popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Not Your Faulthttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/16965/Not-Your-FaultNovember 22, 2024, 8:28 pmpl_PL © 2024 Admin stronyDonny Goines "Not Your Fault" - teledysk!https://popkiller.kingapp.pl/2010-04-11,donny-goines-not-your-fault-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2010-04-11,donny-goines-not-your-fault-teledyskApril 11, 2010, 6:00 pmDaniel Wardziński Pierwszy oficjalny album Donny Goinesa zatytułowany "Minute After Midnight" swego czasu zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Wrażliwość, umiejętności, prostota i autentyzm Donnyego sprawiały, że jego albumu słuchało się trochę bardziej jak zwierzeń dobrego zioma niż rapera zza wielkiej wody. Niedawno światło dzienne ujrzał nowy mixtape nowojorczyka zatytułowany "20X". Mamy dla was klip promujący to wydawnictwo. Nie miałem jeszcze okazji posłuchać nowej produkcji tego rapera, ale "Not Your Fault" z pewnością bardziej przypomina stylistykę wspomnianego "Minute After Midnight" niż zupełnie nietrafionego "Breakfast Club". Donny po raz kolejny postawił na szczerość, ocierającą się nawet o lekki ekshibicjonizm, i wciąż robi wrażenie. Ciekawie pomyślano kwestię realizacji teledysku, który jest nakręcony w całości w jednym ujęciu. Gdyby nie drobne niedociągnięcia techniczne, mógłby to być strzał w dziesiątkę. Tak jak jest, jest tylko niezły. Sprawdźcie pod spodem. Pierwszy oficjalny album Donny Goinesa zatytułowany "Minute After Midnight" swego czasu zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Wrażliwość, umiejętności, prostota i autentyzm Donnyego sprawiały, że jego albumu słuchało się trochę bardziej jak zwierzeń dobrego zioma niż rapera zza wielkiej wody.

Niedawno światło dzienne ujrzał nowy mixtape nowojorczyka zatytułowany "20X". Mamy dla was klip promujący to wydawnictwo.

Nie miałem jeszcze okazji posłuchać nowej produkcji tego rapera, ale "Not Your Fault" z pewnością bardziej przypomina stylistykę wspomnianego "Minute After Midnight" niż zupełnie nietrafionego "Breakfast Club". Donny po raz kolejny postawił na szczerość, ocierającą się nawet o lekki ekshibicjonizm, i wciąż robi wrażenie.

Ciekawie pomyślano kwestię realizacji teledysku, który jest nakręcony w całości w jednym ujęciu. Gdyby nie drobne niedociągnięcia techniczne, mógłby to być strzał w dziesiątkę. Tak jak jest, jest tylko niezły. Sprawdźcie pod spodem.

 

]]>