nie przejawiając jednak większej raperskiej aktywności. PS. ZARAZ PO ZAKOŃCZENIU SYMULACJI RUSZAMY Z 4 EDYCJĄ MŁODYCH WILKÓW - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA FB ORAZ CODZIENNIE ZAGLĄDAJ NA POPKILLERA, BY ŚLEDZIĆ WSZYSTKIE RUCHY.PS2. Opisy 'Starych Wilków' przygotowali: Mateusz Natali, Daniel Wardziński, Krystian Krupiński i Piotr Zdziarstek. Grafikę u góry wykonał Konrad KasprzykPrzeszliśmy przez cały pierwszy hip-hopowy boom, docieramy więc do czasów, gdy hip-hop zniknął z wielkich mediów, ale coraz mocniej wyglądał na podziemnej niwie. Pozorna posucha, kryzys w rapbiznesie i niedobór głośnych legalnych debiutów pokrywa się więc z tym, że w składzie do Młodych Wilków mimo wszystko naprawdę byłoby z kogo wybierać...

Wcześniejsze roczniki: - 2001, 2002, 2003, 2004.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24214","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"1"},"fields":{}}]]AstekCóż to za czasy dla polskiego podziemia! Marcin Flint zapewne gładzi brodę z zadowolenia, dołączając tak świeże nielegale do magazynu "Ślizg". Łódzki raper Astek znany był wcześniej głównie za sprawą składu UstinstrumentaliX, który również wypuścił w tym roku swój materiał. Jednak to właśnie na swojej solówce Astek mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności (no dobrze, ograniczeniem był Pentium II 350Mhz, na którym powstał album). "Akustyka ust Asteka" przedstawia nam rapera z bardzo wysokim głosem, jeszcze wyższymi umiejętnościami oraz ogromnym poczuciem humoru. Jarosław potrafi rapować o rzeczach błahych jak nikt inny, robi to z lekkością, której może mu pozazdrościć większość raperów na scenie. Co ciekawe, Astek jest również świetnym producentem. Byłoby grzechem z naszej strony przegapić taką personę.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24008","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"2"},"fields":{}}]]Cira - Naciera. Ciary na ciele cieszą. Co to za MC! Białostoczanin rzucił absolutny podziemny klasyk. "Zapracowany Obibok" to materiał na setki odsłuchów. Pierwszym szokiem przy jego odsłuchu jest technika, poziom składania rymów, werbalne wygibasy i flow, które stanowi unikat. Drugim jest rozkminianie tekstów, pełnych brawurowego impetu, ale również poetyckiej wrażliwości. Czegoś takiego potrzeba było naszej scenie. Witamy w gronie Młodych Wilków 2005!

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24213","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"3"},"fields":{}}]]Decó - Postać doskonale znana fanom polskiego breakdance'u. Do czasu, kiedy światło dzienne ujrzał debiutancki krążek Stylowej Spółki Społem w Asfalt Records, niewielu wiedziało, że SSS robią muzykę. Decó jako MC składu spisał się znakomicie, przenosząc na polski grunt oldschoolową energię, pozytywne nastawienie i potężny akcent na zajawkę i zabawę płynącą z hip-hopu. Do tego to zawodnik szkoły, która wychowuje na reprezentantów kultury jako całości. Decó reprezentuje dumnie, efektownie i nie mogło go zabraknąć w naszym zestawieniu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24009","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"4"},"fields":{}}]]Gres - Epka "Noc" którą w Polsce usłyszało mnóstwo osób, m.in. dzięki dołączeniu jej na CD do magazynu Ślizg, to rzecz absolutnie zjawiskowa na polskiej scenie. Poetycki koncept album, zrealizowany do spółki z tworzącym niepowtarzalny nastrój Snatchem, to rzadki na polskiej scenie przypadek, kiedy słowo "sztuka" ciśnie się na usta w sposób najzupełniej naturalny. Dużo w tym zasługi naszego nowego Młodego Wilka - Gresa. Jego teksty i wyjątkowy, niemal teatralny głos to coś czego nie mogliśmy przegapić.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24012","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"5"},"fields":{}}]]Jimson - jeden z największych (dosłownie) talentów jakie zrodziła polska ziemia, acz wciąż stacjonujący w podziemiu. Pochodzący ze Słupska, ale związany także ze szczecińską sceną wielkolud w przeszłości współtworzył takie składy jak Top Smokin’ i Mefli Fam, zaś wraz z Me?How?’em i CBK jako Miejski Klasyk w 2003 roku wydał epkę pt. „Najwyższy Czas”, która została Nielegalem Roku wg. Magazynu Hip-Hop. W roku ubiegłym Jimi pokazał się już na legalnym rynku fonograficznym, gościnnie udzielając się na płycie duetu Deobe/Dena oraz, przede wszystkim, na „Kodeksie 2”, w tym roku zaś singlem „Oddycham”, który mocno wzmaga apetyty na long play. Głęboki, świetnie oddający emocje głos w połączeniu z wyjątkowym lirycznym talentem daje perspektywy na album o poziomie równie wysokim jak wzrost Maćka.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24215","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"6"},"fields":{}}]]Kidd - Wojtek działa w podziemiu już od kilku lat, mając na koncie trzy nielegale w barwach Międzymiastowej oraz ubiegłoroczny album z Faczyńskim zatytułowany „Pansofia”, który zwrócił naszą uwagę i kazał zachować tego oryginalnego MC w pamięci. Przy tegorocznej edycji Młodych Wilków nadarzyła się okazja, by i Waszą uwagę zwrócić na tegoż jegomościa. Poetyzujące, ekshibicjonistyczne, przepełnione egzystencjalnym nihilizmem teksty i specyficzna nawijka dają pretekst do tego, by wrzucić Kidda do szufladki z rapem alternatywnym, tudzież tym, powiedzmy, bardziej "ambitnym" (jak zwał tak zwał), zatem dla wielbicieli tego typu rzeczy twórczość pochodzącego z Elbląga rapera powinna być idealną propozycją. Nawiasem warto też wspomnieć, że Kidd działa również w ramach spoken word.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24216","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"7"},"fields":{}}]]Mroku - Zdecydowanie najmocniej wybijający się z licznej, niezwykle oryginalnej grupy Bla-Bla. W tym roku błysnęła ona za sprawą utworu „Ta noc jest nasza”, który w radiowych i telewizyjnych mediach muzycznych zdobył całkiem niezłą popularność. Charakterystyczny głos, flow, sposób składania rymów, ciekawa, ambitna liryka – nie mogliśmy nie docenić bardzo dobrego, dosłownie chwilę temu wydanego albumu „W Pracowni Słowa i Dźwięku” tej koszalińskiej grupy, w której Mroku (wcześniej 4 nielegale w duecie ze Skwero jako 2 Osoby oraz jeden solowy „Od Sceny Do Sceny”) wyrasta na nieformalnego lidera. Oczywiście teraz czekamy na dalsze projekty spod szyldu Bla-Bla, między innymi na jakieś solo od tegorocznego Młodego Wilka oraz kibicujemy całemu zespołowi w zdobywaniu popularności z aktualnie promowanym albumem, bo bez wątpienia chłopaki na nią zasługują.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24217","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"8"},"fields":{}}]]Ramona 23 - Związany z poznańskim kolektywem PDG Kartel raper, współtwórca składów Cromm Cruac i RR Brygada coraz mocniej zaczyna zaznaczać się na podziemnej scenie ze swoim wyjątkowym stylem, zgrabnym flow i tym charakterystycznym „rrrrry!” (w tym roku miał okazję wystąpić już na kempowej scenie). Nawarstwianie rymów przychodzi mu z dziecinną łatwością, w czym widać wyraźne naleciałości z bragga stylu prezentowanego przez Gurala – nie ma mowy tu jednak o kserowaniu, bo Ramonę na tracku poznaje się od razu, a jest to jedynie dowód na coraz większą, techniczno-braggową wyrazistość sceny poznańskiej. Przykłady twórczości? Solowy nielegal „Uliczny folklor” z 2003 roku, tegoroczny mixtape „Western” oraz nielegal „Zasada”, który nagrał wraz z Rafim jako RR Brygada.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24218","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"9"},"fields":{}}]]Rymek - "Nie mamy nic więcej niż te zwrotki, nic więcej" rapuje Rymek na tegorocznym "Mamy to we krwi" Projektantów. Ten sympatyczny jegomość to raper wszechstronny, potrafi przeskakiwać po różnych emocjach, umiejąc bez problemu rozbawić, żeby zaraz potem ściągnąć nas na ziemię trafnym, poważnym tekstem. Mogliście go znać do tej pory ze składu Wiele C.T. oraz świetnej gościnnej zwrotki na przewrotnym "Żadnych gości" Łony. Zresztą współpraca ze szczecińskim klasykiem wciąż jest ścisła, Rymek jest hypemanem na koncertach Łony i Webbera, ale mamy nadzieję, że wkrótce usłyszymy jego solowy materiał.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24013","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"10"},"fields":{}}]]Smarki Smark - Humor, elokwencja, bystrość umysłu a jednocześnie luz, osiedlowa wulgarność i prostota – słuchając „Najebawszy EP” słuchacz czuje się jakby wyszedł z kumplem z klatki obok na browar i po prostu gadał z nim o rapie, hajsie i dziewczynach. Niegdyś współtworzący z Jobikzem skład Coś Mądrego, a dzisiaj Brudne Serca gorzowski MC jest naszym zdaniem absolutną rewelacją i jednym z największych odkryć w polskim podziemiu w ogóle, a zważywszy na poziom materiału jego kolegi (którego również postanowiliśmy wybrać do grona Młodych Wilków 2005 nie patrząc tym razem na powiązanie i pochodzenie), wygląda na to, że nadchodzący album Brudnych Serc będzie czymś wyjątkowym i nie będzie mowy o żadnej dysproporcji między MCs (jak to zwykle bywa przy duetach). Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać z zapartym tchem na nagrania od tych kowboi.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24014","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: left; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"11"},"fields":{}}]]Wdowa - To, że staramy się wspierać damską scenę jak tylko możemy, to już wiecie. Nie mogliśmy więc przejść obojętnie obok „Braggacadabry”, czyli legalnego debiutu Wdowy – wyrazistej, charakternej, pyskatej raperki z Warszawy. Wizerunek a’la 'bad bitch' wzbudził trochę kontrowersji wokół tej artystki i dobrze – lubimy barwne postacie. Świeżość i przede wszystkim umiejętności z prawdziwego zdarzenia, bez konieczności nakładania poprawki na to, że "to kobieta", to coś na co czekaliśmy. W poprzednim roku postanowiliśmy postawić jako ten żeński akcent na Anię Sool, choć Gosia już wcześniej zaznaczała się podziemnymi nagrywkami, ale tegoroczny legal jest już materiałem z prawdziwego zdarzenia i oczywistym było, że tym razem zignorować Wdowy po prostu nie mogliśmy.

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"24015","field_deltas":{},"link_text":null,"attributes":{"height":180,"width":180,"style":"float: right; margin: 10px;","class":"media-image media-element file-media-preview","data-delta":"12"},"fields":{}}]]Zkibwoy - Wspomniany już przy okazji Smarka gorzowianin jest w naszej edycji pewnym wyjątkiem. Zawsze staramy się bowiem możliwie zróżnicować skład, czy to pod względem pochodzeniowym, czy to (przede wszystkim) stylistycznym, w tym starając się nie wrzucać raperów z tego samego zespołu, jednak „Obskurw King” okazał się materiałem na tyle mocnym i nieodstającym od „Najebawszy EP”, że zamiast dokonywać wyboru spośród nich... wzięliśmy obu. Tym bardziej, że raperzy przecież znacznie się od siebie różnią. Charakter, autentyczność, gładko wbijający się w głowę głos i stylówka oraz wyjątkowe, zapadające w pamięć sformułowania to atuty materiału wypuszczonego w równym czasie co epka Jurasa.

**********

Dziś: Siła podziemia - to pierwsze, co przychodzi do głowy patrząc na ten skład. To moment zastoju na legalnej scenie i zwolnionego przepływu, a zarazem coraz większych undergroundowych osobowości. Jimson, Gres, Astek czy Brudne Serca... kawał podziemnej klasyki, a i kilka ciekawie prezentujących się wówczas osób odpadło nam na ostatniej prostej selekcji (Emrat, Emote, Massey). Dziś na największej fali z tego grona wydaje się być Astek, który wreszcie uzyskał większą rozpoznawalność po nowym albumie Dwóch Sławów, marką samą w sobie jest też Wdowa, legalnie trzyma się Cira a Gres powrócił po długiej ciszy z projektem Fraktal. Powroty Jimsona i Smarka są za to wyczekiwane równie mocno jak BRD w każdą Wigilię. Mroku, Kidd i Ry23 (wówczas Ramona) robią za to swoje, bez wielkiej medialnej ekspozycji, a Rymek od czasu do czasu nokautuje humorem, nie przejawiając jednak większej raperskiej aktywności.

 

PS. ZARAZ PO ZAKOŃCZENIU SYMULACJI RUSZAMY Z 4 EDYCJĄ MŁODYCH WILKÓW - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA FB ORAZ CODZIENNIE ZAGLĄDAJ NA POPKILLERA, BY ŚLEDZIĆ WSZYSTKIE RUCHY.

PS2. Opisy 'Starych Wilków' przygotowali: Mateusz Natali, Daniel Wardziński, Krystian Krupiński i Piotr Zdziarstek. Grafikę u góry wykonał Konrad Kasprzyk

]]>
Starszy Brat - druga płyta na ukończeniuhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-03,starszy-brat-druga-plyta-na-ukonczeniuhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-03,starszy-brat-druga-plyta-na-ukonczeniuOctober 3, 2013, 4:47 pmAdmin stronyDruga płyta undergroundowego kolektywu Starszy Brat tworzonego przez Zkibwoya, Kedyfa, MŁD i DJ-a Adera jest na ukończeniu. Niestety wbrew wstępnym zapowiedziom nie pojawi się na niej wyczekiwana zwrotka Smarki Smarka. Poniżej pełna informacja wystosowana przez skład:"Piloty gotowe. Ostatnie touch upy, dogrywamy cudne wokalistki i DJ-ów. Smarka nie będzie, wina obopólna i nie tylko - jak liczyłeś że nabędziesz płytę tylko z tego powodu, to kup sobie piwo i zapomnij o zajściu.Całość warstwy muzycznej ogarnia najbardziej szalony z szalonych - Sawersky. Szczegóły wkrótce."Druga płyta undergroundowego kolektywu Starszy Brat tworzonego przez Zkibwoya, Kedyfa, MŁD i DJ-a Adera jest na ukończeniu. Niestety wbrew wstępnym zapowiedziom nie pojawi się na niej wyczekiwana zwrotka Smarki Smarka. Poniżej pełna informacja wystosowana przez skład:

"Piloty gotowe. Ostatnie touch upy, dogrywamy cudne wokalistki i DJ-ów. Smarka nie będzie, wina obopólna i nie tylko - jak liczyłeś że nabędziesz płytę tylko z tego powodu, to kup sobie piwo i zapomnij o zajściu.

Całość warstwy muzycznej ogarnia najbardziej szalony z szalonych - Sawersky. Szczegóły wkrótce."

]]>
Smarki Smark gościnnie na płycie Starszego Brata!https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-11,smarki-smark-goscinnie-na-plycie-starszego-bratahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-11,smarki-smark-goscinnie-na-plycie-starszego-brataDecember 24, 2018, 1:56 pmAdmin strony"To co, słonka, stare i mądre ludzie szepczą, że w maju starsze braty zjeżdżają się w studio" - napisali jakiś czas temu członkowie składu Starszy Brat, ostatnio opublikowali parę tajemniczych zdjęć (np. ekranu monitora), potem dodając "Dla wszystkich 10 hipsterów czekających na płytę … słowa otuchy, bo w zasadzie to mamy wszystko czego nie mieliśmy ostatnim razem. do usłyszenia wkrótce". Czyżby miało znaczyć, że nowe LP Zkibwoya, Kedyfa, MŁD i DJ-a Adera ukaże się legalnie? Tego na razie nie wiemy - dostaliśmy za to informację o gościnnym udziale Smarki Smarka!Otoczony podziemnym kultem raper mógł ostatnio przekonać się, jak wielkie emocje wciąż budzi gdy wycieki starych numerów narobiły szału w Sieci a winyle "Najebawszy" zeszły praktycznie na pniu. Dziś Starszy Brat opublikował krótką notkę o treści: "Swoją obecność na płycie potwierdził, znany w szemranych kręgach, raper Smarki Smark. Stay tuned." Czy to jednorazowy powrót czy zapowiedź czegoś konkretniejszego? Only time will tell.Poniżej także tajemnicze video puszczone przez Starszego Brata.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3196","field_deltas":{"1":{}},"link_text":null,"fields":{},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"1"}}]]"To co, słonka, stare i mądre ludzie szepczą, że w maju starsze braty zjeżdżają się w studio" - napisali jakiś czas temu członkowie składu Starszy Brat, ostatnio opublikowali parę tajemniczych zdjęć (np. ekranu monitora), potem dodając "Dla wszystkich 10 hipsterów czekających na płytę … słowa otuchy, bo w zasadzie to mamy wszystko czego nie mieliśmy ostatnim razem. do usłyszenia wkrótce". Czyżby miało znaczyć, że nowe LP Zkibwoya, Kedyfa, MŁD i DJ-a Adera ukaże się legalnie? Tego na razie nie wiemy - dostaliśmy za to informację o gościnnym udziale Smarki Smarka!

Otoczony podziemnym kultem raper mógł ostatnio przekonać się, jak wielkie emocje wciąż budzi gdy wycieki starych numerów narobiły szału w Sieci a winyle "Najebawszy" zeszły praktycznie na pniu. Dziś Starszy Brat opublikował krótką notkę o treści: "Swoją obecność na płycie potwierdził, znany w szemranych kręgach, raper Smarki Smark. Stay tuned." Czy to jednorazowy powrót czy zapowiedź czegoś konkretniejszego? Only time will tell.

Poniżej także tajemnicze video puszczone przez Starszego Brata.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3196","field_deltas":{"1":{}},"link_text":null,"fields":{},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-image media-element file-media-large","data-delta":"1"}}]]

]]>
Karwan "Fabryka Snów" - okładka i tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-05-16,karwan-fabryka-snow-okladka-i-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-05-16,karwan-fabryka-snow-okladka-i-tracklistaMay 16, 2011, 4:00 pmAdmin stronySwoim "Wielkim Sercem" Karwan sprawił, że uwaga wielu fanów podziemnego rapu skupiła się także na Ostrołęce. Wyjątkowo udanym featuringiem na "Materiale Producenckim" (jak na razie to chyba jego życiówka) pokazał się jeszcze większej rzeszy słuchaczy i udowodnił, że mimo słyszalnych wciąż warsztatowych braków potencjał ma spory. Dziś mamy dla was okładkę i tracklistę nadchodzącego pod koniec czerwca albumu "Fabryka Snów", na którym nie zabraknie głośnych ksywek. W.E.N.A., Ras, Zkibwoy, Lilu, LaikIke1 za mikrofonem czy BobAir, 2Sty, Reno, Kudel lub Quiz na produkcji to lista, która sprawia, że nawet jeśli gospodarz był dla was dotychczas anonimowy to zapewne razem z premierą stan ten ulegnie zmianie. Mixem i masteringiem zajął się Quiz a okładka to dzieło Hype'a z Vartical.com, którego mogliście poznać już m.in. przy "Hipocentrum". Poniżej też wspomniany numer "Pozmieniało Się Dokoła" z płyty Quiza. Tutaj natomiast znajdziecie nasze video z niedawnego koncertu na warszawskim Rewir Rap Jam.Tracklista:01. Mogę sobie pozwolić + Dj Ace (prod. Rav)02. Selekcja + Dj Slip (prod. Quiz)03. Fabryka Snów (prod. OnlyOne)04. Znam te miejsca + W.E.N.A., DJ Slip, ref. Quiz (prod. Quiz)05. Lepsze Życie + Dj Slip (prod. Westone)06. Zawijam stąd + Ras, Dj Slip (prod. Quiz)07. Na scenie (prod. 2sty)08. Jak pytasz (prod. Kudel)09. Kłamstwa + Zkibwoy, Lilu (prod. Reno)10. Za najlepsze akcje + TłustyKot & Dj Bidi (prod. 2sty)11. Spostrzeżenia + Dj Ace (prod. Bobair)12. Coś się kończy + LaikIke1 (prod. Bobair)13. OutroSwoim "Wielkim Sercem" Karwan sprawił, że uwaga wielu fanów podziemnego rapu skupiła się także na Ostrołęce. Wyjątkowo udanym featuringiem na "Materiale Producenckim" (jak na razie to chyba jego życiówka) pokazał się jeszcze większej rzeszy słuchaczy i udowodnił, że mimo słyszalnych wciąż warsztatowych braków potencjał ma spory.

Dziś mamy dla was okładkę i tracklistę nadchodzącego pod koniec czerwca albumu "Fabryka Snów", na którym nie zabraknie głośnych ksywek.

W.E.N.A., Ras, Zkibwoy, Lilu, LaikIke1 za mikrofonem czy BobAir, 2Sty, Reno, Kudel lub Quiz na produkcji to lista, która sprawia, że nawet jeśli gospodarz był dla was dotychczas anonimowy to zapewne razem z premierą stan ten ulegnie zmianie. Mixem i masteringiem zajął się Quiz a okładka to dzieło Hype'a z Vartical.com, którego mogliście poznać już m.in. przy "Hipocentrum".

Poniżej też wspomniany numer "Pozmieniało Się Dokoła" z płyty Quiza. Tutaj natomiast znajdziecie nasze video z niedawnego koncertu na warszawskim Rewir Rap Jam.

Tracklista:
01. Mogę sobie pozwolić + Dj Ace (prod. Rav)
02. Selekcja + Dj Slip (prod. Quiz)
03. Fabryka Snów (prod. OnlyOne)
04. Znam te miejsca + W.E.N.A., DJ Slip, ref. Quiz (prod. Quiz)
05. Lepsze Życie + Dj Slip (prod. Westone)
06. Zawijam stąd + Ras, Dj Slip (prod. Quiz)
07. Na scenie (prod. 2sty)
08. Jak pytasz (prod. Kudel)
09. Kłamstwa + Zkibwoy, Lilu (prod. Reno)
10. Za najlepsze akcje + TłustyKot & Dj Bidi (prod. 2sty)
11. Spostrzeżenia + Dj Ace (prod. Bobair)
12. Coś się kończy + LaikIke1 (prod. Bobair)
13. Outro





]]>
Zkibwoy z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-05,zkibwoy-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-05,zkibwoy-z-cyklu-parszywa-13January 22, 2014, 4:04 pmDawid SzynolDla wielu czytelników popkillera ekipa Brudnych Serc jest jednym z najbardziej pożądanych i wyczekiwanych "towarów" na polskiej scenie. Dziesiątki komentarzy żądających przeprowadzenia wywiadu z członkami BRD SRC mówią najlepiej o tym, jaki panuje głód na twórczość gorzowskiej ekipy.Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam wywiad z cyklu "Parszywa 13" ze Zkibwoyem, połówką Brudnych Serc. Tylko tutaj dowiecie się z kim raper obecnie nagrywa, ile kupił oryginalnych płyt CD w swoim życiu, oraz kto powstrzymał Zkibwoya przed zdissowaniem O.S.T.R.ego. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Zkibwoy: Żoną, pracą, kupowaniem i urządzaniem mieszkania w Ursusie (gdzie niebo jest granicą!), kotami, psem, zarabianiem hajsu, szczęściem, stresem i byciem prawdziwym dla gry! 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Zkibwoy: Gościnnie pojawię się w utworze techno na winylu MŁD. Nagrałem dwie, bo nie mogłem się zdecydować, zwrotki na nową płytę Piha. Mam nadzieję, że któraś przypasuje i wyjdzie z tego numer taki, jak miał wyjść pierwotnie. Dalej, znowu z MŁD i z Kedyfem, których kocham jak braci, nagramy płytę od serca (zespół nie ma jeszcze nazwy, ale rozważamy różne fajne słowa, chociaż za chuj nie możemy pobić "ein killa hertz", tym bardziej "brudnych serc"). I nagramy, jeśli tylko żaden z nas nie okaże się pajacem, a Staszek ze studia zechce odebrać telefon albo odpisać na maila (pozdrowienia na łamach mediów, serious business!).3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Zkibwoy: Jak wyżej. Kedyfa kocham odkąd w 2002 czy jakoś tak, zrobiliśmy w Gorzowie koncert, na którym było 30 osób i wszyscy uderzali głowami w sufit oraz, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla jego zwrotek w "Opowiedz mi o sobie" z jego solowej płyty. MŁD to zwyczajnie ta sama krew. Usłyszałem go pierwszy raz na płycie Quiza, ustawiliśmy się na melanż, okazało się, że był fanem kawałka "Młoda", z którego śmieje się dziś moja żona, i nagrał wcześniej dużo zajebistych rzeczy, które przegapiłem. Tak czy inaczej, czasami tak się fajnie składa, że trafiasz na ziomów którzy patrzą na świat tak samo jak ty i mają akurat tę samą zajawkę i wtedy naturalne wydaje się nagrać płytę. Będziemy nawijać do instrumentali ukradzionych z Internetu, a później poprosimy zdolnych ludzi żeby zrobili oryginalne remiksy. Jak zwykle, ciężko o dobre bity, a my nie płacimy za bity, bo to też część zajawki, ho!O innych płytach, którymi się zajarałem pewnie usłyszycie w kawałkach, bo zamierzam je bezczelnie proposować, nawet jeśli nie znam osobiście ich autorów.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Zkibwoy: W tej kwestii jestem próżnym skurwysynem i lubię wszystkie, nawet te stare chujowe, to wszystko jest jak fotografia życia, światopoglądu, zajawek, problemów, głupstw. A optymalnie kozacką zwrotkę dałem na "Nie mam tego" WENY. A ktoś jeszcze bardziej zajebisty ode mnie zrobił do tego na YouTube klip ze smerfami w roli głównej. I teraz niech tłum nas wielbi, skanduje nasze imię.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Zkibwoy: Nijak. Musiałby być dobry i nagrać dobre gówno, żeby chciało mi się podjąć wyzwanie, a dobrzy raperzy nie mają przecież dobrych powodów żeby nagrywać na mnie dissy - w końcu, albo nie mają pojęcia o moim istnieniu, albo się szanujemy.Raz Ostry mnie zdisował w Szczecinie, powiedział że coś tam zajebiście a ty masz pryszcze i się trochę wkurwiłem, bo miałem i nie było mi z tym dobrze, miałem też czarne dresy i koszulkę od wf-u, a Eldoka czy ktoś tam z Obrońców, wyłączył mi mikrofon akurat w momencie, w którym miałem pierdolnąć te wszystkie rymy których uczyliśmy się przez lata fristajlowania na przystankach autobusowych. Takie życie, w pewnym sensie wróciliśmy na te przystanki na zawsze.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Zkibwoy: Nagrywam featy ludziom, których rapem się jaram lub których zajawkę doceniam. Nie muszę się z nimi przyjaźnić, ani nawet zgadzać się z ich poglądami.MySpace, Fejsbunia, ani tych innych nie mam.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Zkibwoy: Szczeniaki zajarane rapem, które myślą, że z bliżej nieokreślonych powodów jestem im coś dłużny. Dyskoteka, szpan rzeczami, które mi nie imponują, psucie dzieciaków. Strzały, że fajnie jest ćpać/chlać na umór i być mentalnie ujebanym w jakieś tam konwencje bez wyjścia. To co zawsze mnie wkurwiało, pozerstwo, powierzchowność, to "och, jacy my wszyscy jesteśmy wyjątkowi, załóżmy jakiś dziwny ciuch, żeby to pokazać". Dziadostwo. Poza tym nic.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Emełdunia i Kedyfa już propsowałem, to nie wiem. VNM nagrywa legala i wierzę, że będzie kozacki, bo to drugi, po mnie, negro who made it out of the hood.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Zkibwoy: Kupiłem może 5 legalnych płyt odkąd zaczęły wychodzić na CD. Mam gdzieś w garażu sporą kolekcję oryginalnych kaset, dziwne one hit wondery jak np. Delinquent Habits itd. Mam też fajny niemiecki magnetofon (z czasów, kiedy tylko jeden kolega na całym osiedlu miał VHS a w nim jeden film, o żywych trupach), do którego kiedyś kupię dobre kolumny i zrobię sobie podróż do przeszłości. Nie ściągam mp3, dostaję je od znajomych. Kradnę za to filmy. A muzyka jest na YouTube, ja i tak rzadko i mało słucham. W domu i samochodzie zwykle gra program trzeci Polskiego Radia. Przepraszam. Kupujcie polskie rap płyty, czy jak to szło.10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Zkibwoy: Lubię pić, palić i gadać na domówkach. Wszystkie imprezy, na których miałem nad sobą kontrolę, wspominam radośnie. Śmieszna historia jest taka, że kiedyś odwiedził nas w naszym rodzinnym mieście zespół Smagalaz. Jak dotąd nic śmiesznego. Akurat ze Smarkim byliśmy w opcji "rzucamy fajki - odtruwamy organizm", więc kupiliśmy sobie w herbaciarni jakąś zieloną herbatę w listkach, no i zaraz po wyjściu policja zgarnęła nas do kabaryny. Straszyli, że zapalą tę herbatę, bardzo chcieliśmy to zobaczyć. Później skołowali te papierki lakmusowe... wykrywające obecność ecstasy. Chyba zamoczyli je w tej herbacie, w każdym razie po paru godzinach byliśmy wolni i poszliśmy zajarać szluga.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Zkibwoy: Jestem fanem sportów walki, oglądam wszystko jak leci, K1, DREAM, UFC, Strikeforce etc. Gram w UFC2010 na PS3, a niedługo również w EA MMA. Jak chcesz żebym skopał ci dupę, to wyślij mi swój gamertag na zkibwoy@brdsrc.com. MMA panowie, MMA!12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Zkibwoy: Ideały kobiety: 1. żona, 2. mama, 3. Justene Jaro, Arianny Celeste i Eva Mendes też wydają się spoko. Trunek - polskie niepasteryzowane piwa, chociaż domowy barek zawalony mam różnymi absyntami i wódką konopną (szpan!). Życiowa mądrość - trzeba jebać i się nie bać.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Zkibwoy: Pozdrowienia, dzięki za wywiad.Hidden Bonus Question: Co obecnie dzieje się z Brudnymi Sercami? Kiedy ukaże się Wasza płyta? Kto odpowiada za koszulki BRD SRC, które można kupić w Internecie?Zkibwoy: Jeśli chodzi o koszulki to kiedyś założyliśmy konto na spreadshirt, żeby zrobić sobie parę sztuk dla siebie i znajomych. Ktoś do tego dotarł, zaczął linkować na jakichś forach itd., ogólnie zrobił się tam ruch. I wszystko spoko, tylko, że pacjent, który pracował w tym serwisie koszulkowym zwęszył okazję - bez naszej zgody i wiedzy rozszerzył asortyment sklepu o jakieś gówna typu kubki i szczoteczki do zębów z naszym logo. Popisałem z nim maile, chciałem nawet walić bezpośrednio do tych helmutów w ichniejszym headquarters, ale obyło się bez tego i w końcu zamknięto ten sklep. Później ludzie zaczęli robić sami te koszulki gdzie popadnie. Na początku próbowałem z tym walczyć, bo to trochę nie fair - my dawaliśmy im swoje numery za darmo, ogólnie poniekąd byliśmy organizacją non-profit, a oni zaczęli nas dymać wykorzystując nasz znak, nakładali tam swoje marże itd. Tylko, że to trochę tak jak inni artyści walczą z nielegalnym obrotem mp3. Można próbować, ale im szybciej sobie zdasz sprawę, że to hydra, tym lepiej. Oczywiście mogliśmy otworzyć własną linię z ciuchami i te popierdółki zdechłyby śmiercią naturalną, ale ani nie miałem ochoty tego ogarniać, ani nie zależało mi żeby zarabiać akurat na tym. Na chwilę obecną mam to już w dupie. Wiesz jak to jest, karma wraca i te lapsy pchające nasze logo za stówę... kiedyś ktoś im tę stówę ukradnie, albo np. zrobi im się grzybica stóp czy coś równie miłego. Z BRD SRC nie dzieje się absolutnie nic. Smarki jest zajęty swoimi sprawami, pracą, dziewczyną. Ja też trzymam swoje gówno w kupie, tyle że jakieś 500 kilometrów dalej. Praktycznie się nie widujemy, nawet w internetach nie możemy na siebie trafić, więc zasadniczo cały misterny plan w pizdu - idąc dalej tym tropem, płyta nie ukaże się nigdy. W innym składzie to już nie będą Brudne Serca, ale ja myślę, że może być tylko lepiej.ekipa Brudnych Serc jest jednym z najbardziej pożądanych i wyczekiwanych "towarów" na polskiej scenie.

Dziesiątki komentarzy żądających przeprowadzenia wywiadu z członkami BRD SRC mówią najlepiej o tym, jaki panuje głód na twórczość gorzowskiej ekipy.

Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam wywiad z cyklu "Parszywa 13" ze Zkibwoyem, połówką Brudnych Serc. Tylko tutaj dowiecie się z kim raper obecnie nagrywa, ile kupił oryginalnych płyt CD w swoim życiu, oraz kto powstrzymał Zkibwoya przed zdissowaniem O.S.T.R.ego. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Zkibwoy: Żoną, pracą, kupowaniem i urządzaniem mieszkania w Ursusie (gdzie niebo jest granicą!), kotami, psem, zarabianiem hajsu, szczęściem, stresem i byciem prawdziwym dla gry!

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Zkibwoy: Gościnnie pojawię się w utworze techno na winylu MŁD. Nagrałem dwie, bo nie mogłem się zdecydować, zwrotki na nową płytę Piha. Mam nadzieję, że któraś przypasuje i wyjdzie z tego numer taki, jak miał wyjść pierwotnie. Dalej, znowu z MŁD i z Kedyfem, których kocham jak braci, nagramy płytę od serca (zespół nie ma jeszcze nazwy, ale rozważamy różne fajne słowa, chociaż za chuj nie możemy pobić "ein killa hertz", tym bardziej "brudnych serc"). I nagramy, jeśli tylko żaden z nas nie okaże się pajacem, a Staszek ze studia zechce odebrać telefon albo odpisać na maila (pozdrowienia na łamach mediów, serious business!).

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Zkibwoy: Jak wyżej. Kedyfa kocham odkąd w 2002 czy jakoś tak, zrobiliśmy w Gorzowie koncert, na którym było 30 osób i wszyscy uderzali głowami w sufit oraz, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla jego zwrotek w "Opowiedz mi o sobie" z jego solowej płyty.
MŁD to zwyczajnie ta sama krew. Usłyszałem go pierwszy raz na płycie Quiza, ustawiliśmy się na melanż, okazało się, że był fanem kawałka "Młoda", z którego śmieje się dziś moja żona, i nagrał wcześniej dużo zajebistych rzeczy, które przegapiłem. Tak czy inaczej, czasami tak się fajnie składa, że trafiasz na ziomów którzy patrzą na świat tak samo jak ty i mają akurat tę samą zajawkę i wtedy naturalne wydaje się nagrać płytę.
Będziemy nawijać do instrumentali ukradzionych z Internetu, a później poprosimy zdolnych ludzi żeby zrobili oryginalne remiksy. Jak zwykle, ciężko o dobre bity, a my nie płacimy za bity, bo to też część zajawki, ho!
O innych płytach, którymi się zajarałem pewnie usłyszycie w kawałkach, bo zamierzam je bezczelnie proposować, nawet jeśli nie znam osobiście ich autorów.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Zkibwoy: W tej kwestii jestem próżnym skurwysynem i lubię wszystkie, nawet te stare chujowe, to wszystko jest jak fotografia życia, światopoglądu, zajawek, problemów, głupstw.
A optymalnie kozacką zwrotkę dałem na "Nie mam tego" WENY. A ktoś jeszcze bardziej zajebisty ode mnie zrobił do tego na YouTube klip ze smerfami w roli głównej. I teraz niech tłum nas wielbi, skanduje nasze imię.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Zkibwoy: Nijak. Musiałby być dobry i nagrać dobre gówno, żeby chciało mi się podjąć wyzwanie, a dobrzy raperzy nie mają przecież dobrych powodów żeby nagrywać na mnie dissy - w końcu, albo nie mają pojęcia o moim istnieniu, albo się szanujemy.
Raz Ostry mnie zdisował w Szczecinie, powiedział że coś tam zajebiście a ty masz pryszcze i się trochę wkurwiłem, bo miałem i nie było mi z tym dobrze, miałem też czarne dresy i koszulkę od wf-u, a Eldoka czy ktoś tam z Obrońców, wyłączył mi mikrofon akurat w momencie, w którym miałem pierdolnąć te wszystkie rymy których uczyliśmy się przez lata fristajlowania na przystankach autobusowych. Takie życie, w pewnym sensie wróciliśmy na te przystanki na zawsze.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Zkibwoy: Nagrywam featy ludziom, których rapem się jaram lub których zajawkę doceniam. Nie muszę się z nimi przyjaźnić, ani nawet zgadzać się z ich poglądami.
MySpace, Fejsbunia, ani tych innych nie mam.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Zkibwoy: Szczeniaki zajarane rapem, które myślą, że z bliżej nieokreślonych powodów jestem im coś dłużny. Dyskoteka, szpan rzeczami, które mi nie imponują, psucie dzieciaków. Strzały, że fajnie jest ćpać/chlać na umór i być mentalnie ujebanym w jakieś tam konwencje bez wyjścia. To co zawsze mnie wkurwiało, pozerstwo, powierzchowność, to "och, jacy my wszyscy jesteśmy wyjątkowi, załóżmy jakiś dziwny ciuch, żeby to pokazać". Dziadostwo. Poza tym nic.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Emełdunia i Kedyfa już propsowałem, to nie wiem. VNM nagrywa legala i wierzę, że będzie kozacki, bo to drugi, po mnie, negro who made it out of the hood.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Zkibwoy: Kupiłem może 5 legalnych płyt odkąd zaczęły wychodzić na CD. Mam gdzieś w garażu sporą kolekcję oryginalnych kaset, dziwne one hit wondery jak np. Delinquent Habits itd. Mam też fajny niemiecki magnetofon (z czasów, kiedy tylko jeden kolega na całym osiedlu miał VHS a w nim jeden film, o żywych trupach), do którego kiedyś kupię dobre kolumny i zrobię sobie podróż do przeszłości. Nie ściągam mp3, dostaję je od znajomych. Kradnę za to filmy. A muzyka jest na YouTube, ja i tak rzadko i mało słucham. W domu i samochodzie zwykle gra program trzeci Polskiego Radia. Przepraszam. Kupujcie polskie rap płyty, czy jak to szło.

10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Zkibwoy: Lubię pić, palić i gadać na domówkach. Wszystkie imprezy, na których miałem nad sobą kontrolę, wspominam radośnie.
Śmieszna historia jest taka, że kiedyś odwiedził nas w naszym rodzinnym mieście zespół Smagalaz. Jak dotąd nic śmiesznego. Akurat ze Smarkim byliśmy w opcji "rzucamy fajki - odtruwamy organizm", więc kupiliśmy sobie w herbaciarni jakąś zieloną herbatę w listkach, no i zaraz po wyjściu policja zgarnęła nas do kabaryny. Straszyli, że zapalą tę herbatę, bardzo chcieliśmy to zobaczyć. Później skołowali te papierki lakmusowe... wykrywające obecność ecstasy. Chyba zamoczyli je w tej herbacie, w każdym razie po paru godzinach byliśmy wolni i poszliśmy zajarać szluga.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Zkibwoy: Jestem fanem sportów walki, oglądam wszystko jak leci, K1, DREAM, UFC, Strikeforce etc. Gram w UFC2010 na PS3, a niedługo również w EA MMA. Jak chcesz żebym skopał ci dupę, to wyślij mi swój gamertag na zkibwoy@brdsrc.com. MMA panowie, MMA!

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Zkibwoy: Ideały kobiety: 1. żona, 2. mama, 3. Justene Jaro, Arianny Celeste i Eva Mendes też wydają się spoko.
Trunek - polskie niepasteryzowane piwa, chociaż domowy barek zawalony mam różnymi absyntami i wódką konopną (szpan!).
Życiowa mądrość - trzeba jebać i się nie bać.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Zkibwoy: Pozdrowienia, dzięki za wywiad.


Hidden Bonus Question: Co obecnie dzieje się z Brudnymi Sercami? Kiedy ukaże się Wasza płyta? Kto odpowiada za koszulki BRD SRC, które można kupić w Internecie?
Zkibwoy: Jeśli chodzi o koszulki to kiedyś założyliśmy konto na spreadshirt, żeby zrobić sobie parę sztuk dla siebie i znajomych. Ktoś do tego dotarł, zaczął linkować na jakichś forach itd., ogólnie zrobił się tam ruch. I wszystko spoko, tylko, że pacjent, który pracował w tym serwisie koszulkowym zwęszył okazję - bez naszej zgody i wiedzy rozszerzył asortyment sklepu o jakieś gówna typu kubki i szczoteczki do zębów z naszym logo. Popisałem z nim maile, chciałem nawet walić bezpośrednio do tych helmutów w ichniejszym headquarters, ale obyło się bez tego i w końcu zamknięto ten sklep. Później ludzie zaczęli robić sami te koszulki gdzie popadnie. Na początku próbowałem z tym walczyć, bo to trochę nie fair - my dawaliśmy im swoje numery za darmo, ogólnie poniekąd byliśmy organizacją non-profit, a oni zaczęli nas dymać wykorzystując nasz znak, nakładali tam swoje marże itd. Tylko, że to trochę tak jak inni artyści walczą z nielegalnym obrotem mp3. Można próbować, ale im szybciej sobie zdasz sprawę, że to hydra, tym lepiej. Oczywiście mogliśmy otworzyć własną linię z ciuchami i te popierdółki zdechłyby śmiercią naturalną, ale ani nie miałem ochoty tego ogarniać, ani nie zależało mi żeby zarabiać akurat na tym. Na chwilę obecną mam to już w dupie. Wiesz jak to jest, karma wraca i te lapsy pchające nasze logo za stówę... kiedyś ktoś im tę stówę ukradnie, albo np. zrobi im się grzybica stóp czy coś równie miłego.

Z BRD SRC nie dzieje się absolutnie nic. Smarki jest zajęty swoimi sprawami, pracą, dziewczyną. Ja też trzymam swoje gówno w kupie, tyle że jakieś 500 kilometrów dalej. Praktycznie się nie widujemy, nawet w internetach nie możemy na siebie trafić, więc zasadniczo cały misterny plan w pizdu - idąc dalej tym tropem, płyta nie ukaże się nigdy. W innym składzie to już nie będą Brudne Serca, ale ja myślę, że może być tylko lepiej.
]]>